Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-11, 10:26   #3301
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość

U nas w podstawowej oddział dla najmłodszych dzieci otworzyli w oddzielnym budynku, który w żaden sposób nie jest połączony ze szkołą, jest on całkowicie przystosowany pod maluchy, także ja nie mam oporów. Szkoła państwowa oczywiście.
Większość szkół jest dobrze przystosowana lokalowo Z drugiej strony nie chce nikogo straszyć, bo teraz tak to wyglada, tylko po prostu jest wiele 'ale' w tej reformie. Ale nie ma, co płakać nad rozlanym mlekiem tylko wspierać dziecko
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:36   #3302
malena1979
Zadomowienie
 
Avatar malena1979
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 310
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Ja smaruje, ale dzięki za ostrzezenie - będę czujna






, też mam bluzeczki i sweterki jeszcze zapisane


Myślisz? To może dokupię coś.


Wiesz co, najlepiej mogą wypowiedzieć się nauczyciele szkolni, ale ja jako nauczyciel przedszkola raczej nie jestem zwolenniczką tej reformy. Oczywiście, że wiele zależy od szkoły, a najbardziej od nauczyciela 1-3, ale to tym gorzej, bo niestety wiem jak to wygląda - większość nauczycieli idzie i tak starym system i nie dostosowuje wymagań do dzieci o rok młodszych.
Ja mam porównanie jak dzieci opuszczały przedszkole jako 7 latki i jako 6latki i to jest niebo a ziemia i naprawdę trzeba wiele poprzestawiać sobie aby dobrze podejść do tych dzieci.
Czuje się wywołana do tablicy, więc jako nauczyciel szkolny wypowiem się w tej sprawie: reforma została przygotowana(a raczej nieprzygotowana) w sposób karygodny. Większość szkól nie jest "bazowo" przygotowana na przyjecie sześciolatków. Z pewnością są i takie, ale mówię teraz ogólnie. U mnie na przykład nie ma fizycznie możliwości, aby tak przygotować klasy tak aby "pasowały" dla maluchów, nie ma na to po prostu miejsca, szkoła budowana w głębokim PRL, gdzie nikomu się o tym nie śniło, a zarówno ministerstwo jaki i miasto nie dały na ten cel ani grosza. Najpierw trzeba było przygotować placówki w sensie technicznym, a potem "zapraszać" dzieci. Zupełnie inaczej wygląda sprawa gotowości maluchów do szkoły, tu bardzo przepraszam, bo pewnie niektóre mamy się będą burzyć, ale problem leży głownie w podejściu rodziców. Te maluchy, które są przesadnie "niańczone", od których praktycznie niczego się nie wymaga, nie pracuje się z nimi w domu(bo on jest jeszcze taki malutki przecież) , maja rzeczywiście problemy, zwłaszcza na początku. Natomiast te, które są od początku wdrażane do nauki przez zabawę, mają wyrobione pewne nawyki i "śmigają" w szkole, że hej. Zatem kochane dziewczyny, wszystko w naszych rękach
I to tyle w tym temacie

Edytowane przez malena1979
Czas edycji: 2015-05-11 o 11:00
malena1979 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:37   #3303
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
namisek co do 4-6 to ostatnio mi koleżanka (nauczycielka) opowiadała, że w jeden szkole nauczycielka w 4 klasie przerabiała na początku materiał 1-3, bo dzieci miały takie zaległości.

Mam koleżankę, która pracuje pierwszy rok w 1-3, bo wcześniej pracowała w przedszkolu i wiem, że ona super sobie radzi z tymi 6latkami i pracuje tak jak powinna, ale niestety mam wiele sygnałów od innych nauczycieli i rodziców, że to wyjątek. Nauczyciele wpisują do dziennika, że robię Elementarz, a i tak robią 'swoje' jak dawniej No i oczywiście presja na czytanie w pierwszym semestrze i roku, mimo że teraz podstawa programowa jest po 3 klasie.

Co do przedszkola to u nas są diagnozy na początku roku i w kwietniu + spotkania indywidualne z rodzicami i każdy rodzic dostaje dodatkowo dostaje diagnozę gotowości szkolnej na druku ministerialnym.

Podsumowując jak to wygląda to w tym roku na 11 dzieci, które powinny iść do szkoły 3 dzieci wysłałam do poradni i otrzymały one odroczenie. Reszta powinna sobie poradzić jeśli trafi na dobrego nauczyciela
Czyli nie jest źle A prawda jest taka, że to rolą rodzica jest zadbanie o to, żeby dziecko sobie poradziło. Czasem niektórym sie wydaje, że nauczyciel odbębni za rodziców całą robotę, a niestety, w domu trzeba z dzieckiem siedzieć i mu pomagać.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:37   #3304
malena1979
Zadomowienie
 
Avatar malena1979
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 310
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez TusiaeM Pokaż wiadomość
Większość szkół jest dobrze przystosowana lokalowo Z drugiej strony nie chce nikogo straszyć, bo teraz tak to wyglada, tylko po prostu jest wiele 'ale' w tej reformie. Ale nie ma, co płakać nad rozlanym mlekiem tylko wspierać dziecko
No więc jak już napisałam, większość szkół NIE JEST przygotowana lokalowo.
malena1979 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:43   #3305
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Co do posyłania wcześniej, ja sama myślałam, żeby to zrobić, jeśli dziecko będzie gotowe. Ale chodzi o to, żeby MIEĆ WYBÓR.
Bo może niektóre dzieci są gotowe, do tej pory też była możliwość, żeby posłać wcześniej, ale nie było przymusu.
Jak patrzę po swojej podstawówce, to wiele dzieci nawet wieku 7 lat było średnio gotowych
Jeśli dziecko jest bardzo rozwinięte, szkoła przyjazna, to czemu nie. Ale zmusi się do tego wiele dzieci, które nie będą sobie radziły, za szkodą dla reszty klasy. Potem nauczyciel musi wyrównywać poziom, co na ogół oznacza ciągnięcie w dół.
W ogóle ja akurat jestem zwolenniczką tworzenia klas dla dzieci wyprzedzających program, ale zdaję sobie sprawę, że na poziomie podstawówki to jest średnio realne, bo zwiększa koszta, plus wymaga czasu ze strony nauczycieli.
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:47   #3306
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że od spodu-to żadna filozofia. Nie wyobrażam sobie przekręcania mokrego, śliskiego noworodka moja własna mokra, śliską ręką nad wanienką, to dopiero wydaje mi się akrobatyką. A na przewijaku dziecko leży w ręczniku, a cały zabieg trwa ok 2 minut, wiec o ile ktoś nie mieszka w eleganckim igloo za kołem podbiegunowym, to myślę, że da rade i nie zamarznie. Tak jak napisałam, każdy niech wybiera, co mu najbardziej odpowiada. Mnie na przykład idea kompania się z malutkim niemowlęciem zupełnie nie pasuje, zresztą podobnie jak i ze starszym, ale jak ktoś lubi, to co mi do tego? Chodzi mi o to żeby dać sygnał niedoświadczonym mamom, że cokolwiek wybiorą, to będzie dobrze, tak długo oczywiście jak dziecko jest bezpieczne i otoczone troską. Nasza własna intuicja jest tu najlepszym doradcą.

