Grudniowe Mamusie cz. V

[19Inka90]

Ja dostalam plan porodu od lekarza

[Trusiulandia]

Niteczka gratulacje!!

Co tam ? Co ttaki zastój ? :-P
Mnie męczyły skurcze cała noc ale takie słabe przepowiadacze raczej i troszkę jeszcze plamilam ;-)

[19Inka90]

Trusia może wyjdz teraz przed szereg
Pozachwycalabym się juz Julinkiem

[Chemisette]

Jak byłam na dniach otwartych to nic takiego nie dostałam, poszukam może na str szpitala...

[Trusiulandia]

Napisane przez 19Inka90

Trusia może wyjdz teraz przed szereg
Pozachwycalabym się juz Julinkiem

Za zimno dzisiaj żeby nogi rozkładać

[19Inka90]

Napisane przez Trusiulandia

Za zimno dzisiaj żeby nogi rozkładać

to mówisz rodzimy w marcu ??

[Trusiulandia]

Poza tym ja mam jutro kosmetyczke więc nie dam rady :-D

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Inka a co przynajmniej już będzie "odchowane " :-D

[19Inka90]

Trusia co będziesz płaciła w szpitalu Cie oporządzą

[Trusiulandia]

Inka jak gęś brr

[bimbunia_]

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny dostalam wiadomość od Niteczki :

" Wandzia przyszla na swiat dzis o godz. 13.30. 3890g i 59cm szczescia "

Niteczko zakochalam się w imieniu Wanda, ukradłabym Ci je gdybym nie miała chłopca Gratuluje babeczki solidnych rozmiarów

[jojla]

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny dostalam wiadomość od Niteczki :

" Wandzia przyszla na swiat dzis o godz. 13.30. 3890g i 59cm szczescia "

Niteczko gratulacje!!! Niech Mała rośnie zdrowo

[doloresd]

Napisane przez 19Inka90

to mówisz rodzimy w marcu ??

mnie też się nie śpieszy


Niteczko - gratulacje

[Basjenia]

chyba troszkę przespałam... Niteczko gratuluje! dłuuuga dziewczyna

ja plan porodu mam ze szpitala ale jest spore okno na dodatkowe informacje i w sumie to można tam dopisać to czego brakuje...

[karooka]

Kurcze, nie wiem czy mam się martwić. .. leze juz ze 2h i maly caly czas się rusza. Nie zdarzyło się jeszcze zeby tak dlugo się wiercil... pamiętam ze położna mowila ze reagować jak dziecko rusza sie za slabo, ale tez jak zbyt intensywnie. Dzis troche polazilam i bolalo mnie spojenie ale wzielam kapiel i od 18 leze i odpoczywam. A on caly czas sie rusza

[Chemisette]

Sprawdzałam mój szpital nie posiada, wydrukuje ze str. int. rodzić po ludzku, a nie które kwestie to omówię z moim lekarzem.

[alekaz1]

Gratulacje dla nowych mamusiek

[19Inka90]

Napisane przez karooka

Kurcze, nie wiem czy mam się martwić. .. leze juz ze 2h i maly caly czas się rusza. Nie zdarzyło się jeszcze zeby tak dlugo się wiercil... pamiętam ze położna mowila ze reagować jak dziecko rusza sie za slabo, ale tez jak zbyt intensywnie. Dzis troche polazilam i bolalo mnie spojenie ale wzielam kapiel i od 18 leze i odpoczywam. A on caly czas sie rusza

Karooka u mojej Mili to norma ze potrafi nawet 3 godziny bez przerwy się ruszać ale to kwestia dziecka,wiec nie wiem co Ci doradzic... Moja dzisiaj znowu nad wyraz spokojna wiec jutro jeżeli nie wróci do siebie to pojedziemy na ktg

[Chemisette]

Karooka zawsze możesz pojechać na ktg sprawdzić, albo po prostu dziecko odreagowuje dzisiejszy dzień. Mój czasem tak robi jak mam aktywny dzień to później dość długo się rusza jak ja odpoczywam. Ale dla świętego spokoju może jedź na ktg

[maczuma]

Ja też jak ostatnio się sforsowałam, to Jano brykal aż bolało i nawet trochę się przeraziłam. Ale potem się uspokoił. Karooka, jak dalej mała będzie niespokojna to jedź na ktg, trzymaj się i dawaj znać

[Karo89]

Napisane przez Justyssia87

Nasz Kubus nie wiem czy widac zdj

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny dostalam wiadomość od Niteczki :

" Wandzia przyszla na swiat dzis o godz. 13.30. 3890g i 59cm szczescia "

Ale duża dziewczynka! Gratulacje Niteczka!

Dzień dobry a raczej wieczór.

spałam dzisiaj z córą i rodziców, bo tż pojechał na to szkolenie. nie wzięłam odciągacza z domu, bo już nie ma zbytnio kataru i jak na złość miała jakieś chyba kozy i katar w nosie, bo tak się rzucała, spać nie mogła, po mnie łaziła, że myślałam, że oszaleje. Nie spałam praktycznie całą noc. odwiozłam ją do przedszkola, potem wróciłam do domu i tak usiadłam na jej małym krzesełku i siedziałam, rozmyślając co robić : iść się położyć, wykąpać, zjeść śniadanie czy posprzątać w domu, bo syf do potęgi ntej. stanęło na szybkim śniadaniu, płatki z mlekiem, i do łóżka, i gdyby nie to, że zadzwonił ktoś na domofon to bym zaspała odebrać Młodą z przedszkola, bo wstałam o 13:20
no i teraz już jestem nemo.


zerknijcie, dobry tekst

http://lulkowy.blog.pl/2014/11/15/ni...i-ze-nie-moge/

[minka26]

