Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

[Joanna XL]

Napisane przez la'Mbria

z wagą to chyba dobrze, co nie??
Ja sobie nie wyobrażam takiej kwoty za mandat zalamałabym się

DObrze, dobrze - tylko czuje że nie zasłużyłam... Bo jak to tak - że leci bez ćwiczeń i na czekoladzie?

Co do mandatu to oczywiście zachwycona nie jestem Zwłaszcza że staram się wyprowadzić nasze finanse na prostą a ciągle coś ...Ale załamywanie nic by tu nie dało. O to chyba chodzi w pozytywnym myśleniu - w obiektywnie kiepskich sytuacjach dostrzec dobre strony (ostatecznie mogło być więcej oraz jesteśmy w stanie to zapłacić - jak się żyje na debecie parę lat to parę miesięcy więcej nie robi wrażenia
W ogóle kasa i problemy z nią nie robią na mnie większego wrażenia - dopóki jakoś starcza to jest ok - bylebyśmy wszyscy zdrowi byli A że ciuchy kupuję z rzadka i na wyprzedarzach w sieciówkach a kosmetyków używam z ziaji to jakoś przeżyję O jak trochę będę musiała zaoszczędzić na żarciu to nawet lepiej

Napisane przez swinka94

No dużo, miałam mniej ale w ostatnich miesiącach znowu mi się waga pogłębiła... A już się napaliłam na korekcję laserową a tu doopa Bo to trzeba mieć udokumentowane że przez półtora roku się wada nie zmieniła. Poza tym jak tak dalej pójdzie to przed 30tką oślepnę

Ja mam -6 (oczywiście jeśli to nadal aktualne bo u okulisty wieki nie byłam- planowałam około Wielkanocy ale raczej się nie uda-powód patrz wyżej). Też noszę soczewki, przy domu okulary (ale te to już w ogóle mam dużo za słabe). Wadę mam w miarę stabilną w ciągu ostatnich 10 lat może o 05-1 dioptrię się pogłębiła. Oczywiście też marzę o korekcji - ale ostatni okulista powiedział mi że poza stabilną wadą warto urodzić wszystkie dzieci - bo ciąże i porody też mogą pogłębić wadę.
Faktem jest że przy -6 za dużo się bez okularów nie widzi - na szczęście istnieją soczewki kontaktowe

Właśnie wrzuciłam wędzoną makrelę - i tyle by było z jedzenia w miarę lekko i oszczędzania żołądka Zachciankę miałam jak w ciąży... No i teraz żałuję że czekoladę co została kazałam mężowi wziąć do pracy rano - choc oczywiście należy się cieszyć a nie żałować

U nas dosyć paskudnie- siąpi mżawka, słońca ani widu ani słychu, niebo zasnute szarymi chmurzyskami... Ale mimo to jakoś lepiej po spacerku.

[Ashya_]

Ja tam się nie znam na wadach wzroku ja jak już mam to może jakieś 0,5 kiedyś mierzyłam okulary koleżanki co miała 0,5 to tyle różnicy że widziałam trochę czyściej

Joanna a co jest złego w wędzonej makreli Na diecie jadłam często i jak mam ochotę to też z chęcią zjem, białko, zdrowe tłuszcze w niej i wszystko gra

[swinka94]

Właśnie, co złego w makreli?

Ashya ale te Air Maxy mam nadzieję, że do chodzenia? Bo one do ćwiczeń się nie nadają. A co do ceny moich butów-prezent urodzinowy od siostry

Tamlin to zależy. Niektóre buty do biegania mają większą amortyzację, inne mniejszą. Moje nadają się do chodzenia na pewno. Na fitness mam inne to nie próbowałam ich.

[Ashya_]

Napisane przez swinka94

Właśnie, co złego w makreli?

