Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[bojatoja]

My zaliczyliśmy właśnie pierwsze sanki

Napisane przez misia332

biedny Miłoszek. U nas też zeby na tapecie. I jak górne 4 nie bolały, tak dolne to masakra.
Korn wstał o 7.30 i non stop płakał do 10, aż zasnął.

Filipowi wychodzą górne czwórki od 3 miesięcy i dalej nie wyszły do końca do tego od początku grudnia wychodzi dolna czwórka, w wigilie przebiła się ostatnia i jest hardkor. Strasznie boleśnie je przechodzi. Kilka godzin płaczu w nocy. Boję się co będzie przy trójkach czy piątkach..

Napisane przez Madzia000

Przezylam dzisiaj najgorsza chwile grozy od urodzin Jasia ;( tz zostawil goraca herbate na kraju stolu i Jasio ja sciagnal z
na brzuszek ;( Boze jak to zobaczylam, jak stoi i wyje placzem w raczcd z kubkiem to myslalam ze na zawal padne ;( nikomu tego nie zycze. Od razu porwalam nozyczki zrby mu rozciac body i sciagnac te gorace ubrania, przylozylismy mu chlodna scierke. Nie wiedzialam co robic, mialam d,wonic na pogotowie ale okazalo sie ze to nie wrzatek tylko goraca herbata bo zdazyla ostygnac... Cale szczescie ...
Maly mial chwile czereony brzuszek, ale juz mu zeszlo...

Najgorsze ze tz nie poczuwa sie do winy, mnie obwinia ze go nie pilnowalam tylko stalam nad nim w kuchni:/ a ja nawet nie wiedzialam ze zaniosl ta cholerna herbate tam :/ jak przychodzi z pracy to tez srobki, srubikrety i inne malobezpieczne rzeczy sa porozrzucane w zasiegu wzroku dziecka :/ mam dosc poprostu...
Mam wrazenie ze mam dwoje dzieci w domu bo jedno i drugie wymaga pilnowanoa :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze, że nie wrzątek i nic się nie stało

Mąż jak był mały wylał na pół twarzy gorący olej. Cudem blizny nie ma.

[Poziomkowa89]

Boja olej
Zazdroszczę wam śniegu u nas-8 wiec dzis wypróbowaliśmy kombinezon leosiowi bylo w nim cieplutko i slodko w nim wygląda
Kusi mnie by dzis jechac na zakupy ubraniowe... i to bez chłopaków najlepiej

[kahunia]

Madzia współczuję sytuacji. Dobrze ze to wrzątek nie był. Mam nadzieję że się więcej nie przyda ale chyba lepiej pod bieżącą wodą polewac a nie okłady robić.

[nena_milka]

Napisane przez ja-ika

co to za suche dzięki, nie w Twoim stylu, opowiadaj jak było i co dostałaś oprócz karchera, a i umyłaś już wszystkie okna nim?

spieszyłam się rano bo na wyprz po telewizor gnaliśmy i jest.
Nic oprócz tego bo sami siedzieliśmy.
Dzisiaj sobie wejściowe drzwi umyje bo mam z szybą i zobaczę jak działa na mrozie

Napisane przez misia332

Zaczynam 39 tydzień :P

MADZIA

Normalnie tak się już nudzę że chyba po południu pojadę sklep posprzątać jak zamkną zamiast w pon rano

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Ha! Na mrozie i w słońcu żadnych smug

[mariiasia]

hej
witam się poświątecznie, jakoś tak szybko to minęło... i znów by wypadało posprzątać

zdrówka dla wszystkich chorowitków moje chłopaki też chore, ja się jeszcze trzymam. jak jutro Szymek nie będzie miał gorączki to chcę go na sanki zabrać, bo w sumie oprócz kataru nic mu nie jest.

