|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4171 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
||
|
|
|
#4172 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
Berbie a nie można z tym lunatykowaniem czegoś zrobić??? straszne to musiało być...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek Edytowane przez rena5 Czas edycji: 2015-07-11 o 18:57 |
|
|
|
|
#4173 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Berbie brzmi jak scena z horroru
Pewnie nie da się go wtedy obudzić? Rena bądź dobrej myśli, jednak wszystkie wskaźniki i zalecenia nie biorą pod uwagę konkretnego malucha i jego organizmu. A do urodzeniowej dużo mu nie brakuje. |
|
|
|
#4174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Barbie Nie mam pojęcia, wogóle nie wiem co poradzić. A wolno wybudzać z lunatykowania?
Rena Daj mu czas. Dzieci różnie przybierają. MM na noc może osłabić nocy apetyt. |
|
|
|
#4175 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
chyba nie wolno, ale co mam robić. czekać aż zrobi sobie lub komuś krzywdę? mówię do niego, przytulam go, żeby go uspokoić. nic innego nie przychodzi mi do głowy.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#4176 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
Cytat:
Wracam na 8h ale chcę skorzystać z przerwy dla mamy kp i kończyć po 7h. Powrotem jestem bardzo zestresowana ze względu na Madzię, która zrobiła się ostatnio jeszcze bardziej mamusiowa i boję się tej rozłąki. Do tego problem z nauką picia mnie martwi... Cytat:
współczuję!A TŻ był z tym u neurologa?
__________________
|
|||
|
|
|
#4177 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Renia,
szybko Mati sie zaczal przekrecac! ![]() Gryzia, gratuluje ruchow! ![]() Piekny brzusio Michasia 25 tydzz... ale leci! Berbie, Mam nadzieje ze to sie juz nie powtorzy ![]() Jojla, trzymam kciuki za nauke picia, wspolczuje Ci tej sytuacji bo postawilam sie na Twoim miejscu i tez by mi sie serduszko krajalo... |
|
|
|
#4178 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
jolja gdzieś kiedyś przeczytałam, że można nauczyć dziecko pić z bidonu za pomocą soczku z kartonu. kupiłam takowy najtańszy, wylałam, do środka wlałam wodę (co nie było łatwe przez tą małą dziurkę) i dałam Krzysiowi. gdy brał rurkę do ust leciutko przyciskałam kartonik żeby woda wleciała do buzi. Krzyś dość szybko załapał.
nie pomyślałam o neurologu. ogólnie ostatnio w ogóle nie myślałam o jego lunatykowaniu, miał 2 lata przerwy. chyba muszę go wysłać do rodzinnego po skierowanie.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
#4179 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#4180 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
![]() Cytat:
Może dobrze to sprawdzić u specjalisty. A może jakiś stres tak odreagowuje?
__________________
|
||
|
|
|
#4181 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Jojla - probuj uczyc tak jak Berbie pisze, sciskajac kartonik ze slomka. Albo wlej wode do woreczka sniadaniowego, wloz slomke i tak samo sciskaj az poleci. Jakuba tak uczylam.
Berbie - straszne z tym lunatykowaniem.. nie wiem co poradzic.. Rena - trzymam kciuki za przyrosty Mateuszka. Pomysl o doradcy laktacyjnym, moze jakas poradnia laktacyjna, tam i zwaza i doradza cos moze.. Sama juz zaczynalam szukac przed ostatnim wazeniem. _________ Martwie sie o D. Prawie nie spi.. dzis troche w samochodzie i godzine lezac ze mna. Nawet lulanie w wozku po trawniku jej nie pomoglo a ziewala strasznie.. Od ponad godziny jest wykapana, nakarmiona i usypiana. Zmeczona, zasypia na rekach a odlozona placze i tak w kolko :/ Cale dnie na rekach, ciagle szuka cyca :/ Ja juz ledwo zywa jestem.. |
|
|
|
#4182 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#4183 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Berbie straszne, że mąż tak lunatykuje. Byliście może u jakiegoś specjalisty od snu?
