Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-19, 12:44   #4741
mehja
Zakorzenienie
 
Avatar mehja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez k a j a Pokaż wiadomość
Byla pediatra, Lena dalej ma te szmery na serduszku,malutkie i pewnie nic groźnego, ale trzeba sprawdzić. A w week nie ma kardiologa więc jedziemy dopiero we wtorek
Dziś jedziemy do usc zarejestrowac malutka
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
U nas tez szmery, byl kardiolog w szpitalu, miala echo, byla kilka razy dziennie zabierana na monitorowanie i za 6 tyg kolejne echo.
oby to nie było nic złego i szybko zanikło



Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Moj tz ciagle wyszukuje preteksty do wyjscia z domu, chetnie by i 2 razy dziennie robil zakupy, ciagle cos zalatwial i nie rozumie ze jak sie siedzi w domu to wyjscie do biedronki staje sie atrakcja i nie chce zeby mnie w tym wyreczal a wole zeby np pieluche w nocy zmienil albo i w dzien, obojetnie, a ciagle slysze ze nie da rady itp. Dziecka tez sam z siebie na rece nie wezmie. Ok, zajmuje sie starszym ale wieczorem ma czas dla siebie, corka placze a on nic..
chyba czeka was rozmowa. spytaj wprost czemu ci nie pomaga. powiedz, że cięzko ci samej wszystko ogarnąć i potrzebujesz jego pomocy



Cytat:
Napisane przez szuuu Pokaż wiadomość

Ale był na oddziale i mam w poniedziałek na 10 jechać na KTG, zrobią mi też USG i badanie ginekologiczne. Pani była bardzo miła ponoć (ale nie wiem czy to nie dlatego, że w kitlu był ) i serdecznie zapraszała

.
dla też. pięknie wszystko załatwił!!!!!



Cytat:
Napisane przez myboyismine Pokaż wiadomość
Odbijanie po karmieniu jest obowiazkowe? Zawsze to robicie?
my zawsze odbijaliśmy bo inaczej młody wymiotował.
czasami to odbijał jak stary chłop- aż się przestraszałam


Cytat:
Napisane przez masija Pokaż wiadomość
W pon. będę chyba z nią szła do lekarze bo już nie ulewa ale wymiotuje
Wczoraj tak wymiotowała tym mlekiem, że 40 minut po karmieniu musiałam ją przystawić do drugiej piersi-taka była głodna
mój był wymiotujący. niestety w badaniach stwierdzili u nas refluks. musieliśmy mu mleko zagęszczać. przeszło po ok. pół roku jak częściej siadał
mehja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 12:45   #4742
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cześć

Stwierdziłam, ze odpuszczam to ktg w poniedziałek. Nie to nie. Nie będę się nikogo prosiła I do mojej gin też nie dzwonię- jestem na nią zbyt wkurzona. Jak coś mnie zaniepokoi to pojedziemy na ip i tyle.

Dowiedziałam się za to gdzie mam się zgłosić w czwartek rano. No i czekamy.

Zdrowie średnio niestety... Oszukuję się apapem i wtedy uszy nie bolą (bo już dziś boli mnie też drugie ucho). Czekam na wizytę u laryngologa w poniedziałek.


Cytat:
Napisane przez Aika213 Pokaż wiadomość
Dzis juz Was nie nadrobie. Dziekuje za wszystkie gratulacje. Jakby nie wyciagali ja ta przysawka to juz dzis bylybysmy w domu a tak do jutra musze zostac. Mam
Nadzieje ze rano wyjdziemy. Mala jest cudowna, Tz super sie spisal i ciesze sie ze byl ze mna caly czas, ogarnial co sie dzieje bo ja po gazie czulam sie jak na jakims haju i bylo mi wsztstko obojetne. W Bozeme tez zagladal bo mu polozna kazala ale jemu takie widoki nie straszne. Jutro napisze wiecej.
W domu bylam moze kolo 2 h i potem skurcze sie zaczely co 3 min, dosc mocne. O 7:00 nie bylo rozwarcia a jak przyjechalismy po 12:00 to juz 8 cm bylo sorry ze tak bez skladu pisze
całe szczęście, ze zdążyłaś wrócić do szpitala

Cytat:
Napisane przez Domincia_1987 Pokaż wiadomość

Tak według nich moge karmić, ale cięzko z tym bo mam bardzo malo pokarmu a do tego wszystkiego biore teraz antybiotyk bo zrobil mi się naciek ropny po cc

A tak poza tym to u nas ok, malutka z kazdym dniem zmienia sie niesamowicie jest dosyć grzeczniutka i raczej mało placze ja też powoli wracam do siebie


Gratuluje nowym mamuśkom
Za pozostałe porody trzymam kciuki
zdrówka dla Ciebie

Cytat:
Napisane przez ultraviolwt188 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Nie miałam jak do Was napisać
Od wczoraj jesteśmy zmala w domu, miała żółtaczkę, ale jej poziom juz spadł dlatego zostawili nas na 6 dni, ściągam teraz pokarm wiec mam chwilkę by opisać Wam moj poród