Ashya ale te Air Maxy mam nadzieję, że do chodzenia? Bo one do ćwiczeń się nie nadają. A co do ceny moich butów-prezent urodzinowy od siostry

Tamlin to zależy. Niektóre buty do biegania mają większą amortyzację, inne mniejszą. Moje nadają się do chodzenia na pewno. Na fitness mam inne to nie próbowałam ich.

tak te nike to by były tak po prostu na co dzień głównie dlatego że mi się podobają och czemu moja siostra nigdy nie jest taka hojna

[SzaraMyszka90]

Moja mama ostatnio się zatruła wędzoną makrelą - więc chyba długo po nią nie sięgnę a też lubię

Ashya, świnka, śliczne buty i te kolorki Na moją studencką kieszeń to za duży wydatek - dwa lata temu kupiłam na próbę w decathlonie buty do biegania kalenji, poniżej link:
http://www.decathlon.pl/buty-do-bieg...d_8295050.html
I jak dla osoby, która nie wiedziała czy pokocha bieg buty spisały się świetnie, po dwóch latach intensywnego używania jedynymi oznakami zużycia są starte podeszwy na śródstopiu i troszkę zmechacona siatka. Żadnych pękających i odklejąjacych się podeszw, w środku też, jak nowe - wkładka na swoim miejscu. jeżeli ktoś jest zainteresowany butami do biegania w niskiej cenie to polecam z całego serca.
Używam wciąż, nie tylko do biegania - są tak wygodne, lekkie i warte swojej ceny Nie raz ubłocone, nie raz przemoczone i prane w pralce. I wciąż nadają się do użytku

Ja mam obecnie -2, nie mam soczewek. Lepiej czuję się w okularach

[creature666]

Jak młody Bóg się czuję w nowej fryzurce
Do obejrzenia na fb

Świnko okularki dopiero we wtorek do od odbioru, ale jak chcesz to link jest tu
http://www.specsavers.co.uk/glasses/...a?sku=24990875

Będę miała 2 pary czarne i fioletowe
ostatnio w Pl, ponad rok temu wymieniałam tylko oprawki. Wzrok troszkę się pogorszył ale źle nie jest. Jedno oko -1,5 drugie coś koło -0.7...

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

A dieta nie najgorzej mam cichą nadzieję na zmianę kodu

[tamlin111]

A ja dostałam zwrot podatku dziś Szybciutko, aż w szoku jestem.
Teraz trzeba zrobić tak, żeby tego nie wydać
A już ciężko idzie, bo poszłam Paulę ubrać, bo ze spodni powyrastała.

[bakus13]

swinka czasem z nimi masakra jest. Kurde co mu szkodzic zadzwonic skoro i tak wjechal spory kawal pod brame do skrzynki(mieszkam spory kawal od ulicy) Jak sie ich nie ochrzani tak dupa z tego. Mysla, ze sa niewiadomo kim skoro wiemy, ze tego dnia maja byc i im sie wydaje, ze caly dzien z domu sie nie bedziemy ruszac poki laskawie nie przyjda. ehhh powinna byc opcja wyboru godziny przy zamawianiu czegos

tamlin hehe i wez tu nie wydaj takiej sumy jak panstwo raz na rok da ci kilka groszy za to, ze masz dziecko

pozniej wam po opowiadam bo jestem zla, zirytowana, wsciekla i co tylko sobie mozna wyobrazic.

[la'Mbria]

Napisane przez Joanna XL

DObrze, dobrze - tylko czuje że nie zasłużyłam... Bo jak to tak - że leci bez ćwiczeń i na czekoladzie?
pewnie nie wiesz, ale ja swoje największe spadki notowałam żrąc (bo nie jedząc hehe) po 300 g milki z orzechami na tydzień!
teraz jem jak kulturysta w sensie samo białko z ryb, mięsa i odżywek, gotowane warzywa i olej...i tyję także ten...tylko się cieszyć, że waga ci spada.
Co do mandatu to oczywiście zachwycona nie jestem Zwłaszcza że staram się wyprowadzić nasze finanse na prostą a ciągle coś ...Ale załamywanie nic by tu nie dało. O to chyba chodzi w pozytywnym myśleniu - w obiektywnie kiepskich sytuacjach dostrzec dobre strony (ostatecznie mogło być więcej oraz jesteśmy w stanie to zapłacić - jak się żyje na debecie parę lat to parę miesięcy więcej nie robi wrażenia
W ogóle kasa i problemy z nią nie robią na mnie większego wrażenia - dopóki jakoś starcza to jest ok - bylebyśmy wszyscy zdrowi byli A że ciuchy kupuję z rzadka i na wyprzedarzach w sieciówkach a kosmetyków używam z ziaji to jakoś przeżyję O jak trochę będę musiała zaoszczędzić na żarciu to nawet lepiej

