Marcowe Mamy 2015 cz. VI

[Alunia79]

Smv szybciutko do domciu i tam odpoczywaj

Nusiekowa, a czy o chemoroidach mówili u was? U nas tak, że prawie zawsze się pojawiają przy sn, a ja nie chę

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Niunia_ona to super! U mnie chyba za dużo ich było skoro zdecydował, że mam to wziąć bo on raczej z tych, co są przeciwni brania leków w ciąży. Przecież tych na refluks nie chciał mi nawet przepisać .eh

[nusiekowa]

Napisane przez Alunia79

Smv szybciutko do domciu i tam odpoczywaj

Nusiekowa, a czy o chemoroidach mówili u was? U nas tak, że prawie zawsze się pojawiają przy sn, a ja nie chę

mówili mówili położna poradziła kupić takie kółko do pływania dla dzieci(takie małe) i na nim siadać...

U nas też mówiła o baby blues:
1)przez pierwszy miesiąc zero odwiedzin-ten czas ma być dla rodziców i dziecka. (Jakos ciezko mi sobie wyobrazić moją rodzinkę która się tego stosuje )

2)Jak zapraszamy do domu gości to na paluszki i herbate a TŻ zapraszając teściową ma jej wspomnieć,ze stęsknił sie za jej sernikiem,pierogami,gołąb kami itp

3) Jak ktoś pyta co kupić małemu mówić ze pieniądze. po wejsciu do mieszkania ustawić wielki słój z napisem "Dla Oskarka" i wsadzić tam dwie stówki coby ludzie wiedzieli jakie kwoty wrzucać

4) Raz na tydzien mama wychodzi do kosmetyczki,fryzjera,na kawe z kolezankami

5) Raz w miesiacu tato zabiera mame na kolacje,kino,teatr bez dziecka

6)Co ma robić tato po przyjsciu z pracy?-przejmuje dziecko!!!!

Na tych punktach było troche śmiechu ale ogólnie jak słyszałam o tych wszytskich dolegliwościach po porodzie co mogą nam dokuczać to płakac mis ie chciało

[ewka5891]

Hej

Co za noc
Nie dość, że czułam sie paskudnie, to jeszcze wiało tak strasznie, że nawet Tz nie mogl spać. Takiej wichury jeszcze tu nie widziałam a wieje tu czesto. Nawet tz wyszedł zobaczyć czy samochod stoi cały i przestawić śmietnik, aby nie narobił nam szkód. Zapowiadali wiatry z prędkością 160 km/h, dzisiaj powtórka z rozrywki.

Napisane przez Magnifica

Dziękuję dziewczyny za trzymane kciuków za wizytę

U nas książkowo W 29 tc (28 tydz. i 3 dni) Ania waży 1352 g i jest ułożona główkowo Wszystkie wyniki w normie, a mama przytyła przez miesiąc tylko 1,5 kg

Super wiadmosci

Napisane przez crystal25

a ja z calego serca polecam zakupy online jesli chodzi o jedzenie do lodowki robie co dwa tygodnie, nie wydaje tyle ile zapewne wydalabym dodatkowo w markecie bo zawsze cos wpadnie nie z listy Np. wczoraj zamowilam, zapisalam na 17.00, a dzis z TZ podjechalam odebralam zaplacilam i do domku juz z reklamowkami, i nawet z TZ jestesmy zgodni ze takie cos jest extra jak sie ma malutkie dziecko a np. na dworze zimno, albo dziecko duzo placze, albo po porodzie to jedno z nas podjedzie i zakupy zrobione bez chodzenia po markecie.

Tz nie cierpi chodzić po sklepach wiec juz dawno namawiał mnie na zakupy online. Ja lubię lazic po markecie i oglądać sobie ale racja jest, ze kupując przez internet wydaje sie zdecydowanie mniej kasy, bo bierze sie produkty listy a nie dodatkowo jakies pier.dołki

[marcia45]

Któraś z Was pytała o kulki, my dostaliśmy na gwiazdkę, ale chcialam kupić od cottonlove.

Ruszam po odbiór wyników. Dziś wizyta, ale u nas usg nie będzie, bo nie mają w gabinetach na żelaznej.

[aaakarolina]

Cześć dziewczyny :-*



U mnie nocka w miarę, ale rano dostałam taką wiadomość, że się popłakałam może jak trochę odetchnę to napiszę Wam o co chodzi...



Smv super, że wychodzisz!!

Alunia gratki za wizytę!!!