Ale przelozenie dziecka z reki do reki i w ten sposob dokonac obrotu z plecow na brzuch, to tez nie zadna filozofia; zawsze mozna ja wytrzec, chociaz ja potrzeby nie widzialam. To ile recznikow sie moczy przy takim myciu na przewijaku i kapaniu w wanience. Cala kapiel noworodka ma trwac ok 5min (z uwagi ze jest meczaca), wiec uwazam ze nie lch przynajmniej przyjemnie ja spedzi. Niektorzy w zimie maja nieogrzewane mieszkania a latem musi pelna para klimatyzacja pracowac, wiec tak czy tak dziecko zmarznie. Wspolne kapiele, to nie idea, tylko czysta rutyna. Ale tu jest kultura chodzenia do lazni czy spedzania czasu w goracych zrodlach. Tu rowniez wszyscy sie kapia z dziecmi i jest to mega wygodne, przyjemne a ile zabawy przy tym. Ale oczywiscie kazdy robi, jak mu sie podoba
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:52   #3307
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Czuje się wywołana do tablicy, więc jako nauczyciel szkolny wypowiem się w tej sprawie: reforma została przygotowana(a raczej nieprzygotowana) w sposób karygodny. Większość szkól nie jest "bazowo" przygotowana na przyjecie sześciolatków. Z pewnością są i takie, które są, ale mówię teraz ogólnie. U mnie na przykład nie ma fizycznie możliwości, aby tak przygotować klasy tak aby "pasowały" dla maluchów, nie ma na to po prostu miejsca, szkoła budowana w głębokim PRL, gdzie nikomu się o tym nie śniło, a zarówno ministerstwo jaki i miasto nie dała na ten cel ani grosza. Najpierw trzeba było przygotować placówki w sensie technicznym, a potem "zapraszać" dzieci. Zupełnie inaczej wygląda sprawa gotowości maluchów do szkoły, tu bardzo przepraszam, bo pewnie niektóre mamy się będą burzyć, ale problem leży głownie w podejściu rodziców. Te maluchy, które są przesadnie "niańczone", od których praktycznie niczego się nie wymaga, nie pracuje się z nimi w domu(bo on jest jeszcze taki malutki przecież) , maja rzeczywiście problemy, zwłaszcza na początku. Natomiast te, które są od początku wdrażane do nauki przez zabawę, mają wyrobione pewne nawyki i "śmigają" w szkole, że hej. Zatem kochane dziewczyny, wszystko w naszych rękach
I to tyle w tym temacie
klask i:kla ski:k laski:
100% się podpisuję. Jestem pierwszy rok w przedszkolu, ale widzę jakie ogromne postępy zrobiła moja mała. Jak szła do przedszkola, to mało co mówiła, a w przedskszkolu to się prawie wcale nie odzywała i udawała, że nikogo w koło niej nie ma, nie odpowiadała na pytania. Minęła trochę czasu i teraz mówi jak najęta, pani to jej nie poznaje. Dziecko, które nie ma jeszcze 4 lat, zna niektóre literki, umie liczyć do 10, udaje, że pisze wiersze czy listy, albo, że się podpisuje. Przed nią jeszcze 2 lata i uważam, że da sobie później radę. Ale są dzieci, a szczególnie jedna dziewczynka, która jest bardzo cofnięta a to przez nadgorliwą mamusię i to wprost fanatycznie. Ona nawet chciała przychodzić z małą do przedszkola. Jak był dzień babci, to ta mała stała, nie śpiewała i nawet nie powtarzała ruchów które robiły inne dzieci. Oczywiście mamusia w pierwszym rzędzie zagadywała ją, a jak wychowawczyni poprosiła, aby nie przeszkadzała i przeszła dalej, bo dziecko nie może się skupić, to się obraziła i popłakała. Na szczęście jej mąż jest w miarę i sprowadza ją do pionu. Ona to tłumaczy, że się długo starali i takie wyczekane, ale czy to na prawdę upoważnia ją do robienia z dziecka kaleki? A znam takie dziewczyny, które w dorosłym życiu czekały na powrót mamy z pracy bo nie potrafiły sobie chleba ukroić a jak nie to kanapkę robiła im młodsza siostra. To jest na prawdę straszne. A później rodzice się dziwią, czemu inne dzieci smieją się z mojego

