Mamusie Majowe 2015!!! cz.4

[Emilia 25]

Napisane przez myszonka88

To samo jej powiedziałam
A ona i tak robi swoje, codziennie dzwoni i pyta czy wszystko ok



Taaa... Ja to chyba wszystko muszę zacząć robić, bo i nic nie wiem i nic nie mam dla bąbla

Ja też jeszcze nic nie mam. Ale mam prawdopodobnie wybrane: wózek, łóżeczko (do tego materac) i komodę.

[mzgz]

Jeśli można jeszcze wrócić do tematu szczepień, wiecie może kiedy w pl dziecko jest pierwszy raz szczepione na krztusiec?

w Irl szczepienia sa w 2, 4 i 6 mc życia a żeby dziecko było chronione przez te pierwsze 8 tygodni, zaleca sie szczepienie kobiety w ciazy około 28 tygodnia.

Siedze i myśle czy sie szczepić, ale z drugiej strony po przeczytaniu ze 14 noworodków zmarło na krztusiec w 2012 roku w UK i polożna mówiła że co roku sa przypadki w Irl szpitalach to chyba pójdę. Wygląda na to że ta choroba wraca, a czy w Pl tez choruja? Kurcze zaczną sie te wszystkie dylematy i decyzje. A skąd wiadomo co najlepsze dla dziecka?

[sylwia01485]

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Cześć Kochane!
Współczuję wszystkich glukoz, bleeee. To jeszcze przede mną. ..




Muszę też doczytać, ale moja znajoma twierdzi, że w tej Hexa (czyli chyba tej 6 w 1) jest lepszy jeden składnik, chyba przeciwko krztuścowi ??? Ale sama nie sprawdzałam...
No i to prawda, że wszystkie idą tego samego dnia, więc ciężko "zmniejszyć obciążenie". Ja z kolei jestem bardzo za Rotawirusami - nawet jeśli dziecko zachoruje, to przebieg będzie łagodniejszy, i to się podobno potwierdza. Więc chyba zdecydujemy się na rota z dodatkowych. Ale o kombinowanych muszę doczytać.

Krztusiec jest w lepszej formie i w 5w1 i w 6w1 , różnica jest taka, że jak bierzesz 6w1 to dodatkowo chyba szczepisz raz dziecko na wzw b niepotrzebnie.
Ja miałam rekomendowane dla młodszej właśnie te 5 w1 ze względu na silną reakcję poszczepienną po tym szczepieniu u starszej - pisałam Wam o tym. Po tym, co przeszłam ze starszą wolałam się dostosować (najchętniej nie szczepiłabym młodszej wcale, ale ostracyzm nieszczepiących jest straszny w przychodniach).
A potem i tak jest MMR w drugim roku życia - i tej też się bałam, bo starsza miała ją dopiero jak miała 7 lat i też bardzo się rozchorowała po szczepieniu - więc młodszą zaszczepiłam chyba pół roku po zalecanym terminie, żeby nie wypadło na okres grypowo- przeziębieniowy.

[Emilia 25]

Napisane przez sylwia01485

Krztusiec jest w lepszej formie i w 5w1 i w 6w1 , różnica jest taka, że jak bierzesz 6w1 to dodatkowo chyba szczepisz raz dziecko na wzw b niepotrzebnie.
Ja miałam rekomendowane dla młodszej właśnie te 5 w1 ze względu na silną reakcję poszczepienną po tym szczepieniu u starszej - pisałam Wam o tym. Po tym, co przeszłam ze starszą wolałam się dostosować (najchętniej nie szczepiłabym młodszej wcale, ale ostracyzm nieszczepiących jest straszny w przychodniach).
A potem i tak jest MMR w drugim roku życia - i tej też się bałam, bo starsza miała ją dopiero jak miała 7 lat i też bardzo się rozchorowała po szczepieniu - więc młodszą zaszczepiłam chyba pół roku po zalecanym terminie, żeby nie wypadło na okres grypowo- przeziębieniowy.

Mój mąż też jakiś czas temu wyczytał i mi utkwiło, że ta 5w1 to chyba najlepszy wybór.

