Scent Bar LV

[Murszafka]

To ja wracam właśnie, ale po 2 dniach...
Miłego!

[Margot45]

Mnie tam prac nie straszna - przynajmniej jest ciepło.
I kibelek na miejscu

[agnes_bdg]

z pracy i znad zimnej kawy...

bardzo ciężko było dziś wstać

Napisane przez rachell111

Nic specjalnego ot refleksja ciekawe jak tam Ci się poukładało życiowo to co planowałaś, czy się udało, takie zwykłe babskie przemyślonka, jak kogoś długo nie "widzę"

Rejcz, napiszę PW

Napisane przez Polly_

Jestem zawiedziona brakiem zainteresowanie moim kastingiem ,
Moglibiscie sie postarac doceniajac fakt iz nie prosilam o udzial w kastingu na smoczek dzieciecy

dawno mnie nie było ale widzę, że Polly nadal ma rozkminki

Przyłączacie się?:
http://simplicite.pl/wyzwanie-minima...stszego-zycia/

troszkę minimalizmu na co dzień to jeden z moich celów na 2015

[neska951]

Joł baru
snad wk ... na wizaż wywala mnie cały czas, a wieczorem nie loguje

Napisane przez Parabelka

1.nie fidzeu
2.pewnie tak , ale jak się zabagni to nadal tylko punkcja i płukanie pomaga
3.tak to - miarodajny byłby tylko posiew wydzieliny pobranej w zatoce , bo w nosie fizjologicznie siedzi tysiąc chorobotwórczych bakcyli , np.siejący postrach i zgrozę gronkowiec złocisty , który jest florą fizjologiczną nosogardła u 30% populacji . Albo dwoinka zapalenia płuc , albo haemofilus czy inna moraxella . I wyhodowanie ich z posiewu z nosa jest jedynie dowodem na to , że one tam są , nie dowodem tego , że akurat któreś z nich jest powodem historii z zatokami . Tak samo nie robi się już w ogóle wymazów z gardła z wyjątkiem wyjątków typu potwierdzenie mikrobiologiczne paciorkowcowej etiologii anginy ropnej - co i tak jest wykonalne tylko w warunkach szpitalnych . Wartość diagnostyczna posiewów z gardła i z nosa a zwłaszcza z nosa jest równa zero .
Natomiast robienie posiewów nadal bywa popularne , diabli wiedzą po co , bo posiew nic nie wnosi . Np dostajesz posiew że masz moraxellę , pneumokoka i gronkowca , każde wrażliwe na co innego , przy czym gronkowiec tylko na antybiotyki linkozamidowe ,stosowane wyłącznie w sepsach itp po czym dajmy na to że dostajesz dwa antybiotyki na które są rzekomo wrażliwe bakcyle , zjadasz je , dostajesz grzybicy , sraczki i nadal masz ropny katar po czym robisz posiew i w posiewie masz już cztery nowe chorobotwórcze bakterie , bo antybiotyki nie wybiły tych które siedziały , za to wybiły niechorobotwórcze bakterie fizjologiczne , które uniemożliwiały zagnieżdżenie się innych chorobotwórczych Posiew jest tylko stwierdzeniem obecności bakterii w nosie , natomiast nie ma nic wspólnego z potwierdzeniem jej odpowiedzialności za aktualną dolegliwość , zwłaszcza jeżeli nie jest posiewem wydzieliny pobranej bezpośrednio z zatok , a z przedsionka nosa .
Natomiast dobrze jest zrobić testy w kier. alergii najpierw i wtedy sprawa się wyjaśnia - jeżeli ktoś ma zatoki na tle alergicznym , co wcale nie jest aż takie częste .

