Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VI

[owieczkaa]

Napisane przez mysza007

Właśnie tak zerkam na specyfikację techniczną i właściwie każdy wózek to te 12-13 kilo ma, ciężka sprawa. Trzykołowe jakoś mi się nie podobają, wolę zwyczajny czterokołowy wózek. Wybiorę się chyba jutro do sklepu i sama pomacam

Wiesz, 3 koła a 4 to jednak masz te 1,5-2 kg w zależności od tego jakie ma łożysko i czy jest pompowane czy nie. Ale niżej 12 to raczej nie zejdziesz.

Napisane przez ali_ma

Wy już pierzecie tak na gotowo, że teraz podwójnie płuczecie?? Przecież to przez te dwa – trzy miesiące się jeszcze zakurzy

Owieczka – jaki brałaś termometr?? Ja już tyle się naczytałam i nasłuchałam, że głupia od tego jestem , zastanawiam się nad Microlife NC 150, a do tego muszę kupić zwykły, bo te co mam w domu to jeszcze rtęciowe

Mi właśnie chodzi o to żeby się trochę zakurzyło i domowymi bakteriami przeszło. Niech się mały przyzwyczaja że świat nie jest sterylny.

Termometr wzięłam ten. Kierowałam się stosunkiem dobrych opinii do ceny.
http://www.aptekagemini.pl/termometr...n-contact.html

Napisane przez Panna Izabela

A w szpitalach nie mają często po prostu Medeli
I nie sprawdzałam na swoich piersiach, z tą moją szyjką to bym się bała mega laktator nie myty i nie wyparzany jeszcze, więc sprawdzałam głównie w powietrzu (w sędzie jak się podłącza, co się kiedy naciska i jak pracuje) i chwilę na cycku tż, byliśmy ciekawi, czy się przyssie czy będzie się odczepiał u tż się nie sprawdził, co prawda to było kilka sekund, laktacja się nie pojawiła

A zamawiałaś wszystko w necie, czy stacjonarnie kupowałaś (te higieniczne)?

W moim szpitalu jakąś krowę mają, ale pewnie to zależy konkretnie od placówki.

To dobrze że u TŻ nie ma laktacji bo jakkolwiek zabawne by to było to to jest bardzo niedobra wiadomość.

A kupowałam przez neta wszystko

Napisane przez meryy82

Albo jeszcze teks mojego taty, że przesadzam, bo boję się sama jechać pociągiem.
Niby też mi nic nie jest, ale wiadomo jak to w ciąży, ale jak choćby wczoraj w kościele na chrzcinach, parę razy zakreciło mi się w głowie, potem na objedzie z nosa krew mi poleciała, a na koniec stopy mi spuchły.
Do tego chyba wiadomo jak ludzie potrafią być uprzejmi, popychajac, przepychając.

No widzisz a moi rodzice z kolei traktują mnie jak obłożnie chorą, nigdzie nie mogę pójść ani pojechać. Truchleją jak słyszą że sama jeszcze samochodem jeżdżę (jako kierowca). Także w obie strony niefajnie.
W III trymestrze nie ma co się przejmować głupimi tekstami szczególnie z ust facetów którzy PMSa by nie przeżyli co dopiero okres ciąża czy o zgrozo! poród.

[meryy82]

Napisane przez fatal21

A ją Gemini polecam jak zamawiam w poniedziałek i oplacam od razu to Max w piątek już miałam paczkę AE zwykle w czwartek

A ja nie polecam, długo czekałam na paczkę, brak odpowiedzi na zapytania o datę realizacji i data ważności witamin na końcówce była.
Na szczęście teraz mam blisko tanią aptekę, w której mogę złożyć zamówienie i następnego dnia odbieram.

[agu23gda]

Ja jak zamawiam w Gemini to po 2 dniach zawsze jest odbiór gotowy, z ta różnicą, że ja zamawiam do punktu i jadę odebrać sama. Zamówienie jeśli zamawiam w tygodniu zawsze jest do odbioru "pojutrze". Więc ja jestem zadowolona. A że ten punkt jest po drodze TŻ z pracy to żaden problem.

[aakkzzii]

Padlam po tej glukozie. Obudzilam sie przed chwila

[grita]

Uf, spacer i zakupy odbębnione Młoda śpi i regeneruje siły na popołudniową dawkę ruchu Kupiłam fasolkę i ugotowałam, z córą zjadłyśmy prawie wszystko, ale tak nam smakowała, że się nie mogłyśmy oderwać. Tż będzie musiał się obejść smakiem

Agu, fajnie, że imprezy się udały i szkoda, że tak się zakończyły.. Mam nadzieję, że się szybko pogodzicie
My jakoś nie miewamy cichych dni, zazwyczaj jak emocje opadną to wszystko sobie wyjaśniamy. Nie lubię takich sytuacji, że ktoś jest obrażony i się do mnie nie odzywa i robi mi na złość. Tż też tego nie lubi, bo to takie dokopywanie temu, co nawalił. Ja też czasem w nerwach coś powiem za dużo i nie chciałabym takich "kar" od męża w postaci cichych dni, po prostu sobie wszystko później na spokojnie wyjaśniamy. Ale wiadomo, co para to inaczej

[Panna Izabela]

Napisane przez ali_ma

Wy już pierzecie tak na gotowo, że teraz podwójnie płuczecie?? Przecież to przez te dwa – trzy miesiące się jeszcze zakurzy

Odnośnie gemini to zamawiam u nich od dłuższego czasu średnio raz na 2-3 miesiące, (czasami zamawiałam też na aptece farm-jed z Warszawy, zależy co potrzebuję i gdzie jest akurat to tańsze) i nigdy nie czekałam długo, przeważnie zamówienia robiłam w niedzielę, a najpóźniej we wtorki były już wysyłane do mnie, zawsze biorę za pobraniem, ale wątpię, żeby to miało wpływ.

