Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VI

[Małgosia89]

A mnie na wieczor zaczely bolec plecy i pachwiny Kluje mnie i ciagnie. Ehhh

[Doorisska]

Napisane przez owieczkaa

Nie dziwię Ci się że się denerwujesz, na szczęście medycyna pomaga tak jak u Ciebie z tym szwem. Trzymaj się dzielnie, pamiętaj że z każdym dniem jesteś bliżej końca

A Ty się udzielasz na październikowych tak?

Tak.
Ale w sumie do żadnej z grup nie pasuje ;( Wy już dalej, a dziewczyny tam bliżej. A ja taki borok nie wiem w końcu czy wrzesień czy październik.

[ridja devojka]

Co za różnica tam naprawdę, wszystkie możemy urodzić wczednirj lub później

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[TusiaeM]

Wrocławianki możecie polecić jakiegoś dobrego gina z Waszego miasta?

[Doorisska]

Ja mam przeczucie na wrzesien. Jeszcze Kacperek jest dość duży. Rozmiarowo niekiedy to jakoś 23-24 tydzień.
Mam tylko nadzieje ze nie będzie bardzo duży.

[meryy82]

hej
żyję, pierwsze zajęcia w szkole rodzenia zaliczone.
Ale ledwo się turlam, cały dzień nan nogach i biodra dają do wiwatu zaraz postaram się was nadrobić, gadułki

[Kissmisiaa]

Melduje ze okulista mnie przyjął, ale dokumenty wyda dopiero jak doniose skierowanie.
Nie mam przeciw wskazania do porodu naturalnego

[melawen]

teraz szukam pościeli znalazłam firmę idealnymi, jak dla mnie - Modenex. Zakochałam się w tej: http://www.modenex.pl/?page=shop&cat..._1&product=131
szczególnie, że kupiłam szary rożek w groszki

[meryy82]

Napisane przez AaaMarta

A z Twoim nie ma szans się skotaktować ?

Dziewczyny, czy Wy też tak macie, że wszystkie kosmetyki kończą Wam się w tym samym czasie ? to jest jakiś obłęd, skończyło mi się prawie wszystko w tym tygodniu i to bez znaczenia jaka pojemność, bo i np. tonik, który żuzywam w dwa miesiące i puder, który kupuję raz na 1,5 roku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak i to przeważnie wszystko po kolei pod prysznicem, szampony, odzywki, płyny do kąpieli itp. hurtowo.

tak samo mam z chemią do domu, jak się kończą proszki, płyny, to wszystko na raz

Napisane przez czarownica_tea

To ja sie chwale łupami z wczoraj. Body, rampers krótki, spodenki sa z SH. Kaftaniki i body z dinozaurem ze Smyka

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

super łupy i bardzo fajny bodziak z dinozaurem

[Mten]

Witajcie wieczorem
Ja już po wizycie, wszystko dobrze, szyjka długa,zamknięta, a moje bóle brzucha to efekt rozciągania więzadeł bo łożysko też ok.

No i mały ma już 660g i dalej jest chłopcem więc to już się nie zmieni
Tylko muszę uważać na słodycze bo przytyłam 2,5 kg przez ostatnie 3 tyg :-( no ale cóż bywa :-P

[meryy82]

Napisane przez AaaMarta

Kolejny zakup z listy odhaczony Rożek Załącznik 5986678


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

śliczny

j

Napisane przez olkma

Dziewczyny, a wy fotelik kupujecie razem z baza? Bo my kupilismy tez baze isofix, ale tak ostatnio myslalam, ze i tak za kazdym razem jej nie bede uzywac bo jak ja bede prowadzic to dziecko bede dawac na przednie siedzenie, a nie na tyl. Macie juz wozek? My mamy jedo bartaina na paskach . Polecam ogolnie na duzych kolach szczegolnie, ze zima przed nami no i z duza gondola zeby dzidzie zmiescic w kombinezonie

na razie kupiliśmy zwykły fotelik maxi cosi city bo nie mamy samochodu, autko będzie dopiero w lutym.
Wózek też już mamy, jak dobrze pamiętam od 12tc, x-landera-xt

Napisane przez agu23gda

Kurcze dziewczyny... miętka faja ze mnie. Dzwoni dzisiaj moja siostra... że jej opiekunka do dzieci złamała nogę... prosi mnie o pomoc, zebym przez 2 tygodnie zajęła się chłopcami od 10-16 no i odpłatnie (tak samo jakby płacili tej opiekunce). Tylko, że ja się kurczę nie czuję na siłach...w dodatku te moje problemy z łożyskiem, gdzie moja gin kazała mi dużo leżec i się oszczędzać... z drugiej strony wiem, że ona nie ma nikogo innego kogo mogłaby poprosić o pomoc, pewnie pomyślała o mnie, bo wie, że siedze w domu i może kasa mi się przyda... ale z drugiej strony, zrobiło mi sie przykro, bo mówię jej o tych moich problemach z łożyskiem, że muszę działać na obniżonych obrotach...a ona na to, ze no tak...ale Staś nie jest wymagający i mogę sobie siedzieć, a Wojtek wraca o 14 z przedszkole i po 2 h jest juz w domu mój szwagier. Poczułam się tak jakby moje zdrowie i moje dziecko nie byly ważne, bo liczy się tylko jej rodzina i ona po prostu potrzebuje opiekunki nie ważne jakim kosztem... kazala przemysleć i mam jej dac znać wieczorem. Miętka faja jestem bo moglam od razu stanowczo powiedziec NIE. A teraz wieczorem bede musiala znow dzwonić i sie tlumaczyc i jąkać i odmówic, bo mój TŻ powiedział, że się nie zgadza za cholere i powiedzial ze moge im to nawet wprost powiedzieć. Znając zycie ona bedzie mnie jeszcze przekonywać i znow brac na litość jak teraz w ciagu dnia a ja będę się jąkać... na koniec i tak się obrazi i tyle z tego... nie znoszę takich sytuacji...