[Nadzieja87]

Miałam was pytać... Tez nie widzicie swoich stóp? dzis w trakcie ubierania zdziwienie... Wstałam, spojrzałam w lustro myślę matko co to za spodki zamiast brodawek i sutkow....zupełnie jakby w trakcie nocy latające spodki wylądowały mi na piersiach... Założyłam czym prędzej stanik sportowy, spojrzałam w dół i znowu szok pt "yyyy gdzie są moje stopy...?!" Jak się nie wychyle to ich nie widzę... Brzuchol mi zasłania...Normalnie z dnia na dzień, a właściwie z minuty na minutę dotarło do mnie, że moje ciało jest takie nie moje...

[capriola_87]

Cześć

Właśnie odebrałam wyniki moczu i trochę jestem zmartwiona bo są średnie (osad i liczne bakterie) miała tak któraś z Was?? Dobrze że dziś wizyta, to się dowiem co i jak...

Napisane przez fistaszek24

Jak moja siostra do końca nie wiedziała i wszyscy czekali w napięciu. Ja miałam nadzieje na synka bo jakby była córka to miała by na imię Martynka a ja nie przepadam za tym imieniem .

Oj, bo się pogniewamy...

Napisane przez dorka607

a linki gdzie?

no tu
Zakochałam się w nich, zwłaszcza w prosiaczku
jeszcze takie i bambi

Napisane przez Nadzieja87

Słodka bułka po takiej słodyczy... Fuuuu... To już nie dla mnie zwłaszcza że w ciąży nie lubię słodyczy

no to będzie chłopak!

[Opulka]

Napisane przez myszonka88

To samo jej powiedziałam
A ona i tak robi swoje, codziennie dzwoni i pyta czy wszystko ok



Taaa... Ja to chyba wszystko muszę zacząć robić, bo i nic nie wiem i nic nie mam dla bąbla

Póki piszesz to z "" zamiast "" to nie jest źle, nie? Martwi się, pewnie będziesz miała merytoryczne wsparcie przy maluchu

Ja też nic jeszcze nie mam. Przeczytałam tylko kilka książek o opiece nad dzieckiem, jak kąpać, przewijać etc. No i szkoła rodzenia od soboty

[scotasia]

Hej

Napisane przez dorka607

Ja jutro zaczynam 25 tc-w szoku jestem, że to tak szybko zleciało. A tu tyle rzeczy do kupienia-wózek, fotelik, wanienka, łóżeczko, pakiety hig i cała reszta.
Wczoraj pierwszy raz założyłam ciążowe spodnie i nie mogę uwierzyć że już taki brzuchol mam. Takie spodnie strasznie go uwydatniły.

ale ten czas leci
Tak piszecie o wyprawkach.. muszę i ja przeanalizować, co mam a czego mi brakuje.

Napisane przez Cztery Pory Roku

Imię Ula bardzo mi się podoba

Ja dzisiaj też poszalałam na Allegro, ale głowinie to jakieś kosmetyczne sprawy dla dziecka i do szpitala. A i 2 koszule nocne w końcu zakupiłam
Postanowiłam, że już takie rzeczy to pokupuję, w razie czego. Zestresowałam się bo dowiedziałam się, że moja koleżanka miała termin na marzec, a na kontrolnej wizycie okazało się, że łożysko jest niewydolne i 3 godziny później była już po CC. Mała urodziła się 1,2 kg ale wszystko wydaję się być w porządku, dzięki Bogu.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Mi się też wydaję, że teraz to do maja szybko zleci

Jakie maleństwo! Mam nadzieję, że będzie wszystko ok Ja też zacznę kompletować wyprawkę od rzeczy niezbędnych do szpitala.

Napisane przez mzgz

Cześć dziewczyny

Można dołączyć na drugą połowe ciąży? Trochę Was podglądałam, ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać.

Witaj!!

Napisane przez jagodowa07

scotasia mam fotki , dostaliśmy przed samymi świętami nawet, ale że nie zabierałam lapka do domu na święta to nie miałam jak ich dodać, bo na telefonie i tablecie opornie mi idzie

To pochwal się, jak już będziesz mogła dodać zdjęcia

Napisane przez Baset

Dzień dobry Wam,

U mnie pięknie biało
Sypie dalej.