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:
Napisane przez melawen Pokaż wiadomość
Co do posyłania wcześniej, ja sama myślałam, żeby to zrobić, jeśli dziecko będzie gotowe. Ale chodzi o to, żeby MIEĆ WYBÓR.
Bo może niektóre dzieci są gotowe, do tej pory też była możliwość, żeby posłać wcześniej, ale nie było przymusu.
Jak patrzę po swojej podstawówce, to wiele dzieci nawet wieku 7 lat było średnio gotowych
Jeśli dziecko jest bardzo rozwinięte, szkoła przyjazna, to czemu nie. Ale zmusi się do tego wiele dzieci, które nie będą sobie radziły, za szkodą dla reszty klasy. Potem nauczyciel musi wyrównywać poziom, co na ogół oznacza ciągnięcie w dół.
W ogóle ja akurat jestem zwolenniczką tworzenia klas dla dzieci wyprzedzających program, ale zdaję sobie sprawę, że na poziomie podstawówki to jest średnio realne, bo zwiększa koszta, plus wymaga czasu ze strony nauczycieli.
A mnie się wydaje, że w tym wszystkim pomoże wprowadzenie obowiązku 4-latka w przedszkolu. Czy te dzieci, które mają problemy to nie są przypadkiem takie, które całe dzieciństwo spędziły w domu?
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:56   #3308
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Czuje się wywołana do tablicy, więc jako nauczyciel szkolny wypowiem się w tej sprawie: reforma została przygotowana(a raczej nieprzygotowana) w sposób karygodny. Większość szkól nie jest "bazowo" przygotowana na przyjecie sześciolatków. Z pewnością są i takie, które są, ale mówię teraz ogólnie. U mnie na przykład nie ma fizycznie możliwości, aby tak przygotować klasy tak aby "pasowały" dla maluchów, nie ma na to po prostu miejsca, szkoła budowana w głębokim PRL, gdzie nikomu się o tym nie śniło, a zarówno ministerstwo jaki i miasto nie dała na ten cel ani grosza. Najpierw trzeba było przygotować placówki w sensie technicznym, a potem "zapraszać" dzieci. Zupełnie inaczej wygląda sprawa gotowości maluchów do szkoły, tu bardzo przepraszam, bo pewnie niektóre mamy się będą burzyć, ale problem leży głownie w podejściu rodziców. Te maluchy, które są przesadnie "niańczone", od których praktycznie niczego się nie wymaga, nie pracuje się z nimi w domu(bo on jest jeszcze taki malutki przecież) , maja rzeczywiście problemy, zwłaszcza na początku. Natomiast te, które są od początku wdrażane do nauki przez zabawę, mają wyrobione pewne nawyki i "śmigają" w szkole, że hej. Zatem kochane dziewczyny, wszystko w naszych rękach

I to tyle w tym temacie

Bardzk ciekawa wypowiedz i mimo braku przygotowania pedagogicznego zgadzam sie, zwlaszcza z druga czescia. Male dzieci sa bardzo plastyczne i od najmlodszych stosownie do ich wieku mozna wymagac i uczyc przez zabawe. Chociaz sa i lrzegievia w druga strone - u mnie popularne sa szkolki przygotowawcze do przedszkola, do krorych przyjmowane sa dzieci od... 1miesiaca!!!
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:57   #3309
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
A mnie się wydaje, że w tym wszystkim pomoże wprowadzenie obowiązku 4-latka w przedszkolu. Czy te dzieci, które mają problemy to nie są przypadkiem takie, które całe dzieciństwo spędziły w domu?
Tu akurat się zgodzę. Też uważam, ze przedszkole rozwija. No kiedyś był obowiązek zerówki, ale faktycznie mogliby to wprowadzić wcześniej, może dla 5-latków. Plus żeby, np. dać furtkę rodzicom, którzy chcą uczyć w domu wprowadzić jakieś testy (nie ABCD, opisówki prowadzone przez nauczyciela).
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:57   #3310
mamcia092015
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 352
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Czuje się wywołana do tablicy, więc jako nauczyciel szkolny wypowiem się w tej sprawie: reforma została przygotowana(a raczej nieprzygotowana) w sposób karygodny. Większość szkól nie jest "bazowo" przygotowana na przyjecie sześciolatków. Z pewnością są i takie, które są, ale mówię teraz ogólnie. U mnie na przykład nie ma fizycznie możliwości, aby tak przygotować klasy tak aby "pasowały" dla maluchów, nie ma na to po prostu miejsca, szkoła budowana w głębokim PRL, gdzie nikomu się o tym nie śniło, a zarówno ministerstwo jaki i miasto nie dała na ten cel ani grosza. Najpierw trzeba było przygotować placówki w sensie technicznym, a potem "zapraszać" dzieci. Zupełnie inaczej wygląda sprawa gotowości maluchów do szkoły, tu bardzo przepraszam, bo pewnie niektóre mamy się będą burzyć, ale problem leży głownie w podejściu rodziców. Te maluchy, które są przesadnie "niańczone", od których praktycznie niczego się nie wymaga, nie pracuje się z nimi w domu(bo on jest jeszcze taki malutki przecież) , maja rzeczywiście problemy, zwłaszcza na początku. Natomiast te, które są od początku wdrażane do nauki przez zabawę, mają wyrobione pewne nawyki i "śmigają" w szkole, że hej. Zatem kochane dziewczyny, wszystko w naszych rękach
I to tyle w tym temacie
Ja też się z tym zgadzam
Mój siostrzeniec poszedł wcześniej do szkoły i jest najlepszy w klasie ale fakt rodzice dużo pracują z nim w domu.
mamcia092015 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 10:57   #3311
malena1979
Zadomowienie
 
Avatar malena1979
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 310
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Ale przelozenie dziecka z reki do reki i w ten sposob dokonac obrotu z plecow na brzuch, to tez nie zadna filozofia; zawsze mozna ja wytrzec, chociaz ja potrzeby nie widzialam. To ile recznikow sie moczy przy takim myciu na przewijaku i kapaniu w wanience. Cala kapiel noworodka ma trwac ok 5min (z uwagi ze jest meczaca), wiec uwazam ze nie lch przynajmniej przyjemnie ja spedzi. Niektorzy w zimie maja nieogrzewane mieszkania a latem musi pelna para klimatyzacja pracowac, wiec tak czy tak dziecko zmarznie. Wspolne kapiele, to nie idea, tylko czysta rutyna. Ale tu jest kultura chodzenia do lazni czy spedzania czasu w goracych zrodlach. Tu rowniez wszyscy sie kapia z dziecmi i jest to mega wygodne, przyjemne a ile zabawy przy tym. Ale oczywiscie kazdy robi, jak mu sie podoba
Ale i tak twoja metoda jest najlepsza
Wiem, że wspólne kąpiele w Japonii to część kultury i dlatego podchodzi się do tego inaczej, mnie to jednak nie przekonuje.
Wybacz, ale jeśli ktoś ma nieogrzewane mieszkanie, to dziecko i tak zmarznie podczas kąpieli, niezależnie od metody, zatem nie popadajmy w skrajności.
P.S. Moczy się cały jeden ręcznik
malena1979 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-11, 11:01   #3312
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
No więc jak już napisałam, większość szkół NIE JEST przygotowana lokalowo.
Wiadomo, że pewnie wszystko zależy od miasta, ale akurat u mnie byłam w 3 szkołach i wszystkie są przystosowane (oczywiście na tyle ile to możliwe).
Ale jak widzę, że zgadzamy się, co do tego, że ustawa jest źle przygotowana. No i do roli rodziców w tym wszystkim Myślę, że minie jeszcze sporo czasu zanim to wszystko się ułoży i ustabilizuje.
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:02   #3313
mamcia092015
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 352
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Byłąm w Lidlu i jestem zadowolona z zakupów. Kupiłam biustonosz 85D miseczka jest spora i bardzo milutki w dotyku ( szaro-fioletowy) ładnie podtrzymuje piersi. Myślę że do karmienia będzie super nawet jeśli na początku trochę za mały (pierwsze dni kiedy jest nawał pokarmu) to jak się wszystko unormuje będzie ok Ja polecam. I kupiłam leginsy ale nie ciążowe tylko takie w kolano normalne Wzięłam rozmiar większe niż normalnie noszę i też są fajne i milutkie.
A body ogólnie mają sporą rozmiarówkę i nie brałam bo tych najmniejszych u nas nie było już.
mamcia092015 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:03   #3314
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Ale i tak twoja metoda jest najlepsza

