Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VI

[bianeczkaa]

Ja właśnie biorę taką jedną dużą walizke lotniczą :P

[oczarowana]

Napisane przez bianeczkaa

Miałam ten ból w pośladku i to było od złego podnoszenia się i przekręcania. Jak wstajesz? Bo ja wstawałam z pozycji na wznak, a teraz kładę się na boku i podnoszę na rękach i dopiero wtedy wstaję. Tydzień takiego wstawania i przestało boleć i na razie ból nie wrócił. Jak sie przekręcam to też się staram uważać.

No u mnie to się pogłębiało i normalnie potrafiłam płakać. Zamiast spać to chodziłam po pokoju


Taka kupa jest normalna Kichy ukiszone to i kupsko ciężej przełazi Ja od żelaza robię czarną

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

No wstaję z bocznej pozycji i często Chłopu mnie musi pociągnać. ja mam ten gruszkowaty kontuzjowany od lat i powraca do mnie jak bumerang (skutek uboczny mojej pracy w zawodzie fizjoterapeuty,a teraz ciaży).
qpsko-uśmiałąm się

agu23gda no to niezłą masz ciuciubabkę z qpskiem-właściwie taką nazwałąbym skrajność

[aakkzzii]

Napisane przez agu23gda

Przecież płatki są już gotowe do użycia
Ja piorę w balsamie Dzidziuś a pluczę w Jelpie

no nie wiem. Mi ona pokazywala takie co sie gotuje i robi sie z nich taka piana.

Bianeczka te dla noworodka w normalnym proszku ?
Myslicie ze jak zaczne juz prac to we wrzesniu bd musiaja jeszcze raz odswierzyc ?

[oczarowana]

do was,które już rodziły-małe pytanko:
jak jade do szpitala i mam ze sobą torbę z babmetlami dla siebie i dzidziola to ta torba jest przy mnie cały czas począwszy od przyjęcia na IP,salę porodową i poporodową? czy jak? gdzie te torbe się trzyma gdy się rodzi,ona ma być pod ręką?

[TusiaeM]

Napisane przez owieczkaa

Oj taaaaak leżenie na brzuchu, zjedzenie tatara i wypicie prawdziwego piwka, na to czekam po porodzie. Oczywiście bez szaleństw na początku i póki karmię ale wyczekuję tego

A ja napije się fioletowego Carlo Rossi

Napisane przez oczarowana

masz elegancki bebzunek i chyba sie w rośnięciu zatrzymał?

Za to ja rosnę jak drożdżowiec...
za siedmioma pępkami, za 700 brzusznymi włoskami,w pięknej krainie Płodolandii żyła malutka dziewica Gaja...

Napisane przez aga_wisnia

Hej dziewczyny czy któraś z Was jest ze Szczecina albo z Goleniowa i mogą się podzielić swoją decyzją odnośnie szpitala, gdzie chciałyby urodzić. Ja myślałam o Goleniowie ale byłam i tam remont i mnie odstraszyło :/

Ja Police

Napisane przez ali_ma

TusiaeM – jeśli dobrze kojarzę to jesteś ze Szczecina? Jeśli tak to Jedo Fyn jest do obejrzenia na Piskorskiego, przynajmniej ja go macałam w piątek ;-)

O dobrze wiedzieć, dzięki za info Mam właśnie w planach tam jechać, ale jakoś mi to nie wychodzi I jak Ci się podobał?

aakkzzii ja mam Lovelle do prania
Fajne ciążowe ubrania są w Risk, ale drogie.

