czy to lato, czy to zima, motywacji u nas ni ma - część 28 dopingujących pogaduszek

[babydelfi]

hej

dzieci w szkole, a ja za niecałą godzinę wyruszam do dentysty

[AnnaOstapiuk]

Dzień dobry, ja z gorącą kawką do Was. U mnie dziś co prawda tylko -4 st, ale rano było w domu tak zimno, jakby na dworze miało być z minus dwadzieścia.

Dzis święto domowe, Natalia sama wstała i wyszykowała się do szkoły M ma być jeszcze do końca tygodnia w domu, bo nie ma tras, w związku z czym postanowił ją do tego czasu wychować
Kazał jej nastawić zegarek, spała dzisiaj sama w swoim pokoju i miała za zadanie sama wstać o siódmej.
Ja już od 6.40 czuwałam u siebie i słyszałam jak przez prawie 10 minut budzik się darł jej przy uchu. Sądziłam, ze nie wstanie, bo zawsze można koło niej armatami strzelać, ale ku mojemu zdziwieniu polazła do łazienki i jak ja wstałam dziesięć minut później to ona już była w pełnym rynsztunku

M zawiózł ją do szkoły, a ja rozpalałam w piecu, bo normalnie można było zamarznąć, tak się przez noc wychłodziło, a do północy było podkładane.

[kalina1984]

U nas też zimno strasznie, -6 było jak wychodziłam ale jest taki zimny wiatr, okropnie mroźno jest.
Byłam rano w biedronce są fajne kaktusiki po 6.99 takie całkiem spore, kupiłam TŻ 3 sztuki bo kiedyś mówił że chce wywalić swoje difenbachie i kaktusy posadzić. A te bardzo ładne były.
Jeszcze się zastanawiam czy sobie nie kupić bo były drzewka szczęścia- grubosze, miałyście kiedyś? Ja miałam takie duże dawno temu.

[AnnaOstapiuk]

Drzewka szczęścia nigdy nie miałam, choć moja koleżanka twierdzi, ze jeden mój kwiat to było to, ale raczej nie.
Kaktusika z biedronki kiedyś kupiła sobie moja Tuśka, taki z pomarańczową kuleczka na wierzchu. Przez kilka lat ta kuleczka powiększyła się kilkukrotnie i powstało kilka nowych. A wielkość samego kaktusa nadal taka sama. Ale ładny jest. Tez kilka złotych kosztował, nie wiem, czy nie ze 3-4 zł

U mnie wczoraj rano było -16 st i nie było tak zimno w domu, jak dziś przy minus 4

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Ostatnio widziałam jakiegoś ładnego kwiatka w biedronce, nawet się przy nim zatrzymałam, też za niecałe 10 zł, ale był tak zabiedzony, że zrezygnowałam, nie wiem, czy by odbił :-(
Mój M kiedyś opiep.ył sklepowe ze stokrotki, że nie dbają o kwiaty, zasuszone były jak nie wiem.

[kalina1984]

Drzewko wygląda tak jak na zdjęciu i ładnie kwitnie, miałam kiedyś takie ładne duże ale po jakimś remoncie dokonało żywota.
A w sklepach to szkoda gadać, można coś kupić jak jest świeża dostawa bo potem to już zdechlaki zostają.

[AnnaOstapiuk]

no właśnie ja miałam bardzo podobny kwiatek, ale miał inny pień i te listki inne w dotyku, dlatego sądzę że to nie było to.

Idę, bo już mała wstała i razem z ojcem drą się mamooooo

[agnes99]

Mi drzewko szczęścia kojarzy się ze szkołą I w podstawówce i w ogólniaku było na stałym wyposażeniu parapetów w wielu salach. Ale kwitnącego nigdy nie widziałam.

[kalina1984]

U mnie w szkole to przeważnie paprotki były i takie kwiatki z długimi wąskimi liśćmi co naszczepki takie zwisające miały.

[mirosek]

też pierwsze słyszę żeby drzewko szczęścia kwitło
chyba, że ze szczęścia
ja swoje drzewko i to nie małe (wys. ok. 60 cm) oddałam na święta sąsiadce bo za duże urosło , nie lubię dużych kwiatków a ciąć mi szkoda
Basiu jak Twój lubi kaktusy to mogę mu pudełko sadzonek sprezentować przyjedź na spotkanie to dostaniesz

[agnes99]

Paprotki i te zwisające też były. Ale drzewek szczęścia było chyba najwięcej. A w sali od przysposobienia obronnego w ogólniaku to było głównie geranium. Jego zapach był czasem nieznośny.

