Mamusie Majowe 2015! Cz. 5

[maartussss]

Napisane przez moniisia90

dzień dobry!!

dziś 100-dniówka!

gratulacje

Napisane przez Santilia

Zakupiłam dla M. kocyk bawełniany i w Smyku 2 kompleciki i bluzę ;P
1
2
3[COLOR="Silver"]

Fajny ten dwa kompleciki może też się skuszę...

Napisane przez fistaszek24

Zawsze możne przykryć zamiast kocyka .

Ja też kupię flanelę zamiast kocyka na lato

Napisane przez majaa86

A i jeszcze pytanie odnośnie laktatora Avent-ręcznego? Warto kupić?
Wczoraj zamówiłam zestaw startowy butelek i zastanawiam się nad laktatorem, 80 zeta kosztuje..

Ja mam ręczny z Aventu, bardzo dobrze mi się z nim współpracowało Wszystko szło gładko. Chociaż często go nie używałam, bo tylko na dwóch weselach, dwa razy na innych wyjazdach i może ze 3-4 razy w domu. Ale sprawdził się.
Potem pożyczyłam go przyjaciółce i ona tylko karmiła małą odciągając tym laktatorem, przez ponad pół roku
Więc mogę z czystym sumieniem polecić!

Napisane przez Emilia 25

Lipa z tymi samochodami. Ta mazda ma wymieniany silnik i była cała lakierowana. Niby sprawny, niby ładny, no ale jednak.

A toyota - na wstępie nam powiedzieli, że 3000 zł. trzeba na dzień dobry w niego włożyć. Także odpada.

Myślicie, że samochód mazda z 2003 roku to lipa? Bo jutro taki jadę obejrzeć. Za stary? Czy jak stan byłby ok. to można kupić?

Nigdy nie kupimy samochodu.

Najlepiej pojeździć z jakimś mechanikiem, albo kimś kto się dobrze zna na samochodach. My tak zawsze robiliśmy i dzięki temu nie kupiliśmy jakiegoś totalnego złomu..

Najbardziej pamiętam historię, jak mąż pojechał 60 km, zobaczyć jakieś auto z moim bratem i mówią do kolesia: "Paaaanie toż to się na złom nadaje. Nawet za 2 tys bym tego nie wziął." (samochód był w ogłoszeniu za 7 tys!) a koleś mówi: "a za tysiąc weźmiesz go pan?!"

Napisane przez scotasia

Mam pytanie do mam dwulatków Bo chyba jest nas tu troszkę? Karol_ak, i któraś z nowych mamuś (Martusss?) Czym bawią się Wasze dzieciaczki? Bo mi już czasem brakuje pomysłów na zabawianie młodego, ciągle puzzle, klocki, plastelina, rysowanie.. Może podrzucicie jakiś pomysł
Aha i zaczynamy dziś 26tydz!!

Napisane przez karol_ak

scotasia u nas z zabawami to całkiem spontanicznie wychodzi puzzle sie znudziły a jeszcze 2-3 tyg temu spędzał nad tym pół dnia, rysować za bardzo nie lubi, kredki to na 10 min pobazgrze, za to
ciastolina jest zajmująca ale okropny bałagan z tego robi
autka uwielbia i głownie tym się bawimy, robimy garaże w różnych miejscach w domu, kryjówki itp
pudełka różnej wielkości, koszyki,wiaderka, skrzynki, sam do nich włazi albo wkłada tam swoje zabawki i nosi
lego duplo, buduje różne budowle, pojazdy, ciuchcie, zwierzątka itd
rowerkiem albo jezdzikiem po domu smiga
lubi muzykę, tańczymy, udaje postaci z tych piosenek np.krasnoludki albo żabka mała itp, dużo ostatnio zabaw ruchowych, ciągle skacze po podłodze, kanapie itd
no i u nas od zawsze książeczki, codziennie dużo czytać, ogląda, rozmawiamy co tam widzi, różne historie zna i opowiadamy, co chwile mu jakąś książke dokupuje i potem tymi nowymi znowu dłuższy czas się zajmuje
acha i naklejki ! to jest na topie, teraz jest pełno książeczek takich cienkich, niedrogich z naklejkami, czy to z disneya czy postacie z bajek, kolorowanki łączone z wyklejaniem

Scotasia za następny tydzień

-My też głownie autka i pociągi (uwielbia ciuchcie Tomka, więc dostał na urodziny caaaały zestaw pociągów,które można łączyć ze sobą za pomocą magnesików i jest zabawa, kto zrobi dłuższy )
-Zjeżdżalnia dla samochodów FP Little People też jest w ciągłym użytku
-Do tego dużo śpiewamy, najlepiej takie piosenki z pokazywaniem, powtarzaniem (ja mam praktyki u synka w żłobku, więc od razu załapuje co śpiewają i potem w domu dajemy koncerty, najlepsze "dziadek fajną farmę miał..." ),
-rysowanie kredkami i malowanie farbkami,
-układanie wieży z pudełeczek,
-gonimy się często,
-bawimy się w bazę :P tzn. chowamy się pod kołdrą i potem odkrywamy i robimy buuuu i jest duża frajda i radocha jak można sobie tak pokrzyczeć,
-poza tym mój syn uwielbia swój domek, który się rozkłada, jest tam pan policjant, alarm, więzienie, wyjmowane okna, drzwi, więc ciągle chodzi z tym domkiem i go składa, rozkłada, bawi się jak tylko może, wkłada tam samochody do aresztu, dinozaury :P,
-aaa no i zapomniałabym o traktorze tomie i ładowaniu na przyczepkę i zrzucaniu z przyczepki,
-ja jeszcze staram się, żeby mi we wszystkim pomagał sprzątanie, gotowanie itd.. Kubuś bardzo lubi pomagać innym i widzę, że sprawia mu to przyjemność.