Ja dziś fajne spodnie mierzyłam w Reserved, nie ciążowe, ale na gumkę I kupiłam sobie dresową sukienkę lekko za kolano w h&m za 59 zł

[misiskuku]

Napisane przez oczarowana

luzik,nie przepraszaj,jak się uśmiałaś jak gupi do sera to i ja siem cieszem bo ja taka krejzolka jestem i po to ta fota by się komuś banan na mordzie zarysował
wyglądam jak zombie (z niewyspania) połączony z pasztetofonem (bo nie mam sił się malować i ukobiecić) i foką wyrzuconą na brzeg to pozostało mi se jaja robić z tego jak wyglądam,no

Twoja mina mówi wszystko

ja nie wiem, też czuję się jak pasztet, jak widzę zdjęcia na FB jednej z dziewczyn ciężarnych to aż mi się słabo robi - mega seksowna sesja z brzuszkiem, na wyjście z mężem seksowna, elegancka sukienka.. ja tam się nie czuje sexy!

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez TusiaeM

A ja napije się fioletowego Carlo Rossi





Ja Police


O dobrze wiedzieć, dzięki za info Mam właśnie w planach tam jechać, ale jakoś mi to nie wychodzi I jak Ci się podobał?

aakkzzii ja mam Lovelle do prania
Fajne ciążowe ubrania są w Risk, ale drogie.

Ja dziś fajne spodnie mierzyłam w Reserved, nie ciążowe, ale na gumkę I kupiłam sobie dresową sukienkę lekko za kolano w h&m za 59 zł

pokaż sukienkę

[truskafffka91]

Jakie macie pępki? Ciązowe?

Bo ja mam normalny, a chciałabym mieć taki ciązowy

[agu23gda]

Ja też nie czuję się atrakcyjnie. Mam wrażenie, że ja zamiast chodzić to się toczę. U innych ciężarnych brzuszek wydaje mi sie taki ładny. A jak siebie oglądam w lustrze to wydaje mi się, że wyglądam przedziwacznie i nieproporcjonalnie.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez truskafffka91

Jakie macie pępki? Ciązowe?

Bo ja mam normalny, a chciałabym mieć taki ciązowy

Ja mam normalny, tzn taka dziurke i nawet palec jeszcze mozna wlozyc ale ja sie ciesze, bo nie lubie tych ciazowych i mam cicha nadzieje, że juz nie wyskoczy

[malena1979]

oczarowana, ja też mam "piegowate" suty, zwłaszcza lewy
Więc spoko, nie jesteś sama

[oczarowana]

Napisane przez misiskuku

Twoja mina mówi wszystko

ja nie wiem, też czuję się jak pasztet, jak widzę zdjęcia na FB jednej z dziewczyn ciężarnych to aż mi się słabo robi - mega seksowna sesja z brzuszkiem, na wyjście z mężem seksowna, elegancka sukienka.. ja tam się nie czuje sexy!

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------



pokaż sukienkę

Wiesz...ja mam podobnie jak Ty.W przedciązowym życiu wiele razy wyobrazałam siebie w ciąży jako sexi mamuśkę każdego dnia oraz że na pewno ciążę będę przechodzić bez objawów tj.hafty,brak sił,jedzeniowe zachcianko-rzyganki itp... Życie pokazało,że najwygodniej mi w ciąży na sportowo,w normalnych ciuchach (czytaj w spodniach,trampkach,koszu lkach,bluzach ze śmiesznym nadrukiem) a nie żeby latać w szpilkach,obisłej kiecuni w słodkawe groszki z tapetą na mordzie.Kurka,to nie mój styl
Owszem,lubię się ukobiecić i wyglądać zjawiskowo jak celebrytka ale nie każdego dnia.W ciąży mi doopa urosła,kupiłam sobie niedawno kieckę,która podkreśla moją ciążową figurę,nałożyłam ją dwa razy,do tego buty na obcasie i wyglądałam jak sexi mamuśka z wielkim zadem a'la Kardashianka i...dziwnie się czułam,ludzie się na mnie gapili (właściwie cały czas isę gapią jakby pierwszy raz w życiu widzieli babę w ciąży) ale nie wiedziałąm,czy gapią się na mój tyłek,który wyglądał jak bebzun z przodu czy na bęca właśnie.Dzis mam taki dzień że czuję się jak waleń.chodzę już jak kaczuszka bo tak mi wygodnie,szybko się męczę w te upały,bożenę na czuja golę,buty jak bindam sznurówki to wygibasy robię takie,że brzuch mi ciśnie i jest mi nie wygodnie,paznokciuff stopnych już se nie jestem w stanie pomalować...ogólnie czuje się OGRANICZONA. i jeszcze do tego chce mi sie pożreć kilo tatara i litr piwa a nie mogę