Madzia współczuję sytuacji, musiałaś się nieźle wystraszyć, że nie wspomnę o Jasiu
tż wczoraj zostawił nóż na brzegu blatu i oczywiście Szymuś sobie go wziął, na szczęście byłam obok więc od razu zabrałam, a tż dostał zje.bkę

Misia czekamy czekamy z coraz większą ekscytacją

[ja-ika]

Napisane przez nena_milka

spieszyłam się rano bo na wyprz po telewizor gnaliśmy i jest.
Nic oprócz tego bo sami siedzieliśmy.
Dzisiaj sobie wejściowe drzwi umyje bo mam z szybą i zobaczę jak działa na mrozie



Normalnie tak się już nudzę że chyba po południu pojadę sklep posprzątać jak zamkną zamiast w pon rano

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Ha! Na mrozie i w słońcu żadnych smug

super

Poziomka Emilka też słodko wygląda w kombinezonie, jak mały fuksjowy bałwanek

[Poziomkowa89]

Jaika

Moj tz tez nie należy do przewidujących. Ciągle cos zostawia niebezpiecznego. Albo tez na duzo mu pozwala u taty jak byliśmy to leo zbił z 8szklanek i kilka talerzy. Bo tz mu pozwalał wyciągać i przekładać talerze on ogólnie nie umie nic zrobić takiego co wywoła leosia niezadowolenie to przeze mnie zawsze płacze bo cos fajnego zabrałam albo zdjęłam go skądś...
U nas hitem jest taczka! Najpierw leo pakował na nia dupke ale jak mu pokazaliśmy jak jeździć to gania z nia od wczoraj (o dziwo to prezent od teściowej)

[Aaamelkaa]

Aaaaaaa przypomnialo mi sie !
Miałam sen ze Misia urodzila i okazalo sie ze corka
Śniło mi się to w noc wigilijna.

[angelikada]

Napisane przez tassia

Pasterka o 21? Wow


A prezentów to ilość ze sklepu zabawkowego!!! Kosmos ale fajnie

Maciej tez jak dla mnie dostał dużo za dużo: drewniane klocki, pieska, sanki, książeczkę, znikopis, mate wodna i duplo .

Chyba będę musiała wynająć większe mieszkanie

Dziś naradzie odpukac wszystko z nim ok. Odstawilam gluten w jego diecie.

ale że wcześnie ze 21 a nie 24 czy to że z Leną ? bo Lena miała dwie drzemki w dzień żeby na wigilii jakoś funkcjonowała i do t żebyśmy mogli pojechać wiec i tak poszła koło 23 spać wiec dała by rade do końca pasterki która trwała niecałą godzine bo to specjalna dla dzieci i Maciej tez dostał sporo prezentów

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez teacherka

Ja chyba tez przesadzilam z ilością zabawek, bo od nas zuzka dostała drewniana mała kuchenkę, drewniane jedzonko do krojenia , a do tego uszyłam jej trochę filcowego jedzonka. do kompletu od cioci dostała garnki i drewniany serwis do herbaty. Gotuje i gotuje mała kuchareczka oprócz tego dostała koszmarna gadająca lalkę i plecaczek w kształcie pieska, wyglada z nim prZeslodko

U nas był prawdziwy gwiazdorek na Wigilii, Zuzia się nie bała, ale podejść za blisko teZ nie chciała

A ja odziedziczyłam po siostrze starego iphone'a wiec może uda mi się częściej zaglądać na forum.


Niestety dołączamy do xhorowitkow/ zabkujaxyxh. 38 stopni drugi wieczór, w dzień szaleje a wieczorami cierpi oby to tylko trójki, a nie choróbsko.

fajne zabawki dostałą Zuzia ja na Wielkanoc to planuje kupic kuchnie ale tak żeby się złożyć z innymi jeśli ktoś będzie chciał kupić cos Lenie a w ogole to u mojej t mój tż się przebrał za mikołaja ale nie było zle nawet Lena usiadła mu na kolanach i się nie bała i tez dostała plecaczek od mojej kuzynki i cioci do parasolki i bidonu w sówki które dostała na mikołaja do tego konika robiącego salta i bluzeczke i spodnie

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez pszczoua

Ale fajne prezenty dostaly Wasze dzieciaczki

U nas tez wczorajszy dzien to byla masakra. Placz od rana do 19.00. Julkowi ida dolne czworki i nie jest za ciekawie. Dzis juz humor lepszy wiec mam nadzieje ze najgorsze mamy za soba.

Co do Wigilii to zanim zasiedlismy do kolacji pojechalismy do kosciola. Byla u nas pasterka o 16.00 dla maluszkow. Dzieci mogly wchodzic do zlobka, wspinac sie na figury itp Po mszy ksiadz rozdal dzieciom tort truskawkowy z okazji urodzin Pana Jezusa Pozniej kolacja i przyszedl do nas Sw. Mikolaj Julek dostal kolejke, duplo, ksiazeczke, nocnik, jezdzik, sanki i slodycze ktore wredna mama schowala sobie do kawy

super ze macie taką pasterke dla dzieciaczków no i tort boski! fajnego księdza macie!!