To dlatego wczoraj byłam taka śpiąca ;P

U mnie bez zmian, Marianka kopie, a mój TŻ twierdzi, że im większy brzuszek tym piękniejsza się robię

A co u Was?

Zazdroszczę śniegu Chociaż u nas też ładnie, słonko świeci

Napisane przez TienShan

Kończymy 20 tydzień, połowa za nami

muszę się umówić do gina

Napisane przez Baset

Kończę dziś 19 tc

Napisane przez Santilia

Hej!)

Witsm nową mamusie! nick masz oryginalny

wczoraj nie zajrzalam bo mielismy z TZ pierwszą rocznicę slubu jak ten czas szybko leci...


mnie znowu wczoraj dopadło przerażenie, że kupuję ubranka ns 56 a co bedzie jak Synek urodxi sie mniejszy?

I tez wczorsj mniek czułam ruchy, prawie w ogole.. i troche się zmartwilam bo cukierem nie pomagal.. ale dzisiaj juz jest ok

Gratulacje z okazji rocznicy! Wszystkiego naj naj Ty się raczej bój, żeby za duży się synek nie urodził

Napisane przez myszonka88

My też dzisiaj kończymy 20 tydzień!
Czas na imprezkę

U mnie leci 22 tydzień, maskara, jak to szybko zleciało.
Byłam dziś w pracy zanieść l4, kasy oczywiście z zusu jeszcze nie dostałam za grudzień. Ciekawe, kiedy przeleją

[myszonka88]

Napisane przez capriola_87

Cześć

Właśnie odebrałam wyniki moczu i trochę jestem zmartwiona bo są średnie (osad i liczne bakterie) miała tak któraś z Was?? Dobrze że dziś wizyta, to się dowiem co i jak...

no tu
Zakochałam się w nich, zwłaszcza w prosiaczku
jeszcze takie i bambi

Ja miałam, musiałam zrobić posiew moczu, później wypić monural i powtórzyć posiew. Od tamtej pory wszystko jest ok
Ciuszki śliczne

Napisane przez Opulka

Póki piszesz to z "" zamiast "" to nie jest źle, nie? Martwi się, pewnie będziesz miała merytoryczne wsparcie przy maluchu

Ja też nic jeszcze nie mam. Przeczytałam tylko kilka książek o opiece nad dzieckiem, jak kąpać, przewijać etc. No i szkoła rodzenia od soboty

Moja mama wariuje, bo to ich pierwszy wnuk i wiem, że będzie ciekawie

Ja do szkoły rodzenia planuję iść od lutego. O właśnie! pasowałoby skrobnąć maila i się zapisać już

[scotasia]

Myszonka do której SR planujesz się zapisać?

[Santilia]

Dzieki dziewczyny za zyczenia! Czestuje karmelowcem

pocieszylyscie mnie z tym rozmiarem:p

ja to jestem na prawdę zielona.. ale z tego co rozmawialam z kolezankami, wszystkie doradzają te szczepionki 5w1. Takze poczytam jeszcze trochę i zobaczymy...

a glukoza mnie przeraza w sobote jadę porobić badania, zapytam od razu o tą wodę i cytryne..
Ale na razie mam stres w zwiazku z polowkowym:/


a na obiad dzisiaj.. jedzonko garfielda:p

Nadzieja, obstawiam u Ciebie chłopaka, masz parcie na takie jedzonko jak ja:p (poza tą jajecznica i parowami) ;p

[agnes188]

Scotasia ja z zusu zawsze mam przelew po 25 za poprzedni miesiac. Wyjatkowo przed swietami dostalam wtamtym mcu

[dorka607]

[QUOTE=Opulka;49600620]

Napisane przez dorka607

O, to może żeby nie zaśmiecać tutaj tematu (skoro już był ) to napiszę do Ciebie na priv i wypytam jak to z tymi szczepionkami jest, bo w internetach jakieś w ogóle sprzeczne wieści krążą a w sumie warto wiedzieć jak to jest.

