Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX - Strona 149 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-07-13, 18:03   #4441
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
A magisterki nie planujesz? ;-)
Studia są szalone, przyznaję
Chyba jednak nie Fakt faktem wciąż się waham Generalnie plan mamy następujący - ja dwa lata popracuję w zawodzie coby nie być zielonym, najlepiej na sali porodowej; potem ślub i heja do Niemiec
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 18:27   #4442
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Próbowałabym szukać i u TŻ, i w Krakowie.
A daleko masz do Krakowa od miasta TŻ? Nie moglibyście zamieszkać gdzieś w połowie drogi i dojeżdżać?
Z Krakowa do TŻ mam 220 km...

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Ja bym celowała w Kraków we dwójkę Jak sama piszesz jest sporo ogłoszeń z Twojej branży. Plus TŻ jak ma konkretny fach to powinien bez większych problemów znaleźć pracę.

Fach ma, ale niestety ma dopiero niecałe 2 lata doświadczenia w tym, co robi. No i niedawno zmienił pracę (tydzień temu) na niemal dwa razy lepiej płatną. Nie wiem czy nawet w Krakowie by tyle zarobił na początek. Firma bardzo "prestiżowa" i z tego co nam wiadomo, to można szybko awansować (jego kolega, który tam pracuje ledwo ponad 3 m-ce dostał 500 zł podwyżki po okresie próbnym). Tż nie wyklucza przeprowadzki, ale mimo wszystko chciałby popracować tam min.rok-dwa...
Niby umówiliśmy się, że które z nas znajdzie pierwsze pracę w tym, co chce robić to drugie szuka w tym samym mieście i może uda się nam razem zamieszkać (albo chociaż blisko siebie). Ale niestety od kilku miesięcy wysyłam CV do jego miasta (o ile pojawi się w ogóle ogłoszenie dla mnie), ale naprawdę jest kiepsko wysyłałam tam do niego te CV nawet jak miałam pracę, ale wiedziałam, że nie mogę liczyć na przedłużenie umowy. Niestety ogłoszeń, które by mnie interesowały jest jak na lekarstwo. Myślałam też nad tym, czy nie przejść się osobiście po miejscach w mieście TŻ, które by mnie interesowały, zostawić CV i zaoferować pracę nawet za marne wynagrodzenie, na um.o dzieło czy zlecenie (w skrajnym wypadku myślałam nawet już o wolontariacie) np. na pół etatu i dodatkowo dorabiać gdzieś w sklepie/barze itp... żeby mieć chociaż na życie... Z 2 strony nie wiem czy znajdę gdzieś akurat takich pracodawców, żeby się zgodzili na moje warunki
Myślę, że w Krakowie nie musiałabym czekać kilka miesięcy na pracę, a nawet jakbym zrezygnowała czy mnie zwolnili/nie przedłużyliby mi umowy to podejrzewam, że też nie szukałabym np.pół toku tak jak to wygląda w moim mieście albo u TŻ. No i jakbym pracowała na cały etat to pewnie dałabym radę się utrzymać i nie musiałabym dorabiać. U TŻ w mieście gdybym się uparła, to pewnie znalazłabym jakąkolwiek pracę, ale chciałabym się rozwijać w konkretnym kierunku, a nie łapać byle co... Ech, ale to wszystko głupie
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 18:29   #4443
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 212
GG do Mojwa
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Ja bym szukala uparcie u TZta w takim razie, bo dla mnie zwiazek na taką odległość nie wchodzi w grę. 2 lata doświadczenia to sporo a nie niewiele, jednak skoro dopiero zmienil pracę to bez sensu. A skoro mieliscie uklad, że kto pierwszy znajdzie dobrą pracę to drugie szuka u niego, to moze warto się tego trzymać teraz?
PS co to za branza?
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 18:40   #4444
mansikkaa
Zakorzenienie
 
Avatar mansikkaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazury/Podlasie
Wiadomości: 31 018
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Z Krakowa do TŻ mam 220 km...
Dobre jest połączenie z Krakowa do miasta TŻ?
__________________
Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle.
Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy,
gdy obejmiemy się wzajemnie.
Luciano de Crescenzo


D

48-2015
57-2016
mansikkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 18:56   #4445
zuykot
Rozeznanie
 