A wiec w nocy ok 22 zaczęły mi sie delikatne skurcze takie jak na miesiączkę, nieregularne, myślałam, że to jeszcze nie czas, ale stawały sie co raz bardziej silniejsze i regularne, Tylko ostrzegałam meza, ze dzis sie urodzi nasza córeczka i zeby był pod telefonem, wyszedł do pracy o 5.30 a ja przed 7.00 dzwoniłam do niego bo obracając sie na lozku usłyszałam pękanie pęcherza płodowego, zdążyłam wstać szybko z łóżka żeby go nie zmoczyć
Szybki prysznic i na porodówkę, leżałam pod Ktg 30 minut, szyjki brak, ale nie rozwarta podczas badania wyleciała reszta wód płodowych, skurcze odczuwalam jak miesiączkę, następne badanie o 10 rozwarcie na 3 cm to juz trochę bardziej bolało o 11 powtórzyli ktg i było juz 6-7 cm, dzwoniłam do meza zeby wracał bo pojechał zjeść śniadanie bol dawał juz sie we znaki, o 12 poprosiłam o znieczukenie w kroplowce, ale mam problemy z oddawaniem krwi i miałam tak wysoki poziom adrenaliny, ze kroplówka nie leciała, akcja sie rozkręcała, bolało dość mocno, ale oddychanie bardzo pomagało i kręcenie biodrami przy drabince, położyłam sie do badania i tylko polozna zapytała czy czuje potrzebę parcia, a ja ze tak, wiec sie zaczęło na całego rodziłam w pozycji bocznej łapiąc sie za nogę pod kolano co jest fizjologiczne nie trzeba pchać dziecka pod górkę, a druga nogę miałam zaparta o bark położnej, a rękoma ściskałam tżeta, który bardzo mnie dopingował gdyby nie on nie wiem jakbym sobie poradziła, jak wiecie mieszkam za granica i zapomniałam jak sie rozmawia po niemiecku i co do mnie mowi polozna i moja ginekolozka on zachował zimna krew wsparcie ogromne, byl o wiele mniej zestresowany niz ja i sie zaczęło cztery razy miałam skurcze parte, najtrudniejszy był etap rodzenia główki, pózniej poszło łatwiej i o 13.29 juz sciskalam moje maleństwo, mężowi udało sie przeciąć pępowinę za jednym ruchem byłam przygotowana na gorszy bol i byłam zaskoczona tym ze dałam rade jednak mam wysoki próg bólu położyli mi ja na piersi, i rodziłam łożysko, ale nie chciało wyjsć, lekarka zaczęła mi ściskać brzuch i je ciagnąć... Iiii wtedy z całym impetem krew trysla filmowo na lekarza, polozna i podłogę, straciłam jej dość duzo niestety, założone mam dwa szwy nie popekalam to chyba ten wiesiołek albo placebo znieczulenie miejscowe bolało mnie chyba bardziej niz jeden skurcz, leżałam na obserwacji 3 godziny, tz zakochany w małej to chyba najpiękniejszy obraz w życiu każdej kobiety jaki mozna sobie wyobrazic ich razem love: ależ sie rozpisałam i popłakałam przy okazji
piękny opis

Cytat:
Napisane przez country111 Pokaż wiadomość
Jeszcze sie pochwale ze zostalo mi 1.5kg do wagi sprzed ciazy
rewelacja

Cytat:
Napisane przez anna99302 Pokaż wiadomość
Irmusia zadzwoń do gina niech załatwi ci.chodzilas prywatnie ?na pewno sie zainteresuje przecież tak niewiele ci zostało.
tak prywatnie. Machnęłam już na to ręką...

Cytat:
Napisane przez mehja Pokaż wiadomość

Kurcze nie wiem czemu u was takie problemy z tym ktg, u mnie można i do szpitala jechać a można i u położnej środowiskowej zrobić. A jak ktoś nie może przyjechać to ona sama ze sprzętem jeździ po domach bo jak ktos jest do niej zapisany to obowiązkowo musi mieć zrobione raz w tyg.
też jestem tym zaskoczona... Pod koniec ciąży z Leosiem chodziłam do innego szpitala i tam się po prostu rejestrowało rano i siedziało się w kolejce do samego ktg tylko. A tu w tym szpitalu, gdzie teraz mam rodzić robią zapisy na godziny i tak mają wszystko zajęte Podejrzewam, że moja gin by to załatwiła, ale jak wyżej jestem na nią mega zła i nie będę dzwonić. Obiecałam sobie, że po porodzie pożegnam się z nią i powiem wtedy, co o tym wszystkim myślę...

Cytat:
Napisane przez Millygirl Pokaż wiadomość
Ale mnie tz wkurzyl od rana. On sobie jezdzi do pracy,na budowe czy gdzie dusza zapragnie i nie rozumie ze ja nie moge calymi dniami siedziec w domu Nie zostanie z dzieckiem nawet na godzine czy dwie zebym mogla gdzies wyjsc bo po co on moze wszystko zalatwic/kupic.
Nawet z mala nie moge wyjsc sama na glupi spacer ze wzgledu na nieciekawa okolice -mieszkam miedzy dwoma cmentarzami,niedaleko ruchliwej ulicy bez mozliwosci przejscia z wozkiem.
Normalnie jak wiezien
nie dziwię się, że jesteś zła. Musisz go postawić przed faktem dokonanym: wychodzę na godzinę i już.

Cytat:
Napisane przez k a j a Pokaż wiadomość
Byla pediatra, Lena dalej ma te szmery na serduszku,malutkie i pewnie nic groźnego, ale trzeba sprawdzić. A w week nie ma kardiologa więc jedziemy dopiero we wtorek
Dziś jedziemy do usc zarejestrowac malutka
na pewno wszystko będzie dobrze z serduszkiem Lenki

Cytat:
Napisane przez Aika213 Pokaż wiadomość
Dzisiaj po poludniu wychodzimy dziewczyna obok miala cesarke wczoraj o 21:00 i tez dzis wychodzi. Rzeczywiscie inne tu zwyczaje maja
super
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 12:46   #4743
myboyismine
Zakorzenienie
 
Avatar myboyismine
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez k a j a Pokaż wiadomość
Myboy u mnie pewne też tak będzie haaha teraz zakładam obcisle bluzki bo.przecie nie mam brzucha a za chwilę znów wrócą luźne

Ja bardzo lubię stanik ten z lidla. Pięknie leży, wygodnyi ładnie wygląda jak wywalam cycka :p

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Princesika piękny opis
Ale szczypiorek mnie rozwalil na łopatki
Na mnie bluzki dobre, ale nie we wszytstkie spidnie/spidenki sie mieszcze





Cytat:
Napisane przez masija Pokaż wiadomość
Położna też mówiła, że niby nic się nie dzieje. Że dużo je to będzie wymiotowała. Ale wolę iść to skontrolować.

Na pewno nie robisz nic źle jeżeli ma mu się odbić to i na leżąco.
A nie męczy się?