Poczytaj trochę na necie jak to wygląda i myślę, że spokojnie tu możemy o tym pisać, bo wiele z nas jeszcze nie wie na co się zdecydować. Ja poczytałam trochę, w SR też mówiła babka o tym, popytałam zaufane koleżanki i tutaj dziewczyny też napisały trochę i już coś tam wiem Ale decyzja jest dość ciężka bo to jednak cholernie ważna sprawa

Napisane przez myszonka88

A teraz moja mama też się martwi o mnie, bo jak ja dam radę urodzić i wychować dziecko taka chyba rola rodziców - martwić się



Ciekawe jak to u mnie będzie jak ja po zwykłym pobieraniu krwi mdleję

Aaa to jak tak, to sama absolutnie nie idź! 3 razy będą pobierać więc wiesz

Napisane przez Emilia 25

A przy której szczepionce podniesiono larum, że ma dużo rtęci? Kurcze, też muszę już powoli poczytać.

Z tego co mi wiadomo to wszystkie refundowane mają dość sporo rtęci...ale najwięcej chyba ta pierwsza w szpitalu. Polska jest jednym z nielicznych krajów w którym szczepią dziecko zaraz po urodzeniu a ponoć dobre to nie jest. Dziewczyny nawet pisały, że nie zgodzą się na to szczepienie w szpitalu. Koleżanka mi mówiła jeszcze, że można wykupić sobie lepszą i zabrać ze sobą do szpitala, ale czy faktycznie będzie ona mniej szkodliwa

Napisane przez capriola_87

Cześć

Właśnie odebrałam wyniki moczu i trochę jestem zmartwiona bo są średnie (osad i liczne bakterie) miała tak któraś z Was?? Dobrze że dziś wizyta, to się dowiem co i jak...



Oj, bo się pogniewamy...


no tu
Zakochałam się w nich, zwłaszcza w prosiaczku
jeszcze takie i bambi

no to będzie chłopak!

prześliczne. Aż mi się chce coś jeszcze dokupić z ubranek-ale po co przecież mam tyle małych, że trójka dzieci spokojnie by pochodziła

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Dobrze, że pracuję w dużej budżetówce i oni mi będą płacić chorobowe

[Nadzieja87]

Normalnie zaraz zacznę przyjmować zakłady co do płci mojego dziecka

[olimpia2009]

Nadzieja ja mowie ze chlopak

my mamy okropna noc za soba Olimpia od 2 am nie spi a dzis mamy 8 wizyt w szpitalu na kontrole po tych jej przejsciach....I nie moge odwolac bo zanim mi..zaezrobia 8 wizyt na jeden dzien to bedzie maj..,zawsze na poczatuku roku mamy taka kontrole

niby nic powaznego bo kto inny sprawdza mowe, zeby, uszy, gardlo, itd....wiecej czekania ale coz trzeba

kurde to juz zaraz w 3 trymestr bedziemy wchodzic!!!

widzialyscie fotki tego fotelika?

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez sylwia01485

Krztusiec jest w lepszej formie i w 5w1 i w 6w1 , różnica jest taka, że jak bierzesz 6w1 to dodatkowo chyba szczepisz raz dziecko na wzw b niepotrzebnie.
Ja miałam rekomendowane dla młodszej właśnie te 5 w1 ze względu na silną reakcję poszczepienną po tym szczepieniu u starszej - pisałam Wam o tym. Po tym, co przeszłam ze starszą wolałam się dostosować (najchętniej nie szczepiłabym młodszej wcale, ale ostracyzm nieszczepiących jest straszny w przychodniach).
A potem i tak jest MMR w drugim roku życia - i tej też się bałam, bo starsza miała ją dopiero jak miała 7 lat i też bardzo się rozchorowała po szczepieniu - więc młodszą zaszczepiłam chyba pół roku po zalecanym terminie, żeby nie wypadło na okres grypowo- przeziębieniowy.

O widzisz! Sylwia, dzięki za info

[Cztery Pory Roku]

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Cześć Dziewczyny!

