|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2401 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Już teraz chciałam złożyć Wam wszystkim życzenia. Dużo wiary w siebie, motywacji i uśmiechu. Oby ten nowy rok nie był gorszy od poprzedniego, a nawet niech będzie lepszy, jak szaleć to szaleć ![]() Przede wszystkim zacznijcie doceniać siebie bo jesteście cudownymi osobami, niech otaczają Was dobrzy, życzliwi ludzie. Bądźcie sobą zawsze i wszędzie i nie wstydzcie się tego - nie macie czego. A dzisiejsza noc niech będzie wyjątkowa pod każdym względem, bawcie się dobrze nieważne czy będziecie na jakimś balu, w klubie, u znajomych czy w domu. Niech towarzyszy Wam dobry humor, usmiech i poczucie ciepła od ludzi z którymi będziecie spędzać tego Sylwestra. Wszystkiego co najlepsze dla Was i Waszych bliskich. Sciskam każdą z osobną i wszystkie razem. Buziaki!
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2402 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Witajcie Kochane
![]() Co u Was? Jak wrażenia po Sylwestrze i Nowym Roku? Mam nadzieję, że spędziliście ten czas w dobrym towarzystwie, bez pochłonięcia połowy lodówki. U mnie było bardzo bardzo bardzo miło, dużo śmiechu, radości, życzliwości. Wybawiłam się za wszystkie czasy. Mam siłę by dalej walczyć ![]()
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 85
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
a ja jakoś nie chcę pisać o swoim Sylwestrze i pierwszy dniu Nowego Roku..
było, minęło. A dziś jest dziś. I to dziś należy do mnie, zależy ode mnie, jak każdy kolejny dzień.. Ściskam Was mocno! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2404 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Byłam dzisiaj na spacerze, muszę wrócić do moich marszy bo ostatnio jakoś nie miałam na to czasu. WALCZYMY.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2405 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Mam kryzys mentalny... znowu
![]() Tylko przyjdzie wieczór a mnie już bierze na negatywne myślenie. Nie umiem już chyba tak jak kiedyś myśleć, że będzie dobrze, że dam radę i tak dalej. Teraz jak mnie boli kręgosłup to od razu mam w głowie wizję, że za kilka lat siądę na wózek, jak pogorszy mi się wzrok to już jestem przekonana, że oślepnę. Kurde przecież to myślenie jest chore, a ja o tym wiem i nadal je mam ![]() ![]()
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2406 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
U mnie nowy rok rozpoczety tragicznie... najpierw spiecia z chlopakiem ... i w nowy rok smierc najukochanszej mi osoby - mojej babci. Jutro pogrzeb.... od 2 dni nie spie, nie dostalam wsparcia od mojego chlopaka...chyba to juz koniec ... posypaly sie kompulsy... od wczoraj jem co popadnie w ilosciach mega max... najchetniej sama bym umarla... jutro pogrzeb i nie wiem jak przez to przejde ... ja wlasciciwie nadal nie wierze w to co sie stalo... rozmawialam z babcia 2 h przed jej smiercia ( skladalam jej zyczenia wczesniej niz zawsze - jakbym podswiadomie wyczula co ma nastapic )... dzis przyjechalam do domu rodzinnego, weszlam do domu dziadkow i totalnie sie posypalam na widok mojego zaplakanego dziadka, pustego domu i ubran mojej babci
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2407 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Jestem z Tobą myślami. Pomodlę się dzisiaj za Twoją babcię i za Ciebie, być znalazła w sobie siłę...