O matko..biedactwo

oj, mam nadzieję, że u nas się to jakoś unormuje..

pewnie

ja też muszę bo zostało mi 6 kg do zrzucenia

o matko:/ współczuję
Myślisz, że to od stanika?
nie zauwazylam zeby sie meczyl... W trakcie jedzenia robi sobie czasem przerwy zeby sie poprzeciagac,to moze o to chodzi? A pozniej czasem uleje/ zwymiotuje...
myboyismine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 12:54   #4744
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Dziewczyny przepiękne opisy!!!



Ze mnie poleciało rano, cała wkładka mokra, nogi mokre. Zadzwoniłam po położną i przyjechała mnie zbadać. Wychodzi na to, że to poleciał czop rozrzedzony już, bo pęcherz jest cały, ale szyjki już nie ma wcale i jest rozwarcie na 1,5cm Badanie trochę mnie bolało, ale zrobiła to specjalnie - żeby pokazać mi jak będą boleć skurcze.. i takiego bólu na pewno nie miałam ani razu Powiem szczerze, że no BOLI to, bo aż syczałam Popukała mojego Wojtusia w główkę i powiedziała, że ma nadzieję, że będzie matką chrzestną moich skurczy.
Zawsze miałam ciśnienie 100/60, a dzisiaj aż 140/80, a tętno mojego dziecka 167, także poddenerwowała nas konkretnie!

Więc czekamy sobie, dopakowałam torbę do końca i zaczęłam robić obiad, bo nie boli mnie nic nadal.
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 12:57   #4745
mehja
Zakorzenienie
 
Avatar mehja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Domincia, Princesika dziekuję za piękne opisy!

Princesika nawet krówki mogłaś jeść, fajny szpital, u mnie nic nie pozwalają jeść


Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość

dziecię moje wczoraj ważone, przytyło 400g w 2 tygodnie, od najniższej wagi. dobrze?



Cytat:
Napisane przez myboyismine Pokaż wiadomość

A ja jutro ide pobiegac
chyba troszkę za wcześnie, żebyś krwotoku nie dostała


Cytat:
Napisane przez Millygirl Pokaż wiadomość

na pocieszenie poukladalam sobie w szafie. W ciuchy sprzed ciazy wbijam sie bez problemu, ulubione jeansy nawet sa luzne Jeszcze tylko troche czasu trzeba zebym sexy wygladala w spodniczkach i spodenkach
zazdroszczę

miałam pisać, że może tż się boi sam z nią zostać, bo sobie nie poradzi itp. ale widzę, że umie wszystko przy dziecku zrobić. W takim razie tak jak dziewczyny piszą, postaw go przed faktem dokonanym. Powiedz, że musisz wyjść na godzinę i on musi się zająć niunią


Cytat:
Napisane przez pszczoua Pokaż wiadomość
Apropo stanikow do karmienia z fiszbinami... Kupiłam sobie dobry stanik z Alles Mama i co? Od wczoraj borykam się z zapaleniem piersi Mam ponad 38 gorączki, dreszcze, zbiera się na wymioty... Pierś jest czerwona w tym miejscu gdzie boli. Biorę paracetamol i robię oklady z kapusty ale jak nie przejdzie do 16 to jadę do lekarza po antybiotyk bo w niedzielę chrzest...
uuuu nie wiedziałam, że fiszbiny aż tyle mogą narobić, myslałam że to głównie o wygodę chodzi. oby do niedzieli przeszło
mehja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:02   #4746
industria
Zakorzenienie
 
Avatar industria
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 489
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

kejti, czyli zaczynasz czekamy na rozwój wydarzeń
trzymam kciuki

miałam napisać rano ale zapomniałam- tak jak przez calutką ciąże nie miałam ani jednego syfa, tak dziś rano zobaczyłam 2 małe wypryski na brodzie- czyli coś sie zaczyna dziać .....to znak? hyhyhy
__________________
Małgosia.. 22. 06. 2015
industria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:10   #4747
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez myboyismine Pokaż wiadomość
Odbijanie po karmieniu jest obowiazkowe? Zawsze to robicie?
my odbijaliśmy zawsze, chyba, ze zasnęłąm razem z małym przy karmieniu.

Cytat:
Napisane przez masija Pokaż wiadomość

Natomiast co do tż'ta to u mnie on by chciał ale poważnie-nie ma kiedy. Wraca na 19, kąpie się i jak mógłby coś z małą porobić to ona albo śpi albo je. Jedynie co, to odbija No i strasznie na mnie wymusza, żebym szła spać a on siedzi z małą obok w pokoju
Chce się nauczyć karmić małą butelką, no i przewijał ostatnio.
Uśmiałam się co nie miara Bo on się tak boi, że ją skrzywdzi, że coś Lenie zrobi i tak nieporadnie ją przebierał ale dał radę to nic, że rzepy były z przodu
Ale strasznie jest teraz wkurzony, że tak późno wraca. Widzę, jakiego ma nerwa.
dopiero teraz? u nas to małż przebierał Leosia pierwszy jeszcze w szpitalu. W ogóle nie miał z tym problemu. Ja zresztą też nie. Wbrew pozorom wcale nie tak łatwo zrobić dziecku krzywdę w takiej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez masija Pokaż wiadomość
W pon. będę chyba z nią szła do lekarze bo już nie ulewa ale wymiotuje
Wczoraj tak wymiotowała tym mlekiem, że 40 minut po karmieniu musiałam ją przystawić do drugiej piersi-taka była głodna
biedna malutka

Cytat:
Napisane przez Millygirl Pokaż wiadomość

na pocieszenie poukladalam sobie w szafie. W ciuchy sprzed ciazy wbijam sie bez problemu, ulubione jeansy nawet sa luzne Jeszcze tylko troche czasu trzeba zebym sexy wygladala w spodniczkach i spodenkach
wspaniale