Mam nadzieję, że z Małą ok, najczęściej mniej ruchów na tym etapie to tylko nasza zmiana odczuwania. Więc trzymam kciuki
Co do pępka - ja też tak mam, boli mnie pępek zwłaszcza gdy chcę go "wcisnąć" - i to od początku ciąży. W moim przypadku to akurat przepuklina pępkowa, niestety często rozwija się w ciąży u podatnych kobiet (u mnie w rodzinie wszystkie kobiety mają problem z obniżeniem pochwy/macicy, a moja Mama dorobiła się rzadkiej u kobiet przepukliny pachwinowej). Więc jeśli ból jest tylko miejscowy, po ucisku palcem, to może być to. Znajomy chirurg twierdzi, ze nie ma na to w ciąży lekarstwa. Nie powinna niczym grozić, bo potem jelita przesuwają się do tyłu i góry, a przedniej ściany brzucha dotyka zwykle tylko rosnąca macica.

Myko dzięki, to co ja mam to faktycznie podchodzi pod przepuklinę, na szczęscie jak nie tykam pęka to nic nie boli, przynajmniej na razie.

Jagodowa mam nadzieję, że pokażesz nam jakieś fotki

Santilia gratulację z okazji rocznicy

Nadzieja, ja to już dawno nie widzę swoich stóp. I to od dawna

Ja jakoś tego badania glukozy się nie boje, może dlatego, że nie myślę jeszcze o nim i wydaje mi się, że jeszcze duuuużo czasu. Ale z każdym postem zaczynam się lekko niepokoić.

Gratuluje dziewczyny skończonych tygodni. My dziś zaczynamy 23 tydzień

W ogólę witam nową mamusię Mzka

My właśnie po wizycie księdza, na której się poryczałam. Nie wiem jakaś wrażliwa się zrobiłam. Chcieliśmy mu dać na kościół 20 zl ale powiedział, że nie przyjmie, bo dziecko w drodze i mamy wydatki i że to on powinien nam dać kasę. Po czym wyciągnął stówę, położył na stół i mówi to dla Malutkiej od Parafii a ja i płacz. Mąż próbował dyskutować i oddać ale nie chciał przyjąć z powrotem i poszedł.


A ja zaraz idę idę na spotkanie z koleżanka i jej 2 miesięczym synkiem. Zaprosiła mnie na naukę przwijania i oczyszczania nosa fridą cokolwiek to znaczy

[sylwia01485]

u mnie podobno nie dynda nic, chociaż ciężko było zobaczyć, więc może się siusiak schował.

Ale jeśli bym miała po swoim menu oceniać, to zdecydowanie urodzę tej samej płci co Nadzieja (no może parówki ostatnio mniej, ale miałam też swoją fazę parówkową )

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez Nadzieja87

Normalnie zaraz zacznę przyjmować zakłady co do płci mojego dziecka

Ja też obstawiam chłopczyka

[sylwia01485]

Napisane przez Cztery Pory Roku

My właśnie po wizycie księdza, na której się poryczałam. Nie wiem jakaś wrażliwa się zrobiłam. Chcieliśmy mu dać na kościół 20 zl ale powiedział, że nie przyjmie, bo dziecko w drodze i mamy wydatki i że to on powinien nam dać kasę. Po czym wyciągnął stówę, położył na stół i mówi to dla Malutkiej od Parafii a ja i płacz. Mąż próbował dyskutować i oddać ale nie chciał przyjąć z powrotem i poszedł.


A ja zaraz idę idę na spotkanie z koleżanka i jej 2 miesięczym synkiem. Zaprosiła mnie na naukę przwijania i oczyszczania nosa fridą cokolwiek to znaczy

Wow, jestem pozytywnie zaskoczona postawą księdza - nigdy jeszcze się z czymś takim nie spotkałam - pełen szacunek dla niego

Powodzenia na naukach

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez Cztery Pory Roku

My właśnie po wizycie księdza, na której się poryczałam. Nie wiem jakaś wrażliwa się zrobiłam. Chcieliśmy mu dać na kościół 20 zl ale powiedział, że nie przyjmie, bo dziecko w drodze i mamy wydatki i że to on powinien nam dać kasę. Po czym wyciągnął stówę, położył na stół i mówi to dla Malutkiej od Parafii a ja i płacz. Mąż próbował dyskutować i oddać ale nie chciał przyjąć z powrotem i poszedł.