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 Edytowane przez neska002 Czas edycji: 2015-01-02 o 20:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2408 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() ... Szczerze ... walcze ale non stop tylko rycze i jem ... wstyd mi, ze w momencie tragedii moge cokolwiek włozyc do ust... kiedys w momencie stresu nie potrafilam przelknac ani kesa przez kilka dni ... Chwile wczesniej z nia rozmawialam a po kilku godzinach juz jej nie było... W lodówce czekala jeszcze szarlotka od niej ... ja w to nadal nie wierze... umarla osoba która wiem, ze kochala mnie byc moze najmocniej na swiecie ![]() Zal mi dziadka... on ledwo chodzi .. a ja mieszkam i pracuje 100km od jego domu. Mam na szczescie ferie ...ale co dalej. Tata z mama beda go odwiedzac, ciocia z wujkiem tez .. Maja mu sprzątać i gotowac ale obawiam sie, ze on potrzebuje stalej opieki. Mam plan przyjechac do niego na cale 2 tyg ( mam ferie zimowe cale szczescie) ..mysle tez czy go nie zabrac do mnie do Warszawy ale i tak zostawalby sam kiedy jestem w pracy ... echhh ![]() ![]() Edytowane przez Strusio Czas edycji: 2015-01-02 o 21:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2409 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Jestem z Tobą, trzymaj się ciepło i nie zapominaj, że masz w sobie niebywała siłę. ---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ---------- Dziewczyny a gdzie się reszta Was podziała? Mam nadzieję, że nie kontynuujecie obżarstwa sylwestrowo-noworocznego ![]() Wracajcie i piszcie co u Was. Nawet jeśli nie za dobrze, to zawsze warto się tym z kimś podzielić i będzie lżej. Choć mam nadzieję, że jednak źle nie jest. Pozdrawiam i czekam na wieści ![]()
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
ja postanowiłam nie robić postanowień, ale podświadomie chyba coś mi mówi, że to nowy rok i może wypadłoby zrobić coś ze swoim życiem w końcu. Udało mi się przerwać świąteczno-poświąteczny ciąg i jest dobrze. Wiem że teraz przynajmniej przez jakiś czas będzie dobrze. Bo u mnie najgorzej jest przerwać, gdy zacznę sie objadać. A jak juz sie uda to przez dlugi czas jest dobrze. Więc oby cały rok!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2411 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Skoro czujesz sie juz stabilnie jedzeniowo no to reszta powinna już jakoś pójść, najgorzej zacząć zmiany, no i trzeba pamiętać żeby nie robić nic nagle ani za szybko. Pośpiech to zły doradca, szczególnie w naszej sytuacji. POWODZENIA! ![]() ---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ---------- Cytat:
![]() Skoro czujesz sie juz stabilnie jedzeniowo no to reszta powinna już jakoś pójść, najgorzej zacząć zmiany, no i trzeba pamiętać żeby nie robić nic nagle ani za szybko. Pośpiech to zły doradca, szczególnie w naszej sytuacji. POWODZENIA! ![]()
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2412 |
Rozeznanie
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
czesc dziewczyny
czy moze ktoras z Was ma Brain over Bingle na pdf?
__________________
jednak Monachium jednak zostaje tu na caly rok ![]() bedzie dobrze.. MA BYC! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 85
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
tak, podaj mi maila na pw. przesle ci jutro popoludniu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2414 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Czytałaś może "Weronika postanawia umrzeć? Jeśli tak to jakie wrażenia? ---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- Strusio: Jak się trzymasz? ![]()
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
ja czytałam jakieś 3-4 lata temu i pamiętam ze bardzo mi sie podobała. I odradzono mi oglądać film po książce, ze zupełnie niszczy wizje i jest duuuuuzo gorszy.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2416 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Czekam aż dostanę ksiażkę i zabieram się do czytania. Już nie mogę się doczekać! A jakie filmy mogłabyś polecić? Najlepiej coś dla człowieka, który znalazł się na zakręcie życiowym i potrzebuje jakiegoś bodźca by się wziąć w garść.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
oho, filmy to akurat mój konik i mogłabym o nich gadać godzinami. Jak chcesz to odezwij sie na priv. Ale oto kilka:
mama pokolenie p Charlie nietykalni duża ryba chce się żyć życie pi tamten świat samobójców to mi na razie przyszło do glowy. Musialabym ogarnac mojego filmweba. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2418 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Obejrzałam "W drodze do szczęścia", daje do myślenia. Oglądałaś?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2419 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Nie. Ale obejrzę przy okazji 😊
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2420 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Warto ![]() ---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ---------- Chyba nastąpił przełom... Postanowiłam wziąć się w garść, wyszłam z domu, pospacerowałam, ogarnęłam facjatę. Od jutra zero narzekania, zero użalania się nad sobą, zero czarnych wizji w głowie. Będzie co ma być i tak tego nie zmienią, a nie będę przecież do końca życia siedzieć i ryczeć. Wszystko zależy ode mnie ![]() Ktoś dołączy? Dzięki Mascarpoone!
