Marcowe Mamy 2015 cz. X

[niunia_ona]

Napisane przez Lila_17

Głodomorek jest Niuniu jak tak czytam Twoje wiadomości to wyczuwam straszny smutek mam nadzieję, że pożegnasz te bardzo przykre doświadczenia i będzie już coraz lepiej, czas goi rany. Trzymam za Was ogromne kciuki

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------



Chętna? Ty to taka aktywna jesteś to może złapać Cie w każdej chwili, chociaż reguły nie ma:P

Teraz już jest dobrze.. Krocze juz nie boli siedzieć idzie.. Mam nadzieje ze teraz już tylko lepiej będzie.. Mala jest dla mnie nagroda.. Jest cudowna i juz o bólu nie pamiętam.. Teraz liczy się tylko mała i mój tz..

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez NinaCzenko

Witam dziewczyny!
Już mam synka obok siebie.
Urodziłam dnia 14.03.2015r o godz 13:40
waga 3.400
54 cm
10 pkt
siłami natury(ale zostałam nacięta)
O 2 w nocy odeszły mi wody,a od pełnego rozwarcia rodziłam 30 min i o 13:40 Kacperek już był z nami.
W szpitalu spędziłam 2 nocki,ale mogłam poleżeć długo bo o mało co sie nie wykrwawiłam..miałam łyżeczkowanie(oj straszy ból)Ale dałam rade i z dnia na dzień jest coraz lepiej.Mały rośnie jak na drożdżach wczoraj pani położna ważyła synka i już waży 3.760
Pozdrawiam,kiedy tylko będę mogła to będę wchodzić na forum.
Gratki dla mam które urodziły przez ten czas co mnie nie było!!

Gratki.. Kolejne maleństwo na wątku z nami..

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez papalinka83

Laski zalamka. U mnie nic się w badaniu nie zmienilo. Teraz mam ktg, potem usg I jak będzie ok to wracam do domu. Jak nie urodze w weekend to w pon mam przyjść na czczo na oxy

Kurcze ciężko.. Zeby Cie jednak zostawili i pomogli maluchowi wyjsc..

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez EdithS

DezireOrient gratulacje!!!!!

Trzymam mocno kciuki za mamusie, ktore wyczekuja swoich malenstw. Wiem jak to jest czekac i czekac wiec zycze by zaczelo sie na watku porzadnie sypac.

Jiunia_ona co za historia z tym peknieciem, biedna ile Ty musisz przechodzic... przykro mi i mam nadzieje, ze teraz ladnie sie goi i bwdzie lepiej.

Crystal25 sliczne wloski wyszly!!!
A wiecie ze ja po porodzie dostalam z przodu siwe wlosy? Mialam juz trovhena glowie wczesniej a dzien po porodzie jak mnie tz zobaczyl to pierwsze co zauwazyl to siwe kosmyki z przodu, sprawdzilam i faktycznie sa one nowe.

U nas nocka w miare. Dzis bede dzwonic do lekarza z tym gardelkiem bo chrypa wciaz jesy, tzn ten jakby zdarty glos...

Tez swoje przeżyłas.. Damy rade ważne ze maleństwa całe i zdrowe.. Ze zniosly te ciężkie porody . Moja po porodzie to się lekala przez sen.. Ale po kilku godzinach jej minęło..

[nouvelle2]

Napisane przez mama_kasia88

Ziolone-oko- własnie porzadnie kopnełam Cię w zadek!! A niby kto jjst prawdziwą mamusią jak nie Ty? No cholera, nawet w żartach takich głupot mi tu nie pisz bo Cię tam znajde gdzieś w tej naszej Polsce!ala: Jeszcze trochę i będziesz mogła wszystko robić przy malutkiej, tlyko się nie wychylaj za mocno bo tak potem zostanie do 18stki córkino i ten tego... szybko zaczeliście etap odpieluchowywania

Antox- mamusia już jest zdecydowane bliżej niż dalej.. Dzidzia wiecznie w brzuskzu siedziec nie będzie, choć ewidnetnie uwielbia te lokum Trzymam kciuku aby z 1,5 cm poszło dalej sprawnie

