Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[201701300931]

Sandrusia dobrze pamiętam, że to Ty zamawiałaś łóżeczko z allegro? Z pościelą itp.? Jeśli tak to przyszło już? Jak z jakością?

[meryy82]

Dzień dobry
z dnia na dzień co raz mocniej czuję moje dziecko i nie wiem co ono tam robi, ale czasami jak łupnie, to się zastanawiam czy piłką lekarską się nie bawi

Napisane przez melawen

W ogóle nie przytyłaś, aż zazdroszczę, ja w sumie też tak dużo jeszcze nie przytyłam, bo 6 kg, ale jakoś mnie to boli Wieczorami nawet 7kg i zobaczyłam pierwszy raz w życiu 7 z przodu na wadze.
Za to jak tak przeglądałam posty, to chyba jestem z Was najwyższa 175cm. Dobrze, że podajecie namiary na wielkie wózki Jak dobrze pójdzie to może mój mąż w przyszłym tygodniu w końcu będzie miał czas ze mną pojechać pooglądać. Pewno tak w czerwcu zaczniemy w końcu coś kompletować.
A w ogóle jechałam dzisiaj windą i zrobiłam sobie zdjęcie brzucha odkryłam, że lepiej się nadaje niż moje domowe lustro Rano mam w miarę mały, a wieczorem już mnie mocno nadyma

o rety ale masz malutki brzuszek ! trochę zazdroszczę bo mój to się tak zaczął rozrastać, że zaczynam się bać co będzie 9 miesiącu

Napisane przez Kissmisiaa

Dzisiaj w biedronce były płyny i proszki z Loveli za 13.99. Wkładki laktacyjne z Bell i inne rzeczy dla dziecka

o dobrze wiedzieć, mam nadzieję, że jutro jak wpłynie kasa na konto to jeszcze będą

i moje gołe brzusio, przynajmniej widać że piłki pod bluzkę nie schowałam

[owieczkaa]

Napisane przez loudres

Mam nadzieje ze tak nie będzie, poprostu nie napy cham się batonikiem na wieczór a jem sobie jabłko. Akurat druga moja ciąża i druga z mega ochota na owoce i kwaśne soczki. Jak narazie jest ok. Wyniki w normie czyli jak by niczego mi nie brakuje. Nie głodze się bo akurat to nie była bym ja ,) ale napoje zmienione na wodę, i mniej cukru na codzień chyba się przyczynia do nie tycia. A jeśli było by coś nie tak myślę że lekarz chyba powinien mi zwrócić uwagę? I pogrozic palcem, bo mam wrażenie ze on wogole się nie przejął. .

Ja też jem jabłko na wieczór i piję wodę a tyję tak czy siak. Więc to chyba też skłonność.
Tylko wiesz, nie przytyć w ciąży a schudnąć to chyba dwie różne rzeczy. Dziecko z Ciebie bierze i w ciąży wyniki mogą być jak najbardziej w normie (organizm walczy żeby utrzymać prawidłowe parametry), ale po ciąży, w połogu może być znacznie ciężej.
Nie chcę Cię bynajmniej straszyć i nie odbierz tego w ten sposób, ale powinnaś chyba trochę więcej jeść. Nie batoników i coca coli tylko normalnego, zdrowego jedzenia (w którym powinny być węglowodany).

oczarowana - z jednej strony zgadzam się z loudres i uważam, że teściowa nie ma żadnego obowiązku wam dawać kasę ale chyba nie o to chodzi. Chodzi raczej o to, że ona się zdeklarowała i obiecała pomoc, a teraz robi problem i napawa się tym, że się musicie płaszczyć a to jest szczyt chamstwa.
Najlepiej dla Was by było się od niej totalnie odciąć ale znam sytuację z klubu i wiem, że jest to nie jest łatwe i nie wiem czy w ogóle możliwe... Na pewno nie pożyczałabym pieniędzy, wolałabym żyć w jednym pokoju na betonie niż od tej jędzy wziąć i słuchać komentarzy że gdyby nie ona to byście nic nie mieli.