Monia nie wyobrażam sobie Twojego zmęczenia... A Tż pomaga coś? Czy jesteś z tym sama? Jojla Ty brałaś pół roku macierzyńskiego? Ja mam od wczoraj takie nerwy, że miałam ochotę na pogotowie jechać w nocy. Mąż się urwał ze smyczy i poszedł w tango. Jak po 13 telefonie nie odebrał to pojechałam do baru, wyciągnęłam go i zrobiłam takie awanti, że masakra... W życiu w takiej furii nie byłam... Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#4184 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52054391]Berbie straszne, że mąż tak lunatykuje. Byliście może u jakiegoś specjalisty od snu?
Monia nie wyobrażam sobie Twojego zmęczenia... A Tż pomaga coś? Czy jesteś z tym sama? Jojla Ty brałaś pół roku macierzyńskiego? Ja mam od wczoraj takie nerwy, że miałam ochotę na pogotowie jechać w nocy. Mąż się urwał ze smyczy i poszedł w tango. Jak po 13 telefonie nie odebrał to pojechałam do baru, wyciągnęłam go i zrobiłam takie awanti, że masakra... W życiu w takiej furii nie byłam... Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]O kurcze aż tak pijany był?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#4185 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Iza no niestety. Byliśmy nad jeziorem, cały dzień pił piwo. Później spotkał jakiś kolesi z wojska i oni mu zaczęli wódkę polewać, a później znowu piwo. Efektem jest zarzygane łóżko i pół pokoju. Będzie miał wesołe popołudnie.
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#4186 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Gryz to fajnie że Cię tak denerwuje w takiej sytuacji :/ Odpręż się póki śpi, idź na spacer , obejrzyj film, tylko juz się nie denerwuj
![]() Znam takie akcje ale tylko sprzed ślubu, teraz to od dawna nie idzie w tango mój A. Ja dziś dostałam pierwszy @ po starcie. Podobno może bardzo boleć i juz zaczynam to czuć... |
|
|
|
#4187 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
![]() Cytat:
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52054391] Jojla Ty brałaś pół roku macierzyńskiego?[/QUOTE] Tak... [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52054391] Ja mam od wczoraj takie nerwy, że miałam ochotę na pogotowie jechać w nocy. Mąż się urwał ze smyczy i poszedł w tango. Jak po 13 telefonie nie odebrał to pojechałam do baru, wyciągnęłam go i zrobiłam takie awanti, że masakra... W życiu w takiej furii nie byłam... Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]oj nie dziwię się nerwom! Awanti to mu zrób jak wytrzeźwieje, żeby pamiętał. Ehh te chłopy czasem potrafią dać popalić... Tylko Ty się staraj nie denerwować, zrób coś dla relaksu ![]() Cytat:
__________________
|
|||
|
|
|
#4188 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52054703]Iza no niestety. Byliśmy nad jeziorem, cały dzień pił piwo. Później spotkał jakiś kolesi z wojska i oni mu zaczęli wódkę polewać, a później znowu piwo. Efektem jest zarzygane łóżko i pół pokoju. Będzie miał wesołe popołudnie.
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]Należy mu sie porządny ochrzan
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#4189 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Gryzia - wspolczuje nerwow..
Dominika znowu placze, do tego jakies zielone kupy robi. Nie wiem co z nia robic.. |
|
|
|
#4190 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
![]() Cytat:
ja to mam wrażenie, że on nie bardzo umie leżeć na plackach...zgina nóżki i układa tak rączki, że się na bok przekręca... Cytat:
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52054391]Ja mam od wczoraj takie nerwy, że miałam ochotę na pogotowie jechać w nocy. Mąż się urwał ze smyczy i poszedł w tango. Jak po 13 telefonie nie odebrał to pojechałam do baru, wyciągnęłam go i zrobiłam takie awanti, że masakra... W życiu w takiej furii nie byłam... [/QUOTE] nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji...pamiętaj, że nie możesz się teraz denerwować! Cytat:
może podjedź do lekarza niech ją obejrzy???
