Mamusie Majowe 2015 ! - cz. 12

[dorka607]

Napisane przez mimi_77

Dziewczyny mojej tez dzis cos jest. Calutki dzien na cycu i usypia na rekach. Jak jej wypadnie.to robi akcje . Co ja odloze to zaraz.sie budzi. Spala z godzine na lozku ale tylko dlatego ze ja wtulilam w siebie zeby mnie czula. Nawet wysikac sie nie moglam , tz sie darla i ctca szukala. Przeciez taki noworodek powinien spac wiecej nic lacznie 3 godz w dzien . Mysle ze mam slaby pokarm dziewczyny ktore dokarmiaja mm - skad wiedzialyscie ze maluszkom brakuje?

Lucky, sara - tesciiwa mi mowila ze jak wypadnie.skrzep.to bardzo dovrze. U nich w rodzinie kobiety zle sie czuly w pologu dopoki skrzep nie wypadl. Potem jakvy reka odjal. Mi nic nie wypadlo, tylko takie drobne kawalki..

Lucky przezylas duzo, ale wazne ze juz jest ok

Mi cycki odmówiły posłuszeństwa <że tak powiem> i musiałam ściągać. Widziałam że mało ściągałam bo co 3 godz z obu piersi miałam 50 ml, żeby 90-100 ml mieć to po ok 5 godz więc musiałam co któreś karmienie dać mm. Od środy mała znów wróciła do cyca no i w czwartek na samym cycu nie dość że ciągle na nim wisiała <ale nie dziwię się-stęskniła się > to spała po 5 min i płakała, dostawiona do piersi denerwowała się, więc stwierdziłam że może być głodna. Dałam jej mm po którym się uspokoiła i ładnie zasnęła a męczyła się cały dzień Staram się żeby jak najwięcej ssała pierś niech pobudza laktację, ale jak już się denerwuje bo nie dojedzona to daję jej 30-40 ml mm.

Napisane przez Izuniaa89

Mam dola. Placze. Ide spac. Dobranoc

Napisane przez xhankax

Jestem mistrzem robienia kilku rzeczy jednocześnie. Obiad raczej zawsze gotuje z małą przy piersi. Nie pytajcie jak. Jem tak samo, np. na kolanach mam dwie poduchy i na nie kładę córkę tak żeby buzke miała na wysokości piersi. I ona leży i pije, a ja mam dwie wolne ręce. No i dużo takich historii. Trzeba sobie radzić. A jak na chwile zasypia to włącza mi się zapieprzacz i robie wszystko jak najszybciej. Jakoś trzeba to przetrwać. Raz w chwili największego kryzysu dalam butle. Ale ogólnie ciężko jest. No i starsza córa jest jeszcze.
Wczoraj ścielam włosy! Bo mi za długo była pielęgnacja. Nawet tak sexy się poczułam ;-) Ale uwielbiam być mamuśka

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------



Co się dzieje???

Hanka chyba na jakieś szkolenie muszę się wybrać do Ciebie... ja jak sama jestem to nawet siku nie mam kiedy zrobić- nie wspomnę o dwójce jakaś kutfa niezorganizowana matka ze mnie

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez Baset

dobranoc

Dziękuje Wam za wsparcie

idę odespać sterydy...

Spij dobrze

[SzaraaMyszka]

Napisane przez fistaszek24

Jutro wychodzimy. Maly ma dzis usg brzucha bo ma naros na uszku.

Napisane przez sara3008

Szara, przeczytalam opis.. podobnie jak u mnie.. tez sie umordowalam ze skurczami.. a ta co sie darla to nie bylam ja? Bo ja na skurczach sie darlam :p

Wszystko możliwe

[LuckyLove]

Wybaczcie za niedopisana wiadomość, ale wysłałam tyle ile zdażylam napisać bo mój Aniołek wstał po 3h drzemce

Jak tam u Was z jedzeniem żarłoczki ?
Ja dziś rogal z masłem na śniadanie, obiad ryba ziemniaki i buraki na parowarze i kolacja ryż z jabłkami i w miedzy czasie biszkopty, ubolewam nad czekoladą i słodyczami ale do zniesienia.

[07_Pati_07]

Napisane przez TienShan

To ja pisałam. Bakterie mam ponad 1500 gdzie norma jest do 130, leukocyty 237 przy normie do 17, nablonki płaskie 77, norma do 31 ( tak w przybliżeniu bo nir chce mi się wstawać ).