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez malena1979

oczarowana, ja też mam "piegowate" suty, zwłaszcza lewy
Więc spoko, nie jesteś sama

Zatem zapraszam do KPS-u czyli
Klubu Piegowatych Sutów

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez truskafffka91

Jakie macie pępki? Ciązowe?

Bo ja mam normalny, a chciałabym mieć taki ciązowy

Mój TŻ co dzień mi sprawdza pępek. On by bardzo chciał żeby mi pęp wyszedł na drugą stronę (mocy),żebymśmy zobaczyli go "od srodka" a ja sie tylko modlę by do samego porodu został taki z dziurką jaki miałam od zawsze. bo tak teraz wygląda tylko jest płytszy. ja wgl nie lubię tej części ciała,wręcz brzydzę się pępka. raz jak byłam dzieckiem dłubałąm tam paluchem co raz głębiej i głębiej w sumie nie wiem po kiego czorta i tak mnie coś ukłuło dziwnie i bałam się,że dziurę w nim zrobiłam i się prze zeń flaki wyleją no gorsze to dla mnie niż kupna dziura
a moj TŻ zrobił się jakimś pępkofilem jak jestem w ciąży i mówi ,że mój pęp go jara

ps.lata temu byłam z kimś kogo podniecały moje gołe stopy-bardziej niż inne atrybuty,uważał on,że stopy są najseksowniejszą,najbardz iej podniecajacą częscią kobiecego ciała.
no cóż...tyle zboczeń ilu ludzi na świecie :P

[misiskuku]

[QUOTE=oczarowana;51702787]Wiesz...ja mam podobnie jak Ty.W przedciązowym życiu wiele razy wyobrazałam siebie w ciąży jako sexi mamuśkę każdego dnia oraz że na pewno ciążę będę przechodzić bez objawów tj.hafty,brak sił,jedzeniowe zachcianko-rzyganki itp... Życie pokazało,że najwygodniej mi w ciąży na sportowo,w normalnych ciuchach (czytaj w spodniach,trampkach,koszu lkach,bluzach ze śmiesznym nadrukiem) a nie żeby latać w szpilkach,obisłej kiecuni w słodkawe groszki z tapetą na mordzie.Kurka,to nie mój styl
Owszem,lubię się ukobiecić i wyglądać zjawiskowo jak celebrytka ale nie każdego dnia.W ciąży mi doopa urosła,kupiłam sobie niedawno kieckę,która podkreśla moją ciążową figurę,nałożyłam ją dwa razy,do tego buty na obcasie i wyglądałam jak sexi mamuśka z wielkim zadem a'la Kardashianka i...dziwnie się czułam,ludzie się na mnie gapili (właściwie cały czas isę gapią jakby pierwszy raz w życiu widzieli babę w ciąży) ale nie wiedziałąm,czy gapią się na mój tyłek,który wyglądał jak bebzun z przodu czy na bęca właśnie.Dzis mam taki dzień że czuję się jak waleń.chodzę już jak kaczuszka bo tak mi wygodnie,szybko się męczę w te upały,bożenę na czuja golę,buty jak bindam sznurówki to wygibasy robię takie,że brzuch mi ciśnie i jest mi nie wygodnie,paznokciuff stopnych już se nie jestem w stanie pomalować...ogólnie czuje się OGRANICZONA. i jeszcze do tego chce mi sie pożreć kilo tatara i litr piwa a nie mogę[COLOR="Silver"]

podpisuję się czym mogę.
Ja pewnie będę tęsknić zza brzuszkiem ale wolałabym się czuć bardziej sprawna (mimo, że nie mam wielkiego brzuszka to jednak go odczuwam). Chcę iść pobiegać (ostatnio mi się śniło, że biegałam w zaawansowanej ciąży i byłam taka leciutka)

