Grudniowe Mamusie cz. V

[maczuma]

Pierwsza nieprzespana noc... Jan na cycku cały czas, zasypia a gdy chce go odłożyć to stroi fochy

[19Inka90]

Napisane przez maczuma

Pierwsza nieprzespana noc... Jan na cycku cały czas, zasypia a gdy chce go odłożyć to stroi fochy

Moja cały wczorajszy dzień praktycznie nie spała i caly czas na cycu... Byłam wykończona na szczęście noc mialysmy spokojną dopiero się obudziła i liczę ze zaraz spowrotem idziemy spać

[Joanna XL]

Moja pierwsza od porodu tak dobrze przespana noc - poniekad prezent od meza bo od 1 do teraz przejal dziecko(a ze madrzy rodzice przekarmili malenstwo to latwo nie mial) . Po tych 5 h (w koncu przespanych jak lubie na boku) czuje sie mega naladowana energia i ... Wsciekle glodna(a sniadanie od 8

My troche glupiejemy z dokarmianiem mm... Chyba juz brdzie mozna karmic tylko piersioowym bo wlasnie odciagnelam 40 ml ale to bede sie stale zastanaiac czy mala ma dosyc... Ech moze trzeba bylo kupic wage dla niemowlat - tesciowa mi mowiala ze to niezbedne, ja posluchalam mamy ktora zaprzeczyla (dwojke odchowala bez tyle ze na mm) ale moze przyjdzie sie pokajac

[Roksape]

Lindsey a no mam elektryczny i taki zwykły jak rtęciowy,bo chyba rtęci to już nie używają. Myślałam o bezdotykowym, bo czasem ciężko maluchowi zmierzyć temp, ale jak mówicie, że to o d... rozbić to szkoda 100 zł wyrzucać na marne...

[minka26]

Napisane przez Trusiulandia

Oby tak było najwyżej mnie zszyja jeszcze raz. A jak u Ciebie teraz to wygląda?

Każdy ma jakieś przeszkody dlatego chcemy drugiego bobasa tak wcześnie planuje od sierpnia/ września a co życie pokaże? Z drugiej strony zawsze chciałam karmić do roku ale to zobaczymy jeszcze dużo czasu

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

A wiecie że karmie już tylko piersią ?
w sobotę zobaczę czy mały przybiera!

Trusia gratulacje za kp

No i ci powiem, że wbrew temu co mówią lekarze to na facebookowej grupie jest cała masa mam,, które karmiły dzieci pomimo kolejnej ciąży. Później jak się dzieciaczki urodziły to karmiły tandem
Nigdy żadna nie pisała, że kp przeszkadzalo w ciąży, więc nic straconego

Napisane przez maczuma

Pierwsza nieprzespana noc... Jan na cycku cały czas, zasypia a gdy chce go odłożyć to stroi fochy

To nie odkładaj, weź go do łóżka, daj cyca na leżąco i idź spać

[19Inka90]

Mam wiadomość od Jojli
" Dzis o 3.37 przez cc, pojawilo sie na swiecie moje najwieksze szczescie - Madzia Jojla"

Gratulacje !!

[Suqub]

Jojla gratuluję!!

[iwona_1987]

Jojla gratulacje w końcu doczekałaś się swojego Maleństwa.

Do nas miała dzisiaj przyjechać rodzina męża, ale stwierdzili że wczoraj zapili i nie przyjadą, nosz ku*** na jaką cholerę cokolwiek szykowałam

Suqub widzę że też jeszcze Twoja Gabrysia się na świat nie wybiera... ??

Paulinkus a u Ciebie jak???

[Suqub]

Napisane przez iwona_1987

Jojla gratulacje w końcu doczekałaś się swojego Maleństwa.

Do nas miała dzisiaj przyjechać rodzina męża, ale stwierdzili że wczoraj zapili i nie przyjadą, nosz ku*** na jaką cholerę cokolwiek szykowałam

Suqub widzę że też jeszcze Twoja Gabrysia się na świat nie wybiera... ??

Paulinkus a u Ciebie jak???

nic a nic się nie dzieje.
Mąż stwierdził, że może lepiej będzie teraz aby Mała urodziła się styczniu. Ja zaczynam w to wierzyć, że tak będzie.