Przyzwyczajony do tego to on jest od 9 miesięcy

kurczę to ja mam jakieś dziwne to moje laboratorium bo nie mam podanych żadnych wartości tylko coś takiego: leukocyty w moczu: 25 Leu/ul+ (norma: ujemne), nabłonki płaskie-osad: liczne (norma: pojedyncze), Leukocyty-osad:6-8wpw (norma:1,0-5,0), bakterie-osad: dość liczne (norma:nieliczne), kryształy-osad: nieliczne fosforany bezpostaciowe, no i wysokie pH bo aż 7. ale oczywiście ginekolog powiedział że tak może być... pozostaje mi dalej pić sok z żurawiny i liczyć na to że faktycznie jest ok

Szaraa
super opis, strasznie się nacierpiałaś, ale masz to już za sobą i jesteście razem jeszcze raz gratuluję

Kasienka
wow 3 skurcze parte szacun! Zdrówka życzę

Napisane przez maartussss

Baset no jezzcze jakby mnie położył jakby coś się działo to ok, ale tak to nie widzę sensu. No ale zobaczymy co powie

Właśnie przeżyłam zawał. Mój Kubuś zamknął się w pokoju na klucz w czasie jak poszłam po picie do kuchni młody ryk, płacz, nie umie odkręcić klucza, ja na początku się śmiałam ale po 15 min zaczęłam płakać.jjuz snie wiedziałam co robić. A męża nie ma. Więc probowalam łyżeczką, agrafka, kopać w drzwi, wszystkiego dosłownie. Na szczęście przyszedł szwagier i poszedł piwnicą, wspiął się na taras i jedno szczęście że drzwi na taras mieliśmy otwarte, to odkluczyl. A kuba cały zaryczany na łóżku mam nauczkę, żeby klucza nie zostawiać juz w drzwiach.

matko! zawał na miejscu! ale dobrze, że mogłaś liczyć na pomoc szwagra i że wszystko dobrze się skończyło, a szwagrowi to bym skrzynkę piwa chyba kupiła z wdzięczności

Napisane przez LuckyLove

Witam się po dłuższej nieobecności i jednosześnie Gratuluję Kolejnym dziewczyną które doczekały się swoich pociech

Za mną ciężki czas, ale od środy jesteśmy z Miłoszkiem w domu
Jest prze kochany i kiedy patrzę na niego zapominam o wszystkim złym czego doświadczyłam przez minione dni , o bólu, łzach, zwątpieniach...
to samo dotyczy mojego męża - tak naprawdę dopiero teraz uświadomiłam sobie kim jest dla mnie, jak bardzo go kocham, jak bardzo zmieniło się Nasze małżeństwo w przeciągu tych kilku chwil i że bez niego nie dałabym rady ...

Jeśli chodzi o Miłoszka , mimo że urodził się 2x owinięty pępowiną wokół szyji, ze znacznym zasinieniem głowy i złamanym obojczykiem (co lekarze zauważyli dopiero na 3cią dobę po porodzie ) jest wszystko OK Bóg miał go w opiece bo dostał 10pkt, zasinienie i obrzęk główki już jest prawie nie widoczny a raczke sobie zawijamy odpowiednio w pieluszkę.. Jest istnym aniołem z nieba ... tylko je i śpi, albo leży sobie spokojnie. Oczywiście było w szpitalu trochę kryzysów .. Moniska tak jak u Ciebie .. mały wrzeszczał aż się zanosił - nie chciał jeść, spać, nie pomagało nic kompletnie... aż serce pękalo .

Jeśli chodzi o mnie mam okropną anemię, mielii dawać mi krew, ale wolałam spróbować podbudować się lekami ... od czasu porodu jeszcze nie siedziałam boli mnie jak skur.... a wczoraj przezyłam horror, poszłam zmienić podkład bo czułam że coś mnie tam napiera na szwy i uciska (dziwne uczucie) zdążyłam tylko ściągnąć spodnie i podłożyć ręce i złapałam okropny skrzep taki galaretowaty który był tak wielki ze przelewał mi się przez dłonie byłam w szoku .... ale po konsultacja z polożną mnie uspokoiła....