Avatar zuykot
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 623
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja całkiem z innej beczki. Mam taki dylemat... Nie wiem co robić. Może Wy mi doradzicie. Aktualnie z moim TŻ jesteśmy w związku na odległość (dzieli nas ok. 80 km). Widujemy się weekendami (a ostatnio nawet częściej i na dłużej, bo weekendy przedłużają się o +/- 2 dni, ze względu na to, że ja teraz nie mam pracy i jestem w trakcie poszukiwania jakiegoś zatrudnienia, mam więcej czasu).
Jestem zdecydowana na konkretną branżę, ale mam bardzo małe doświadczenie. Tu, gdzie mieszkam (małe miasto- 30 tys. mieszkańców) jest strasznie ciężko o jakąkolwiek pracę, a o pracy w "mojej" dziedzinie nie wspomnę . Właściwie nastawiona jestem na przeprowadzkę. Chciałbym być bliżej TŻ (on mieszka w większym mieście ok. 70 tys. mieszkańców), ale u niego też nie ma szału jeśli chodzi o pracę... Wysyłałam CV do jego miasta, byłam na kilku rozmowach, ale nic z tego. On ma konkretny fach w ręku i nieźle zarabia (ale też ma małe doświadczenie, dopiero co zmienił pracę na lepiej płatną, więc raczej też nie chce jej zmieniać- chciałby popracować tam trochę, żeby nabrać jeszcze doświadczenia i być bardziej atrakcyjnym dla potencjalnego pracodawcy). Też chciałby, żebyśmy byli razem, ale jak widać to nie jest takie proste
I teraz moje pytanie: czy przeprowadzać się do zdecydowanie większego miasta (Kraków) i szukać tam pracy? (podejrzewam, że miałabym mniejszy problem ze znalezieniem jej, codziennie są jakieś ogłoszenia i mam zaproszenia na rozmowy- np. dziś wysłałam kilka CV i już się do mnie odezwali z 2 miejsc i zaprosili na rozmowę). Do domu rodzinnego mam z Krakowa koło 100 km, ale od TŻ dzieliłaby mnie odległość ok. 220 km...
Naprawdę sama już nie wiem co robić- czy jeszcze próbować szukać pracy w mieście TŻ w tej "mojej" branży (w zasadzie przez jakieś 4 m-ce wysyłałam tam CV i zaproszono mnie jedynie na 2 czy 3 rozmowy)? Z tego co zauważyłam w mieście TŻ jeśli już kogoś szukają to nie takich świeżaków jak ja (w tej "mojej" dziedzinie mam niecały rok doświadczenia) tylko już osób, które konkretnie coś potrafią i mają min. 2-3 lata doświadczenia.
BittersweetCocaine a co Twój TŻ myśli o tej sytuacji ? Rozmawialiście jak widzicie swoją wspólną przyszłość ? No bo, z jednej strony dlaczego masz Go prosić o takie poświęcenie, żeby zostawił swoją pracę, jeżeli i tak nie ma z nią łatwo, tak ? Mogłabyś się przeprowadzić do jego miasta i spróbować szukać tam pracy. Sama piszesz, że jakieś ogłoszenia są. Spróbować zawsze można. Nie możesz mówić i myśleć tak, że jesteś "świeżakiem" i jesteś pod tym względem gorsza. Nie po to kończyłaś studia ( jeżeli je kończyłaś, chyba mi jakoś umknęło jak czytałam ) Wiem, jak ważne jest doświadczenie i pracodawcy patrzą na to przede wszystkim. Może trzeba popytać bliskich, może mają jakieś znajomości gdzie mogłabyś się realizować. Chyba, że na prawdę jest mega ciężko to usiądźcie i porozmawiajcie o tym. Może jednak wypali ten Kraków Musicie razem podjąć tę decyzję moim zdaniem...
__________________



...przypadkowe zdarzenia są bliznami losu. Nic jednak nie dzieje się przypadkowo, Danielu. Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości.
Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru
M.
zuykot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:06   #4446
Muminkowa Migotka
Rozeznanie
 
Avatar Muminkowa Migotka
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 603
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

TIJA gratuluje.
Moge też się pochwalić że mój TŻ się kilka dni temu obronił i jest mgr inż. programistą.