[AaaMarta]

Z konfiturą o tyle przykra sprawa, że już obiecałam przyjaciółce słoiczek. No nic, dzisiaj podejście numer dwa

Właśnie piję pierwszą kawę od tygodnia. Nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo jestem od niej uzależniona. Mogę obejść się bez papierosów, alkoholu, ale bez kawy na dłuższą metę bym nie wytrzymała...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sandrusia91]

Dziewczyny, mam pytanie

Kiedy kupujecie juz łóżeczka?
Bo ja się właśnie zastanawiam czy zamówić juz pod koniec czerwca czy w lipcu..
Ehh. :/

Tym bardziej, że będę musiała pewnie czekać do 2 tyg zanim przyjdzie tu do DE .

[AaaMarta]

Napisane przez meryy82

Dzień dobry

z dnia na dzień co raz mocniej czuję moje dziecko i nie wiem co ono tam robi, ale czasami jak łupnie, to się zastanawiam czy piłką lekarską się nie bawi







o rety ale masz malutki brzuszek ! trochę zazdroszczę bo mój to się tak zaczął rozrastać, że zaczynam się bać co będzie 9 miesiącu





o dobrze wiedzieć, mam nadzieję, że jutro jak wpłynie kasa na konto to jeszcze będą



i moje gołe brzusio, przynajmniej widać że piłki pod bluzkę nie schowałam

Ale malutki, zgrabny brzusio ! Super wyglądasz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez Sandrusia91

Dziewczyny, mam pytanie

Kiedy kupujecie juz łóżeczka?
Bo ja się właśnie zastanawiam czy zamówić juz pod koniec czerwca czy w lipcu..
Ehh. :/

Tym bardziej, że będę musiała pewnie czekać do 2 tyg zanim przyjdzie tu do DE .

My kupimy pewnie w lipcu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meryy82]

Napisane przez agu23gda

No i znow... ogloszenie na olx, wybralam ubranka zeby mi laska wycenila. 65 zl za rzeczy jakie na zdjeciu wkleilam tutaj.
Przecież wy takie rpzeczy to z lumpka przynosicie za 20 zl. No litości. I metki nie sa jakies markowe, bo na w gloszeniu zblizenia metek.

ej ja lepsze rzeczy ostatnio przyniosłam, z nexta, zary i h&m i zapłaciłam równe 25zł, do tego sobie 1 bluzkę kupiłam

Napisane przez AaaMarta

To trzeba być mną, żeby zrobić konfiturę z 4 kg rabarbaru i na koniec posolić zamiast posłodzić....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

uuuUU współczuję

[owieczkaa]

Napisane przez Sandrusia91

Dziewczyny, mam pytanie

Kiedy kupujecie juz łóżeczka?
Bo ja się właśnie zastanawiam czy zamówić juz pod koniec czerwca czy w lipcu..
Ehh. :/

Tym bardziej, że będę musiała pewnie czekać do 2 tyg zanim przyjdzie tu do DE .

My chyba pod koniec czerwca będziemy kupować, a jak musisz czekać to bym wcześniej zamówiła. Lepiej żeby 2 tygodnie za długo postało w domu niż by miało nie być łóżeczka jak młody zrobi niespodziankę wcześniej.

[meneq]

Napisane przez malaja86

dziewczyny czy któraś z Was ma takie bóle żeber z prawej strony, tak troszkę pomiędzy żebrowe i żebra. Mnie to męczy 1,5 miesiąca. Tydzien temu lekarz zalecił nospę ale jest jeszcze gorzej.rankiem troche czuje, kłuje i boli ale daje radę chodzic zaś popołudniu zaczyna mocno boleć. Wczoraj po 19 myślałam, ze sie popłaczę. Siedzieć ciężko, chodzic wtedy też. Leżeńia na obu bokach odpada. Zaczęłam leżeć na plecach tylko tak się daje. Jak naciskam mocno te miejsca to najpierw boli po chwili puszcza. Ale za pare sekund od nowa.