A puzzle muszę kupić, bo na razie tylko zwierzątka układaliśmy do dziurek.

[Madeleine05]

Napisane przez fistaszek24

Ja się tam nie znam ale wszyscy wymieniają rozrząd na dzień dobry.

Ja też się nie znam - faktycznie rozrząd trzeba było wymienić - znaczy nie trzeba było tylko mąż go wymieniał "na wszelki wypadek"

[dorka607]

Napisane przez Emilia 25

Lipa z tymi samochodami. Ta mazda ma wymieniany silnik i była cała lakierowana. Niby sprawny, niby ładny, no ale jednak.

A toyota - na wstępie nam powiedzieli, że 3000 zł. trzeba na dzień dobry w niego włożyć. Także odpada.

Myślicie, że samochód mazda z 2003 roku to lipa? Bo jutro taki jadę obejrzeć. Za stary? Czy jak stan byłby ok. to można kupić?

Nigdy nie kupimy samochodu.

My rok temu też szukaliśmy auta i te z mazdę chcieliśmy-co prawda kupiliśmy Vectrę Z tego co mi tu Tż podpowiada to Mazdy dość często rdzewieją więc musicie zwrócić na to uwagę, silniki o pojemności 2,0 diesel 136KM są wadliwe<ponoć w późniejszych latach poprawili je>. I oczywiście bierzcie ze sobą jakiegoś mechanika bądź pojedźcie sprawdzić do warsztatu ale nie takiego co proponuje sprzedawca-najlepiej swojego-zaufanego

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Emilia wiesz ile my auto kupowaliśmy??? masakra-dobrze ponad pół roku
A, że mój brat jest mechanikiem, tż też się interesuje autami to już w ogóle...miałam wrażenie, że nie znajdą idealnego

[Santilia]

Napisane przez Emilia 25

Skąd się bierze taki opis?



Jesteś z mazowieckiego. Jutro w Żyrardowie oglądamy auto, pożycz TŻ-ta.



O matko, komornik???

haha To szukajcie auta w okolicach Piaseczna, to go wypożyczę

Napisane przez fistaszek24

Ja się tam nie znam ale wszyscy wymieniają rozrząd na dzień dobry.

bo to droższa impreza, a jak poprzedni właściciel nastawia się na sprzedaż, to zazwyczaj to olewa. rozrządy wymienia się po iluś tam tys km, albo po iluś latach (musiałabym TŻta podpytać ;P)



Emilia, uważajcie tylko na handlarzy, generalnie nigdy ani nam, ani znajomym nie udało się kupić porządnego auta w Radomiu (sorry Ola )
kiedyś pojechaliśmy oglądać jakąś Octavię i co się okazało? Na aukcji wszystko ślicznie, pięknie, a w rzeczywistości złom jakich mało nawet ja, która się nie znam od razu powiedziałam, że z tej "wycieczki" auta nie będzie

btw.. powiem Wam, że znaleźć zaufanego mechanika to też graniczy z cudem znajomi kiedyś zaprowadzili auto do jakiegoś warsztatu, zapłacili kupę kasy za wymianę podobno całego zawieszenia, a po roku okazało się, że wszystko się rozleciało. wymienili tylko przeguby na nowe, bo to strzelało, a reszta została jak była

[TienShan]

Napisane przez scotasia

To mnie zmartwiłaś, bo to oznacza, że za mało piję

A ja Cię pocieszę - zwykle wcale nie wstaję

Co do samochodu to my kupiliśmy z rozrządem na łańcuszku i nie musieliśmy wymieniać, on wystarcza do iluś tam tyś km ponoć


Ale się opchałam pstrągiem i fryteczkami Nadzieja! Czekałam

[Malwinka 123]

Rozrząd należy wymieniać.
Otóż osobiście przekonałam się o tym niedawno
Bo jak samoistnie pęknie. ..to niestety silnik... albo auto do wymiany

u nas pękł i doszło do uszkodzenia kilku tłoków, na szczęście dało się naprawić. Ale mieliśmy szczęście. Zawsze pytajcie o stan rozrządu.

[kasienka1985]

czesc dziewczyny
witam sie weekendowo

stawiam kawę i mam czekoladę z orzechami laskowymi więc częstuję

[Emilia 25]

Napisane przez dorka607

My rok temu też szukaliśmy auta i te z mazdę chcieliśmy-co prawda kupiliśmy Vectrę Z tego co mi tu Tż podpowiada to Mazdy dość często rdzewieją więc musicie zwrócić na to uwagę, silniki o pojemności 2,0 diesel 136KM są wadliwe<ponoć w późniejszych latach poprawili je>. I oczywiście bierzcie ze sobą jakiegoś mechanika bądź pojedźcie sprawdzić do warsztatu ale nie takiego co proponuje sprzedawca-najlepiej swojego-zaufanego

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Emilia wiesz ile my auto kupowaliśmy??? masakra-dobrze ponad pół roku
A, że mój brat jest mechanikiem, tż też się interesuje autami to już w ogóle...miałam wrażenie, że nie znajdą idealnego

Pół roku? O losie.