Udalo mi sie załapać do pracy jednodniowej od rana do nocy na festynie, trzeba bylo grillować itd. i obslugiwać prawie 10 tysięcy osób..masakra..od soboty nie czuję nóg

Ostatnio rozmawialam z koleżanką...ona nie pracuje...jej chlopak pracuje w kinie...za grosze..i ona bardzo chcę już wziąć ślub...pytam sie skąd chcę wziąć na to kasę... ona odpowiada że za stypendium naukowe (jeżeli go dostanie) kupi sukienke a reszte zapłaci jej i jego rodzice..pytam się jej czy oni wiedzą..a ona że nie..ale w jej miejscowości jest taka tradycja..i ona jedynym czym sie przejmuje to to jak wyczarować kasę na tę suknie... co o tym myślicie?
__________________
Man lebt nur einmal



10 miesięcy do końca studiów...



Edytowane przez Muminkowa Migotka
Czas edycji: 2015-07-13 o 19:07
Muminkowa Migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:08   #4447
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 748
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

zuykot widzę, że jesteś z mojego miasta
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:09   #4448
mansikkaa
Zakorzenienie
 
Avatar mansikkaa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazury/Podlasie
Wiadomości: 31 018
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Muminkowa Migotka Pokaż wiadomość

Ostatnio rozmawialam z koleżanką...ona nie pracuje...jej chlopak pracuje w kinie...za grosze..i ona bardzo chcę już wziąć ślub...pytam sie skąd chcę wziąć na to kasę... ona odpowiada że za stypendium naukowe (jeżeli go dostanie) kupi sukienke a reszte zapłaci jej i jego rodzice..pytam się jej czy oni wiedzą..a ona że nie..ale w jej miejscowości jest taka tradycja..i ona jedynym czym sie przejmuje to to jak wyczarować kasę na tę suknie... co o tym myślicie?
To, że jest taka tradycja nie oznacza że rodzice mają pieniądze na ślub i wesele
__________________
Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle.
Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy,
gdy obejmiemy się wzajemnie.
Luciano de Crescenzo


D

48-2015
57-2016
mansikkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:10   #4449
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 212
GG do Mojwa
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Muminkowa - a co mamy myśleć, głupia jakaś a co po ślubie, dalej na utrzymaniu rodziców?
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:15   #4450
zuykot
Rozeznanie
 
Avatar zuykot
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 623
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

dorotti66 Moje miasto rodzinne jest nad morzem ale studiuję w Lublinie i coraz bardziej zaczynam się przywiązywać
__________________



...przypadkowe zdarzenia są bliznami losu. Nic jednak nie dzieje się przypadkowo, Danielu. Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości.
Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru
M.
zuykot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:19   #4451
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 748
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez zuykot Pokaż wiadomość
dorotti66 Moje miasto rodzinne jest nad morzem ale studiuję w Lublinie i coraz bardziej zaczynam się przywiązywać
o no to kawałek masz

co studiujesz? i gdzie? ja już po studiach
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:20   #4452
zuykot
Rozeznanie
 
Avatar zuykot
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 623
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorotti66 Pokaż wiadomość
o no to kawałek masz

co studiujesz? i gdzie? ja już po studiach

No trochę mam ale w Lublinie większość rodziny to jakoś łatwiej
Ostatni rok mechaniki na polibudzie a Ty po czym ?
__________________



...przypadkowe zdarzenia są bliznami losu. Nic jednak nie dzieje się przypadkowo, Danielu. Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości.
Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru
M.
zuykot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:22   #4453
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 748
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez zuykot Pokaż wiadomość
No trochę mam ale w Lublinie większość rodziny to jakoś łatwiej
Ostatni rok mechaniki na polibudzie a Ty po czym ?
Ochrona środowiska na UP
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:32   #4454
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Muminkowa Migotka Pokaż wiadomość