ja na żarciu nie umiem oszczędzać. No nie umiem i koniec. jak mi się zamarzy łosoś to kupuję i już. jak królik to kupuję...nie umiałabym jeść np. 2 tygodnie gotowanej piersi z indyka+brokuł+ kasza gryczana...ja lubię monotonię w jedzeniu, ale jak sama o niej decyduję, a jak czuję się zmuszona (bo np. nie zrobiłam zakupów i pustka zieje w lodówce), to po prostu omijam posiłki, a to wcale mi na dobre nie wychodzi.

Ja mam -6 (oczywiście jeśli to nadal aktualne bo u okulisty wieki nie byłam- planowałam około Wielkanocy ale raczej się nie uda-powód patrz wyżej). Też noszę soczewki, przy domu okulary (ale te to już w ogóle mam dużo za słabe). Wadę mam w miarę stabilną w ciągu ostatnich 10 lat może o 05-1 dioptrię się pogłębiła. Oczywiście też marzę o korekcji - ale ostatni okulista powiedział mi że poza stabilną wadą warto urodzić wszystkie dzieci - bo ciąże i porody też mogą pogłębić wadę.
Faktem jest że przy -6 za dużo się bez okularów nie widzi - na szczęście istnieją soczewki kontaktowe
ja mam wadę plusową...ale ile dokładnie to też nie wiem. Na razie noszę tylko do komutera i czytania moje okularki czyli +0,5 dioptrii. I muszę przyznać że sporo dają jako ochrona przed promieniowaniem kompa. Oczy mniej bolą. Ale poza tym to podobobno dobrze widzę...
Właśnie wrzuciłam wędzoną makrelę - i tyle by było z jedzenia w miarę lekko i oszczędzania żołądka Zachciankę miałam jak w ciąży... No i teraz żałuję że czekoladę co została kazałam mężowi wziąć do pracy rano - choc oczywiście należy się cieszyć a nie żałować

U nas dosyć paskudnie- siąpi mżawka, słońca ani widu ani słychu, niebo zasnute szarymi chmurzyskami... Ale mimo to jakoś lepiej po spacerku.

ja coś czuję że dziś do pracy (na noc) pojadę w deszcz..zbiera się i zbiera cały dzień. A zimno...brrryyy

Napisane przez creature666

Siema!
jestem wrakiem człowieka zmęczenie ubiegłego tygodnia się ciągnie psychicznie nie jest dobrze też ehhh nie będę zamulać...

Creaturko co się dzieje?!
Ja się podniosłam z dołka psychicznego to ty wpadłaś??
Zdjęcia poproszę w nowej fryz

Napisane przez swinka94

Oj słońce robi swoje. Na szczęście dziś w Wawie łaskawa pogoda, tak wiosennie. Chociaż zimno, brrr.
no u mnie lipa nie pogoda..przez okno ładnie, ale jak wyszłam na balkon to łeb urywa...
Co do butów to ja jestem wierna Nike jeśli chodzi o biegowe. Moje pierwsze biegowe buty to były Nike i tak już zostało. Oglądałam jeszcze Asics bo gość polecał jako jego zdaniem najlepsze, ale jakoś mi nie leżały na stopie, poza tym wyglądają okropnie Za to jak te Nike ubrałam to od razu się zakochałam. Mam takie http://store.nike.com/pl/pl_pl/pd/ai.../pgid-10295483
ładnaaaa cena
Creaturko ja będę w piątek mieć nowe okulary. Nie mogę się doczekać bo mama mi zapłaciła za szkła, które mają nie pomniejszać oka i w ogóle mają być pocieniane itd. Bo ja mam już -8 więc w normalnych okularach to jak Stępień wyglądam A ogólnie na codzień noszę soczewki no ale na ostatniej wizycie doktor mi powiedziała, że powinnam chociaż na jeden dzień w tygodniu dać oczom wytchnienie i zakładać okulary.
czemu masz taką wadę?
Od dziecka tak, czy jakieś czas temu ci się oczka popsuły?
laMbria weź nic nie mów o rowerze. Teraz jak się zrobiło cieplej to znowu mam ochotę płakać za moim skradzionym Ku.wa tyle kasy poszło się j...ć, prawie 1,5tys on kosztował

zaaaayebać tego kto kradnie rowery!!!
powiedziała pierwsza rowerzystka tego wątku.
jakbym dopadła w moje łapy to bym przejechała złodzieja-dziada!

