Grudniowe Mamusie cz. V - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-13, 19:11   #2521
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Kasiulka będzie dobrze, pisz do nas my Ci humor poprawimy

Sofia gratulacje

Sasia - jeszcze Nas dużo zostało nie rozpakowanych...

Paulinkus - nie kupowałam, mam taką małą prostokątną do kompletu z kołderką

Trusia - nie wiem jak z tym olejkiem, ale on ma działanie przeczyszczające i oczyszczając organizm jelita wywołują skurcze, ale bała bym się ryzykować

Ewkien a co lekarz powiedział?

Inka fajny opis, naczekałaś się na Emilkę

Ringo szybko u Ciebie poszło, nie lubię takiego uczucia że wszystko się czuje, to bardzo nie przyjemne

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Cytat:
Napisane przez lioness89 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,
Czy ktoras z Was miala problemy z puchnieciem stop? Ja jutro mam terimn, czuje sie jakos kiepsko a przed chwila z okazji tego, ze strasznie bola mnie nogi, sciagnelam skarpetki i po raz pierwszy moim oczom ukazaly sie spuchniete stopy . Nie ukrywam, ze troche sie przerazilam, bo nigdy w zyciu nie mialam takiego problemu a tu nagle nogi jak balony!
Mi też tak puchną, zatrzymuje się woda w organiźmie
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 19:13   #2522
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Mi też dzisiaj zapuchly ale dużo się nalazilam ;-) Tz pomasuje albo nogi do.gory i przejdzie
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 19:13   #2523
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Basjenia Pokaż wiadomość
witajcie!
piszę szybciutko żeby się przywitać-wróciliśmy do domu!!! mały dostał dzisiaj ostatni antybiotyk i pozwolili nam wyjśc...
ah jak dobrze na swojej kanapie!!!
postaram się w miarę odezwać w najbliższych dniach chociaż będę pokutowała za to że na wszystko miałam mieć czas-wszystko w torbach pochowane po szafach to nie był najlepszy pomysł:P
czujemy się nieźle chociaż kp idzie nam dosyć ciężko...
buziam was
Witaj nie ma jak w domu Czekamy z niecierpliwością na wiadomości od Ciebie
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 19:31   #2524
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

lioness, mi tez dopiero ostatnio zaczęły puchnąć. Nogi wyżej sobie połóż, wieczorem takie opuchnięcia to norma.

Basjenia, dobrze Cię znów widziec na forum Powodzenia z kp
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 19:37   #2525
19Inka90
Wtajemniczenie
 
Avatar 19Inka90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Basjenia dobrze ze juz jesteś

Emilka dalej nie spokojna ehh... Nie radze sobie psychicznie z tym ze ją boli a Ja jej pomoc nie mogę aż się boję nocy
__________________

Emilka
19Inka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 19:48   #2526
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Inka,
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 19:57   #2527
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Basjenia dobrze ze juz jesteś

Emilka dalej nie spokojna ehh... Nie radze sobie psychicznie z tym ze ją boli a Ja jej pomoc nie mogę aż się boję nocy
Jeśli kropelki nie pomagają to pamiętam że któraś pisała o masażyku brzuszka albo żeby ciepłą pieluszkę tetrową położyć na brzuszku
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:05   #2528
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Podobno też suszarka pomaga na brzuszek albo ciepła kąpiel
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:06   #2529
Hasiap
Rozeznanie
 