A ja zaraz idę idę na spotkanie z koleżanka i jej 2 miesięczym synkiem. Zaprosiła mnie na naukę przwijania i oczyszczania nosa fridą cokolwiek to znaczy

Też bym się poryczała ... jaki miły gest

[agnes188]

Cztery pory roku jestem w szoku i to.ogromnym. ale przynajmniej ksiadz z powolania

[kasienka1985]

czesc dziewczyny
kompletnie nie znam się na tych szczepieniach, też będe musiała poczytać, ale po tym co piszecie całkiem możliwe że zdecyduje się na tę 5w1

Powodzenia dziś na wizytach kochane!!

Napisane przez Cztery Pory Roku

My właśnie po wizycie księdza, na której się poryczałam. Nie wiem jakaś wrażliwa się zrobiłam. Chcieliśmy mu dać na kościół 20 zl ale powiedział, że nie przyjmie, bo dziecko w drodze i mamy wydatki i że to on powinien nam dać kasę. Po czym wyciągnął stówę, położył na stół i mówi to dla Malutkiej od Parafii a ja i płacz. Mąż próbował dyskutować i oddać ale nie chciał przyjąć z powrotem i poszedł.


A ja zaraz idę idę na spotkanie z koleżanka i jej 2 miesięczym synkiem. Zaprosiła mnie na naukę przwijania i oczyszczania nosa fridą cokolwiek to znaczy

wow!! jestem w ciezkim szoku! wspaniałego księdza macie tez bym sie wzruszyła chyba

frida fajna rzecz, wysysanie gluta powodzenia!

[scotasia]

Agnes dzięki za info, to u mnie mają jeszcze czas niestety

Dorka ta "lepsza" szczepionka to Engerix, a w szpitalu dają zwykle Euvax. Nie miałam pojęcia wtedy, że w ogóle można sobie zdecydować o szczepieniu jakaś inną szczepionką I przez to trafiliśmy na tą lipną serię Euvaxu, co później afera z nią była Teraz na pewno wykupię Engerix, ale jeszcze nie wiem, kiedy nią szczepić, czy jeszcze w szpitalu, czy później Oj i ja muszę zgłębić temat szczepień porządnie

Nadzieja chłopak jak nic

CZtery Pory wooow skąd Wy takiego księdza wzięliście W szoku jestem.
Chociaż i nasz zły nie jest, jak braliśmy ślub to też kasy nie chciał, w końcu wziął : "co łaska", nawet nie zajrzał do koperty. A w mojej rodzinnej parafii to jest cennik za każdą "usługę":rolley es:

[capriola_87]

Napisane przez myszonka88

Ja miałam, musiałam zrobić posiew moczu, później wypić monural i powtórzyć posiew. Od tamtej pory wszystko jest ok
Ciuszki śliczne

Dzieki, pocieszyłaś mnie troche

Napisane przez Santilia

a na obiad dzisiaj.. jedzonko garfielda:p

Ja też się boję glukozy miałam raz przed ciążą jeszcze to prawie haftnełam, byłam mega senna i osłabiona...teraz też niestety pójdę sama

No to idę do gina, do zobaczenia później!

[dorka607]

Napisane przez Cztery Pory Roku

Myko dzięki, to co ja mam to faktycznie podchodzi pod przepuklinę, na szczęscie jak nie tykam pęka to nic nie boli, przynajmniej na razie.

Jagodowa mam nadzieję, że pokażesz nam jakieś fotki

Santilia gratulację z okazji rocznicy

Nadzieja, ja to już dawno nie widzę swoich stóp. I to od dawna

Ja jakoś tego badania glukozy się nie boje, może dlatego, że nie myślę jeszcze o nim i wydaje mi się, że jeszcze duuuużo czasu. Ale z każdym postem zaczynam się lekko niepokoić.

Gratuluje dziewczyny skończonych tygodni. My dziś zaczynamy 23 tydzień

W ogólę witam nową mamusię Mzka

My właśnie po wizycie księdza, na której się poryczałam. Nie wiem jakaś wrażliwa się zrobiłam. Chcieliśmy mu dać na kościół 20 zl ale powiedział, że nie przyjmie, bo dziecko w drodze i mamy wydatki i że to on powinien nam dać kasę. Po czym wyciągnął stówę, położył na stół i mówi to dla Malutkiej od Parafii a ja i płacz. Mąż próbował dyskutować i oddać ale nie chciał przyjąć z powrotem i poszedł.


