Mamusie Lipcowe 2015, cz.2 :)

[martynka2812]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jestem po usg połówkowym, niby wszystko dobrze ale niestety dzidzia malutka I to na tyle malutka, że znów - drugi raz wylądowałam w 21 tygodniu. Martwię się strasznie...najpierw poród miał być 28 czerwca, później 3-4 lipca a teraz 12 W sumie to nie wiem kiedy rodzę...
Lekarz pocieszył, że wszystkie parametry dają taki sam wynik więc, że teraz dziecko rośnie swoim trybem to po prostu mam się spodziewać, że urodzi się malutki szkrab o wadze ok 2800.
W pon i we wtorek idę do ginekologów zweryfikować to. Fakt, że ja mała jestem (156), mąż też niewysoki ale i tak się martwię

No i muszę się pochwalić, upragniona córa będzie
Tylko by zdrowa była

Nie martw sie, bedzie dobrze znajomej corka w 32 tyg. wazyla ledwo ponad 2 kg, a do porodu duzo nadrobila i urodzila sie majac 3 kilo tez bym chciala juz znac plec

[cicha1990]

Sikorka pewnie ze wszystko bedzie dobrze bedziesz miala kruszynke i tyle ja tez bym wolala kruszynke ale nie zapowiada sie na to i sie boje ze mnie 'rozerwie':P ale co ma byc co bedzie.. np moj maluch ma zawsze glowke wieksza.. nawet prawie o 2tygodnie ale lekarz nic nie mowi ze to cos zlego.. wiec o.. kazda z nas sie czyms stresuje.. glowka do gory! drobna po mamusi bedzie

[niezalogowana]

Napisane przez Strobiluska

Wysoka jesteś

zawsze byłam wszędzie najwyższa i chuda jak patyk teraz już jestem tylko wysoka małżeństwo tuczy

[Strobiluska]

Napisane przez niezalogowana

zawsze byłam wszędzie najwyższa i chuda jak patyk teraz już jestem tylko wysoka małżeństwo tuczy

A grałaś kiedyś w coś? Siatka albo kosz? ja mam niecałe 1,6m i zawsze chciałam mieć 10 cm więcej....on cóż, zamiast 10 cm więcej mam 10 kg więcej hehe ale wiesz.....z taka pupa, to może na modelkę VIctoria's Secret powinnaś startować

[niezalogowana]

Napisane przez Strobiluska

A grałaś kiedyś w coś? Siatka albo kosz? ja mam niecałe 1,6m i zawsze chciałam mieć 10 cm więcej....on cóż, zamiast 10 cm więcej mam 10 kg więcej hehe ale wiesz.....z taka pupa, to może na modelkę VIctoria's Secret powinnaś startować

byłam modelką przez 5 lat, dorabiałam sobie ale potem poznałam męża i moja figura zaczęła się zmieniać, także do VS by mnie nie wzięli


Dziewczyny zjadłam dzisiaj całą paczkę żelek Nie mogłam się powstrzymać

[Strobiluska]

Napisane przez niezalogowana

Dziewczyny zjadłam dzisiaj całą paczkę żelek Nie mogłam się powstrzymać

A zdjęcie profilowe to Twoje ?
Nie martw się, ja wciągnęłam dwa paczki i rurkę z kremem

[mcdulka]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jestem po usg połówkowym, niby wszystko dobrze ale niestety dzidzia malutka I to na tyle malutka, że znów - drugi raz wylądowałam w 21 tygodniu. Martwię się strasznie...najpierw poród miał być 28 czerwca, później 3-4 lipca a teraz 12 W sumie to nie wiem kiedy rodzę...
Lekarz pocieszył, że wszystkie parametry dają taki sam wynik więc, że teraz dziecko rośnie swoim trybem to po prostu mam się spodziewać, że urodzi się malutki szkrab o wadze ok 2800.
W pon i we wtorek idę do ginekologów zweryfikować to. Fakt, że ja mała jestem (156), mąż też niewysoki ale i tak się martwię