[nusiekowa]

Napisane przez aaakarolina

Cześć dziewczyny :-*



U mnie nocka w miarę, ale rano dostałam taką wiadomość, że się popłakałam może jak trochę odetchnę to napiszę Wam o co chodzi...

mam nadzieje ,że to nic strasznego

[MaMusKA29]

Hej mamuśki
Ale u mnie dzisiaj pogoda, zimno,ciemno i strasznie wiejący wiatr, szczególnie odczuwam to teraz mieszkając na poddaszu maskara jakaś.
Ediths- dobrze, że wszystko się uspokoiło, no to nic ci nie pozostało jak odpoczynek i zero stresu,
SMV- super że wychodzisz, oszczędzaj się kochana
Pisałyście o bólach przypominających te miesiączkowe ja też takie mam i jak bardzo mi dokuczają to biorę nospę i przechodzi, gorzej jak po tabletce nie przejdzie to znaczy że coś zaczyna się dziać, oby nas to nie spotkało za wcześnie, jeszcze trochę nasze dzieciaczki niech zostaną w brzuszkach

Gratuluję wszystkim udanych wizyt

[meganka18]

Witam Was kochane na nowym wątku

Zaczynam czuć sie coraz to bardziej zmeczona a obowiązków mi nie ucieka ...
Właśnie czekam w kolejce zarejestrować samochodzik ImageUploadedByWizaz Forum1420794821.009187.jpg
Od poniedziałku zaczynamy remont łazienki ( 3 tyg wyjęte z życia )
Zmieniamy w łazience wszystko ( nawet podłoga bedzie kłuta bo chcemy zrobić ogrzewane podłogowe.
My z Bartusiem rosniemy jak na drożdżach - cieżko mi az czasmi buty ubrać.

Zrobiłam zakupy w aptece gemini . Musze sobie wydrukować listę i pozaznaczac teraz co juz mam - cieszę sie ze ubraniowa wyprawkę mam bo mega była bym zmeczona chodzeniem po galeriach teraz .

Musze Was koniecznie nadrobić - moze cytować nie będe bo bedzie to troche przestarzałe ale będe w temacie ImageUploadedByWizaz Forum1420795117.301894.jpg

Na zdjeciu masz ostatni nabytek wanienka - mamy jeszcze do niej zakupiona foczkę wyglądające identycznie

wanienka z korkiem za 29,90 zakupiona w smyku

[niunia_ona]

czuję się jak wieloryb uff

[MaMusKA29]

Aha i któraś dziewczyna pytała się o ruchy dziecka, więc u mnie jest tak to 30 tc czułam dość mocne kopniaki i częste , mimo łożyska na przedniej ścianie, a teraz to mały bardziej się wypycha i pręży ale też dość mocno i nie powiem że przez to brzuch mi faluje w różne strony, co do częstotliwości to zależy od dnia raz go czuję częściej raz rzadziej, z córką było inaczej tzn ruchy były słabsze, malutka była spokojniejsza, śmieje się że rośnie mi mały łobuz w brzuchu i jak się urodzi to da mi popalić

[nusiekowa]

Napisane przez niunia_ona

czuję się jak wieloryb uff

:

[MaMusKA29]

Napisane przez meganka18

Witam Was kochane na nowym wątku

Zaczynam czuć sie coraz to bardziej zmeczona a obowiązków mi nie ucieka ...
Właśnie czekam w kolejce zarejestrować samochodzik Załącznik 5880775
Od poniedziałku zaczynamy remont łazienki ( 3 tyg wyjęte z życia )
Zmieniamy w łazience wszystko ( nawet podłoga bedzie kłuta bo chcemy zrobić ogrzewane podłogowe.
My z Bartusiem rosniemy jak na drożdżach - cieżko mi az czasmi buty ubrać.
Zrobiłam zakupy w aptece gemini . Musze sobie wydrukować listę i pozaznaczac teraz co juz mam - cieszę sie ze ubraniowa wyprawkę mam bo mega była bym zmeczona chodzeniem po galeriach teraz .