Może używany holender?
Po 300-500pln w miarę wyględne i przeserwisowane stoją

Napisane przez tamlin111

Wątpię aby Mati dał się w plecak włożyć, poza tym on prawie 20 kilo waży. A gdzie takie cudo można wypożyczyć w ogóle?AAAA...ile?!
Matinek ma coś koło 3 lat, tak? czy mniej nawet?!
Matko Bosko...przecież moje dziecię 4 lat wzrostu 116cm waży 17, 5kg...Mati jest spory chłopisko.
Są wypożyczalnie takiego sprzętu. Na pewno w Wawie i większych miastach, ale pewnie w takich turystycznych jak Karpacz też.
Nam znajomi załatwili od swoich znajomych
I jak się rozliczyliście w końcu? Jak samotni? nie no co ty...strach by było.
Mi do progu 56 tysi brakowało dosłownie złotówek (bo niecały rok pracuję na etat, a wcześniej zlecenia więc się udało), więc mogę odpisać ulgę na dziecko. TŻ musi dopłacić za podatek więc najpierw rozliczam się ja i czekam na kasę, potem on- zeby z tego zwrotu część oddać.


Śliczne buty. A jak to jest z innym wykorzystaniem butów typowo do biegania? Na przykład normalnie do chodzenia, czy na taniec, fitness? Ona mają jakąś inną podeszwę chyba.
Ja mam -5,75 i czuję się jak kret bez okularów, przy -8 to w ogóle prawie nic nie widzisz. Nie myślisz o laserowej korekcji? Bo ja marzę o niej i myślę, że za kilka lat się skuszę.
A już doczytałam. Ja wiem, że przez rok nie może się pogłębiać, u mnie też ciągle się pogarsza jak na razie.

Ja w takich typowo biegowych butach chodzę na codzień i jest wszystko ok.

[tamlin111]

No La'Mbria on tyle waży. A ma 2,5 roku. Ale on jest ubity strasznie, nie widac po nim tej wagi, znaczy aż tej, bo okrąglutki jest Już jak się urodził to nie wyglądał na swoją wagę, bo gabarytowo był mniejszy od Pauli a jednak na wadze miał więcej.

[bakus13]

wkurzylam sie na przysylke z formami, bo przyszla niekompletna i to bardzo niekompletna, w dodatku tel czynny jedynie od 8-15 ehhhh no i jeszcze nie ja odbieralam tylko siostra, bo zamawialam na adres mamy wiedzac, ze i tak bede tego dnia u niej. Porobilam zdjecia przesylki, zawartosci, wyslalam mms, napisac maila z reklamacja i wyjdzie jutro. Paczki nie ruszalam, zostawilam w takim stanie jak przyszla i przez ta ich pomylke musialam zakwas z zaczynem juz dojrzalym schowac do lodowki 16h rosniecia na marne
U dermatologa nic nie zdzialam, dal mi skierowanie na dermatoskopie, na ktora ide rano wiec spie z dzieckiem u niej i po tym badaniu bede wiedziec co dalej.
Normalnie dla mnie dzis juz sie zaczal piatek 13
Aaaa i dodatkowo glowa mi peka od rana

[Joanna XL]

Napisane przez Ashya_

Joanna a co jest złego w wędzonej makreli Na diecie jadłam często i jak mam ochotę to też z chęcią zjem, białko, zdrowe tłuszcze w niej i wszystko gra

Nie no nic nie ma złego w makreli...Tylko ja jakoś od paru dni kiepsko się czuję -wrażenie jakby się nie wszystko dobrze trawiło- i chciałam dziś bardziej lekkostrawnie zjeść... Ale zobaczyłam makrele i prawie się zaśliniłam Od jakiegoś czasu w naszym lidlu mają filety zamiast całych - i mała zmiana ale dla mnie dużo wygodniej (nie przepadałam za obieraniem). Zdążyłam zapominieć - bo w ciąży unikałam wędzonych ryb...Może stąd apetyt

