Ile dzisiaj zjadłam ? :) II

[vixeen89]

Mango i Aajii i wszyscy inni co twierdzą że za mało:P Ja bym coś jeszcze upchnęła ale staram się jeść dość kalorycznie..(ekhmm wiem ze nie zawsze mi to wychodzi:P) bo nie chce rozepchać żołądka...
a moje zapotrzebowanie kcal wynosi niewiele ponad 1700 kcal więc wiecie...nie przesadzajmy:P
Fajnie wam Ajji i Mangośka że przełamałyście się i jecie....tylko wy musicie tyle jeść żeby utyć a mi może do tego celu wystarczy mniejsza ilość?
bo chyba ponad 2tys kcal było...
No nieiwem, to jest moje myslenie, możecie zmienić jego kierunek;P może warto żebym sie zważyła....zobaczyć czy są efekty czy nie...hmm? choć wydaje mi isę że trochę przybrałam na wadze...już rano jak sie budze nie jestem wkleśnięta na brzuchu:P nawet wręcz wypukła:P
jutro napisze wiecej bo o 14;30 koncze prace i 2,5 dnia wolnego<jupi>

[agatka-a]

Napisane przez Sydzia

Chyba potrzebuję reanimacji...




3000 kcal nawet nie mieści się w mojej wyobraźni, a co dopiero w żołądku

w wyobraźni nie musi ale w żoładku moze bez problemu
jesteś na tyciu, nie na redukcji czy utrzymaniu, wiec mozesz pozwolić sobie na mleko 3,2%, twaróg poltłusty a nie chudy, masełko do ziemniaków, kalafior z bułka tartą podsmażona na maśle

[Sydzia]

Napisane przez agatka-a

w wyobraźni nie musi ale w żoładku moze bez problemu
jesteś na tyciu, nie na redukcji czy utrzymaniu, wiec mozesz pozwolić sobie na mleko 3,2%, twaróg poltłusty a nie chudy, masełko do ziemniaków, kalafior z bułka tartą podsmażona na maśle

Problem w tym, że u mnie to wszystko siedzi w psychice Masło uważam za straszne obrzydlistwo, tak samo jak połnotłuste sery, mleko i w ogóle tłusty nabiał (zresztą u mnie w domu się takiego nie kupowało). Ziemniaków od dawna już nie jem, tak samo czerwonego mięsa (teraz żeby nie nabawić się jakiejś anemii raz w tygodniu wcinam chudziutką wołowinę, ale toleruję ją tylko w wersji spaghetti...) i w ogóle trudno mi sie przekonać do takich tuczących potraw. Źle się po nich czuję, jakby mi to leżało cały dzień później w żołądku I co tu ze mną zrobić?

[aajjii]

Napisane przez agatka-a

co do orzechów- 30g norma, jak juz jem to dobrze żartuje, ale orzeszki bardzo dobrze smakuja z serkiem wiejski i jak dasz 15g do serka, 15g potem do jakiejś salatki to masz 30g
muesli możesz bogatsze zrobić

moja dieta miala ok.3500 kcal + moje podjadanie (chipsy, fast foody itp- nie polecam, lepiej orzechy podjadać i ukryte kalorie np. to jajko to manny )

p.s. ale 3000 kcal mysle ze ci starcza, sprobuj

ja w sumie jem podobnie kalorycnzie teraz

dzis np jak sobie policyzlam z ciekawosci o wyszlo 3400

sydzia napisz koniecnzie jutro co tam z twoja waga bo jestem ciekawa cyz cos Ci przybylo na tym 2200 ? a jak nie to sproboj w tych orzeszkach dolozyc i bedzie ladnie

vixeen mowisz ze starasz si ejesc dosc kalorycnzie i mzoe widac to po posilkach gdzie sa orzeskzi ale reszta to skromniutko mi sie wydaje no niewiem zwlaszcza to snaidanko , ale rozumiem ze i tak ci ciezko jesc ile jesz i starasz si ejak mozesz ale kochana zwaz si e jutro i zobacz cyz cos przytylas ok ? i jesli nie pryztylas to dodaj cos a jesli przytylas to jedz tyle ile jesz

a ja obiecuje z eod jutra oduczam sie podjadania bo ciagle cos skubie a nei chce zbey mi to w nawyk weszlo i teraz np jem budyn waniliowy instant bo jakos si enie moglam powstzrymac :P al emsuze si eopanowa ci pozostac przy stalych posilkach bo co ja potme biedna ze sowim apetytem zrobie