Cytat:
Napisane przez mycha_818 Pokaż wiadomość
Co do tż to może łatwo mi się mówi, bo nie mam jeszcze dziecka, ale planuję koniecznie od samego początku włączać tż we wszystkie działania i czynności związane z małą, a jeśli coś będzie szło nie po mojej myśli, to od razu mu wszystko wyrzygać prosto z mostu
bardzo dobre podejście

Cytat:
Napisane przez country111 Pokaż wiadomość
Moj tz jest tak kochany ze sprzata pierze i gotuje. Dzisiaj nawet zostal w domu a ja poszlam zrobic sobie pazury. Wbilam sie w kiece z przed ciazy i jeszcze troche bede sexi mamuska. tzn zafarbuje wlosy przedewszystkim a i przestane chodzic jak kaczka przez te cholerne szwy
no to super, ze tak się organizujecie. W końcu dziecko ma dwoje rodziców

Cytat:
Napisane przez k a j a Pokaż wiadomość
A co do tza.. Mój bardziej ogarnia starszą i dom. No wiadomo, cycem nie nakarmi. Ale przewija, przebiera, albo w czymś mi.pomaga, chociażby wstać z łóżka bo nieraz mi.jakoś ciężko, albo masowal guzki a cyckach w nocy
Ale wczoraj mnie wkurzyl przy kapaniu..

Wgl dużo.pomaga mi Blanka przyniesie coś, poda, nawet i zerknie na Lene jak nie śpi a.ja muszę siusiu.. A ona chętnie coś mi pomaga
kochana Blanka

Cytat:
Napisane przez Domincia_1987 Pokaż wiadomość
Dziewczyny piekne opisy
Oto moj

W sobote 6 czerwca zaczełam odczuwać skurcze, ale były one bardzo nieregularne, utrzymały się do rana i były coraz czestsze i mocniejsze, w niedzielę kolo 12 trafiłam na oddział z 2cm rozwarciem. Polożyli mnie na sali przed porodowej i podłaczyli ktg, po 2h stwierdzili, że brak postępu porodu bo ktg pokazywało tylko skurcze na poziomie 20 - ja mówię, że na pewno coś sie dzieje bo wyraznie czuje jak skurcze się nasilają - poprosiłam o badanie i rzeczywiście okazało się, że jest już 5cm rozwarcia. Wpuścili wreszczie tż i padło hasło, że rodzimy. Przenieśli mnie na salę porodową a tam skurcze zaczeły przybierać na sile, gdyby nie tż nie wiem jak dała bym radę - był cały czas ze mną i masował mi plecy w trakcie skurczu. Przyszla położna i wysłała nas pod prysznic - co za ulga. Potem skurcze coraz bardziej bolały a ja miałam wrażenie, że nie wytrwam. Zdecydowałam się na zzo, które przyniosło zdecydowaną ulgę, ale według położnych zatrzymało także akcje porodową i po 15 min pidali mi kroplówkę naskurczową i zaczely się skurcze parte od pupy - przynajmniej ja t tak odczuwałam, cały czas byłam podłączona pod ktg i nagle sala porodowa zapełniła się personelem medycznym, okazało się, że małej staneło tętno - ja już cała w strachu, tętno wróciło, ale bardzo skakało i po chwili natychmisstowa decyzja o cc. Byłam w takim szoku, że nie wiele pamiętam. Wiem, że wyprosili tż mnie szybko przygotowali do cc i na blok,cc wykonane w ogromnym pośpiechu. Na szczęscie wszystko dobrze się skończyło i o 20:10 moja kochana i najwsanialsza na swiecie Jaskółeczka przyszła na świat

Jest naszym największym szczęsciem i oczkiem w głowie tatusia, ktory kąpie, przewija i mega nam we wszystkim pomaga jest fantastycznym tatusiem
dobrze, ze szybko zrobili cc...


Cytat:
Napisane przez pszczoua Pokaż wiadomość
Apropo stanikow do karmienia z fiszbinami... Kupiłam sobie dobry stanik z Alles Mama i co? Od wczoraj borykam się z zapaleniem piersi Mam ponad 38 gorączki, dreszcze, zbiera się na wymioty... Pierś jest czerwona w tym miejscu gdzie boli. Biorę paracetamol i robię oklady z kapusty ale jak nie przejdzie do 16 to jadę do lekarza po antybiotyk bo w niedzielę chrzest...
oj, biedna...
Oby Ci szybko przeszło

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość
Napiszę Wam w końcu mój opis porodu.

W piątek ok. 18 jak tylko Tż wrócił do domu zauważyłam na wkładce taką rozrzedzoną krew. Później był to śluz z krwią, niewielkie ilości ale pojawiały się ciągle. Czułam się normalnie, nic mnie nie bolało, jakby nigdy nic. Potem odszedł mi kawał czopa z krwią i później jeszcze wieczorem odchodził 2 razy.
Nikomu nie mówiłam o tej krwi, tylko Tż, rodzicom powiedziałam, że muszę się najeść truskawek bo będę rodzić.
Wieczorem zaczęły mi się skurcze ale kompletnie bezbolesne, jadłam truskawki, czereśnie i lody Przyjechała moja siostra i kazała mi wziąć gorącą kąpiel, po niej skurcze się nasiliły były coraz częstsze. Około 23 uznaliśmy, że idziemy spać i jak będzie pora to się zbierzemy. Spałam chyba tylko z pół godziny bo skurcze zaczęły boleć, przeleżałam tak do 1 w nocy w końcu wstałam i zakomunikowałam, że rodzę
Z racji tego, że ja jeszcze dzień wcześniej nie miałam praktycznie w ogóle rozwarcia moja siostra uznała, że zamiast siedzieć pół nocy w szpitalu i czekać na rozwarcie będziemy walczyć w domu. Kolejna gorąca kąpiel, potem skakanie na piłce, potem znów kąpiel no i chodzenie po schodach. Skurcze były bolesne, o jezu jakie były bolesneeeeee
Tż ze mną zaczął oddychać ale mu powiedziała w połowie bolesnego skurczu, że musi iść umyć zęby bo śmierdzi szczypiorkiem
Około 4 zjadłam śniadanie, połaziłam znów po schodach, umyłam się i o 7 zebraliśmy się do szpitala. W drodze do szpitala w radiu leciał mój ukochany od zawsze Andrzej Piaseczny śpiewający "Mocniej mocniej mocniej"... O ironio
Przyjęli mnie po 8, położyli, okazało się, że mam 3 cm rozwarcia. Byliśmy na sali dla rodzących rodzinnie, zrobili mi herbatę, jadłam sobie krówki.
Kolejne skurcze i przy 6 cm dali mi znieczulenie. Potem przy 8 cm podali mi oksytocynę. Czułam jak zaczynam się otwierać, autentycznie jakbym się otwierała i nie mogła nad tym zapanować.
Tż poszedł wtedy za zasłonkę.
Moja położna i moja siostra zajrzały mi pod przykrycie, wymieniły porozumiewawcze spojrzenia i kazały przeć. Kilka takich stęknieć i chyba już było blisko. Wyszła Laurka, moja siostra się popłakała
Położyli mi ją na brzuchu i czułam się tak dziwnie, że to naprawdę? to realne? skupiałam się na tym, żeby nie widzieć nic i przez przypadek nie zobaczyć łożyska.
Nie pękłam, nie nacinali. Jedne co to miałam jakieś otarcie przez to, że Laurka była dwa razy owinięta pępowiną.
Była taka malutka i śliczna Jak mi zaszyli to przetarcie to wszedł Tż i zostaliśmy sami na 2 godziny
Poród bajka, moja ciążą bajka, dziecko mam cudowne, Tż jest ideałem, jestem szczęściarą
piękny opis
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-19, 13:12   #4748
myboyismine
Zakorzenienie
 