sytuacja nie fajana, ale niestety nie bez powodu musisz na siebie uważać!
tu chodzi o twoje dziecko, skoro masz leżeć i nawet garnka z zupą nie nosić, to chyba zrozumiałe, że nie nadajesz się do zajmowania dziećmi.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez Mten

Witajcie wieczorem
Ja już po wizycie, wszystko dobrze, szyjka długa,zamknięta, a moje bóle brzucha to efekt rozciągania więzadeł bo łożysko też ok.

No i mały ma już 660g i dalej jest chłopcem więc to już się nie zmieni
Tylko muszę uważać na słodycze bo przytyłam 2,5 kg przez ostatnie 3 tyg :-( no ale cóż bywa :-P

ocho ale duży synek!!!


kończę na razie nadrabiać, muszę się położyć, bo coś mnie w klatce piersiowej boli i trochę ciężko, mam nadzieję, że to zmęczenie

Dobranoc

[Kissmisiaa]

Ja dzisiaj mam jakiegoś tasiemca.

Zjadł dzisiaj dużo. Gdzie to się mieści.

Właśnie połknęłam paluszki i dwa kiwi.

[owieczkaa]

Napisane przez Doorisska

Tak.
Ale w sumie do żadnej z grup nie pasuje ;( Wy już dalej, a dziewczyny tam bliżej. A ja taki borok nie wiem w końcu czy wrzesień czy październik.

Ja tak samo sierpień czy wrzesień... Stwierdziłam że wolę tutaj bo dziewczyny na sierpień były już daleko przede mną. Chyba każda z terminem na przełom miesiąca tak ma.

Napisane przez Mten

Witajcie wieczorem
Ja już po wizycie, wszystko dobrze, szyjka długa,zamknięta, a moje bóle brzucha to efekt rozciągania więzadeł bo łożysko też ok.

No i mały ma już 660g i dalej jest chłopcem więc to już się nie zmieni
Tylko muszę uważać na słodycze bo przytyłam 2,5 kg przez ostatnie 3 tyg :-( no ale cóż bywa :-P

Gratuluję wizyty
A co do wagi to podobno koniec drugiego trymestru to największe tycie, ale pewnie co kobieta to inaczej...

[petel]

Napisane przez meneq

Tez mam takie felerne jedne, przestalam nosic a przy upalach przestawilam sie na spodnice i w koncu jest mi wygodnie

No ja czekam z utęsknieniem na upały, bo zaczyna mi być we wszystkim niewygodnie. A tak starczyłaby kiecka i nie trzeba by się wbijać w rajstopy/leginsy/spodnie... Jak tak dalej pójdzie, to zacznę chodzić do pracy w dresach, a tego naprawdę chciałabym uniknąć

Napisane przez TusiaeM

Ja to w ogóle nie ogarniam tych fotelików i mnie przerażają, bo nie mamy samochodu, ale fotelik kupić trzeba. Chce kupić bezpieczny, ale znowu wydawać kupę kasy na fotelik, który może będzie używany tylko na drodze ze szpitala

Wydaje mi się (i nie chcę tu wchodzić w kwestie bezpieczeństwa), że wg przepisów w taksówce dziecko nie musi być przewożone w foteliku. Ewentualnie macie więc też taką opcję. Ponoć niektóre gondole też mają możliwość przypięcia (to chyba tu któraś z Was o tym pisała?).

agu23gda, myślę, że powinnaś się skupić przede wszystkim na sobie i na dziecku. A siostra powinna zrozumieć, w końcu siostra Nie znajdzie jakiejś studentki do pomocy, jeśli to chwilowa sprawa?

Panna Izabela, też myślę o jedo W sumie nie mam zielonego pojęcia, na czym się za bardzo skupić i jak szukać, a ogrom wyboru wózkowego mnie przeraża Ten widziałam na żywo i słyszałam, że się sprawdza, więc na razie jestem nastawiona właśnie na niego.

[grita]

Napisane przez misiskuku

eh, muszę tak robić, bo niepotrzebnie się nakręcam.
ja słodyczy z kolei nie odmawiam, niestety też źle się to u mnie kończy

U mnie niestety też Takich słodyczy ze sklepu nie jem prawie w ogóle, bo mi nie smakują, ale co chwile mam w domu jakieś ciacho i nie mam zupełnie silnej woli i ciągle podjadam...