[TusiaeM]

Napisane przez misiskuku

pokaż sukienkę

Jutro wkleję fotki na mnie, a to ta: http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0191073004.html

I mierzyłam jeszcze tą i chyba ją kupie: http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0202069023.html mimo że mam 170 cm to spokojnie mogę ją nosić jako sukienkę, bo nie jest tak krótka jak u modelki.

Napisane przez truskafffka91

Jakie macie pępki? Ciązowe?

Bo ja mam normalny, a chciałabym mieć taki ciązowy

Mój z każdym dniem jest coraz mniejszy i niedługo chyba zaginie Ale jeszcze jest normalnie wklęsły

[ridja devojka]

Napisane przez malena1979

bianeczka, tak jak napisałam, oby akzi żelazo pomoglo, bo w moim przypadku niestety nie bardzo. Tzn. nie ma reguły, bo nawet lekarze nie są zgodni, co do tego, co ten syndrom powoduje. Moja koleżanka na przykład przez lata się meczyła z tym dziadostwem, ale ona miała przede wszystkim niewydolność nerek i była dializowana. Mówiła, że podczas leżenia na dializach było z nogami najgorzej. No i dwa lata temu na szczęście miała przeszczep nerki i od tej pory jak ręką odjął, ani razu. Czy był jakiś związek? Któż to wie? Także, to co pomaga jednym, nie musi innym i odwrotnie. To pewnie wszystko zależy od etiologii problemu i tyle. U mnie nie jest "zelazny", u was może tak, tym lepiej dla was. Ja miewam na szczęście lepsze dni, a czasem nawet tygodnie i chwała Bogu, bo bym doszczętnie oszalała.

Jest związek bo anemia przy niewydolności nerek jest bardzo częsta, tak jak i cukrzyca.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[aakkzzii]

TusiaeM ta druga kiecka bomba.
moj pępek jest prawie plaski i mak nadz ze nie wyskoczy

[malaja86]

Dziewczyny mam pytanie w sprawie wyprawki.
Potrzebne są nam te "duże podpaski" np Bella mama- ile trżeba opakowań
I te podkłady na łóżko : ile i jakie, czy chodzi o to http://allegro.pl/podklad-do-przewij...405498158.html ?
A i ile trzeba pieluch tetrowych?

[agu23gda]

Mam pytanie do dziewczyn które wybierają się na wesela, dajecie prezent czy pieniądze? A jeśli kase to ile jesli to nie ejst tajemnica?

[bianeczkaa]

Napisane przez oczarowana

do was,które już rodziły-małe pytanko:
jak jade do szpitala i mam ze sobą torbę z babmetlami dla siebie i dzidziola to ta torba jest przy mnie cały czas począwszy od przyjęcia na IP,salę porodową i poporodową? czy jak? gdzie te torbe się trzyma gdy się rodzi,ona ma być pod ręką?

Wiesz co, zależy od szpitala. My zostawiałyśmy w sali przedporodowej, bo tam też nocowałam. A później te grajdoły zostały zabrane na salę poporodową. Tż zabrał chyba. A jeśli przyjeżdżasz wprost na poród, to pewnie ci powiedzą gdzie ją zostawić a później zabiorą za tobą

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez agu23gda

Mam pytanie do dziewczyn które wybierają się na wesela, dajecie prezent czy pieniądze? A jeśli kase to ile jesli to nie ejst tajemnica?