Avatar myboyismine
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez mehja Pokaż wiadomość




chyba troszkę za wcześnie, żebyś krwotoku nie dostała






jeśli nic już ze mnie nie leci mozliwy jest krwotok?? nie wiedziałam o tym
myboyismine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:13   #4749
pszczoua
Zakorzenienie
 
Avatar pszczoua
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez masija Pokaż wiadomość
Położna też mówiła, że niby nic się nie dzieje. Że dużo je to będzie wymiotowała. Ale wolę iść to skontrolować.

Na pewno nie robisz nic źle jeżeli ma mu się odbić to i na leżąco.
A nie męczy się?

O matko..biedactwo

oj, mam nadzieję, że u nas się to jakoś unormuje..

pewnie

ja też muszę bo zostało mi 6 kg do zrzucenia

o matko:/ współczuję
Myślisz, że to od stanika?
Tak bo piers boli w miejscu gdzie przylegaja fiszbiny...

Piekne opisy porodów

Kejti, dawaj znać na bieżąco co i jak
__________________
pszczoua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:14   #4750
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez kejtiCe Pokaż wiadomość

Ze mnie poleciało rano, cała wkładka mokra, nogi mokre. Zadzwoniłam po położną i przyjechała mnie zbadać. Wychodzi na to, że to poleciał czop rozrzedzony już, bo pęcherz jest cały, ale szyjki już nie ma wcale i jest rozwarcie na 1,5cm Badanie trochę mnie bolało, ale zrobiła to specjalnie - żeby pokazać mi jak będą boleć skurcze.. i takiego bólu na pewno nie miałam ani razu Powiem szczerze, że no BOLI to, bo aż syczałam Popukała mojego Wojtusia w główkę i powiedziała, że ma nadzieję, że będzie matką chrzestną moich skurczy.
Zawsze miałam ciśnienie 100/60, a dzisiaj aż 140/80, a tętno mojego dziecka 167, także poddenerwowała nas konkretnie!

Więc czekamy sobie, dopakowałam torbę do końca i zaczęłam robić obiad, bo nie boli mnie nic nadal.
fiu, fiu fiu...
Ciekaw kiedy się zacznie akcja...

Cytat:
Napisane przez industria Pokaż wiadomość
miałam napisać rano ale zapomniałam- tak jak przez calutką ciąże nie miałam ani jednego syfa, tak dziś rano zobaczyłam 2 małe wypryski na brodzie- czyli coś sie zaczyna dziać .....to znak? hyhyhy
ja też mam ten ZNAK I też przez całą ciążę nie miałam
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:16   #4751
mehja
Zakorzenienie
 
Avatar mehja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Kejti o matko zaczyna się!!!!!!


U nas mąż przeszedł chrzest bojowy bo po wyjściu ze szpitala na trzeci dzień musiałam jechać na uczelnię (120km) więc na cały dzień został sam z noworodkiem ale u nas w ogóle często były wtedy kłótnie kto ma przewijać, karmić (oboje chcieliśmy) wiec było na zasadzie kto pierwszy dobiegnie do małego potem jak on miał drugie zmiany to wstawał do małego w nocy a jak miał pierwsze to wtedy była moja kolej.
A teraz zobaczymy jak bedzie chociaż jak go znam to będzie duużo pomagał
mehja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-19, 13:16   #4752
Irmusia81
Zakorzenienie
 
Avatar Irmusia81
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 283
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez myboyismine Pokaż wiadomość
jeśli nic już ze mnie nie leci mozliwy jest krwotok?? nie wiedziałam o tym
niestety możliwy... a umówiłaś się już na kontrolę do gina? Ja bym przed kontrolą żadnych sportów nie uprawiała.
Irmusia81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:20   #4753
mehja
Zakorzenienie
 
Avatar mehja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez myboyismine Pokaż wiadomość
jeśli nic już ze mnie nie leci mozliwy jest krwotok?? nie wiedziałam o tym
kochana, nie chcę cię straszyc, mi położna powiedziała, że ćwiczenia, brzuszki itp. dopiero po 6 tyg. bo można krwotok spowodować. Ale jesli z ciebie już nic nie leci to nie wiem

ale teraz patrzę, że u ciebie dopiero 2 tyg. od porodu minęły, to moze się wstrzymaj jeszcze?