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
||||
|
|
|
#4191 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Rena - tylko gdzie dzisiaj pojde...?
Kubek - co ty jadlas przy poczatkach kp? Pamietam tylko ze niewiele. Juz nie wiem co jesc.. |
|
|
|
#4192 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
no tak - zapomniałam, że dziś niedziela...
jutro będziesz szła do pediatry?? jak Dominika w ciągu dnia??
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
#4193 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Współczuję, też tak mieliśmy, ale z dwójką to Ci zdecydowanie ciężej :/
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52054703]Będzie miał wesołe popołudnie. [/QUOTE] Należy mu się Cytat:
Chociaż u nas to nic nie dało. Olek i tak płakał i nie spał. A ja schudłam 10 kg :/ bo pół roku ponad tak jadłam
__________________
|
|
|
|
|
#4194 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Mnie nie bolało, ale za to okres był bardzo obfity. Przy każdym ruchu czułam, jak coś leci, w nocy musiałam się przebierać.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
#4195 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Fiol pytałaś co u nas.
Olek jest cudowny, dopiero co wróciliśmy z wakacji. Było wspaniale, ostatnio w ogóle z Olkiem dużo jeździmy, a on jest przekochany. W ogóle tak dużo już potrafi, wszystkiego błyskawicznie się uczy. Jest zakochana w nim po uszy. Teraz mam wakacje, to nareszcie mogę z nim więcej pobyć
__________________
|
|
|
|
#4196 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4197 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Hej dziewczyny, pamiętacie mnie jeszcze?
Tak dawno nic nie pisałam, bo żywcem brak mi teraz czasu. Ale cieszy mnie to bardzo. Rewolucja, jaką mi zafundowało życie wyszła mi zdecydowanie na dobre. Po pierwsze - 6 tygodni w nowej pracy już za mną. Jest naprawdę świetnie, szef w porządku, ludzie z którymi pracuję zgrani i otwarci, czuję się jakbym pracowała tam już kilka lat. Ja przestałam wątpić w swoje umiejętnośći, nie przejmuję się tak, że czegoś nie umiem czy wcześniej nie robiłam - po prostu siadam i kombinuję, dopóki nie zrobię Po drugie - jestem już po ślubowaniu! Czyli - teraz już ze mnie pełnoprawny radca. Najmilsze było świętowanie w pracy - upieklam tort z tej okazji, myslalam, ze tylko wszystkich poczęstuje i po sprawie. A tu cały zespół się zebrał, dostałam wieeeelki bukiet kwiatów, był szampan i gratulacje. Byłam w szoku. ![]() Jeśli chodzi z kolei o sprawy prywatne, to tu trochę słabiej. Małż dał wieelką plamę na ślubowaniu, najpierw na części nieoficjalnej stał i wgapiał się w komórkę, nawet mi nie pogratulował, a potem się zwyczajnie zwinął, niby na zewnątrz, ale skończyło się tym, że większość części nieoficjalnej zeszła mi na szukaniu go i wydzwanianiu do niego. Dzięki temu, poza zdjęciami, które zrobiłam sama, nie mam żadnych zdjęć ze ślubowania, a zależało mi na zdjęciach bardzo. ;/ Skończyło się mega awanturą, w sumie do tej pory jestem wkurzona nie tylko o tą imprezę, ale całokształt jego zachowań związanych z wyjściami i nie tylko. Generalnie zrobiło się między nami kryzysowo, tym bardziej, że on zamiast iść po rozum do głowy i zacząć myśleć, szuka jedynie wymówek. Mały edit: Kryzysowo trochę mniej, poszlismy na zakupy, przy okazji udało się trochę porozmawiać i wyjaśnić. Ja co prawda dalej nie przebolałam ślubowania i pewnie dłuuuugo nie przeboleję. Ale może w końcu uda się dogadać.