Nie chcę się znowu sakrżyć ale mam dość, nerki mam czyste, miałam zmienić dietę na lżejszą i nic to nie dało. Już myślałam, że mam za mały obwód pod biuste ale nie. Jak zdejmę biustonosz to chwilę boli mniej, ale to moment ulgi. Juz mam biustonosze dużo większe w obwodzie.

Moze sie garbisz i stad ucisk i bol? Ja tak miewam

[AaaMarta]

Napisane przez meryy82

ej ja lepsze rzeczy ostatnio przyniosłam, z nexta, zary i h&m i zapłaciłam równe 25zł, do tego sobie 1 bluzkę kupiłam







uuuUU współczuję

No co zrobić jak jestem taką ofiarą losu ostatnio

Ubranka dziecięce kupuję najchętniej właśnie z Nexta. Wielokrotnie czytałam na forach, że są świetne jakościowo, a do tego mi osobiście bardzo się podobają. Dobrze, że trafiają się w SH


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sandrusia91]

Napisane przez owieczkaa

My chyba pod koniec czerwca będziemy kupować, a jak musisz czekać to bym wcześniej zamówiła. Lepiej żeby 2 tygodnie za długo postało w domu niż by miało nie być łóżeczka jak młody zrobi niespodziankę wcześniej.

No właśnie tak myślę, że do września to ja nie pociągnę hehe i juz w sierpniu się rozpakuje

Zastanawiam się czy pod koniec czerwca zamówić czy na początku lipca :/

[AaaMarta]

Napisane przez malaja86

dziewczyny czy któraś z Was ma takie bóle żeber z prawej strony, tak troszkę pomiędzy żebrowe i żebra. Mnie to męczy 1,5 miesiąca. Tydzien temu lekarz zalecił nospę ale jest jeszcze gorzej.rankiem troche czuje, kłuje i boli ale daje radę chodzic zaś popołudniu zaczyna mocno boleć. Wczoraj po 19 myślałam, ze sie popłaczę. Siedzieć ciężko, chodzic wtedy też. Leżeńia na obu bokach odpada. Zaczęłam leżeć na plecach tylko tak się daje. Jak naciskam mocno te miejsca to najpierw boli po chwili puszcza. Ale za pare sekund od nowa.



Nie chcę się znowu sakrżyć ale mam dość, nerki mam czyste, miałam zmienić dietę na lżejszą i nic to nie dało. Już myślałam, że mam za mały obwód pod biuste ale nie. Jak zdejmę biustonosz to chwilę boli mniej, ale to moment ulgi. Juz mam biustonosze dużo większe w obwodzie.

Ostatnio męczył mnie dokładnie taki sam ból. W moim przypadku pomogła rzecz banalna- kupienie stanika z większym obwodem. Do tego jeszcze ćwiczenia. Pani doktor stwierdziła, że to nerwobóle i zaleciła zwykle rozciąganie. Jakieś skłony w bok, pompki w oparciu o ścianę. Robię codziennie i na razie mam spokój.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meryy82]

Napisane przez agu23gda

musze sie tez przejsc po lumpkach. Tylko szczerze mowiac bylam w lumpeksie ze 2 razy w zyciu, nawet nie wiem gdzie w mojej okolicy sa jakieś warte odwiedzenia...

byś musiała popytać znajomych itp. które lupmki są godne odwiedzenia, albo jeśli masz jakąś koleżankę która ma dzieci i kupuje w lupkach przejść się z nią
ja mam szczęście bo mam przyjaciółkę z która robimy tzw. "napad" na lumpki jedna drugiej zawsze coś wygrzebie, pomoże, doradzi