Owieczka – jaki brałaś termometr?? Ja już tyle się naczytałam i nasłuchałam, że głupia od tego jestem , zastanawiam się nad Microlife NC 150, a do tego muszę kupić zwykły, bo te co mam w domu to jeszcze rtęciowe

Tak, ja piorę już tak na gotowe, a jak popiorę i poprasuję, to walizkę spakuję. I tak walizkę lepiej mieć spakowaną z miesiąc przed, to przez ten miesiąc też by się ukurzyło, a potem jak wypierzesz nawet tydzień przed terminem, to niektóre ubranka mogą okazać się trochę za dużo - i znów będziesz prać? Szybciej się rzeczy spiorą, jak się je będzie za często prało, a przecież w szafie i tak te ciuchy ileś będą jednak leżeć. Jak ktoś mieszka w remontach to rozumiem, ale tak normalnie to nic dziecku nie będzie

My bierzemy chyba z Abakusa bezdotykowy. Czekamy tylko na dostawę w internetowej aptece, bo tam był najtaniej
a z tym farm jed to było pisać wcześniej! zobaczyłam tam, że moje tabletki są tam połowę tańsze, niż w okolicznych aptekach, w których kupuję, nawet poza stolicą! A daleko na Grójecką jakoś nie mam, to tam będę od teraz zamawiać (także dziękuję za info )

Napisane przez party_girl7

Byłam właśnie u endo, wyniki ok, nawet wapń w normie, przy dolnej granicy ale w normie, myślicie że to ok czy starać się jeszcze podbić?... Do tego byłam 4 w kolejce do lekarza, weszła babka, a potem przyszła pielęgniarka i mówi że następna będzie pani w ciąży, no i przychodzi moja kolej a inna starsza babka wstaje szybko i juz chce wchodzić, na szczęście pani która wychodziła powiedziała głośno ze teraz pani w ciąży ma wejść... Normalnie ja nie wiem co te mohery myślą, byle tylko im we wszystkim ustępować.

Ja bym próbowała dalej podbijać - mi tak lekarze zawsze kazali z żelazem.

Napisane przez owieczkaa

Termometr wzięłam ten. Kierowałam się stosunkiem dobrych opinii do ceny.
http://www.aptekagemini.pl/termometr...n-contact.html

W moim szpitalu jakąś krowę mają, ale pewnie to zależy konkretnie od placówki.

To dobrze że u TŻ nie ma laktacji bo jakkolwiek zabawne by to było to to jest bardzo niedobra wiadomość.

A kupowałam przez neta wszystko

Właśnie patrzę, że na gemini - to pewnie tych Hartmannowych gaci nie kupowałaś?
Co do laktatorów to nie wiem, gdzie jaki jest ale na tyle na ile poznałam mój szpital, to wypożyczenie nie byłoby darmowe (mało co tam jest darmowe), a płacić za ich laktator skoro ma się swój to byłoby bez sensu
co do laktacji tż to był przecież żart, nie czekaliśmy na jego laktację przecież

[ali_ma]

Napisane przez owieczkaa

Termometr wzięłam ten. Kierowałam się stosunkiem dobrych opinii do ceny.
http://www.aptekagemini.pl/termometr...n-contact.html

a też go miałam wcześniej na liście , ale nie wiem czemu zaczełam potem brać pod uwagę ten microlife, a cena podobna, muszę to jeszcze przemyśleć

a co do traktowania nas ciężarnych (przede wszytskim przez inne kobiety) to wydaje mi się, że to zależy od tego co same przeszły w życiu, np. moja mama miała problemy z zajściem w ciąże, z siostrą leżała 5 miesięcy, ze mną 7, z czego chyba 3 w szpitalu, przez całą ciążę latali za nią z miskami ogólnie masakra jak opowiadała, nic nie mogła robić i teraz jak mnie widzi np. z odkurzaczem lub jak coś "dźwigam" ze sklepu lub wyjdę na miasto i zaginę w akcji to panikuje, nie pozwala mi nic robić, bo się boi, żeby mnie nie spotkało to co ją. Za to kobiety, które nie miały takich problemów nigdy tego nie zrozumieją i oszczędzanie się będą uważały za fanaberie

Panna Izabela - no ja mam remont, ale na innym piętrze, a prania myślałam robić w sierpniu, wcześniej tylko to co do szpitala, a jak wcześniej urodzę, to mąż też może poprać i poprasować jak będę jeszcze w szpitalu

[Kissmisiaa]

Napisane przez Mten

Może coś używanego? Na Olx jest na prawdę sporo i jeśli wózek jest po 1dziecku to tak na prawdę jest jak nowy jeśli ktoś dba

A dla dziewczyn z Wawy - jak macie ochotę "pomacać" na żywo rzeczy w Smyku to polecam bluecity. Byłam dzisiaj i prawie wszystko z Cool Club jest poprzeceniane - 2pak polspiochy 25pln itp. I uwaga uwaga SA ROZMIARY :-D 56-68 bez problemu. Czego w Arkadii np nie uswiadczycie

No i w f&f są pajace fajne grube poprzeceniane 50%, w H&M dorwalam dresik z polaru granatowy za 30pln. Także całkiem sporo rzeczy znalazłam.

Napisane przez owieczkaa

A czym jest dla ciebie lekki wózek? Poniżej 12 kg w gondoli bardzo trudno będzie zejść. Spacerówki są lżejsze zazwyczaj.
Trzykołowce są najlżejsze z zasady.

Moj wózek Mutsy ma z gondola jakieś 12 kg. Spacerówka jest o wiele lżejsza.
Tak jak Owieczka mówi porozgladaj się za używanymi jak nie chcesz wydawać tyle kasy na nowy.

Po za tym looknij sobie na bebetto, bo jeszcze za 1500 zł masz nowy i do ciężkich mega nie należy bo z gondola waży 15 kg.

Gdyby nie fakt ze rodzice mi się dokładają do wózka i mąż nie chciał pompowanych kół to bralabym bebetto, ale mnie się ciężko nim jeździło na tych pompowanych kołach.