Zależy kim dla mnie jest para młoda, jak to zaproszenie grzecznościowe np z pracy czy bardzo dalecy znajomi to dajemy 300, bliskim znajomym i fajnej rodzinie to tak 400-500. Ale dawałam tez prezenty naj nie miałam kasy, np oddawałam swoje nietrafione prezenty ślubne :P Koleżance dałam taką pościel w łowickie wzory, piękną i do tego 150 zł. Siostrze na cywilny dałam malakser, ale to było tylko skromny obiad u niej w domu.

[aakkzzii]

Napisane przez agu23gda

Mam pytanie do dziewczyn które wybierają się na wesela, dajecie prezent czy pieniądze? A jeśli kase to ile jesli to nie ejst tajemnica?

Jak bylismy u na slubie gdzie ja i michal jednoczesnie bylismy swiadkami to dalismy 600 zl.
teraz idziemy do jakiegos kolesia nawet to w zyciu nie widzialam . Daaaleka rodzina michala i dajemy tylko 300 bo wiecej nie mamy. Plus kupimy ze 3 kupony totka.

[agu23gda]

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz co, zależy od szpitala. My zostawiałyśmy w sali przedporodowej, bo tam też nocowałam. A później te grajdoły zostały zabrane na salę poporodową. Tż zabrał chyba. A jeśli przyjeżdżasz wprost na poród, to pewnie ci powiedzą gdzie ją zostawić a później zabiorą za tobą

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------


Zależy kim dla mnie jest para młoda, jak to zaproszenie grzecznościowe np z pracy czy bardzo dalecy znajomi to dajemy 300, bliskim znajomym i fajnej rodzinie to tak 400-500. Ale dawałam tez prezenty naj nie miałam kasy, np oddawałam swoje nietrafione prezenty ślubne :P Koleżance dałam taką pościel w łowickie wzory, piękną i do tego 150 zł. Siostrze na cywilny dałam malakser, ale to było tylko skromny obiad u niej w domu.

Ja idę do kolezanki, ktora byla tez i u mnie. Ja jak ostatnia materialistka zrobilam sobie przy otwieraniu kopert liste ile kto dal. Nie zeby wypominac i nikt poza mna i TŻ jej nie widzial, ale zeby pamietac ile kto dal i zeby nie dac tym osobom mniej. Tam gdzie ide teraz wynalazlam, że oni dali nam 200 zł. No jakos glupio mi wlozyc do koperty tak malo...

Zastanawiam się czy 100 zł nie dorzucić... no wstyd mi jakoś jest nie wiem czemu...

[aakkzzii]

Napisane przez agu23gda

Ja idę do kolezanki, ktora byla tez i u mnie. Ja jak ostatnia materialistka zrobilam sobie przy otwieraniu kopert liste ile kto dal. Nie zeby wypominac i nikt poza mna i TŻ jej nie widzial, ale zeby pamietac ile kto dal i zeby nie dac tym osobom mniej. Tam gdzie ide teraz wynalazlam, że oni dali nam 200 zł. No jakos glupio mi wlozyc do koperty tak malo...

Zastanawiam się czy 100 zł nie dorzucić... no wstyd mi jakoś jest nie wiem czemu...

skad wiedzialas ktora koperta jest czyja ??
Przeciez koperty zbiera swiadek i przewaznie sie nie podpisuje kopert

[czarownica_tea]

A ja sie czuje fajnie w ciazy. Mam czas zeby zadbać o siebie. Poprawiły mi sie włosy i paznokcie . Owszem czasem sie włóczę w dresie ale jakos dobrze mi w sukienkach. Moze to rekompensata za marne zdrowie w ciąży.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[agu23gda]

Napisane przez aakkzzii

skad wiedzialas ktora koperta jest czyja ??
Przeciez koperty zbiera swiadek i przewaznie sie nie podpisuje kopert

u mnie i na wszystkich ślubach jakich byłam pieniądze byly wlozone w srodek pamiątki. wiec jak ktos daje koperte z pamiątką i zyczeniami a w środku kasa to sprawa jest oczywista u mnie nie bylo zadnej koperty anonimowej, kazdy wkladal do pamiątki.