Napisane przez bianeczkaa

Żadne badanie nie da ci 100% pewności co do pasożytów, bo one składają jaja tylko co 28 dni i trzeba się wstrzelić. Podstawowe badanie robi się w trzech próbach co kilka dni a czasem i to nie pomaga. Niektóre laboratoria robią jakieś nowe, skoncentrowane, ale ja w to nie wierzę. Trzeba próbować, albo po prostu zapobiegawczo odrobaczyć, ja tak robię, co pół roku.

Grzmi Pierwsza burza w tym roku Tylko coś nie pada, czuję się lekko oszukana.

Z badaniami to wiem, badałam 3 próbki w odstępach kilku dni, teraz zrobię podobnie, ale jestem świadoma, że nie jest to badanie idealne i że czasem można nie wykryć pasożytów.

A teraz leje, i fajne jest powietrze, już nie ma takiej duchoty jak w ciągu dnia. Tylko jutro zimno niestety przez te deszcze.
Kurcze, mogłaby się ta pogoda poprawić w końcu, chcemy zrobić urodziny Młodej w przyszły weekend na dworze, połączone z grillem. Oby w końcu było ciepło

Napisane przez ridja devojka

Mi wczoraj znajomy z angielskiego opowiadał, że porodówka w naszym mieście jest kiepska i że jego żona rodziła w mieście prawie 40km od nas. Tam są podobno super warunki, wszystko się dostaje, ubranka, pieluchy, wszystko co na początku jest potrzebne, w sali porodowej wanna z masażem, elegancka obsługa, posiłki do wyboru... A u nas w mieście podobno wszystko trzeba mieć ze sobą, łącznie z art. stricte medycznymi jak igły czy strzykawki... no i na śniadanie kromka z masłem, na obiad zupa i kromka z masłem, a na kolację, dla odmiany, kromka z masłem. Przeraża mnie to. Z jednej strony bezpieczniej się czuję w swoim mieście, choć to bezzasadne bo szpital to szpital, nie znam tak naprawdę ani jednego ani drugiego. Poza tym boję się co będzie, jak mąż będzie akurat w pracy i jak ja tam dojadę na drugi koniec Śląska. Ile dylematów

W sumie 40 km to nie jest tak strasznie dużo, pytanie tylko czy w korkach trzeba stać czy raczej jest dobra trasa.. I czy mąż się może urwać z pracy w każdej chwili. Bo poród zazwyczaj trwa dobrych kilka godzin od pierwszych objawów, więc spokojnie jest czas, żeby się zebrać i dojechać do szpitala.
No i zawsze można podjechać do obu szpitali i zwiedzić porodówkę, zazwyczaj w wyznaczone dni jest taka możliwość. Będziesz się pewniej czuła jak już wszystko sama obejrzysz

Napisane przez truskafffka91

Ufff... Myślałam, że to tylko ja taka "wyrodna" matka. Na poczatku lipca przeprowadzka i dopiero lipiec- sierpien będę kompletowała.
Czy to nie za późno? Np. Na urządzenie pokoju dziecka ( malowanie)

Kupić wszystko można migiem, w sklepach raczej większość rzeczy jest dostępnych od ręki. Ewentualnie jak już wybierzecie wózek to można podpytać czy trzeba zamawiać z wyprzedzeniem. Trochę gorzej z wykończeniówką, zależy co chcecie robić. Jak tylko malować to spoko, parę dni i pokój będzie wywietrzony i gotowy. Chociaż zawsze po takich remontach jest sprzątania masę, noszenia sprzętów, urządzania, pewnie to będzie trochę pracochłonne. Ale dacie radę, my też wykańczaliśmy nasze poddasze na końcówce pierwszej ciąży. Jeszcze w terminie porodu malowałam kuchnię

Napisane przez Kissmisiaa

Melduje ze okulista mnie przyjął, ale dokumenty wyda dopiero jak doniose skierowanie.
Nie mam przeciw wskazania do porodu naturalnego

Super, że Cię przyjął i że wszystko ok
A miałaś jakieś wskazania do wizyty u okulisty? Czy tak profilaktycznie Cię wysłał gin?

[meneq]

Napisane przez petel

No ja czekam z utęsknieniem na upały, bo zaczyna mi być we wszystkim niewygodnie. A tak starczyłaby kiecka i nie trzeba by się wbijać w rajstopy/leginsy/spodnie... Jak tak dalej pójdzie, to zacznę chodzić do pracy w dresach, a tego naprawdę chciałabym uniknąć



Wydaje mi się (i nie chcę tu wchodzić w kwestie bezpieczeństwa), że wg przepisów w taksówce dziecko nie musi być przewożone w foteliku. Ewentualnie macie więc też taką opcję. Ponoć niektóre gondole też mają możliwość przypięcia (to chyba tu któraś z Was o tym pisała?).

agu23gda, myślę, że powinnaś się skupić przede wszystkim na sobie i na dziecku. A siostra powinna zrozumieć, w końcu siostra Nie znajdzie jakiejś studentki do pomocy, jeśli to chwilowa sprawa?

Panna Izabela, też myślę o jedo W sumie nie mam zielonego pojęcia, na czym się za bardzo skupić i jak szukać, a ogrom wyboru wózkowego mnie przeraża Ten widziałam na żywo i słyszałam, że się sprawdza, więc na razie jestem nastawiona właśnie na niego.