Napisane przez SzaraMyszka90

Moja mama ostatnio się zatruła wędzoną makrelą - więc chyba długo po nią nie sięgnę a też lubię

Ashya, świnka, śliczne buty i te kolorki Na moją studencką kieszeń to za duży wydatek - dwa lata temu kupiłam na próbę w decathlonie buty do biegania kalenji, poniżej link:
http://www.decathlon.pl/buty-do-bieg...d_8295050.html
I jak dla osoby, która nie wiedziała czy pokocha bieg buty spisały się świetnie, po dwóch latach intensywnego używania jedynymi oznakami zużycia są starte podeszwy na śródstopiu i troszkę zmechacona siatka. Żadnych pękających i odklejąjacych się podeszw, w środku też, jak nowe - wkładka na swoim miejscu. jeżeli ktoś jest zainteresowany butami do biegania w niskiej cenie to polecam z całego serca.
Używam wciąż, nie tylko do biegania - są tak wygodne, lekkie i warte swojej ceny Nie raz ubłocone, nie raz przemoczone i prane w pralce. I wciąż nadają się do użytku

Ja mam obecnie -2, nie mam soczewek. Lepiej czuję się w okularach

Też spojrzałam na buty - podobają mi się Chyba pierwsze sportowe które naprawdę wizualnie mi się podobają...I dużo kolorów do wyboru
Ale sama biegam tez w decathlonowych (tylko mam wersję białoróżową) - i też je sobie bardzo chwalę


Moje oszczędzanie na jedzeniu sprowadza się do gotowania, wykluczenia słodyczy i zamawianego jedzenia (typu pizza, ew. jedzenie na mieście, kawy, ciacha). No i na pewnych rzeczach można oszczędzić - np ryby mrożone są tańsze niż świeże (które są jak dla mnie zdecydowanie lepsze), można kupować w promocji (ale ja to robię automatycznie -studencki nawyk). U mnie najważniejsze żeby nie kupować za dużo i wyjadać zapasy (a nie wyrzucać).

Mój mąż wrócił z tą nieszczęsną czekoladą Tj obecnie już połówką Walczę ze sobą... Przydałoby się też poćwiczyć.

[SzaraMyszka90]

moje kolejne podejscie do yogi z p90x skonczylo sie glosnym chrupnieciem ktorego nie zlokalizowalam Nic nie boli.. ale juz nie skonczylam tego treningu;/ Strasznie się przestraszylam, sama w mieszkaniu - telefon daleko Dobrze ze to nic takiego:P

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez Joanna XL

Moje oszczędzanie na jedzeniu sprowadza się do gotowania, wykluczenia słodyczy i zamawianego jedzenia (typu pizza, ew. jedzenie na mieście, kawy, ciacha). No i na pewnych rzeczach można oszczędzić - np ryby mrożone są tańsze niż świeże (które są jak dla mnie zdecydowanie lepsze), można kupować w promocji (ale ja to robię automatycznie -studencki nawyk). U mnie najważniejsze żeby nie kupować za dużo i wyjadać zapasy (a nie wyrzucać).

Popieram, praktykuje ostatnio wszystkie powyższe wskazówki, jest o niebo taniej. Słodycze i zamawiane żarcie, lub jedzenie na mieście to najdroższe wydatki jedzeniowe.
jak sobie przypomnę ile straciłam kasy na pizze na telefon to nie mogę sobie tego wybaczyć. teraz piekę sama - może nie jest taka smaczna jak z mojej ulubionej pizzerii ale da się zjeść ze smakiem
Nie rozumiem też najazdu na jadłospisy chodakowskiej, wcale nie wychodzi jakoś strasznie drogo

[martolina1982]

Znam fajny sposob na oszczedzanie. Jeden albo kilka dni w miesiacu nie robimy zakupow. Tylko chleb. Wyjadamy resztki np. kasze makarony platki....takie rzeczy ktore kupione postawilismy gdzies z tylu szafki i o tym zapomnielismy. Myk w tym by przezyc z tego co mamy nie dokupujac. Oczywiscie robimy to bez wczesniejszczego zapelnienia lodowki po brzegi. Ta metosa sie jakos nazywa. Czytalam o niej na tym blogu, ktory wam wklejalam. Czasem to stosuje (zwykle gdy musze a nie chce ) i uwazam ze to swietne. Wielu z nas ciagle siega po te peodukty, ktore woli a te mjiej lubiane leza leza az sie zepsuja. U mnienp.glowka bialej kapusyy stktojona wkawalatku na jakas surowke, potrafi lezec i lezec. A jak musze to ja jakos fajnie przygotuje.