Morful- heh czyli zostaliście oficjalnie „ochrzczeni” siuśkami i kupkami swojej dzidzi to na szczęście :

crystal nieza zmiana z ttruskawek na kit katy się przeżuciłaś : a fryzurka m się mega podoba a masz dla porównanie jakąs fotkę z „przeszłości” w ciemny kolorku ? bo jestem ciekawa Wiecie ze ja jeszcze nigdy włosów nie farbowałam, a prawie 27 na karku Tylko, że.... ostatnio znalazłam pierwszego SIWEGO włosa!! Masakra... Więc po porodzie idę na farbowanko Ale przy moich cimnych włosach chyba raczej zostanę
Poza tym Crystal nie szalej z tymi datami porodu ala: umawiałysmy się na środę nie zapominaj!

DezireOrient- no i gdzie się wpychasz w kolejke : Eh no niech już będzie Trzymam kciuki aby się rozwineło!! I było jak po maśle i docyztałam że już po... GRATULACJE!! Odpoczywaj

Niunia_ona- aż mnie boli jak czytam kurczę no normalnie idioci ;/ oby szybko doszła do siebie Wyczerpałaś ilość "złych" przeżyć na bardzoooo długi czas!

Nouvelle- Obstawiam że Zochanek myli dzień z nocą niby u maluszkó to normalne, ale to Wy musicie jej pokazac kiedy się śpi a kiedy „czuwa”, choć nie mam pojecia jak to zrobić: (miliśmy tak ze starszkami, ok 4 miesiaca jakos się przestawił)

Cóż na 10 lece na kontrolne ktg, i to do innej lekarki niz moja ale w sumei poznam pukt widzenia innego lekarza i nie gadajcie że klopsy urodzicie bo jak pomyśle o wadze małej to....liz:

No więc do roboty i zapraszamy Nowe Maluskzi na Nasz piękny świat! Miłego dnia

No ewidentnie cos jej się poprzestawialo. Teraz miałam problem z wybudzaniem

Napisane przez smv

Oglądacie zaćmienie? U mnie widać

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Tez słyszałam że chłopcy po terminie wiec ja to pewnie na święta..
Ja już po zrobieniu prania, zakupach i obiad zrobiłam. Dziś spaghetti z kurczakiem and szpinakiem. O i tyle. Resztę dnia będę siedzieć jak mops, pewnie pójdę spać. Tęskni mi sie za wyjściem gdzieś z jakąś koleżanka przy piwku soczku... Albo nawet za korkami kurde. Dola idzie złapać noo

Panna mimbla wrócisz szybko zobaczysz

Oglądamy

[asiulek8]

Napisane przez niunia_ona

Bedzie dobrze kochana.. Musi.. Obyś trafila na dobrą obsługę w szpitalu.. Wg tak mi czas leci.. Nie mam czasu na nic.. Spróbuję was nadrobić.. Malaa teraz śpi.. Jada mi ok 90 ml czasem 60 i ogólnie czuje ze ona rośnie.. Polozna była wszystko ok.. Najgorsza rzecz jest taka ze szwy mi puściły i beda na nowo szyć krocze.. Ledwo chodzę masakra.. Od 3 dni jeżdżę na oddzial i robią mi opatrunek i wnet będą szyć jak się w miarę zagoi... Zawsze coś.. A boli jak diabli mam już tak dość ludzie.. Nie dość ze taki poród to jeszcze to..

Matko jak to możliwe, że szwy poszły?? Co to za lekarz je zakładał :pała:

Napisane przez zielone_oko

Dziekuje

Crystal ladnie wyszlo, podoba mi sie




Moj tz jest the best, wykapal mala, ubral i dal mi do ululania i nagle czuje jak po biodrze leci cos cieplego i pytan sie jak zalozyl pampersa ze bokiem wylecialo, on ja wzial do przebrania a ona bez pampersa haha zapomnial jej zalozyc bo go niby zagadalam

Hahaha

Napisane przez smv

Ja najbardziej się chyba boję tego parcia - niby przy "dwojeczce" się to robi ale teraz trzeba będzie bez niczego. Koleżanka co u niej byłam nie umiała przeć a niby to takie fizjologiczne. Druga koleżanka znów zbierała powietrze podczas parcia i też źle.