Edytowane przez mehja
Czas edycji: 2015-06-19 o 13:21
mehja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:21   #4754
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Też jestem ciekawa kiedy się coś rozkręci. Niby coś tam mnie ćmi, ale bardzo leciutko, a ogólnie to ciężko mi, źle mi się chodzi, bo bardzo boli spojenie dziś. Nie wiem nawet czy to jest związane z porodem czy już sobie wkręcam...


W każdym razie póki jestem w domu, to siedzę na forum
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 13:27   #4755
myboyismine
Zakorzenienie
 
Avatar myboyismine
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Irmusia81 Pokaż wiadomość
niestety możliwy... a umówiłaś się już na kontrolę do gina? Ja bym przed kontrolą żadnych sportów nie uprawiała.
umówiłam, akurat będę 6 tygodni po porodzie...

Cytat:
Napisane przez mehja Pokaż wiadomość
kochana, nie chcę cię straszyc, mi położna powiedziała, że ćwiczenia, brzuszki itp. dopiero po 6 tyg. bo można krwotok spowodować. Ale jesli z ciebie już nic nie leci to nie wiem

ale teraz patrzę, że u ciebie dopiero 2 tyg. od porodu minęły, to moze się wstrzymaj jeszcze?

dokłądnie to 3 minęły...ale nastraszyłyście mnie.... może faktycznie lepiej poczekać... tylko jak ja wytrzymam


Cytat:
Napisane przez kejtiCe Pokaż wiadomość
Też jestem ciekawa kiedy się coś rozkręci. Niby coś tam mnie ćmi, ale bardzo leciutko, a ogólnie to ciężko mi, źle mi się chodzi, bo bardzo boli spojenie dziś. Nie wiem nawet czy to jest związane z porodem czy już sobie wkręcam...


W każdym razie póki jestem w domu, to siedzę na forum

ooo coś sie szykuje
myboyismine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:04   #4756
mycha_818
Zadomowienie
 
Avatar mycha_818
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 371
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Domincia_1987 Pokaż wiadomość
Dziewczyny piekne opisy
Oto moj

W sobote 6 czerwca zaczełam odczuwać skurcze, ale były one bardzo nieregularne, utrzymały się do rana i były coraz czestsze i mocniejsze, w niedzielę kolo 12 trafiłam na oddział z 2cm rozwarciem. Polożyli mnie na sali przed porodowej i podłaczyli ktg, po 2h stwierdzili, że brak postępu porodu bo ktg pokazywało tylko skurcze na poziomie 20 - ja mówię, że na pewno coś sie dzieje bo wyraznie czuje jak skurcze się nasilają - poprosiłam o badanie i rzeczywiście okazało się, że jest już 5cm rozwarcia. Wpuścili wreszczie tż i padło hasło, że rodzimy. Przenieśli mnie na salę porodową a tam skurcze zaczeły przybierać na sile, gdyby nie tż nie wiem jak dała bym radę - był cały czas ze mną i masował mi plecy w trakcie skurczu. Przyszla położna i wysłała nas pod prysznic - co za ulga. Potem skurcze coraz bardziej bolały a ja miałam wrażenie, że nie wytrwam. Zdecydowałam się na zzo, które przyniosło zdecydowaną ulgę, ale według położnych zatrzymało także akcje porodową i po 15 min pidali mi kroplówkę naskurczową i zaczely się skurcze parte od pupy - przynajmniej ja t tak odczuwałam, cały czas byłam podłączona pod ktg i nagle sala porodowa zapełniła się personelem medycznym, okazało się, że małej staneło tętno - ja już cała w strachu, tętno wróciło, ale bardzo skakało i po chwili natychmisstowa decyzja o cc. Byłam w takim szoku, że nie wiele pamiętam. Wiem, że wyprosili tż mnie szybko przygotowali do cc i na blok,cc wykonane w ogromnym pośpiechu. Na szczęscie wszystko dobrze się skończyło i o 20:10 moja kochana i najwsanialsza na swiecie Jaskółeczka przyszła na świat

Jest naszym największym szczęsciem i oczkiem w głowie tatusia, ktory kąpie, przewija i mega nam we wszystkim pomaga jest fantastycznym tatusiem

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość
Napiszę Wam w końcu mój opis porodu.

W piątek ok. 18 jak tylko Tż wrócił do domu zauważyłam na wkładce taką rozrzedzoną krew. Później był to śluz z krwią, niewielkie ilości ale pojawiały się ciągle. Czułam się normalnie, nic mnie nie bolało, jakby nigdy nic. Potem odszedł mi kawał czopa z krwią i później jeszcze wieczorem odchodził 2 razy.
Nikomu nie mówiłam o tej krwi, tylko Tż, rodzicom powiedziałam, że muszę się najeść truskawek bo będę rodzić.
Wieczorem zaczęły mi się skurcze ale kompletnie bezbolesne, jadłam truskawki, czereśnie i lody Przyjechała moja siostra i kazała mi wziąć gorącą kąpiel, po niej skurcze się nasiliły były coraz częstsze. Około 23 uznaliśmy, że idziemy spać i jak będzie pora to się zbierzemy. Spałam chyba tylko z pół godziny bo skurcze zaczęły boleć, przeleżałam tak do 1 w nocy w końcu wstałam i zakomunikowałam, że rodzę
Z racji tego, że ja jeszcze dzień wcześniej nie miałam praktycznie w ogóle rozwarcia moja siostra uznała, że zamiast siedzieć pół nocy w szpitalu i czekać na rozwarcie będziemy walczyć w domu. Kolejna gorąca kąpiel, potem skakanie na piłce, potem znów kąpiel no i chodzenie po schodach. Skurcze były bolesne, o jezu jakie były bolesneeeeee
Tż ze mną zaczął oddychać ale mu powiedziała w połowie bolesnego skurczu, że musi iść umyć zęby bo śmierdzi szczypiorkiem
Około 4 zjadłam śniadanie, połaziłam znów po schodach, umyłam się i o 7 zebraliśmy się do szpitala. W drodze do szpitala w radiu leciał mój ukochany od zawsze Andrzej Piaseczny śpiewający "Mocniej mocniej mocniej"... O ironio
Przyjęli mnie po 8, położyli, okazało się, że mam 3 cm rozwarcia. Byliśmy na sali dla rodzących rodzinnie, zrobili mi herbatę, jadłam sobie krówki.
Kolejne skurcze i przy 6 cm dali mi znieczulenie. Potem przy 8 cm podali mi oksytocynę. Czułam jak zaczynam się otwierać, autentycznie jakbym się otwierała i nie mogła nad tym zapanować.
Tż poszedł wtedy za zasłonkę.
Moja położna i moja siostra zajrzały mi pod przykrycie, wymieniły porozumiewawcze spojrzenia i kazały przeć. Kilka takich stęknieć i chyba już było blisko. Wyszła Laurka, moja siostra się popłakała
Położyli mi ją na brzuchu i czułam się tak dziwnie, że to naprawdę? to realne? skupiałam się na tym, żeby nie widzieć nic i przez przypadek nie zobaczyć łożyska.
Nie pękłam, nie nacinali. Jedne co to miałam jakieś otarcie przez to, że Laurka była dwa razy owinięta pępowiną.
Była taka malutka i śliczna Jak mi zaszyli to przetarcie to wszedł Tż i zostaliśmy sami na 2 godziny
Poród bajka, moja ciążą bajka, dziecko mam cudowne, Tż jest ideałem, jestem szczęściarą