Jak sie zaczna, to Ci sie odechce najprawdopodobniej. Ja juz mam dosc a to dopiero przedsmak lata - 30st

[grita]

Napisane przez meryy82

hej
żyję, pierwsze zajęcia w szkole rodzenia zaliczone.
Ale ledwo się turlam, cały dzień nan nogach i biodra dają do wiwatu zaraz postaram się was nadrobić, gadułki

O czym dziś były zajęcia? Jakieś ciekawostki od położnych?

Napisane przez Mten

Witajcie wieczorem
Ja już po wizycie, wszystko dobrze, szyjka długa,zamknięta, a moje bóle brzucha to efekt rozciągania więzadeł bo łożysko też ok.

No i mały ma już 660g i dalej jest chłopcem więc to już się nie zmieni
Tylko muszę uważać na słodycze bo przytyłam 2,5 kg przez ostatnie 3 tyg :-( no ale cóż bywa :-P

Super, że wizyta ok Ale Tymek już duży Ciekawe ile mój już waży, teraz będę miała usg za jakieś 3 tyg.
Mnie też waga idzie ciągle w górę, apetyt mam nieziemski, ciągle bym coś jadła.... Juz nawet nie słodycze, ale jakieś kanapki, kabanosy, owoce, no wszystko wsuwam ciągle. Muszę kłódkę na lodówkę chyba zalożyć

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez meneq

Jak sie zaczna, to Ci sie odechce najprawdopodobniej. Ja juz mam dosc a to dopiero przedsmak lata - 30st

Współczuję.. Ja tam za upałami w ogóle nie tęsknię, lubię jak jest max 25 stopni. Marzy mi się tylko brak deszczu i chociaż trochę słońca, ale teraz, w ciąży, jak myślę o tych upałach to mam ochotę uciec na drugą półkulę

[Cassandre]

Napisane przez Doorisska

Hej Wam.
Mnie również dawno nie było.
Dziś byłam na prenatalnych. Chłopak na 100%. Cały i zdrowy i termin na 27.09 a nie 1.10
Ma 520g. Pewnie przy Waszych to maleństwo, ale jak na swój "wiek" to całkiem duży. No ale ma dużą mamusie i dużego tatusia wiec mały raczej nie będzie.
I daje mi się juz odczuć. Szczególnie na pecherzu )

Ja mam jutro prenatalne,to podobno ostatni dzwonek bo zaraz 23 tc. U mnie bedzie raczej dziewczynka,tak mówili w szpitalu ale wole sie upewnic na prenatalnych Moja teraz ma około 460g więc jeszcze mniejsze bobo

Napisane przez owieczkaa

Nie dziwię Ci się że się denerwujesz, na szczęście medycyna pomaga tak jak u Ciebie z tym szwem. Trzymaj się dzielnie, pamiętaj że z każdym dniem jesteś bliżej końca

Oj tak,odliczam dosłownie każdy dzień!

Napisane przez Mten

Witajcie wieczorem
Ja już po wizycie, wszystko dobrze, szyjka długa,zamknięta, a moje bóle brzucha to efekt rozciągania więzadeł bo łożysko też ok.

No i mały ma już 660g i dalej jest chłopcem więc to już się nie zmieni
Tylko muszę uważać na słodycze bo przytyłam 2,5 kg przez ostatnie 3 tyg :-( no ale cóż bywa :-P

No to dobrze,że się wyjaśniło pochodzenie bóli
Zdrowo rośnijcie!

Ja od początku ciąży przytyłam całe 5kg(zaczynalam od 59kg a teraz okolo 64kg) jak byłam w szpitalu to panie mówiły:" o pani juz po porodzie", a ja " nieeee,jeszcze troche mi do porodu!"

[petel]

Napisane przez TusiaeM

Wrocławianki możecie polecić jakiegoś dobrego gina z Waszego miasta?

Napisałam Ci na priv

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez meneq

Jak sie zaczna, to Ci sie odechce najprawdopodobniej. Ja juz mam dosc a to dopiero przedsmak lata - 30st

No pewnie tak, ale na razie szlag mnie trafia. Koniec maja, a po założeniu dwóch bluzek i kurtki telepie mnie z zimna.

Poza tym mam mały brzuch, nie przytyłam prawie wcale, a we wszystkich ubraniach mi niewygodnie. I mam na myśli ciążowe ciuchy... Nie wiem, w czym będę chodzić, jak urosnę.

[Kissmisiaa]

Napisane przez grita

Super, że Cię przyjął i że wszystko ok
A miałaś jakieś wskazania do wizyty u okulisty? Czy tak profilaktycznie Cię wysłał gin?

Sama polazlam. Ginekolog mi jeszcze nie kazał, miałam się o to pytać na ostatniej wizycie ale zapomniałam.

[meneq]

Napisane przez grita

O czym dziś były zajęcia? Jakieś ciekawostki od położnych?