1 Wizaz mi nie pozwolił... Ale może teraz...
2 Dzięki za super wykład o posiewach. Dużo fajnych informacji.
Trza na dobrego specjalistę trafić żeby człowieka antybiotykami nie zabił U mnie na szczęście zastosowanie odpowiedniego antybiotyku spowodowało zmniejszenie ilości cieknącej ropy. A ciekło makabrycznie , no i cuchnęło z nosa strasznie

[Redhaired Witch]

Napisane przez agnes_bdg

Przyłączacie się?:
http://simplicite.pl/wyzwanie-minima...stszego-zycia/

Hm, gazetownika nie posiadam, facebooka i TV w ogóle nie odpalam, na półce z książkami, butami, w mailach i na fejsie zawsze mam porządek a listę zakupów robię co tydzień Znaczy już się kwalifikuję?

Rejcz, o tym Jo Malone wcześniej nie słyszałam ale odrzuca mnie piżmo. Jakbyś przetestowała to oceń proszę. Bvglari Extreme au the Vert mnie rozczarowało - najpierw mandarynka (jakby skórka) czy cuś capiło na mnie starą oponą, potem utrzymywał się bardzo delikatny herbaciano-kardamonowy zapach bez charakteru.
Testowałam też Velvet Forest. Początek jak cie moge, leśny zakątek z wilgotnymi fiolkami i pomyślałam sobie o wróżkach ale potem wszystko zbladło, zezwyczajniało i skojarzyło mi się z jakimś kremem dla niemowląt czy inną posypką do pup.
W ogóle mój perfumeryjny minimalizm jest wystawiony na ciężką próbę bo zachciało mi się wspomnianego zapachu skał podczas odpływu, poza tym jakiejś grzybni/tundry i palonego drewna. Czyli trzech kolejnych flach, cóż. Wkrótce rozpoczynam testy

[Margot45]

Napisane przez agnes_bdg

Przyłączacie się?:
http://simplicite.pl/wyzwanie-minima...stszego-zycia/

Nie mam FB, TV, gazetownika, maila czyszczę codziennie a listę zakupów robię częściej niż raz w tygodniu. Półkę z ksiązkami... jedną?! Pomijam to, ze w książkach / ubraniach/ kosmetykach mam porządek. A, skupianie się na jednym zadaniu przez 30 minut w mojej pracy jest fizycznie niemożliwe - i tak co 5 minut wynika coś nowego

Warszawianki, widziały gdzie w Centrum pasmanterię? Igły mi wyszły, sobotniego kurczaka zaszywałam taka najcieńszą, do pończoch.....

[Parabelka]

snad wariactfa

Napisane przez Polly_

ale jakie zabiegi?chodzi mi o cieple baseny po prostu.

czy z tego co piszesz wynika ze nie powinno sie wyjezdzac z niemoeleciem do innego klimatu? nad bałtyk czy np do grecji?

kąpiel w termach to też zabieg bo to wody mineralne . Tak jest , nie powinno sie absolutnie , zwłaszcza ze 9/10 takich wyjazdów kończy się chorobą .

Napisane przez Murszafka

Bo co?? Lubi, to że stare drewno

stara ale ziemia

Napisane przez Polly_

Krzesło zostało zaprojektowane według zasad ergonomii, dzięki czemu nie jest uciążliwe dla kręgosłupa.

Napisane przez Polly_

słuchajcie! padłąm ofiarą odwrotnej klątwypolly , spodobało mi sie krzesłoktórego uwaga jeszcze nie ma w sprzedazy ,

nie ma to jak trafic do czech w poszukiwaniach
http://www.kancelarskezidle.com

1.i wycofają projekt przed wdrożeniem masowej produkcji i na rynek nie trafi
2.

Napisane przez gryx82

Burzowe?

To może się na początek przemóc? I za mamusię... i za tatusia...


A co do reszty glutów i bakterii - nie można dać antybiotyku w końskiej dawce (tj. takiej na granicy toksycznej), przez powiedzmy całe 30 dni? Grzybami i resztą można się przecież zająć później, jaki problem?