Wiem, że wspólne kąpiele w Japonii to część kultury i dlatego podchodzi się do tego inaczej, mnie to jednak nie przekonuje.

Wybacz, ale jeśli ktoś ma nieogrzewane mieszkanie, to dziecko i tak zmarznie podczas kąpieli, niezależnie od metody, zatem nie popadajmy w skrajności.

P.S. Moczy się cały jeden ręcznik

Nie, nie jest najlepsza. Chce Ci tak samo jak Ty mnie pokazac, ze jak najbardziej mozliwe. Moze mnie sie Twoja metoda kiedys przyda, albo Tobie moja, kto wie? Na wspolna kapiel tez Cie namawiac nie bede ;-) Dlaczego mialoby zmarznac? Rozbierasz, natychmiast do wanienki, w ktorej jest oprocz glowki caly czas zanurzone, wlosy od razu po umyciu wycierasz z nadmiaru wody, po kapieli natychmiast owijasz w recznik, ktory ja jeszcze dodatkowo grzalam swoim cialem, kapiesz w dzien, zeby cieplej bylo. To ten na ktorym lezy na przewijaku pozniej uzywasz do wytarcia, tak?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:06   #3315
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Wszystkiego najlepszego dla jubilatek i solenizantek!!!

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
A tak w ogole, to ja czuje ruchy w okolicach spojenia lonowego i do tej pory bylam przekonana, ze tam mnie dziecko kopie a to sie okazuje, ze raczkami boksuje ;-) W dodatku podczas badania corka lezala twarza w kierunku powlok brzucha i trudno bylo pomierzyc. W koncu wyszlo 549g i w porownaniu z poprzednim pomiarem nieco wyhamowala ze wzrostem. Niech rosnie powoli ;-)
Jakie duże dziecko Ja to czekam, aż moje będzie miało chociaż pół kilo

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Ja nie czuje mocno, ale czesto, czesciej przynajmniej w porownaniu ze starsza corka (ktora nota bene po wyjsciu z brzucha zrobila sie mega ruchliwa, wiec sie zastanawiam, co bedzie z druga; polozna mnie "postraszyla", ze zwykle drugie dziecko jest bardziej zywe).
Jako drugie dziecko wypowiem się - absolutnie to nie jest żadna reguła Mój brat starszy był żywy strasznie, a ja byłam spokojniutka - rodzice robili przy mnie imprezy i nawet podczas jednej goście dopiero w połowie zauważyli, że leżę w łóżeczku i się na nich gapię nie potrzebowałam też sporo uwagi od rodziców, wymagał je ruchliwy pierwszy, a ja byłam bardziej indywidualistką Za to większa się urodziłam i zdecydowanie więcej jadłam (za to teraz mój brat do szczupłych nie należy, a ja i owszem ). Mój tż też jest drugi, on z kolei mniej jadł, ale też był spokojniejszy niż starsza siostra, uaktywnił się dopiero w podstawówce/gimnazjum z kolegami, ale i tak jego siostra starsza jest głośniejsza do tej pory. A wśród znajomych i rodziny to na palcach jednej ręki zliczę drugie dzieci żywsze od pierwszych Także żadnej reguły w tym nie ma, może tylko taka, że pierwsze i drugie dziecko zazwyczaj są różne?

Cytat:
Napisane przez truskafffka91 Pokaż wiadomość
To ja chyba wózka nie kupie. Szukam "idealnego", a go niestety nie ma. Emmaljunga jak dla mnie ma ujowe koła takie ala retro.
Nie ma idealnych rzeczy Ale doczytałam ile chcecie wydać na wózek - w tej cenie to spokojnie znaleźlibyście niemal ideał my z mniejszym dużo budżetem a kupujemy może nie ideał, ale nam pasuje.