[aakkzzii]

No popatrz. No to my nigdy. No i jak liczylysmy kase jak bylam swiatkowa to z 6 kartek bylo tylko na 120 gosci :

[bianeczkaa]

Napisane przez malaja86

Dziewczyny mam pytanie w sprawie wyprawki.
Potrzebne są nam te "duże podpaski" np Bella mama- ile trżeba opakowań
I te podkłady na łóżko : ile i jakie, czy chodzi o to http://allegro.pl/podklad-do-przewij...405498158.html ?
A i ile trzeba pieluch tetrowych?

Tsk,to te podkłady. A podpaski to belli nie polecam bo to takie waciaki latające :P Lepiej kup takie typowe poporodowe na all ze skrzydełkami.

[agu23gda]

Napisane przez aakkzzii

No popatrz. No to my nigdy. No i jak liczylysmy kase jak bylam swiatkowa to z 6 kartek bylo tylko na 120 gosci :

Ja pamiątkę z życzeniami mam od wszystkich gości, a bylo ich 110

[bianeczkaa]

Napisane przez agu23gda

Ja idę do kolezanki, ktora byla tez i u mnie. Ja jak ostatnia materialistka zrobilam sobie przy otwieraniu kopert liste ile kto dal. Nie zeby wypominac i nikt poza mna i TŻ jej nie widzial, ale zeby pamietac ile kto dal i zeby nie dac tym osobom mniej. Tam gdzie ide teraz wynalazlam, że oni dali nam 200 zł. No jakos glupio mi wlozyc do koperty tak malo...

Zastanawiam się czy 100 zł nie dorzucić... no wstyd mi jakoś jest nie wiem czemu...

A dawno to było? 200 to zazwyczaj dają małolaty. Kiedyś się też mniej dawało. To może jakiś prezent i parę zł?

Napisane przez aakkzzii

skad wiedzialas ktora koperta jest czyja ??
Przeciez koperty zbiera swiadek i przewaznie sie nie podpisuje kopert

U nas większość kopert była podpisana, albo były też kartki z życzeniami. Najmniej w kopercie było 100 zł i wiem od kogo, od największego cwaniaka, co jeszcze potwierdził 2 osoby a przyszedł sam. Ale za to my do niego nie poszliśmy

[agu23gda]

Napisane przez bianeczkaa

A dawno to było? 200 to zazwyczaj dają małolaty. Kiedyś się też mniej dawało. To może jakiś prezent i parę zł?

U nas większość kopert była podpisana, albo były też kartki z życzeniami. Najmniej w kopercie było 100 zł i wiem od kogo, od największego cwaniaka, co jeszcze potwierdził 2 osoby a przyszedł sam. Ale za to my do niego nie poszliśmy

Grudzien 2013. Ona jest w moim wieku i juz pracowala, jej wtedy narzeczony też... więc mija teraz 1,5 roku. :-/

[aakkzzii]

Co miasto to inne zwyczaje

[truskafffka91]

Napisane przez agu23gda

Mam pytanie do dziewczyn które wybierają się na wesela, dajecie prezent czy pieniądze? A jeśli kase to ile jesli to nie ejst tajemnica?

Chyba zalezy jaki region.
Staramy się dawać tak, zeby się chociaż zwrociło za talerzyk +,-.
Tż bratu dalismy tylko 350zł, a to dlatego, że duuzo pomagaliśmy w przygotowaniach (i też się trochę wykosztowalismy - samochod był dostępny 24h). Kolezanka ze śląska mowila, ze min.500zł sie u nich w regionie. U nas 1tyś - dają chrzestni, dziadkowie. Nie wiem jak rodzice, bo z tego co zauwazylam to dokladaja sie "młodym" do wesela ( za talerzyk)

[aakkzzii]

Moim zdaniem. Powinno sie dawac minimum 300 tyle by zwrocilo sie za talerzyki