Buty przepiekne. Bardziej mnie kreca te soczyste kolorki sportowych butow niz jakies szpile. Uwielbialam swego czasu sportowy look. Nie drechy luzne ale ciuvhy do biegania bardzo mi sie podobaly. Nawet po pulsomierzu, ktory mozna nosic jak zegarek, rozpoznaqalam "swoich" ... ale jak wiadomo to bylo dawno

Ktora ze mna przystepuje do akcji picia drozdzy? Polepszyc chcialam i ucharatalam se pol wlosow. Mialam przed zauszczaniem wyroqnac je bo boba mialam asymetrycznwgo i teraz mam na glowie tzw pazia. Omg. Najgorsza fryzura ever. Oj juz ja w poniedzialek na wywiadowke nie pojde no i wracajac do tematu (pisalam juz ze mam ostatnio sklonnoac do nudnych monologow? ), podobno kuracja drozdzowa bqrdzo przysiesza porost wlosow. Notmalnie rosna 1Acm na miwsiac a na drozdzach 2-2,5. Tylko jak ja to przelkne :O

[swinka94]

Napisane przez bakus13

swinka czasem z nimi masakra jest. Kurde co mu szkodzic zadzwonic skoro i tak wjechal spory kawal pod brame do skrzynki(mieszkam spory kawal od ulicy) Jak sie ich nie ochrzani tak dupa z tego. Mysla, ze sa niewiadomo kim skoro wiemy, ze tego dnia maja byc i im sie wydaje, ze caly dzien z domu sie nie bedziemy ruszac poki laskawie nie przyjda. ehhh powinna byc opcja wyboru godziny przy zamawianiu czegos

tamlin hehe i wez tu nie wydaj takiej sumy jak panstwo raz na rok da ci kilka groszy za to, ze masz dziecko

pozniej wam po opowiadam bo jestem zla, zirytowana, wsciekla i co tylko sobie mozna wyobrazic.

To ja Ci powiem lepszy numer. Moi rodzice dość często zamawiają przez internet 15kg worki karmy dla psa. Duży to i żre jak koń No i mama kiedyś zamówiła i kurier zadzwonił, że jest na stacji benzynowej 5km od niej i czy ona może po to przyjechać bo jemu się nie chce do nich jechać... A potem z wielką łaską przyjechał i chciał jej to pod bramą wyrzucić. Ona mówi, że dostawa miała być do domu to proszę zanieść do domu (ona ma chory kręgosłup i nawet jakby chciała to nie mogłaby tego przenieść) to kurier oburzony. Złożyliśmy na niego skargę i chyba go wy...ali Bo teraz jakis inny jeździ.

Marta z tym wyjadaniem resztek to dobry pomysł. Ja muszę wprowadzić bo mam mnóstwo rzeczy w zamrażarce i takich suchych w pojemnikach, jak kasze, ryże, makarony itd. A ciągle kupuje i narzekam, że kasy brak A drożdży ja nie będę pić, moja lekarka powiedziała że to niezdrowe Więc wolę jej słuchać. Poza tym piję pokrzywę no i moje włosy naturalnie dość szybko rosną.