Napisane przez oczarowana

wyglądam jak potwór,opuchnięta od wczorajszych kilkugodzinnych łez. teściowa roz.....ła mnie psychicznie. nijak się odciąć od tego potwora.bo to nie człowiek to monstrum.bez empatii i jakichkolwiek pozytywnych uczuć. wczoraj wszystko we mnie pękło,wyłam długo wkiblu jak bezbronne dziecko,które marzy tylko by smok je pożarł na zawsze. na prawdę po tej nie przespanej nocy nie mam ochoty by żyć.to babsko odebrao mi motywacje do walki o moja rodzinę,marzenia z nią związane i n o r m a l n e życie jakie wiedzie większość normalnych kochających się rodzin. o co poszło? o pieniądze. miałą nam pomagać finansowo. nie pomaga. wczoraj mieliśmy dokupić materiałów remontowych ale z kasą jesteśmy tak uwaleni,że nie starczyło nam pieniedzy a gorszych gatunkowo materiałów nie zamierzamy kupować i wychodzić na bide i dziady przed fachowcem. w dodatku za hugona nie mozemy w tej naszej kuchni ustawić mebli z tego fajnego zestawu na który nas stać i musielismy wczoraj zrezygnować. nie stać nas na droższe modele ani tym bardziej na projekt kuchni i zrobienie jej na wymiar. usiadłam wczoraj i obliczyłam,ze na podstawowe rzezczy,potrzebne nam do sierpnia by tam zamieszkać-by dziecko miało warunki potrzeba mi teraz 6000 zł (wliczajac wyprawkę,rzeczy do szpitala,papmersy,meble dla dziecka itp.) wyłam bo jedyną osoba która może nam pomóc jest ONA. Ona rzecz jasna nie wzruszona moimi łzami tym że dzicko pierwszy raz przeżywało taki koszmar bo nie wiedziało co sie z matką dzieje. tż się wku...powiedział jej co się dzieje a ona na to,że "jak nie macie to sobie pożyczcie ale wszystko mi oddacie!" kufa z czego jej to oddamy? tyle kasy na koncie co miesiac się kumuluje,ona tego wszytskiego nie przejada.a potem da jakimś naciągaczom,którzy namówią ją na jakieś g****o bo żerują tacy na naiwnych emerytach. pierwszy raz w zyciu mówię coś takiego ale szczerze nienawidze JEJ. za to jak nam zniszczyła i niszczy życie.oddac jej niegdzi enie można bo musi wyrazić zgodę,ubezwłasnowolnić równiez. nie chce mi się żyć i wiem że nie mogę nic zrobić bo noszę w sobie dziecko-cząstkę mnie i osoby którą kocham najbardziej na świecie.

ta kobieta to wampir energetyczny!!! żeby doprowadzać kogoś do takich myśli. Musicie się od niej wynieść jak najszybciej!!!
w jakim stanie macie to mieszkanie swoje?? nie możecie zabrać łóżka/materaca, podstawowych rzeczy i się wynieść.
Nie poddawajcie się, na pewno dacie radę. Wiem nie jest łatwo, my sami też mamy jeszcze dużo do zrobienia. Ale robimy stopniowo.

Fakt teściowa nie ma obowiązku wam niczego dawać, ale mimo wszystko dziwne, bo w końcu to jej syn potrzebuje, ona za niedługo zostanie babcią i ma wszystko w ☠☠☠☠u....

[Sandrusia91]

A ja jutro wizyta i moje przeczucia, że gin powie, że to jednak dziewczynka już mnie stresuja :P

[owieczkaa]

Napisane przez Sandrusia91

No właśnie tak myślę, że do września to ja nie pociągnę hehe i juz w sierpniu się rozpakuje

Zastanawiam się czy pod koniec czerwca zamówić czy na początku lipca :/

Chyba już żadna różnica, ja bym zamówiła wcześniej żeby mieć czas na jakieś zwroty czy inne takie.

Napisane przez Sandrusia91

A ja jutro wizyta i moje przeczucia, że gin powie, że to jednak dziewczynka już mnie stresuja :P

Nie ma takiej opcji w ogóle

[Sandrusia91]

Napisane przez owieczkaa

Chyba już żadna różnica, ja bym zamówiła wcześniej żeby mieć czas na jakieś zwroty czy inne takie.