[agatka-a]

wiem, z psychiką cięzko walczyć
przepraszam ze spytam ale jestes chora na anoreksje tak?
musisz zacząć walczyć z tymi uprzedzeniami bo nie można zyć myślać ciagle o tym, żeby przez przypadek ciocia na urodzinach nie zmusiła do zjedzenia chleba ze smalcem

[aajjii]

Napisane przez Sydzia

Problem w tym, że u mnie to wszystko siedzi w psychice Masło uważam za straszne obrzydlistwo, tak samo jak połnotłuste sery, mleko i w ogóle tłusty nabiał (zresztą u mnie w domu się takiego nie kupowało). Ziemniaków od dawna już nie jem, tak samo czerwonego mięsa (teraz żeby nie nabawić się jakiejś anemii raz w tygodniu wcinam chudziutką wołowinę, ale toleruję ją tylko w wersji spaghetti...) i w ogóle trudno mi sie przekonać do takich tuczących potraw. Źle się po nich czuję, jakby mi to leżało cały dzień później w żołądku I co tu ze mną zrobić?

a coz zlego w ziemniaczkach ?
ja tam do ziemnaickzo wnic nie mam
warzywko , duzo kalorii nie ma i syci

[Sydzia]

Napisane przez aajjii

sydzia napisz koniecnzie jutro co tam z twoja waga bo jestem ciekawa cyz cos Ci przybylo na tym 2200 ? a jak nie to sproboj w tych orzeszkach dolozyc i bedzie ladnie

W tej chwili mogłabym przysiąc, że przybyło mi conajmniej 3 kg , ale ja się zawsze tak czuję przed ważeniem
Trzymajcie mocno kciuki, ma być 46!

Napisane przez aajjii

a coz zlego w ziemniaczkach ?
ja tam do ziemnaickzo wnic nie mam
warzywko , duzo kalorii nie ma i syci

Szczerze? Sama nie wiem Tak mi się ubzdurało i koniec. Pod tym względem straszny ze mnie uparciuch

Napisane przez agatka-a

wiem, z psychiką cięzko walczyć
przepraszam ze spytam ale jestes chora na anoreksje tak?
musisz zacząć walczyć z tymi uprzedzeniami bo nie można zyć myślać ciagle o tym, żeby przez przypadek ciocia na urodzinach nie zmusiła do zjedzenia chleba ze smalcem

Niestety, aktualnie się leczę, inaczej w życiu by mi nie przyszło do głowy że można jeść nawet te 2000 kcal (nie mówiąc już o 3000)
Najgorszy nie jest wygląd, tylko właśnie te myśli (pomijam oczywiście problmy zdrowotne), bo w efekcie dzień składa się z jedzenia i wypełniania czasu pomiędzy posiłkami

[agatka-a]

Napisane przez aajjii

warzywko , duzo kalorii nie ma i syci

dokladnie, ja przez x lat nie jadłam ziemniaków, bo 90kcal w 100g to masakrycznie duzo, ale ostatnio dostałam wór ziemniaków, wiec postanowiłam je zuzyć , jak sobie walnełam porcję na obiad (300g- mówie pewnie nie najem sie) to zjadłam polowe a i tak ledwo co wstalam

Napisane przez Sydzia

Niestety, aktualnie się leczę, inaczej w życiu by mi nie przyszło do głowy że można jeść nawet te 2000 kcal (nie mówiąc już o 3000)
Najgorszy nie jest wygląd, tylko właśnie te myśli (pomijam oczywiście problmy zdrowotne), bo w efekcie dzień składa się z jedzenia i wypełniania czasu pomiędzy posiłkami

nie neistety a bardzo dobrze!
lecz sie póki nie ejst za poźno!
a te mysli, z czasem przejda, ale musisz tego chcieć, dlatego stopniowo musisz te swoje uprzedzenia likwidować, im wcześniej zaczniesz (najlepiej wlasnie na tyciu) tym pozniej bedzie łatwiej
prosze zaufaj mi i nie popełniaj moich blędów

[italiaanka]

Napisane przez Hei_di

Dołącz się do wątku ,,Ile dzisiaj zjadłam?".Tam jest WSZYSTKO i jeszcze więcej

Przenoszę

[Ather]

Napisane przez Sydzia

Yyy... aha A mogę spytać ile ogółem jesz kcal czy to już tajemnica? Tylko ja teraz nie wiem czy jeść te orzechy kosztem białka czy węgli, bo nie chcę narazie dokładać kolejnych 200 kalorii (chociaż może się zdecyduję jutro, kto wie...)