[ja-ika]

Napisane przez Poziomkowa89

Jaika

Moj tz tez nie należy do przewidujących. Ciągle cos zostawia niebezpiecznego. Albo tez na duzo mu pozwala u taty jak byliśmy to leo zbił z 8szklanek i kilka talerzy. Bo tz mu pozwalał wyciągać i przekładać talerze on ogólnie nie umie nic zrobić takiego co wywoła leosia niezadowolenie to przeze mnie zawsze płacze bo cos fajnego zabrałam albo zdjęłam go skądś...
U nas hitem jest taczka! Najpierw leo pakował na nia dupke ale jak mu pokazaliśmy jak jeździć to gania z nia od wczoraj (o dziwo to prezent od teściowej)

ooo super

Napisane przez Aaamelkaa

Aaaaaaa przypomnialo mi sie !
Miałam sen ze Misia urodzila i okazalo sie ze corka
Śniło mi się to w noc wigilijna.

może Misia nas zaskoczy

[misia332]

Napisane przez ja-ika

ooo super

może Misia nas zaskoczy

taaa nie wiem czym.

Czuję się znacznie lepiej niż przed świętami. Nic mi kompletnie nie doskwiera.

[ja-ika]

Napisane przez misia332

taaa nie wiem czym.

Czuję się znacznie lepiej niż przed świętami. Nic mi kompletnie nie doskwiera.

to teraz masz szansę odpocząć bo to może być "cisza przed burzą"

[kaska87]

Amelka ale czad najwyżej będzie Antosia

[nena_milka]

Napisane przez misia332

taaa nie wiem czym.

Czuję się znacznie lepiej niż przed świętami. Nic mi kompletnie nie doskwiera.

To samo pomyślałam co jaika

[Madzia000]

Dzieki dziewczyny. Tez dziekuje Bogu ze tylko na tym sie skonczylo.

Misia korzystaj jak ci nic nie doskwiera... ale tez mi sie pomyslalo, ze za chwile moze byc cos na rzeczy moja kolezanka z terminem na 24grudnia tez zaciska nogi

Ej powiedzcie mi prosze co w tej hulajnodze mini micro kosztuje 370zl? Nie lepiej kupic osobno teraz jezdzik, a pozniej hulajnoge??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Brydzia_]

Napisane przez Madzia000

Dzieki dziewczyny. Tez dziekuje Bogu ze tylko na tym sie skonczylo.

Misia korzystaj jak ci nic nie doskwiera... ale tez mi sie pomyslalo, ze za chwile moze byc cos na rzeczy moja kolezanka z terminem na 24grudnia tez zaciska nogi

Ej powiedzcie mi prosze co w tej hulajnodze mini micro kosztuje 370zl? Nie lepiej kupic osobno teraz jezdzik, a pozniej hulajnoge??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też wczoraj z tz nad tym rozmyslalismy :p nie ogarniam skąd ta kwota :p

[misia332]

heh.
Co ma być to będzie serio dziewczyny. Teraz nie mam jakiegoś takiego parcia jak w pierwszej ciąży.
Kiedy się zacznie to się zacznie. Najbardziej bym nie chciała rodzić w sobotę.
Najlepiej w środę.

[kaska87]

Napisane przez misia332

heh.
Co ma być to będzie serio dziewczyny. Teraz nie mam jakiegoś takiego parcia jak w pierwszej ciąży.
Kiedy się zacznie to się zacznie. Najbardziej bym nie chciała rodzić w sobotę.
Najlepiej w środę.

a może frytki do tego?

[misia332]

Napisane przez kaska87

a może frytki do tego?

tak to jest własnie z tym parciem. Niby nie mam, ale nie chciałabym rodzić na weekend, bo na weekend to bym chciała wyjść do domu.


Teraz mi pasuje rodzić 7.01

[kaska87]

Napisane przez misia332

tak to jest własnie z tym parciem. Niby nie mam, ale nie chciałabym rodzić na weekend, bo na weekend to bym chciała wyjść do domu.