dużo zdrówka życzę dla Ciebie i synusia

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

melduję się po wizycie, doktorek zauważył, że brzuch mi się spina więc stwierdził że coś tam się dzieje, po badaniu powiedział że szyjka jest prawie całkowicie skrócona, a rozwarcie na 1cm... i że MOŻE coś się będzie działo w weekend (i tu prośba do Was o wasze magiczne kciuki ) ale dał mi skierowanie na poniedziałek na oddział... pytałam go o ten masaż szyjki, to powiedział mi że on czegoś takiego nie robi, że woli na oddziale podać oxytocynę i mieć wszystko pod kontrolą zawsze mi się wydawało, że to taki standard a on mi tu wyjechał z jakimiś komplikacjami po takim masażu itd... brzuch mi się spina cały czas, ale żadnych bóli nie mam
to tyle...

[xhankax]

Napisane przez TienShan

Hanka wow, jesteś miszczuniem

No, mąż nawet mi zdjęcie zrobił jak mała leży na blacie kuchennym, ja pochylona nad nią, bo ssala sobie pierś i kroje rzodkiewki :-P
może wrzucę do klubu :-P

Napisane przez Kinga_20

O kurde no chcieć to móc po prostu super!

Pewnie

Napisane przez dorka607

Mi cycki odmówiły posłuszeństwa <że tak powiem> i musiałam ściągać. Widziałam że mało ściągałam bo co 3 godz z obu piersi miałam 50 ml, żeby 90-100 ml mieć to po ok 5 godz więc musiałam co któreś karmienie dać mm. Od środy mała znów wróciła do cyca no i w czwartek na samym cycu nie dość że ciągle na nim wisiała <ale nie dziwię się-stęskniła się > to spała po 5 min i płakała, dostawiona do piersi denerwowała się, więc stwierdziłam że może być głodna. Dałam jej mm po którym się uspokoiła i ładnie zasnęła a męczyła się cały dzień Staram się żeby jak najwięcej ssała pierś niech pobudza laktację, ale jak już się denerwuje bo nie dojedzona to daję jej 30-40 ml mm.



Hanka chyba na jakieś szkolenie muszę się wybrać do Ciebie... ja jak sama jestem to nawet siku nie mam kiedy zrobić- nie wspomnę o dwójce jakaś kutfa niezorganizowana matka ze mnie

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------


Spij dobrze

Można się nauczyć

[TienShan]

Napisane przez 07_Pati_07

kurczę to ja mam jakieś dziwne to moje laboratorium bo nie mam podanych żadnych wartości tylko coś takiego: leukocyty w moczu: 25 Leu/ul+ (norma: ujemne), nabłonki płaskie-osad: liczne (norma: pojedyncze), Leukocyty-osad:6-8wpw (norma:1,0-5,0), bakterie-osad: dość liczne (norma:nieliczne), kryształy-osad: nieliczne fosforany bezpostaciowe, no i wysokie pH bo aż 7. ale oczywiście ginekolog powiedział że tak może być... pozostaje mi dalej pić sok z żurawiny i liczyć na to że faktycznie jest ok

Szaraa
super opis, strasznie się nacierpiałaś, ale masz to już za sobą i jesteście razem jeszcze raz gratuluję

Kasienka
wow 3 skurcze parte szacun! Zdrówka życzę



matko! zawał na miejscu! ale dobrze, że mogłaś liczyć na pomoc szwagra i że wszystko dobrze się skończyło, a szwagrowi to bym skrzynkę piwa chyba kupiła z wdzięczności :



dużo zdrówka życzę dla Ciebie i synusia

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

melduję się po wizycie, doktorek zauważył, że brzuch mi się spina więc stwierdził że coś tam się dzieje, po badaniu powiedział że szyjka jest prawie całkowicie skrócona, a rozwarcie na 1cm... i że MOŻE coś się będzie działo w weekend (i tu prośba do Was o wasze magiczne kciuki ) ale dał mi skierowanie na poniedziałek na oddział... pytałam go o ten masaż szyjki, to powiedział mi że on czegoś takiego nie robi, że woli na oddziale podać oxytocynę i mieć wszystko pod kontrolą zawsze mi się wydawało, że to taki standard a on mi tu wyjechał z jakimiś komplikacjami po takim masażu itd... brzuch mi się spina cały czas, ale żadnych bóli nie mam
to tyle...