żadnym 'kosztem' tylko dodaj te orzechy nie odejmując niczego... Sydzia, Ty nie jesz jak na przytycie. W końcu chcesz przybrać na wadze czy nie ? Bo ja już sama nie wiem.

Co do mojej kaloryczności - 1650, jeszcze 200 przede mną. (wychodzenie z diety trochę czasu mi zabrało...)

Napisane przez Bezelka

Więc mój dzisiejszy jadłospis na SB. Nie jestem z niego zadowolona, cały dzień w biegu, podwieczorek jadłam na mieście w drodze ze sklepu do sklepu
Śn. Omlet z 2 białek i 1 żółtka, pół papryki, pół pomidora, 2 plasterki z indyka, pół cebulki
IIśn. pół serniczka SB - 340g twarogu chudego, 3 jajka, łyżka gorzkiego kakao, 1i 1/2 łyżeczki słodzika w proszku, kilka kropli aromatu do ciasta. + kilka pistacji, łyżeczka masła orzechowego. bede musiała poszukac tego przepisu Pół mówisz... ale to i tak sporo białka wychodzi.
Ob. 2 połowa lecza - pierś z kurczaka, 2 papryki, 2 pomidory, 1/3 cukinii, 1/2 cebulki, oliwa
Po. wieśniak z orzechami arachidowymi - tutaj sypnęłam na oko, bo jak juz pisałam wcześniej jedzone w drodze i kupione chwilę wcześniej w sklepie
k. wieśniak z 1/2 malutkiej papryki, ogórkiem i 3 rzodkiewkami.

Ilości składników podałam na całą potrawę.
Nie jestem zadowolona z dzisiejszego jadłospisu, wszystko tak na szybko. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
I oczywiście proszę o ocenę

Mi osobiście się podoba i nie mam do czego się przyczepić

Napisane przez ewwelinaa89

Hmm.. Ocencie, bo ja nie wiem Jem tak, zeby nie byc glodna. A pytanie, czy na tym schudne? Czy jem za duzo?

Sniadanie: zielona herbata, grahamka z serem zoltym i jajkiem (czyli w sumie 2 polowki) , 2 parowki na redukcji parówki out (dużo tłuszczu nasyc.) - brak warzyw. Ten ser żółty... też z umiarem. Zwłaszcza gdy łączysz z ww.
Miałaś strasznie dużo tłuszczów nasyc. w tym posiłku. Połączonych z ww.
Obiad: ok. 200g makaronu razowego (Misura) z sosem: cebulke pieczarki i 2 pomidorki podsmazylam na 0,5 lyzeczki oliwy i dokonczylam na teflonie brak białka. Ten makaron to wazony na sucho ?
Kolacja: Kalafior ugotowany na parze (nie caly oczywiscie, ciezko okreslic ile) i filet z pangi (tez na parze), czerwona herbata, 2 wafle ryzowe z pasta z lososia z feta - pasta (tłuszcze), wafle (węgle). złe połączenie, a do tego na kolację...
kolacje na redukcji -> białkowe. Panga by wystarczyła.

Śladowe ilości NNKT, mało warzyw, gdzie się podziało II śniadanie i podwieczorek ?
reszta jw.

źle komponujesz posiłki jak na redukcję.

Napisane przez Sydzia

I co tu ze mną zrobić?

Ja Ci pokażę co... (załącznik )

[Agosek]

Ather-Ty brutalu

[ewwelinaa89]

Napisane przez ewwelinaa89

Hmm.. Ocencie, bo ja nie wiem Jem tak, zeby nie byc glodna. A pytanie, czy na tym schudne? Czy jem za duzo?