[iwona_1987]

U mnie też totalna cisza... Jak nic się do jutra nie wydarzy, to jadę na pierwsze KTG.

Przykład Bimbuni pokazuje że różnie to może być, więc nie mów hop....

[Suqub]

Napisane przez iwona_1987

U mnie też totalna cisza... Jak nic się do jutra nie wydarzy, to jadę na pierwsze KTG.

Przykład Bimbuni pokazuje że różnie to może być, więc nie mów hop....

Ja dopiero będę cokolwiek wiedziała 30go ze względu na mojego doktorka.
Jakby nie bylo niespodziewałam się, że przenoszę no ale w ciąży to naprawdę nic nie wiadomo. Wkurzaja mnie tylko wokół ludzie którzy ciągle pytają czy już urodziłam...

[maczuma]

Jojla, gratulacje!

Minka, tak właśnie zrobiłam, został ze mną w łóżku. Mam wrażenie, że noc myli mu się z dniem, bo teraz grzecznie leży w łózeczku

[Trusiulandia]

Napisane przez 19Inka90

Mam wiadomość od Jojli
" Dzis o 3.37 przez cc, pojawilo sie na swiecie moje najwieksze szczescie - Madzia Jojla"

Gratulacje !!

Gratulacje!

Minka właśnie czytałam na blogu hafij ze można no zobaczymy jak będzie strasznie się ciesze ze u nas kp !!

Dzisiaj Julka w nocy ba karmienie budziłam przez pomyłkę po 2,5 h bo stwierdziłam ze głodny położna kazała w nocy mu spać ile chce ale ileż można on by mi cała noc przespal a w nocy takie mleczko dobre ze zjeść musi

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

A nasz Julek z nami śpi co noc i dobrze mu z tym zdecydowanie, nam też

[lindsley]

Napisane przez Roksape

Lindsey a no mam elektryczny i taki zwykły jak rtęciowy,bo chyba rtęci to już nie używają. Myślałam o bezdotykowym, bo czasem ciężko maluchowi zmierzyć temp, ale jak mówicie, że to o d... rozbić to szkoda 100 zł wyrzucać na marne...

Na all można chyba kupić z jakimś alkoholem zamiast rtęci. Ja mam tak stary rtęciowy

Napisane przez 19Inka90

Mam wiadomość od Jojli
" Dzis o 3.37 przez cc, pojawilo sie na swiecie moje najwieksze szczescie - Madzia Jojla"

Gratulacje !!

Gratuluję!!!

Napisane przez iwona_1987

U mnie też totalna cisza... Jak nic się do jutra nie wydarzy, to jadę na pierwsze KTG.

Przykład Bimbuni pokazuje że różnie to może być, więc nie mów hop....

Na ktg trzeba mieć skierowanie? Po terminie to już chyba muszą zrobić? Ja wybieram się w ndz jak nic się nie ruszy, przy okazji się dowiem kiedy przyjmują na oddział i po jakim czasie wywołują.
U nas nadal cisza i nocne szaleństwa małego...

[iwona_1987]

Napisane przez lindsley

Na ktg trzeba mieć skierowanie? Po terminie to już chyba muszą zrobić? Ja wybieram się w ndz jak nic się nie ruszy, przy okazji się dowiem kiedy przyjmują na oddział i po jakim czasie wywołują.
U nas nadal cisza i nocne szaleństwa małego...

Nie wiem właśnie czy trzeba czy nie
Moja gin ma jutro akurat dyżur na oddziale i kazała mi przyjechać, ale skierowania żadnego mi nie dała.

Suqub mnie też wkurzają już tymi pytaniami. Codziennie do mnie piszą lub dzwonią i pada pytanie "a jak się czujesz??"
Ostatnio stwierdziłam już w ramach focha że nawet mamie i siostrze powiem dopiero jak urodzę, a one stwierdziły że się obrażą jak im nie powiem jak będę do szpitala jechać.