Super, że wizyta ok Ale Tymek już duży Ciekawe ile mój już waży, teraz będę miała usg za jakieś 3 tyg.
Mnie też waga idzie ciągle w górę, apetyt mam nieziemski, ciągle bym coś jadła.... Juz nawet nie słodycze, ale jakieś kanapki, kabanosy, owoce, no wszystko wsuwam ciągle. Muszę kłódkę na lodówkę chyba zalożyć

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------



Współczuję.. Ja tam za upałami w ogóle nie tęsknię, lubię jak jest max 25 stopni. Marzy mi się tylko brak deszczu i chociaż trochę słońca, ale teraz, w ciąży, jak myślę o tych upałach to mam ochotę uciec na drugą półkulę

Mozna sie przyzwyczaic, chociaz w ciazy lekko nie bedzie. Tak moze na przelomie wrzesnia i pazdziernika sie skoncza ;-) Na razie jeszcze nie ma takiej wilgoci, to jeszcze jeszcze, ale tydzien dwa i bedzie jazda

[truskafffka91]

1km w 5min. tyle czasu mi zajeło przejechanie rowerem dystansu dom - mc donald....
Do tego byłam dzisiaj samochodem w mc drive, bo bylo normalnie zamknięte.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Co to jest wózek 4w1 o 3w1 wiem..., ale 4w1?
Wózek musty 4w1.

[Panna Izabela]

Napisane przez truskafffka91

Dziewczyny, szybkie pytanie.
Co Wam jeszcze potrzeba do wyprawki? Macie już wozki ( nawet wybrane), łozeczka i mebelki?

Z wymienionych rzeczy mamy komodę, a resztę mamy ale wybraną ja w ogóle większość rzeczy mam wybranych, ale jeszcze nie kupionych, ale za tydzień wielkie zakupy trochę mi głupio, że nie bierzemy łóżeczka po moim bracie, no ale chcemy ciemny i z szufladą...

Napisane przez TusiaeM

No niby mogę, ale z drugiej strony czasem może z rodzicami się gdzies pojedzie, a w razie co 'odpukać' nawet na dyżur taxówką to się przyda chyba?


Ale taki najlepiej to od kogoś zaufanego, a takiego osoby nie mam.

Wiem, sama nie wiem czego chcę :


Nie mam ani wózka ani łóżeczka ani mebli Ubranka mam w 80% i pare kosmetyków.

Mi się wydaje, że w każdym aucie trzeba w foteliku. Nie chcę namawiać do jakiegoś nietestowanego fotelika, ale np moi rodzice w ogóle się na tym nie znali i nie patrzyli na testy, fotelik mieli używany, wypadek mieli na szczęście nie poważny, choć auto skasowane, małemu nic nie było a siedział z tyłu i babka dowaliła właśnie w tył auta im. Fotelik bez testów i używany (tyle tylko, że od znajomych), a zdał test potem korzystali też z używanego, bo oczywiście po wypadku się pozbyli tamtego fotelika. Także i tak się da, zwłaszcza jak będziecie rzadko jeździć (moi rodzice 2x w tygodniu jeździli z małym). Wiadomo, że te z testami lepsze i bezpieczniejsze, ale umówmy się - auto nie jest z plastiku, a przy naprawdę poważnym wypadku żadne testy nie pomogą.

Napisane przez owieczkaa

Ja bym Cię odwiedziła ale chyba daleko mieszkasz...

Moja mama też ma tą gadkę że powinnam chodzić na spacery i nie rozumie, jak jej mówię że w weekend mam ochotę siedzieć na tyłku bo przez cały tydzień zap****alam do pracy, łażę z zakupami i generalnie padam z nóg. Niestety nie dociera...

A z tą cukrzycą zacznę chyba tak mówić...

W Warszawie
Do mojej nie dociera, że chodzę na spacery

Napisane przez Cassandre

hej dziewczynki!

Troche mnie nie było po tym jak tu do Was zawitałam...
14 maja byłam na tej kontroli,lekarzowi nie spodobało sie,ze moj brzuch tak twardnieje i boli wiec skierowanie do szpitala... tam dostalam no-spe forte,duphaston(znów) i obserwowali mnie..
Mało co badań zrobili,nic sie nie działo wiec wróciłam do domu,ale mam już dość
22tc a gdzie tam 40 masakra...
Pessar się trzyma,chociąz czasem go czuje,ale to chyba normalne bo jak miałam w szpitalu badanie to siedział na miejscu. Ech ciagle stres i nerwy,ale jak tu sie nie denerwowac losem takiej małej kruszynki

3maj się, już jesteś bliżej niż dalej!
I strasznie współczuję, ja mam nadzieję, że nie będę musiała leżeć w szpitalu, bo na mnie źle to by działało.

Napisane przez Doorisska

Hej Wam.
Mnie również dawno nie było.
Dziś byłam na prenatalnych. Chłopak na 100%. Cały i zdrowy i termin na 27.09 a nie 1.10
Ma 520g. Pewnie przy Waszych to maleństwo, ale jak na swój "wiek" to całkiem duży. No ale ma dużą mamusie i dużego tatusia wiec mały raczej nie będzie.
I daje mi się juz odczuć. Szczególnie na pecherzu )

Gratuluję wcale nie aż takie maleństwo a moja mała też uwielbia mój pęcherz, szczególnie nocą

Napisane przez ridja devojka

Co za różnica tam naprawdę, wszystkie możemy urodzić wczednirj lub później

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Dokładnie! Ja mam termin na początek września, ale liczę że urodzę w sierpniu a w sierpniowych się nie udzielam

Napisane przez melawen

teraz szukam pościeli znalazłam firmę idealnymi, jak dla mnie - Modenex. Zakochałam się w tej: http://www.modenex.pl/?page=shop&cat..._1&product=131
szczególnie, że kupiłam szary rożek w groszki

Bardzo ładna!!!

