Grudniowe Mamusie cz. V

[Chemisette]

Napisane przez Suqub

A ja się boję porodu. Jak mialam wcześniej spoko podejście tak teraz się boję. A dziś już dostałam 4 wiadomości z zapytaniem czy moje dziecię się nie rodzi przypadkiem?

Mnie też to wkurza, że już pytania czy rodzę choć do terminu daleko bo to teraz w każdej chwili jest możliwe i dziś ani ja ani tz tel nie odbieraliśmy bo byliśmy zajęci i jak oddzwoniłam to że oni się denerwują że my tel nie odbieramy bo na pewno rodzę już. Jak urodzę to poinformuję, ciężko to ludziom zrozumieć?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

A po za tym to ja mam prawo się denerwować moim porodem a nie oni

[Joanna XL]

Napisane przez lioness89

Hej dziewczyny,
Czy ktoras z Was miala problemy z puchnieciem stop? Ja jutro mam terimn, czuje sie jakos kiepsko a przed chwila z okazji tego, ze strasznie bola mnie nogi, sciagnelam skarpetki i po raz pierwszy moim oczom ukazaly sie spuchniete stopy . Nie ukrywam, ze troche sie przerazilam, bo nigdy w zyciu nie mialam takiego problemu a tu nagle nogi jak balony!

Mi od pewnego czasu (dwa-trzy tygodnie) puchną nogi ... Czasem kostek prawie nie widać... W dodatku ślady po skarpetkach długo się utrzymują . Ale to podobno normalne - trzeba dużo pić, mniej solić i leżeć z nogami wyżej No i ew. jakaś herbatka ciążowa z pokrzywą (choć ja nie widzę poprawy)

Napisane przez Paulinkus

Oooooo to jest właśnie o mnie czasami sam widok tż wzbudza we mnie takie nerwy że nie mogę na niego patrzeć i każę mu wyjść do innego pokoju żebyśmy się nie pokłócili ogółem to nigdy nie miałam na rękach małego dziecka a tym bardziej noworodka pierwszym dzieckiem będzie mój mały boje się że nie dam rady przeraża mnie wszystko co jest związane z opieką i pielęgnacją takiego maluszka. Koleżanki jak na razie nie posiadają dzieci, w mojej rodzinie też nie ma małych dzieci także będzie na pewno ciekawie. Martwi mnie również jak to będzie w naszym związku mam nadzieję że pojawienie się dziecka wzmocni go a nie na odwrót

No właśnie mi też brak doświadczenia - wiedzy trochę zebrałam ale to wszystko takie teoretyczne Z drugiej strony od czego jest internet , książki i położna Powoli wszystkiego się dowiem - no i na plus podziałać powinnien instynkt.

Mąż wrócił, zapowiedziałam że ja już mogę teraz rodzić - a on na to że przed środą to się nie spodziewa Moja rodzina nie dzwoni bo żywią głębokie przekonanie że urodzę po terminie ( tradycja rodzinna) a może nawet w 2015 (a termin na 20 grudnia) ... No ale może ich zaskoczę

[Roksape]

Inka to normalne. Mnie też od razu boli jak mała
płacze, chce jak najszybciej ukoić jej płacz. Musisz popróbować różne rzeczy. Noszenie na rękach, ciepła pieluszka lub kąpiel, głos suszarki itp
Możesz spróbować odstawić nabial. Ser żółty jest z nabiału najgorszy. Zobacz jak się zachowuje po odstawieniu. Rurki windi jak będzie mocno płakać. W razie czego do pediatry czy polożnej.