[Justyssia87]

Hej dziewczynki

Jak po wigili, najedzone? ja zjadłam aż karpia z piwkarnika i suche ziemniaki i wode tak mi żal ze nic nie moge zjeśc, troche śledzia sobie w domu zjadłam i tyle , ale wole już nie ryzykwoac ze małgo zaś bedzie brzuszek boleć bo od paru dni jedzie na sab simplex

Gratulacje nowe mamusie

Skrzatek- nie martwie sie ze za dużo przybiera, tylko denerwuje mnei troche gadanie tych lekarek i położnych, dziwne sa, ale mam swój rozum i niech dziecko je ile chce mały pucuś ale co tam

basje nia- a moze małemu szkodzi własnie ta hebatka laktacyjna co pijesz z koprem? u nas własnie to było powodem bólow brzuszka u Kubusia, a rumianku nie próbowałam, sprawdze, maksiowi nie pasował ale moze kubie akurat spasuje.

U nas śnieg dziś spadł ciekawe na jak długo hihi.

A mój synuś jutro miesiac kończy leci ten czas.

Dziewczyny wy juz do seksu wróciłyscie? Nie rpzeszkadza Wam to że plamicie ejszcze? ja ciągle krwawie.. nie plamie ale krwawie juz mnie to denrwuje i martwi czy tak może być, a na seks w ogole ochoty nie mam ale moze tzreba by się poświecić zeby mąz skonczył fiksowac

Miłego dnia ja ide zmywac farbe z włosów

[Paulinkus]

Namah, Antosia, Jojla gratulacje

Napisane przez iwona_1987

Paulinkus a u Ciebie jak???

U nas nic sie nie dzieje w wigilie wrocilismy dopiero ok. 1 wczoraj tez caly dzien z rodzinka a wieczorem bylismy na urodzinach mojej siostry takze wrocilismy dopiero ok. 2 dzisiaj jedziemy do rodziny takze nie mialam nawet kiedy sie odezwac.

Napisane przez Suqub

nic a nic się nie dzieje.
Mąż stwierdził, że może lepiej będzie teraz aby Mała urodziła się styczniu. Ja zaczynam w to wierzyć, że tak będzie.

Ja tez nastawiam sie na styczen

Napisane przez Suqub

Wkurzaja mnie tylko wokół ludzie którzy ciągle pytają czy już urodziłam...

ja juz powoli wychodze z siebie

Napisane przez iwona_1987

Nie wiem właśnie czy trzeba czy nie
Moja gin ma jutro akurat dyżur na oddziale i kazała mi przyjechać, ale skierowania żadnego mi nie dała.

Suqub mnie też wkurzają już tymi pytaniami. Codziennie do mnie piszą lub dzwonią i pada pytanie "a jak się czujesz??"
Ostatnio stwierdziłam już w ramach focha że nawet mamie i siostrze powiem dopiero jak urodzę, a one stwierdziły że się obrażą jak im nie powiem jak będę do szpitala jechać.

Moj gin tez ma jutro dyzur i kazal nam podjechac zeby sprawdzic co tam u nas slychac. Dostaje juz szalu bo wszyscy ciagle sie pytaja juz urodzilas? Jak sie czujesz? Jak dacie malemu na imie? Czy tak trudno zrozumiec ze nie wybralismy imienia i nie wybierzemy go poki dziecko sie nie urodzi czuje sie juz zmeczona i ociezala. Gdyby nie te ciagle pytania to byloby lepiej, latwiej a tak psychicznie to tragedia te swieta to jakis koszmar. Wszyacy chyba mysla ze urodzilam i ich o tym nie poinformowalam

[lindsley]

Napisane przez Paulinkus

Moj gin tez ma jutro dyzur i kazal nam podjechac zeby sprawdzic co tam u nas slychac. Dostaje juz szalu bo wszyscy ciagle sie pytaja juz urodzilas? Jak sie czujesz? Jak dacie malemu na imie? Czy tak trudno zrozumiec ze nie wybralismy imienia i nie wybierzemy go poki dziecko sie nie urodzi czuje sie juz zmeczona i ociezala. Gdyby nie te ciagle pytania to byloby lepiej, latwiej a tak psychicznie to tragedia te swieta to jakis koszmar. Wszyacy chyba mysla ze urodzilam i ich o tym nie poinformowalam

Dlatego my siedzimy w tym roku w domu, nikt prócz mamy nie dzwoni, jedynie na fb z najbliższymi koleżankami piszę że już by się synuś mógł zdecydować...