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
To ja się wypowiem jako dziecko, które poszło rok wcześniej do szkoły w latach 90, kiedy nikt o takich rzeczach nie słyszał, i to byłam jedyna na całą szkołę. Nauczyciele krzywdy nie zrobili, było mi trudniej ale uważam, że to mnie wzmocniło.
Taki straszny sprzeciw wśród rodziców tłumaczę sobie ogólnoświatowym trendem rodem z USA, w którym rodzice jak najdłużej chcą "chronić" dziecko (przed szkołą trzeba "chronić") i omijać nieprzyjemne sytuacje do jak najpóźniejszego wieku.
Najlepszym rozwiązaniem jest dla mnie wybór rodziców, wtedy nikt do nikogo nie może mieć pretensji. A skoro ja wytrzymałam SAMA w klasie dzieciaków o rok starszych, to pół na pół też da radę. Kiedyś były klasy z dziećmi w każdym wieku (np. na wsiach) i nikt nie robił z tego problemu.
Nie do końca się z tym zgodzę. To, że Tobie się udało - w zupełnie innych czasach, gdzie umówmy się, nie cackało się w ogóle z dziećmi i zupełnie inaczej wychowywało - to nie znaczy, że w dzisiejszych czasach dzieci sobie poradzą tak samo. Bardzo dużo się zmieniło od tamtej pory, zresztą nawet widać na wątku, jak się zajmujemy różnymi rzeczami, które dla naszych matek są kompletnymi pierd ołami Fajnie, że dałaś sobie radę i Cię to wzmocniło, na pewno część dzieci teraz też by dało, ale tylko część. Co do szkół na wsi, gdzie klasy były łączone - to wcale nie jest tak, że nikomu to nie przeszkadzało i było ok. Moja mama uczyła takie klasy. Wspomina to jako kompletną tragedię. Zresztą rezultat był taki, że pozamykano szkoły, w których są klasy łączone, załatwiono autobusy szkolne i dzieciaki zaczęły dojeżdżać dalej do szkoły i chodziły do swoich klas zgodnie z wiekiem. Więc jednak komuś to musiało przeszkadzać
Nie wiem jak inni rodzice, ale patrzę po swoich, gdzie moja mama jest nauczycielką i nigdy nas nie chroniła przed szkołą, a wręcz odwrotnie I moi rodzice chcieli odroczyć mojego brata (piszę chcieli, bo nie pytałam ostatnio, czy się udało), nie żeby go chronić, ale dlatego, że znają i przedszkole, i szkołę i dobrze wiedzą, że w naszej gminie to totalna klapa. Potwierdzają to i nauczycielki ze szkoły, i dyrektorka przedszkola i zgodnie są temu przeciwni, tak jak i rodzice.

Cytat:
Napisane przez malaja86 Pokaż wiadomość
Dziękuje za informacje o legginsach
Ale znalazłam informacje o biedronce
https://mamotoja.pl/ubrania-ciazowe-...3367,r3p2.html
Ooo mi się bardziej widzą jednak zakupy w Biedronce ale z kolei tutaj rozmiarów biustonoszy to w ogóle nie kumam

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Dziekuje wszystkim z Was za gratulacje
Dziekuje szczerze to moze delikatnie mentalna. Gdzies z tylu glowy mam mysl, ze lacza nas tez sprawy papierowe, a nie tylko milosc
Wlasnie odnosnie tych papierow... Wiecie moze od kiedy moge poslugiwac sie drugim nazwiskiem? Dopiero jak odbiore akt slubu?


Co do lidla... zaniedlugo jedziemy na basen z mezem, wiec wstapie na chwilke, choc pewnie juz wszystko rozkupione... jak to w lidlu bywa...
Od razu możesz, chociaż ja pamiętam, że to był spory problem dla niektórych i czasem podawałam panieńskie

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Zasada jest ta sama. I pupe tez od spodu? I faldki na nozkach? Mycie na przewijaku? Co za koszmar! Toz to biednemu dziecku zimno byc musi. Nie wiem jak wyglada wanienka anatomiczna, ja mam fajna dla noworodka: dmuchana ze stoperem w kroku, zeby nawet jesli dziecko sie pusci, to zeby pod wode nie wpadlo. No ale u mnie wanienka w najgorszym wypadku bedzie w uzyciu przez miesiac, pozniej maluszek bedzie sie kapal z nami pod prysznicem i w wannie
Dla Ciebie koszmar, dla kogoś innego koszmarem może być wspólny prysznic z dzieckiem czy przekręcanie w wanience. Może niech każda z nas sobie wybierze najwygodniejszy i najpewniejszy dla niej sposób, bez oceniania

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
Gratuluję zakupów dziewczyny ja dalej nie wiem jaki rozmiar ciuszków mam kupić na początek dla dziecka???
56 plus kilka body z 50, tak tu dziewczyny głównie kupują na początek

Cytat:
Napisane przez party_girl7 Pokaż wiadomość
Co myślicie o tym, zwrócić?...
Ja bym nie zwracała


Jakoś mi niedobrze, zjadłam dwa serki małe i banana i mnie gania pogoda brzydka i w ogóle jakoś jest dzisiaj nie mój dzień.
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:07   #3316
TusiaeM
Zakorzenienie
 
Avatar TusiaeM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z laptopa
Wiadomości: 4 443
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez melawen Pokaż wiadomość
Tu akurat się zgodzę. Też uważam, ze przedszkole rozwija. No kiedyś był obowiązek zerówki, ale faktycznie mogliby to wprowadzić wcześniej, może dla 5-latków. Plus żeby, np. dać furtkę rodzicom, którzy chcą uczyć w domu wprowadzić jakieś testy (nie ABCD, opisówki prowadzone przez nauczyciela).
5-latki są objęte obowiązkowym rocznym przygotowaniem przedszkolnym Ja uważam, że aby dziecko najlepiej się rozwinęło to powinno chodzić do przedszkola od 3-latków, ale to już moja osobista opinia. Wtedy dzieci najwięcej zyskują.

Co do rodziców to można książki pisać Np. w mojej grupie najzdolniejsze dzieci to dwójka dzieci młodszych (bo moja grupa to 4-5 latki), ale od pierwszego dnia w przedszkolu było widać jak z rodzice z nimi rozmawiają, postępują. Biją oni na głowę rok starsze dzieci.
__________________

I like my money right where I can see it... hanging in my closet!


My life is happening now, not in a one or two years, but now.
TusiaeM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:10   #3317
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego dla jubilatek i solenizantek!!!





Jakie duże dziecko Ja to czekam, aż moje będzie miało chociaż pół kilo





Jako drugie dziecko wypowiem się - absolutnie to nie jest żadna reguła Mój brat starszy był żywy strasznie, a ja byłam spokojniutka - rodzice robili przy mnie imprezy i nawet podczas jednej goście dopiero w połowie zauważyli, że leżę w łóżeczku i się na nich gapię nie potrzebowałam też sporo uwagi od rodziców, wymagał je ruchliwy pierwszy, a ja byłam bardziej indywidualistką Za to większa się urodziłam i zdecydowanie więcej jadłam (za to teraz mój brat do szczupłych nie należy, a ja i owszem ). Mój tż też jest drugi, on z kolei mniej jadł, ale też był spokojniejszy niż starsza siostra, uaktywnił się dopiero w podstawówce/gimnazjum z kolegami, ale i tak jego siostra starsza jest głośniejsza do tej pory. A wśród znajomych i rodziny to na palcach jednej ręki zliczę drugie dzieci żywsze od pierwszych Także żadnej reguły w tym nie ma, może tylko taka, że pierwsze i drugie dziecko zazwyczaj są różne?