Napisane przez Justyssia87

Nasz Kubus nie wiem czy widac zdj

gratulacje piękny jest

Niteczka - gratuluję

myślałam, że tu akcje porodowe na całego, ale was coś zamroziło

ja dochodzę do siebie, brzuch trochę jeszcze ciągnie, aale każdego dnia jest lepiej
mała śpi i je sutki mam poranione przeokropnie, ale pocieszam się, że za tydzień będzie już lepiej
ssak mały dziś tyle zjadła, że jak rozpoczęłam produkcję mleka, to mam piersi jak Pamela w Słonecznym Patrolu. Jedna to waży chyba z 1,5kg

[19Inka90]

Minka Pamelo Ty nasza cieszę się ze poczucie humoru Ci dopisuje
Ejj Ja tez chce mieć w końcu cycki nie muszą być jak Pameli ale jakiekolwiek

[Karo89]

Napisane przez 19Inka90

Minka Pamelo Ty nasza cieszę się ze poczucie humoru Ci dopisuje
Ejj Ja tez chce mieć w końcu cycki nie muszą być jak Pameli ale jakiekolwiek

[Roksape]

minka26 kręgosłup nie boli ? Bo mnie z ciężarów ( cyców) dawał nieźle popalić oby ból piersi szybko minął
Jak siostra zareagowała na maleńką istotkę w domu ?

Karo89 przeczytałam ten wpis i powiem Ci święta prawda zwłaszcza z tym dokarmianiem na położnictwie. Niektóre położne były zdziwione, że nie chcę mm. Jedna to nawet z gotową mieszanką przyszła czy nie potrzebuję i ten sam tekst, bo to wcześniak itd itp

[promolcia]

Napisane przez Karo89

Ale duża dziewczynka! Gratulacje Niteczka!

Dzień dobry a raczej wieczór.

spałam dzisiaj z córą i rodziców, bo tż pojechał na to szkolenie. nie wzięłam odciągacza z domu, bo już nie ma zbytnio kataru i jak na złość miała jakieś chyba kozy i katar w nosie, bo tak się rzucała, spać nie mogła, po mnie łaziła, że myślałam, że oszaleje. Nie spałam praktycznie całą noc. odwiozłam ją do przedszkola, potem wróciłam do domu i tak usiadłam na jej małym krzesełku i siedziałam, rozmyślając co robić : iść się położyć, wykąpać, zjeść śniadanie czy posprzątać w domu, bo syf do potęgi ntej. stanęło na szybkim śniadaniu, płatki z mlekiem, i do łóżka, i gdyby nie to, że zadzwonił ktoś na domofon to bym zaspała odebrać Młodą z przedszkola, bo wstałam o 13:20
no i teraz już jestem nemo.


zerknijcie, dobry tekst

http://lulkowy.blog.pl/2014/11/15/ni...i-ze-nie-moge/

Genialne. ..poryczalam sie...

Niteczka gratulacje

[Roksape]

W końcu mam dostęp do neta na kompie i obejrzałam zdjęcia pozostałych maluszków

Drogie mamusie wszystkie nasze forumowe noworodki są śliczne !

[Chemisette]

Napisane przez Karo89

http://lulkowy.blog.pl/2014/11/15/ni...i-ze-nie-moge/

Zgadzam się że dobry, pasowało by aby przeczytali to lekarze, położne i pielęgniarki ale też ludzie z naszego otoczenia którzy nie świadomie/świadomie ranią słowami i wtrącaniem się

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Zjadłam czekoladę którą tż przywiózł z delegacji i mnie brzuch boli

[ewkien]

A w planie porodu miałaś, że nie chcesz sztucznego mleka?
Bo ja swój plan porodu dostałam od położnej z przychodni i tam był podpunkt, czy chcę butelkę. Też dałam na nie, ale teraz tak myślę, że jak będę po cc i będę spała pierwszą noc sama (bo przecież i tak nie wstanę do dziecka, bo znieczulenie) to w sumie jak mają je nakarmić... mlekiem ze znieczuleniem?: confused:

[Karo89]

Mocny, mocny, a jednocześnie taki prosty i prawdziwy.
Roksi ja też pamiętam jak w nas mm ładowali :/ bo zbyt dużo spadła.
teraz nie wiem jak to będzie. Moja babcia, owszem niby z serca rady, ale denerwuje mnie takie ciągłe radzenie i mówienie na ten temat, m.in. że NA PEWNO nie będę mieć od razu pokarmu, bo po cc to inaczej. Inni że po cc to na pewno dokarmiać trzeba będzie bo na pewno nie będę mieć pokarmu, jak to po cc. Mówię, że mam dużo siary i że możliwe, że jak od razu przystawią mi to się rozkręci może.... to nie nie, na pewno nie :/

Roksana jak to było u Ciebie ? masz za sobą trzy porody, jak to się działo u Ciebie po cc?

[Chemisette]

Napisane przez ewkien

A w planie porodu miałaś, że nie chcesz sztucznego mleka?
Bo ja swój plan porodu dostałam od położnej z przychodni i tam był podpunkt, czy chcę butelkę. Też dałam na nie, ale teraz tak myślę, że jak będę po cc i będę spała pierwszą noc sama (bo przecież i tak nie wstanę do dziecka, bo znieczulenie) to w sumie jak mają je nakarmić... mlekiem ze znieczuleniem?: confused:

Ja mam tak że chcę nakarmić dziecko kp, ale wydaje mi się że jak nie będziesz wstanie możesz poprosić pielęgniarkę by nakarmiła dziecko mm. To nie jest ścisła instrukcja tylko wytyczne które lekarze powinni przestrzegać, ale nie jest powiedziane, że tak będzie, wszystko jeszcze może się zdarzyć na sali i odbiegać od planu.