No i muszę się pochwalić, upragniona córa będzie
Tylko by zdrowa była

Gratuluję córeczki! Po prostu będzie malutka. Jak nie ma rozbieżności w wymiatach to nie ma się co martwić. Poza tym hipotrofii towarzyszy maloglowie, no i problemy z łożyskiem, a przepływy na pewno mialas robione . Jak ma Cię to uspokoić to idź do innego lekarza. Ja tez tak zrobiłam i dodatkowo jeszcze położna meczylam i pomoglo mi to. Moja mała miesiąc temu na usg miala za niska wage, a teraz jest do przodu o dwa tygodnie- 471g w 21t5d!

Napisane przez Strobiluska

A zdjęcie profilowe to Twoje ?
Nie martw się, ja wciągnęłam dwa paczki i rurkę z kremem

No co Ty, nikt nie jest tak idealny :brzyda l:
Ja pije cole cherry bo coś mi się mała za mało rusza

[cicha1990]

Napisane przez mcdulka

Gratuluję córeczki! Po prostu będzie malutka. Jak nie ma rozbieżności w wymiatach to nie ma się co martwić. Poza tym hipotrofii towarzyszy maloglowie, no i problemy z łożyskiem, a przepływy na pewno mialas robione . Jak ma Cię to uspokoić to idź do innego lekarza. Ja tez tak zrobiłam i dodatkowo jeszcze położna meczylam i pomoglo mi to. Moja mała miesiąc temu na usg miala za niska wage, a teraz jest do przodu o dwa tygodnie- 471g w 21t5d!

o rety to moj maly to klocek bedzie bo w 20t6d mial 400g xD

[Aviskowa]

Nasze Słoneczka rosną w swoim tempie. Mój w 20 tyg i 6 dniu ważył 360g. Nie ma co porównywać, bo do lipca wszystkie będziemy siwe :P.

Ja zjadałam dzisiaj nadprogramową tartę.

[gkatarzynka]

Przepraszam,nie,odniose sie do postow z dzis,bo padam po ogladaniu glazury i mebli do lazienki przed remontem...a potem Mloda zazyczyla sobie wyjsc naa rower,a ze slicznie bylo,to poszlismy i spacerowalismy za Nia ze dwie,godziny...

Mam pytanie...ktoras z Was o tym chyba pisala...chodzi mi o to,kiedy najlepeij brac witaminy-rano czy wieczorem. Bo podoobno jest jakas roznica.... ale za chiny sobie nie,moge przypomniec jaka

[fuertka88]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jestem po usg połówkowym, niby wszystko dobrze ale niestety dzidzia malutka I to na tyle malutka, że znów - drugi raz wylądowałam w 21 tygodniu. Martwię się strasznie...najpierw poród miał być 28 czerwca, później 3-4 lipca a teraz 12 W sumie to nie wiem kiedy rodzę...
Lekarz pocieszył, że wszystkie parametry dają taki sam wynik więc, że teraz dziecko rośnie swoim trybem to po prostu mam się spodziewać, że urodzi się malutki szkrab o wadze ok 2800.
W pon i we wtorek idę do ginekologów zweryfikować to. Fakt, że ja mała jestem (156), mąż też niewysoki ale i tak się martwię

No i muszę się pochwalić, upragniona córa będzie
Tylko by zdrowa była

Sikorka gratuluję córeczki !!
Na pewno wszystko będzie dobrze

A na pocieszenie powiem, że moja znajoma urodziła córeczkę niecałe 2600g, a było to 4 dni po tp. Z małą wszystko dobrze i rozwija się prawidłowo.

Głowa do góry! Ale jeśli masz możliwość konsultacji to na pewno warto, dla Twojego spokoju.