Musze Was koniecznie nadrobić - moze cytować nie będe bo bedzie to troche przestarzałe ale będe w temacie Załącznik 5880776

Na zdjeciu masz ostatni nabytek wanienka - mamy jeszcze do niej zakupiona foczkę wyglądające identycznie

wanienka z korkiem za 29,90 zakupiona w smyku

Mam podobną wanienkę tylko zieloną po córci, miłego stania w kolejce Mam nadzieję że szybko wszystko załatwisz

[lesyeux]

Napisane przez EdithS

Hej Kochane! Noc minela calkiem calkiem. Wstawalam kilka razy na siusiu i wiecznie ogladalam brzuch. Na szczescie zadne bole sie nie pojawily. Jedyne.co mnie budzilo to moje wystraszone serce ktore.bilo jak oszalale. A potem zasnelam na dobre. Dziekuje Dziewvzyny za troske. Dzis.bede obserwowac brzuch.

dzisiaj jedz do lekarza!!!
Już pisałam,że to my mamy naszych dzieci mamy je w bruszkach 24h na dobe. Lekarz nas widzi tylko 30 min max w miesiącu i tylko orientacyjnie stwierdzi,że wszystko ok na daną chwile. I jeżeli czujesz że coś sie zmieniło, cos nie gra nawet sie nie zastanawiaj i szoruj do dr!!!!!!!! tymbardziej,że masz skracającą sie szyjke
Nie lekceważ tego

Napisane przez smv

Idę do domu! Juhuuuuu

Wiedziałam że na weekend wyślą Cie do domu

Napisane przez anyolek

Dziewczyny, muszę zadać Wam pytanie, bo nie daje mi to spokoju...
Czy któraś z Was oprócz mnie odczuwa ruchy dzieciaczka tak rzadko jak ja? Od początku tak miałam, że czułam te ruchy słabo i zazdrościłam Wam kiedy pisałyście, że czujecie mocne kopniaki, że dzieciaczki Was budzą w nocy itd... Ciągle się pocieszałam, że to ze względu na łożysko na przedniej ścianie, nawet położna mówiła, że te ruchy będą amortyzowane i nie będę ich odczuwać aż tak intensywnie...
Jutro zaczynam 31 tydzień, ruchy są, ale juz nawet nie tak mocne jak były, w dodatku tylko kilka razy dziennie- 2-3, czasem 4...
Nie wiem czy nasz dzieciaczek to malutki leniuszek, czy coś jest nie w porządku... Tutaj położne mówią, że już się odchodzi od liczenia ruchów dziecka, że bardziej zwraca się uwagę na wszelkie zmiany, tzn jeśli dziecko rusza się dużo mniej lub dużo więcej niż zwykle... W poniedziałek mam wizytę z USG, nie wiem, czy czekać, czy dzwonić dzisiaj i jechać to sprawdzić? Czy z drugiej strony za bardzo panikuję, skoro czuję te ruchy?

Ja z ruchami to też miałam schize. U mnie od samego początku malutka grzeczna, ale zawsze te 10 ruchów w ciągu h nalicze.mnie też nie budzi w nocy kopniakami. Jedynie jak ide siku to jak ponownie zasypiam poczuje takie pyk.
Nam położna powiedziała,że ma byc 10 ruchów i wecej ciągu dnia.
Nie wiem co Ci poradzic.jak gin nie ma zatrzeżen i zawsze tak było to może taka Wasza uroda. Gorzej by było jakby, była ruchliwa i nagle przestała.sama nie wiem... może idz do lekarza i powiedz o swoich obawach tak jak Nam opowiedziałas


Zapomniałam,sie przywitac

[EdithS]

Napisane przez nusiekowa

mówili mówili położna poradziła kupić takie kółko do pływania dla dzieci(takie małe) i na nim siadać...

U nas też mówiła o baby blues:
1)przez pierwszy miesiąc zero odwiedzin-ten czas ma być dla rodziców i dziecka. (Jakos ciezko mi sobie wyobrazić moją rodzinkę która się tego stosuje )

2)Jak zapraszamy do domu gości to na paluszki i herbate a TŻ zapraszając teściową ma jej wspomnieć,ze stęsknił sie za jej sernikiem,pierogami,gołąb kami itp

3) Jak ktoś pyta co kupić małemu mówić ze pieniądze. po wejsciu do mieszkania ustawić wielki słój z napisem "Dla Oskarka" i wsadzić tam dwie stówki coby ludzie wiedzieli jakie kwoty wrzucać

4) Raz na tydzien mama wychodzi do kosmetyczki,fryzjera,na kawe z kolezankami

5) Raz w miesiacu tato zabiera mame na kolacje,kino,teatr bez dziecka

6)Co ma robić tato po przyjsciu z pracy?-przejmuje dziecko!!!!