1.zwykłe zimowe
2.
3.tiaaaaa jakby nie można bo się pacjenta wykończy grzybica jako powikłanie długiej antybiotykoterapii jest o tyle poważnym problemem ze potrafi się skończyć zgonem , np grzybica płuc . A leczenie przeciwgrzybicze potrafi trwać i pół roku po czym wątroba może być do wymiany , bo leki przeciwgrzybicze potrafią być bardzo hepatotoksyczne .

Napisane przez anastazjaaa2

W sumie...to z balsamami chyba bardziej Parabelka by pomogla

chyba nie bałdzo , bo kolekcjonuję jadalnie pachnące , a takich czystonawilżających to znam tylko evelajna , bez zapachu , z pompką , ale w dużej butli w małych opakowaniach tylko krem Himalai nawilżający do ciała jest fajny , ale on bes pompki

Napisane przez rachell111

To mi przypomina moją żenującą historię.

Stoję w sklepie z małżem i przy kasie szepczę "kup mi Mikołaja z czekolady"
Tż "WTF?"
Ja: " Kup mi pliiis, nikt mi nigdy w życiu nie kupił mikołaja z czekolady, bo mama zawsze twierdziła, że to za drogie i bez sensu"
On: No to se weeeeeź! (Oczywiście cały czas szepczemy, żeby kasjerka nie słyszała, zna nas, wie ile mamy lat etc )
Ja: Wziełam
Ja w aucie: fuuuuuuuuuuuuuuuuuj! Obleśne!
On: Nie no, bez jaj, taki drogi mikołaj i do wyrzucenia, bez sensu!!
Ja :

Wyrzuciłam go po jakimś czasie, ohydny był. Jak widać nie był mi nigdy przeznaczony
Teżyk do dziś sie ze mnie brechta, jak jesteśmy w sklepie i jest sezon świąteczny, to przy kasie do mnie wali tekstem : " Może Mikołaja? "

bo czeba było kupić mikołaja Lindta , jest pyyysznyyy

Napisane przez dzika truskawa

Grzybem, przeszczepem wątroby, dializami Wszystko ma skutki uboczne to raz, nie wszystkie antybiotyki wszędzie dotrą, w ropie to chyba tylko linkozamidy działają, a nie wszystkie bakterie są na nie wrażliwe - to dwa, a jak uważasz, że grzyb to nie problem to chyba go nigdy nie miałeś, brrr. 30 dni bym nie dała rady

Gdyby to było takie proste to na pewno by sie tak robiło.

Czasem antybiotyki stosuje się nawet dłużej, nie wiem jak w ludzkiej medycynie, ale u mnie przy ropnych zapaleniach skóry 3 tygodnie to minimum, przynajmniej zgodnie z zaleceniami

w samej ropie to nic nie działa , dlatemu ropnie się drenuje linkozamidy sa zarezerwowane dla najcięższych zapaleń płuc , seps i zapaleń opon , do zatok generalnie nic nie chce penetrowac bo słabo ukrwione , dlatego bakcyle tak kochają tam siedzieć i dlatego tak dobrze robią nagrzewania bo zwiększają ukrwienie .
Co do czasu leczenia to zalezy od przypadka - anginy paciorkowcowe minimum 10 dni , borelioze trzy tygodnie , gruźlice pół roku , różnie . Z zatokami to trzeba tak ze dwa tygodnie przeciętnie żeby przetrzebić paskudztwo .

Napisane przez gryx82

Nic mi o tym nie wiadomo, ale pies siostry miał jakieś grzyby w uchu i po miesiącu podawania tabletek (w składzie miały to samo, co szampon Nizoral - ketokonazol) zniknęło, jak ręką odjął i od ponad 3 lat spokój z drapaniem i mało przyjemnym zapachem

co inszego miejscowa grzybica skóry na niewielkim obszarze , co innego grzybica narządowa

Napisane przez Polly_

ze strony producenta a dla was zagadka-co to jest?