[agunineczka]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jestem po usg połówkowym, niby wszystko dobrze ale niestety dzidzia malutka I to na tyle malutka, że znów - drugi raz wylądowałam w 21 tygodniu. Martwię się strasznie...najpierw poród miał być 28 czerwca, później 3-4 lipca a teraz 12 W sumie to nie wiem kiedy rodzę...
Lekarz pocieszył, że wszystkie parametry dają taki sam wynik więc, że teraz dziecko rośnie swoim trybem to po prostu mam się spodziewać, że urodzi się malutki szkrab o wadze ok 2800.
W pon i we wtorek idę do ginekologów zweryfikować to. Fakt, że ja mała jestem (156), mąż też niewysoki ale i tak się martwię

No i muszę się pochwalić, upragniona córa będzie
Tylko by zdrowa była

Kochana tak jak dziewczyny piszą - wszystko będzie dobrze
A poza tym jak dzieć maly to na pewno poród pójdzie Ci łatwiej, zobaczysz
i gratuluję bardzo córeczki!



dziewczyny dziś rozmawiałam z koleżanką, która ma bebetto silvia. Bardzo polecała świetnie sie prowadzi, gondola spora, i fajny koszyk na zakupy tyle zapamietałam, ale wiecej wymieniła tych plusów

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

oo a ja właśnie znalazłam sobie kolejny typ




chyba nigdy sie na nic nie zdecyduje

[niezalogowana]

Napisane przez agunineczka

dziewczyny dziś rozmawiałam z koleżanką, która ma bebetto silvia. Bardzo polecała świetnie sie prowadzi, gondola spora, i fajny koszyk na zakupy tyle zapamietałam, ale wiecej wymieniła tych plusów
oo a ja właśnie znalazłam sobie kolejny typ
chyba nigdy sie na nic nie zdecyduje

Dobrze słyszeć kolejną dobrą opinię o wózkach Bebetto. Ja jestem już prawie do nich przekonana Zdecyduję się chyba na wersje Holland, to ponoć taka "ulepszona" Silvia.

A tych Torino nie znam, nie słyszałam o nich w ogóle, jakie opinie? Bardzo ładny wózek. I "moje" kolorki

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Teraz widzę na facebooku, że to Bebetto wypuściło nową serię Torino Czyżby jeszcze lepszą niż Holland? Idę poczytać

[agunineczka]

Napisane przez niezalogowana

Dobrze słyszeć kolejną dobrą opinię o wózkach Bebetto. Ja jestem już prawie do nich przekonana Zdecyduję się chyba na wersje Holland, to ponoć taka "ulepszona" Silvia.

A tych Torino nie znam, nie słyszałam o nich w ogóle, jakie opinie? Bardzo ładny wózek. I "moje" kolorki

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Teraz widzę na facebooku, że to Bebetto wypuściło nową serię Torino Czyżby jeszcze lepszą niż Holland? Idę poczytać

Jak cos wyczytasz to daj znac bo wizualnie jest mega. Moj nr 1. Tyle ze chyba jeszcze ich nie ma w sprzedazy to i opini nie bedzie ;/

[mcdulka]

Napisane przez agunineczka

dziewczyny dziś rozmawiałam z koleżanką, która ma bebetto silvia. Bardzo polecała świetnie sie prowadzi, gondola spora, i fajny koszyk na zakupy tyle zapamietałam, ale wiecej wymieniła tych plusów

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

oo a ja właśnie znalazłam sobie kolejny typ




chyba nigdy sie na nic nie zdecyduje

A już na bebetto silvie byłam zdecydowana! I co? Mam nadzieję, ze ten niedługo będzie w sprzedaży

[gkatarzynka]

Dzien dobry zrana... u sasiadow znow impreza i ktos pomylil mieszkania i sie do nas dobijal...normalnie mi sie Mloda obudzila i po spaniu. Jeszcze jedna taka impreza i chyba w koncu wezwe policje. Zaczynaja ok 21 w sobote i koncza w poniedzialek przed poludniem...

Laaaaadny ten torrino... podoba mi sie,ale mnie na szczescie omina te dylematy z wozkkiem,a z reszta zakupow z doswiadczen z Hania juz wiem co kupic a z czego zrezygnowac...