Nie ma idealnych rzeczy Ale doczytałam ile chcecie wydać na wózek - w tej cenie to spokojnie znaleźlibyście niemal ideał my z mniejszym dużo budżetem a kupujemy może nie ideał, ale nam pasuje.





Nie do końca się z tym zgodzę. To, że Tobie się udało - w zupełnie innych czasach, gdzie umówmy się, nie cackało się w ogóle z dziećmi i zupełnie inaczej wychowywało - to nie znaczy, że w dzisiejszych czasach dzieci sobie poradzą tak samo. Bardzo dużo się zmieniło od tamtej pory, zresztą nawet widać na wątku, jak się zajmujemy różnymi rzeczami, które dla naszych matek są kompletnymi pierd ołami Fajnie, że dałaś sobie radę i Cię to wzmocniło, na pewno część dzieci teraz też by dało, ale tylko część. Co do szkół na wsi, gdzie klasy były łączone - to wcale nie jest tak, że nikomu to nie przeszkadzało i było ok. Moja mama uczyła takie klasy. Wspomina to jako kompletną tragedię. Zresztą rezultat był taki, że pozamykano szkoły, w których są klasy łączone, załatwiono autobusy szkolne i dzieciaki zaczęły dojeżdżać dalej do szkoły i chodziły do swoich klas zgodnie z wiekiem. Więc jednak komuś to musiało przeszkadzać

Nie wiem jak inni rodzice, ale patrzę po swoich, gdzie moja mama jest nauczycielką i nigdy nas nie chroniła przed szkołą, a wręcz odwrotnie I moi rodzice chcieli odroczyć mojego brata (piszę chcieli, bo nie pytałam ostatnio, czy się udało), nie żeby go chronić, ale dlatego, że znają i przedszkole, i szkołę i dobrze wiedzą, że w naszej gminie to totalna klapa. Potwierdzają to i nauczycielki ze szkoły, i dyrektorka przedszkola i zgodnie są temu przeciwni, tak jak i rodzice.





Ooo mi się bardziej widzą jednak zakupy w Biedronce ale z kolei tutaj rozmiarów biustonoszy to w ogóle nie kumam





Od razu możesz, chociaż ja pamiętam, że to był spory problem dla niektórych i czasem podawałam panieńskie





Dla Ciebie koszmar, dla kogoś innego koszmarem może być wspólny prysznic z dzieckiem czy przekręcanie w wanience. Może niech każda z nas sobie wybierze najwygodniejszy i najpewniejszy dla niej sposób, bez oceniania





56 plus kilka body z 50, tak tu dziewczyny głównie kupują na początek





Ja bym nie zwracała





Jakoś mi niedobrze, zjadłam dwa serki małe i banana i mnie gania pogoda brzydka i w ogóle jakoś jest dzisiaj nie mój dzień.

A ile Twoje wazy? Bo mamy ten sam termin ;-) w dodatku z pomiarow wyszla nieco mniejsza niz przewiduje sam termin
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:12   #3318
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego dla jubilatek i solenizantek!!!





Jakie duże dziecko Ja to czekam, aż moje będzie miało chociaż pół kilo





Jako drugie dziecko wypowiem się - absolutnie to nie jest żadna reguła Mój brat starszy był żywy strasznie, a ja byłam spokojniutka - rodzice robili przy mnie imprezy i nawet podczas jednej goście dopiero w połowie zauważyli, że leżę w łóżeczku i się na nich gapię nie potrzebowałam też sporo uwagi od rodziców, wymagał je ruchliwy pierwszy, a ja byłam bardziej indywidualistką Za to większa się urodziłam i zdecydowanie więcej jadłam (za to teraz mój brat do szczupłych nie należy, a ja i owszem ). Mój tż też jest drugi, on z kolei mniej jadł, ale też był spokojniejszy niż starsza siostra, uaktywnił się dopiero w podstawówce/gimnazjum z kolegami, ale i tak jego siostra starsza jest głośniejsza do tej pory. A wśród znajomych i rodziny to na palcach jednej ręki zliczę drugie dzieci żywsze od pierwszych Także żadnej reguły w tym nie ma, może tylko taka, że pierwsze i drugie dziecko zazwyczaj są różne?





Nie ma idealnych rzeczy Ale doczytałam ile chcecie wydać na wózek - w tej cenie to spokojnie znaleźlibyście niemal ideał my z mniejszym dużo budżetem a kupujemy może nie ideał, ale nam pasuje.





Nie do końca się z tym zgodzę. To, że Tobie się udało - w zupełnie innych czasach, gdzie umówmy się, nie cackało się w ogóle z dziećmi i zupełnie inaczej wychowywało - to nie znaczy, że w dzisiejszych czasach dzieci sobie poradzą tak samo. Bardzo dużo się zmieniło od tamtej pory, zresztą nawet widać na wątku, jak się zajmujemy różnymi rzeczami, które dla naszych matek są kompletnymi pierd ołami Fajnie, że dałaś sobie radę i Cię to wzmocniło, na pewno część dzieci teraz też by dało, ale tylko część. Co do szkół na wsi, gdzie klasy były łączone - to wcale nie jest tak, że nikomu to nie przeszkadzało i było ok. Moja mama uczyła takie klasy. Wspomina to jako kompletną tragedię. Zresztą rezultat był taki, że pozamykano szkoły, w których są klasy łączone, załatwiono autobusy szkolne i dzieciaki zaczęły dojeżdżać dalej do szkoły i chodziły do swoich klas zgodnie z wiekiem. Więc jednak komuś to musiało przeszkadzać

Nie wiem jak inni rodzice, ale patrzę po swoich, gdzie moja mama jest nauczycielką i nigdy nas nie chroniła przed szkołą, a wręcz odwrotnie I moi rodzice chcieli odroczyć mojego brata (piszę chcieli, bo nie pytałam ostatnio, czy się udało), nie żeby go chronić, ale dlatego, że znają i przedszkole, i szkołę i dobrze wiedzą, że w naszej gminie to totalna klapa. Potwierdzają to i nauczycielki ze szkoły, i dyrektorka przedszkola i zgodnie są temu przeciwni, tak jak i rodzice.