Avatar Hasiap
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 663
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Trusiulandia Pokaż wiadomość
Mamuski pisalyscie o tym jedzieniu.przy kp. Z tego co czytałam to wiem ze trzeba jest normalnie, lekkostrawnie, zdrowo ale ale mogłybyscie napisać tak przykladowo co jecie w ciagu jednego dnia? Bo tak myślę czy owsianka na mleku to dobry pomysł a to zwykle jem czy lepiej bułkę grahamke z dzemem i w sumie sama już nie wiem co a wszyscy wszystkim straszą dobrze ze mieszkamy sami
To ja napiszę co jadłam do tej pory ;-) śniadanie to jakieś kanapki z szynka pomidorem ser żółty serek biały jakiś jadłam tez parówki (ale mojej małej nie podeszły) pieczywo czasem jasne czasem ciemne jak mi się chce, z dżemem z dzikiej róży tez jadam, jajecznica, jajka na miękko . Pije zwykła herbatę, zielona i owocowa, soki np jabłko czarna porzeczka, woda jablkowa, mama Coffee czasem jak sobie przypomnę o niej a mam ochotę, jako przekąski to budyń, owoce jakieś np jabłko Banan czasem robie mus jabłko marchew, chrupki kukurydziane (bo akurat je lubię) ciasteczka zbożowe, kruche, biszkopty, pieguski tez jadłam, robione muffiny przeze mnie. Na obiady ziemniaki kasze makarony, ryby jem (zazwyczaj piekę w piekarniku ale zdarza się też podsmazony łosoś beztluszczowo na grillowej patelni), mięso to indyk,piersi i pieczone i podsnazane bez panirerki, grillowane elektrycznie, gulasz, naleśniki ze szpinakiem, z łososiem, z serkiem, pizze sama robilam, szpinak na ciepło . A do tego jogurty kupne i robione, serki homo. Herbatę z miodem piłam tez. Może niektóre z was powiedzą ze wyrodna ale ogólnie jem normalnie, bez panierek (i smażenia na głębokim oleju) , czosnku i wzdymajacych rzeczy i kwaskowych jak mandarynki itp. Amen
__________________
Klaudia
Hasiap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:09   #2530
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Hasiap dziękuję Ci Kochana bardzo! Skopiujeje, zapamietam i będę sciage mieć
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:14   #2531
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Hasiap,
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-13, 20:16   #2532
Trusiulandia
Zakorzenienie
 
Avatar Trusiulandia
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Oczywiście jak mój pan i władca zechce wyjść
__________________

13 września 2008
15
września 2012
04.04.2014 II

Julianek 16.12.14r. 5.05!
Trusiulandia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:19   #2533
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Haspia właśnie tak myślałam żeby wszystko jeść bez wydymających rzeczy i bardzo tłustych i Twój przykład pokazuje że jest to możliwe Dzięki
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:43   #2534
lioness89
Raczkowanie
 
Avatar lioness89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 30
GG do lioness89 Send a message via Skype™ to lioness89
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Ok, dzieki dziewczyny... Naczytalam sie kiedys zatruciu ciazowym i teraz jak zobaczylam swoje kostki (albo raczej jak ich nie zobaczylam, bo znikly), to sie zestresowalam. Dobrze podzielic sie doswiadczeniami z towarzyszkami niedoli . Jak sie pogorszy, to bede sie martwic i po prostu zadzwonie chyba do poloznej.

A tak w ogóle jak u Was nastroje przed/poporodowe? Ja niby ok ale czasami jak mnie najda watpliwosci, to jest lipa. Nie wiem czy to hormony ale nieraz dopada mnie taka beznadziejnosc, ze szkoda gadac... Boje sie, ze bede zla mama, ze sobie nie poradze, ze popsuje sie w zwiazku (bo juz nie mamy dla siebie czasu a co dopiero w trojke) i w ogole. Potrafie rozplakac sie na widok paproszkow na podlodze i czesto mam ochote zatluc swojego tz jakims tepym narzedziem hehe .

Buziaki

Edytowane przez lioness89
Czas edycji: 2014-12-13 o 20:51
lioness89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:45   #2535
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Kasiulka07 Pokaż wiadomość
Właśnie widziałam takie coś na necie, fajnie to wygląda ale nie dla mnie są takie robótki ręczne bo ja bym pewnie zaraz coś zepsuła
jestem antytalenciem robótkowym

Cytat:
Napisane przez Trusiulandia Pokaż wiadomość

Mi dzisiaj caly dzień śluz odchodzi trochę z pasmami krwi mam nadzieję ze rozwarcie robi się większe..Julek aktywny cały dzień!
Kupiłam dwa buistonosze w c&a do karmienia i majtki w kropki waciki do mycia pupy Maluszka i mleczko do ciała z babydream.
Idę zaraz poskakac na pilce a potem kąpiel w wannie.
Fajne te biustonosze, usztywniane? Wiesz może do jakiego rozmiaru mają?