[Sarrai]

Witam się i ja Zaczęłam 6sty miesiąc ciąży!!! Niby się wydaje, że czas leeeeeeeeci... ale z drugiej strony mam wrażenie, że jestem dopiero gdzieś na początku.... heh też tak macie?
Mąż pojechał do szkoły, ja już po śniadanku i chwilę sobie poleżę... a potem biorę się za sprzątanie potem spacer z psem, zakupy
Jutro jadę do tego dra Roszkowskiego.. ciekawe jak długo przyjdzie mi czekać w tej poczekalni no i powiem szczerze obawiam się co mi powie.. boję się też i jego samego, bo opinie o nim są takie, że średnio przyjemny i w ogóle... echhhhhh chciałabym by było już jutro!
Ale z pozytywnych rzeczy to powiem, że od kilku dni czuję już Bartka Nie są to jakieś bolesne kopniaki lub też takie, przez które np. nie mogłabym spać... ale to już na pewno to, nie żadne tam jelita baaaaardzo mnie to cieszy

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez gkatarzynka

Dzien dobry zrana... u sasiadow znow impreza i ktos pomylil mieszkania i sie do nas dobijal...normalnie mi sie Mloda obudzila i po spaniu. Jeszcze jedna taka impreza i chyba w koncu wezwe policje. Zaczynaja ok 21 w sobote i koncza w poniedzialek przed poludniem...

nienawidzę czegoś takiego... moi sąsiedzi z góry to też co weekend impreza... latają po klatce w środku nocy, tupią, wydzierają się....

[ja_dalia]

Napisane przez MarudexuS

Oj, obawiam się, że 2-3 miesiące to mało, podobno dłużej się czeka ...
Chyba tam zadzwonię jak się małe urodzi i zapytam kiedy się wpisać na listę żeby dostać miejsce tak od września 2016

myśle że bez paniki.. idziesz na roczny macierzyński? to zadzwoń jak dzieć będzie miał ok 6 mcy, idz do placówki, pogadaj, looknij grupe ta babka mi załatwiła przeniesienie do innego żłobka jak sie przeprowadzaliśmy, wiec naprawde jest bardzo spoko

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez niezalogowana

Ja myślałam o kilku opcjach w zależności od pogody. Jeśli będą mega-upały, to w szpitalu body z krótkim rękawem. Jeśli będzie tak-sobie to body z krótkim rękawem + półśpiochy, a jeśli będzie chłodno to pajacyk może A na wyjście czapeczka cieniutka w każdym przypadku + skarpetki w przypadku gołych stóp.
Czy ktoś (szczególnie doświadczone mamy) może zweryfikować moje myślenie?

uważam że spoko ja doświadczenie to mam ale dla tych zimowych ale mysle ze bede szła takim samym tropem

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez Strobiluska

a ja mam inne pytanie - na jaki rozmiar kompletujecie wyprawkę? ja zaczęłam od 62/68 ale nie wiem, czy to nie za duże?

ja mam 99% na 62 , bo obstawiam że chłop bedzie spory (chociaz na połowkowym szedł jak córa 310 g i 19t6d ) ... myslę ze ok maja/czerwca kiedy to już ciezko bedzie małe zmierzyc, ale bede widziała jaki brzuch i na usg plus minus bede wiedziec ile waży to dokupie po 2-3 szt na 56 na wszelki

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jestem po usg połówkowym, niby wszystko dobrze ale niestety dzidzia malutka I to na tyle malutka, że znów - drugi raz wylądowałam w 21 tygodniu. Martwię się strasznie...najpierw poród miał być 28 czerwca, później 3-4 lipca a teraz 12 W sumie to nie wiem kiedy rodzę...
Lekarz pocieszył, że wszystkie parametry dają taki sam wynik więc, że teraz dziecko rośnie swoim trybem to po prostu mam się spodziewać, że urodzi się malutki szkrab o wadze ok 2800.
W pon i we wtorek idę do ginekologów zweryfikować to. Fakt, że ja mała jestem (156), mąż też niewysoki ale i tak się martwię