Teraz mi pasuje rodzić 7.01

może się uda... a może nie kto to wie

kurde sama sobie narobiłam smaka na frytki

[misia332]

Napisane przez kaska87

może się uda... a może nie kto to wie

kurde sama sobie narobiłam smaka na frytki

ja mam ochotę na jajko na miękko, i ogórki konserwowe. Więc TŻ ze starszym bratem Kornelem poszli do sklepu.
Ogólnie ja to raczej skromnie się już poruszam.

[Asiek84]

Napisane przez kaska87

hej po świętach
my dzisiaj znowu byliśmy u lekarza, Myszka miał już 39 stopni dostał zastrzyki załatwił się od mojego chrześniaka, bo kuzynka wyprawiając urodziny nie poinformowała, że młody ma katar... nasz 1,5 tygodnia temu jeszcze miał szczepienie więc osłabniony ja też mam gorączkę, bolą mnie mięśnie i kaszlę jak gruźlik, ale kij zemną, byle synuś się wyleczył następnym razem pierwsze o co będę pytać to czy ktoś jest chory/przeziębiony
wiem! mój tato tak ma jak ma ledwo 37 stopni mój P. na szczęście tak nie ma bo wie, że ja się nie szczypie


ja bym chętnie poczytała, bo stary idzie na nockę, ja muszę Myszuńce podawać leki co 4h więc mam czas

ehhh, nasz ma wirusa u Was może to samo bo podobno jakieś paskudztwo teraz grasuje

zdrówka dla wszystkich chorutkich maluszków

zdrówka dla Mikołajka

Napisane przez misia332

Nie rodzę...
Może to i lepiej. Zimno u nas jak cholera. Teraz czekam do 7.01.

Nena wszystkiego naj Kochana

Misia święta minęły, teraz byle do Sylwestra i niech się dzieje co ma się dziać

Napisane przez kaska87

Misia 18? ja jak nas w domu nie ma to nastawiam na 20 w dzień mamy zaprogramowane na 21,5 a w nocy 21

u nas jest całą dobe 22 stopnie zaprogramowane

Napisane przez ewacia85

witam i ja po świetach które mineły jak zwykle expresowo i na dodatek całe się przemęczyłm bo nie mogę sie wykupkać a brzuch mnie boli i wzdęty...ehhh konsekwencje wigilii aid lepszy ale co piernik zrobił....jak nie widzieliśmy to wylewał inhalacje rno powiedział że niechcacy rureczka się odczepiła i sie wylało ....no nic zdarza sie ...ale w południe tż przyłapał go jak sam odkrecił i wylał na fotel...skąd takie pomysły oj dostało sie mu kazanie
co do prezentów to tż dostał odemnie skarpetki od ARMNIEGO tak dopbrze czytanie ....armani napisałam na każdej skarpetce mazakiem a [pomiedzy wsadziłam 200zł bo sklada na spawarke i obecnie brakuje mu jeszcze 700zł a ja dostałam montewke bo mi się zepsuła maszynke do mielenia z końcówką do ciastek adie z sebciem jedno duze autko w srodku małe i adi piżamke...wszyscy zadowoleni

haha ale super pomysł ze skarpetkami

Napisane przez Madzia000

Przezylam dzisiaj najgorsza chwile grozy od urodzin Jasia ;( tz zostawil goraca herbate na kraju stolu i Jasio ja sciagnal z
na brzuszek ;( Boze jak to zobaczylam, jak stoi i wyje placzem w raczcd z kubkiem to myslalam ze na zawal padne ;( nikomu tego nie zycze. Od razu porwalam nozyczki zrby mu rozciac body i sciagnac te gorace ubrania, przylozylismy mu chlodna scierke. Nie wiedzialam co robic, mialam d,wonic na pogotowie ale okazalo sie ze to nie wrzatek tylko goraca herbata bo zdazyla ostygnac... Cale szczescie ...
Maly mial chwile czereony brzuszek, ale juz mu zeszlo...

