|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3961 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49918748]Radosna mnie po # i porodzie owulacja boli mocno, dużo mocniej niż @.[/QUOTE]
Ja owulacje zaczelam odczuwać dopiero po poronieniu. I to wlasnie dosyc boleśnie. |
|
|
|
#3962 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam
Cytat:
Cytat:
Mam nadzieje że rodzice pomogą.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
||
|
|
|
#3963 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Zeberka - ciezka sytuacja.. kurcze.. pilnowanie etatu to jedno ale male dzieci sa raz i ten czas nie wroci. Chociaz po czesci rozumiem, sama pracuje zamiast siedziec z J.
W kwestii butelki nie mam pomyslu. Znalazlam tylko sposob na J.. on po prostu nie lubi juz mm, krowiego tez nie rusza. Za to na roslinnym wypija caly kubek kakao z rana i krzyczy o wiecej, skonczyly sie wieczorne problemy z wypluwaniem kaszki bo gotuje mu na roslinnym zamiast blyskawicznych na mm, choc awaryjnie mam i mm i kaszke. A w kwestii t.... wczoraj bylismy na spacerze jak przyjechali bo wczesniej nie zdazylismy pojsc. Jak sie dowiedzieli o spacerze juz bylo nieciekawie, potem J. sie rozplakal, chcial byc tylko z nami, nie puszczal nas wiec t. sie obrazila i poszla bez slowa. Nawet do mieszkania nie weszli. |
|
|
|
#3964 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dzieki za odpowiedz wzgledem bolu jestem spokojniejsza
wzgledem tesciowtch tez mam problem. Synka mam z poprzedniego zwiazku nie mielismy slubu, jego mama pomagala mi sporo bo bylam sama z dzieckiem. Ona mnie zawsze traktuje jak sierote choc jestem odpowiedzialna matka nie pije nie pale zawsze swietnie radze z opieka praca dom swego czasu zaoczna szkola nikt mi nie pomagal... Teraz mam meza, staramy sie powiekszyc rodzine, nic od nidj nie chce ale ona nadal wtraca sie do nas bardzi mnie obraza, wyzywa traktuje z gory (ona jest biznes women, kasiasta, samotna nie ma wlasnego zycia) wwiec ciagle ingeruje w nasze, Maz jest wsciekly kiedy ona mnie wyzywa bo synek ma np katar a ona zobaczy ja dostaje wyzwiska bo to moja wina.., ech dlugo by opowiadac przez kilka lat uzbieralo sie tego.. Unikam kontaktow ostatnio jej wygarnelam ze jestem dorosla i nie zycze sobie takich tekstow, jej syn czyli ojciec mojego dziecka wogle sie nid kontaktue z malym a ona mi wyzuty robi?? Mam meza ktory jest jak prawdziawy ojciec dla mojego synka i chciala bym by tata przeszlosc zniknela i ex rodzinka...