Napisane przez Santilia

haha To szukajcie auta w okolicach Piaseczna, to go wypożyczę


bo to droższa impreza, a jak poprzedni właściciel nastawia się na sprzedaż, to zazwyczaj to olewa. rozrządy wymienia się po iluś tam tys km, albo po iluś latach (musiałabym TŻta podpytać ;P)



Emilia, uważajcie tylko na handlarzy, generalnie nigdy ani nam, ani znajomym nie udało się kupić porządnego auta w Radomiu (sorry Ola )
kiedyś pojechaliśmy oglądać jakąś Octavię i co się okazało? Na aukcji wszystko ślicznie, pięknie, a w rzeczywistości złom jakich mało nawet ja, która się nie znam od razu powiedziałam, że z tej "wycieczki" auta nie będzie

btw.. powiem Wam, że znaleźć zaufanego mechanika to też graniczy z cudem znajomi kiedyś zaprowadzili auto do jakiegoś warsztatu, zapłacili kupę kasy za wymianę podobno całego zawieszenia, a po roku okazało się, że wszystko się rozleciało. wymienili tylko przeguby na nowe, bo to strzelało, a reszta została jak była

Zapamiętam z tym Piasecznem.

Trochę się podłamałam.
Ja kcem już brum brum.

[agnes188]

Wiec my juz w domu.tz jest nieslowny i mnie strasznie zdenerwowal. Ja sobie teraz dwie godz odespalam bo noc byla ciezka.
Nie krwawie juz
Z lozyskiem ok
Mala ponad tydzien starsza i wazy 1300 gram wg wymiarow jestem w trakcie 30 tyg wg usg koncze 28 jutro .bo dzis mialam usg robione orzez ordynatora wymierzyla dokladnie ja. Kopie tak ze czasami podskakije. Luteiny mam dawke wieksza bo dwa razy po sto. Gdybym zaczela tfu tfu plamic kraawic to biegiem do szpitala a na razie mam lezec. W poniedzialek wybieram sie do diabetologa w czwartek do dentysty. A tak caly czas leze na razie spacerki musze sobie darowac

[Emilia 25]

Napisane przez agnes188

Wiec my juz w domu.tz jest nieslowny i mnie strasznie zdenerwowal. Ja sobie teraz dwie godz odespalam bo noc byla ciezka.
Nie krwawie juz
Z lozyskiem ok
Mala ponad tydzien starsza i wazy 1300 gram wg wymiarow jestem w trakcie 30 tyg wg usg koncze 28 jutro .bo dzis mialam usg robione orzez ordynatora wymierzyla dokladnie ja. Kopie tak ze czasami podskakije. Luteiny mam dawke wieksza bo dwa razy po sto. Gdybym zaczela tfu tfu plamic kraawic to biegiem do szpitala a na razie mam lezec. W poniedzialek wybieram sie do diabetologa w czwartek do dentysty. A tak caly czas leze na razie spacerki musze sobie darowac

A wiadomo skąd krwawienie? żeby już nie było takich "przygód".

[agnes188]

Emilia nie. Najwwzniejsze ze z lozyskiem ok. Cech porodu przedwczesnego nie widac.

[Emilia 25]

Napisane przez agnes188

Emilia nie. Najwwzniejsze ze z lozyskiem ok. Cech porodu przedwczesnego nie widac.

Dziwne, no ale ważne że ok.

[Malwinka 123]

Napisane przez agnes188

Wiec my juz w domu.tz jest nieslowny i mnie strasznie zdenerwowal. Ja sobie teraz dwie godz odespalam bo noc byla ciezka.
Nie krwawie juz
Z lozyskiem ok
Mala ponad tydzien starsza i wazy 1300 gram wg wymiarow jestem w trakcie 30 tyg wg usg koncze 28 jutro .bo dzis mialam usg robione orzez ordynatora wymierzyla dokladnie ja. Kopie tak ze czasami podskakije. Luteiny mam dawke wieksza bo dwa razy po sto. Gdybym zaczela tfu tfu plamic kraawic to biegiem do szpitala a na razie mam lezec. W poniedzialek wybieram sie do diabetologa w czwartek do dentysty. A tak caly czas leze na razie spacerki musze sobie darowac

Leż sobie. Myśl o sobie i Dużej ( wow) Córeczce.
I olej całą resztę - Ja Ciebie Rozgrzeszam...

[kasienka1985]

Napisane przez agnes188

Wiec my juz w domu.tz jest nieslowny i mnie strasznie zdenerwowal. Ja sobie teraz dwie godz odespalam bo noc byla ciezka.
Nie krwawie juz
Z lozyskiem ok
Mala ponad tydzien starsza i wazy 1300 gram wg wymiarow jestem w trakcie 30 tyg wg usg koncze 28 jutro .bo dzis mialam usg robione orzez ordynatora wymierzyla dokladnie ja. Kopie tak ze czasami podskakije. Luteiny mam dawke wieksza bo dwa razy po sto. Gdybym zaczela tfu tfu plamic kraawic to biegiem do szpitala a na razie mam lezec. W poniedzialek wybieram sie do diabetologa w czwartek do dentysty. A tak caly czas leze na razie spacerki musze sobie darowac

ufff
ciesze sie ze jestes juz w domku i lepiej sie czujesz
ale dzidzia juz duza


nie odzywam się zbytnio ostatnio , bo mam tak podły humor ...
mysle co tu robic dzisiaj, moze do kolezanki podejde, nudzi mi sie cholernie

[Malwinka 123]

Ciężarówki. .. doradźcie mi jakiś film na samotny wieczór. .. Tż jedzie zaraz i dopiero jutro wróci.
Myślałam o czymś w stylu Holiday. .
Love Actually, albo jakich biograficzny, albo obyczajowy.
Byle nie horror albo thriller ...