Nie ma takiej opcji w ogóle

Już to widzę
Jak mówi, że jednak dziewczynka
Dobrze, że wizyta z samego rana bo bym ześwirowała pewnie do popołudnia

[owieczkaa]

Napisane przez Sandrusia91

Już to widzę
Jak mówi, że jednak dziewczynka
Dobrze, że wizyta z samego rana bo bym ześwirowała pewnie do popołudnia

A nie widziałaś siurka? Mój tak machał na wszystkie strony że mój mąż ślepiec jeśli chodzi o "widzenie" czegoś na USG zauważył

[bianeczkaa]

Napisane przez agu23gda

No i znow... ogloszenie na olx, wybralam ubranka zeby mi laska wycenila. 65 zl za rzeczy jakie na zdjeciu wkleilam tutaj.
Przecież wy takie rpzeczy to z lumpka przynosicie za 20 zl. No litości. I metki nie sa jakies markowe, bo na w gloszeniu zblizenia metek.

Cena droga i niedroga. W lumpku owszem, kupisz ale na pewno nie za 1 zł Ja za takie płacę od 5 zł a do przeceny raczej nie wyczekają i nigdy nie wiadomo, co trafisz.

Napisane przez AaaMarta

To trzeba być mną, żeby zrobić konfiturę z 4 kg rabarbaru i na koniec posolić zamiast posłodzić....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

JA kiedyś posoliłam sobie kawę Nie muszę chyba mówić, jaką minę miałam po pierwszym łyku.

Napisane przez oczarowana

wyglądam jak potwór,opuchnięta od wczorajszych kilkugodzinnych łez. teściowa roz.....ła mnie psychicznie. nijak się odciąć od tego potwora.bo to nie człowiek to monstrum.bez empatii i jakichkolwiek pozytywnych uczuć. wczoraj wszystko we mnie pękło,wyłam długo wkiblu jak bezbronne dziecko,które marzy tylko by smok je pożarł na zawsze. na prawdę po tej nie przespanej nocy nie mam ochoty by żyć.to babsko odebrao mi motywacje do walki o moja rodzinę,marzenia z nią związane i n o r m a l n e życie jakie wiedzie większość normalnych kochających się rodzin. o co poszło? o pieniądze. miałą nam pomagać finansowo. nie pomaga. wczoraj mieliśmy dokupić materiałów remontowych ale z kasą jesteśmy tak uwaleni,że nie starczyło nam pieniedzy a gorszych gatunkowo materiałów nie zamierzamy kupować i wychodzić na bide i dziady przed fachowcem. w dodatku za hugona nie mozemy w tej naszej kuchni ustawić mebli z tego fajnego zestawu na który nas stać i musielismy wczoraj zrezygnować. nie stać nas na droższe modele ani tym bardziej na projekt kuchni i zrobienie jej na wymiar. usiadłam wczoraj i obliczyłam,ze na podstawowe rzezczy,potrzebne nam do sierpnia by tam zamieszkać-by dziecko miało warunki potrzeba mi teraz 6000 zł (wliczajac wyprawkę,rzeczy do szpitala,papmersy,meble dla dziecka itp.) wyłam bo jedyną osoba która może nam pomóc jest ONA. Ona rzecz jasna nie wzruszona moimi łzami tym że dzicko pierwszy raz przeżywało taki koszmar bo nie wiedziało co sie z matką dzieje. tż się wku...powiedział jej co się dzieje a ona na to,że "jak nie macie to sobie pożyczcie ale wszystko mi oddacie!" kufa z czego jej to oddamy? tyle kasy na koncie co miesiac się kumuluje,ona tego wszytskiego nie przejada.a potem da jakimś naciągaczom,którzy namówią ją na jakieś g****o bo żerują tacy na naiwnych emerytach. pierwszy raz w zyciu mówię coś takiego ale szczerze nienawidze JEJ. za to jak nam zniszczyła i niszczy życie.oddac jej niegdzi enie można bo musi wyrazić zgodę,ubezwłasnowolnić równiez. nie chce mi się żyć i wiem że nie mogę nic zrobić bo noszę w sobie dziecko-cząstkę mnie i osoby którą kocham najbardziej na świecie.