Na tych punktach było troche śmiechu ale ogólnie jak słyszałam o tych wszytskich dolegliwościach po porodzie co mogą nam dokuczać to płakac mis ie chciało

bardzo podobają mi się te punkty, ale jeśli chodzi o ich realizację, to kiepsko to widzę... wczoraj właśnie z tż rozmawiałam o nalocie naszych rodzin, już widzę, co się będzie działo...i o ile moja rodzina jest z natury spokojna i potrafi mówić szeptem, o tyle u tż wszyscy są bardzo hałaśliwi (w sensie gadatliwi i głośni przy tym, u niech wiecznie wrzawa) i nie wiem jak to wyjdzie w praniu... ten pomysł ze słoikiem też jest fajny, ale u nas niektórzy to by się obrazili, więc tego nie zastosujemy...

Napisane przez aaakarolina

Cześć dziewczyny :-*



U mnie nocka w miarę, ale rano dostałam taką wiadomość, że się popłakałam może jak trochę odetchnę to napiszę Wam o co chodzi...



Smv super, że wychodzisz!!

Alunia gratki za wizytę!!!

trzymaj się Kochana!!!

Napisane przez meganka18

Witam Was kochane na nowym wątku

Zaczynam czuć sie coraz to bardziej zmeczona a obowiązków mi nie ucieka ...
Właśnie czekam w kolejce zarejestrować samochodzik Załącznik 5880775
Od poniedziałku zaczynamy remont łazienki ( 3 tyg wyjęte z życia )
Zmieniamy w łazience wszystko ( nawet podłoga bedzie kłuta bo chcemy zrobić ogrzewane podłogowe.
My z Bartusiem rosniemy jak na drożdżach - cieżko mi az czasmi buty ubrać.

Zrobiłam zakupy w aptece gemini . Musze sobie wydrukować listę i pozaznaczac teraz co juz mam - cieszę sie ze ubraniowa wyprawkę mam bo mega była bym zmeczona chodzeniem po galeriach teraz .

Musze Was koniecznie nadrobić - moze cytować nie będe bo bedzie to troche przestarzałe ale będe w temacie Załącznik 5880776

Na zdjeciu masz ostatni nabytek wanienka - mamy jeszcze do niej zakupiona foczkę wyglądające identycznie

wanienka z korkiem za 29,90 zakupiona w smyku

hehe, mojego tż dziś to czeka około 13. Ostatnio siedział w kolejce prawie 3h... rozumiem, że nikt nie patrzy na to, że jesteś w ciąży? ehhh

Napisane przez lesyeux

dzisiaj jedz do lekarza!!!
Już pisałam,że to my mamy naszych dzieci mamy je w bruszkach 24h na dobe. Lekarz nas widzi tylko 30 min max w miesiącu i tylko orientacyjnie stwierdzi,że wszystko ok na daną chwile. I jeżeli czujesz że coś sie zmieniło, cos nie gra nawet sie nie zastanawiaj i szoruj do dr!!!!!!!! tymbardziej,że masz skracającą sie szyjke
Nie lekceważ tego


Wiedziałam że na weekend wyślą Cie do domu



Ja z ruchami to też miałam schize. U mnie od samego początku malutka grzeczna, ale zawsze te 10 ruchów w ciągu h nalicze.mnie też nie budzi w nocy kopniakami. Jedynie jak ide siku to jak ponownie zasypiam poczuje takie pyk.
Nam położna powiedziała,że ma byc 10 ruchów i wecej ciągu dnia.
Nie wiem co Ci poradzic.jak gin nie ma zatrzeżen i zawsze tak było to może taka Wasza uroda. Gorzej by było jakby, była ruchliwa i nagle przestała.sama nie wiem... może idz do lekarza i powiedz o swoich obawach tak jak Nam opowiedziałas


Zapomniałam,sie przywitac

dzwoniłam do gina i opowiedziałam mu o wszystkim, powiedział, że mam się wyciszyć i odpoczywać, a jak tylko przyszłyby jakieś bóle to przyjechać. Jego zdaniem brzuch może się nieznacznie obniżyć. TŻ dziś szybciej kończy pracę, więc nie będę długo sama.