[agnes188]

Napisane przez Emilia 25

Dziwne, no ale ważne że ok.

Mnie juz nie obchodzil powod.wazne ze to nie bylo lozysko. Nie bylo rozwarcia. Nie krwawilam juz i z mala ok.

[Malwinka 123]

Napisane przez kasienka1985

ufff
ciesze sie ze jestes juz w domku i lepiej sie czujesz
ale dzidzia juz duza


nie odzywam się zbytnio ostatnio , bo mam tak podły humor ...
mysle co tu robic dzisiaj, moze do kolezanki podejde, nudzi mi sie cholernie

Kasiek ... nie smutniej

[Emilia 25]

Napisane przez agnes188

Mnie juz nie obchodzil powod.wazne ze to nie bylo lozysko. Nie bylo rozwarcia. Nie krwawilam juz i z mala ok.

No i prawidłowe myślenie.

[agnes188]

Napisane przez Emilia 25

No i prawidłowe myślenie.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Kasiunia trzymaj sie tam.

[Nadzieja87]

Czeeeść

przyznaje bez bicia, ze dziś nie nadrobiłam jeszcze, bo nie miałam kiedy
Odpaliłam ciężarówkę o 11,30, śniadanie, zakupy i niedawno co wróciliśmy z tych zakupów spożywczych(swoją drogą TŻ mnie przeciągnał po 3 mini marketach, usapałąm się przy tym okrutnie) zrobiłam obiadek i dopiero zległam z talerzem spagethii i ze swoimi 4 literami sofie

Właśnie mama dzwoniła do mnie, to strasznie miłe gdy pyta na dzień dobry jak sie jej wnusio czuje i czy urósł
Mówiła, ze przejrzała karton ubrań po córkach kuzynki, wybrała, białe i kremowe rzeczy na noworodka i niedługo mi wyśle pierwsza paczkę. Do tego podobno dokupiła 3 nowe komplety w tym body z jakimś napisem "Kochany wnusio" albo jakoś tak. Mój tato sie tam jej w zdanie wcinał, ze to on wybierał te body dla wnuka i babka nie ma sobie zasług przypisywać! jezu łzy mam w oczach jak sobie myślę o nich Kochani...strasznie za nimi tęsknię

ech sie rozklejam...

ide poczytac co tam dziś pisałyście

[Nadzieja87]

Musze cytować po parę postów, bo potem mi połowa zniknie

Napisane przez ruskaa

no bo nie można prać w pralce ja ręcznie wyprałam

hahaha laski jesteście nie do zastąpienia
Nie było mnie bo Rusek malował pasy ja w tym czasie prasowałam i przyleciał do Polski nasz kolega z Irlandii zadzwonił po nas więc się szybko zebraliśmy i pojechaliśmy na wódeczkę tzn nie ja tylko Rusek :P
Łoooo Boziuniu jak się opił ale WYBACZAM, BO PASY MU WYSZŁY PIĘKNE JESTEM Z NIEGO MEGA DUMNA, bardzo się starał, w ogóle stara się żeby synek miał pięknie, bo tak na niego czeka

jutro jeszcze parkiet będzie malowany i powoli wjeżdżamy z rzeczami będę mieć zajęcie , szafę i komodę pod koniec lutego kupimy, bo inne wydatki nam doszły teraz.. a wózek i reszta mama mówiła, że w marcu pojedziemy

Ja kupiłam na all 5szt tetrówek w gwiazdy super jakość
a białych mam 10 szt jeszcze muszę zamówić kolejne 10 jakieś grubsze może

za wizyty i badania.

aaa Lucky też bujaczek świetny , bardzo mi się podoba i później dziecko ma jako fotel

Agnes trzymaj się

no idę spać bo padam

Brawo dla tatusia!

Cudownie! A kiedy pokażesz efekty? Ciekawa jestem tych pasów

Napisane przez Santilia

Poczytalam Was, bo co robic jak spac nie mozna?? Jak zyc?

szlag mnie trafia.. rowno o 2:30 sie obudzilam i tak do tej pory.. trzecia noc z kolei kiedy tak sie mecze, ale dzisiaj to jesf masakra..

az jesc mi sie z tego wszystkiego chce

Widzę ze była zmiana warty, ja zasnełam a Ty sie obudziłaś....ale jaka synchronizacja!

Napisane przez moniisia90

dzień dobry!!

dziś 100-dniówka!

Gratuluję!!!

Napisane przez truskawkaxx

Nadzieja - a to Ci normalnie Tż ! Zaczepiać to każdy, ale usypiać nie ma komu

----------------------------

Ależ ja się dziś wystraszyłam w nocy... Obudziłam się o 4 z mega bólem całego podbrzusza, takim kłująco - ciągnącym. Wyprostować się nie mogłam normalnie. Poszłam do WC, wzięłam no - spę, przeszło. Choć dalej czuję z lewej strony takie leciutkie ciągnięcie - kłucie. Malutka się rusza i nic niepokojącego się nie dzieje. Przeszło też szybko (chyba nawet no - spa nie zdążyła zacząć działać bo może z 10 - 15 minut to trwało. Najadłam się jednak strachu i to bardzo...