Cytat:
Napisane przez kejtiCe Pokaż wiadomość
Dziewczyny przepiękne opisy!!!



Ze mnie poleciało rano, cała wkładka mokra, nogi mokre. Zadzwoniłam po położną i przyjechała mnie zbadać. Wychodzi na to, że to poleciał czop rozrzedzony już, bo pęcherz jest cały, ale szyjki już nie ma wcale i jest rozwarcie na 1,5cm Badanie trochę mnie bolało, ale zrobiła to specjalnie - żeby pokazać mi jak będą boleć skurcze.. i takiego bólu na pewno nie miałam ani razu Powiem szczerze, że no BOLI to, bo aż syczałam Popukała mojego Wojtusia w główkę i powiedziała, że ma nadzieję, że będzie matką chrzestną moich skurczy.
Zawsze miałam ciśnienie 100/60, a dzisiaj aż 140/80, a tętno mojego dziecka 167, także poddenerwowała nas konkretnie!

Więc czekamy sobie, dopakowałam torbę do końca i zaczęłam robić obiad, bo nie boli mnie nic nadal.
O masakra! Czyli coś się będzie działo. A jak Ty, to zaraz za dwa dni ja... szok!

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

W ogóle to do tej pory to nie narzekałam na samopoczucie nic a nic, ale dziś muszę Wam powiedzieć, że nie mam siły chodzić! Wczoraj zaczął padać deszcze i szybko pobiegłam zabrać ręczniki z balkonu, gdy wchodziłam do pokoju to miałam mokre laczki i gdy jedną nogę postawiłam już na paneli, a druga zastała na kafelkach balkonowych, to się rozjechałam do szpagatu. Dziś tak mnie boli krocze, że chyba zaraz zdechnę Jak już chodzę nie jest tak źle, ale gdy chwilę posiedzę czy poleżę, to potem długo nie mogę się rozchodzić. Nie wiem czy to wina naciągnięcia tych mięśni/ścięgien czy już coś tam się zaczyna dziać. Do tej pory ani razu nawet nie bolało mnie spojenie, tak jak niektóre z Was...
mycha_818 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:05   #4757
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez mycha_818 Pokaż wiadomość
O masakra! Czyli coś się będzie działo. A jak Ty, to zaraz za dwa dni ja... szok!

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

W ogóle to do tej pory to nie narzekałam na samopoczucie nic a nic, ale dziś muszę Wam powiedzieć, że nie mam siły chodzić! Wczoraj zaczął padać deszcze i szybko pobiegłam zabrać ręczniki z balkonu, gdy wchodziłam do pokoju to miałam mokre laczki i gdy jedną nogę postawiłam już na paneli, a druga zastała na kafelkach balkonowych, to się rozjechałam do szpagatu. Dziś tak mnie boli krocze, że chyba zaraz zdechnę Jak już chodzę nie jest tak źle, ale gdy chwilę posiedzę czy poleżę, to potem długo nie mogę się rozchodzić. Nie wiem czy to wina naciągnięcia tych mięśni/ścięgien czy już coś tam się zaczyna dziać. Do tej pory ani razu nawet nie bolało mnie spojenie, tak jak niektóre z Was...
Noooooooo, szykuj się


Mam nadzieję, że nic sobie nie naciągnęłaś jednak
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:09   #4758
Princesika
Zakorzenienie
 
Avatar Princesika
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 004
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Dziewczyny, macie jakiś pomysł co można sobie zamówić w prezencie za około 130 zł dla malucha? Pamiętam, że Kejti brała misia.
__________________
Królewna
Princesika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:16   #4759
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość
Dziewczyny, macie jakiś pomysł co można sobie zamówić w prezencie za około 130 zł dla malucha? Pamiętam, że Kejti brała misia.
Leżaczek?
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-19, 14:19   #4760
Princesika
Zakorzenienie
 
Avatar Princesika
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 004
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez k a j a Pokaż wiadomość
A co do tza.. Mój bardziej ogarnia starszą i dom. No wiadomo, cycem nie nakarmi. Ale przewija, przebiera, albo w czymś mi.pomaga, chociażby wstać z łóżka bo nieraz mi.jakoś ciężko, albo masowal guzki a cyckach w nocy
Ale wczoraj mnie wkurzyl przy kapaniu..