[grita]

Napisane przez Panna Izabela

Ja powinnam mieć nową kategorię, kb (bo ani piersią ani mm) i ja wiem, że to ściąganie takie hop siup nie będzie i męczące i trzeba systematycznie i ok 8x dziennie żeby utrzymać laktację, ale jakoś staram się pozytywnie do tego nastawić. W domu nie widzę problemu żadnego i uważam za ułatwienie dla siebie, przeraża mnie tylko szpital, bo nie nawykłam do obstawania przy swoim w takich miejscach i upór, że nie chcę kp tylko chcę ściągnąć mleko będzie dla mnie dużą szkołą odwagi i boję się, że w rezultacie się poddam i powiem że ja wcale nie będę karmić i niech dadzą mi mm. Mam nadzieję, że się nastroję bardziej bojowo do porodu

No to ja nie wiem, ale wg om powinno się zgadzać bo i lekarz mi wyliczył na 13.09 tp wg om i tygodnie się zgadzały. I w apce gdzie mam wg om mi się zgadza liczba dni i tygodni może u Was się inaczej liczy

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Oby się wszystko udało tak jak chcesz I uprzyj się na to, nawet w szpitalu, bo to mleko matki jest najlepsze dla dziecka, szczególnie na samym początku.

Napisane przez Kissmisiaa

Mam jak się do niego dostane to będzie super.
Na razie leczę się tym co mam. Czyli tantum verde i woda morska.
Dodatkowo płukam gardło szałwia i pije herbaty z miodem i cytryna.

Zdrówka!! Niestety tak to jest, że przy takich naturalnych metodach leczenie trwa trochę dłużej, niż jak się zastosuje jakieś silniejsze środki, ale na pewno niedługo dojdziesz do siebie.
Tylko dobrze, żeby Cię jednak lekarz obejrzał

Napisane przez olkma

Bo wiem jaka to męczarnia jest. Moj mógł siedziec na piersi 24h traktował ja jak smoczka, a jak wyciągalam mu z buzi bo spal to byl jeden wielki płacz. Smoczka nie chciał.
Będe próbowac karmić piersią, owszem ale nic na siłe. Wiem ze mozna na butelce tez wychowac zdrowe dziecko, a przykladem jest na to moj pięcioletni syn

Każde dziecko inne Moja jako noworodek i mały niemowlak jadła 10-15 minut, wypluwała pierś i za nic jej nie wzięła jak nie była głodna. Więc dostawała smoczek jak marudziła, bo miała dosyć silny odruch ssania, a wściekała się jak jej coś leciało jak nie miała ochoty jeść Jakby nie chciała smoczka, to po prostu by chyba jęczała, bo pierś nie była dla niej uspokajaczem w ogóle. Dopiero duuużo później zaczęła się przy niej uspokajać
Dla mnie kp na początku było ok, tylko miałam ciągle jakieś zastoje i twarde piersi, bo pokarmu miałam full, a córa nie chciała tego ściągać, bo nie miała dużego apetytu. I tak się bujałam z laktatorem, co było o wiele bardziej upierdliwe
Zobaczymy jakie teraz nam się dzieciaki trafią

[Kissmisiaa]

Ja tez kupuje nowe ciuszki z rabatami.
Musze siąść z kartka i spisać co mi jeszcze brakuje i co już mam i przejrzeć te 2 dwa kartony (wybrać co lepsze)

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez grita

Zdrówka!! Niestety tak to jest, że przy takich naturalnych metodach leczenie trwa trochę dłużej, niż jak się zastosuje jakieś silniejsze środki, ale na pewno niedługo dojdziesz do siebie.
Tylko dobrze, żeby Cię jednak lekarz obejrzał

Zobaczę jeszcze jak będę się czula wieczorem.
Mąż kupił mi lody i zjadłam jednego jaka ulga w gardle.

[truskafffka91]

Narzekacie na polska kulture.

Bylam wczoraj w sklepie. Stoje w kolejce, bo widze, ze babka z przodu gramoli sie z wozkiem (nie chcialam, zeby mnie uderzyla). Babka prawie skonczyla,a jakis facet z rozbiegu wpadl do kasy przepychajac mnie. Sobie mysle - pewnie nie zauwazyl, ale nie drugi! Mowie do niego, ze ja bylam pierwsza,a on mi sie bezczelnie wpieprzyl.
Autobus/ Pociag - tu nie ma takiego czegos jak ustapic miejsce osobam starszym/ kobiecie w ciazy, badz z dzieckiem. Kiedys ustapilam i caly autobus patrzyl sie na mnie jakbym byla kosmitka.
U lekarza? - zapomnij.

[grita]

Napisane przez party_girl7

Ja tez bym chciała żeby tak 6kg mi zostało na stałe po ciąży, ale póki co dopiero 7 przybrałam wiec chyba się nie zapowiada żeby cokolwiek z tego mi zostało... Pewnie niechciany brzuszek mi zostanie:p

Byłam właśnie u endo, wyniki ok, nawet wapń w normie, przy dolnej granicy ale w normie, myślicie że to ok czy starać się jeszcze podbić?... Do tego byłam 4 w kolejce do lekarza, weszła babka, a potem przyszła pielęgniarka i mówi że następna będzie pani w ciąży, no i przychodzi moja kolej a inna starsza babka wstaje szybko i juz chce wchodzić, na szczęście pani która wychodziła powiedziała głośno ze teraz pani w ciąży ma wejść... Normalnie ja nie wiem co te mohery myślą, byle tylko im we wszystkim ustępować.

Do tego jakiś kiepski dzień mam, Tż wjechał wczoraj tyłem do garażu żeby było mi lepiej wyjechać i dziś rano wyjeżdżając przodem zarysowałam lusterko wole wyjeżdżać tylem jednak, tak się nauczyłam, chyba już nie będzie więcej próbował mi "ułatwić"...