Ooo mi się bardziej widzą jednak zakupy w Biedronce ale z kolei tutaj rozmiarów biustonoszy to w ogóle nie kumam





Od razu możesz, chociaż ja pamiętam, że to był spory problem dla niektórych i czasem podawałam panieńskie





Dla Ciebie koszmar, dla kogoś innego koszmarem może być wspólny prysznic z dzieckiem czy przekręcanie w wanience. Może niech każda z nas sobie wybierze najwygodniejszy i najpewniejszy dla niej sposób, bez oceniania





56 plus kilka body z 50, tak tu dziewczyny głównie kupują na początek





Ja bym nie zwracała





Jakoś mi niedobrze, zjadłam dwa serki małe i banana i mnie gania pogoda brzydka i w ogóle jakoś jest dzisiaj nie mój dzień.

U mnie brat mlodszy o wiele zywszy ;-) ale juz u tz nie bardzo
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:15   #3319
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego dla jubilatek i solenizantek!!!





Jakie duże dziecko Ja to czekam, aż moje będzie miało chociaż pół kilo





Jako drugie dziecko wypowiem się - absolutnie to nie jest żadna reguła Mój brat starszy był żywy strasznie, a ja byłam spokojniutka - rodzice robili przy mnie imprezy i nawet podczas jednej goście dopiero w połowie zauważyli, że leżę w łóżeczku i się na nich gapię nie potrzebowałam też sporo uwagi od rodziców, wymagał je ruchliwy pierwszy, a ja byłam bardziej indywidualistką Za to większa się urodziłam i zdecydowanie więcej jadłam (za to teraz mój brat do szczupłych nie należy, a ja i owszem ). Mój tż też jest drugi, on z kolei mniej jadł, ale też był spokojniejszy niż starsza siostra, uaktywnił się dopiero w podstawówce/gimnazjum z kolegami, ale i tak jego siostra starsza jest głośniejsza do tej pory. A wśród znajomych i rodziny to na palcach jednej ręki zliczę drugie dzieci żywsze od pierwszych Także żadnej reguły w tym nie ma, może tylko taka, że pierwsze i drugie dziecko zazwyczaj są różne?





Nie ma idealnych rzeczy Ale doczytałam ile chcecie wydać na wózek - w tej cenie to spokojnie znaleźlibyście niemal ideał my z mniejszym dużo budżetem a kupujemy może nie ideał, ale nam pasuje.





Nie do końca się z tym zgodzę. To, że Tobie się udało - w zupełnie innych czasach, gdzie umówmy się, nie cackało się w ogóle z dziećmi i zupełnie inaczej wychowywało - to nie znaczy, że w dzisiejszych czasach dzieci sobie poradzą tak samo. Bardzo dużo się zmieniło od tamtej pory, zresztą nawet widać na wątku, jak się zajmujemy różnymi rzeczami, które dla naszych matek są kompletnymi pierd ołami Fajnie, że dałaś sobie radę i Cię to wzmocniło, na pewno część dzieci teraz też by dało, ale tylko część. Co do szkół na wsi, gdzie klasy były łączone - to wcale nie jest tak, że nikomu to nie przeszkadzało i było ok. Moja mama uczyła takie klasy. Wspomina to jako kompletną tragedię. Zresztą rezultat był taki, że pozamykano szkoły, w których są klasy łączone, załatwiono autobusy szkolne i dzieciaki zaczęły dojeżdżać dalej do szkoły i chodziły do swoich klas zgodnie z wiekiem. Więc jednak komuś to musiało przeszkadzać

Nie wiem jak inni rodzice, ale patrzę po swoich, gdzie moja mama jest nauczycielką i nigdy nas nie chroniła przed szkołą, a wręcz odwrotnie I moi rodzice chcieli odroczyć mojego brata (piszę chcieli, bo nie pytałam ostatnio, czy się udało), nie żeby go chronić, ale dlatego, że znają i przedszkole, i szkołę i dobrze wiedzą, że w naszej gminie to totalna klapa. Potwierdzają to i nauczycielki ze szkoły, i dyrektorka przedszkola i zgodnie są temu przeciwni, tak jak i rodzice.





Ooo mi się bardziej widzą jednak zakupy w Biedronce ale z kolei tutaj rozmiarów biustonoszy to w ogóle nie kumam





Od razu możesz, chociaż ja pamiętam, że to był spory problem dla niektórych i czasem podawałam panieńskie





Dla Ciebie koszmar, dla kogoś innego koszmarem może być wspólny prysznic z dzieckiem czy przekręcanie w wanience. Może niech każda z nas sobie wybierze najwygodniejszy i najpewniejszy dla niej sposób, bez oceniania





56 plus kilka body z 50, tak tu dziewczyny głównie kupują na początek





Ja bym nie zwracała





Jakoś mi niedobrze, zjadłam dwa serki małe i banana i mnie gania pogoda brzydka i w ogóle jakoś jest dzisiaj nie mój dzień.

Pamietam jak moje kolezanki zawsze przy kapieli sie dziwily, ze dziecko placze. Latwo rozwiazaly ten problem, wlasnie nie dopuszczajac do marzniecia. I dla mnie to jest koszmar, bo nie po to sie kapie, zeby wacikami myc na przewijaku. A co i jak robic bedziecie, to juz nie moj problem
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-11, 11:17   #3320
malena1979
Zadomowienie
 