Sniadanie: zielona herbata, grahamka z serem zoltym i jajkiem (czyli w sumie 2 polowki) , 2 parowki
Obiad: ok. 200g makaronu razowego (Misura) z sosem: cebulke pieczarki i 2 pomidorki podsmazylam na 0,5 lyzeczki oliwy i dokonczylam na teflonie
Kolacja: Kalafior ugotowany na parze (nie caly oczywiscie, ciezko okreslic ile) i filet z pangi (tez na parze), czerwona herbata, 2 wafle ryzowe z pasta z lososia z feta

Do tego ze 3l wody, bo upal jak nie wiem I jak? Za duzo, za malo, w normie? Z gory dziekuje I nie besztac prosze za niewiedze Pozdrawiam

Hmm? Podbiję moje pytanie, bo może nikt nie zauważył

[Ather]

Napisane przez Agosek

Ather-Ty brutalu

Napisane przez ewwelinaa89

Hmm? Podbiję moje pytanie, bo może nikt nie zauważył

przecież skomentowałam wyżej.

[ewwelinaa89]

Napisane przez Ather

Śladowe ilości NNKT, mało warzyw, gdzie się podziało II śniadanie i podwieczorek ?
reszta jw.

źle komponujesz posiłki jak na redukcję.

Przepraszam, nie zauważyłam Twojej odpowiedzi i zdublowałam swoją II śniadanie i podwieczorek.. Nie były konieczne po prostu nie byłam głodna. Wiem, że węgle na kolacje odpadają, ale to było malutko.. No dobrze, nie usprawiedliwiam się już A makaron faktycznie ważony na sucho.

[Ather]

Napisane przez ewwelinaa89

Przepraszam, nie zauważyłam Twojej odpowiedzi i zdublowałam swoją II śniadanie i podwieczorek.. Nie były konieczne po prostu nie byłam głodna. Wiem, że węgle na kolacje odpadają, ale to było malutko.. No dobrze, nie usprawiedliwiam się już A makaron faktycznie ważony na sucho.

lepiej jeść 5 razy dziennie, ale mniejsze porcje.
co do makaronu - nie ukrywam, że 200 g w suchej masie, na redukcji - to nie tak mało jak na jeden posiłek.
jesz rzadko ale duże porcje. Podziel na 5, będzie naprawdę lepiej wtedy.
ogólnie nie jesz za dużo, jest w normie, tylko niepotrzebnie kumulujesz w 3 posiłkach.
No i kiepsko dobierasz produkty na redukcje.

[ewwelinaa89]

Napisane przez Ather

lepiej jeść 5 razy dziennie, ale mniejsze porcje.
co do makaronu - nie ukrywam, że 200 g w suchej masie, na redukcji - to nie tak mało jak na jeden posiłek.
jesz rzadko ale duże porcje. Podziel na 5, będzie naprawdę lepiej wtedy.
ogólnie nie jesz za dużo, jest w normie, tylko niepotrzebnie kumulujesz w 3 posiłkach.
No i kiepsko dobierasz produkty na redukcje.

A no jem Ale wolę się najeśc niż podjadac, zresztą, staram się jeśc to, co lubię (makaron) , żeby to nie stało się męczące.. Spróbuję rozbic na 5 posiłków, aczkolwiek nie wiem czy mi się to uda Właśnie wsunęłam śniadanie - 3 wafle ryżowe z jajecznicą z 2 jajek smażonych bez tłuszczu w charaterze masełka i 3 plasterki serka hochland light Tez pewnie śniadanko nie bardzo.. I jeszcze jedna sprawa.. Piję naczczo (na czczo?) herbatki - na przemian, zieloną i czerwoną. Mam nadzieję, że to nie szkodzi? Tzn. ja wiem, że herbatki zdrowe, ale może lepiej nie pic ich na pusty żołądek? I dziękuję za odpowiedź

[Agosek]

ewelina-zieloną można pić na czczo, czerwoną zaleca się po jedzeniu

[Sydzia]

Ważyłam się, udało mi się przytyć całe... 200g Pięknie

Napisane przez agatka-a

nie neistety a bardzo dobrze!
lecz sie póki nie ejst za poźno!
a te mysli, z czasem przejda, ale musisz tego chcieć, dlatego stopniowo musisz te swoje uprzedzenia likwidować, im wcześniej zaczniesz (najlepiej wlasnie na tyciu) tym pozniej bedzie łatwiej
prosze zaufaj mi i nie popełniaj moich blędów

Miałam na myśli, że niestety jestem chora A to że się leczę to jak najbardziej dobrze No narazie nieźle mi idzie z jedzeniem, ale uprzedzenia zostały. Myślę, że w miarę leczenia z czasem się to jakoś samo rozwiąże.