A endo co mówił? Jak w normie to chyba nie ma potrzeby podbijać, ale nie znam się na tym dokładnie. Z żelazem jest trochę inaczej, bo w miarę upływu ciąży zazwyczaj będzie ono się obniżać, ale nie wiem czy z wapniem jest tak samo
Dokładnie, znaczna część starszych ludzi nie patrzy w ogóle na innych, i już nie mówię tylko o kobietach w ciąży, ale przecież każdy może być bardziej chory lub gorzej się czuć niż oni. Moja babcia taka jest niestety, wpycha się zawsze w kolejkę, bo "ona jest chora". Jakby poza nią to tylko zdrowi czekali w kolejce Ileż razy jej mama tłukła do głowy, że ten obok może być jeszcze bardziej chory, ale według niej ona jest chora najbardziej ze wszystkich

Napisane przez aakkzzii

Padlam po tej glukozie. Obudzilam sie przed chwila

Nie ma to jak drzemka Ja przysnęłam jak usypiałam córkę, ale było mi niewygodnie i się rozbudziłam

Napisane przez ali_ma

a też go miałam wcześniej na liście , ale nie wiem czemu zaczełam potem brać pod uwagę ten microlife, a cena podobna, muszę to jeszcze przemyśleć

a co do traktowania nas ciężarnych (przede wszytskim przez inne kobiety) to wydaje mi się, że to zależy od tego co same przeszły w życiu, np. moja mama miała problemy z zajściem w ciąże, z siostrą leżała 5 miesięcy, ze mną 7, z czego chyba 3 w szpitalu, przez całą ciążę latali za nią z miskami ogólnie masakra jak opowiadała, nic nie mogła robić i teraz jak mnie widzi np. z odkurzaczem lub jak coś "dźwigam" ze sklepu lub wyjdę na miasto i zaginę w akcji to panikuje, nie pozwala mi nic robić, bo się boi, żeby mnie nie spotkało to co ją. Za to kobiety, które nie miały takich problemów nigdy tego nie zrozumieją i oszczędzanie się będą uważały za fanaberie

Panna Izabela - no ja mam remont, ale na innym piętrze, a prania myślałam robić w sierpniu, wcześniej tylko to co do szpitala, a jak wcześniej urodzę, to mąż też może poprać i poprasować jak będę jeszcze w szpitalu

Też mi się tak wydaje, że każdy patrzy przez pryzmat swoich doświadczeń. Wiele starszych kobiet, które teraz nie ustępują ciężarnym stała w wielkich kolejkach za jedzeniem czy innymi produktami, i teraz z zasady nie przepuszczają, bo im kiedyś nikt nie ustąpił.
Swoją drogą to była masakra, mama mi opowiadała, że w ciąży musiała stać z dwójką dzieci po mleko czy mięso, duszno, kolejki kilometrowe. Ja chybabym nie dała rady
Ja też prasowanie zwalam na męża Nie cierpię tego robić, zaraz mi gorąco przy żelazku. W lipcu ma urlop, akurat poświęci jeden dzień na akcję prasowanie Ale to dopiero pod koniec lipca, mam zamiar tak na miesiąc przed tp mieć takie najważniejsze rzeczy z głowy

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Właśnie patrzę, że na gemini - to pewnie tych Hartmannowych gaci nie kupowałaś?
Co do laktatorów to nie wiem, gdzie jaki jest ale na tyle na ile poznałam mój szpital, to wypożyczenie nie byłoby darmowe (mało co tam jest darmowe), a płacić za ich laktator skoro ma się swój to byłoby bez sensu
co do laktacji tż to był przecież żart, nie czekaliśmy na jego laktację przecież

Ja w ogóle jeszcze tych siatkowych gaci nie kupowałam bo się zastanawiam nad sensem. I tak na oddziale leży się obowiązkowo bez gaci a do pokoju odwiedzin można założyć zwykłe bawełniaki tylko luźne. A rozmiarówka tych siatkowych gaci jest jakaś zrypana dlatego nie kupowałam.
Laktator taki oddziałowy na 100% jest darmowy. Za wypożyczenie do domu się płaci.
Ja wiem że z TŻ to był żart

Napisane przez ali_ma

a też go miałam wcześniej na liście , ale nie wiem czemu zaczełam potem brać pod uwagę ten microlife, a cena podobna, muszę to jeszcze przemyśleć

a co do traktowania nas ciężarnych (przede wszytskim przez inne kobiety) to wydaje mi się, że to zależy od tego co same przeszły w życiu, np. moja mama miała problemy z zajściem w ciąże, z siostrą leżała 5 miesięcy, ze mną 7, z czego chyba 3 w szpitalu, przez całą ciążę latali za nią z miskami ogólnie masakra jak opowiadała, nic nie mogła robić i teraz jak mnie widzi np. z odkurzaczem lub jak coś "dźwigam" ze sklepu lub wyjdę na miasto i zaginę w akcji to panikuje, nie pozwala mi nic robić, bo się boi, żeby mnie nie spotkało to co ją. Za to kobiety, które nie miały takich problemów nigdy tego nie zrozumieją i oszczędzanie się będą uważały za fanaberie

Mi się ten jakoś rzucił w oczy. Miałam microlife owulacyjny i był taki sobie.
Z przeżyciami na pewno masz rację ale moja mamusia droga nie miała przejść z ciążami a i tak traktuje mnie jak niepełnosprawną.

Napisane przez Kissmisiaa

Po za tym looknij sobie na bebetto, bo jeszcze za 1500 zł masz nowy i do ciężkich mega nie należy bo z gondola waży 15 kg.
.

Akurat 15 kg to już standardowa waga, większość wózków (poza taranami ze skandynawii) ma taką wagę.

Napisane przez truskafffka91

Narzekacie na polska kulture.

Bylam wczoraj w sklepie. Stoje w kolejce, bo widze, ze babka z przodu gramoli sie z wozkiem (nie chcialam, zeby mnie uderzyla). Babka prawie skonczyla,a jakis facet z rozbiegu wpadl do kasy przepychajac mnie. Sobie mysle - pewnie nie zauwazyl, ale nie drugi! Mowie do niego, ze ja bylam pierwsza,a on mi sie bezczelnie wpieprzyl.
Autobus/ Pociag - tu nie ma takiego czegos jak ustapic miejsce osobam starszym/ kobiecie w ciazy, badz z dzieckiem. Kiedys ustapilam i caly autobus patrzyl sie na mnie jakbym byla kosmitka.
U lekarza? - zapomnij.