|
|
|
|
#3965 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 660
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Dlaczego w takim razie ona tak dużo uczestniczy w Typowym życiu? Chyba, że to podczas odwiedzin wnuczka. Jasno postawiłabym sprawę jeżeli chce widywać dziecko... Skąd Twój brak reakcji? |
|
|
|
|
#3966 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() mi też bardzo leciały, ale powoli przestają. chyba jest na to jedyny sposób, tak jak na rozstępy - czas... współczuję, że akurat tż ma szkolenie. więc postanowione, że przenosicie się do rodziców? Krzyś całą noc popiskiwał w swoim łóżeczku, jakby coś go bolała. jak zabierałam do siebie to znikały dolegliwości i tak w kółko. wybieramy się na basen.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|||
|
|
|
#3967 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ---------- W razie bledow w pisowni czy cos pisze z telefonu wiec wybaczcie w razie przekrecenia slowa ---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- Ona zachowuje sie jak furiatka nie daje jej malego bo z pewbych powodow stracilam do niej kompletnie zaufanie i nie chce jej dawac malego ona kiedys przechodzila zalamania i lezala z tego powodu w szpitalu P. Wiem ze jej zaczyna padac na glowe strata faceta choroba teraz znowu zmarla jej bliska osoba a ona musi sie na kims wyladowac czyli na mnie. Ja nie chce jej dawac synka, bo sie boje a maly od pewnega czasu nie chce do niej jezdzic jak jej wytlumaczyc ze jen,, ukochany wnusio,, boi sie i nie chce tam jechac? Mlody umie sam sobie zrobic jesc, sam obsluguje komputer gry, ma wlasny pokoj mase zabawek, a u niej sie nudzi... Ona go lyzeczka karmi rozumienie? Skorki od chleba oddziela bo sie maly udlawi, a i podstawowe danie zupka mleczna ktorej mlody nie lubi! Owszem jak mial 2 latka taka opieka byla ok ale nie przy takim chlopcu on mowi ze babcia traktuje go jak dzidziusia i nie je u niej ostatnio nie jadl przez caly dzien u niej co ona powiedziala majac pretesje do mnie czemu maly nic u niej nie jadl i ze to chore. W domu zjadl polowe pstraga, pol tortili, miske chrupek i szyszke z tofi i ryzu wszystko pod kolej po powrocie od niej!! Maly jest bardzo chudy wazy 17kg... Ale je ciagle ma taka przemiane materi u nas to rodzinne siostra w ciazy a wyglada jak anorektyczka choc wcina co sie nawinie... Nie chce jej dawac malego dopuki ona sie nie zmieni i nie zacznie mnie traktowac jak matki mateusza i doroslej osoby a malego jak duzego chlopca a nie noworodka bo maly nie jest jej zabaqka do poprawy chumoru wrrrrrd....
|
|
|
|
|
#3968 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena a co do ruchów, to jeszcze trzeba pamiętać ze one na początku mało regularne są, czasem 3 razy puknie by milczeć kolejny cały dzień :P a czlowiek oczywiście myśli czy jest oki
![]() więc to nie jest tak super, owszem ruch uspokaja ale później milczenie stresuje
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
#3969 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Ech laski nim sie obejrzymy same bedziemy tesciowymi he oby masze synowe na nas nie musialy sie zalic
|
|
|
|
#3970 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Berbie- w nocy sobie przypomniałam,że miałam Ci pisać, ze nie czytałam.
Co do przeprowadzki to jest propozycja, nic nie postanowione
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3971 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 635
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
dzień doberek w ten piękny śnieżny poranek
w centrum napadało, a jak u Was?
__________________
Mężuś Juliś Aniołek[*]30tc
|
|
|
|
#3972 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
----------------------------------------------------------------------- dziewczyny boję się jeść...dziś na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba+kilka kropel oliwy+sałata+wędlina z piersi+2 plastry papryki+8 pomidorków i cukier wywaliło do 149
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
||
|
|
|
#3973 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Hej
![]() Zeberko współczuję dylematu... Mam nadzieję, że wszystko się ułoży po Waszej myśli. Berbie Krzyś chciał się poprzytulać ![]() Królewna u mnie już od piątku leży śnieg pięknie jest Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#3974 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
wczoraj spedzilismy sporo czasu na zjazdach z gorkk dzieci mialy ubaw a ja potluczone posladki hehe za godzinke znowu ide z siosra jej coreczka i moim maluchem na gorke pomalu sie zbieramy co jak co ale po takiej zabawid na sniegu dzieci padaja a obiad jedza jak szalone
|
|
|
|
|
#3975 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Renia, nie ma co cudować. stresować się, "bać się". pora do doktora. ustawienie cukrów nie jest proste. może specjalista Ci pomoże.