[kasia_adm]

Napisane przez MaMusKA29

Aha i któraś dziewczyna pytała się o ruchy dziecka, więc u mnie jest tak to 30 tc czułam dość mocne kopniaki i częste , mimo łożyska na przedniej ścianie, a teraz to mały bardziej się wypycha i pręży ale też dość mocno i nie powiem że przez to brzuch mi faluje w różne strony, co do częstotliwości to zależy od dnia raz go czuję częściej raz rzadziej, z córką było inaczej tzn ruchy były słabsze, malutka była spokojniejsza, śmieje się że rośnie mi mały łobuz w brzuchu i jak się urodzi to da mi popalić

Ktoś mi kiedyś mówił, że chłopcy są bardziej ruchliwi w brzuszku. Nie wierza żeby to była prawda. Ale w moim przypadku sie sprawdza. Syn szalał do samego końca, nawet lekarz się śmiał w trakcie porodu, ze wariuje ciągle. Za to teraz z dziewczynką, to czasem zastanawiam się czy jest ok. Jest tak grzeczniutka, w ciągu dnia kiedy jestem w ruchu to niewiele się rusza. Nadrabia sobie wieczorami i koło 5-6 rano. Ale tez bez wariacji.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie na moją uparciuszkę nie działają słodycze, stukanie ani nic. Syn zawsze gdy pukałam lekko w brzuch to zaraz reagował. A ta Mała nic

[nusiekowa]

Napisane przez EdithS

bardzo podobają mi się te punkty, ale jeśli chodzi o ich realizację, to kiepsko to widzę... wczoraj właśnie z tż rozmawiałam o nalocie naszych rodzin, już widzę, co się będzie działo...i o ile moja rodzina jest z natury spokojna i potrafi mówić szeptem, o tyle u tż wszyscy są bardzo hałaśliwi (w sensie gadatliwi i głośni przy tym, u niech wiecznie wrzawa) i nie wiem jak to wyjdzie w praniu... ten pomysł ze słoikiem też jest fajny, ale u nas niektórzy to by się obrazili, więc tego nie zastosujemy...
.

te punkty to wiadomo trzeba je brać pół żartem pół serio. U nas to też raczej nie wypaliłoby ...juz to widze jak mojej mamie mówie-przyjedzcie za miesiąc

Ale jedno fajne połona powiedziała "nie bójcie sie prosić o pomoc" .Kazała prosić rodziców by np zakupy zrobili ,albo zupe przywieżli .
Powiedziala też że jak dziecko w ciągu dnia śpi to zeby też sie zdrzemnąć,zregenerowac siły przed kolejną nocą.

Moja koleżanka urodziła pol roku temu i idzie do psychologa .Za duzo wziela na siebie a maż jej nie ułatwia... w czasie gdy dziecko śpi w ciągu dnia ona sprzata i gotuje a jak sie nie wyrobi to już porażka jest,i zla chodzi bo niewyspana. Ja sie pytam gdzie tu pomoc meża jest?

[kasia_adm]

Napisane przez aaakarolina

Cześć dziewczyny :-*



U mnie nocka w miarę, ale rano dostałam taką wiadomość, że się popłakałam może jak trochę odetchnę to napiszę Wam o co chodzi...



Smv super, że wychodzisz!!

Alunia gratki za wizytę!!!

Jak tylko będziesz chciała podzielić się, to my jesteśmy. Tylko nie denerwuj się, uspokój. Mam nadzieję, że już lepiej. Odetchnij

[meganka18]

Napisane przez niunia_ona

czuję się jak wieloryb uff

Ja tez

[EdithS]

Napisane przez nusiekowa

te punkty to wiadomo trzeba je brać pół żartem pół serio. U nas to też raczej nie wypaliłoby ...juz to widze jak mojej mamie mówie-przyjedzcie za miesiąc

Ale jedno fajne połona powiedziała "nie bójcie sie prosić o pomoc" .Kazała prosić rodziców by np zakupy zrobili ,albo zupe przywieżli .
Powiedziala też że jak dziecko w ciągu dnia śpi to zeby też sie zdrzemnąć,zregenerowac siły przed kolejną nocą.

Moja koleżanka urodziła pol roku temu i idzie do psychologa .Za duzo wziela na siebie a maż jej nie ułatwia... w czasie gdy dziecko śpi w ciągu dnia ona sprzata i gotuje a jak sie nie wyrobi to już porażka jest,i zla chodzi bo niewyspana. Ja sie pytam gdzie tu pomoc meża jest?

myślę, że tż trzeba angażować od razu i naprawdę wykorzystywać chwile kiedy przejmie dziecko, by się zregenerować, wypocząć. Potem jak się unormują godziny kp to już będzie inaczej, wejdziemy w stały rytm, ale pierwsze tygodnie mogą być naprawdę burzliwe
A co do odwiedzin, to ja się boję tego, że nasza Mała będzie odreagowywać wizyty płaczem i nerwami. Moje siostry tak miały, że dzieci spokojnie sobie leżały w łóżeczkach, spały, ale jak tylko była jakaś głośna, pełna śmiechu wizyta kilku osób na raz, to dzieciaczki zawsze w nocy płakały a najgorsze są ciotki lub babcie wyciągające bez pytania rodzica dziecko z łóżeczka, bo akurat chcą je sobie przytulić