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2421 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 85
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Strusio, wspieram duchowo
![]() neska, a wiesz, może to narzekanie czasem jest potrzebne -właśnie o to, żeby nastąpił taki przełom o jakim napisałaś ![]() a masz jakąś wizytę u lekarza/ badania w najbliższym czasie? Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
polecam z tego gatunku też "Zagubioną". a wiecie co ja ostatnio oglądam? Chłopaków do wzięcia ![]() z jednej strony strasznie śmieszne, a z drugiej wstrząsające. błagam oglądnijcie chociaż jeden odcinek i powiedzcie, co o tym sądzicie. czy to się może dziać naprawdę ![]() ![]() ![]() polecam dla odmóżdżenia: http://www.ipla.tv/Serial/5001784-Ch...002000-Seria-1 a tak zmieniając temat, czy któraś z Was bawiła się kiedyś w takie coś: https://www.google.pl/search?q=scrap...w=1366&bih=660 kusi mnie, ale boję się, że nie uda mi się takie ładne ![]() Edytowane przez tatia1 Czas edycji: 2015-01-04 o 20:42 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2422 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cześć dziewczyny. Można dołączyć do wątku?
I ja, bym chętnie stanęła na nogi i przestała tak czarno patrzeć na wszystko, bo ED niszczy mnie od środka. Nie mogę się wziąć w garść. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2423 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
oczywiście, że możesz do nas dołączyć. Będzie nam bardzo miło z tego powodu ![]() Mogłabyś napisać coś więcej o sobie? Swoją historię z ED... I ogólnie kilka rzeczy o sobie żeby nie było tak pesymistycznie. Ile masz lat, czym się zajmujesz, co lubisz robić, jakie masz hobby etc. Pozdrawiam i mam nadzieję, że nam nie znikniesz ![]() ---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ---------- Cytat:
![]() Dzisiaj idę do dentysty robić dalej porządek z tą moją patologią zębową. W środę idę na jonogram, za tydzień też i potem z tymi wynikami do lekarza rodzinnego, ona powie co dalej z tymi nerkami i pewnie wyśle mnie gdzieś do innego lekarza by zobaczył wyniki i postawił jakąś diagnozę. Co do hormonów to 12 mam wizytę w poradni, może dostanę leki i się wszystko unormuje. Co do oczu to mam okulary, na razie poruszam się w nich dość niezgrabnie, ale oczy mają się za kilka dni przyzwyczaić podobno i będzie spoko. Mam taką nadzieję, bo na razie mnie wkurza że widzę podwójnie, marze mi się albo wszystko mi tańczy w oczach jak bym była pijana. No i to z takich najważniejszych rzeczy. Kręgosłup mnie znowu boli ale to ze stresu i z braku ruchu - pracuję już nad tym. Będzie dobrze, musi! ![]() Za książkę się zabiorę jakoś na dniach, jak ją dostanę. A filmu chyba w ogóle nie będę oglądać skoro takie macie opinie na jego temat. Odpuszczę sobie, jest mnóstwo innych ciekawych, które mam zamiar obejrzeć. Wczoraj włączyłam sobie "Chce się żyć", ale obejrzałam kilka minut i wyłączyłam. Jak będę stabilniejsza emocjonalnie to go obejrzę, na razie jakoś nie mogę, za bardzo go przeżywam. Tego nigdy nie oglądałam. To jest coś a la "Rolnik szuka żony"? Tego też nie oglądałam, kiedyś mi gdzieś mignął kawałek odcinka, dosłownie z 5-10 minut i byłam zszokowana, że ludzie tak na serio, też mi się wydawało że to jest po prostu ustawione, bo w życiu bym nie przypuszczała, że ktoś może być taki głupi i mieć takie prymitywne myślenie. Heloł, mamy 21 wiek ![]() PIĘKNE! A najlepsze, że w dzisiejszych czasach można na tym nieźle zarobić. No i przede wszystkim można połączyć przyjemne z pożytecznym - radość tworzenia + dodatkowa kasa. No tylk otrzeba mieć predyspozycje jakieś, w moim przypadku ich nie ma więc nawet się za takie coś nie zabieram, mimo że zawsze chciałam coś takiego robić. Ale Tobie życzę powodzenia ![]() ![]() Pięknego dnia życzę ![]() ![]() ![]()
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Wróciłam od dentysty, jestem w szoku. Zapłaciłam 250 zł za zerwanie plomby i wstawienie nowej
![]() ![]() W środę idę już na NFZ, może w końcu ktoś podejmie się mnie leczyć nie za kasę. Jak mija dzień dziewczynki?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2425 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Dzięki!