No i muszę się pochwalić, upragniona córa będzie
Tylko by zdrowa była

gratulacje za córe !!! babki górą

parametrami się nie martw... to wszystko jeszcze się zmieni ... wahania +/- 2 tyg są możliwe i dzieciaczki są zdrowe.... trzeba tylko to kontrolować czy rośnie i czy przepływy są ok... najlepiej na każdej wizycie

off topic: leżąc z córa w szpitalu CZMP w 20t na sale przywiezli babke w 34t... podali jej zastrzyki na rozwój płuc u maluszka i po 2ch dniach miala cc ... okazało się że lekarz na usg nie kontrolował przepływów i dziecko przestało rosnąc w dwudziestym któryms tyg, bo wlasnie cos nie tak z tymi żyłami było... nie wiem jak się skonczyła historia bo mnie wypisali, ale z tego co mowili tej babce nie ma się co martwić, a porod przedwczesny ze wzgledu na to że w razie potrzeby ingerencji chirurgicznej to na urodzonym już... ale mowili tak, że wzbudzało to moj spokoj, ze wszystko bedzie OK...

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez natetitka

Coś Ty Sikorka, nie stresuj się. Przecież te terminy to i tak są umowne bo Twoja córunia wyjdzie kiedy będzie gotowa, nie będzie się terminami przejmowała Ja tam myślę, że lepiej brać pod uwagę najwcześniejszy możliwy termin, ten z okresu liczony bo to do niego będą się lekarze odnosili przy określaniu czy ciąża nie jest przenoszona. No i masz te dwa tygodnie różnicy więc jakbyś "się przenosiła" to albo dziecko Twoje będzie "wiekowo" w 42 tygodniu albo w 40 to obie opcje są już dobre :P Taka moja logika na szybko. No i masz rację - nie wiesz kiedy rodzisz, jak my wszystkie zresztą

A jeszcze żeby Cię uspokoić, niedawno czytałam gdzieś, że dzieci rosną nieregularnie w brzuszku, skokowo, więc też się nie stresuj! No i też im ciąża starsza tym te pomiary są mniej dokładne. Chyba w I trym ok 13 tygodnia pomiar jest najbardziej wiarygodny i można się jako tako na nim opierać. Mój synek miał na każdej wizycie inny "wiek" według wzrostu, ale chyba najważniejsze, że trzy składowe mają wskazywać podobny wiek. No mój to zawsze miał głowę "tydzień starszą". Kość udową różnie. Wychodził mi termin raz dwa tygodnie przed TP, raz dwa po. A urodził się dokładnie w terminie wg ostatniej miesiączki.

dokładnie to samo usłyszałam na połówkowym... że teraz jest duzo mniej miarodajnie niz to pierwsze usg ... połówkowe ma służyc by obejrzec wszystkie inne nardzady, ale najbardziej precyzyjna jest wlasnie ta data z tego w 12 tyg

[Truskawka31]

Co do ruchów syna, to już wiem dlaczego zaczęłam czuć jego ruchy już w 17 tc, pomimo łożyska z przodu. Z tego co wyczytałam po usg połówkowym, to moje łożyska jest już z tyłu

[cicha1990]

Napisane przez Truskawka31

Co do ruchów syna, to już wiem dlaczego zaczęłam czuć jego ruchy już w 17 tc, pomimo łożyska z przodu. Z tego co wyczytałam po usg połówkowym, to moje łożyska jest już z tyłu

ja tam mam lozysko z przodu a czuje od jakiegos 16/17tc mimo ze to pierwsza ciaza ale podobno jak ma sie malo tluszczyku na brzuchu to nawet lozysko tak nie amortyzuje wiec i czuje wiec teoria nie u kazdej sie sprawdza ze lozysko z przodu oznacza pozne ruchy