Jest to jeden z nielicznych materiałów, którego przejrzystość pozwala przenosić światło.



podpowiedz 2:

może być wypukłe,
błyszczące,
matowe z przeźroczystym tłem.

klosz ?.

[rachell111]

Napisane przez agnes_bdg

Rejcz, napiszę PW


Przyłączacie się?:
http://simplicite.pl/wyzwanie-minima...stszego-zycia/

troszkę minimalizmu na co dzień to jeden z moich celów na 2015

1. Luzik bluzik, prącie borze nie wtryniam nosa, tak tylko rozkmnikowałam ciekawe co tam a tu bam, telepatia! Nie no żarcik, of kors przypadek

2. Ja nie muszę, albowiem ja jestem minimalistką od urodzenia chyba
Trochę mnie poniosło i zachłysło na tle perfum,to chyba jedyne pole na którym mogłabym coś podziałaś, gdybym chciałą, ale nie chcę. Tzn już sporo nieużytków puściłam w swiat, i tak mam mniej niż inni, ale co poradzę, że lubię olfaktoryczną różnorodność.

(A propos szukam wciąż dobrego nieprzesłodzonego słodziaka Ostatnio przy wybieraniu tapet jedna kobieta tak fenomenalnie pachniała, a ja wstydziłam się zapytać )

Napisane przez Redhaired Witch

Rejcz, o tym Jo Malone wcześniej nie słyszałam ale odrzuca mnie piżmo. Jakbyś przetestowała to oceń proszę. Bvglari Extreme au the Vert mnie rozczarowało - najpierw mandarynka (jakby skórka) czy cuś capiło na mnie starą oponą, potem utrzymywał się bardzo delikatny herbaciano-kardamonowy zapach bez charakteru.

Testowałam też Velvet Forest. Początek jak cie moge, leśny zakątek z wilgotnymi fiolkami i pomyślałam sobie o wróżkach ale potem wszystko zbladło, zezwyczajniało i skojarzyło mi się z jakimś kremem dla niemowląt czy inną posypką do pup.

W ogóle mój perfumeryjny minimalizm jest wystawiony na ciężką próbę bo zachciało mi się wspomnianego zapachu skał podczas odpływu, poza tym jakiejś grzybni/tundry i palonego drewna. Czyli trzech kolejnych flach, cóż. Wkrótce rozpoczynam testy

1. Jeśli jakimś cudem teleportuje się do mnie z UK

2. Aaaa to nie dziwne, to całe Bvlgari, skórki, herbaty, zioła

3. Zgadza się. Jest dokłądnie jak piszesz. Końcówka na Tobie chyba bardziej wybija, ale jednak tak to wygląda.

Skał w perfumach szukała Polly. Może ma coś w kajecie zapisane?
Obawiam się, że to misja samobójcza No z grzybnią powinno być najprosćiej. Lotruła to nie to?

[neska951]

Napisane przez Redhaired Witch

Rejcz, o tym Jo Malone wcześniej nie słyszałam ale odrzuca mnie piżmo. Jakbyś przetestowała to oceń proszę. Bvglari Extreme au the Vert mnie rozczarowało - najpierw mandarynka (jakby skórka) czy cuś capiło na mnie starą oponą, potem utrzymywał się bardzo delikatny herbaciano-kardamonowy zapach bez charakteru.
Testowałam też Velvet Forest. Początek jak cie moge, leśny zakątek z wilgotnymi fiolkami i pomyślałam sobie o wróżkach ale potem wszystko zbladło, zezwyczajniało i skojarzyło mi się z jakimś kremem dla niemowląt czy inną posypką do pup.
W ogóle mój perfumeryjny minimalizm jest wystawiony na ciężką próbę bo zachciało mi się wspomnianego zapachu skał podczas odpływu, poza tym jakiejś grzybni/tundry i palonego drewna. Czyli trzech kolejnych flach, cóż. Wkrótce rozpoczynam testy

1 Mam nadzieję że to nie moja wina ....
2 A znasz Voleur de Roses tak grzybnia a Larendogrę znasz?

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Ostatnio przy wybieraniu tapet jedna kobieta tak fenomenalnie pachniała, a ja wstydziłam się zapytać )

Skał w perfumach szukała Polly. Może ma coś w kajecie zapisane?