nerwy też nie sprzyjają cukrom. ważysz węglowodany??? pijesz dużo wody??? czasem na cukier po posiłku nie wpływa dany posiłek, lecz to co jadłaś posiłek wcześniej... Zebra, włos w papierku mnie rozpierdzielił. do kieszeni bym jej włożyła lub ostentacyjnie wywaliła na podłogę. nosz.... bez jaj. sytuacja pracowa... masz cudownych rodziców i na bank dacie radę. choć jednak... gdy wszystko zależy nawet od (najżyczliwszego) kogoś... dla mnie nie byłaby komfortowa. bo to już nie pomoc, to etat dla osób trzecich... jak rodzicom to pasuje - wsio OK, jednak bym się głupio czuła. Radosna, w ogóle nie czuję akcji. Krótka piłka i tyle. żeby dorosła babka czuła się jak stłamszona dziewczynka?! Berbie, cudowna bliskość mamuni działa na Krzysia kojąco ![]() Mleb, halo, halo, co u Was??? Mnie - dotąd - Olka rozpuszczała wieczną dyskoteką w brzuchu. wiedziałam jednak, że kiedyś nastąpi dzień lenia. Dobrze, że było to w szpitalu... KTG, co chwilkę detektor, aż mi ktoś wspaniałomyślnie powiedział, że po sterydach ruchy mogą być rzadsze. w domu dostałabym zawału. a Michał za długo był zdrowy .. . właśnie poszli do doktora. w nocy wysoka gorączka, daliśmy nurofen i rzygun roku... trzecia pralka nie widziałam syna 3 dni i nie mogę się nim nacieszyć w szoku jestem jaki jest bystry, jaki cudny, jak się świetnie bawi... także podtrzymuję, że - na bank - będę najgorszą teściową na świecie ![]()
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
#3976 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|||
|
|
|
#3977 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
hej. jakoś nie mogę się wbić.
cukier mi się normuje. na ktg były nieregularne skurcze. leże żeby dotrzymać do terminu. za tydzień idę do szpitala. rena lepiej idź do diab jak radzą dziewczyny pani cieszę się że ola zaczęła rosnąć ![]() iza u nas na wątku jest dziewczyna która jakąś taśmę ma na pęcherz. teraz z powodu tej taśmy miała cc ale nie było to przeszkodą dla ciąży. mam nadzieję że uda się coś zrobić z Twoim problemem dwakolory kciuki za dalsze leczenie ![]() Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#3978 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Radosna przykra ta sytuacja z ex teściową
Pani ja bym bardzo chciała mieć dobre relacje z partnerami moich dzieci bo to co mam z moją t. jest chore :/ Berbie gdzieś przeoczyłam twoje pytanie co do odstawiania. Mam taki plan na ferie. Chociaż może być strasznie Zeberkou nas też raz t. zaczęła sprzątać Olka zabawki. Poczułam się dziwnie.
__________________
|
|
|
|
#3979 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
póki co kombinuję z posiłkami...na obiad ugotowałam sobie zupę szpinakową na piersi...zobaczymy co z tego wyjdzie...no i zrobiłam sobie pierś na parze na kanapki - może to pomoże wody piję sporo jak na mnie, bo generalnie strasznie nie lubię, ale wmuszam w siebie...Cytat:
tam chyba trzeba ze skierowaniem...no i najlepiej byłoby jakieś wyniki zrobić przed wizytą...muszę coś wykombinować.
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
||
|
|
|
#3980 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
a jak się czujesz???