[mirosek]

uwielbiam to cytrynowe geranium ale ze względu na moją sklerozę przetrwali tylko najsilniejsi
mam tylko kaktusy bądź grubosze bo one są w stanie wytrzymać miesiąc bez podlewania

[agusia2410]

Cześć dziewczynki

Iwonka - świetnie że znaleźliście autko co spełniło wszystkie wasze wymagania

no ale żeście sie rozbawiły - żeby o 16 juz prądem zapodawać

a jeszcze lamę znalazły co prądem pluła (i nie tylko)


a u nas dzisiaj ładnie, w nocy trochę popadało, a temperatura coś koło zera, za to wczoraj to na termometrze -7 a tak wiało że odczuwana to pewnie -20

[kalina1984]

No to widocznie mało szczęśliwe było bo u mnie kwitło o tak

[little_ola]

bry!

nie wyspalam się, bo z urodzin koleżanki wrócilam dziś
poza tym leje deszcz i jest ciemno

komu kawkę? i casteczko?

[mirosek]

ja ciasteczko poproszę

[Monika_75]

dzieńdoberek

chyba muszę się przeprosić z rajstopami, bo deczko zmarzłam, niby tylko -2, ale tak wieje, że odczuwalna z -10

starszego dziecia zawiozłam do szkoły, bo nie dał rady rano wstać, żeby tata Go zawiózł na autobus ... muszę jednak uważać jak Go odwożę, bo po drodze biedronki i lidl i ja oczywiście muszę tam wejść i tylko kasa z konta znika

[mirosek]

ja od rana dziergam chustę mam już 110x60 cm myślałam, że dziś skończę ale po południu koleżanka przychodzi więc będzie koniec roboty

[kalina1984]

A mnie się nic nie chce, poszłabym spać najlepiej ale nie wypada
Czekam na paczuszkę ze sklepu, w którym jestem projektantką, znowu się późnili z dostawą materiałów, ale od poniedziałku idzie więc dzisiaj już musi dojść

[gagatu]

Bry

U mnie powoli snieg znika, temperatura jest na plusie.

Mowicie, ze drzewka szczescia takie odporne? Ciekawe, czy u mnie by przetrwaly mama ma dwa, moze mi uhoduje nastepne i sobie wezme, bo ilez mozna puste doniczki na parapecie trzymac

[kalina1984]

Agatka powsadzaj sztuczne

[little_ola]

Napisane przez mirosek

ja ciasteczko poproszę

zapodaję
https://www.google.co.uk/search?q=pr...ed=0CAYQ_AUoAQ

niech jeszcze komuś rośnie, nie tylko mi

[agnes99]

Nawróciłam się na łono "fabryki" z badań okresowych. Mam licencję na wykonywanie zawodu na swoim stanowisku na 2 lata.

[mirosek]

Iwonka takie ciasteczka ?....
takie ciasteczka....
to ja pół kilo poproszę bo jednym to sobie tylko żołądek podrażnię

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Agata kaktusy wsadź , u mnie rosną już z 15 albo 20 lat w tej samej ziemi

[gagatu]

Mirka, kaktusy mialam jak jeszcze u rodzicow mieszkalam - tez nie przezyly chyba sztuczne to jedyne kwiaty dla mnie. Teraz stoi prawie lysa gwiazda betlejemska

[kalina1984]

Jak łysa to trzeba już pisanki na niej wieszać

[beata1718]

witam
mi drzewko szcześcia też nie kwitło
wróciłam z poradni i jeszcze raz mamy jechaća jak słyszę ten same słowa że ma zaburzone coś tam bo lewe oko ma silniejsze a prawa pisze to mam dośc bo trzecie dziecko tam sprawdzam i cały czas ta sama diagnoza i tylko ćwiczyć pisanie haha

[mirosek]

Agata Basia ma rację, masz już drzewko na Wielkanoc

[little_ola]

Napisane przez mirosek

Iwonka takie ciasteczka ?....
takie ciasteczka....
to ja pół kilo poproszę bo jednym to sobie tylko żołądek podrażnię [COLOR="Silver"]

Mirka a wiesz jak szybko one znikają w naszym domu

Napisane przez gagatu

Mirka, kaktusy mialam jak jeszcze u rodzicow mieszkalam - tez nie przezyly chyba sztuczne to jedyne kwiaty dla mnie. Teraz stoi prawie lysa gwiazda betlejemska

Agatka podobno paprotki są bardzo żywotne i ciężko je wysuszyć

[gagatu]

Do Wielkanocy to juz nawet lysych badyli nie bedzie moze choinke zostawimy, igly juz sie sypia, ale galazki zostana

[beata1718]

zimno mi ale nie mam drzewa na rozpałkę brrrr muszę na syna czekać