Też to zauważyłam u Holendrów, niby tacy wrażliwi na porody naturalne, domowe, itd itp a ciężarne ciężkie życie mają.

[truskafffka91]

Napisane przez owieczkaa

Ja w ogóle jeszcze tych siatkowych gaci nie kupowałam bo się zastanawiam nad sensem. I tak na oddziale leży się obowiązkowo bez gaci a do pokoju odwiedzin można założyć zwykłe bawełniaki tylko luźne. A rozmiarówka tych siatkowych gaci jest jakaś zrypana dlatego nie kupowałam.
Laktator taki oddziałowy na 100% jest darmowy. Za wypożyczenie do domu się płaci.
Ja wiem że z TŻ to był żart

Mi się ten jakoś rzucił w oczy. Miałam microlife owulacyjny i był taki sobie.
Z przeżyciami na pewno masz rację ale moja mamusia droga nie miała przejść z ciążami a i tak traktuje mnie jak niepełnosprawną.

Akurat 15 kg to już standardowa waga, większość wózków (poza taranami ze skandynawii) ma taką wagę.

Też to zauważyłam u Holendrów, niby tacy wrażliwi na porody naturalne, domowe, itd itp a ciężarne ciężkie życie mają.

zeby dostac tu takie L4 to musisz naprawde sie nastarac. Wszystkie kobiety pracuja do 34tc! I ja tez bede tak pracowala - chociaz ja o tyle dobrze, ze mam po 3-4h dziennie.

[grita]

A tak w ogóle muszę się umówić do okulisty, wczoraj na festynie badali za darmo ciśnienie wewnątrzgałkowe i miałam w jednym oku podwyższone. A że mój tata ma jaskrę, to jednak wolę pójść na kontrolę, mam nadzieję że to tylko chwilowe było.

[201701300931]

Ja sobie obadałam właśnie wypożyczenie laktatora u mnie w mieście i są przynajmniej cztery punkty. Więc na pewno teraz nie będę kupować i jak będzie problem z karmieniem to wtedy wypożyczę i poszukam czegoś do kupienia.

[Kissmisiaa]

Napisane przez Danaeee84

Ja sobie obadałam właśnie wypożyczenie laktatora u mnie w mieście i są przynajmniej cztery punkty. Więc na pewno teraz nie będę kupować i jak będzie problem z karmieniem to wtedy wypożyczę i poszukam czegoś do kupienia.

Chyba w Askot wypożyczają

[Ana0611]

Hej dziewczyny!

Witam się po kolejnych dniach nieobecności. Myślałam, że od kiedy będę miała wolne to sobie odpocznę ale ciągle jest coś do załatwienia. Mam nadzieję że od połowy lipca to się zmieni (wtedy kończymy remont mieszkania) i wtedy nie będę musiała was gonić raz na jakiś czas.

Wiecie może czy można coś brać na uspokojenie w ciąży? W tym trymestrze jestem jakaś strasznie nerwowa, do tego powrót mdłości i teściowej coś odwaliło i nagle po 7 miesiącach "przejmuje się" i "cieszy się" tym że jestem w ciąży Ba! Nawet ubranka chce kupować...szkoda tylko, że wszystko co potrzebujemy dla naszego malucha jest już kupione.

Na poprawę humoru gotuje sobie teraz 0.5 kg bobu i zamierzam go zaraz pochłonąć z dodatkiem masełka om nom nom

[czarownica_tea]

Potwierdzam w H&M spore przeceny ale na mało rzeczy. Kupiłam za 10 zeta


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[ali_ma]

Napisane przez owieczkaa

Z przeżyciami na pewno masz rację ale moja mamusia droga nie miała przejść z ciążami a i tak traktuje mnie jak niepełnosprawną.

jakby to powiedziała moja obecnie nadopiekuńcza mama "Twoja mama nie traktuje Cię jak niepełnosprawną, ale się o Ciebie matrwi, a zrozumiesz to jak urodzisz swoje" zawsze to słyszę jak zaczynam się burzyć o to ciągłe marudzenie, że za mało odpoczywam, że jem za mało zielska itd.

będę miała prośbę, jak przyjdzie Twój termometr i go przetestujesz napiszesz swoją opinię ?

[owieczkaa]

Napisane przez ali_ma

jakby to powiedziała moja obecnie nadopiekuńcza mama "Twoja mama nie traktuje Cię jak niepełnosprawną, ale się o Ciebie matrwi, a zrozumiesz to jak urodzisz swoje" zawsze to słyszę jak zaczynam się burzyć o to ciągłe marudzenie, że za mało odpoczywam, że jem za mało zielska itd.

będę miała prośbę, jak przyjdzie Twój termometr i go przetestujesz napiszesz swoją opinię ?

O taaaak, jak będę miała swoje to świat stanie przede mną otworem Na pewno bardzo dużo się zmieni, już widzę po sobie że jestem ostrożniejsza i bardziej się obawiam ale nie przesadzajmy...

Termometr jasne że przetestuję, porównam pomiary z rtęciowym bo jeszcze mam w domu i z elektronicznym microlife

[meneq]

Napisane przez owieczkaa

Idź koniecznie. Mam nadzieję że masz sensownego lekarza który na wirusówkę nie zapisze ci antybiotyku.



Powinno to być wiele rzeczy w szpitalu. A że nie jest to baby wjeżdżają z torbami wielkimi jak na wczasy w sanatorium.



Szpitalny jest po prostu lepszy, skuteczniej odciąga i skuteczniej pobudza laktację. Co w Twoim przypadku jest mega ważne.

Pytać to bym pytała położną jeśli się okaże ogarnięta w kwestii karmienia bo możesz sobie kuku tym laktatorem zrobić jak sama będziesz sobie odciągać bez ładu i składu.