Napisane przez Mten

Witajcie wieczorem
Ja już po wizycie, wszystko dobrze, szyjka długa,zamknięta, a moje bóle brzucha to efekt rozciągania więzadeł bo łożysko też ok.

No i mały ma już 660g i dalej jest chłopcem więc to już się nie zmieni
Tylko muszę uważać na słodycze bo przytyłam 2,5 kg przez ostatnie 3 tyg :-( no ale cóż bywa :-P

Spory chłopak! A wagą się nie przejmuj, która z nas nie przytyje

Napisane przez Kissmisiaa

Ja dzisiaj mam jakiegoś tasiemca.

Zjadł dzisiaj dużo. Gdzie to się mieści.

Właśnie połknęłam paluszki i dwa kiwi.

Przebijam - po pełnym talerzu "szaszłyków" zjadłam loda, doprawiłam 0,5kg truskawek, potem zjadłam jabłko i kilka wafli ryżowych. A rano zjadłam dwie kanapki i przed obiadem jeszcze crunchy z owocami i dużym jogurtem malinowym ja to jestem smok i od jutra a właściwie od dzisiaj mam mocne postanowienie poprawy, bo pęknę jak mi brat młodszy przewiduje

Napisane przez petel

No ja czekam z utęsknieniem na upały, bo zaczyna mi być we wszystkim niewygodnie. A tak starczyłaby kiecka i nie trzeba by się wbijać w rajstopy/leginsy/spodnie... Jak tak dalej pójdzie, to zacznę chodzić do pracy w dresach, a tego naprawdę chciałabym uniknąć



Wydaje mi się (i nie chcę tu wchodzić w kwestie bezpieczeństwa), że wg przepisów w taksówce dziecko nie musi być przewożone w foteliku. Ewentualnie macie więc też taką opcję. Ponoć niektóre gondole też mają możliwość przypięcia (to chyba tu któraś z Was o tym pisała?).

agu23gda, myślę, że powinnaś się skupić przede wszystkim na sobie i na dziecku. A siostra powinna zrozumieć, w końcu siostra Nie znajdzie jakiejś studentki do pomocy, jeśli to chwilowa sprawa?

Panna Izabela, też myślę o jedo W sumie nie mam zielonego pojęcia, na czym się za bardzo skupić i jak szukać, a ogrom wyboru wózkowego mnie przeraża Ten widziałam na żywo i słyszałam, że się sprawdza, więc na razie jestem nastawiona właśnie na niego.

Ja też czekam bardzo na upały, zawsze uwielbiałam i oby mi się to w ciąży nie zmieniło...

Co do Jedo to ja pytałam jednej kobiety w sklepie i bardzo chwaliła, no i mówiła że wozi nim czwarte dziecko, a wózek nie wyglądał na zajechany, więc już się nie zastanawiam i biorę

Napisane przez meneq

Jak sie zaczna, to Ci sie odechce najprawdopodobniej. Ja juz mam dosc a to dopiero przedsmak lata - 30st

Właśnie ciekawa jestem, czy w ciąży się to bardzo zmienia, dla mnie temperatura poniżej 28 stopni mogłaby nie istnieć, a przynajmniej mogłaby należeć do rzadkości

Napisane przez truskafffka91

1km w 5min. tyle czasu mi zajeło przejechanie rowerem dystansu dom - mc donald....
Do tego byłam dzisiaj samochodem w mc drive, bo bylo normalnie zamknięte.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Co to jest wózek 4w1 o 3w1 wiem..., ale 4w1?
Wózek musty 4w1.

Może to po prostu plus fotelik i plus adapter?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Doorisska]

Napisane przez Panna Izabela

Z wymienionych rzeczy mamy komodę, a resztę mamy ale wybraną ja w ogóle większość rzeczy mam wybranych, ale jeszcze nie kupionych, ale za tydzień wielkie zakupy trochę mi głupio, że nie bierzemy łóżeczka po moim bracie, no ale chcemy ciemny i z szufladą...



Mi się wydaje, że w każdym aucie trzeba w foteliku. Nie chcę namawiać do jakiegoś nietestowanego fotelika, ale np moi rodzice w ogóle się na tym nie znali i nie patrzyli na testy, fotelik mieli używany, wypadek mieli na szczęście nie poważny, choć auto skasowane, małemu nic nie było a siedział z tyłu i babka dowaliła właśnie w tył auta im. Fotelik bez testów i używany (tyle tylko, że od znajomych), a zdał test potem korzystali też z używanego, bo oczywiście po wypadku się pozbyli tamtego fotelika. Także i tak się da, zwłaszcza jak będziecie rzadko jeździć (moi rodzice 2x w tygodniu jeździli z małym). Wiadomo, że te z testami lepsze i bezpieczniejsze, ale umówmy się - auto nie jest z plastiku, a przy naprawdę poważnym wypadku żadne testy nie pomogą.