No z grzybnią powinno być najprosćiej. Lotruła to nie to?

1. najpierw zrozumiałam, że jedna z tapet tak pachniała
2. o, zaraz rzucę jej w twarz wersalikami.
3. poniekąd ale chce mi się bardziej leśnej grzybni - Thundra Profumum, Chaman's Party, te sprawy. Zamówiłam sobie próbkę CP dla przypomnienia bo jednak 700 zeta za Profumowe grzyby to lekka przesada.

Polly, czy to prawda że szukałaś zapachu skał?

[neska951]

Napisane przez Murszafka

Nie do publicznego, na maila jak coś
Tak wygląda kot żebrzący o okręcenie wody. Sorki za bałagan wokół, ale było mycie garów i odciekają.

Ooooooooo jaaaaaaaaaaaaaaa

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

chyba nie bałdzo , bo kolekcjonuję jadalnie pachnące , a takich czystonawilżających to znam tylko evelajna , bez zapachu , z pompką , ale w dużej butli w małych opakowaniach tylko krem Himalai nawilżający do ciała jest fajny , ale on bes pompki

bo czeba było kupić mikołaja Lindta , jest pyyysznyyy

1. Teraz mi się przypomniało że i Florka o nim mówiła. Dzięki.

2. No wieeeem, ale nie było na stanie Już mi przeszło

[neska951]

Napisane przez Maja102

czyli nie ma wylecz się raz a dobrze, tylko męcz się całe życie?

1 Znam osobiście wiele przypadków, czy to po prostowaniu przegrody czy przycinaniu małżowin, gdzie ludzie sa mega zadowoleni. Super oddychają, nic nie nawilżają , nie stosują żadnych kropli. |Wszystko gra ! Więc da się
2 Nie dam rady jutro na kawkę teściu nas nawiedza

[Redhaired Witch]

Napisane przez neska951

1 Mam nadzieję że to nie moja wina ....
2 A znasz Voleur de Roses tak grzybnia a Larendogrę znasz?

1. nie, chyba nie
2. o, w tej róży jest grzybnia? Nie wąchałam nigdy bo róże mnie odrzucają. Nie jest za słodko i kwiatowo? Larendogrę kiedyś wąchałam ale to chyba "nie mój" typ ziół.

[Maja102]

Napisane przez agnes_bdg

z pracy i znad zimnej kawy...

bardzo ciężko było dziś wstać

mi nie, bo w ogóle nie zasnęłam
Czuję się jak na jakimś haju

[neska951]

Napisane przez Redhaired Witch

1. nie, chyba nie
2. o, w tej róży jest grzybnia? Nie wąchałam nigdy bo róże mnie odrzucają. Nie jest za słodko i kwiatowo? Larendogrę kiedyś wąchałam ale to chyba "nie mój" typ ziół.

Za sprawą paczuli bardzo wilgotnej Jest tam róża też mocna, ciemnoczerwona, bardzo dojrzała.Jak nie lubisz róż to nie wiem
Ale warto poznać moim zdaniem .

[Redhaired Witch]

Napisane przez neska951

Jest tam róża też mocna, ciemnoczerwona, bardzo dojrzała.Jak nie lubisz róż to nie wiem
Ale warto poznać moim zdaniem .

Kiedyś przy okazji przetestuję ale raczej odrzucam zapachy z nutami kwiatowymi, irytują mnie podczas noszenia chociaż zawsze chętnie poznaję coś nowego. Tak samo ostatnio stwierdziłam, że muszę się pozbyć odlewki Padpy bo wkurza mnie sandał a BC poleciało w świat ze względu na wanilię.