Wiesz co, nie obraź się, ale czasem się zastanawiam, na czym bardziej ci zależy. Osobiście nie wyobrażam sobie życia z tą kobietą i miałabym w dupie, że mam kijowe meble, że nie mam kasy na wypasione materiały budowlane albo czy fachowiec sobie pomysli, że jestem biedna. Uciekłabym od tej baby, choćbym miała spać w tym mieszkaniu na gołym materacu i gotować na jednopalnikowej kuchence elektrycznej. A teraz to wygląda trochę tak, jakbyś tam u niej siedziała, bo a nóż sypnie groszem. Wybacz szczerość, ale tak to wygląda. Obiecała i nie dała? Trudno. Miej trochę godności kobieto. Za uja bym od niej grosza nie wzięła. Na prawdę chcesz, żeby całe życie ktos traktował cię gorzej niż gówno, tylko przez to, żeby ktoś sobie nie pomyślał, że nie masz kasy???? Albo żeby wypominała wam, że bez niej byście zdechli? Wyprowadźcie się, a nóż coś sobie zrobi to wtedy i tak kasa do was spłynie (wiem, to okrutne myslenie)

[owieczkaa]

Napisane przez bianeczkaa

Wyprowadźcie się, a nóż coś sobie zrobi to wtedy i tak kasa do was spłynie (wiem, to okrutne myslenie)

Nie tylko tobie to przyszło do głowy (no ale jesteśmy jedną osobą więc w sumie normalne).

[Sandrusia91]

Napisane przez owieczkaa

A nie widziałaś siurka? Mój tak machał na wszystkie strony że mój mąż ślepiec jeśli chodzi o "widzenie" czegoś na USG zauważył

Przedtem widziałam, ale to było za wcześnie żeby stwierdzić.. było 80% , 4 tygodnie temu było 90% bo pepowina między nogami i nogi tak ułożone że niby było "cos" widać, ale nie na 100%

I jeszcze jego pytanie, co mówiłam ostatnio :P wprowadziło mnie totalnie z tego wszystkiego, bo mówiłam mu że czuję, że za niedługo mi powie, że to jednak dziewczynka no i kurde czekam niecierpliwie :P Tym pytaniem mnie zaskoczył, ale i tak powiedział, że 90% no to zobaczymy jutro

[Małgosia89]

Ja tez bym w zyciu juz pieniędzy od niej nie wziela. Wolalabym jeść tynk ze sciany niz plaszczyc sie przed kims takim....

[Sandrusia91]

Mój synuś to wstydliwy był na ostatnim Usg i nie chciał nóg rozkraczyc nawet przy pomocy gina nie zmienił położenia nóg i dupa :P

[AaaMarta]

Napisane przez Sandrusia91

Mój synuś to wstydliwy był na ostatnim Usg i nie chciał nóg rozkraczyc nawet przy pomocy gina nie zmienił położenia nóg i dupa :P

Mój za to pupę wypina, a twarzy nie chce pokazać. Bezwstydnik


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meryy82]

Napisane przez AaaMarta

Z konfiturą o tyle przykra sprawa, że już obiecałam przyjaciółce słoiczek. No nic, dzisiaj podejście numer dwa

Właśnie piję pierwszą kawę od tygodnia. Nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo jestem od niej uzależniona. Mogę obejść się bez papierosów, alkoholu, ale bez kawy na dłuższą metę bym nie wytrzymała...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja piję słabą kawę z mlekiem codziennie inaczej jestem nieprzytomna
i się zastanawiam jak ja będę funkcjonować jak będę karmić piersią, do tego nieprzespane noce moje niskie ciśnienie mnie zabije

Napisane przez Sandrusia91

Dziewczyny, mam pytanie

Kiedy kupujecie juz łóżeczka?
Bo ja się właśnie zastanawiam czy zamówić juz pod koniec czerwca czy w lipcu..
Ehh. :/

Tym bardziej, że będę musiała pewnie czekać do 2 tyg zanim przyjdzie tu do DE .

w przyszłym tygodniu, bo przyjedzie mój tato na weekend do poznania i jedziemy na rajd po sklepach, tato ma duże auto. A potem nie wiadomo kiedy będzie w Poznaniu.