Trusia płatki owsiane czy dżem jak najbardziej ok. W szpitalu co rano mialam zupy mleczne i dżem jem

Basjenia witaj na pokładzie


Ringo fajny opis porodu

Sasia to odważna koleżanka i zero skrupułów. Pewnie jak już się mieszka w UK to szastasz kasą i masz wszystko full wypas to czemu by nie napisać ;p


No i nie panietam co jeszcze mialan napisac, ale ide spac pa

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Minka Ty to duzo wiesz. Ja bym na te witaminy za nic nie zganiała a to jak małej podajesz wit K i D ? Bo np DHA to łykam ja akurat żeby w mleczku miała

[Chemisette]

Napisane przez Joanna XL

Mąż wrócił, zapowiedziałam że ja już mogę teraz rodzić - a on na to że przed środą to się nie spodziewa Moja rodzina nie dzwoni bo żywią głębokie przekonanie że urodzę po terminie ( tradycja rodzinna) a może nawet w 2015 (a termin na 20 grudnia) ... No ale może ich zaskoczę

Fajnie masz, przynajmniej nikt Cię nie denerwuje telefonami, a jak wcześniej urodzisz to będzie miła niespodzianka W nowym roku to pewnie już nie jak po ok tyg po terminie wywołują

[minka26]

Napisane przez Roksape

Inka to normalne. Mnie też od razu boli jak mała
płacze, chce jak najszybciej ukoić jej płacz. Musisz popróbować różne rzeczy. Noszenie na rękach, ciepła pieluszka lub kąpiel, głos suszarki itp
Możesz spróbować odstawić nabial. Ser żółty jest z nabiału najgorszy. Zobacz jak się zachowuje po odstawieniu. Rurki windi jak będzie mocno płakać. W razie czego do pediatry czy polożnej.

Trusia płatki owsiane czy dżem jak najbardziej ok. W szpitalu co rano mialam zupy mleczne i dżem jem

Basjenia witaj na pokładzie


Ringo fajny opis porodu

Sasia to odważna koleżanka i zero skrupułów. Pewnie jak już się mieszka w UK to szastasz kasą i masz wszystko full wypas to czemu by nie napisać ;p


No i nie panietam co jeszcze mialan napisac, ale ide spac pa

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Minka Ty to duzo wiesz. Ja bym na te witaminy za nic nie zganiała a to jak małej podajesz wit K i D ? Bo np DHA to łykam ja akurat żeby w mleczku miała

Ja małej witamin nie daję, sama łykam zestaw który miałam w ciąży i do tego pije codziennie olej konopny. W przyszłym tygodniu zamierzam morfo sobie zrobić (mam niedokrwistosc) i zbadać swój poziom wit. D. Jak ja mam poziom ok to olej konopny mi wystarczy a jak mam niedobór to sobie będę uzupełniać wit. D dr. Jackobsa (to wit. z lanoliny).
Wit. K nie podaję też, ale ona jest w oleju konopnym i tak, więc spoko

[Paulinkus]

Napisane przez sasia25

Padniecie.
Napisała do mnie znajoma na fejsie z którą nie mam kontaktu od chyba 2 lat z zapytaniem czy jak moje dziecko wyrośnie z ciuszków (a jeszcze się przecież nie urodziło ) to czy jej oddam (ona jeszcze nie zna nawet płci!) ale to jeszcze nic, bo po tym zapytała czy kupuje drogie ubranka i porządne aahahaha no nie wierze!!

ludzka bezczelność zawsze będzie mnie zaskakiwać ja bym jej cennik wysłała

Napisane przez basiabasia989

tak sobie myślę...w przyszłym tygodniu we wtorek mąż ma urodziny, ja mam w czwartek, umówiliśmy się na randkę więc jeszcze rodzić nie zamierzam potem są święta więc ja tam chce choinkę ubrać, jakiegoś piernika, makowca upiec, a potem to już bym urodzić chciała i na sylwestra być w domu szkoda tylko, że Gabrysia może mieć gdzieś ten mój cały plan... zostanę sama w tej ciąży sporo z Was już bawi karmi przewija a ja dopiero torby spakowałam...