Cytat:
Napisane przez Basjenia Pokaż wiadomość
witajcie!
piszę szybciutko żeby się przywitać-wróciliśmy do domu!!! mały dostał dzisiaj ostatni antybiotyk i pozwolili nam wyjśc...
ah jak dobrze na swojej kanapie!!!
postaram się w miarę odezwać w najbliższych dniach chociaż będę pokutowała za to że na wszystko miałam mieć czas-wszystko w torbach pochowane po szafach to nie był najlepszy pomysł:P
czujemy się nieźle chociaż kp idzie nam dosyć ciężko...
buziam was
Fajnie że już w domku zawsze u siebie najlepiej za kp
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-12-13, 20:46   #2536
yanca1
Raczkowanie
 
Avatar yanca1
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Tubtin
Wiadomości: 149
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość

Emilka dalej nie spokojna ehh... Nie radze sobie psychicznie z tym ze ją boli a Ja jej pomoc nie mogę aż się boję nocy

Odezwę się jako kolejna "ciotka dobra rada" Połóż dziecinę na pleckach i przygnij kolanka do brzucha i tak chwilkę kulaj małą na boki. I wersja hard core jak dla mnie - rurka w dupkę - "kateter rektalny windi". Ja na szczęście miałam dziecko bezkolkowe, ale synek siostry małża miał kolkę i wypróbwali wiele sposobów - bez skutków, ale może Wam się uda.
__________________
3II2011
20 XII 2014

http://jamaska.pl
yanca1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:54   #2537
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez lioness89 Pokaż wiadomość

A tak w ogóle jak u Was nastroje przed/poporodowe? Ja niby ok ale czasami jak mnie najda watpliwosci, to jest lipa. Nie wiem czy to hormony ale nieraz dopada mnie taka beznadziejnosc, ze szkoda gadac... Boje sie, ze bede beznadziejna mama, ze sobie nie poradze, ze popsuje sie w zwiazku (bo juz nie mamy dla siebie czasu a co dopiero w trojke) i w ogole. Potrafie rozplakac sie na widok paproszkow na podlodze i czesto mam ochote zatluc swojego tz.

Buziaki
Też mam takie humory i czasami sama nie wiem dlaczego mi chce się płakać.
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 20:58   #2538
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez lioness89 Pokaż wiadomość

A tak w ogóle jak u Was nastroje przed/poporodowe? Ja niby ok ale czasami jak mnie najda watpliwosci, to jest lipa. Nie wiem czy to hormony ale nieraz dopada mnie taka beznadziejnosc, ze szkoda gadac... Boje sie, ze bede zla mama, ze sobie nie poradze, ze popsuje sie w zwiazku (bo juz nie mamy dla siebie czasu a co dopiero w trojke) i w ogole. Potrafie rozplakac sie na widok paproszkow na podlodze i czesto mam ochote zatluc swojego tz jakims tepym narzedziem hehe .
Oooooo to jest właśnie o mnie czasami sam widok tż wzbudza we mnie takie nerwy że nie mogę na niego patrzeć i każę mu wyjść do innego pokoju żebyśmy się nie pokłócili ogółem to nigdy nie miałam na rękach małego dziecka a tym bardziej noworodka pierwszym dzieckiem będzie mój mały boje się że nie dam rady przeraża mnie wszystko co jest związane z opieką i pielęgnacją takiego maluszka. Koleżanki jak na razie nie posiadają dzieci, w mojej rodzinie też nie ma małych dzieci także będzie na pewno ciekawie. Martwi mnie również jak to będzie w naszym związku mam nadzieję że pojawienie się dziecka wzmocni go a nie na odwrót
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:05   #2539
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

lioness, uwierz, że nie jesteś sama z tymi nastrojami. Ja się wczoraj poryczałam, bo znajoma już urodziła, a ja nie wiem, to idiotyczne...
jakos samego porodu się nie boję, ale przeraża mnie opieka nad małym.
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-13, 21:10   #2540
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:10   #2541
Hasiap
Rozeznanie
 