[marta24171]

Cześć dziewczyny,a ja od rana na zakupach byłam,biedronkę zaliczyłam ale szału nie było-kupiłam tylko torbę dla dziecka za 10 zł przyda się do lekarza lub na inne wyjazdy
Mąż zabrał mi laptopa na weekend więc został mi tylko telefon a tutaj coś napisać to masakra.
Smv super że już do domku.Teraz duuuzo wypoczywaj.

To białe to taki malutki podkład do przewijania

[EdithS]

Zobaczcie jakie słodkie ubranka, ale ceny też mają

http://ubrankadochrztu.com/sklep

[nusiekowa]

Napisane przez EdithS

najgorsze są ciotki lub babcie wyciągające bez pytania rodzica dziecko z łóżeczka, bo akurat chcą je sobie przytulić

boje sie że będe reagować jak lwica broniąca swojego maleństwa

[zielone_oko]

Napisane przez kasia.

nadgoniłam

Wczoraj miałam USG, mała ułożona główkowo waży 1580g czyli chyba waga średnia jak na ostatni dzień 30 tygodnia

Co do samej wizyty to porażka, mój ginekolog dał mi skierowanie na NFZ bo mówił, że teraz to chodzi w zasadzie tylko o określenie wielkości dziecka, więc się nawet ucieszyłam bo nam się nie przelewa finansowo. Poszłam z tż po raz pierwszy żeby zobaczył dziecko na usg weszłam do gabinetu a ten lekarz go wyprosił mi się kazał położyć i odsłonić brzuch to sobie myślę, że zawoła go za chwilę, a ten wstał i zamknął drzwi na klucz

Przez całe badanie leżałam i się patrzyłam w sufit bo nawet monitora nie miałam przed oczami i myślałam, że mu za chwilę przypier.... tak mi mocno wgniatał sprzęt w brzuch.

Później uwaga zapisał wyniki na skrawku kartki a po chwili przy biurku przeklepał je na maszynie do pisania Myślałam, że komputer i drukarka w dzisiejszych czasach to nie jest zbyt zaawansowane urządzenie...

co za buc
Ja chodzę prywatnie i tŻ zawsze ze mną wchodzi , z tymi lekarzami na nfz różnie jest

Napisane przez Uliczkaz

Witajcie

Ja cały czas jestem, czytam, co u Was, ale niestety humor mam nieteges i nie chcę Was ciągle zanudzać moimi/naszymi problemami :/
Znów po świętach zaliczyłam szpital, potem przyplątała się infekcja ukł. moczowego, a dziś lekarz stwierdził anginę :/
Do tego u Maluszek ma ciągle pielektazje w nerkach, nie zmniejszyły się, a powiększyły... w 32tc ostateczne USG i po nim będzie już wiadomo, co dalej

Także wybaczcie moje milczenie,
ściskam Was mocno

Będzie dobrze!

Napisane przez mikakrolikowa

Witam sie w nowym watku moze w tym uda mi sie byc na bieżąco
Jutro mam wizytę nie moge sie doczekać bo mala ostatnie dwa dni leniwa trochę

Napisane przez marcia45

Chyba trafiłyśmy na tego samego lekarza. Ja do takiego na początek chodziłam, co nie pozwalał na obecność TZ i samej tez mi nie dal popatrzec,bo to on ma dobrze widziec a nie ja. Ale to bylo na nfz. Teraz place i wchodze zawsze z TZ, ale juz do innego lekarza.


Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia to po pierwsze.
My mamy łózeczko ikea, a materac danpol, chyba edits wklejała podobny jak mamy.

Od stycznia mamy nowego zarządce i nowy czynsz. I policzyli nam 200zł za miejsca parkingowe w garażu, skandal w biały dzień. Wcześniej było 100zł i uważałam, że drogo. Mam nadzieje, że go szybko zmienią.

Nouvelle dopiszesz mi imię Zuzanna

A to kącik Zuzanny w naszej mikro sypialni. Na razie wszystkie ciuszki w łóżeczku leżą, bo nie mamy szaf porobionych i zajmuje komodę małej.