Myślę czy to może nie pęcherz? Bo noc wcześniej też mnie bolało, ale mniej. I przechodzi parę minut po tym jak opróżnię pęcherz. Muszę na wizycie o to mojego ginka podpytać.

Niech on tak nie cwaniakuje mi, bo jak sie synuś urodzi to mu małego podrzucę rozbudzonego a sama ucieknę

A nie masz przypadkiem, tak ze budzisz sie z bólem bo masz przepełniony pęcherz? Ja tak czasem mam, ból taki ze sie wykulać z łóżka nie moge ( swoją droga jeszcze troche bede prosić TŻ zeby mnie z łóżka dźwignał...) ale jak zrobie siku to mi przechodzi

Napisane przez weron1

Hej dziewczyny
U mnie nie nasypało śniegu


gratuluję Akurat sobota (czy tam niedziela ) i można imprezować

Agnes trzymam kciuki za obchód. A jak się dzisiaj czujesz?

W ogóle dziewczyny dziś rano na czczo miałam cukier 68mg/dL, a 1h po śniadaniu: 94mg/dL, więc chyba z moim cukrem nie jest tak źle...Nie wiem czemu w laboratorium wyszły takie wyniki...No nic będę obserwowała dalej aż do wizyty. Ciekawe co lekarz na to powie.

Weron, a co Ty na dzień przed badaniem jadłaś?? moze tu jest pies pogrzebany ? W każdym bądź razie cukry w domu masz obiecujace

[Nadzieja87]

Napisane przez ruskaa

ja dziś coś padnięta, nie wyspałam się w końcu po 3 poszłam spać
brzuch lekko pobolewa jak na @ ale zmieniłam pozycje i lepiej a w pewnym momencie to mi się słabo, gorąco i niedobrze zrobiło

a skąd te pobolewania? Przemęczenie??
Mam nadzieje, ze teraz już w porządku?

Napisane przez strzalka44

kurczę mnie tez dzisiaj brzuch pobolewa tak przed okresowo
wzięłam nospe i leze ...
zaraz mamy jechac na zakupy, chciałam do rossmana bo oliwka mi się skończyła ... Ale przez ten bol jakos mi się odechciało Dobrze ze mala kopie

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



hahaha myślałam ze tylko ja tak mam ze po siknięciu musze sie napic

Ty też? A co wy tak hurtem z tymi bólami

Też sie po siknięciu muszę napic, ale mało bo za leniwa jestem na ciągłe wstawanie

Napisane przez agnes188

Czekam czy usg jeszcze mi nie beda robic.i moze wyjde dzis. Tz mnie w☠☠☠☠... i brzuch mnie z nerwow rozbola

Ten Twój TŻ... kop by mu sie motywacyjny przydał

Napisane przez dorka607

Ooo, nie jestem sama z tym piciem po nocy ja koło łóżka zawsze muszę mieć wodę, co prawda teraz korzystam z butelki co stoi w kuchni bo mam po drodze a u mnie w rodzinie wszyscy się dziwią-jak to pić w nocy Tylko siostrzenica ma to po mnie a i musi to być koniecznie woda-nie sok, nie herbata- zwykła woda

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------



Olej Tż-ta, w domu
Nerwów to Tobie już wystarczy

Też mam butelkę z wodą koło łóżka sok, herbata odpada tyko woda

Napisane przez agnes188

Jak tak dalej pojdzie to bede samotna matka

[sylwia01485]

Napisane przez truskawkaxx

P.s Sprzedam wam mój sposób na ładne panele bez szorowania. Długo używałam pronto do paneli, czy sidoluxa... a panele wyglądały co raz gorzej :/ Co raz bardziej się matowiły wyglądały koszmarnie, wszystko się jakby do nich "lepiło". I... zaczęłam myś wodą z octem. Zimna woda około 5l i 2 łyżki octu. Po 4 pierwszych myciach wodę wylewałam wręcz czarną. Miałam wrażenie, że zmywam wszystkie te warstwy pronta... Raz zrobiłam mocniejszy roztwór tego octu i chyba w końcu domyłam te pozostałości. I teraz myję właśnie tym mopem obrotowym płaskim 5litrów wody, 2 łyżki octu i czasami troszkę płynu do płukania ubrań. Panele bez smug, ładnie się błyszczą, nie robią się na nich mazy, nic się nie lepi. A pod kątem dziecka też czyste bo ocet działa antybakteryjnie rochę

Ocet jest też najlepszy do nabłyszczenia i wyszorowania chromowanej armatury w łazience Na ręcznik papierowy trochę czystego octu, potem suchym przecieram do sucha i armatura pięknie błyszczy

Tak w sumie stwierdziłam, że może się podzielę obserwacjami

Ja też namiętnie octu używam. Wlałam do butelki po płynie do szyb pół na pół ocet z wodą i mam właśnie do dezynfekcji i czyszczenia - blatu w kuchni, deski klozetowej itd. Wygodniej niż z octowej butli

Napisane przez Baset

Zdrzemnęłam się godzinę, ale i tak wszyscy mi przeszkadzali.
Normalnie, uwielbiam to. Teściowa krzyczy moje imię, TŻ z teściem chodzą w te i z powrotem trzaskając drzwiami.