[iwona_1987]

Napisane przez Paulinkus

Moj gin tez ma jutro dyzur i kazal nam podjechac zeby sprawdzic co tam u nas slychac. Dostaje juz szalu bo wszyscy ciagle sie pytaja juz urodzilas? Jak sie czujesz? Jak dacie malemu na imie? Czy tak trudno zrozumiec ze nie wybralismy imienia i nie wybierzemy go poki dziecko sie nie urodzi czuje sie juz zmeczona i ociezala. Gdyby nie te ciagle pytania to byloby lepiej, latwiej a tak psychicznie to tragedia te swieta to jakis koszmar. Wszyacy chyba mysla ze urodzilam i ich o tym nie poinformowalam

Co by nie patrzył to my też jedna drugą non stop pyta "co tam, jak tam??"

[sasia25]

Moj tz po raz drugi od porodu zajrzał mi miedzy nogi (wtedy bylo wszystko opuchniete) no i mowi, ze mam szwy w srodku ten kawałek nitki, ktory ja widze, wystaje wlasnie ze srodka, na wierzchu nie ma nic. Ciekawe jak długo bedzie sie to goic. Bede sie chyba bała zblizen dlugi czas ehhh kolejne zmartwienie


Co do karmienia, to ja mam Aptamil, bo takie tez wybrałam w szpitalu jak małą dokarmiałam. Teraz mamy spokoj. Jest spanie, zmiana pieluchy, cyc, butla i znow lezenie/spanie

Iwona ja miałam od mamy zakaz dzwonienia do niej jak sie porod zacznie. Wiec zadzwonilam rano juz po i powiedzialam "mamo, to juz, urodziłam " a ta się tak rozryczała, że aż nie wiedziałam czy powiedziałam coś nie tak

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Namah, Antosia, Jojla gratulacje


U nas nic sie nie dzieje w wigilie wrocilismy dopiero ok. 1 wczoraj tez caly dzien z rodzinka a wieczorem bylismy na urodzinach mojej siostry takze wrocilismy dopiero ok. 2 dzisiaj jedziemy do rodziny takze nie mialam nawet kiedy sie odezwac.



Ja tez nastawiam sie na styczen




ja juz powoli wychodze z siebie



Moj gin tez ma jutro dyzur i kazal nam podjechac zeby sprawdzic co tam u nas slychac. Dostaje juz szalu bo wszyscy ciagle sie pytaja juz urodzilas? Jak sie czujesz? Jak dacie malemu na imie? Czy tak trudno zrozumiec ze nie wybralismy imienia i nie wybierzemy go poki dziecko sie nie urodzi czuje sie juz zmeczona i ociezala. Gdyby nie te ciagle pytania to byloby lepiej, latwiej a tak psychicznie to tragedia te swieta to jakis koszmar. Wszyacy chyba mysla ze urodzilam i ich o tym nie poinformowalam

Dokładnie psychicznie też już ciężko mi to znosić. Ja wiem, ze jestem ostatnia w rodzinie do rodzenia ale jak widać to nie ode mnie zależy...
Najlepsze jest to, że jak do kogoś napiszę smsa to w odpowiedzi na końcu dostaje zdanie typu- a już myślałam, ze już urodzilas...

IWONA ja też stwierdziłam, że wolałabym dopiero informować wszystkich po fakcie.

[iwona_1987]

Sasia ja też właśnie chciałam do wszystkich zadzwonić lub napisać dopiero po wszystkim, po co mają się stresować, albo jeszcze gorzej dzwonić do mnie albo do męża w trakcie czy JUŻ... Po co mi to???
No ale moja rodzinka już tak nie może się doczekać Małej, że my z mężem się śmiejemy że oni bardziej niecierpliwi są niż my I wkurza mnie to bardzo że oni sobie decydują i gdybają jak to wszystko ma wyglądać, tzn. kiedy ich poinformować, kiedy do Małej w odwiedziny pierwsze przyjdą i wogóle...
Ja rozumiem że się cieszą, ale chyba my z mężem też mamy coś do powiedzenia??? A do nich to jak grochem o ścianę

[Suqub]

Jak Mała urodzi sie w nocy to dopiero będę informować w ciągu dnia. Nie będę pisać czy dzwonić w nocy do ludzi, nawet do rodziców. Jeszcze gotowi będą przyjechać a ja dziękuję za jakiekolwiek odwiedziny.