Ostatnio rozmawialam z koleżanką...ona nie pracuje...jej chlopak pracuje w kinie...za grosze..i ona bardzo chcę już wziąć ślub...pytam sie skąd chcę wziąć na to kasę... ona odpowiada że za stypendium naukowe (jeżeli go dostanie) kupi sukienke a reszte zapłaci jej i jego rodzice..pytam się jej czy oni wiedzą..a ona że nie..ale w jej miejscowości jest taka tradycja..i ona jedynym czym sie przejmuje to to jak wyczarować kasę na tę suknie... co o tym myślicie?
To nie jest tradycja z jej miasta, tylko ogólnie polska tradycja, która jednak powoli zmienia się. Pytanie najważniejsze brzmi nie skąd wezmą kasę na ślub i wesele, tylko skąd wezmą kasę na życie po ślubie i weselu.
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:34   #4455
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 212
GG do Mojwa
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52070251]To nie jest tradycja z jej miasta, tylko ogólnie polska tradycja, która jednak powoli zmienia się. Pytanie najważniejsze brzmi nie skąd wezmą kasę na ślub i wesele, tylko skąd wezmą kasę na życie po ślubie i weselu.[/QUOTE]

ślub to jeden dzień, niezależnie kto finansuje imprezę. pytanie - co potem?
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:36   #4456
zuykot
Rozeznanie
 
Avatar zuykot
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 623
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

dorotti66 Tego, że po studiach to na prawdę, bardzo zazdroszczę

Muminkowa Migotka Tacy to pożyją, przejmować się tylko suknią ślubną - zazdroszczę ! I niech dalej żyje marzeniami, kiedyś w końcu będzie musiała zejść na ziemię
__________________



...przypadkowe zdarzenia są bliznami losu. Nic jednak nie dzieje się przypadkowo, Danielu. Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości.
Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru
M.
zuykot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 19:40   #4457
klatka
Zakorzenienie
 
Avatar klatka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 074
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Ja nawet sobie nie wyobrazam, zeby rodzice placili za moje wesele. Chybabym sie pod ziemie zapadla gdybym miala ich o to prosic. Ja swoim dzieciom tez nie bede fundowac wesel, tak mysle. Moge im kupic mieszkanie na start albo zostawic ale jesli maja ochote miec zabawe weselna niech organizuja ja sami.
__________________

klatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:04   #4458
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 748
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez zuykot Pokaż wiadomość
dorotti66 Tego, że po studiach to na prawdę, bardzo zazdroszczę

Muminkowa Migotka Tacy to pożyją, przejmować się tylko suknią ślubną - zazdroszczę ! I niech dalej żyje marzeniami, kiedyś w końcu będzie musiała zejść na ziemię
Zmienisz zdanie jak pójdziesz do pracy

Ja zazdroszczę 3 miesięcznych wakacji
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:11   #4459
zuykot
Rozeznanie
 
Avatar zuykot
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 623
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorotti66 Pokaż wiadomość
Zmienisz zdanie jak pójdziesz do pracy

Ja zazdroszczę 3 miesięcznych wakacji
Jakie 3 miesiące ? Prawdziwi Polacy walczą we wrześniu Ale chociaż teraz mam trochę czasu dla siebie
__________________



...przypadkowe zdarzenia są bliznami losu. Nic jednak nie dzieje się przypadkowo, Danielu. Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości.
Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru
M.
zuykot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:14   #4460
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 748
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez zuykot Pokaż wiadomość
Jakie 3 miesiące ? Prawdziwi Polacy walczą we wrześniu Ale chociaż teraz mam trochę czasu dla siebie
a no chyba że
ale zawsze to więcej niż ludzie pracujący
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:14   #4461
Agaczok
wredna wizażanka
 
Avatar Agaczok
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: 71
Wiadomości: 2 751
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Muminkowa Migotka Pokaż wiadomość
TIJA gratuluje.
Moge też się pochwalić że mój TŻ się kilka dni temu obronił i jest mgr inż. programistą.

Udalo mi sie załapać do pracy jednodniowej od rana do nocy na festynie, trzeba bylo grillować itd. i obslugiwać prawie 10 tysięcy osób..masakra..od soboty nie czuję nóg

Ostatnio rozmawialam z koleżanką...ona nie pracuje...jej chlopak pracuje w kinie...za grosze..i ona bardzo chcę już wziąć ślub...pytam sie skąd chcę wziąć na to kasę... ona odpowiada że za stypendium naukowe (jeżeli go dostanie) kupi sukienke a reszte zapłaci jej i jego rodzice..pytam się jej czy oni wiedzą..a ona że nie..ale w jej miejscowości jest taka tradycja..i ona jedynym czym sie przejmuje to to jak wyczarować kasę na tę suknie... co o tym myślicie?
Że jest głupia. To, że jest taka tradycja, nie znaczy że rodzice będą postępować według tej tradycji. Odsukienkowe zapalenie mózgu ma laska.
__________________
<3 01.01.2011 <3
<3 13.02.2017 <3
<3 30.06.2018 <3
Agaczok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:29   #4462
Muminkowa Migotka
Rozeznanie
 
Avatar Muminkowa Migotka
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 603
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Ona uważa że po ślubie utrzymywać powinienen ją mąż....też uważam że to glupie myślenie...ale nie chciałam jej nic mówić...bo może ja jestem jakaś zacofana wiec ona nie przejmuje się na razie pracą...
__________________
Man lebt nur einmal



10 miesięcy do końca studiów...