A jedziemy dziś na ten bowling, 40 km od domu, chciałam się zdrzemnąć żeby nie paść od razu jak tam dojedziemy, a tu d...pa.

Miałam piec sernik na jutro, ale się nie wyrobię.
Wstanę jutro wcześnie i upiekę, a potem jeszcze musze dobry obiad zrobić.
Im bliżej tych imienin tym bardziej mi przykro...przez moich rodziców.

nie myśl, że to imieniny, nastaw się na spotkanie towarzyskie.

Napisane przez Emilia 25

Lipa z tymi samochodami. Ta mazda ma wymieniany silnik i była cała lakierowana. Niby sprawny, niby ładny, no ale jednak.

A toyota - na wstępie nam powiedzieli, że 3000 zł. trzeba na dzień dobry w niego włożyć. Także odpada.

Myślicie, że samochód mazda z 2003 roku to lipa? Bo jutro taki jadę obejrzeć. Za stary? Czy jak stan byłby ok. to można kupić?

Nigdy nie kupimy samochodu.

Emi, my mieliśmy mazdę 6 z grudnia 2002 i 2 lata temu sprzedaliśmy. Była zrobiona mechanicznie i częściowo blacharsko - mazdy mają słabe blachy i np musieliśmy robić nadkola. To był wspaniały samochód - niezawodny, szybki, bardzo wygodny i pojemny (teraz mamy hondę w kombi i w maździe było więcej miejsca na nogi i w bagażniku mimo, że był to hatchback). Ale sprzedaliśmy, bo mąż zauważył, że zaczyna trochę rdza pojawiać się przy drzwiach i już stuknęło jej 10 lat, a nam zależało na AC. Niestety mazdy strasznie kradną - hondy i toyoty też. Opisywałam Wam 3 próby kradzieży w ciągu kilku mies. Teraz mamy i AC full opcja i parking strzeżony, bo się normalnie uwzięli. Policja mówi, że w Warszawie jest gang kradnący japończyki

Napisane przez Santilia

Emilia, ja bym Wam proponowała albo brać jakiegoś mechanika, albo poprosić właściciela, żeby podjechał z Wami autem do jakiegoś niezależnego warsztatu, albo takiego, z którego Wy korzystacie. powiem Wam, ze do TŻ (jest mechanikiem) przyjeżdża baaardzo dużo osób, żeby sprawdzić auto przez odkupem. lepiej zapłacić jakiś grosz mechanikowi za sprawdzenie, niż później dowiadywać się ciekawostek, jak samochód był naprawiany..

my dokładnie tak zrobiliśmy z hondą, pojechaliśmy do serwisu hondy na diagnozę. Od razu był wydruk, co do zrobienia i o tyle nam zszedł z ceny. Wart było zaryzykować tę stówkę czy dwie na badania, nawet jak byśmy nie kupili.

[Nadzieja87]

Napisane przez mimi_77

Czesc laski. wybaczcie ze sie nie udzielam ale znow jestem chora.... katar, kaszel.... mam dosc. Maz tez nadal chory. Zblizaja sie egzaminy a ja nie mam sily sie uczyc.. w nocy nie moge spac, bola mnie pachwiny, nie moge chodzic. Szkoda slow.

Dostalismy pierwsza torbe z ciuszkami, 2 rozki i przewijak. Ogladalismy wozki i nie wiemy na co sie zdecydowac, co jest wazne , na co zwrocic uwage.

Mam dola...

A powiedzcie, do czego sa potrzebne pieluszki flanelowe?

Agnes dobrze ze juz ok.

Zdrówka Przerąbane masz z tym choróbskiem A co z l4? Zostajesz juz na amen, czy wracasz jeszcze do pracy?

ja flanelówki zamierzam kupić ze jak latem to nakryje młodego zamiast kocem to pieluszka ale nie kupie więcej niz 5 sztuk

Napisane przez truskawkaxx

Co ten chłop wyrabia, że Cię jeszcze w takim stanie dodatkowo stresuje ! Normalnie baty mu się należą !


Ja kończę sprzątać. Mieszkanko lśni Lubię czysty dom, dobrze się wtedy w nim czuję

Tż zrobił obiadek, więc była zapiekanka z mięskiem mielonym, makaronem rurki, pieczarkami i papryką Posypana serem Pyszna mu wyszła

A popołudniu się zbieramy na jakiś mały szoping i może na lody

U Was też tak pięknie świeci słońce? Wczoraj sypało śniegiem jak dzikie, a dziś słoneczko przygrzewa

P.s Sprzedam wam mój sposób na ładne panele bez szorowania. Długo używałam pronto do paneli, czy sidoluxa... a panele wyglądały co raz gorzej :/ Co raz bardziej się matowiły wyglądały koszmarnie, wszystko się jakby do nich "lepiło". I... zaczęłam myś wodą z octem. Zimna woda około 5l i 2 łyżki octu. Po 4 pierwszych myciach wodę wylewałam wręcz czarną. Miałam wrażenie, że zmywam wszystkie te warstwy pronta... Raz zrobiłam mocniejszy roztwór tego octu i chyba w końcu domyłam te pozostałości. I teraz myję właśnie tym mopem obrotowym płaskim 5litrów wody, 2 łyżki octu i czasami troszkę płynu do płukania ubrań. Panele bez smug, ładnie się błyszczą, nie robią się na nich mazy, nic się nie lepi. A pod kątem dziecka też czyste bo ocet działa antybakteryjnie rochę

Ocet jest też najlepszy do nabłyszczenia i wyszorowania chromowanej armatury w łazience Na ręcznik papierowy trochę czystego octu, potem suchym przecieram do sucha i armatura pięknie błyszczy

Tak w sumie stwierdziłam, że może się podzielę obserwacjami

Perfekcyjna Pani Domu chyba cie musze zaprosić do siebie na pucki ae bez białej rękawiczki!