Avatar Hasiap
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 663
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez trusiulandia Pokaż wiadomość
hasiap dziękuję ci kochana bardzo! Skopiujeje, zapamietam i będę sciage mieć
Cytat:
Napisane przez maczuma Pokaż wiadomość
hasiap,
Cytat:
Napisane przez chemisette Pokaż wiadomość
haspia właśnie tak myślałam żeby wszystko jeść bez wydymających rzeczy i bardzo tłustych i twój przykład pokazuje że jest to możliwe dzięki
__________________
Klaudia
Hasiap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:13   #2542
maczuma
Rozeznanie
 
Avatar maczuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 944
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Sasia, padłam i nie mogę wstać zapobiegawcza mamusia, nie ma co
__________________
Jan 20.12.14
maczuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:14   #2543
Hasiap
Rozeznanie
 
Avatar Hasiap
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 663
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!
Ha ha ha odpisz jej ze kupujesz tylko markowe, żadnych innych i w dodatku same najdroższe ze wszyscy znajomi biją się już o te ciuszki mimo że jeszcze nie miałas okazji ich ubrać dziecku.

A tak serio w głowie się nie mieści ze takie bezczele jeszcze się trafiają...
__________________
Klaudia
Hasiap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:17   #2544
Chemisette
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 737
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!
Że co Masakra i że ma tupet się tak pytać? Bezczelna
Chemisette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:20   #2545
Karo89
Zakorzenienie
 
Avatar Karo89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 7 493
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Marta miała cc z powodu braku postępu w porodzie,Eliza waży 3300g i ma 54cm

Cytat:
Napisane przez sofia_the_first Pokaż wiadomość
Hej. Wczoraj na świat przyszła nasza piękna Sara 3 kg, 56 cm, 10pkt.
ze mną gorzej bo ból mnie przerósł dziś w nocy bardzo było kiepsko, wstałam po 6godz ale bez leków bo nie chciałam.... wiem ze niby nie szkodzą przy karmieniu ale wolałam nie brać. Jestem więc na żywca od 20 wczoraj... wstawanie nadal boli ale jak rozchodzi to jest ok. Wykazała się i umalowalam
Podczas cc spadło mi ciśnienie i bardzo wystraszyłam ekipę ale juz później wróciłam.
pozdrawiam! Trzymam kciuki za wszystkie które jeszcze przed!

Cytat:
Napisane przez Basjenia Pokaż wiadomość
witajcie!
piszę szybciutko żeby się przywitać-wróciliśmy do domu!!! mały dostał dzisiaj ostatni antybiotyk i pozwolili nam wyjśc...
ah jak dobrze na swojej kanapie!!!
postaram się w miarę odezwać w najbliższych dniach chociaż będę pokutowała za to że na wszystko miałam mieć czas-wszystko w torbach pochowane po szafach to nie był najlepszy pomysł:P
czujemy się nieźle chociaż kp idzie nam dosyć ciężko...
buziam was


Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!
wtf ?!
Masakra normalnie z tą znajomą.


Inka wzruszyłam się tą końcóweczką opisu


Heloł!
ja nie mam sił siedzieć przy kompie, już nie wiem jak mam tego laptopa trzymać, żeby mnie nie bolały żebra od siedzenia. :/
Jeszcze mam troszkę do zrobienia i ogarnięcia i mogę iść rodzić...
Ech... Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
__________________
E.M♥


Karo89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:20   #2546
sasia25
Rozeznanie
 
Avatar sasia25
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 903
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Haha Hasia, dokładnie to samo moj tz kazał jej odpisac
zbieram cycki z podłogi
sasia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:24   #2547
Suqub
Zakorzenienie
 
Avatar Suqub
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 039
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez lioness89 Pokaż wiadomość
Ok, dzieki dziewczyny... Naczytalam sie kiedys zatruciu ciazowym i teraz jak zobaczylam swoje kostki (albo raczej jak ich nie zobaczylam, bo znikly), to sie zestresowalam. Dobrze podzielic sie doswiadczeniami z towarzyszkami niedoli . Jak sie pogorszy, to bede sie martwic i po prostu zadzwonie chyba do poloznej.