Avatar malena1979
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 310
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Nie, nie jest najlepsza. Chce Ci tak samo jak Ty mnie pokazac, ze jak najbardziej mozliwe. Moze mnie sie Twoja metoda kiedys przyda, albo Tobie moja, kto wie? Na wspolna kapiel tez Cie namawiac nie bede ;-) Dlaczego mialoby zmarznac? Rozbierasz, natychmiast do wanienki, w ktorej jest oprocz glowki caly czas zanurzone, wlosy od razu po umyciu wycierasz z nadmiaru wody, po kapieli natychmiast owijasz w recznik, ktory ja jeszcze dodatkowo grzalam swoim cialem, kapiesz w dzien, zeby cieplej bylo. To ten na ktorym lezy na przewijaku pozniej uzywasz do wytarcia, tak?
Tak, ten sam, ale jak już pisałam, robiłam tak na początku, bo czułam się pewniej po prostu i to chcę przekazać naszym dziewczynom. Ty napisałaś wcześniej po poście którejś dziewczyny: To jak będą myły dziecko skoro boją się wziąć je na rękę? A sprawa dotyczyła mycia pupy pod kranem, więc czegoś zupełnie innego. Ja chciałam im tylko wysłać sygnał, że jest wiele metod i każda powinna wybrać własną, bo znam życie i pewnie kilka z nich już poczuło panikę, że skoro tak, to one sobie nie poradzą i już. Uważam, że jako mamy z jakimś doświadczeniem nie powinnyśmy pisać im rzeczy typu, nie możesz się tego obawiać, bo to jest niezbędne na przykład do pielęgnacji dziecka, bo nie jest. Znajdą swój sposób i super. My możemy i powinnyśmy jedynie mówić: mnie pomagało to, ale mojej znajomej coś zupełnie innego, a ty kobieto rób jak chcesz, bo to twoje dziecko i ty wiesz najlepiej, co dla niego dobre. Uff-to tyle, z mojej strony temat zamknięty.
malena1979 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:20   #3321
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

hej dziewczyny

czy można suszyć ubranka dla maluszka na dworze?
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:22   #3322
AaaMarta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 064
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
hej dziewczyny



czy można suszyć ubranka dla maluszka na dworze?

A czemu by nie ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
AaaMarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:22   #3323
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez party_girl7 Pokaż wiadomość
Nie, bo ta kotwica jest jakby gumowa naprasowana, widać ewidentnie ze na tej gumie są granatowe plamy, jakby z tej granatowej kartonowej metki się odcisnelo na tej gumowej białej kotwicy... Może zdjęcie tego nie oddaje, ale rzuca się to w oczy.
No i nie zastanawiam się nad wymianą, bo oczywiste że nie będzie na co wymienic, ale nad zwrotem bo jednak kupiłam nowe spodenki, a nie z np z ciuszka żeby miały wadę...
Jak nie chcesz, nie będziesz zakładać dziecku - to oddaj i już Albo zostaw sobie na takie "domowe". Sama musisz zdecydować, czy Ci to przeszkadza, czy nie

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
A ile Twoje wazy? Bo mamy ten sam termin ;-) w dodatku z pomiarow wyszla nieco mniejsza niz przewiduje sam termin
Jak byłam na usg to niecałe 400g miała (badania pod koniec kwietnia). A mi się waga zwiększyła, bo mam już 54,3 kg
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:24   #3324
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez AaaMarta Pokaż wiadomość
A czemu by nie ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A w jakimś artykule czytałam na necie, że robaki, ze coś tam, dymy, ch***e, muje, dzikie węże... więc sobie myślę - się zapytam...

ale jak widzę to słonko i te prześcieradełka, kocyki i rożki które właśnie piorę i że miałabym je kisić w domu na suszarce to aż serce pęka
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:33   #3325
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Jestem po lidlu. Kupilam getry ale tylko jedne bo kiepskie sztuczydlo :/ 3 topy bardzo fajne i 2 sukienki. Dla mlodej nic nie bralam bo body z dlugim rekawem bylo az 3 opajowania i to duze a reszta letnie. Zreszta na 62 mam jeszcze czas. Bylam 5po 8 i rozmiaru L juz resztki wygrzebalam. Maz sie zlamal i zafundowal. Za wszystko dalam 116 zl zl i sram szczesciem
Te sukienki to tez z lidla?! Ja wzięlam tylko topy, bo te legginsy faktycznie tak sztuczne, ze od samego patrzenia mi sie dupa spociła :P
Ja wzielam tez termometr, i 2 x bodziaki z długim i spodenki jedne male drugie wieksze. To jedyne różowe rzeczy jakie ma moja córcia
Ale ta Twoja kiecka w kwiatyyyyy....
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20150511_113252.jpg (69,4 KB, 36 załadowań)
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:36   #3326
AaaMarta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 064
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
A w jakimś artykule czytałam na necie, że robaki, ze coś tam, dymy, ch***e, muje, dzikie węże... więc sobie myślę - się zapytam...



ale jak widzę to słonko i te prześcieradełka, kocyki i rożki które właśnie piorę i że miałabym je kisić w domu na suszarce to aż serce pęka

Hmm w domu też sa bakterie, dlatego zaleca się prasowanie ciuszków, żeby je odkazić. Jeżeli nie mieszkasz przy jakiejś ruchliwej drodze to myślę, że nie ma się czymś martwić Poza tym i tak będziesz to musiała jeszcze wyprać zanim maluch się urodzi, bo rzeczy zdążą sę jeszcze zakurzyć.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
AaaMarta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:38   #3327
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Tak pokazujecie, że się wybiorę do Lidla po pracy o ile coś jeszcze będzie to wezmę :P...
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:41   #3328
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
Tak pokazujecie, że się wybiorę do Lidla po pracy o ile coś jeszcze będzie to wezmę :P...
Ja co prawda byłam rano chwile po 8 po te rzeczy, ale potem byłam 2 raz niedawno ok 12 po warzywa i było jeszcze wszystkiego full. Przynajmniej u mnie a ten Lidl jest zawsze ruchliwy. Wiec moze cos jeszcze wynajdziesz
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:44   #3329
truskafffka91
Wtajemniczenie
 
Avatar truskafffka91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 950
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Jak tak patrze na wasze zakupy w Lidlu to stwierdzam, ze to tez tu było. Ludzie tak się na to nie rzucali. 2 x połspiochy były za 4e ( ok.16zl). W tej samej cenie mozna kupić w Holandii np. W h&m.
truskafffka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-11, 11:52   #3330
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

Wróciłam z Lidla - dorwałam legginsy M (ostatnie, zostały same S) i top biały, ostatni Dziecięce ciuchy wymiecione.

Idę coś zjeść bo "jadę" na gruszce od rana.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-20 14:15:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.