Przeciwciał jest taka masa że jakaś większa ilość szczegółów by się przydała. Co masz dokładnie na skierowaniu napisane?



Życzę Ci powodzenia przy tym eksperymencie. Ciekawe jak to będzie, bo wg doradczyni laktacyjnej która była u nas na SR nie da się żadnym laktatorem utrzymać laktacji na dłużej niż 4-6 tygodni. No ale zobaczymy jak Ci pójdzie, trzymam kciuki żeby udało ci się karmić tak jak sobie zaplanowałaś.

Utrzymac to jedno, ja jestem ciekawa jak samym laktatorem chce w ogole rozkrecic. Bardzo jestem ciekawa. I na ile takie kp jest warte swieczki

[Panna Izabela]

Napisane przez ali_ma

a co do traktowania nas ciężarnych (przede wszytskim przez inne kobiety) to wydaje mi się, że to zależy od tego co same przeszły w życiu, np. moja mama miała problemy z zajściem w ciąże, z siostrą leżała 5 miesięcy, ze mną 7, z czego chyba 3 w szpitalu, przez całą ciążę latali za nią z miskami ogólnie masakra jak opowiadała, nic nie mogła robić i teraz jak mnie widzi np. z odkurzaczem lub jak coś "dźwigam" ze sklepu lub wyjdę na miasto i zaginę w akcji to panikuje, nie pozwala mi nic robić, bo się boi, żeby mnie nie spotkało to co ją. Za to kobiety, które nie miały takich problemów nigdy tego nie zrozumieją i oszczędzanie się będą uważały za fanaberie

Panna Izabela - no ja mam remont, ale na innym piętrze, a prania myślałam robić w sierpniu, wcześniej tylko to co do szpitala, a jak wcześniej urodzę, to mąż też może poprać i poprasować jak będę jeszcze w szpitalu

A ja się z tym pierwszym nie zgodzę - w takim układzie moja mama powinna się ze mną obchodzić jak z jajkiem od początku ciąży, a się zachowywała jakby mnie chciała zaharować, dopiero od problemów z szyjką mi karze odpoczywać.

A propo mojej mamy - znów mnie wkurzyła
Gadałyśmy przez telefon i jakoś zeszło na imprezy rodzinne, komunię mojego brata, no i na chrzciny Wiki (ogólnie gadałyśmy, że w lokalu będziemy robić każda swojemu dziecku imprezę, bo mama ma niewykończony meblowo dom, a my jesteśmy w kawalerce i nikt nam się tu nie zmieści), jakoś tak powiedziałam, że będziemy się rozglądać za lokalami w Wawie albo pod ale mamy jeszcze czas na to... Jak się oburzyła, że nie na wsi tam, że powinnam robić tam, gdzie jestem zameldowana (ciekawe czemu nie tam, gdzie tż jest zameldowany...) i cytat "nawet nie ma dyskusji, zrobicie tutaj i już", odpowiedziałam, że na pewno nie będę jechała ponad 100km ochrzcić dziecko i to kilka razy żeby wszystkie formalności pozałatwiać, to stwierdziła "a ja mam niby jechać te 100km, na pewno nie" opieprzyłam ją, że ona jest gościem na chrzcinach a nie organizuje chrzcin swojemu dziecku i to goście przyjeżdżają na chrzciny a nie chrzczone dziecko do gości. Ehh żebym przed porodem jeszcze się o chrzciny kłóciła normalnie aż mam ochotę zrobić te chrzciny na złość jej w samej Wawie, choć będzie dużo drożej niż na wsi na pewno

Ja bym wolała żeby tż nie prasował, szkoda mi ciuchów jeszcze swoje wyprasuje, bo duże, ale z moimi już ma problem. Zresztą ja to lubię. A co do terminu, to ja się boję, że urodzę wcześniej. Będę mieć z głowy już i będę spokojniejsza taka spakowana. Może się wyluzuję bardziej przy drugim dziecku

Napisane przez grita

Oby się wszystko udało tak jak chcesz I uprzyj się na to, nawet w szpitalu, bo to mleko matki jest najlepsze dla dziecka, szczególnie na samym początku.

Postaram się

Napisane przez grita

A endo co mówił? Jak w normie to chyba nie ma potrzeby podbijać, ale nie znam się na tym dokładnie. Z żelazem jest trochę inaczej, bo w miarę upływu ciąży zazwyczaj będzie ono się obniżać, ale nie wiem czy z wapniem jest tak samo

Ja o żelazu mówiłam takim sprzed ciąży

Napisane przez owieczkaa

Ja w ogóle jeszcze tych siatkowych gaci nie kupowałam bo się zastanawiam nad sensem. I tak na oddziale leży się obowiązkowo bez gaci a do pokoju odwiedzin można założyć zwykłe bawełniaki tylko luźne. A rozmiarówka tych siatkowych gaci jest jakaś zrypana dlatego nie kupowałam.
Laktator taki oddziałowy na 100% jest darmowy. Za wypożyczenie do domu się płaci.
Ja wiem że z TŻ to był żart

Chyba są bardziej przewiewne niż takie zwykłe. Ja wolę w gacaiach niż bez, jak ma mi ciągle ciec ze mnie, to tylko będę zmieniała koszule i podkłady
Aaa to nie wiedziałam. Zobaczę, ale pewnie będę jednak korzystać z własnego. Chyba - okaże się po porodzie. Oby poród mi w ogóle zdjął ten problem z głowy i nie będę się w ogóle nad tym zastanawiać.

Napisane przez Ana0611

Wiecie może czy można coś brać na uspokojenie w ciąży? W tym trymestrze jestem jakaś strasznie nerwowa, do tego powrót mdłości i teściowej coś odwaliło i nagle po 7 miesiącach "przejmuje się" i "cieszy się" tym że jestem w ciąży Ba! Nawet ubranka chce kupować...szkoda tylko, że wszystko co potrzebujemy dla naszego malucha jest już kupione.