Napisane przez Ather

żadnym 'kosztem' tylko dodaj te orzechy nie odejmując niczego... Sydzia, Ty nie jesz jak na przytycie. W końcu chcesz przybrać na wadze czy nie ? Bo ja już sama nie wiem.

Chcę, ale mam opory z szybkim dodawaniem dużej ilości kalorii. Ale po tym co dzisiaj zobaczyłam na wadze zaraz dorzuciłam do owsianki dodatkowo 15g orzechów

Napisane przez Ather

Co do mojej kaloryczności - 1650, jeszcze 200 przede mną. (wychodzenie z diety trochę czasu mi zabrało...)

Mi na 1600 jeszcze waga nieźle leciała w dół... Mi też zabrało sporo czasu, tylko pod koniec mi coś odpaliło i zaczęłam znowu odejmować (jeszcze jak próbowałam wyjść z tego sama)

Napisane przez Ather

Ja Ci pokażę co... (załącznik )

Tym razem mi się należało I zaraz podziałało

Dzięki Ather za odpowiadanie na moje wszystkie upierdliwe pytania Ech, co ja bym bez was wszystkich zrobiła?

[Agosek]

Sydzia, czyli możesz jeszcze coś dorzucić do dietki

[ewwelinaa89]

Napisane przez Agosek

ewelina-zieloną można pić na czczo, czerwoną zaleca się po jedzeniu

Yy.. aha Czyli wniosek prosty - zielona przed śniadaniem, czerwona po kolacji Dziekuje

[g_l]

Plan żywieniowy na dzisiaj:

S: 20g płatków owsianych, 20g otrębów, 200ml mleka 0,5 % (180 kcal) - już zaliczone
S 2: 125g chudego twaroga, pomidor, sałata lodowa, oliwki, 20g orzechów (310 kcal)
O: 100g filetu z mintaja na łyżeczce oleju, sałatka z pomidorów, 20g orzechów z dwoma łyżkami jogurty naturalnego (320 kcal)
P: 2 kromki wasy, jajko, ogórek, marchewka (180 kcal)
K: 125g chudego twarogu, 150 g sosu z pomidorów i krewetek (225 kcal)

gdzieś w ciągu dnia, w chwili słabości , dojdzie do tego jeszcze 5 suszonych śliwek w wodzie z cytrynką (60 kcal)

razem: 1275 kcal

[Agosek]

Napisane przez ewwelinaa89

Yy.. aha Czyli wniosek prosty - zielona przed śniadaniem, czerwona po kolacji Dziekuje

niekoniecznie po kolacji, ale generalnie po posiłkach (no chyba, że herbatę tylko w tych dwóch porach pijasz )

[Sydzia]

Napisane przez Agosek

Sydzia, czyli możesz jeszcze coś dorzucić do dietki

Ja bym powiedziała nawet, że muszę

[Agosek]

Napisane przez Sydzia

Ja bym powiedziała nawet, że muszę

chciałam, żebyś sama to powiedziała

g_l-ogólnie wydaje mi się, że jest ok, trochę mało białka w I śniadanku no i nie wiem czy niewiele ponad 1200 kcal to nie za mało przypadkiem? no i nie jestem pewna co do tego jogurtu z orzechami...

[aajjii]

Napisane przez Sydzia

Ważyłam się, udało mi się przytyć całe... 200g Pięknie


Miałam na myśli, że niestety jestem chora A to że się leczę to jak najbardziej dobrze No narazie nieźle mi idzie z jedzeniem, ale uprzedzenia zostały. Myślę, że w miarę leczenia z czasem się to jakoś samo rozwiąże.


Chcę, ale mam opory z szybkim dodawaniem dużej ilości kalorii. Ale po tym co dzisiaj zobaczyłam na wadze zaraz dorzuciłam do owsianki dodatkowo 15g orzechów


Mi na 1600 jeszcze waga nieźle leciała w dół... Mi też zabrało sporo czasu, tylko pod koniec mi coś odpaliło i zaczęłam znowu odejmować (jeszcze jak próbowałam wyjść z tego sama)


Tym razem mi się należało I zaraz podziałało

Dzięki Ather za odpowiadanie na moje wszystkie upierdliwe pytania Ech, co ja bym bez was wszystkich zrobiła?