Muminkowa Migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:34   #4463
201608212239
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 2 632
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Muminkowa Migotka Pokaż wiadomość
Ostatnio rozmawialam z koleżanką...ona nie pracuje...jej chlopak pracuje w kinie...za grosze..i ona bardzo chcę już wziąć ślub...pytam sie skąd chcę wziąć na to kasę... ona odpowiada że za stypendium naukowe (jeżeli go dostanie) kupi sukienke a reszte zapłaci jej i jego rodzice..pytam się jej czy oni wiedzą..a ona że nie..ale w jej miejscowości jest taka tradycja..i ona jedynym czym sie przejmuje to to jak wyczarować kasę na tę suknie... co o tym myślicie?
Tylko współczuć rodzicom, ale cóż, jak wychowali tak teraz mają.
201608212239 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:34   #4464
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

a potem szybko dzidziuś i opieka społeczna pomoże
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:35   #4465
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 212
GG do Mojwa
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52071080] a potem szybko dzidziuś i opieka społeczna pomoże [/QUOTE]
i dlaczego to złe państwo tak mało płaci matkom (((
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 20:53   #4466
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Agaczok Pokaż wiadomość
Że jest głupia. To, że jest taka tradycja, nie znaczy że rodzice będą postępować według tej tradycji. Odsukienkowe zapalenie mózgu ma laska.
Haha odsukienkowe zapalenie mózgu - genialnie to ujelaś.

My wczoraj byliśmy u znajomych, którzy planują ślub na 400 osób
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 21:01   #4467
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 365
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Muminkowa - a co mamy myśleć, głupia jakaś a co po ślubie, dalej na utrzymaniu rodziców?
Hehe. Dokładnie .
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 21:15   #4468
201608212239
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 2 632
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Dziewczyny, jutro jestem umówiona z przyjaciółką i chcę ją przy okazji poprosić o świadkowanie na ślubie. Jak myślicie, powinnam pojechać sama czy razem z TŻ?

Edytowane przez 201608212239
Czas edycji: 2015-07-13 o 21:17
201608212239 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 21:17   #4469
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Cytat:
Napisane przez Dalisa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jutro jestem umówiona z przyjaciółką i chcę ją przy okazji poprosić o świadkowanie na ślubie. Jak myślicie, powinnam pojechać sama czy razem z TŻ?
Wg mnie nie musisz być z TŻ
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-13, 21:52   #4470
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

Po pierwsze to dziewczyny bardzo bardzo Wam dziękuję za taki odzew
Po drugie- gratuluję "naszej" położnej