Na poprawę humoru gotuje sobie teraz 0.5 kg bobu i zamierzam go zaraz pochłonąć z dodatkiem masełka om nom nom

Melisę można pić na pewno ale leków chyba żadnych nie wolno
smaka mi narobiłaś na bób (ale bez masła)

[meneq]

Napisane przez olkma

Moja znajoma urodzila wczesniaka i to bodajrze w 26tc i przez pól roku córke karmiła butlą odciągajac sobie wlasnie mleko laktatorem, ani razu nie dała mieszanki do 6 miesiąca dziecka. A sądze ze ona w ogole nie miała pobudzonej laktacji itd rodząc w tym tc.

Wiec wszystko jest mozliwe.

Ja tez sie zastanawiam nad odciaganiem mleka i karmienia tylko w ten sposób bo moj mlody tylko 5 tyg był na cycu pozniej sam nie chcial, beczal jak go przystawialam. No ale ja od poczatku dawalam mu mm, na zmiane z piersia bo wlasnie jej nie chcial ( a pokarm mialam, bo az sie lało ale moze malo sycący ). Wtedy nie wpadłam, zeby odciagac sobie laktatorem moze bym chciaz w ten sposób go karmila wlasnym mleczkiem

A teraz bym chciala kupic elektryczny z aventu ale ceny maja kosmiczne i caly czas sie zastanawiam czy on w ogole mi sie przyda, czy od razu nie przejde na mm

Pokarm nie moze byc nie sycacy. A konsultowalas sie z doradca, bo moze problemy mial synek?

[Blondynka17]

Pozniej was nadrobie bo skrobiecie jak szalone 😊
Ja dzis po wizycie z mlodym wszystko si, wazy 1100g ☺ i znow mial czkawke caly podskakiwal na badaniu 😉

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

A czemu akurat szpitalny jest lepszy? Mój ma dobre opinie i jest podobno chwalony przez lekarzy sprawdzałam go już i wydaje się mega łatwy w użyciu zwłaszcza ten elektryczny, wystarczy tylko wcelować tak żeby brodawka była na środku i włącza się przycisk, jest faza stymulacji a potem ściąganie normalne, można regulować moc jednym przyciskiem i jest mały
A zgadzam się z tym że w szpitalu wiele rzeczy powinno być a nie ma.
I już słyszałam o ściąganiu pół roku a nawet 2 lata także chyba jednak się da mi wystarczy pół roku ale nie nastawiam się na nic. Będę zadowolona, jak się uda chociaż 3 miesiące.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

A powiedz mi jak Ty chcesz wyregulowac moc laktatora, skoro nie wiesz, jak Twoja corka bedzie ssala? To wlasnie po to jest regulacja, zeby jak najbardziej symulowac przystawianie

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez owieczkaa

Może drugie dziecko będzie inne
A na MM się całe pokolenia wychowały i jakość ludzkość nie wymarła więc jasne że nie ma co demonizować.

Ten szpitalny to jest często takie wielkie coś jeżdżące, porównaj to sobie do naszych "domowych" kieszonkowych laktatorków. Naprawdę co szpitalny to szpitalny, tak mówiły mi wszystkie położne z SR i doradczyni laktacyjna więc jak uda Ci się go dorwać t się przyklej do niego

Sprawdzałaś swój laktator?! Ja bym się bała że mi piersi zwariują albo poród wywołam.

Zamówiłam higieniczne rzeczy, 350 zł poszło! Mam już prawie wszystko z higienicznych rzeczy dla siebie i dla malucha dodatkowo termometr i katarek. Zostały pieluchy, chusteczki.

Porodu nie wywolasz, spokojna glowa. Ja nadal karmie i nawet skurczow nie ma. Jesli organizm nie jest gotowy na porod, to stymulacja piersi nic nie da

[malena1979]

Hej, witam się po weekendzie
Tak mi się nie chciało jechać na te urodziny w sobotę, a w sumie było bardzo fajnie. Chociaż myślałam, że mi język ucieknie do tyłka, gdy dziewczyny piły super drineczki i koktajle, a ja musiałam się raczyć "mojito free"(czyli wodą z miętą i cytryną)
Jak mnie łapał kryzys, to wywalałam na kanapie w salonie i było git. Nawet sobie trochę potańczyłam, całe trzy tańce, ale zawsze coś
Za to w niedzielę prawie cały czas leżałam sobie u teściowej w altance w ogródku na huśtawce, a wieczorem mężu zrobił małe ognisko i upiekliśmy kiełbachy
Ale żeby nie było tak super hiper, to jak mnie wczoraj złapał skurcz w lewej łydce, to dopiero dziś rano mnie puścił, normalnie skurcz długodystansowy. Na szczęście nie jakiś potworny żeby mi nogę wykręcało, ale bolesny skurczybyk i tak sobie kulałam pół dnia jak kaczuszka, bo niezależnie od mega dawki magnezu, nie puszczał i koniec. Na szczęście rano dał mi spokój.
A tak ogólnie to dziś zaczęłam 28 tydzień i od kilku dni już mi się brzuch lekko spina, ale ta takie niegroźne raczej skurczyki. Zresztą, jutro mam wizytę u gina, to się upewnię.
I to tyle.

[ali_ma]

Napisane przez Panna Izabela

A propo mojej mamy - znów mnie wkurzyła
Gadałyśmy przez telefon i jakoś zeszło na imprezy rodzinne, komunię mojego brata, no i na chrzciny Wiki (ogólnie gadałyśmy, że w lokalu będziemy robić każda swojemu dziecku imprezę, bo mama ma niewykończony meblowo dom, a my jesteśmy w kawalerce i nikt nam się tu nie zmieści), jakoś tak powiedziałam, że będziemy się rozglądać za lokalami w Wawie albo pod ale mamy jeszcze czas na to... Jak się oburzyła, że nie na wsi tam, że powinnam robić tam, gdzie jestem zameldowana (ciekawe czemu nie tam, gdzie tż jest zameldowany...) i cytat "nawet nie ma dyskusji, zrobicie tutaj i już", odpowiedziałam, że na pewno nie będę jechała ponad 100km ochrzcić dziecko i to kilka razy żeby wszystkie formalności pozałatwiać, to stwierdziła "a ja mam niby jechać te 100km, na pewno nie" opieprzyłam ją, że ona jest gościem na chrzcinach a nie organizuje chrzcin swojemu dziecku i to goście przyjeżdżają na chrzciny a nie chrzczone dziecko do gości. Ehh żebym przed porodem jeszcze się o chrzciny kłóciła normalnie aż mam ochotę zrobić te chrzciny na złość jej w samej Wawie, choć będzie dużo drożej niż na wsi na pewno