A tak w ogóle jak u Was nastroje przed/poporodowe? Ja niby ok ale czasami jak mnie najda watpliwosci, to jest lipa. Nie wiem czy to hormony ale nieraz dopada mnie taka beznadziejnosc, ze szkoda gadac... Boje sie, ze bede zla mama, ze sobie nie poradze, ze popsuje sie w zwiazku (bo juz nie mamy dla siebie czasu a co dopiero w trojke) i w ogole. Potrafie rozplakac sie na widok paproszkow na podlodze i czesto mam ochote zatluc swojego tz jakims tepym narzedziem hehe .

Buziaki
Madziqqq miała zatrucie ciążowe. Do tego dochodzi wysokie ciśnienie, białko w moczu.


Cytat:
Napisane przez maczuma Pokaż wiadomość
lioness, uwierz, że nie jesteś sama z tymi nastrojami. Ja się wczoraj poryczałam, bo znajoma już urodziła, a ja nie wiem, to idiotyczne...
jakos samego porodu się nie boję, ale przeraża mnie opieka nad małym.
A ja się boję porodu. Jak mialam wcześniej spoko podejście tak teraz się boję. A dziś już dostałam 4 wiadomości z zapytaniem czy moje dziecię się nie rodzi przypadkiem?
Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!
odpisz, że masz same porządne i oprawisz je potem w ramkę
__________________
"Nigdy nie narzekaj, że masz w życiu pod górkę, jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt".





I picture you in the sun wondering what went wrong...
Suqub jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:29   #2548
basiabasia989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 640
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez sofia_the_first Pokaż wiadomość
Hej. Wczoraj na świat przyszła nasza piękna Sara 3 kg, 56 cm, 10pkt.
ze mną gorzej bo ból mnie przerósł dziś w nocy bardzo było kiepsko, wstałam po 6godz ale bez leków bo nie chciałam.... wiem ze niby nie szkodzą przy karmieniu ale wolałam nie brać. Jestem więc na żywca od 20 wczoraj... wstawanie nadal boli ale jak rozchodzi to jest ok. Wykazała się i umalowalam
Podczas cc spadło mi ciśnienie i bardzo wystraszyłam ekipę ale juz później wróciłam.
pozdrawiam! Trzymam kciuki za wszystkie które jeszcze przed!
gratulacje

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Marta, Jussi, Sofia gratulacje

Trusiu, nie martw się na zapas. Ja jestem już 5 dni po tp i łudzę się, że jeszcze się rozkręci samo

Mi cc nie zrobią bez wywoływania, ale już kurde tego też przestaje się bać, bo tak mnie to wszystko męczy, że chce mieć to za sobą...obojętnie jak

Nie umiem się tu wkręcić w temat, bo większość udzielających ma maluszki przy sobie, a ja ciągle czekam więc sobie tylko podczytuje
i ja tak mam...zazdraszczam okrutnie bo też bym już chciała...nawet torby spakowałam i już mogę rodzić a tu do tp jeszcze 2,5 tygodnia...wczoraj na ktg ani pół maleńkiego skurczu w środę wizyta...pewnie znowu usłyszę, że szyjka długa zamknięta i pewnie urodzę w styczniu

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
Ja podobnie się czułam przed porodem. Jakieś 5 dni przed to byłam słaba i wszystko mi się trzęsło. Nawet po małą do przedszkola nie szłam bo nie miałam siły.
ja tak nie mam siły co drugi trzeci dzień....ale coś czuję że jeszcze długo pochodzę w tej ciąży

Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Uwaga znalazłam moment i postaram się opisac wam mój poród
Każda z Was dobrze wie że końcówka ciąży była dla mnie dość ciężka co chwilę jakieś skurcze które potem okazywały się fałszywym alarmem,dlatego też 1 grudnia kompletnie nie zwracałam uwagi,na to że mam skurcze,po powrocie od ortopedy,spakowałam do końca torbę,zadzwoniłam do przyjaciółki żeby mnie zawiozła a mojego tż tylko poinformowałam że mam się położyć do szpitala na patologię z powodu bólu bioder. Przy przyjęciu do szpitala,standardowo podłączyli mnie pod ktg,i musiałybyści zobaczyć moją minę jak zobaczyłam że skurcze dość regularne na ponad 100%,pielęgniarka popatrzyła na mnie jak na nienormalną że Ja to nie na patologię a na porodówke, podchodziłam do tego z dystansem...bynajmniej jeszcze przez kolejną godzinę podczas której skurcze zaczeły się nasilać,powoli zaczełam się bać,w myślach miałam tylko "co ze mną jest nie tak?!" czemu akcja nie posuwa się na przód,po jakimś czasie przyszła położna żeby sprawdzić moje rozwarcie, wstyd się przyznać ale gdy poinformowała mnie że rozwarcie wcale nie poszło do przodu i dalej mam na 2 cm wybuchłam niepochamowanym płaczem,kolejne godziny nie przynosiły efektu,cały czas była przy mnie studentka,i naprawdę była mega wsparciem. Jak przy przyjęciu miałam jeszcze spore poczucie humoru twierdząc że "Trzeci raz rodzę to samo dziecko,i tym razem ze szpitala bez niej nie wyjdę" tak po tych paru godzinach,byłam zmęczona,obolała i wściekła...
W końcu przeszedł mój tż,który szukał mnie na patologii bo nie poinformowałam go że to już chcąc uniknąć w razie czego pomyłki ...
Przyszła połozna,kolejne badanie,rozwarcie dalej na 2 cm...
Biorąc pod uwagę że miałam już raz akcję skurczową bez postępu rozwarcia,i sytuacja się teraz ewidentnie powtarzała plus to że było podejrzenie że przy moich wymiarach poród mógłby być trudny,lekarze postanowili o cc,w momencie jak przyszła pani doktori spytała czy wyrażam zgodę byłam juz zrezygnowana i chciałam tylko tulić już moją Milę do siebie,zgodziłam się...
Potem wszystko przebiegło ekspresowo,na sali operacyjnej lekarze żartowali a Ja byłam przerażona,rzadko się modlę ale podczas zabiegu w głowie cały czas to robiłam "oby była zdrowa,oby wszystko było dobrze"
I wtedy Ją usłyszałam,zaczeła płakać głośno i donośnie,usłyszałam komentarz położnej ale fajna,żartowali że płci nie widzą bo już zawinięta,za chwilę padło "Dziewczynka,2920g,55 cm urodzona o 21:02" podeszła do mnie położna z cały czas płaczącą Emilką,płakałam,płakałam i śmiałam się jednocześnie przez szloch wymawiając jak zaklęcie Kocham Cię,tak bardzo Cię Kocham,a Emilka jakby wiedząc że to Ja uspokoiła się

Ehhh...popłakałam się nawet w tym momencie pisząc wam to
piękny opis

Cytat:
Napisane przez Ringo6 Pokaż wiadomość
Moje dziecko caly czas grzecznie spi, wiec postanowilam, ze napisze jak to u mnie wygladalo, a pozniej dalej bede walczyc o kp. Tak wiec 1,5 tygodnia temu dowiedzialam sie, iz bede miec jednak cc. Wskazaniem do operacji bylo ulozenie miednicowe moje cory. Jakiez bylo moje zdziwienie, bo do niedawna byla normalnie obrucona. W dniu operacji zglosilam sie na czczo do szpitala. Oczywiscie formalnosci mnustwo. Zostalam zmierzona, zwazona, ktg i usg na wypadek, gdyby sytuacja sie zmienila. Niestety pozostalo bez zmian. Po dokonaniu formalnosci i przebraniu sie przeszlam na trakt porrodowy, gdzie dowiedzielismy sie z mezem, ze cc odbedzie sie jeszcze przed poludniem. Pobrano mi krew, zalozono wenflon, podano elektrolity i kroplowke z antybiotykiem z uwagi na dodatni gbs (wczesniejsze leczenie nie przynioslo rezultatu), ponownie zrobiono ktg pod ktorym mala szalala jak nigdy -chyba czula moje lekkie zdenerwowanie. Potem zalozono mi cewnik, przebrano w gustowny granatowy fartuch i poszlam na sale operacyjna. Przy przygotowaniu zabiegu pracowalo 9 osob w tym anastezjolog, ginekolog, chirurg, polozne, pediatra. Jak juz weszlam poczulam strach i obawy. Wszystkie osoby orzedsctawialy sie i byly baaardzo mile i cieple. Wiedzialy, ze jestem zdenerwowana. Pani anastezjolog wykonala znieczulenie podpajeczynkowe, ktorego dzialanie bylo jak dla mnie rzecza najbardziej nieprzyjemna. Pozniej byla podczas operacji caly czas przy mojej glowie i kojacym, cieplym glosem pytala mnie o ciaze, o dziecko, jak bedzie miala na imie itp. Pomagalo mi to bardzo. Jezeli mialabym opisac to znieczulenie dziala identycznie jak to, ktore mamy u dentysty, czyli nie czujesz bolu, ale czujesz wszystko co sie z toba dzieje i nieprzyjemnie dretwo puchniesz. Gdy sie upewniono, ze leze prawidlowo i nic nie czuje (mialam rudzyc to tym, to tamtym) zaczela sie akcja. Postawiono parawan, wymalowano moj brzuch pomaranczem, nalozono flizeline i zaczeli rozcinac warstwy. Nieprzyjemnym wrazniem, bo odczuciem bym tego nie nazwala bylo wyciagniecie pierwsze czegos (podejzewam, ze bylo to lozysko, bo mialam na przedniej scianie) i bylo to lekkie szarpanie, ciagniecie i poczulam sie lzejsza. Nastepnie bylo urodzenie dziecka. Lekarze troszke sie naszarpali zanim ja wyciagli. Pierwsze wyciagneli pupe z miednicy, a potem troche trudnosci sprawila glowka, bo byla pod zebrami (z tad wynika deformacja, ale z czasem ma sie wyrownac, bedziemy o to walczyc). Na szczescie obylo sie bez przyzadow typu kleszcze. Polozenie miednicowe zupelne. Pokazali mi ja odrzu nad parawanem, byla sliczna, idealna. Pierwsze co zrobila to kichnela, a potem zaskuczala, zaplakala i znow zaskuczala. Poplakalam sie. Owieli ja i przyniesli do pocalowania i wzieli na badania. Od razu powiedzieli mi o glowce, bioderkach i znamieniu. Bedziemy kontrolowac wszystko po kolei. Po kontroli mala czekala z tata na mnie na korytazu. Przywiezli mnie na sale po porodowa oraz przytawil do piersi i mala jest caly czas ze mna. Poladi druga oksytocyne, po ktorej rozczeslam sie jak galareta i srodki przeciwbolowe. Pionizacja po 8h poszla niezle, wstalam, przeszlam 2 kroki, ale zaczelo byc mi slabo. Po 2h kolejna proba, a po 3 byla smolka, ktora chcialam juz przebrac sama -pierwsza pieluszke zmienil tata. Dzisiaj mala miala badnianie sluchu, aja usg i wszystko jest w porzadku. Corcia jest grzeczna i... Wiecznie spiaca. Bardzo zadowolona jestem z osob pracujacych w tym szpitalu, bo wszyscy sa niezwykle ciepli, usmiechnieci, cierpliwi i pomocni. A teraz idziemy jesc
opis dość szczegółowy ale takie właśnie lubię dziękuję