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Ja bym szukala uparcie u TZta w takim razie, bo dla mnie zwiazek na taką odległość nie wchodzi w grę. 2 lata doświadczenia to sporo a nie niewiele, jednak skoro dopiero zmienil pracę to bez sensu. A skoro mieliscie uklad, że kto pierwszy znajdzie dobrą pracę to drugie szuka u niego, to moze warto się tego trzymać teraz?
PS co to za branza?
Przyznam, że my na odległość żyjemy już prawie 3 lata Tylko przez pierwszy rok mieszkaliśmy w jednym mieście, gdzie studiowaliśmy (i wtedy pomieszkiwaliśmy u siebie). Po studiach wyjechaliśmy na 2 m-czne wakacje do USA i tam razem mieszkaliśmy po niecałym roku związku (mieszkało nam się dobrze przez te 2 m-ce). Po przyjeździe do Polski tak się złożyło, że ja dostałam staż u siebie a TŻ pracę u siebie. Dzieliło nas niecałe 80 km i tak do teraz w zasadzie. Z tym, że TŻ ma bardziej stabilną sytuację, on pracował w jednej firmie najdłużej 1,5 roku, ja niecały rok (chodzi mi o to, że ciągle zmieniałam prace, bo a to staż się skończył po roku, później dorwałam coś, ale dorywczo na kilka miesięcy, potem znowu przerwa i dopiero później pracowałam ok.pół roku w ostatniej firmie).
Nie wiem w sumie o czyją branżę pytasz- moją czy Tż On jest po filologii angielskiej i zna biegle dwa języki: angielski i niemiecki. Ma pracę w firmie, gdzie wykorzystuje znajomość języków, a dodatkowo zajmuje się tym co lub i co go pasjonuje- bo jest to firma związana z branżą TV i foto.
Ja mam mgr z dwóch kierunków: finansów i rachunkowości oraz z administracji. Chcę celować w to pierwsze, bo uważam, że jest to bardziej przyszłościowe i dochodowe. Znam angielski w stopniu komunikatywnym (nie perfekt, ale dogadam się). Uczyłam się kiedyś j.francuskiego i rosyjskiego (ale pamiętam podstawy podstaw). Mam 9 mies.doświadczenia jako pomoc księgowej, ale mam przerwę pół roku (31.01.15 skonczyla mi się umowa). Póki jeszcze coś pamiętam chciałabym dalej iść w tym kierunku. Na księgową się jeszcze nie nadaję, bo nie umiem na tyle, by nią być, ale dążę do tego. Mam zrobione 2 kursy z programów księgowo- płacowych. Pracowałam też w kadrach, ale też tylko pół roku. U TŻ w mieście szukają ludzi już raczej z konkretnym doświadczeniem albo właśnie księgowych/samodzielnych księgowych/kadrowych, ja co najwyżej mogę być asystentem księgowego, a z tym już jest ciężej tam myślę, że kadry dałabym radę poprowadzić, ale w firmie, która zatrudnia maks. 10-15 pracowników. Na staż już się nie kwalifikuję, bo już odbyłam prawie roczny staż (jednak nie w księgowości niestety).
I tak to wygląda... Miałam nadzieję, że po moim kierunku będzie łatwiej z pracą, ale niestety tak nie jest (przynajmniej w tych mniejszych miastach, w które do tej pory uderzałam).
Przepraszam, że się tak rozpisałam

Cytat:
Napisane przez mansikkaa Pokaż wiadomość
Dobre jest połączenie z Krakowa do miasta TŻ?

Dobre. Tzn. szału nie ma, ale ze 3-4 połączenia dziennie na pewno by się znalazły
Poza tym w Krakowie TŻ ma 2 siostry, a jedna z nich średnio co 2-3 tyg.jedzie do miasta TŻ swoim autem

Cytat:
Napisane przez zuykot Pokaż wiadomość
BittersweetCocaine a co Twój TŻ myśli o tej sytuacji ? Rozmawialiście jak widzicie swoją wspólną przyszłość ? No bo, z jednej strony dlaczego masz Go prosić o takie poświęcenie, żeby zostawił swoją pracę, jeżeli i tak nie ma z nią łatwo, tak ? Mogłabyś się przeprowadzić do jego miasta i spróbować szukać tam pracy. Sama piszesz, że jakieś ogłoszenia są. Spróbować zawsze można. Nie możesz mówić i myśleć tak, że jesteś "świeżakiem" i jesteś pod tym względem gorsza. Nie po to kończyłaś studia ( jeżeli je kończyłaś, chyba mi jakoś umknęło jak czytałam ) Wiem, jak ważne jest doświadczenie i pracodawcy patrzą na to przede wszystkim. Może trzeba popytać bliskich, może mają jakieś znajomości gdzie mogłabyś się realizować. Chyba, że na prawdę jest mega ciężko to usiądźcie i porozmawiajcie o tym. Może jednak wypali ten Kraków Musicie razem podjąć tę decyzję moim zdaniem...