Ja mam podobny plan jutro teatr i kolacja gdzieś na mieście we wtorek spotkanie w Izbie a potem mały może się rodzić pewnie będzie miał gdzieś mój plan i urodzi się w 2015

Napisane przez Chemisette

Mnie też to wkurza, że już pytania czy rodzę choć do terminu daleko bo to teraz w każdej chwili jest możliwe i dziś ani ja ani tz tel nie odbieraliśmy bo byliśmy zajęci i jak oddzwoniłam to że oni się denerwują że my tel nie odbieramy bo na pewno rodzę już. Jak urodzę to poinformuję, ciężko to ludziom zrozumieć?

dokładnie

[minka26]

Jak sama będziesz łykała to do mleka przejdzie

[Suqub]

Napisane przez basiabasia989

tak sobie myślę...w przyszłym tygodniu we wtorek mąż ma urodziny, ja mam w czwartek, umówiliśmy się na randkę więc jeszcze rodzić nie zamierzam potem są święta więc ja tam chce choinkę ubrać, jakiegoś piernika, makowca upiec, a potem to już bym urodzić chciała i na sylwestra być w domu szkoda tylko, że Gabrysia może mieć gdzieś ten mój cały plan... zostanę sama w tej ciąży sporo z Was już bawi karmi przewija a ja dopiero torby spakowałam...

Sama nie zostaniesz. Może wyjdzie grupowo i nie będzie tych ostatnich
Basjenia też nie chciała aby mały urodził się w jej imieniny i patrz nie posłuchał mamy więc nic nie wiadomo może prezent któremus z rodziców zrobi

[sasia25]

Chyba rozkręca się coś u mnie. Cały dzień miałam jakieś skurcze co godzine, później po spacerze co 20 min, a teraz od ponad godz co 6-8. Wziełam juz prysznic i dalej są więc obserwuje i czekam na bardziej regularne

[Paulinkus]

Napisane przez sasia25

Chyba rozkręca się coś u mnie. Cały dzień miałam jakieś skurcze co godzine, później po spacerze co 20 min, a teraz od ponad godz co 6-8. Wziełam juz prysznic i dalej są więc obserwuje i czekam na bardziej regularne

za rozkręcenie się akcji. Dawaj znać co i jak

[Suqub]

Napisane przez sasia25

Chyba rozkręca się coś u mnie. Cały dzień miałam jakieś skurcze co godzine, później po spacerze co 20 min, a teraz od ponad godz co 6-8. Wziełam juz prysznic i dalej są więc obserwuje i czekam na bardziej regularne

coś jest na rzeczy.

[19Inka90]

Sasieńko
Oby poszło szybko

[Trusiulandia]

Sasia kciuki!

[maczuma]

Sasia, pozwalam Ci urodzić w moim terminie

A te pierwsze skurcze to bardzo bolesne są?

[Roksape]

Sasia trzymam kciuki

Maczuma nie są bardzo bolesne, ale przybierają na sile w miarę postępu

[19Inka90]

Roksi czyzbys karmiła ?? ja dzisiaj jestem na każde jekniecie Mili

---------- Dopisano o 04:53 ---------- Poprzedni post napisano o 04:52 ----------

Jestem z Sasią w kontakcie sms napisze jak tylko urodzi

[Trusiulandia]

Inka a jest już w szpitalu?

[19Inka90]

Tak jest juz w szpitalu,wody odeszły i bóle juz bardzo bolesne

[Trusiulandia]

Napisane przez 19Inka90

Tak jest juz w szpitalu,wody odeszły i bóle juz bardzo bolesne

No to już poszło super!
Nadka się zdecydowala oby i Julek też w końcu

[maczuma]

Widzę dyżur razem mamy

Oby Sasi poszło w miarę szybko

[19Inka90]

Ja się tak przejelam siedzeniem na dyżurze ze moje dziecko smacznie śpi a Ja zasnąć nie mogę

[Trusiulandia]

Ja się przejelam ze każdy tel do mojego Tz z jego rodziny zaczynają "jesteście w szpitalu? " no i straszny nacisk ze jeszcze nie rodze :-(

---------- Dopisano o 05:42 ---------- Poprzedni post napisano o 05:40 ----------

Odizolowałam się no ale nie da się uciać kontaktu bo przecież sie martwią i nie potrafią zrozumieć

[19Inka90]