A ja zaraz idę idę na spotkanie z koleżanka i jej 2 miesięczym synkiem. Zaprosiła mnie na naukę przwijania i oczyszczania nosa fridą cokolwiek to znaczy

Ożesz, aż szczęki z podłogi zebrać nie mogęo takim księdzu to nie słyszałam- bardzo ładnie z jego strony. Większość księży wcale nie interesuje Twoja sytuacja rodzinna, zdrowotna, emocjonalna a finansowa to już w ogóle.

Napisane przez scotasia

Agnes dzięki za info, to u mnie mają jeszcze czas niestety

Dorka ta "lepsza" szczepionka to Engerix, a w szpitalu dają zwykle Euvax. Nie miałam pojęcia wtedy, że w ogóle można sobie zdecydować o szczepieniu jakaś inną szczepionką I przez to trafiliśmy na tą lipną serię Euvaxu, co później afera z nią była Teraz na pewno wykupię Engerix, ale jeszcze nie wiem, kiedy nią szczepić, czy jeszcze w szpitalu, czy później Oj i ja muszę zgłębić temat szczepień porządnie

Nadzieja chłopak jak nic

CZtery Pory wooow skąd Wy takiego księdza wzięliście W szoku jestem.
Chociaż i nasz zły nie jest, jak braliśmy ślub to też kasy nie chciał, w końcu wziął : "co łaska", nawet nie zajrzał do koperty. A w mojej rodzinnej parafii to jest cennik za każdą "usługę":rolley es:

A tak, faktycznie mam zapisane w kajeciku- "Endżerix szcepionka bardziej czyszczona" czyli mogę sobie ją sama wykupić i zabrać do szpitala żeby tą mi dziecko zaszczepili?

[Santilia]

Cztery Pory Roku, zazdroszczę księdza. ? Prawdxiwy z powołania. ?
My za slub zapłaciliśmy 900zl.. niby w tej cenie byl od razu kościelny i organista, chociaz zamiast tego drugiego i tak mielismy oddzoelnie zamowiony chorek.. masara, jakie koszty:/

zamówiłam na all kolejny zestaw ubranek, jak przyjdzie to się pochwalę zastanawiam się, kiedy zacząć to wszystko prac.? W pudelkach przestaje sie juz mieścić:/

w moim rodzinnym miescie ksiadz jak chodzi po koledzie to na dzien dobry bierze koperte i wpisuje do swojego zeszytu ile kto dal:/ a w tamtym roku przed slubem- jak zawsze u mnie chodzil dosyc pozno (w polowie stycxnia) tak sam proboszcz byl i u mnie i u TZta..

[Kinga_20]

Może jestem nienormalna, ale mi glukoza bardzo smakowała i nie wciskałam żadnej cytryny, tylko te 2h strasznie się ciągnęły :/

[dorka607]

Napisane przez Kinga_20

Może jestem nienormalna, ale mi glukoza bardzo smakowała i nie wciskałam żadnej cytryny, tylko te 2h strasznie się ciągnęły :/

[agnes188]

Napisane przez dorka607

Ożesz, aż szczęki z podłogi zebrać nie mogęo takim księdzu to nie słyszałam- bardzo ładnie z jego strony. Większość księży wcale nie interesuje Twoja sytuacja rodzinna, zdrowotna, emocjonalna a finansowa to już w ogóle.


A tak, faktycznie mam zapisane w kajeciku- "Endżerix szcepionka bardziej czyszczona" czyli mogę sobie ją sama wykupić i zabrać do szpitala żeby tą mi dziecko zaszczepili?

Dorka piszesz oswiadczenie tylko ze chcesz engerixem.i ze byl przechowywany zgodnie z wytycznymi. A przechowuje sie w lodowce. I nie powinno byc problemu.
Jjku zjadlam dwie kanapki z bulka bulke slodka .batona i teraz wcinam sekacza a nagrode za badanie cukru. Kto wie oby nie a moze to moj ostatni slodycz w ciazy.