Parcia się nie bójcie, w moim przypadku praktycznie żadnego bólu nie było, tylko takie uczucie rozpierania jak na dużą kupę (sorry za obrazowy opis :cojest) I faktycznie, trzeba przeć jakby się chciało dwójeczkę, bo ja jak kombinowałam to mała nie schodziła, a jak po prostu parłam to wszystko szybko szło.

Napisane przez nouvelle2

a my chyba musimy zamówić szumisia
W ciągu dnia młoda śpi tak, że nie da się jej dobudzić, a w nocy ma tak płytki sen, że w zasadzie co godzinę musiałabym ją dostawiać. Ratujemy się suszarką z youtube i smoczkiem....

Za to jutro przyjeżdża na noc siostra męża. Kurczę, rozumiem że chce zobaczyć małą, ale na noc..... i ja będę musiała skakać wkoło, robić kolację, łóżko i kij wie co jeszcze...

Szumiś to strzał w dziesiątkę Nawet dzisiaj położna była nim zachwycona
Skoro to siostra TŻ to chyba jej naszykuje wszystko do spania i zajmie się nią

Napisane przez DezireOrient

Już po kochane.
Skończyło się cc,mała miała wysokie tętno i musieli zrobić. Okazało się że miała rączkę owinietą I jeszcze trzymała w niej pepowinke..ma 2900 i 53 długa. Opiszę jak dojde do siebie bo leżę i mam samoloty przed oczami

Jeszcze raz gratulacje

Napisane przez smv

Mój TŻ i tak nie rozumie moich hunorow bo jestem placzka. Juz się przyzywczail i go nie rusza to ze coś mi "odwala".
Ja to chyba mam cały czas te przrpowiadacze. Co jakiś czas czuje takie ciągnięcie w plecach/krzyżu.

Mój TŻ też już od daaaaaawna jest niewzruszony na moje płacze i lamenty...

Napisane przez kasia_adm

Jadę na Ip, skurcze do zniesienia. Ale cały czas śluz z krwią. Niech to sprawdzą.

Jedź, jedź, powodzenia oby się rozkręciło. U mnie też zaczęło się od delikatnych skurczy i śluzu z krwią.


Była u nas dzisiaj położna (w końcu wyzdrowiała). Zadzwoniła do TŻ, że jedzie do mnie, TŻ do mnie z telefonem z pracy że za 5 minut położna będzie. A ja pędem sprzątanie Ogólnie z Jagódką wszystko ok, poopowiadała o pielęgnacji, antykoncepcji, odpowiedziała na moje pytania, pomacała mi cycki, ale krocza nie oglądała bo powiedziałam że zagojone Ale nie miała wagi . Sama wchodzę na wagę łazienkową z małą i niby wg tego przybrała, ale to nie to samo.

[nouvelle2]

My zaraz idziemy na pierwszy spacer. Trochę chłodno jest, ale okryje mocno maleńka i ruszamy, bo mamcia musi sobie stanik kupić

[asiulek8]

Napisane przez NinaCzenko

Witam dziewczyny!
Już mam synka obok siebie.
Urodziłam dnia 14.03.2015r o godz 13:40
waga 3.400
54 cm
10 pkt
siłami natury(ale zostałam nacięta)
O 2 w nocy odeszły mi wody,a od pełnego rozwarcia rodziłam 30 min i o 13:40 Kacperek już był z nami.
W szpitalu spędziłam 2 nocki,ale mogłam poleżeć długo bo o mało co sie nie wykrwawiłam..miałam łyżeczkowanie(oj straszy ból)Ale dałam rade i z dnia na dzień jest coraz lepiej.Mały rośnie jak na drożdżach wczoraj pani położna ważyła synka i już waży 3.760
Pozdrawiam,kiedy tylko będę mogła to będę wchodzić na forum.
Gratki dla mam które urodziły przez ten czas co mnie nie było!!

Gratuluję

[niunia_ona]

Napisane przez nouvelle2

My zaraz idziemy na pierwszy spacer. Trochę chłodno jest, ale okryje mocno maleńka i ruszamy, bo mamcia musi sobie stanik kupić

Zazdroszczę.. U nas dziś zimno i lipa z wyjściem...

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez asiulek8

Matko jak to możliwe, że szwy poszły?? Co to za lekarz je zakładał :pała:



Hahaha



Parcia się nie bójcie, w moim przypadku praktycznie żadnego bólu nie było, tylko takie uczucie rozpierania jak na dużą kupę (sorry za obrazowy opis :cojest) I faktycznie, trzeba przeć jakby się chciało dwójeczkę, bo ja jak kombinowałam to mała nie schodziła, a jak po prostu parłam to wszystko szybko szło.



Szumiś to strzał w dziesiątkę Nawet dzisiaj położna była nim zachwycona
Skoro to siostra TŻ to chyba jej naszykuje wszystko do spania i zajmie się nią



Jeszcze raz gratulacje



Mój TŻ też już od daaaaaawna jest niewzruszony na moje płacze i lamenty...



Jedź, jedź, powodzenia oby się rozkręciło. U mnie też zaczęło się od delikatnych skurczy i śluzu z krwią.


Była u nas dzisiaj położna (w końcu wyzdrowiała). Zadzwoniła do TŻ, że jedzie do mnie, TŻ do mnie z telefonem z pracy że za 5 minut położna będzie. A ja pędem sprzątanie Ogólnie z Jagódką wszystko ok, poopowiadała o pielęgnacji, antykoncepcji, odpowiedziała na moje pytania, pomacała mi cycki, ale krocza nie oglądała bo powiedziałam że zagojone Ale nie miała wagi . Sama wchodzę na wagę łazienkową z małą i niby wg tego przybrała, ale to nie to samo.

To położna zakładała i jeszcze z dużym stażem... Eh

[papalinka83]

Napisane przez niunia_ona

Teraz już jest dobrze.. Krocze juz nie boli siedzieć idzie.. Mam nadzieje ze teraz już tylko lepiej będzie.. Mala jest dla mnie nagroda.. Jest cudowna i juz o bólu nie pamiętam.. Teraz liczy się tylko mała i mój tz..

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------



Gratki.. Kolejne maleństwo na wątku z nami..

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------



Kurcze ciężko.. Zeby Cie jednak zostawili i pomogli maluchów wyjsc..

Ja nie wiem, jak to jest. Jak nic mnie nie boli to się powiększa rozwarcie, a jak wczoraj trochę pobolalo to nic znowu mnie brzuch boli po badaniu, ale pewnie będzie jak wczoraj. Co za dziecko uparte

[Uliczkaz]

Napisane przez papalinka83

Laski zalamka. U mnie nic się w badaniu nie zmienilo. Teraz mam ktg, potem usg I jak będzie ok to wracam do domu. Jak nie urodze w weekend to w pon mam przyjść na czczo na oxy

Ach te nasze uparte Maluchy... ale dopóki dobrze im w brzuchu, nie możemy narzekać ;-)

U mnie termin minął w środę, chodzę codziennie na ktg, w którym ciągle coś jest nie tak, a mimo wszystko każą mi wracać do domu... Wody dalej na granicy normy i jeśli nic się nie ruszy- we wtorek szpital.

Buziaki dla Maluszków i dla Was
szczególne dla przeterminowanych Mam

[tout-petit-fille]

Jestesmy na sesji. Malutka nie chce nam zasnac, juz nawet dzwiek suszarki z telefonu poszedl w ruch.

Pani ma poki co anielska cierpliwosc

[kasia_adm]

Jestem na porodówce, na przyjęciu 5cm rozwarcia. Skurcze takie sobie. Ale mówią że dziś urodzę.

[asiulek8]

Napisane przez kasia_adm

Jestem na porodówce, na przyjęciu 5cm rozwarcia. Skurcze takie sobie. Ale mówią że dziś urodzę.

No to super Trzymam kciuki, żeby szybko poszło

[tout-petit-fille]

Napisane przez kasia_adm

Jestem na porodówce, na przyjęciu 5cm rozwarcia. Skurcze takie sobie. Ale mówią że dziś urodzę.

Skoro tak mowia, to trzymamy mocno kciuki!!! )

[smv]

Kasia adm super! Dajesz malina!

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez DezireOrient

Już po kochane.
Skończyło się cc,mała miała wysokie tętno i musieli zrobić. Okazało się że miała rączkę owinietą I jeszcze trzymała w niej pepowinke..ma 2900 i 53 długa. Opiszę jak dojde do siebie bo leżę i mam samoloty przed oczami

gratulacje

[mama_kasia88]

Kasia_adm- no to kciuki za ten Wielki dzień dla Was!! Powodzenia!

Ja po wizycie- ktg ksiazkowe, szyjka długa zmaknieta skierowana do kosci krzyżowej, wiec nic nie zapowiada aby się nagle coś miało dziać no i orientacyjna waga małej... 4600 zaczyna się robić ciekawie... do spzitala jakby co zgłosić się mam za tydzień w piatek...


-------------
a i przy pomiarze brzuskza zabrakło "miary" już ejst na 42tc :P a dalej sprzet nie przewiduje, więc lekarka obstawia nawet 50-100 gram wiecej, oooł jee

[nouvelle2]

Napisane przez asiulek8

Matko jak to możliwe, że szwy poszły?? Co to za lekarz je zakładał ała:



Hahaha



Parcia się nie bójcie, w moim przypadku praktycznie żadnego bólu nie było, tylko takie uczucie rozpierania jak na dużą kupę (sorry za obrazowy opis :cojest) I faktycznie, trzeba przeć jakby się chciało dwójeczkę, bo ja jak kombinowałam to mała nie schodziła, a jak po prostu parłam to wszystko szybko szło.



Szumiś to strzał w dziesiątkę Nawet dzisiaj położna była nim zachwycona
Skoro to siostra TŻ to chyba jej naszykuje wszystko do spania i zajmie się nią



Jeszcze raz gratulacje



Mój TŻ też już od daaaaaawna jest niewzruszony na moje płacze i lamenty...



Jedź, jedź, powodzenia oby się rozkręciło. U mnie też zaczęło się od delikatnych skurczy i śluzu z krwią.


Była u nas dzisiaj położna (w końcu wyzdrowiała). Zadzwoniła do TŻ, że jedzie do mnie, TŻ do mnie z telefonem z pracy że za 5 minut położna będzie. A ja pędem sprzątanie Ogólnie z Jagódką wszystko ok, poopowiadała o pielęgnacji, antykoncepcji, odpowiedziała na moje pytania, pomacała mi cycki, ale krocza nie oglądała bo powiedziałam że zagojone Ale nie miała wagi ala:. Sama wchodzę na wagę łazienkową z małą i niby wg tego przybrała, ale to nie to samo.

Mam nadzieje, ze naszykuje, bo ja nie zamierzam latać jak zwykle wokół wszystkich

Napisane przez kasia_adm

Jestem na porodówce, na przyjęciu 5cm rozwarcia. Skurcze takie sobie. Ale mówią że dziś urodzę.

Powodzenia! cmok:

[papalinka83]

Update: wlasnie odeszly mi wody

[mama_kasia88]

Paplinka 83- oł jeeee to się ruszy

O ile dobrze zliczyłam z 3 mamuśki powinny dziś urodzić

[smv]

Papalinka extra powodzenia

Matko 4600-toz to kolos! To już chyba cc tylko. Co nie?