Wiesz co ja pierwszy raz mam tak podane. W innym lab tylko było że są liczne, nieliczne albo nie ma.

A co do masażu to lekarz na rację. Można nim szyjke uszkodzić, lepiej nie robić.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez xhankax

No, mąż nawet mi zdjęcie zrobił jak mała leży na blacie kuchennym, ja pochylona nad nią, bo ssala sobie pierś i kroje rzodkiewki :-P
może wrzucę do klubu :-P

Oplulam telefon

[xhankax]

Napisane przez TienShan

Wiesz co ja pierwszy raz mam tak podane. W innym lab tylko było że są liczne, nieliczne albo nie ma.

A co do masażu to lekarz na rację. Można nim szyjke uszkodzić, lepiej nie robić.[COLOR="Silver"]

[SIZE=1]---------- Dopisano o 22:4

Oplulam telefon

No ale jakoś trzeba sobie radzić :-D
Może macie jeszcze jakieś patenty żeby mieć wolne ręce?

[TienShan]

Napisane przez xhankax

No ale jakoś trzeba sobie radzić :-D
Może macie jeszcze jakieś patenty żeby mieć wolne ręce?

Chusta chusta i jeszcze raz chusta ale.w chuscie raczej sobie nie possie. Za to pośpi spokojnie

[xhankax]

Napisane przez TienShan

Chusta chusta i jeszcze raz chusta ale.w chuscie raczej sobie nie possie. Za to pośpi spokojnie

No właśnie, mnie na razie chodzi o karmienie. Chustę juz mam, ale to trochę później.

[olimpia2009]

Ja mam dola pod tytulem "tesciowa" juz miske lez wyplakalam!!!!!jedno jest pewne ze w poniedzialek ja odbiram Olimpie ze szkoly


zajrzycie do klubu pod i znowu tesciowa

[mimi_77]

Pierwsza porazka. Stracilam pokarm.

O 21 zadzwonilam do poloznej i kazala kupic mm. Mloda wypila duszkiem 70 ml, odbilo jej sie , polozylam ja spac. Po czym zrobila taki wrzask . Okazalo sie ze w koncu zasnela ssac moj palec... tak sie przyzwyczaila do piersi... nie wiem jak to bedzie..

Mam pytanie. Czy jak sie obudzi na karmienie to dac cyca czy znoe mm? Polozna mowila ale mala krzyczala i nie zrozumialam .

[olimpia2009]

mimi ja bym dala mm....a co ssania to moze smoczek jej daj

[mimi_77]

Nie chce wlasnie smoczka.... piersi niby bola ale czemu mala jest po moim mleku glodna?

[ruskaa]

Hanka przykładna mamusia

Lucky to aniołek Ci się trafił w końcu w brzuszku też był grzeczny

Padam dzisiaj już... wykąpana, wysmarowana leżę już w łóżku a mąż chrapie, bo lekko popili z tatą
Kazałam się chłopu napić, bo ileż można odmawiać a u mnie nic i jeszcze go wręcz błagałam "no napij się" a ten, że nie bo 'jak się zacznie ' nie zacznie się kochanie

dokończę film i kima
miłego weekendu

[Izuniaa89]

Napisane przez mimi_77

Nie chce wlasnie smoczka.... piersi niby bola ale czemu mala jest po moim mleku glodna?

Moze chodzi o ilosc?

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Co do mojego dola to sobie nie radze. Mala ciągle plakala i brakowalo mi drugiej osoby która by mi pomogła

[olimpia2009]

Izunia przytulam....ja tez mega dol....caly weekend mam juz z☠☠☠any

[Lily ofthe Valley]

A tu nikt nie karmi?
Ja juz po teraz odciagam a maly znow oczy jak 5 zl

Przytulam zdolowane...

[sara3008]

Napisane przez Lily ofthe Valley

A tu nikt nie karmi?
Ja juz po teraz odciagam a maly znow oczy jak 5 zl

Przytulam zdolowane...

Karmi, karmi

[Izuniaa89]

Napisane przez Lily ofthe Valley

A tu nikt nie karmi?
Ja juz po teraz odciagam a maly znow oczy jak 5 zl

Przytulam zdolowane...

Ja tez właśnie sciagam bo zaraz wstanie. ..