[mysza88]

Napisane przez sasia25

u mnie minęło 11 dni a jeszcze czuję ciągnięcie, a też mam rozpuszczalne w ogole to jak sie tam schyle (boje sie wziac lusterko ) to widze wystający kawałek nici powiedzialam o tym ostatnio poloznej, zerknela i powiedziala, ze wszystko jest ok wiec nie wiem ile bede czekac az te nici znikną

2kg, to malutko, mi zostało 6. dzisiaj probowalam wcisnac sie w jeansy, ale nie ma szans się dopiąć a myslalam, ze moze sie uda

u mnie też wystają nici ze środka więc chyba to normalne

Napisane przez Hasiap

Antosia i NaamaH gratulacje

Nas spotkała wczoraj niemiła niespodzianka :-( rano teść zobaczył wczoraj nich w skrzynce awizo dla męża. Błąd w nazwisku i zły adres wioski ale listonosz zostawił awizo. Pomimo że maz nie mieszka tam już ponad 2 i pół roku to teść będąc na mieście odebrał list. Okazało się ze to jest list z banku z którym nic nigdy nie mieliśmy wspólnego. Mąż czyta a tam wiadomość ze musi w ciągu 30 dni zapłacić ratę kredytu 1500zl bo inaczej komornik mu na konto siada. Wiec czym prędzej pojechał to wyjaśnić ze nie brał kredytu żadnego wiec płacić tez nie zamierza. Co się okazało kredyt ktoś sobie na niego wziął przez neta ale ale... na stary dowód który oddaliśmy właśnie do utylizacji w urzędzie miasta te 2,5 roku temu gdy odbieralismy nowe dowody. W banku okazało się ze ani podpis się nie zgadza ani nazwisko rodowe matki i jak wspomniałam błędny adres i literówka w nazwisku. Niewiadomo skąd ktoś miał dostęp do numeru pesel i serii i numeru starego dowodu. Spędził wiec trochę czasu na komendzie policji wczoraj zamiast z nami , zgłosił fałszerstwo. Jest umówiony jeszcze z komendantem w celu dalszego wyjaśnienia i ujęcia złodzieja, a później pobawimy się jeszcze w sąd za zniesławienie imienia i narażenie nas ze gdybyśmy chcieli to nie moglibyśmy wziąć kredytu bo by figurowal jako ten co nie płaci.. Dodam że ktoś sobie wpisał w formularzu do kredytu ze dowód ważny jeszcze rok. Aha i to dwa kredyty a nie jeden. Nawet nie wiemy na jaka sumę łączna, tylko ze teraz rata na 1500zl... Dziewczyny pilnujcie dokumenty jak oka w głowie bo jak się okazuje złodziei na każdym rogu.. :-(

współczuję akcji! co za bezczelni ludzie... dobrze że za dużo szczegółów się nie zgadza i będziecie mogli z tego wyjść...

Napisane przez Trusiulandia

Ja brzucha prawie nie mam już i spadło mi 11 kg ponad a szwy.też miałam rozpuszczalne ale lekarz kazał wyciągnac bo swoją robotę zrobiły a by ciągnęły..kurde beznadzieja

[/COLOR]A wiecie że karmie już tylko piersią ?
w sobotę zobaczę czy mały przybiera![/QUOTE]
hmmm dziwne, po co kazał je wyciągać skoro są rozpuszczalne
brawo za kp! u nas tez coraz lepiej

Napisane przez maczuma

Pierwsza nieprzespana noc... Jan na cycku cały czas, zasypia a gdy chce go odłożyć to stroi fochy

wiem co to znaczy miałam to samo... dlatego zawsze w pogotowiu miałam przygotowane swoje mleko żeby podac

Napisane przez sasia25

Iwona ja miałam od mamy zakaz dzwonienia do niej jak sie porod zacznie. Wiec zadzwonilam rano juz po i powiedzialam "mamo, to juz, urodziłam " a ta się tak rozryczała, że aż nie wiedziałam czy powiedziałam coś nie tak

ja też nie dzwoniłam do nikogo przed, a po tż zadzwonił i powiedział że już to też płakała ze szczęścia

ja muszę się pochwalić! to jest pierwsza noc gdzie karmiłam tylko piersią! budziła się równiutko co 3 godz, dostawała piers na ... uwaga! 15 - 20 minut i zasypiała!!! jaka jestem szczęsliwa mam nadzieje że teraz będzie już tylko lepiej