Teraz tylko ciągle zastanawiam się jaki materac? chciałam materac lateksowy, ale ostatnio słyszałam, że lepszy kokosowy

Napisane przez AaaMarta

Ale malutki, zgrabny brzusio ! Super wyglądasz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------




My kupimy pewnie w lipcu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobrze wiedzieć, że brzusio wygląda na malutkie, bo ja mam wrażenie, że zaczynam mieć brzuszek jak Kubuś Puchatek, jak stoję swoich stóp już nie widzę

Napisane przez AaaMarta

No co zrobić jak jestem taką ofiarą losu ostatnio

Ubranka dziecięce kupuję najchętniej właśnie z Nexta. Wielokrotnie czytałam na forach, że są świetne jakościowo, a do tego mi osobiście bardzo się podobają. Dobrze, że trafiają się w SH


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fakt dużo z Nexta ale trzeba uważać, bo dużo z nich jakieś takie niepraktyczne mi się wydaje, no bo jak ubrać pajaca nierozpinanego po długości miesięcznego maluszka?? albo pajace zapinane na plecach??

[Sandrusia91]

Napisane przez AaaMarta

Mój za to pupę wypina, a twarzy nie chce pokazać. Bezwstydnik


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to ja chcę żeby mój jutro też się powypinal trochę jutro

[grita]

Witam

Oczarowana, strasznie to przykre co piszesz... Współczuję Ci mocno
I szczerze, to jak dla mnie teściowa powinna wam pomóc, a takie gadanie, że "nie ma obowiązku" usprawiedliwia jej chamstwo.. Opiekujecie się nią, bo jest niesamodzielna, poświęcacie czas, a w niej zero wdzięczności. U obcego bym to zrozumiała, ale u rodziny taka postawa jest czysty egoizm. W końcu jesteście rodziną.
Może nie znam dokładnie całej sytuacji, bo nie jestem w klubie, ale dla mnie to nie do pojęcia, obiecywać własnemu dziecku pomoc i potem się z tego wycofać
Nie wiem, może ja mam jakieś wyidealizowane pojęcie rodziny i wzajemnej pomocy, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś w potrzebie zostaje w ten sposób wyrolowany. To już czasem nawet nie chodzi o pieniądze, ale o zwykłe serce i pomoc sobie nawzajem, zrozumienie w problemach..
Mam nadzieję, że jakoś się wam to wszystko poukłada

Sandrusia, moja właśnie rowerek biegowy ma od zeszłego roku i zasuwa na nim ostro. Taki dwukołowy z bocznymi kółkami dostała w spadku po chrześnicach męża, więc też odpada. A puzzli ma masę, kiedyś miała na nie fazę, a teraz leżą, bo już jej się znudziło układanie Spróbuję z tymi planszówkami, może jej podpasuje

[Sandrusia91]

Napisane przez grita

Witam

Oczarowana, strasznie to przykre co piszesz... Współczuję Ci mocno
I szczerze, to jak dla mnie teściowa powinna wam pomóc, a takie gadanie, że "nie ma obowiązku" usprawiedliwia jej chamstwo.. Opiekujecie się nią, bo jest niesamodzielna, poświęcacie czas, a w niej zero wdzięczności. U obcego bym to zrozumiała, ale u rodziny taka postawa jest czysty egoizm. W końcu jesteście rodziną.
Może nie znam dokładnie całej sytuacji, bo nie jestem w klubie, ale dla mnie to nie do pojęcia, obiecywać własnemu dziecku pomoc i potem się z tego wycofać
Nie wiem, może ja mam jakieś wyidealizowane pojęcie rodziny i wzajemnej pomocy, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś w potrzebie zostaje w ten sposób wyrolowany. To już czasem nawet nie chodzi o pieniądze, ale o zwykłe serce i pomoc sobie nawzajem, zrozumienie w problemach..
Mam nadzieję, że jakoś się wam to wszystko poukłada