Serio jest ciężko u niego, żeby znaleźć coś w księgowości, gdzie mogłabym się nadawać. Już nawet szukałam w szeroko pojętej administracji, szkoleniach, urzędach, ale byłam zaledwie na kilku rozmowach i nic z nich nie wynikało (w CV wpisywałam nawet adres TŻ, a nie swój). Kiedyś pytałam w kilku biurach rachunkowych u TŻ czy kogoś nie chcą do pomocy, co prawda w 2 byliby zainteresowani, ale tylko na staż z Urzędu Pracy (mi już nie przysługuje ). Dlatego zaczęłam się nawet ostatnio zastanawiać nad jakimś wolontariatem na pół etatu w tej księgowości i żeby na drugie pół pójść gdzieś do sklepu/baru żeby chociaż opłacić mieszkanie. Z tym, że wątpię, że dostanę u niego w mieście coś więcej niż najniższa krajowa (a pracując tylko na pół etatu miałabym z 600 góra 800 zł netto). Wynajęcie pokoju (nie mówię już nawet o kawalerce) to koszt z mediami ok.400-500 zł (może jakby dobrze poszukać to dałoby radę coś za 300 zł wynająć ). No ale na życie zostałoby mi wtedy w najlepszym przypadku z 300 zł miesięcznie jakby mi chociaż z 500-600 zł zostało to myślę, że dałabym radę przeżyć z miesiąca na miesiąc.
Tż też by chciał, żebyśmy byli razem, już nawet ostatnio myśleliśmy, że się udało, ale niestety... Dostałam telefon, że nie zostałam wybrana. Wiesz, ja nawet nie chciałabym żeby TŻ rezygnował z tej pracy, bo naprawdę mu się poszczęściło. I tak przez dłuższy czas pracował na umowę zlecenia i niemalże za dwa razy mniejszą kasę i jeszcze dojeżdżał 20 km do pracy. Teraz mu zaproponowali umowę o pracę, lepsze warunki finansowe no i ma pracę praktycznie na miejscu
Bardziej mam dylemat czy ja mam szukać w tym Krakowie lepiej, gdzie mam
lepsze pole manewru czy jeszcze jakiś czas u niego (nie ukrywam, że czas tu działa na moją niekorzyść, bo już mam pół roku przerwy w pracy a to też źle rokuje- bo nie będę na bieżąco z przepisami, nowinkami itp.). Wiadomo- coś tam staram się śledzić, ale inaczej jest jak masz z tym styczność na co dzień w praktyce. TŻ mówi, żebym robiła tak, żeby mi było dobrze i że i tak się będziemy pewnie co tydzień na weekendach widywać (ale wiadomo, że np. teraz to nieco ponad godzinę jazdy autem mamy do siebie, a gdyby Kraków wchodził w grę byłoby to ok. 3 godz lub nieco ponad 3 godz). No i mówi, że jakby popracował tam z rok-dwa to mógłby się przeprowadzić do mnie. Z jednej strony myślę, że byliśmy w stanie pokonać tę rozłąkę, w końcu to nie drugi koniec Polski no i mamy już "doświadczenie" w ZNO, a z drugiej strony już mnie dobija sama świadomość, że będziemy jeszcze dalej od siebie i ciągle w ZNO

Cytat:
Napisane przez Muminkowa Migotka Pokaż wiadomość
TIJA gratuluje.
Moge też się pochwalić że mój TŻ się kilka dni temu obronił i jest mgr inż. programistą.


Ostatnio rozmawialam z koleżanką...ona nie pracuje...jej chlopak pracuje w kinie...za grosze..i ona bardzo chcę już wziąć ślub...pytam sie skąd chcę wziąć na to kasę... ona odpowiada że za stypendium naukowe (jeżeli go dostanie) kupi sukienke a reszte zapłaci jej i jego rodzice..pytam się jej czy oni wiedzą..a ona że nie..ale w jej miejscowości jest taka tradycja..i ona jedynym czym sie przejmuje to to jak wyczarować kasę na tę suknie... co o tym myślicie?
Gratulacje
No nie powiedziałabym, że to jest mądre co Twoja koleżanka mówi.

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Muminkowa - a co mamy myśleć, głupia jakaś a co po ślubie, dalej na utrzymaniu rodziców?

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52070251]To nie jest tradycja z jej miasta, tylko ogólnie polska tradycja, która jednak powoli zmienia się. Pytanie najważniejsze brzmi nie skąd wezmą kasę na ślub i wesele, tylko skąd wezmą kasę na życie po ślubie i weselu.[/QUOTE]


Dokładnie, dziewczyny wyjęłyście mi to z ust

Edytowane przez BittersweetCocaine
Czas edycji: 2015-07-13 o 22:00
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-21 09:34:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.