[iwona_1987]

No właśnie moi to sobie wygdybali że jak urodzę to oni odrazu do szpitala przyjadą żeby Małą zobaczyć Mówiłam im że żadne odwiedziny w szpitalu mnie nie kręcą i żeby przyjechali dopiero jak do domu wrócimy, ale czy dotarło to do nich to nie wiem
Ja się chyba bardziej nimi wszystkimi stresuje niż samym porodem

[Karo89]

Napisane przez Trusiulandia

Karo a czemu musisz? Dwie butle to nie dużo

niedojada... jak za często wisi w ciągu dnia na cycusiu, to nie mam wystarczająco.

Napisane przez Roksape

Karo po cesarce to masz komfort, że tyłek w całości to można prędzej po pierwszej cc to tak po 3 tyg już

Bardziej się martwię o brzuch, żeby go nie nadwyrężyć za bardzo.

Napisane przez lindsley

Jakie mm dajecie? Młody był tylko na kp, nie chciał butelki nawet z moim mlekiem.

bebilon kupiłam.
W szpitalu dawali jej enfamil, nan i bebilon.
Enfamil ma super skład, nie jest zbyt dobre w smaku ( nie próbowałam, ale lekarz mówił ).

Napisane przez 19Inka90

Mam wiadomość od Jojli
" Dzis o 3.37 przez cc, pojawilo sie na swiecie moje najwieksze szczescie - Madzia Jojla"

Gratulacje !!

Napisane przez Justyssia87

Dziewczyny wy juz do seksu wróciłyscie? Nie rpzeszkadza Wam to że plamicie ejszcze? ja ciągle krwawie.. nie plamie ale krwawie juz mnie to denrwuje i martwi czy tak może być, a na seks w ogole ochoty nie mam ale moze tzreba by się poświecić zeby mąz skonczył fiksowac

ja jeszcze ciut plamię, ale ja dopiero po porodzie raptem niecałe 1,5 tyg.

Napisane przez sasia25

Moj tz po raz drugi od porodu zajrzał mi miedzy nogi (wtedy bylo wszystko opuchniete) no i mowi, ze mam szwy w srodku ten kawałek nitki, ktory ja widze, wystaje wlasnie ze srodka, na wierzchu nie ma nic. Ciekawe jak długo bedzie sie to goic. Bede sie chyba bała zblizen dlugi czas ehhh kolejne zmartwienie

też miałam do środka

[19marta90]

Napisane przez 19Inka90

Mam wiadomość od Jojli
" Dzis o 3.37 przez cc, pojawilo sie na swiecie moje najwieksze szczescie - Madzia Jojla"

Gratulacje !!

Gratulacje dla nowej mamy

[sasia25]

A własnie, gratulacje dla Jojli już prawie wszystkie mamusie rozpakowane

Karo i jak długo trwało gojenie?

Mysza też jesteś pozszywana od środka?

Iwona, Suqub ja tu nie mam rodziny więc mnie nikt nie chciał odwiedzać ale też miałam ciągle pytania czy to już, aż chwilami czułam się winna, że jeszcze nie urodziłam

[Suqub]

Napisane przez iwona_1987

No właśnie moi to sobie wygdybali że jak urodzę to oni odrazu do szpitala przyjadą żeby Małą zobaczyć Mówiłam im że żadne odwiedziny w szpitalu mnie nie kręcą i żeby przyjechali dopiero jak do domu wrócimy, ale czy dotarło to do nich to nie wiem
Ja się chyba bardziej nimi wszystkimi stresuje niż samym porodem

Też mam coś takiego. Ja wiem, że jako dziadkowie będą chcieli zobaczyć wnuczke ale to nie jest komfortowa sytuacja dla mnie, tym bardziej szpital.
Kolejne smsy z pytaniami... gdyby nie forum telefon bym wyłączyła.

[sasia25]

A w ogole to dzis jest super leniwy dzien ja z laptopem w lozku, kolo mnie śpiąca Nadia, a za nią śpiący TZ za oknem deszcz i nic więcej mi nie trzeba