Cytat:
no to bezsensowne kombinacje... z cukrzycą walczy się zbilansowanymi węglowodanami... ilość jest bardzo ważna. http://www.slodkiemamy.edu.pl/
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#3981 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
dobrze się czuje tylko się boję żeby nic się nie stało dlatego też mało czytam nasz wątek bo niektóre tragedie mnie stresują
co jakiś czas trzęse brzuchem i jak się rusza to się uspokajam w czwartek miałam ostatnie usg i wszystkie przepływy są dobre więc racjonalnie wiem że wszystko powinno być dobrze trzymam kciuki za wszystkie wątkówe ciąże i dzieczki ![]() Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#3982 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
ja teraz czekam na zrobienie testu po staraniach ale chyba juz za tydzien zrobie a moze jakas minimalnie widoczna kreseczka sie pojawi?? Wiem ze nawet jak sie nie pojawi to nic nie znaczy bo test powinno sie robic w dniu miesiaczki ale tyle nie wytrzymam pamietam w poprzedniej ciazy tez synka budzilam w brzuchu by sprawdzic czy wszystko oki ale wtedy bylam mloda a poronienia dla mnie istnialy w filmach... zylam w swiecie ze takie rzeczy mi sie nie przydarza itp... Mlodziutka dziewczyna ktora bardziej martwila sie o przyszlosc niz o poronienie, dzis jest inaczej przyszlosc mam stabina ale tak czuje w sobie spokoj ze uda mi sie zajsc urodzic nie mam juz w sobie nie pokoju byc moze zmieni sie jak zobacze 2 kreseczki
|
|
|
|
|
#3983 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
A my mamy dziś szpital. Chłopaki zalapali jakiegoś wirusa i wymiotuja na zmianę od trzeciej w nocy. Masakra. Nie wiem jak jutro wrócimy do domu bo 5 godz jazdy przed nami.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#3984 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
radosna kciuki za pozytywny test
![]() Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 ---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ---------- dwakolory dużo zdrowia dla rodzinki Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#3985 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3986 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
|
|
|
|
#3987 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Rozmawiałam z tżtem i jak tylko uda mi sie przejść z agencji pod firme i dostać jakąś dłuższą umowe np.na rok to pójde na operacje.Teraz nie pójde bo po operacji nie wolno dzwigać przez 2-3 miesiące,a ja nie moge iść teraz na l4 tym bardziej na tak długo bo mam umowy co tydzień A jak po operacji bede chciała 2 dziecko to zrobie cc.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3988 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Zeberka - chcialam Ci jeszcze napisac ze masz dosc komfortowa sytuacje pod wzgledem rozlozenia godzin pracy. Ja tez mam 30 godzin a musze pracowac 5 dni w tygodniu (nawet gdybym miala 12-godzinna noc to musialabym byc w inne dni po 4-5 godzin by bylo 5 dni pracujacych..)
|
|
|
|
#3989 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena może pomidorki? Z tego, co pamiętam, to dość zdradliwe warzywo.
|
|
|
|
#3990 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49927154]Rena może pomidorki? Z tego, co pamiętam, to dość zdradliwe warzywo.[/QUOTE]
Z tego co wiem pomidory maja niskie ig. Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.





Mam nadzieje że rodzice pomogą.

wzgledem tesciowtch tez mam problem. Synka mam z poprzedniego zwiazku nie mielismy slubu, jego mama pomagala mi sporo bo bylam sama z dzieckiem. Ona mnie zawsze traktuje jak sierote choc jestem odpowiedzialna matka nie pije nie pale zawsze swietnie radze z opieka praca dom swego czasu zaoczna szkola nikt mi nie pomagal... Teraz mam meza, staramy sie powiekszyc rodzine, nic od nidj nie chce ale ona nadal wtraca sie do nas bardzi mnie obraza, wyzywa traktuje z gory (ona jest biznes women, kasiasta, samotna nie ma wlasnego zycia) wwiec ciagle ingeruje w nasze, Maz jest wsciekly kiedy ona mnie wyzywa bo synek ma np katar a ona zobaczy ja dostaje wyzwiska bo to moja wina.., ech dlugo by opowiadac przez kilka lat uzbieralo sie tego.. Unikam kontaktow ostatnio jej wygarnelam ze jestem dorosla i nie zycze sobie takich tekstow, jej syn czyli ojciec mojego dziecka wogle sie nid kontaktue z malym a ona mi wyzuty robi?? Mam meza ktory jest jak prawdziawy ojciec dla mojego synka i chciala bym by tata przeszlosc zniknela i ex rodzinka...






w centrum napadało, a jak u Was?





póki co kombinuję z posiłkami...na obiad ugotowałam sobie zupę szpinakową na piersi...zobaczymy co z tego wyjdzie...no i zrobiłam sobie pierś na parze na kanapki - może to pomoże
wody piję sporo jak na mnie, bo generalnie strasznie nie lubię, ale wmuszam w siebie...