Trusieńko spuść ich na drzewo tekstem " no jak to przecież urodziłam tydzień temu" ... Głupie pytanie głupia odpowiedź :/

[jojla]

Napisane przez 19Inka90

Tak jest juz w szpitalu,wody odeszły i bóle juz bardzo bolesne

No to

Napisane przez Trusiulandia

Ja się przejelam ze każdy tel do mojego Tz z jego rodziny zaczynają "jesteście w szpitalu? " no i straszny nacisk ze jeszcze nie rodze :-(

---------- Dopisano o 05:42 ---------- Poprzedni post napisano o 05:40 ----------

Odizolowałam się no ale nie da się uciać kontaktu bo przecież sie martwią i nie potrafią zrozumieć

[Trusiulandia]

Napisane przez 19Inka90

Trusieńko spuść ich na drzewo tekstem " no jak to przecież urodziłam tydzień temu" ... Głupie pytanie głupia odpowiedź :/

Dobre! Ale niestety jesteśmy ostatnio od nich zależni i nie chce żeby sie obrazili..

[19Inka90]

Potem będą pretensje ze "jak to nie chcesz gości ?!" ...
Mnie wszyscy mają za histeryczke :/ bo wiecie 14 dniowe dziecko to ma taką super odporność ze może tłumy ludzi przyjmować ...

[Trusiulandia]

Napisze może później w klubie w końcu..a teraz może jeszcze zasne

---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------

Napisane przez 19Inka90

Potem będą pretensje ze "jak to nie chcesz gości ?!" ...
Mnie wszyscy mają za histeryczke :/ bo wiecie 14 dniowe dziecko to ma taką super odporność ze może tłumy ludzi przyjmować ...

Jak tak dalej pójdzie to.się wkurze i żadnych odwiedzin nie będzie w domu nawet!
Już 14 dni?! Ale ten czas leci!

[19Inka90]

Dobry pomyśl z tym spaniem... Bo będę jak zombi karmiła Mile za godzinę a jak napiszesz na klubie to daj znać specjalnie dla Ciebie odpale kompa

---------- Dopisano o 05:50 ---------- Poprzedni post napisano o 05:47 ----------

Napisane przez Trusiulandia

Napisze może później w klubie w końcu..a teraz może jeszcze zasne

---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------


Jak tak dalej pójdzie to.się wkurze i żadnych odwiedzin nie będzie w domu nawet!
Już 14 dni?! Ale ten czas leci!

Tak ! A rośnie jak na drożdżach aczkolwiek dalej kruszynka

Dobra Truśka idziemy spać może padnie jakiś proroczy sen kiedy Julek wyjdzie do mamusi

[maczuma]

Inka, powiedz im, ze jesteś histeryczka, ale przynajmniej ze zdrowym dzieckiem

Trusia, mam to samo a na pytanie: jeszcze nie urodziłaś, można odpowiedzieć też: nie, taki brzuch mi został

[minka26]

Napisane przez 19Inka90

Tak jest juz w szpitalu,wody odeszły i bóle juz bardzo bolesne

Extra, że w końcu się zaczęło i nie będą jej wywoływać

Napisane przez 19Inka90

Potem będą pretensje ze "jak to nie chcesz gości ?!" ...
Mnie wszyscy mają za histeryczke :/ bo wiecie 14 dniowe dziecko to ma taką super odporność ze może tłumy ludzi przyjmować ...

No histeryczka będziesz dla niektórych zawsze jak będziesz miała inne zdanie albo nie będziesz chciała robić tak, jak inni radzą
Mam to samo, tylko już jestem taka paskata w tej kwestii, że nikt ze mną nie podejmuje rozmowy w kwestii wychowywania moich dzieci

Ja dziś miałam nawet spokomną noc. Mała jadła jakieś 4 razy i od razu zasypiała, tylko teraz przy przebieraniu strzeliła mi niespodziankę i musiałam lecieć z nią do łazienki, żeby zalać kocyk i pieluszke na której śpi
Teraz jeszcze cyca i też jeszcze spróbuję spać
Jak wstane to pewnie będą już wieści od sasi