![]() ![]() A z bardziej optymistycznej strony- uwielbiam rysować, malować i wybieram się na architekturę. Interesuję sie tez historią sztuki i piłką nożna ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2426 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 150
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Hej dziewczyny. Dawno mnie nie było. 3 tygodnie byłam w Polsce i dużo się działo, a zarazem nic nowego.
Ogólnie nie wiem, co napisać. Nie jest dobrze, nie jest też tragicznie. Kompulsy się czasem pojawiają, w święta było najgorzej. W sumie przytyłam ostatnio 2,5 kg (od października w sumie 4 kg), ale lepiej się czuję, lepiej wyglądam i mam siłę, czy do ćwiczeń, czy do życia. Jem w sumie cały czas w miarę normalnie, przez co mam wrażenie, że kompulsy są coraz rzadsze i mniejsze. Zdarza się, że zjem za dużo, ale już nie co drugi dzień i nie w takich ilościach. Co prawda nie do końca jestem zadowolona ze swojej sylwetki, chociaż to tylko trochę skóry, nie jestem nawet lekko za gruba, ale już nie jestem tak wysuszona i zdefiniowana jak wcześniej i to uczucie, że mam skórę, na nogach, brzuchu, plecach, wszędzie, trochę mnie przeraża. Czuję się grubo, chociaż ta rozsądna część mnie mówi, że w końcu jest normalnie. W końcu jem normalnie, z węglowodanami i tłuszczami, w końcu nie chodzę głodna i w końcu kompulsy nie są spowodowane wilczym głodem. Jednak ciągle moje myśli kręcą się wokół jedzenia, jego planowania i próby kontrolowania siebie... Życzę Wam wszystkiego dobrego w nowym roku. Oby ten rok był zwycięstwem w walce z kompulsami! P.S. Zakładam słoik szczęścia. Każdego dnia na wieczór zapisuję na karteczce, co sprawiło mi dzisiaj radość ![]() Niby wszystko dobrze, ale w sumie... to tylko egzystuję, daję sobie radę, idę do przodu, ale szczerze mówiąc, brak mi zadowolenia, satysfakcji i sensu... Pogubiłam się ostatnio bardzo i boję się, że pewnego dnia się poddam.. wszystkiemu. Przestanę się uczyć, pracować nad sobą, dążyć do celu. Poddam się kompulsom i wszystkiemu, a potem będzie tylko gorzej.. Póki co, nie rozpaczam. Daję radę, ale brak mi pasji we mnie... Chyba nie czuję się ani potrzebna ani kochana, mimo że mam przecież osoby, które mi każdego dnia udowadniają, że jestem ważna i potrzebna, ale ja sama tego nie czuję..