[Truskawka31]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Jestem po usg połówkowym, niby wszystko dobrze ale niestety dzidzia malutka I to na tyle malutka, że znów - drugi raz wylądowałam w 21 tygodniu. Martwię się strasznie...najpierw poród miał być 28 czerwca, później 3-4 lipca a teraz 12 W sumie to nie wiem kiedy rodzę...
Lekarz pocieszył, że wszystkie parametry dają taki sam wynik więc, że teraz dziecko rośnie swoim trybem to po prostu mam się spodziewać, że urodzi się malutki szkrab o wadze ok 2800.
W pon i we wtorek idę do ginekologów zweryfikować to. Fakt, że ja mała jestem (156), mąż też niewysoki ale i tak się martwię

No i muszę się pochwalić, upragniona córa będzie
Tylko by zdrowa była

Gratuluję córuni Napewno będzie śliczna i cudna

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez cicha1990

ja tam mam lozysko z przodu a czuje od jakiegos 16/17tc mimo ze to pierwsza ciaza ale podobno jak ma sie malo tluszczyku na brzuchu to nawet lozysko tak nie amortyzuje wiec i czuje wiec teoria nie u kazdej sie sprawdza ze lozysko z przodu oznacza pozne ruchy

Pamiętam zresztą jak na ten temat pisałyśmy i trochę byłyśmy smutne, że późno wyczujemy ruchy A tutaj proszę bardzo - chłopaki kopią I to jak szybko

[ja_dalia]

Napisane przez gkatarzynka

Przepraszam,nie,odniose sie do postow z dzis,bo padam po ogladaniu glazury i mebli do lazienki przed remontem...a potem Mloda zazyczyla sobie wyjsc naa rower,a ze slicznie bylo,to poszlismy i spacerowalismy za Nia ze dwie,godziny...

Mam pytanie...ktoras z Was o tym chyba pisala...chodzi mi o to,kiedy najlepeij brac witaminy-rano czy wieczorem. Bo podoobno jest jakas roznica.... ale za chiny sobie nie,moge przypomniec jaka

ja biore jak sobie przypomne niestety

[Truskawka31]

Trochę zaczynam się bać czy dam radę jako matka - ja nawet nie wiem co powinnam kupić maluchowi... Jestem dość wysoka mam jakieś 177 cm wzrostu, mój mąż 183 cm, nie mam pojęcia czy urodzę dużego czy małego chłopca. Ile tych śpiochów nakupić w rozmiarze 56, a ile w rozmiarze 62????
Wczoraj kupiłam w Świecie dziecka pierwsze śpiochy w rozmiarze 56, no i monia firmy NUK

Wczoraj też byliśmy na Karowej, żeby zorientować się jak wygląda Oddział Położniczy Bardzo fajne przeżycie Poza tym naprzeciwko tego szpitala, ale po drugiej stronie Wisły widać nasz blok
Chcę zapisać się jak najszybciej do szkoły rodzenia, bo wiem, że trwa aż 7 tygodni... W środę wejdę w 22 tc. Wolałabym jak najszybciej skończyć tę szkołę z wielu względów. A poza tym planowaliśmy wiosną pojechać nad polskie morze...

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez ja_dalia

ja biore jak sobie przypomne niestety

Ja prawie zawsze po śniadaniu, czyli rano.

[PalinKa_88]

Witam się w 22 tygodniu
Pogoda cudnie wiosenna, a ja od wczoraj mam straszne wahania nastroju :-(
Popłakałam się od wczoraj ze 3 razy, bo ruchów nie czuję nadal a to już 22 tydz
Wizyta dopiero w czwartek a ja się nakręcam i zamartwiam czy wszystko w porządku z dzieciatkiem :-( Ehhhhhh strasznie się czuje i chodzę z płaczem ba wierzchu.
Dziś to nawet poryczałam się jak Tż powiedział, że pod blokiem rury KOPIĄ a ja mu na to, ze mnie Franio nie kopie
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa mam dość i dziś cały dzień gnije w łóżku :-(