Sandrusia, moja właśnie rowerek biegowy ma od zeszłego roku i zasuwa na nim ostro. Taki dwukołowy z bocznymi kółkami dostała w spadku po chrześnicach męża, więc też odpada. A puzzli ma masę, kiedyś miała na nie fazę, a teraz leżą, bo już jej się znudziło układanie Spróbuję z tymi planszówkami, może jej podpasuje

Widzisz, ja mam teraz dwa rowerki.. przemysl to..
Jeden 16 czy 18 cali bez bocznych drugi 21 cali też bez bocznych, kupiłam ten z mniejszymi ostatnio bo mimo że sama jeździ to ma problem z wsiadaniem :/ brakuje jej jeszcze jakieś 5-10cm
Za to na tym z mniejszymi kółkami bez bocznych w niedziele przejechała z nami przeszło 30 km a rowerki będziesz miała dla drugiego dzidziusia
A potem zawsze można sprzedać a tanie nie są niestety, wiec warto pomyśleć juz do przodu

[AaaMarta]

Napisane przez meryy82

ja piję słabą kawę z mlekiem codziennie inaczej jestem nieprzytomna

i się zastanawiam jak ja będę funkcjonować jak będę karmić piersią, do tego nieprzespane noce moje niskie ciśnienie mnie zabije







w przyszłym tygodniu, bo przyjedzie mój tato na weekend do poznania i jedziemy na rajd po sklepach, tato ma duże auto. A potem nie wiadomo kiedy będzie w Poznaniu.



Teraz tylko ciągle zastanawiam się jaki materac? chciałam materac lateksowy, ale ostatnio słyszałam, że lepszy kokosowy







dobrze wiedzieć, że brzusio wygląda na malutkie, bo ja mam wrażenie, że zaczynam mieć brzuszek jak Kubuś Puchatek, jak stoję swoich stóp już nie widzę









fakt dużo z Nexta ale trzeba uważać, bo dużo z nich jakieś takie niepraktyczne mi się wydaje, no bo jak ubrać pajaca nierozpinanego po długości miesięcznego maluszka?? albo pajace zapinane na plecach??

Zaraz zrobię zdjęcie swojego brzucha, to zobaczysz, że wcale nie jest tak zle u Ciebie jak myślisz

Co do ciuszków, to wiadomo, że trzeba dokładnie przemyśleć, czy one będą wygodne dla maluszka i dla nas do zakładania, ale ja do tej pory jakos trafiałam na same fajne rozpinane w całości


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meryy82]

podczytuję mamy majowe i ostatnio jedną nie dość, że długo męczyli w szpitalu za nim urodziła, to jeszcze po porodzie miała krwotok i tera krew jej będą przetaczać
wiecie co, ja chyba już nie chcę rodzić

[Sandrusia91]

Napisane przez meryy82

podczytuję mamy majowe i ostatnio jedną nie dość, że długo męczyli w szpitalu za nim urodziła, to jeszcze po porodzie miała krwotok i tera krew jej będą przetaczać
wiecie co, ja chyba już nie chcę rodzić

No tak to bywa :/
Niestety.

Ja pierwszego porodu się nie bałam, bo nie czytałam tyle i czekałam
Zatorze drugiego się boję, bo też podczytuje inne wątki i za szybka akcja porodowa nie dobra, długa też nie i w ogóle masa tego :/

Chciałbym żeby mój 2 poród wyglądał tak jak pierwszy tylko tydzień później żeby był :P