Piękny
Mam podobny kolor ścian, taką samą komodę i półkę

Napisane przez EdithS

Dziewczynki, a ja mam dziwne wrażenie, że brzuch mi się obniżył i pytałam tż i on też tak stwierdził i teraz nie wiem czy się martwić chwilowo napięcie zniknęło i mój pępek który był zawsze płaski i raczej szedł ku górze dziś jest wklęsły, mogłabym nalać do niego wodę. I boję się że coś jest nie tak. Mała się rusza ładnie, ale chyba nie szykuje nam żadnej niespodzianki

marcia45 śliczny kącik, masz taki gładki przewijak? chyba mam taki sam
rosiek gratuluję i życzę Wam dużo szczęścia!
Dziewczynkom po wizytach gratuluję także!
Uliczkaz mam nadzieję, że będzie teraz spokojnie i już bez szpitala, a Maleństwo pokona chorobę!
crystal25 trzymam kciuki za tż i za Ciebie - dzielną towarzyszkę!
smv trzymamy kciuki byś jutro była w domku!

co do pakowania torby to jeszcze tego nie zrobiłam, ale już na dniach planuję to ogarnąć

też mi pępek się schował , wczoraj zauważyłam..
Odpoczywaj i jak coś to jedź do lekarza albo IP.

Napisane przez EdithS

pochwalę się Wam zakupem dla Małej, mamy mnóstwo ciuszków, które dostaliśmy, ale kupiliśmy choć jeden komplecik od nas, w sumie pierwszy zakup ciuszka

Śliczny komplecik

Napisane przez smv

Idę do domu! Juhuuuuu

Witajcie
Ja dzisiaj na SR jadę, wczoraj położna napisała mi smsa że mam zarezerwować sobie 2h.. Ciekawe o czym będzie dzisiaj

[JoaMro]

To ja też się witam w nowym wątku.

Napisane przez niunia_ona

Czy któraś z Was ma już torbę do szpitala spakowane??

Ja dla siebie mam, dla synka mam nie wyprane i nie uprasowane ciuszki, ale tym musi zająć się mąż a jemu się nie spieszy.

Napisane przez nouvelle2

to jeszcze lejdi_aga13 i mikakrólikowa muszą się pokolorować i będzie ładna lista

lejdi_aga13 ma w brzuchu synka.

Napisane przez marta24171

Wow i witam się w nowej części,ciekawe kto jako pierwszy dołączy do Mon9.Zmykam jeszcze dokończyć tamtą cZęść żeby być na bieżąco.buźki

Ja na przykład bardzo liczę, że to nie będę ja.

Napisane przez crystal25

wiecie ja nie pilnuje ruchow, byc moze to bardzo zle ale moj lobuz to w jeden dzien wypycha sie jak szalony i potrafi wiekszosc dnia tak robic nawet kiedy jestem w ruchu, i w nocy, a w drugi dzien bardzo spokojny, poczuje kilka razy dopiero jak sie skupie dziwnie troche, no ale jak lekarz mowi ze dziecko zdrowe to nie powinnam sie tym przejmowac

No mój się zachowuje tak sama. Czasem ma dzień łobuza i rusza się dosłownie non stop, a czasem tak delikatnie, że ledwo czuje. I jak się mało rusza to nie lubię. I dziś ma taki dzień właśnie. A wczoraj rozrabiał okropnie.

A ja na diecie cukrzycowej tyje normalnie. Ale przez pierwsze 2 tyg. to nawet schudłam i nie podobało się to ani gin ani diabetologowi. Za to bardzo polecam (kolejny raz) te diete na cellulit. U mnie stał się cud

[marta24171]

Piękne=EdithS;49671465]Zobaczcie jakie słodkie ubranka, ale ceny też mają

http://ubrankadochrztu.com/sklep[/QUOTE]

Piękne

[kasia_adm]

Napisane przez nusiekowa

boje sie że będe reagować jak lwica broniąca swojego maleństwa

Przyznam, że ja tak reagowałam. Starałam się, ale to było silniejsze ode mnie. Przypuszczam, że i tym razem będzie podobnie. Aż się boję. Ale tak nie lubię tych wizyt, jak maluszek jest maleńki.