P.S gratuluję wizyt i w końcu mamy kolejne dziewczynki dla naszych synusiow :-*

[cicha1990]

Napisane przez Truskawka31

Gratuluję córuni Napewno będzie śliczna i cudna

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------



Pamiętam zresztą jak na ten temat pisałyśmy i trochę byłyśmy smutne, że późno wyczujemy ruchy A tutaj proszę bardzo - chłopaki kopią I to jak szybko

otoz to nstawialam sie na jakis 23tc a tu suprise chociaz nie powiem teraz zdarzaja sie chwile ze wolalabym nie czuc bo jak zacznie wariowac i fikolki robic to takmjakby mi sie wszystko przewracalo;D a mam niestety malego wiercipiete ktory jak mama idzie spac to daje do wiwatu rowno ale i tak to kocham

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez PalinKa_88

Witam się w 22 tygodniu
Pogoda cudnie wiosenna, a ja od wczoraj mam straszne wahania nastroju :-(
Popłakałam się od wczoraj ze 3 razy, bo ruchów nie czuję nadal a to już 22 tydz
Wizyta dopiero w czwartek a ja się nakręcam i zamartwiam czy wszystko w porządku z dzieciatkiem :-( Ehhhhhh strasznie się czuje i chodzę z płaczem ba wierzchu.
Dziś to nawet poryczałam się jak Tż powiedział, że pod blokiem rury KOPIĄ a ja mu na to, ze mnie Franio nie kopie
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa mam dość i dziś cały dzień gnije w łóżku :-(


P.S gratuluję wizyt i w końcu mamy kolejne dziewczynki dla naszych synusiow :-*

co to za placz! kazda czuje w swoim tepie ruchy.. jesli z dzidzia jest wszystko ok na izytach to nie ma co sie martwic.. czasem jest tak ze dopiero w 24tc zaczyna sie czuc jak malec jest juz wiekszy.. zobaczysz w czwartek lekarz Cie uspokoi!

[fuertka88]

Witam w niedzielę
Zasnęłam dopiero przed 3 , ale ogólnie jestem wyspana. Synek był łaskawy i obudził się po 9

U nas piękne słonko! więc po śniadaniu lub po obiedzie musowo ruszamy na spacer

[Truskawka31]

U nas słoneczko z samego rana, a teraz mgła, szaro... Gardło mnie boli... Cholera

[fuertka88]

Napisane przez Truskawka31

U nas słoneczko z samego rana, a teraz mgła, szaro... Gardło mnie boli... Cholera

Zdrówka!

[Truskawka31]

Napisane przez fuertka88

Zdrówka!

Dziękuję
Jutro muszę iść do pracy, ale trochę się boję, że choróbsko mi się zacznie paskudzić. Generalnie od wielu lat mam problem z zatokami czołowymi, nosowymi i szczękowymi... Zawsze rozpoczyna się od bólu gardła, a potem katar, łzawienie z oczu, puchnięcie oczu, no i ból zatok... Zastanawiam się nad przeciągnięciem urlopu lub pójściem na parodniowe lub całotygodniowe zwolnienie. Wiem jednak od księgowej, że takie zwolnienia jakoś wpływają na wysokość wypłacanego zasiłku macierzyńskiego - czy to prawda, może się orientujecie?

[Sikorka0204]

Dzień dobry
Dziękuje dziewczyny
Truskawka zdrówka
Moja od dwóch dni solidnie kopie, nie boli jeszcze ale czuje, że niedługo się zacznie
Wczoraj ojca 6x kopnęła i stwierdził, że jego księżniczka go chyba nie lubi
Dziś posegregowałam trochę ciuchów z uwzględnieniem tych najmniejszych, mój TZ wziął skarpeteczki do ręki, spojrzał na metkę i mówi "niemożliwe, że to jest dla dzieci od 3-6 lat!!" Szkoda tylko, że to o miesiące chodziło