[neska951]

Napisane przez Redhaired Witch

Kiedyś przy okazji przetestuję ale raczej odrzucam zapachy z nutami kwiatowymi, irytują mnie podczas noszenia chociaż zawsze chętnie poznaję coś nowego. Tak samo ostatnio stwierdziłam, że muszę się pozbyć odlewki Padpy bo wkurza mnie sandał a BC poleciało w świat ze względu na wanilię.

Wiadomo trza testować voleur de Roses nie jest kwiatowy , ani słodki .
Ja go odbieram jako ziołowego paczulowca .

[Betty83]

znad picia kawy podczas czytania o grzybach...

Napisane przez rachell111

(A propos szukam wciąż dobrego nieprzesłodzonego słodziaka Ostatnio przy wybieraniu tapet jedna kobieta tak fenomenalnie pachniała, a ja wstydziłam się zapytać )

a znasz Madonnę Truth or Dare Naked?

następnym razem biorę do jo malone sample i będę w rękawie przepsikiwać

Napisane przez agnes_bdg

Przyłączacie się?:
http://simplicite.pl/wyzwanie-minima...stszego-zycia/

troszkę minimalizmu na co dzień to jeden z moich celów na 2015

fb czyszczę regularnie, tv tylko okazyjnie w gościach, gazet nie kupuję, buty już posegregowałam, na półkach z książkami porządek, zakupy robię raczej rozsądnie... z tych technicznych, to tylko szafę uporządkować i maile wywalić, bo mam <20k

Napisane przez gryx82

P. jest niegodny, żeby zerwać mi wianek

ojtam wianek od razu

Napisane przez rachell111

Maja rozumiem, chodzi o to ze fajnei zabrzmiało, jak Twoja komunia "Majowa komunia"


No to zagadka - co to za materiał, może przenosić ludzi, jest cichy i miękki ale się brudzi.

To tak na fali głupawki - rozwiązanie mnie wytłumaczy

skóra albo dywan

[Margot45]

Napisane przez Betty83

skóra albo dywan

Dywan, dywan - latający

[gryx82]

Napisane przez agnes_bdg

Przyłączacie się?:
http://simplicite.pl/wyzwanie-minima...stszego-zycia/

troszkę minimalizmu na co dzień to jeden z moich celów na 2015

Przyłączyłbym się, ale akurat z wymienionymi punktami problemów większych nie mam

Napisane przez neska951

1 Wizaz mi nie pozwolił... Ale może teraz...

Uwaga, zgaduję! Wit A 15, wit E 20, linomag 30, olejek miętowy 0,2, dopełnić gliceryną do 250

Napisane przez Margot45

Igły mi wyszły, sobotniego kurczaka zaszywałam taka najcieńszą, do pończoch.....

Ja wolę patent z wykałaczkami i "sznurowaniem" nicią

Napisane przez Parabelka

1.zwykłe zimowe

Łeee

3.tiaaaaa jakby nie można bo się pacjenta wykończy

A to już działanie uboczne tej, skutecznej ze wszech miar, terapii

Napisane przez Redhaired Witch

1. najpierw zrozumiałam, że jedna z tapet tak pachniała

Napisane przez Betty83

ojtam wianek od razu

A co? Turban?

[Redhaired Witch]

Betty, jak będziesz w Anglii skocz do Selfridges i skosztuj Union Celtic Fire, plis I kup mi próbeczkę Dziady życzą sobie 12 GBP za przesyłkę, masakra.