Tamlin nasz Mały ma 7 lat i waży niecałe 22kg

[patisia123]

ja też nie jestem za piciem drożdży, więc się nie skuszę.
ale codziennie piję skrzyp i pokrzywę, do tego olejowanie i jestem z moich włosów zadowolona;-)

[Ashya_]

Przyszła odżywka białkowa i matko boska to jest pyszne mam smak czekolada-orzech i smakuje jak Monte kupiłam dzisiaj spodnie do ćwiczeń a jutro przyjdą buty już się nie mogę doczekać :P no i oczywiście pocwiczone dzisiaj i dieta 100%

Marta ja piję bratek, pokrzywe i olejuje ale jak mi się przypomni i rosną dosyć szybko jak obetne przed cycki to za 2 miechy już mam kompletnie za cyckami włosy drożdży bym chyba nie przelkla

[bakus13]

Napisane przez Ashya_

Przyszła odżywka białkowa i matko boska to jest pyszne mam smak czekolada-orzech i smakuje jak Monte kupiłam dzisiaj spodnie do ćwiczeń a jutro przyjdą buty już się nie mogę doczekać :P no i oczywiście pocwiczone dzisiaj i dieta 100%

o kurcze jak smakuje jak monte to pewnie i ja sie skusze. Kiedy pijecie bialko? Jako drugie sniadanie, podwieczore, przed/po cwiczeniach?

jestem strasznie spieta tym odsylaniem nie z jednego lekarza do drugiego czy trzech i mnostwa badan przez to moja dieta kwiczy...

[Ashya_]

Napisane przez bakus13

o kurcze jak smakuje jak monte to pewnie i ja sie skusze. Kiedy pijecie bialko? Jako drugie sniadanie, podwieczore, przed/po cwiczeniach?

jestem strasznie spieta tym odsylaniem nie z jednego lekarza do drugiego czy trzech i mnostwa badan przez to moja dieta kwiczy...

Ja po ćwiczeniach wieczorem ale nie będę pić codziennie

[la'Mbria]

Napisane przez Ashya_

Przyszła odżywka białkowa i matko boska to jest pyszne mam smak czekolada-orzech i smakuje jak Monte kupiłam dzisiaj spodnie do ćwiczeń a jutro przyjdą buty już się nie mogę doczekać :P no i oczywiście pocwiczone dzisiaj i dieta 100%

Marta ja piję bratek, pokrzywe i olejuje ale jak mi się przypomni i rosną dosyć szybko jak obetne przed cycki to za 2 miechy już mam kompletnie za cyckami włosy drożdży bym chyba nie przelkla

Podlinkujesz to białeczko ? Tez bym się skusi la jeśli bezglutenowe

[martolina1982]

hej

dlaczego drożdże niezdrowe? podobno jak sie zalewa wrzatkiem to sie je zabija i nie powoduja zadnych dolegliwosci z układu trawiennego. chętnie dowiem sie czegos zanim zacznę.

Również nie narzekam na wrost włosów, bo jak co m-c nie pójde do fryzjera to mam byle co na głowie, wiec rosną, ale...teraz to chyba chcę cudu, bo tak mi strasznie źle w tych udziabanych włosach

Ashya chyba znalazlas swoj sposob na motywację super. a moze oprocz siłki potruchtasz? troche sie trzeba polansowac na dzielni :P w tych ciuchach nowych

Panie Boże daj mi spokojnie przeżyć ten piątek w pracy

[Ashya_]

La'mbria to jest to co mi Tamlin wysłała http://www.sfd.pl/sklep/SFD_Wpc_prot...-opis3653.html tylko mało smaków już zostało
nie wiem czy jest bezglutenowe więc wrzucę Ci skład(zdj na dole)

Marta no sposób fajny tylko chyba finansowo na niego nie wyrobię jak będzie cieplej to może spróbuje ale wiem, że ja się do biegania nie nadaje płuca mi nie wyrabiają

[insane_p]

Dzien dobry!

Moja siostra ma 11.5 roku i po ad 40 kg juz wazy jest chuda jak nie wiem, ale ma juz ponad 160cm Figura po mamie, zazdrooo. Ja w jej wieku bylam juz pulpetem.

O wadach wzroku gadacie... Duże macie! Ja mam +3 i +1.5. Nosze okulary tylko do kompa, do pracy, do czytania. Ale bez nich tez widzę spoko, tylko po calym dniu pracy prawie codziennie bolala mnie Glowa. Odkąd mam okulary jest ok.

Z dieta slabo jak jestem chora to nie mam apetytu. A potem wpadnie ochota na słodycze... I sie usprawiedliwiam, ze chora..

no dramat. Ogarniam sie!!! Jutro ważenie a ja będę miec wzrost...