Najgorsze ze tz nie poczuwa sie do winy, mnie obwinia ze go nie pilnowalam tylko stalam nad nim w kuchni:/ a ja nawet nie wiedzialam ze zaniosl ta cholerna herbate tam :/ jak przychodzi z pracy to tez srobki, srubikrety i inne malobezpieczne rzeczy sa porozrzucane w zasiegu wzroku dziecka :/ mam dosc poprostu...
Mam wrazenie ze mam dwoje dzieci w domu bo jedno i drugie wymaga pilnowanoa :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój tż przedwczoraj też zorbił herbatę i kubek postawił na ścierce i Hubi ściągnął na siebie. Na szczęście ubrany był w dresik i herbata w bluzę wsiąkała i była już taka że pić można. Tż zareagował błyskawicznie i do golaska młodego rozebrał.

A ja chora jestem i normalnie w szoku byłam jak mi lekarka z diagnozą wyskoczyła. Byłam przeziębiona od kilku dni, aż wczoraj pojawiły mi się na plecach krostki w liczbie pięciu. Dzisiaj pojechałam do lekarz na dyżur weekendowy, a lekarka do mnie z tekstem, że mam półpaśca. Kazała się cieszyć bo mam tylko 5 krostek i żadnych innych objawów, a podobno to strasznie boli. I teraz kiepsko, bo Hubi nie miał ospy i nie daj Boże może zachorować, z Hubim Filip i cała reszta rodzinki.... ahhhh to paskudztwo nie wiadomo gdzie złapałam

[Aaamelkaa]

Oooo frytki to tez bym zjadla

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Asiek84

zdrówka dla Mikołajka



Misia święta minęły, teraz byle do Sylwestra i niech się dzieje co ma się dziać



u nas jest całą dobe 22 stopnie zaprogramowane


haha ale super pomysł ze skarpetkami



mój tż przedwczoraj też zorbił herbatę i kubek postawił na ścierce i Hubi ściągnął na siebie. Na szczęście ubrany był w dresik i herbata w bluzę wsiąkała i była już taka że pić można. Tż zareagował błyskawicznie i do golaska młodego rozebrał.

A ja chora jestem i normalnie w szoku byłam jak mi lekarka z diagnozą wyskoczyła. Byłam przeziębiona od kilku dni, aż wczoraj pojawiły mi się na plecach krostki w liczbie pięciu. Dzisiaj pojechałam do lekarz na dyżur weekendowy, a lekarka do mnie z tekstem, że mam półpaśca. Kazała się cieszyć bo mam tylko 5 krostek i żadnych innych objawów, a podobno to strasznie boli. I teraz kiepsko, bo Hubi nie miał ospy i nie daj Boże może zachorować, z Hubim Filip i cała reszta rodzinki.... ahhhh to paskudztwo nie wiadomo gdzie złapałam

Zdrowka
Cos jest na rzeczy,jestem w sdl i chcialam dzis odwiedzic ciocie.zadzwonilam zeby sie umowic,a ona mi mowi ze polpasca wlasnie przeszla

[Asiek84]

Napisane przez Aaamelkaa

Oooo frytki to tez bym zjadla

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



Zdrowka
Cos jest na rzeczy,jestem w sdl i chcialam dzis odwiedzic ciocie.zadzwonilam zeby sie umowic,a ona mi mowi ze polpasca wlasnie przeszla

O jejku, czyli będzie ponownie dużo zachorowań na półpaśca i ospę wietrzną. O ospę mnie lekarka na dyżurze świątecznym pytała, ale ja chorowałam jako dziecko. No masakra, na szczęście podobno choruje się tylko raz na to ustrojstwo...

[misia332]

A ja zjadłam 3 jajka na miękko, 4 ogórki konserwowe i pół swiezej bagietki z masłem także objedzona jestem.

[ja-ika]

Wy tu o jedzeniu, a ja właśnie wsunęłam pieczoną nogę z królika i opakowanie kiełbasy krakowskiej ale za to bez chleba

[MsLullaby]

A mi się pizza piecze

[misia332]

Ja bym coś jeszcze zjadła, chyba moczkę wcisnę..

[tassia]

A ja wam nie napisze co zjadlam....


Albo napisze:
Rosół
Kaczka
Śledzie
Ciasto
Galaretka wieprzowa
Sałatka grecka
Sałatka jarzynowa
Zupa gulaszoea
Znów śledzie
Łososia z feta

Gorzej niż na swieta

[Brydzia_]

Napisane przez misia332

Ja bym coś jeszcze zjadła, chyba moczkę wcisnę..

Od 3 dni się zajadam a tz się krzywi :p chociaż słyszałam różne wersje jej przyrządzania