[nusiekowa]

Napisane przez zielone_oko

co za buc
Ja chodzę prywatnie i tŻ zawsze ze mną wchodzi , z tymi lekarzami na nfz różnie jest

wszystko zależy od lekarza,bo ja chodze na NFZ i TŻ na każdą wizyte wchodzi ze mną

[asiulek8]

Napisane przez EdithS

idę ogolić nogi i nie tylko, w razie czego, gdybyśmy jechali na ip i by mnie zatrzymali, bo umarłabym ze wstydu

Jejku jak pomyślę, że za tydzień wizyta i trzeba ogolić to i owo już mnie skręca. Chyba nadszedł czas na pomoc TŻ

Napisane przez smv

Idę do domu! Juhuuuuu

Super w domciu sobie lepiej wypoczniesz, będzie cisza i spokój.

Napisane przez rosiek

Kilka dni temu zaliczyłam też nieprzespaną noc bo... przyśniło mi się, że odeszły mi wody w trakcie snu i budziłam się co 20-30 minut i macałam łóżko czy nie jest przypadkiem mokre...

Też zauważyłam, że macam łóżko jak wstaję w nocy na siusiu

Napisane przez EdithS

Zobaczcie jakie słodkie ubranka, ale ceny też mają

http://ubrankadochrztu.com/sklep

Mój chrześniak miał stamtąd do chrztu ubranko, ale ceny rzeczywiście powalają

A ja dzisiaj pierwszy raz od kilku miesięcy wstałam z łóżka bez bólu pachwiny zobaczymy na jak długo

[EdithS]

Napisane przez marta24171

Cześć dziewczyny,a ja od rana na zakupach byłam,biedronkę zaliczyłam ale szału nie było-kupiłam tylko torbę dla dziecka za 10 zł przyda się do lekarza lub na inne wyjazdy
Mąż zabrał mi laptopa na weekend więc został mi tylko telefon a tutaj coś napisać to masakra.
Smv super że już do domku.Teraz duuuzo wypoczywaj.

To białe to taki malutki podkład do przewijania

jaka słodka!

Napisane przez JoaMro

To ja też się witam w nowym wątku.



Ja dla siebie mam, dla synka mam nie wyprane i nie uprasowane ciuszki, ale tym musi zająć się mąż a jemu się nie spieszy.



lejdi_aga13 ma w brzuchu synka.



Ja na przykład bardzo liczę, że to nie będę ja.



No mój się zachowuje tak sama. Czasem ma dzień łobuza i rusza się dosłownie non stop, a czasem tak delikatnie, że ledwo czuje. I jak się mało rusza to nie lubię. I dziś ma taki dzień właśnie. A wczoraj rozrabiał okropnie.

A ja na diecie cukrzycowej tyje normalnie. Ale przez pierwsze 2 tyg. to nawet schudłam i nie podobało się to ani gin ani diabetologowi. Za to bardzo polecam (kolejny raz) te diete na cellulit. U mnie stał się cud

a co je się na takiej diecie a czego nie wolno? Jak polecasz na cellulit, to może skorzystam, tylko czy w ciąży jak nie mam cukrzycy, to też mogę tak jeść, czy to bezpieczne?

Napisane przez nusiekowa

boje sie że będe reagować jak lwica broniąca swojego maleństwa

Napisane przez kasia_adm

Przyznam, że ja tak reagowałam. Starałam się, ale to było silniejsze ode mnie. Przypuszczam, że i tym razem będzie podobnie. Aż się boję. Ale tak nie lubię tych wizyt, jak maluszek jest maleńki.

ja czuję, że też taka będę, jak o tym myślę, to już mi się załącza... ale to chyba naturalne, w końcu my nosimy Maleństwo 9 miesięcy, czasem walczymy o jego zdrowie w brzuchu, potem cały trud porodu. Jak już się urodzi i jest w domu to jako rodzic robisz wszystko, co dla dziecka najlepsze. A tu zjeżdża się ktoś w odwiedziny i nie zważa na dobro malca, ani zasady rodziców, tylko się rządzi "życiem" tego malucha. To jak tu nie być lwicą?
Ja zawsze jak miałam do czynienia z czyimś maleńkim dzieckiem to pytałam najpierw jego rodzica o zdanie, by wiedzieć, co sobie życzy, a czego nie.

[aaakarolina]

dzięki dziewczyny za dobre słowa

no więc rano dowiedziałam się, że najprawdopodobniej nie będę mogła karmić piersią jestem na lekach w związku z moją chorobą i na pewno nie mogę ich odstawić
no i się popłakałam, że będę złą mamą, bo nawet nie będę mogła spróbować
na szczęście TŻ bardzo wspiera, mówi, że to nie ma znaczenia, że inne rzeczy są ważniejsze i że będę najlepszą mamą dla naszej małej...
ale mimo wszystko tak mi smutno