[gryx82]

A co do tych kancelarskich zidli od Polly, u nas ojciec mawia czasami "zydel" na coś krzesłopodobnego

[Margot45]

Nie posiadam wykałaczek......
(a kurczak i tak wyszedł fantastyczny )

[rachell111]

Napisane przez Betty83

znad picia kawy podczas czytania o grzybach...




a znasz Madonnę Truth or Dare Naked?

następnym razem biorę do jo malone sample i będę w rękawie przepsikiwać



skóra albo dywan

1. Ja jadłam, słowo pisane mnie nie rusza, gorzej z linkami, już nie wchodzę

2. Nie, poczytam zaraz,. Ta babka przy tapetach pachniała jakby Cashmirem? Lekko orientujący kwiat ? Żaden Alien, żadne gourmandy, żadna bomba, nic z tych rzeczy. Ale Cashmir też to nie był. Czyżby Organza? Dawno nie czułam, nieeeee było trochę nowocześniej, ciepło, słodko ale jakby bez cukru

Teraz mam placek, było się pytać Szczerze to się wystrachałąm, bo ona sfoszona byłą strasznie i miała mord w oczach, więc wolałam nie podskakiwać. Z chuopem - też pięknie pachnącym mieli jakiś problem w sklepie i nerwa

3. Nie no nie narażaj się aż tak, jeszcze Cie ochrona dopadnie.

4. Dywan pasuje - i mógłby być, ale nie jest bo to zagadka żarcik Naszło mnie wczoraj po poly_węglanie Głupawkę mam bo inaczej skutków remontu nie dałabym rady tolerować. To się śmieję.
To była podpowiedź

Napisane przez Margot45

Dywan, dywan - latający

Cudne!!

[agnes_bdg]

Napisane przez Redhaired Witch

Hm, gazetownika nie posiadam, facebooka i TV w ogóle nie odpalam, na półce z książkami, butami, w mailach i na fejsie zawsze mam porządek a listę zakupów robię co tydzień Znaczy już się kwalifikuję?

W ogóle mój perfumeryjny minimalizm jest wystawiony na ciężką próbę bo zachciało mi się wspomnianego zapachu skał podczas odpływu, poza tym jakiejś grzybni/tundry i palonego drewna. Czyli trzech kolejnych flach, cóż. Wkrótce rozpoczynam testy

Napisane przez Betty83

fb czyszczę regularnie, tv tylko okazyjnie w gościach, gazet nie kupuję, buty już posegregowałam, na półkach z książkami porządek, zakupy robię raczej rozsądnie... z tych technicznych, to tylko szafę uporządkować i maile wywalić, bo mam <20k

Napisane przez gryx82

Przyłączyłbym się, ale akurat z wymienionymi punktami problemów większych nie mam

Napisane przez Margot45

Nie mam FB, TV, gazetownika, maila czyszczę codziennie a listę zakupów robię częściej niż raz w tygodniu. Półkę z ksiązkami... jedną?! Pomijam to, ze w książkach / ubraniach/ kosmetykach mam porządek. A, skupianie się na jednym zadaniu przez 30 minut w mojej pracy jest fizycznie niemożliwe - i tak co 5 minut wynika coś nowego

omg - sami minimaliści ok a jak wyglądają Wasze pudełka z próbkami, odlewkami?
niektóre punkty na tej liście simplicite to nawet dla mnie są proste -a le każdy może ustanowić swoje.
w 2015 mam zamiar zapisywać wydatki i dalej oszczędzać, w 2014 nawet źle mi nie wyszło, ale przez zapisywanie będę mieć lepszy pogląd na co idzie najwiecej kasy... chociaż w sumie to wiem na co idzie... ale będę widzieć ile dokładnie

Napisane przez Maja102

mi nie, bo w ogóle nie zasnęłam
Czuję się jak na jakimś haju

to całkiem fajnie się czujesz

[rachell111]

Napisane przez Margot45

Nie posiadam wykałaczek......
(a kurczak i tak wyszedł fantastyczny )

Jak zrobić fantastycznego?

Te pseudo-włoskie faszerowane cukinie wczoraj też mnie pozytywnie zaskoczyły. Dawno mi się tak nic nie udało, a było mocno niedociągnięte w teorii.