__________________
Nie będzie łatwo, ale będzie warto!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2427 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Twoi rodzice wiedzą jaki masz problem? Masz problemy z niską samooceną? Zawsze wymiotujesz po obżarstwie? Co powoduje ataki jedzenia? Widać, że jesteś bardzo sympatyczną osobą. Zacznij doceniać siebie i cieszyć się życiem - wiem to nie jest łatwe. Dlatego jest to forum, by się wspierać i pomagać sobie nawzajem. Ni znikaj nam tylko. Słuchaj a nie byłaś nigdy ze swoim problemem u psychologa/psychiatry? Może to byłaby dobra droga. Super, że masz wsparcie w chłopaku, to jest bezcenne. Razem zawsze raźniej i lżej na duszy, że ktoś wie o Twoim problemie ![]() Fajne masz zainteresowania. Zazdroszczę talentu ![]() ![]() Co aktualnie czytasz? ---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ---------- Cytat:
Hej, dobre wieści, zrobiłaś bez wątpienia postępy i to niemałe, tak trzymać. Nie myśl o tym co złe, skup się na tym co dobre. Bedzie jeszcze lepiej, uwierz w to. Nic nie dzieje się od razu, małymi kroczkami do celu ![]() Musisz zrozumieć, że jesteś wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju, warta miłości i innych dobrych uczuć. Musisz uwierzyć w siebie i siebie polubić. Bez tego ani rusz, to podstawa wszystkiego. Jeśli to sie uda to pójdzie już potem z górki. A do tego trzeba czasu i pracy. Jesteś silna i dasz radę. Poza tym nie jesteś sama, każda z nas tutaj walczy o to samo. O siebie ![]()
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2428 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 85
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
neska, tak to jest coś a la Rolnik szuka żony, ale 1000x bardziej prymitywne
![]() ![]() a może oni faktycznie są ustawieni ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() a wiesz co jest najfajniejsze - bo bardzo lubię takie rzeczy plastyczne, ale nie mam talentu i czasem w pracy jak robimy z koleżankami coś to zawsze pocieszam się tym, że mogę mówić, że to dzieci zrobiły ![]() spróbuje, już zamówiłam notesy w gładkiej, szarej oprawie ![]() ghulwpizamie witaj ![]() a dzień.. w nocy nie mogłam zasnąć i poszłam spać dopiero o 2 ![]() tak jakoś sennie ale szybko i przyjemnie minął mi dzień. za to na fitnessie nie miałam jakoś siły ćwiczyć, poszłam na 1 h ćwiczeń wzmacniających i chciałam jeszcze bardzo pobiegać interwałowo (w sob byłam na takim treningu prowadzonym przez trenera- uwielbiam jak ktoś stoi nade mną z "batem" ![]() ![]() jakos krążą mi po głowie głupie myśli o moim tłuszczu ![]() ![]() ![]() ![]() a na dziś wieczór mam zaplanowany filmik z siostrą ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2429 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() He he, ważne że robisz to co lubisz, a że nie zawsze do końca wychodzi to już trudno. Liczy się radość tworzenia ![]() Ooo, jaki film planujecie oglądać?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2430 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 99
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cześć kobitki
![]() I ja wracam do Was po dłuższym niepisaniu. Cały czas jestem jednak tu z Wami, ale po prostu nie miałam ochoty się odzywać. Przede wszystkim - Strusio - przyjmij i moje wyrazy współczucia. Trzymaj się dzielnie!!! Od razu pomyślałam o mojej Babci - jedynej, która mi została. I jest to moja najukochańsza Babunia, taka prawdziwa, wymarzona, idealna!!! Ma 87 lat i choć trzyma się całkiem dobrze, to jest już słabiutka. Z jednej strony nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej zabraknąć, z drugiej zaś to nieuchronne i prędzej czy później będę musiała zmierzyć się z jej odejściem... Jeśli o mnie chodzi, to w ostatnim czasie zaliczam raz wzloty, raz upadki. Nadal zdarzają mi się kompulsy. Popłynęłam w pierwszy dzień świąt, poza tym kompulsy nie są jakieś szczególnie wielkie, chyba mój organizm się buntuje i odmawia przyjmowania tak ogromnych dawek jedzenia, bo już nie potrafię zjeść tyle, co kiedyś. Poza tym trochę biegam, ale nadal nie wróciłam na siłownię (a karnet się marnuje ![]() Tydzień temu złapał mnie ogromny dół. Nie wiem, jaka była jego przyczyna, ponieważ nic konkretnego się nie wydarzyło. Poczułam, że jestem okropnie samotna i moje życie nie jest nic warte. Nie użalałam się nad sobą. Po prostu nie czułam, aby cokolwiek miało sens, najchętniej siedziałabym i patrzyła się w ścianę. To była jedna wielka pustka - pustka w głowie, pustka w sercu... Pewnie też dlatego nie chciałam tutaj pisać... Na szczęście ten stan powoli minął i wróciłam do normalności, tzn. nadal "bylejakości", ale takiej bardziej normalnej ![]() Pozdrawiam ![]() Edit: Odnośnie programów typu "Rolnik szuka żony" - widziałyście "Kto poślubi mojego syna?" na TVN??? http://ktoposlubi.tvn.pl/ Obejrzałam fragment jednego z pierwszych odcinków. Coś potwornie żenującego!!! Edytowane przez fdg Czas edycji: 2015-01-05 o 19:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:55.