[Anol]

Postaram się was nadrobić w wolnej chwili teraz też ściągam i to z zegarkiem w ręku bo mały zastój mi się zrobił, ale wygląda obiecująco.
Ktoś mi podmienił dziecko! Zazwyczaj o tej porze jest krzyk i płacz, a tymczasem dzisiaj śpi. Oby tak zostało Jutro postaram się wrzucić opis porodu. Jak tak cxytałam wasze opisy, to ja miałam mega łatwy

[mimi_77]

Mala po mm spala 4h, teraz karmie ja cycem bo nabraly mleka. Nic nie rozumiem...

[agnes188]

Napisane przez Nadzieja87

super mama


hmm, dziewczyny mój syneczek dziś grzeczny miał 2 okresy czuwania i wgl był super

To tmko sie cieszyc ze grzecznymoja caly dzien odsypiala poprzednia noca pozniej jas zasnela spala tylko.godzine zasnela pozniej i spala cale 4

Napisane przez mimi_77

Mala po mm spala 4h, teraz karmie ja cycem bo nabraly mleka. Nic nie rozumiem...

Mm jest bardzoej kaloryczne i sycace i dzieci spja dluzej to normalne

[dorka607]

Napisane przez mimi_77

Pierwsza porazka. Stracilam pokarm.

O 21 zadzwonilam do poloznej i kazala kupic mm. Mloda wypila duszkiem 70 ml, odbilo jej sie , polozylam ja spac. Po czym zrobila taki wrzask . Okazalo sie ze w koncu zasnela ssac moj palec... tak sie przyzwyczaila do piersi... nie wiem jak to bedzie..

Mam pytanie. Czy jak sie obudzi na karmienie to dac cyca czy znoe mm? Polozna mowila ale mala krzyczala i nie zrozumialam .

Wiem ze za pozno ale ja robie tak- na kazde zadanie daje cyce a jak juz poje a dalej glodna to wtedy trochę mm.

Napisane przez Izuniaa89

Moze chodzi o ilosc?

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Co do mojego dola to sobie nie radze. Mala ciągle plakala i brakowalo mi drugiej osoby która by mi pomogła

[agnes188]

Napisane przez dorka607

Wiem ze za pozno ale ja robie tak- na kazde zadanie daje cyce a jak juz poje a dalej glodna to wtedy trochę mm.

No ja tez takrobie

[strzalka44]

Napisane przez mimi_77

Pierwsza porazka. Stracilam pokarm.

O 21 zadzwonilam do poloznej i kazala kupic mm. Mloda wypila duszkiem 70 ml, odbilo jej sie , polozylam ja spac. Po czym zrobila taki wrzask . Okazalo sie ze w koncu zasnela ssac moj palec... tak sie przyzwyczaila do piersi... nie wiem jak to bedzie..

Mam pytanie. Czy jak sie obudzi na karmienie to dac cyca czy znoe mm? Polozna mowila ale mala krzyczala i nie zrozumialam .

Ja sie poddalam...
Za duzo stresow i lez mnie to kp kosztuje.
Mala nie ssie efektywnie, zasypia zasypia, zaspokaja pierwszy głód po czym budzi sie po kilkudziesięciu minutach.
Ja takiego tryby nie wytrzymuje psychicznie. Ciagly stres ze zaraz znowu bedzie glidna. Nawet spacer to tylko stres. Zero radosci z macierzynstwa, wszystko sie kreciki wokół mojego cycka, zachowywalam się juz jak robot.
Teraz daje jej mm naprzemiennie z moim ale z butli + smoczek i duuuzo sie przytulamy. Mala wiecej spi, ja jestem spokojniejsza i w koncu czuje jakas radosc a nie ciagle przygnebienie

Ale mimi jaj masz sile to walcz bo napewno warto! Ja jestem za slaba psychicznie. Troche to dla mnie taka porazka no ale jeszcze troche to wyladowalabym w psychiatryku a razem ze mna moj maz i mama

Powodzenia z kp

[Baset]

Hej!

[agnes188]

Baset hej

[Baset]

Napisane przez agnes188

Baset hej

:-*
Pora na leki.

Szósta rano, a ja myślę co upiec :-D

[agnes188]

U mniena karmienie a mala spac nie chce bo w dzien sie wyspala

[Lily ofthe Valley]

Strzalka nie ma co traktowac tego jak porazke probowalas

Dziewczyny jakie mm podajecie?