[asiulek8]

Napisane przez papalinka83

Update: wlasnie odeszly mi wody

Dzieje się

A my się zbieramy na spacerek, taka piękna pogoda u nas. A jutro ma być już zimno to trzeba korzystać

[crystal25]

Napisane przez NinaCzenko

Witam dziewczyny!
Już mam synka obok siebie.
Urodziłam dnia 14.03.2015r o godz 13:40
waga 3.400
54 cm
10 pkt
siłami natury(ale zostałam nacięta)
O 2 w nocy odeszły mi wody,a od pełnego rozwarcia rodziłam 30 min i o 13:40 Kacperek już był z nami.
W szpitalu spędziłam 2 nocki,ale mogłam poleżeć długo bo o mało co sie nie wykrwawiłam..miałam łyżeczkowanie(oj straszy ból)Ale dałam rade i z dnia na dzień jest coraz lepiej.Mały rośnie jak na drożdżach wczoraj pani położna ważyła synka i już waży 3.760
Pozdrawiam,kiedy tylko będę mogła to będę wchodzić na forum.
Gratki dla mam które urodziły przez ten czas co mnie nie było!!

gratulacje!

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez kasia_adm

Jestem na porodówce, na przyjęciu 5cm rozwarcia. Skurcze takie sobie. Ale mówią że dziś urodzę.

super dzis bedziesz tulic maluszka! badz dzielna

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez mama_kasia88

Kasia_adm- no to kciuki za ten Wielki dzień dla Was!! Powodzenia!

Ja po wizycie- ktg ksiazkowe, szyjka długa zmaknieta skierowana do kosci krzyżowej, wiec nic nie zapowiada aby się nagle coś miało dziać no i orientacyjna waga małej... 4600 zaczyna się robić ciekawie... do spzitala jakby co zgłosić się mam za tydzień w piatek...


-------------
a i przy pomiarze brzuskza zabrakło "miary" już ejst na 42tc :P a dalej sprzet nie przewiduje, więc lekarka obstawia nawet 50-100 gram wiecej, oooł jee

za wizyte to na cc chyba nie?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez papalinka83

Update: wlasnie odeszly mi wody

zaczyna sie

[87marta78]

Oj to dzisiaj kilka dziewczyn sie rozpakuje fajnie

[201711130954]

A wie któraś z was może jak długo można chodzić bez czopa z centymetrowym rozwarciem?

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

I z bólem jak na okres?

[lesyeux]

witajcie ;*

nie było mnie tu zbytnio wczoraj bo miałam zalatany dzień.


byłam ze sobą u lekarza rodzinnego, bo musiałam brac te leki na cisnienie spr jakie mam cisnienie prze di po tabl;etce i to zapisywać. i zastały mi 2 tabsy wczorak to udałam sie do lekarza.

Patrząc na moje pomiary stwierdziła, ze daje skierowanie do kardiologa oraz mam zorbić multum badań z krwi. i wrócić do niej za tydzień, z wynikami. obniżyła mi lek ten co mam z 3 tabletek na dzień na dwie. bo chciała mi przepisać inne, ale tak od razu odstawić tych nie mogę.
ogólnie, zobaczcie
co to się porobiło! a była zdrowa jak ryba

Napisane przez smv

Dziewczyny śpiewanie kołysanki dzieciom?

moja lubi słuchac radia jak jadę znia autem
a jak śpiewam jej to [I]"Zuzia lalka nie duza"/I];p
albo głupią piosenkę... "czterech małych murzynków poszło do lasu po mech... cd." bardzo je lubi

Napisane przez niunia_ona

a mała spi rewelacyjnie 3-4 godziny budzi się na jedzonko dajemy z cycka a reszte z butelki jak jej mało kolek nie ma jeszcze nie ma wolę za szybko sie nie cieszyć
ogolnie jest spoko, tz zakochany w malej.. pomaga mi jak moze

o to super!
Fajnie ze Tz pomocny

Napisane przez kasia_adm

Jadę na Ip, skurcze do zniesienia. Ale cały czas śluz z krwią. Niech to sprawdzą.