__________________
Pani mecenas z niebieskim żabotem - mission completed 21 lipca 2012 godz. 16 ![]() 16 marca 2015 "nie widzę akcji serca" 10 tc 1 sierpnia 2016 godz. 18. Nasza Asieńka |
|
|
|
#4198 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
Dominika normalnie, co jakis czas placz, potem zielona kupa, spokoj i od nowa. Spac nie zamierzala, tyle co z cycem albo na rekach. Nawet jej hamak nad lozeczkiem dzis zrobilam ale nie chciala tam polezec. ---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- Cytat:
Ale schudnac bym akurat mogla. |
||
|
|
|
#4199 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Monika ja też nie byłam w stanie gotować. Z dużą pomocą przyszła mi mama. Zrobiła mięsa albo nosiła Olka a ja gotowalam. Bez niej bym tego nie ogarnęła bo TZ był cały czas w pracy
__________________
|
|
|
|
#4200 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Dziewczyny- czytam na bieżąco na telefonie ale jak już siądę do lapa raz na jakiś czas to ciężko mi się wbić...
całuski dla Was rena- jesteś niesamowita monika- Ty również- jakby się dało to wyspałabym się za Ciebie chociaż 2 godziny...(chociaż sama mam niedobory )udało Ci się gdziekolwiek iść od kiedy jest Dominika? (samotne zakupy w tesco na godzinę?) Dominika przeżyje a Ty odżyjesz pani- ja to dopiero mam kalafior pociążowy (tyle, że mój rośnie i chyba nigdy nie zmaleje Madzionella- też byłoby mi przykro i wściekałabym się na Tz-eta, mam nadzieję, że jakoś "wynagrodzi" Ci to, że dał plamę Gryzia- mam nadzieję, że Tz-et w "nagrodę" miał mega kaca... Potrzebuję kupić jakieś fajne książki (może być kilka tomów) dla chłopaka lat 8. Chłopak jest nieźle oczytany (czyta nałogowo od kiedy skończył 4 lata), aktualnie skończył czytać całą "kolekcję" Harry Potera.... Macie jakieś pomysły co mogłabym kupić? BERBIE- może Ty mi coś podpowiesz? Nie byliśmy u niego na Komunii, chociaż mieliśmy zaproszenie i wybieramy się w sierpniu. Przy okazji może macie jakieś pomysły (może być też książka lub coś innego) dla dziewczynki 3,5 roku...? Perse- jak podróż? Maga - gdzie byliście? jojla- pamiętam ten stres przed powrotem do pracy, Tośka nie chciała mm a była tylko na mleku, bez rozszerzania diety zaczynam mieć podejrzenia, że Tosie uczula oprócz jajka także gluten... czy to możliwe jak przy ekspozycji nie było większych problemów? (wtedy wystąpiła raz minimalnie sucha skóra na buzi ale pediatra kazała nadal podawać, szybko te zmiany ustąpiły). Teraz po glutenie jest cała "szorstka" ma łzawiące podkrążone oczy...masakra
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2015-07-13 o 05:14 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:49.




od nas
za plany
cieszę się, że czujesz już Maleństwo

Synek na dzień dobry sprzadaje kopniaczki
mojemu R wystarczył rosółek ze swojskim makaronem. W środę zrobiłam pierogi z jagodami i takie rarytaski troszke mamy
w swojej nowej kuchni czuje się wspaniale 
na 8 godzin wracasz? boisz się powrotu?











Tak dawno nic nie pisałam, bo żywcem brak mi teraz czasu. Ale cieszy mnie to bardzo. Rewolucja, jaką mi zafundowało życie wyszła mi zdecydowanie na dobre. 