Chyba zadziałały zioła i parmezan.

W ogóle mam fazę czosnkową, żarłabym non stop szpinak z czosnkiem, brokuły (których normalnie nei lubię) z czosnkiem i oliwą, grzanki z czosnkiem

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez agnes_bdg

omg - sami minimaliści ok a jak wyglądają Wasze pudełka z próbkami, odlewkami?

Hyhy ja sie od razu przyznałam

[Margot45]

Napisane przez rachell111

Jak zrobić fantastycznego?

Generalnie to trzeba by spytać mojej przyjaciółki, bo głównie ona robiła, ale obserwowałam dokładnie, to mogę napisać :

Clou jest nadzienie: wątróbkę posiekać, dodać również posiekany koperek i natkę pietruszki, żółtko rozmieszane z masłem, bułkę tarta namoczoną w mleku i pianę z białka na końcu. Pianę się genialnie ubija spieniaczem do mleka Sól, pieprz i cukier do smaku. Pticę nadziać, zaszyć (względnie zawykałaczkować), po wierzchu posypać solą, pieprzem i słodką papryką. Półtorej godziny w piekarniku, w połowie posmarować masełkiem i odwrócić cycem do góry i niebo w gębie reszta nadzienia została upieczona osobno a la kotlecik, i w tej wersji była jeszcze lepsza.

Aaaa, czosnek ostatnio mogę żreć na główki - jak czosnku w domu nie ma to tragedia, zachowuję się jak narkoman na głodzie. Ostatnio zrobiłam zapas - w proszku, w słoiku i naturalny w główkach. Akurat się przydał do królika w winie

[anastazjaaa2]

Dobry

Napisane przez gryx82

Prawda, szyle to jest odrębny gatunek kota, tak se czasami myślę

Może więc w kociej tematyce jeszcze...

1. Każdy kot jest inny Każdy ma inny charakter, kształt pyszczka, każdy lubi co innego..jak ludzie całkiem
Balbina uwielbia zupę szczawiową, inne nie tkną, jak tylko czuje to nie wypędzisz z kuchni. Uwielbia głaskanie ale z odleglości, po brzuchu możesz miziać do woli, ale na ręce? Nie ma mowy
Tłustek kocha ser żółty , dałby sie chyba pokroić za niego. Na ręce sie sam pcha, ale nie probój miziać po brzuszku. Rękę by odgryzl. Bolka kocha polować, ale nie na myszy. Krety ją kręcą. Nawet do domu przynosi morderczyn, kiedyś mi na lożko rzuciła...jest strasznie zadziorna, i mimo że mini kot, to przestawia pozostałe Na rękach kocha, najszczęśliwsza jak ją się nosi na ramieniu a ona może się gapić, gapić i gapić na wszystko....


2. Cudne kociaste

Napisane przez Betty83

A P. ?


Maja, głowa do góry
ja byłam na jednym weselu z os. tow.i było beznadziejnie

Ha, ja też
Najlepiej się bawię jak jestem sama

Napisane przez Maja102

hmm, miałam się pochwalić łupami wyprzedażowymi:
kiecka z kieszeniami z camaieu i bluzka z hama (w realu krwistoczerwona) na majową komunię i szary żakiet na ewentualne rozmowy kwalif. z mango (mam już szare portki w kant), wszystko po 39 zeta. I wisiorek z claire's, bo nie mogłam się powstrzymać

[Redhaired Witch]

Napisane przez agnes_bdg

omg - sami minimaliści ok a jak wyglądają Wasze pudełka z próbkami, odlewkami?

Nooo, ja mam dwie odlewki - jednej używam, drugiej chcę się pozbyć, mam z 10 próbek (takich do przypominania sobie czemu zapach mi się nie podoba i czemu nie kupować) i pięć flakonów Plus kilka próbek na wylocie, których zamierzam szybko się pozbyć.