W Warszawie
Do mojej nie dociera, że chodzę na spacery



3maj się, już jesteś bliżej niż dalej!
I strasznie współczuję, ja mam nadzieję, że nie będę musiała leżeć w szpitalu, bo na mnie źle to by działało.



Gratuluję wcale nie aż takie maleństwo a moja mała też uwielbia mój pęcherz, szczególnie nocą

Dokładnie! Ja mam termin na początek września, ale liczę że urodzę w sierpniu a w sierpniowych się nie udzielam

Bardzo ładna!!!



Spory chłopak! A wagą się nie przejmuj, która z nas nie przytyje

Przebijam - po pełnym talerzu "szaszłyków" zjadłam loda, doprawiłam 0,5kg truskawek, potem zjadłam jabłko i kilka wafli ryżowych. A rano zjadłam dwie kanapki i przed obiadem jeszcze crunchy z owocami i dużym jogurtem malinowym ja to jestem smok i od jutra a właściwie od dzisiaj mam mocne postanowienie poprawy, bo pęknę jak mi brat młodszy przewiduje



Ja też czekam bardzo na upały, zawsze uwielbiałam i oby mi się to w ciąży nie zmieniło...

Co do Jedo to ja pytałam jednej kobiety w sklepie i bardzo chwaliła, no i mówiła że wozi nim czwarte dziecko, a wózek nie wyglądał na zajechany, więc już się nie zastanawiam i biorę

Właśnie ciekawa jestem, czy w ciąży się to bardzo zmienia, dla mnie temperatura poniżej 28 stopni mogłaby nie istnieć, a przynajmniej mogłaby należeć do rzadkości



Może to po prostu plus fotelik i plus adapter?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Oj tak. Noce mam nieprzespane... czasami nawet nie wstaje, próbuje spać dalej, ale jednak się nie da...

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Z wymienionych rzeczy mamy komodę, a resztę mamy ale wybraną ja w ogóle większość rzeczy mam wybranych, ale jeszcze nie kupionych, ale za tydzień wielkie zakupy trochę mi głupio, że nie bierzemy łóżeczka po moim bracie, no ale chcemy ciemny i z szufladą...



Mi się wydaje, że w każdym aucie trzeba w foteliku. Nie chcę namawiać do jakiegoś nietestowanego fotelika, ale np moi rodzice w ogóle się na tym nie znali i nie patrzyli na testy, fotelik mieli używany, wypadek mieli na szczęście nie poważny, choć auto skasowane, małemu nic nie było a siedział z tyłu i babka dowaliła właśnie w tył auta im. Fotelik bez testów i używany (tyle tylko, że od znajomych), a zdał test potem korzystali też z używanego, bo oczywiście po wypadku się pozbyli tamtego fotelika. Także i tak się da, zwłaszcza jak będziecie rzadko jeździć (moi rodzice 2x w tygodniu jeździli z małym). Wiadomo, że te z testami lepsze i bezpieczniejsze, ale umówmy się - auto nie jest z plastiku, a przy naprawdę poważnym wypadku żadne testy nie pomogą.

W Warszawie
Do mojej nie dociera, że chodzę na spacery



3maj się, już jesteś bliżej niż dalej!
I strasznie współczuję, ja mam nadzieję, że nie będę musiała leżeć w szpitalu, bo na mnie źle to by działało.



Gratuluję wcale nie aż takie maleństwo a moja mała też uwielbia mój pęcherz, szczególnie nocą

Dokładnie! Ja mam termin na początek września, ale liczę że urodzę w sierpniu a w sierpniowych się nie udzielam

Bardzo ładna!!!



Spory chłopak! A wagą się nie przejmuj, która z nas nie przytyje

Przebijam - po pełnym talerzu "szaszłyków" zjadłam loda, doprawiłam 0,5kg truskawek, potem zjadłam jabłko i kilka wafli ryżowych. A rano zjadłam dwie kanapki i przed obiadem jeszcze crunchy z owocami i dużym jogurtem malinowym ja to jestem smok i od jutra a właściwie od dzisiaj mam mocne postanowienie poprawy, bo pęknę jak mi brat młodszy przewiduje



Ja też czekam bardzo na upały, zawsze uwielbiałam i oby mi się to w ciąży nie zmieniło...

Co do Jedo to ja pytałam jednej kobiety w sklepie i bardzo chwaliła, no i mówiła że wozi nim czwarte dziecko, a wózek nie wyglądał na zajechany, więc już się nie zastanawiam i biorę

Właśnie ciekawa jestem, czy w ciąży się to bardzo zmienia, dla mnie temperatura poniżej 28 stopni mogłaby nie istnieć, a przynajmniej mogłaby należeć do rzadkości



Może to po prostu plus fotelik i plus adapter?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Jest godzina 00:42 a ja chwile temu zjadła. Miskę truskawek ze śmietaną i cukrem xd

[Panna Izabela]

Napisane przez Doorisska

Oj tak. Noce mam nieprzespane... czasami nawet nie wstaje, próbuje spać dalej, ale jednak się nie da...