Napisane przez Baset

Zdrzemnęłam się godzinę, ale i tak wszyscy mi przeszkadzali.
Normalnie, uwielbiam to. Teściowa krzyczy moje imię, TŻ z teściem chodzą w te i z powrotem trzaskając drzwiami.

A jedziemy dziś na ten bowling, 40 km od domu, chciałam się zdrzemnąć żeby nie paść od razu jak tam dojedziemy, a tu d...pa.

Miałam piec sernik na jutro, ale się nie wyrobię.
Wstanę jutro wcześnie i upiekę, a potem jeszcze musze dobry obiad zrobić.
Im bliżej tych imienin tym bardziej mi przykro...przez moich rodziców.

Przytulam Ja tak jak Santi Mogę wpaść

Napisane przez Santilia

wróciłam
ledwo żyję, a muszę obiad upichcić :/

Agnes, a co Tż odwala? Nie denerwuj się teraz

Pierozkowa, a po co do Ikei:P? jeździsz na Targówek czy do Janek?

Zakupiłam dla M. kocyk bawełniany i w Smyku 2 kompleciki i bluzę ;P
1
2
3

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------


Nie smutaj Przykre to jest na pewno, ale pomyśl, że lepiej spędzić ten dzień z osobami, które nie robią Ci łaski z okazji odwiedzin.. najgorsze że to rodzice, no ale..
Mogę przyjechać do Ciebie jak chcesz tylko sernik zrób

Świetne!
ja dziś chciałam młodemu kupić zabawki do wózka z FP za 10 euro, ale w ostatniej chwili przypomniało mi sie ze mam szlaban a jakbym juz 1 rzecz kupiła, to bym sie znowu rozhulała wiec niiii ma

[Nadzieja87]

Napisane przez Madeleine05

To też zależy. My parę miesięcy temu kupiliśmy samochód dla mnie z 2011 roku, na przeglądzie wszystko wyszło w porządku i w zasadzie poza jakimiś groszowymi sprawami (wymiana oleju i takie tam pierdoły) kupiliśmy do niego tylko komplet opon zimowych i tyle. Na wiosnę jeszcze zrobimy porządek z klimatyzacją.


A tak w ogóle, to zainspirowana ostatnimi rozmowami o gołąbkach, narobiłyśmy dzisiaj z mamą całą furę gołąbków. Mniam!

Też bym zjadła, ale jak widzę taką drogą starą kapuchę to mnie strzyka w paznokciach
chyba wole jednak poczekać

Napisane przez TienShan

A ja Cię pocieszę - zwykle wcale nie wstaję

Co do samochodu to my kupiliśmy z rozrządem na łańcuszku i nie musieliśmy wymieniać, on wystarcza do iluś tam tyś km ponoć


Ale się opchałam pstrągiem i fryteczkami Nadzieja! Czekałam

Si! Co prawda nie znam sie na autach, ale z tego co podpytałam TŻ to on tez mówi, ze najlepiej kupić auto z rozrządem na łańcuszek, a nie na pasek łańcuszek jest m in w bmw, nissanie iiii dalej nie pamiętam my wlaśnie mamy bmw i TŻ mówi, ze go nie trzeba wymieniać, wcześniej mieliśmy audi i tam pamietam wymieniał.... pamiętam drogi interes

a te oleje itd to normalka

Och nie! Przegapiłam taki pyszny obiad

Napisane przez Emilia 25

Pół roku? O losie.



Zapamiętam z tym Piasecznem.

Trochę się podłamałam.
Ja kcem już brum brum.

umarłam

Napisane przez agnes188

Wiec my juz w domu.tz jest nieslowny i mnie strasznie zdenerwowal. Ja sobie teraz dwie godz odespalam bo noc byla ciezka.
Nie krwawie juz
Z lozyskiem ok
Mala ponad tydzien starsza i wazy 1300 gram wg wymiarow jestem w trakcie 30 tyg wg usg koncze 28 jutro .bo dzis mialam usg robione orzez ordynatora wymierzyla dokladnie ja. Kopie tak ze czasami podskakije. Luteiny mam dawke wieksza bo dwa razy po sto. Gdybym zaczela tfu tfu plamic kraawic to biegiem do szpitala a na razie mam lezec. W poniedzialek wybieram sie do diabetologa w czwartek do dentysty. A tak caly czas leze na razie spacerki musze sobie darowac

Wooow duża dziewczynka!
Ciesze sie ze wszystko w porządku Teraz wypoczywaj, lepiej leżakować w domu niż w szpitalu

Napisane przez kasienka1985

nie odzywam się zbytnio ostatnio , bo mam tak podły humor ...
mysle co tu robic dzisiaj, moze do kolezanki podejde, nudzi mi sie cholernie

Przytulam mocno !

Napisane przez agnes188

Mnie juz nie obchodzil powod.wazne ze to nie bylo lozysko. Nie bylo rozwarcia. Nie krwawilam juz i z mala ok.

a krawienie nie było przypadkiem skutkiem tego Twojego upadku?
Z tego co pamietam to dzień wcześniej sie chyba przewróciłaś, nie?