Wgl dużo.pomaga mi Blanka przyniesie coś, poda, nawet i zerknie na Lene jak nie śpi a.ja muszę siusiu.. A ona chętnie coś mi pomaga
Mój też mega kochany
Przebiera Małą, przeciera pępuszek, karmi ze mną bo mi ciśnie cycki, żeby pokarm szybciej szedł :p;
I Laurka tak się uspokaja przy nim

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Cytat:
Napisane przez pszczoua Pokaż wiadomość
Apropo stanikow do karmienia z fiszbinami... Kupiłam sobie dobry stanik z Alles Mama i co? Od wczoraj borykam się z zapaleniem piersi Mam ponad 38 gorączki, dreszcze, zbiera się na wymioty... Pierś jest czerwona w tym miejscu gdzie boli. Biorę paracetamol i robię oklady z kapusty ale jak nie przejdzie do 16 to jadę do lekarza po antybiotyk bo w niedzielę chrzest...
A nie przewiałaś piersi? Moja siostra mi mówi, żebym uważała teraz na wychodzenie na powietrze po karmieniu, zwłaszcza jak teraz tak zimno.
__________________
Królewna
Princesika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:29   #4761
pszczoua
Zakorzenienie
 
Avatar pszczoua
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 330
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość
Mój też mega kochany
Przebiera Małą, przeciera pępuszek, karmi ze mną bo mi ciśnie cycki, żeby pokarm szybciej szedł :p;
I Laurka tak się uspokaja przy nim

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------



A nie przewiałaś piersi? Moja siostra mi mówi, żebym uważała teraz na wychodzenie na powietrze po karmieniu, zwłaszcza jak teraz tak zimno.
Nie, już u lekarza siedzę w kolejce bo temperatura rośnie mimo brania paracetamolu, już połowa piersi czerwona
__________________
pszczoua jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:31   #4762
Princesika
Zakorzenienie
 
Avatar Princesika
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 004
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez mehja Pokaż wiadomość
kochana, nie chcę cię straszyc, mi położna powiedziała, że ćwiczenia, brzuszki itp. dopiero po 6 tyg. bo można krwotok spowodować. Ale jesli z ciebie już nic nie leci to nie wiem

ale teraz patrzę, że u ciebie dopiero 2 tyg. od porodu minęły, to moze się wstrzymaj jeszcze?
Zwłaszcza, że bieganie to nie są lekkie ćwiczenia. Mnie siostra pozwoliła robić takie lekkie napinanie mięśni, lekkie spinania i tak raczej ze dwa tygodnie na pewno. Ale fitness jakikolwiek to po 6 tygodniach...

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

A w ogóle to mnie boli miednica. Zwęża się?

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Cytat:
Napisane przez kejtiCe Pokaż wiadomość
Leżaczek?
Odpada wlaśnie leżaczek bo dostanę od koleżanki, odpada mata bo mam i karuzela też bo mam
__________________
Królewna
Princesika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:33   #4763
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość

Odpada wlaśnie leżaczek bo dostanę od koleżanki, odpada mata bo mam i karuzela też bo mam
To tak jak u nas... dlatego ja wymyśliłam tego szczeniaczka uczniaczka, a poza tym to nie mam pojęcia dla dziewczynek jest siostrzyczka szczeniaczka.
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:46   #4764
Princesika
Zakorzenienie
 
Avatar Princesika
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 004
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Zastanawiam się nad Misiem Szumisiem. Ma któraś z Was doświadczenie z nimi?
Albo już bardziej na przyszłość stoliczek edukacyjny?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Ciekawe, że już 19 czerwca a u lipcówek cisza. Późne te rozpakowywania.
__________________
Królewna
Princesika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 14:49   #4765
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość
Zastanawiam się nad Misiem Szumisiem. Ma któraś z Was doświadczenie z nimi?
Albo już bardziej na przyszłość stoliczek edukacyjny?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Ciekawe, że już 19 czerwca a u lipcówek cisza. Późne te rozpakowywania.
Kilka lipcówek urodziło, chyba 3 czy 4.. Ale one siedzą na fejsie więcej, bo kiedyś chciałam podpatrzeć czy już się zaczęły rozpakowywać i tam pisały, że się podzieliły na mamusie co mają fb i na takie, co nie mają..


Ja jestem ciekawa tego Misia Szumisia, ale czy to każdemu dziecku służy? i ile czasu będzie używany.
Stoliczek edukacyjny chyba lepszy jest
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 15:05   #4766
Princesika
Zakorzenienie
 
Avatar Princesika
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 004
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

No wlaśnie nie wiem jak z tym szumisiem. Ciężko przewidzieć jakie się będzie miało dziecko, czy to w ogóle się przyda?
__________________
Królewna
Princesika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 15:08   #4767
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość
No wlaśnie nie wiem jak z tym szumisiem. Ciężko przewidzieć jakie się będzie miało dziecko, czy to w ogóle się przyda?
Nie wiem.. A Ty próbowałaś swoją Laurkę uspokajać dźwiękiem suszarki?
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 15:09   #4768
Princesika
Zakorzenienie
 
Avatar Princesika
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 004
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Kejti, moja Laurka to jest aniołek. Ona tylko kwęka jak ją na siłę budzę do jedzenia
__________________
Królewna
Princesika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 15:13   #4769
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Princesika Pokaż wiadomość
Kejti, moja Laurka to jest aniołek. Ona tylko kwęka jak ją na siłę budzę do jedzenia
O boziuuuuuu

To lepiej chyba stoliczek
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 15:22   #4770
haniula1803
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 646
Dot.: Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

Hej dziewczyny trochę was nadrobilam ale nie ogarniam dobrze wszystkiego nie pamiętam której gratuliwalam a której nie, więc jeszcze raz gratulacje dla nowych mamusiek
Zdrówka tez dla dzieciaków - buziaczki dla twoich dzieciaczków Coś - w końcu musi zaswiecic u was słońce, Kaja kciuki dla Blanki serduszko i nie wiem komu jeszcze miałam napisać

U mnie zaczyna się nawał pokarmu cycki bola i są ciepłe czekam aż tz przywiezie laktator bo Zosia spi juz 4 godzin i nic se nie robi z tego ze matkę cycki bola do tego zzolka mi trochę więcej wątpię że nas jutro wypuszcza
haniula1803 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-21 16:55:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.