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------


Jest godzina 00:42 a ja chwile temu zjadła. Miskę truskawek ze śmietaną i cukrem xd

Też tak mam, jak mała kopie albo się rusza w brzuchu to jest ok, ale pęcherza jakoś znieść nie mogę dzisiaj mi chyba robi Dzień Matki bo jest spokój.

No to przebiłaś godzinowo, bo ja o tej porze jak już jestem w łóżku, to choćbym była głodna to nie jem

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Doorisska]

Napisane przez Panna Izabela

Też tak mam, jak mała kopie albo się rusza w brzuchu to jest ok, ale pęcherza jakoś znieść nie mogę dzisiaj mi chyba robi Dzień Matki bo jest spokój.

No to przebiłaś godzinowo, bo ja o tej porze jak już jestem w łóżku, to choćbym była głodna to nie jem

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ja tez nie jem nocą, ale truskawki ze sklepu mojej sis są najlepsze <3 i jeszcze śmietana w butelce do tego (takka kremowa w butelce jAK kiedyś mleko bylo). Coś pysznego

[Panna Izabela]

Napisane przez Doorisska

Ja tez nie jem nocą, ale truskawki ze sklepu mojej sis są najlepsze <3 i jeszcze śmietana w butelce do tego (takka kremowa w butelce jAK kiedyś mleko bylo). Coś pysznego

Może jednak nie piszmy o jedzeniu, jeszcze obudzę tż i karzę mu jechać do Tesco po coś niech się chłopak wyśpi póki może, zwłaszcza że ma jakieś dni dobroci dla mnie. Albo kogoś ma na boku albo tak podziałała gazeta dla tatusiów

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Doorisska]

Moj właśnie pije trzecie piwo i twierdzi ze oblewa to zet ma na 100% syna... i trochę mnie tym wku...
ile można olewac...

[Panna Izabela]

Napisane przez Doorisska

Moj właśnie pije trzecie piwo i twierdzi ze oblewa to zet ma na 100% syna... i trochę mnie tym wku...
ile można olewac...

Całe szczęście, że mój tż nie przepada za alko...

To Twój tż nie pracuje, że jeszcze nie śpi? I wiesz, lepiej że się cieszy i oblewa niż jakby miał olewać ale jak Ci to przeszkadza to może z nim jakoś pogadaj?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

Z wymienionych rzeczy mamy komodę, a resztę mamy ale wybraną ja w ogóle większość rzeczy mam wybranych, ale jeszcze nie kupionych, ale za tydzień wielkie zakupy trochę mi głupio, że nie bierzemy łóżeczka po moim bracie, no ale chcemy ciemny i z szufladą...



Mi się wydaje, że w każdym aucie trzeba w foteliku. Nie chcę namawiać do jakiegoś nietestowanego fotelika, ale np moi rodzice w ogóle się na tym nie znali i nie patrzyli na testy, fotelik mieli używany, wypadek mieli na szczęście nie poważny, choć auto skasowane, małemu nic nie było a siedział z tyłu i babka dowaliła właśnie w tył auta im. Fotelik bez testów i używany (tyle tylko, że od znajomych), a zdał test potem korzystali też z używanego, bo oczywiście po wypadku się pozbyli tamtego fotelika. Także i tak się da, zwłaszcza jak będziecie rzadko jeździć (moi rodzice 2x w tygodniu jeździli z małym). Wiadomo, że te z testami lepsze i bezpieczniejsze, ale umówmy się - auto nie jest z plastiku, a przy naprawdę poważnym wypadku żadne testy nie pomogą.

W Warszawie
Do mojej nie dociera, że chodzę na spacery



3maj się, już jesteś bliżej niż dalej!
I strasznie współczuję, ja mam nadzieję, że nie będę musiała leżeć w szpitalu, bo na mnie źle to by działało.



Gratuluję wcale nie aż takie maleństwo a moja mała też uwielbia mój pęcherz, szczególnie nocą

Dokładnie! Ja mam termin na początek września, ale liczę że urodzę w sierpniu a w sierpniowych się nie udzielam

Bardzo ładna!!!



Spory chłopak! A wagą się nie przejmuj, która z nas nie przytyje

Przebijam - po pełnym talerzu "szaszłyków" zjadłam loda, doprawiłam 0,5kg truskawek, potem zjadłam jabłko i kilka wafli ryżowych. A rano zjadłam dwie kanapki i przed obiadem jeszcze crunchy z owocami i dużym jogurtem malinowym ja to jestem smok i od jutra a właściwie od dzisiaj mam mocne postanowienie poprawy, bo pęknę jak mi brat młodszy przewiduje



Ja też czekam bardzo na upały, zawsze uwielbiałam i oby mi się to w ciąży nie zmieniło...

Co do Jedo to ja pytałam jednej kobiety w sklepie i bardzo chwaliła, no i mówiła że wozi nim czwarte dziecko, a wózek nie wyglądał na zajechany, więc już się nie zastanawiam i biorę

Właśnie ciekawa jestem, czy w ciąży się to bardzo zmienia, dla mnie temperatura poniżej 28 stopni mogłaby nie istnieć, a przynajmniej mogłaby należeć do rzadkości



Może to po prostu plus fotelik i plus adapter?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

To ja sie chetnie z Toba zamienie ;-) i ciekawe jak dlugo tutejsze upaly by Ci sie podobaly