[tamlin111]

Dobry.


Ja białko piję na noc ale tylko jak za mało go przyjęła w ciągu dnia.


Bakus ale czegos konkretnego u Ciebie szukają czy to tylko tak profilaktycznie się badasz? Nie pamiętam czy pisałaś.


Insane no mój Boczek też dość wysoki jak na swój wiek, ubrania na 4 latka nosi, stopa 27.



Ten tydzień to tragedia, jutro będzie wzrost na bank, bo nie dietkuję no i codziennie jem słodkie. A do tego @ w poniedziałek przyjdzie.

[SzaraMyszka90]

Insane nie tylko Ty zaliczysz wzrost Jak zdrówko? Zdecydowałaś się na nowy trening?

[martolina1982]

ja tez raczej pelnego kilograma nie osiagne do jutra. wazylam sie dzis i nadal tylko 0,6kg spadku.

Insane chora jestes? Zatoki?

Ashya raz wybulisz a będziesz miała W ogóle mi to palenie do ciebie nie pasuje. Taka ładna młoda dziewczyna a z fają

[SzaraMyszka90]

Napisane przez martolina1982

Znam fajny sposob na oszczedzanie. Jeden albo kilka dni w miesiacu nie robimy zakupow. Tylko chleb. Wyjadamy resztki np. kasze makarony platki....takie rzeczy ktore kupione postawilismy gdzies z tylu szafki i o tym zapomnielismy. Myk w tym by przezyc z tego co mamy nie dokupujac. Oczywiscie robimy to bez wczesniejszczego zapelnienia lodowki po brzegi. Ta metosa sie jakos nazywa. Czytalam o niej na tym blogu, ktory wam wklejalam. Czasem to stosuje (zwykle gdy musze a nie chce ) i uwazam ze to swietne. Wielu z nas ciagle siega po te peodukty, ktore woli a te mjiej lubiane leza leza az sie zepsuja. U mnienp.glowka bialej kapusyy stktojona wkawalatku na jakas surowke, potrafi lezec i lezec. A jak musze to ja jakos fajnie przygotuje.

Przejrzałam ten blog, nawet fajny Szkoda że troszkę nie moje smaki, ale już parę przepisów wypróbowałam. Sposób na wyczyszczanie resztek świetny. Udało mi się przeżyć na takim wyjadaniu ponad tydzień. Od tamtej pory nie mam zapasów. Wszytko kupuje na bieżąco i przynajmniej mniej jem, bo jest tylko to co było zaplanowane, dietowo zaplanowane

[tamlin111]

A właśnie miałam pisać, sposób z wyjadaniem resztek świetny.
Martus weź wrzuć jeszcze raz linka do tego bloga.

[Ashya_]

Marta no tylko czekać jak się znudzą i będę chciała nowe, ładne i tak już palę tylko elektronicznego ale pale bo lubię i mnie to odstresuje od 13 roku życia paliłam normalne także i tak postęp że od 3 lat pale tylko elektronicznego:P

Ja mam takie zapasy właśnie suchych rzeczy i nigdy nie mam nic co mogę do nich dodać żeby to zjeść
Właśnie dzwonił kurier za 30 min będę miała buty

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez tamlin111

A właśnie miałam pisać, sposób z wyjadaniem resztek świetny.
Martus weź wrzuć jeszcze raz linka do tego bloga.

O tak wrzuć jeszcze raz

[martolina1982]

wiadomo...trzeba wybierac to co nam odpowiada mnie tez nie wszystkie jej rady pasuja np. mieszanie roznych odzywek do wlosow z tych zalaczanych do farb do wlosow. ona wszystko wyciska do jedenej buteleczki. ja bym tak nie mogła, ale każdego wolna wola tak samo z jedzeniem. ona gotuje, z reszta sama zauwazyla to i teraz modyfikuje, duzo mącznych potraw, jako najtanszych.


tutaj macie o tym Finansowym Detoksie http://godnezycie.blogspot.com/2014/...wy-detoks.html

a tutaj caly dział z jej wpisów o oszczedzaniu. jedne porady rewelacyjne inne juz dla mnie przesadzone, ale kopalnia dobrych rad na pewno http://godnezycie.blogspot.com/searc...ie%20finansami