[mimi_77]

Dzięki laseczki

Nadzieja - dostałam tydzien temu l4 na 3 dni, wróciłam do pracy od tego poniedziałku i w srode znów chora wróciłam.... Nie byłam u lekarza bo teraz to tylko katar i gardło/kaszel. W poniedziałek mam wizytę u gina. Zobaczymy czy juz mi da l4 do końca ciązy... Ostatnio mówił , że da mi od 30 tyg bez wzgledu na moje dobre samopoczucie. Ale ja już nie mam dobrego samopoczucia i licze po cichu , że da mi już... Z jednej strony jestem zmeczona i tymi chorobami i już cięzko sie pracuje z małymi dziecmi i swoim brzuchem. Brak cierpliwości, ociężałośc a trzeba się schylać do nich. Co drugie na mnie kicha albo kaszle. Musze uważać żeby mnie w brzuch nie uderzyły albo biegnąc do przytulenia za mocno tego nie zrobiły. No i hałas, ciagły stres (wiadomo, rodzice , wystepy). Ale z drugiej strony lubie coś robic a siedziec 3 miesiace w domu... Zapłacze sie za tymi maluchami moimi... Jestem rozdarrta. Sama nie poprosze o zwolnienie tylko zasugeruje , że jest mi coraz cieżej.

Dzieki za odp odnośnie flanelek. W takim razie też kupie z 5 sztuk.

Czy któras mogłaby mi poradzić, podrzucić jakis poradnik kupowania wózka? Potrzebowalibysmy takiego i na twarde nawierzchnie i na wertepy bo mieskzamy na wsi. Ogladalismy i spodobaly sie niektore ale nazwy wylecialy z głowy. Niby Ciocia nam da ale przeciez jak bedzie nastepne dziecko to i tak trzeba bedize kupić nowy bo ten już teraz ma 8 lat...

[Emilia 25]

Napisane przez sylwia01485

Emi, my mieliśmy mazdę 6 z grudnia 2002 i 2 lata temu sprzedaliśmy. Była zrobiona mechanicznie i częściowo blacharsko - mazdy mają słabe blachy i np musieliśmy robić nadkola. To był wspaniały samochód - niezawodny, szybki, bardzo wygodny i pojemny (teraz mamy hondę w kombi i w maździe było więcej miejsca na nogi i w bagażniku mimo, że był to hatchback). Ale sprzedaliśmy, bo mąż zauważył, że zaczyna trochę rdza pojawiać się przy drzwiach i już stuknęło jej 10 lat, a nam zależało na AC. Niestety mazdy strasznie kradną - hondy i toyoty też. Opisywałam Wam 3 próby kradzieży w ciągu kilku mies. Teraz mamy i AC full opcja i parking strzeżony, bo się normalnie uwzięli. Policja mówi, że w Warszawie jest gang kradnący japończyki

No to mnie dobiłaś.

[scotasia]

Karol_ak, Maartuss dzięki Martuss a ten domek to kupiliście gdzieś? Możesz podać link, bo właśnie szukam dla niego zabawki tego typu No u nas puzzle to hit ostatnio, w ciągu 2mcy z 4el przeszliśmy na 20 i 24el. Rachu ciachu i ułożone

Mój mąż też chyba z pół roku samochodu szukał... jak nie więcej. Ale on jest baardz dokładny i wybredny

Agnes dobrze, że już w domu!

Nadzieja masz wspaniałych rodziców, super, że tak się cieszą na wnuka

Truskawkaa niezły sposób z tym octem.. ale powiedz, nie czuć później tego octu w mieszkaniu??

[Malwinka 123]

Coś nam się zwiększa frekwencja boli i napiętych brzuchów... Czas uwaza

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Coś nam się zwiększa frekwencja boli i napiętych brzuchów... już ciąże zaawansowane ... uważajcie na siebie. Ja dzisiaj cały dzień przelezalam i teraz dla odmiany idę spać haha.
... a tu allegro i koniec licytacji. .

Buuuu

[agnes188]

Napisane przez Nadzieja87

Też bym zjadła, ale jak widzę taką drogą starą kapuchę to mnie strzyka w paznokciach
chyba wole jednak poczekać



Si! Co prawda nie znam sie na autach, ale z tego co podpytałam TŻ to on tez mówi, ze najlepiej kupić auto z rozrządem na łańcuszek, a nie na pasek łańcuszek jest m in w bmw, nissanie iiii dalej nie pamiętam my wlaśnie mamy bmw i TŻ mówi, ze go nie trzeba wymieniać, wcześniej mieliśmy audi i tam pamietam wymieniał.... pamiętam drogi interes

a te oleje itd to normalka

Och nie! Przegapiłam taki pyszny obiad



umarłam



Wooow duża dziewczynka!
Ciesze sie ze wszystko w porządku Teraz wypoczywaj, lepiej leżakować w domu niż w szpitalu



Przytulam mocno ! rzytul:



a krawienie nie było przypadkiem skutkiem tego Twojego upadku?
Z tego co pamietam to dzień wcześniej sie chyba przewróciłaś, nie?

Kochana po upadku ale nie wiadomo z ktorwgo miejsca. Napewno nie od lozyska. Mialam dwa usg i lozysko akurat bylo ok. Na ktg tylko malenstwo szalalo. Mialo wczoraj tetno na pierwszym ktg prawie 180.i skakalo. Ale pozniek juz bylo ok