Pewnie. kciuki

Napisane przez antoxa

Mam jednak założony balonik - dziwne uczucie jak to wkladali.
Dzisiaj zaczęłam bać się porodu

no nareszcie to teraz Kochana nie ma odwrotu :P

Napisane przez crystal25

Zrobie sphagetti i ide krzaki wyrwac do kosmetyczki co dzis robicie? jakies spacerki z maluszkami? a mamusie w dwupaku jakies cos ?

mniam
po proszę porcje ( ja to bym zjadła Carbonara )
a brwi też muszę iśc oberwać i je zafarbować :p
wyglądam jak wilk auuuuuuuuuuu :P

Napisane przez panna mimbla

Czop poleciał całkowicie. Ilość wód w normie rozwarcie na centymetr. Brzuch mi ćmi jak na okres. Ale idę do domu..

czemu od domu
dzisiaj pewnie wrócisz

Napisane przez MaMusKA29

Hej mamusie u nas nocka nawet wypadła nieźle w porównaniu do poprzedniej. Tylko martwi mnie to że synek nie może zrobić kupki, podaję mu kropelki biogaia, i cztery razy na dobę sab simplex ale nie widzę poprawy, tzn po sab simplex jest bo już tak w nocy nie płakał i trochę pospał ale był to sen bardzo niespokojny już sama nie wiem czy nie toleruje mojego mleka czy po prostu musimy odczekać i z końcem 3 m-c wysztko przejdzie, mam mętlik chyba jutro zadzwonię do lekarza i umówię się prywatnie bo dzwoniąc do przychodni pani mnie poinformowała że z powodu bólu brzuszka nie przejedzie do mnie lekarz tylko ja mam sama przyjechać i nie obchodzi ich to że w przychodni mały może złapać jakąś infekcje, ale taka jest nasza państwowa służba zdrowia tragedia

Hej, sabsimplex nie jest chybo typowo na kolki?
na zaparcia/wzdęcia polecam Ci ESPUTICOn. moja po nim wali bąki aż koc sie podnosi. Nie ma sensu podawać sabsimplexu jak ma zaparcia.
Moze warto też tych rurek WIDU wyprubować. ponoć bardzo efektowne, dziecko sie wypierdzi i kupke zorbi i wygazuje. ( kupię je jak mała będzie miała naprawdę jazdy z tymi kupkami). na razie odkąd podaje ten ESPUTICON 3 kropelki dziennie jest ok.
ale nadal czekamy na klocka.....
ale nie pręży się juz, nie płacze strasznie itp.

najlepsze jest to, ze dopiero jak dziecko 4-5 dni nie zorbi kupy, trza sie udadc do lekarza. a tak to powiedzą Nam, ze po prostu tak jest i tyle, trzeba to przetrwać, jak ukł. trawienny dojrzeje, dolegliwości znikną.
ale My MAMY patrząc jak nasze skarby się męczą, chcemy im jak najszybciej pomóc i rouzmiem Cię w 100%, ze się zamartwiasz mam to samo!

MARCIA zwracam honor co do czopka. podałam małej pół! po tak parła jakby rodziłała, aż sina. bałam sie., ze jej dupka pęknie
i po 2 min.... jak z niej uszło to nie bede mówic o ilości bo się przerazicie!!!!
i poleciałam po ten esputicon i dzisiaj jest ok. ale czekamy na kupę dalej ale Zosia chociaż nie męczy sie, jak wczoraj!

Napisane przez NinaCzenko

Witam dziewczyny!
Już mam synka obok siebie.
Urodziłam dnia 14.03.2015r o godz 13:40
waga 3.400
54 cm
10 pkt
siłami natury(ale zostałam nacięta)

Gratuluję i zdrówka WAM zyczę

Napisane przez nouvelle2

My zaraz idziemy na pierwszy spacer. Trochę chłodno jest, ale okryje mocno maleńka i ruszamy, bo mamcia musi sobie stanik kupić

u Nas 20 stopni :P
idziesz z malutką do sklepu? tzn. wchodzisz z nią?
gdzie tyle ludzi????
obyś kupiła stanik

Napisane przez papalinka83

Update: wlasnie odeszly mi wody

super! informuj Nas jak tam

[EdithS]

Napisane przez kasia_adm

Jestem na porodówce, na przyjęciu 5cm rozwarcia. Skurcze takie sobie. Ale mówią że dziś urodzę.

powodzenia!!! Czekamy na Maleństwo!