tak myslalam kochana z eCi nie przybedzie bo jednak kalorii zamalo wiec smialo dokaldaj dokladaj

a u mnie cale 44,2 chyba cos sie wreszcie rusza
chociaz na 168 to i tak jeszcze nie teges

[schism_]

Witam
Dzis po 3,5 godzinach snu (źle sie czułam toteż zawaliłam noc) tak o 7 rano zjadłam kromkę pieczywa wieloziarnistego WASA ok.35 kcal, 5 plasterków pomidora, niecałą ćwiartkę puszki tunczyka w sosie własnym (ok.25 kcal) trochę twarogu półtłustego (ok.40 kcal) herbata, na więcej nie zdążyłam :P gdyż musiałam gnać do lekarza na najrozmaitsze badania.
o 8:40 zjadłam 2 kromki owego pieczywa Wasa, 1bardzo cieniutko posmarowana masłem, ćwiartka tunczyka z puszki, odrobina twarogu (30 kcal) ,wafel ryżowy (40)zielona herbata...Teraz zastanawiam sie nad wypiciem polowy szklanki kefiru 2% (50 kcal)
Za godzinkę 40 min. planuj dość wyczerpujące ćwiczenia ABS i aerobowe na brzuch,uda,'kość ogonową' ;> itd choć sie waham bo mocno mam nadwyrężoną łydkę (non-stop ból zwłaszcza przedniej jej części)

[ewwelinaa89]

Napisane przez Agosek

niekoniecznie po kolacji, ale generalnie po posiłkach (no chyba, że herbatę tylko w tych dwóch porach pijasz )

Tylko Pozdrawiam i powodzenia Dziękuję za pomoc

[Ather]

Napisane przez schism_

Witam
Dzis po 3,5 godzinach snu (źle sie czułam toteż zawaliłam noc) tak o 7 rano zjadłam kromkę pieczywa wieloziarnistego WASA ok.35 kcal, 5 plasterków pomidora, niecałą ćwiartkę puszki tunczyka w sosie własnym (ok.25 kcal) trochę twarogu półtłustego (ok.40 kcal) herbata, na więcej nie zdążyłam :P gdyż musiałam gnać do lekarza na najrozmaitsze badania.
o 8:40 zjadłam 2 kromki owego pieczywa Wasa, 1bardzo cieniutko posmarowana masłem, ćwiartka tunczyka z puszki, odrobina twarogu (30 kcal) ,wafel ryżowy (40)zielona herbata...Teraz zastanawiam sie nad wypiciem polowy szklanki kefiru 2% (50 kcal)
Za godzinkę 40 min. planuj dość wyczerpujące ćwiczenia ABS i aerobowe na brzuch,uda,'kość ogonową' ;> itd choć sie waham bo mocno mam nadwyrężoną łydkę (non-stop ból zwłaszcza przedniej jej części)

to nie ten wątek
Jadłospisy w "Ile dziś zjadłam"

[Dorotka Z Oz]

Kontynuuje wklejanie jadlospisow

Sn: pol szklanki platkow owisanych, lyzka musli bez cukru(musze wykonczyvc opakowanie), nektarynka, niecaly banan, 1\2 twarogu chudego, troche jog naturalnego, lyzeczka cynamonu

2Sn: 2 jajka, miska warzyw(pomidor, ogorek, salata itp) polane oliwa z oliwek, lyzeczka ziaren slonecznika

Obiad(przed treningiem): filet z pangi, 50g kaszy jeczmiennej

Podwieczorek(po treningu): 50g ryzu, serek wiejski

Kolacja: 1/2 kostki twarogu

[Ather]

Napisane przez Sydzia

Ważyłam się, udało mi się przytyć całe... 200g Pięknie

Aaaa! Nie mam do Ciebie siły !
Wytargać za włosy to mało (jestem dziś agresywna ^^ ) - liczę że dzisiaj zobacze porządny jadłospis na przytycie. I zwiększ w końcu tą ilośc orzechów

Napisane przez Sydzia

Dzięki Ather za odpowiadanie na moje wszystkie upierdliwe pytania Ech, co ja bym bez was wszystkich zrobiła?

Nie masz za co dziękować, w końcu też od czegoś tu jestem za każdym razem gdy masz wątpliwości - pisz. Lepiej zapytać (i zostać zlinczowanym - joke ) niż trwać w niewiedzy i popełniać błędy.