Cytat:
Napisane przez Basjenia Pokaż wiadomość
witajcie!
piszę szybciutko żeby się przywitać-wróciliśmy do domu!!! mały dostał dzisiaj ostatni antybiotyk i pozwolili nam wyjśc...
ah jak dobrze na swojej kanapie!!!
postaram się w miarę odezwać w najbliższych dniach chociaż będę pokutowała za to że na wszystko miałam mieć czas-wszystko w torbach pochowane po szafach to nie był najlepszy pomysł:P
czujemy się nieźle chociaż kp idzie nam dosyć ciężko...
buziam was
witajcie z powrotem i kciuki za kp

Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!
co za bezczel...ani jednej skarpetki bym jej nie dała!
__________________
39/40
basiabasia989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:33   #2549
minka26
Wtajemniczenie
 
Avatar minka26
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 516
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

Cytat:
Napisane przez Trusiulandia Pokaż wiadomość
Witaj Kochana!

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Mamuski pisalyscie o tym jedzieniu.przy kp. Z tego co czytałam to wiem ze trzeba jest normalnie, lekkostrawnie, zdrowo ale ale mogłybyscie napisać tak przykladowo co jecie w ciagu jednego dnia? Bo tak myślę czy owsianka na mleku to dobry pomysł a to zwykle jem czy lepiej bułkę grahamke z dzemem i w sumie sama już nie wiem co a wszyscy wszystkim straszą dobrze ze mieszkamy sami
Napiszę co ja jadam: śniadanie: chleb z masłem i miodem, serem, szynką, pomidorem itp.
Obiad: ziemniaki, kasza, mieso pieczone w piekarniku, watróbka smażona na maśle z cebulą, kurczak, sos z wołowiny itp., warzywa z patelni, marchew z jablkiem
Kolacja to też jakieś kanapki.
Przekąski: owoce różne, ciastka, wafelki, paluszki, chipsy nawet jadłam od tz'a (choć zwyczajnie tego nie jadam ), ciasto, pierniki, czekolada.
Pije dużo: zakwas buraczany z sokiem jabłkowym, pokrzywa z cytryna, mięta, inka z mlekiem ryzowym.
Cytat:
Napisane przez 19Inka90 Pokaż wiadomość
Basjenia dobrze ze juz jesteś

Emilka dalej nie spokojna ehh... Nie radze sobie psychicznie z tym ze ją boli a Ja jej pomoc nie mogę aż się boję nocy
Spróbuj dźwięk suszarki uruchomić. Ja mam aplikację z dźwiękami dla dzieci (suszarka, deszcz, odkurzacz, samolot itp.) na telefonie i czasem jak.mała jest nerwowa to włączam i się uspokaja. Mojej Lilce pomaga też usnąć zawinięcie w becik.
Mam nadzieję, że znajdziecie sposób. I naprawdę spróbuj kilka dni nie podawać witamin i zobaczysz czy nie jest lepiej
Cytat:
Napisane przez sasia25 Pokaż wiadomość
Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!
Umarłam

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Basjenia witaj ponownie
__________________
Amelka
minka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-13, 21:39   #2550
basiabasia989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 640
Dot.: Grudniowe Mamusie cz. V

tak sobie myślę...w przyszłym tygodniu we wtorek mąż ma urodziny, ja mam w czwartek, umówiliśmy się na randkę więc jeszcze rodzić nie zamierzam potem są święta więc ja tam chce choinkę ubrać, jakiegoś piernika, makowca upiec, a potem to już bym urodzić chciała i na sylwestra być w domu szkoda tylko, że Gabrysia może mieć gdzieś ten mój cały plan... zostanę sama w tej ciąży sporo z Was już bawi karmi przewija a ja dopiero torby spakowałam...
__________________
39/40
basiabasia989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-12 21:57:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.