Napisane przez papalinka83

Update: wlasnie odeszly mi wody

no pięknie! To teraz szybkiej akcji porodowej!!!

NinaCzenko gratulacje

Jezu Laski a mnie boli pęcherz, szczególnie jak siusiam... pewnie leków żadnych przy kp nie mogę, więc piję ciepłe herbaty i owinęłam się kocem, może coś pomoże

[crystal25]

Napisane przez panna mimbla

A wie któraś z was może jak długo można chodzić bez czopa z centymetrowym rozwarciem?

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

I z bólem jak na okres?

nie pociesze cie, ale do dwoch tygodni kolezanka z 3 czy 4 cm chodzila ponad tydzien a z czopem to zalezy moze byc jeden dzien, kilka godzin a nawet tydzien dwa.

[Magnifica]

Napisane przez crystal25

ja tez, a u mnie to jeszcze nie wiadomo jak z tp w koncu bo w dokumentach mam 20 - 27 wiec w koncu nie wiem ostatecznie czy 27 pojde na wywolanie w razie co, czy tylko na ktg , zeby przychodzic codziennie, i tak kolejny tydzien jak nic sie nie ruszy nie wymagasz za duzo

Oj Ty tak nie myśl w przód, bo do 27 to Ty już będziesz tulić synka

Napisane przez Lila_17

Hej Witam się nadal z brzuszkiem... kurcze, ciekawe, która z Nas zamknie wątek Marcowych Mamuś, a tym samym zamienimy się na odchowalnie;P Pewnie żadna chętna? Bo ja nie chceeee, ale widzę, że różnie może być jeszcze wszystkie mnie wyprzedzicie zwłaszcza, jak mam brac pod uwagę termin z USG czyli 25.03, ale nadzieja, że 26 po masażu szyjki ruszy się coś.

Ja coś czuję, że to ja będę ostatnia Na egzaminy na studiach też zawsze właziłam na sam koniec, bo się bałam, więc obawiam się, że będziecie na mnie czekać żeby się przenieść na odchowalnię

Napisane przez mama_kasia88

Ja po wizycie- ktg ksiazkowe, szyjka długa zmaknieta skierowana do kosci krzyżowej, wiec nic nie zapowiada aby się nagle coś miało dziać no i orientacyjna waga małej... 4600 zaczyna się robić ciekawie... do spzitala jakby co zgłosić się mam za tydzień w piatek...

A coś Ci lekarz wspominał o cc, z powodu wagi dziecka?

[crystal25]

Napisane przez lesyeux

witajcie ;*

Patrząc na moje pomiary stwierdziła, ze daje skierowanie do kardiologa oraz mam zorbić multum badań z krwi. i wrócić do niej za tydzień, z wynikami. obniżyła mi lek ten co mam z 3 tabletek na dzień na dwie. bo chciała mi przepisać inne, ale tak od razu odstawić tych nie mogę.
ogólnie, zobaczcie
co to się porobiło! a była zdrowa jak ryba



mniam
po proszę porcje ( ja to bym zjadła Carbonara )
a brwi też muszę iśc oberwać i je zafarbować :p
wyglądam jak wilk auuuuuuuuuuu :P

kuruj sie szybciutko i zdrowiej! juz daje ostatnio robilam carbonare pycha byla nie ide dzis do kosmetyczki sadystki, czuje sie bez energii ;( jutro pojde

[aaakarolina]

Piszę ze szpitala, niestety musimy tu zostac czekam teraz na lekarza żeby mi dokladnie powiedział co sie dzieje...mąż pojechał po rzeczy dla małej i dla mnie, na szczęście cały dzień może być z nami.



Kciuki za rodzące dziewczyny!!

[201711130954]

Crystal, nie leń się tylko zasuwaj na porodówkę rodzić no bo kolejkę mi blokujesz :P