pamiętaj tylko, że jak ochrzcisz dziecko np. w Wa-wie, to potem jak będzie miało komunię gdzie indziej to potrzebne jest zaświadczenie z parafii gdzie był chrzest, tak samo inne uroczystości, ja potrzebowałam takie do ślubu, bo miałam chrzest w innym kościele, z resztą komunię i bierzmowanie też miałam w różnych kościołach, ale przynajmniej w jedym mieście

a z tego co pamiętam to kupiliście dom w tej miejscowości co Twoja mama, i pewnie tam będzie komunia i Wy zostaniecie na starość, więc łatwiej coś załatwić, ale to tylko moje zdanie :-P

[melawen]

Napisane przez owieczkaa

Może drugie dziecko będzie inne
A na MM się całe pokolenia wychowały i jakość ludzkość nie wymarła więc jasne że nie ma co demonizować.

Ten szpitalny to jest często takie wielkie coś jeżdżące, porównaj to sobie do naszych "domowych" kieszonkowych laktatorków. Naprawdę co szpitalny to szpitalny, tak mówiły mi wszystkie położne z SR i doradczyni laktacyjna więc jak uda Ci się go dorwać t się przyklej do niego

Sprawdzałaś swój laktator?! Ja bym się bała że mi piersi zwariują albo poród wywołam.

Zamówiłam higieniczne rzeczy, 350 zł poszło! Mam już prawie wszystko z higienicznych rzeczy dla siebie i dla malucha dodatkowo termometr i katarek. Zostały pieluchy, chusteczki.

Ja sprawdzalamjuz mi się nie podoba, to boli

Napisane przez meryy82

Dzień dobry




Albo jeszcze teks mojego taty, że przesadzam, bo boję się sama jechać pociągiem.
Niby też mi nic nie jest, ale wiadomo jak to w ciąży, ale jak choćby wczoraj w kościele na chrzcinach, parę razy zakreciło mi się w głowie, potem na objedzie z nosa krew mi poleciała, a na koniec stopy mi spuchły.
Do tego chyba wiadomo jak ludzie potrafią być uprzejmi, popychajac, przepychając.

To u mnie na odwrót. Jak powiedziałam, że przyjadę do nich busem to przyjechali po mnie samochodem, bo mi nie wolno mamy 100km

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

A powiedz mi jak Ty chcesz wyregulowac moc laktatora, skoro nie wiesz, jak Twoja corka bedzie ssala? To wlasnie po to jest regulacja, zeby jak najbardziej symulowac przystawianie

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------




Porodu nie wywolasz, spokojna glowa. Ja nadal karmie i nawet skurczow nie ma. Jesli organizm nie jest gotowy na porod, to stymulacja piersi nic nie da

A co ma laktator do ssania dziecka? Dziecko będzie ssało butelkę a laktator ma mi ściągnąć mleko z piersi. Tak będę ustawiać laktator, żeby najefektywniej pracował, najpierw będę ściągać z tą stymulacją, a jak się nauczę już jak najlepiej ściągnąć to tak będę ustawiać od razu.

Napisane przez ali_ma

pamiętaj tylko, że jak ochrzcisz dziecko np. w Wa-wie, to potem jak będzie miało komunię gdzie indziej to potrzebne jest zaświadczenie z parafii gdzie był chrzest, tak samo inne uroczystości, ja potrzebowałam takie do ślubu, bo miałam chrzest w innym kościele, z resztą komunię i bierzmowanie też miałam w różnych kościołach, ale przynajmniej w jedym mieście

a z tego co pamiętam to kupiliście dom w tej miejscowości co Twoja mama, i pewnie tam będzie komunia i Wy zostaniecie na starość, więc łatwiej coś załatwić, ale to tylko moje zdanie :-P

Wiem, zabraliśmy dokumenty przy wyprowadzce. Mój starszy brat był chrzczony baaardzo daleko a jednak dokumenty na komunię i bierzmowanie się znalazły bez konieczności jechania po nie.
Wiesz przeprowadzka nie jest aż taka pewna bo wszystko zależy już tylko od pracy tż (niestety jeśli będzie musiał szukać nowej pracy to może być tak, że nieprędko nastąpi i jeszcze komunia nas będzie czekała w Wawie..tfu!!).
A przeprowadzić się mamy blisko ale to nie ta parafia i nie ta gmina co moja mama no i oczywiście miejscowość też nie ta, chociaż blisko. Szkoda urlopu tż, żeby jechać załatwiać z księdzem chrzciny, znaleźć odpowiednie miejsce (bez wtrącania się moich rodziców to mało wykonalne), poza tym chciałoby Ci się jechać z dzieckiem na jego chrzciny ponad 100km w jedną stronę? A powrót? No i wystarczy czegoś zapomnieć spakować i już jest problem. Ani odpocząć ani nic po takich chrzcinach, bo jeszcze podróż powrotna, nie masz swoich rzeczy pod ręką, a szykować się musisz u rodziców (1 łazienka na 7 lub 8 osób). Cenowo jest tylko korzystniej i może łatwiej o chrzciny w sobotę zamiast w niedzielę jak ksiądz chociaż trochę znany, chociaż akurat ten proboszcz jest trudny.

Napisane przez melawen

Ja sprawdzalamjuz mi się nie podoba, to boli





To u mnie na odwrót. Jak powiedziałam, że przyjadę do nich busem to przyjechali po mnie samochodem, bo mi nie wolno mamy 100km

Jak ściąganie boli to coś jest nie tak

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka