Schudnąć 20-30kg część III

[Unex]

Hej laski
Ja dzis niestety nie pocwicze, ide zaraz na szkolenie, pozniej mamy spotkanie personelu z pracy obowiazkowe a zaraz po tym zaczynam zmiane popoludniowa i wroce dopiero o 22 do domu. Gdzie bede sie musiala polozyc najpozniej o 23;30, bo zaczynam w srode o 7:30 rano

Ale jedzeniowo sie bede trzymac, wiec bedzie ok

Ilona, dziewczyny juz wszystko powiedzialy Ja sie z nimi zgadzam.

- owsianka, mleko 1,5 %, kiwi, migdaly i pestki dyni + kawa
- 2 cienkie kromki chleba zytniego, 1 jajko na twardo, pomidor, papryka cala pokrojona w paski
- 2 male tortille razowe ( kurczak, salata, papryka, kukurydza, cebula, pomidor) farsz robiony bez tluszczu.
- jajecznica z 2ch jaj z czerwona czerwona fasola, pomdiorem i porem

[Sabasza]

Napisane przez Unex

Hej laski
Ja dzis niestety nie pocwicze, ide zaraz na szkolenie, pozniej mamy spotkanie personelu z pracy obowiazkowe a zaraz po tym zaczynam zmiane popoludniowa i wroce dopiero o 22 do domu. Gdzie bede sie musiala polozyc najpozniej o 23;30, bo zaczynam w srode o 7:30 rano

Ale jedzeniowo sie bede trzymac, wiec bedzie ok

DLatego najwazneijsze jest trzymanie sie jedzenia, jesc musimy codziennie, a cwiczyc czasem niestety nie

[1=15fbf25984e7133984742ef f4c4169aacf1167cc_5ed82ba 6a0637;52070233]

Unex- Dziś zobaczyłam tą cudowna liczbę, ale nie cieszę się przedwcześnie. Dopóki nie trafi do tabelki to nie istnieje nowa liczba z przodu !

[/quote]
Ciiiiiicho

[1=15fbf25984e7133984742ef f4c4169aacf1167cc_5ed82ba 6a0637;52070233]

Używam od kilku dni MFP i powiem Wam, że to mnie mega trzyma w ryzach !!! No MUSZĘ przygotować jedzenie, NIE MOGĘ odpuścić posiłku nawet jak nie jestem głodna, NO MUSZĘ to poważyć i wpisać.
Wczoraj wieczorem jechałam na noc do kolegi i sobie myślę, a taaam zrobię jedzenie do pracy (3 posiłki), a śniadanie zjem takie jak on, ale potem czerwona lampka. A przecież on nie ma wagi, a jakie to pieczywo i pewnie ser żółty i potem to wpisze ta OFICJALNIE do MFP??? NIE! Więc zrobiłam wszystkie 5 posiłków, poważyłam, wpisałam do MFP i zawiozłam rowerem
[/QUOTE]

HA!!!! No ja mam dokladnie to samo, w pelni rozumiem juz czemu w internetach tyle ludzi pisze, ze schudlo miedzy innymi dzieki MFP. Mnie tez to trzyma w ryzach, tez wpisuje posilki na przod jesli tylko moge. To daje mi tez spokoj ducha, bo wiem co mam jesc, wiem ze wszystko mam w lodowce, a jak czegos nie mam to tez konkretnie wiem czego. Niektorzy smieja sie z ciaglego wazenia i liczenia, ale ja uwazam, ze jesli nam to pomaga w tej fazie odchudzania, to trzeba to robic
I super jest to, ze zawiozlas to jedzenie do kolegi! Ja trzymam sie zasady, ze tzreba sie trzymac diety kiedy tylko sie da, w gosciach, nie gosciach... bo dzieki temu jak przyjdzie moment, ze nie bedziesz mogla albo nie bedziesz chciala sie trzymac, to wtedy spokojnie mozesz sobie raz odpuscic (impreza, koncert, urodziny, randka). Juz pisalam o tym wczesniej, okazje, zeby cos w diecie odpuscic sa ciagle i wszedzie, i ta wizyta dla ciebie tez taka okazja byla, ale jednak robilas cos, zeby sytuacje odratowac. BRAWO

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;52071360]

Sabasza, dziękuję
Szukam czegoś na zmianę. Na śniadanie jem często płatki owsiane z jogurtem naturalnym, a do pracy zabieram sałatkę i kanapkę. Chciałabym spróbować czegoś nowego
[/QUOTE]

Wiem... kanapki i jogurt - nuuuuuuuuda

Napisane przez ilo16na

Myslalam ze odchudzanie jest latwiejsze.(to moje 1 powazne)
Ze jak sie pocisnie diete i bieganie(a biegalam regularnie jakis czas temu) to 4 kg na m-c spokojnie spadnie a tu szlo 0,5 0,3 i mnie to zdemotywowalo bo w skali m-ca to np 2,3 kg.

Jakby bylo latwo, to wszyscy bylibysmy chudzi i lasiasci I nie byloby nas tutaj na tym watku. Mialam jeszcze cos napisac, ale juz tego nie zrobie. Soldus ci utarla nosa, mam nadzieje Ilona, ze wezmiesz to sobie do serca, bo wazne jest, zebys konsekwencje dbala o swoja wage i nie poddawala sie. Przemysl jednak swoje cele, 8kg w dwa miechy sa do zrobienia, ale to jest max ktory mozesz zdrowo schudnac. Wiec albo bierzesz sie ostro do roboty, albo pilnujesz spokojnie, zeby waga konsekwentnie spadala, niekoniecznie 1kg na tydzien, ale zeby spadala. Chodzi o to, zebys znowu rozczarowana nie stanela na wadze za miesiac.

Napisane przez pannaatopowa

Dzień zaczęłam od kanapek z pasztetem warzywnym, jajecznicy oraz rzodkiewek. A Wy?

Jogurt z owocami, platkami, otrebami, slonecznikiem i orzechami, nuuuuuuda A co do pasztetu, bo tak plakalam wczoraj nad nim. Udalo sie go ladnie pociac i poporcjowac, ALE w srodku jest wilgotny i to mi sie nie podoba. Musze nastepnym razem cos zrobic inaczej. Jeszcze go nie probowalam, ale juz czuje ze dalam za duzo orientalnych przypraw, ktore zdominowaly smak. Lesson learnt Dalabym zdjecie, ale moj tel nadal u pana doktora i ni mam jak

[Unex]

Wracalam do domu i sobie zle stanelam i tak mnie kostka boli, ze to jest jakis kosmos
Mam wrazliwe stawy skokowe niestety, kilka razy mialam powaznie skrecone kostki. No i voila. Mam nadzieje, ze jak sobie porobie jakies oklady i pochodze w usztywniaczu to mi troche przejdzie

w dodatku cos mnie podkusilo i stanelam na wage, pokazalo rowne 81 -,- maam nadzieje, ze to tylko to co zjadlam + woda

[aikanne]

[1=15fbf25984e7133984742ef f4c4169aacf1167cc_5ed82ba 6a0637;52070233]

. A przecież on nie ma wagi, a jakie to pieczywo i pewnie ser żółty i potem to wpisze ta OFICJALNIE do MFP??? NIE! Więc zrobiłam wszystkie 5 posiłków, poważyłam, wpisałam do MFP i zawiozłam rowerem

Wczoraj łącznie zrobiłam ponad 45km na rowerze.[/QUOTE]

Ile na rowerze? Ale Ty masz dziewczyno krzepę

Postawa godna naśladowania
Jak masz sys. android to polecam obczaić też polską apkę (polskie też fajne i będę chwalić ).
Używałam sporadycznie MFP, ale wolę teraz moje Fitatu.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez Sabasza

Chipsy samo zlo DObrze, ze sie powstrzymalas. Masz jakies przekaski w domu, zeby przynajmniej troche sie oszukac jak masz ochote na taki rybryk?

Zawsze mam wafle ryżowe tudzież chrupię marchew!

[pannaatopowa]

Zaraz idę znów na zumbę

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Cześć

Zaraz biorę się za ćwiczenia

Napisane przez Sabasza

Wiem... kanapki i jogurt - nuuuuuuuuda

Dokładnie

Napisane przez Unex

Wracalam do domu i sobie zle stanelam i tak mnie kostka boli, ze to jest jakis kosmos
Mam wrazliwe stawy skokowe niestety, kilka razy mialam powaznie skrecone kostki. No i voila. Mam nadzieje, ze jak sobie porobie jakies oklady i pochodze w usztywniaczu to mi troche przejdzie

w dodatku cos mnie podkusilo i stanelam na wage, pokazalo rowne 81 -,- maam nadzieje, ze to tylko to co zjadlam + woda

Współczuję.
Miałam dwa razy skręconą kostkę i wiem jaki to ból.

Nie martw się, wieczorem zawsze ważymy więcej.
Czytałam, że właśnie dlatego trzeba ważyć się rano na czczo, bo wtedy wynik jest prawidłowy

Napisane przez pannaatopowa

Zaraz idę znów na zumbę

Zazdroszczę

Muszę poszukać sobie klubu fitness, sama z chęcią bym wróciła na zumbę

[ilo16na]

hej.

dzis sie ogarnelam i poszlam biegac.
niedawno wrocilam

dzis na spokojnie powoli lacznie z 20 minut aby nie bylo znow problemow z sercem.
nastepnym razem dluzej.

chce wrocic do biegania.

w ogole czytam wasze jadlospisy bo brakuje mi powoli pomyslow na obiady..bo ciagle albo kurczak albo ryba albo mielone drobiowe.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pannaatopowa]

Dzień dobry chudzinki! Co dziś żadna nawet "dzień dobry" nie napisała? Jak dziś dzień mija?

Ja się nawet wyspałam dziś, co jest sukcesem.

Moje planowane menu:
1. kanapki z pasztetem warzywnym, pomidorem, ogórkiem i szczypiorem
2. Gołąbki, młode ziemniaczki
3. czereśnie, jogurt, klasyk
4. makaron z warzywami na patelnię
5. po powrocie z fitnessu pewnie wciągnę znów albo gołąbka, albo parę czereśni

Pogoda piękna, ja dziś nie mam za wiele pracy (najcięższe będzie mrożenie gołąbków), więc idę na ploty do kumpeli

[Sabasza]

Napisane przez ilo16na

hej.

dzis sie ogarnelam i poszlam biegac.
niedawno wrocilam

dzis na spokojnie powoli lacznie z 20 minut aby nie bylo znow problemow z sercem.
nastepnym razem dluzej.

chce wrocic do biegania.

Wrocic? Wydawalo mi sie, ze przed choroba biegalas Dobrze, ze sie ogarniasz, mam nadzieje ze jakies success story nam wkrotce kobito zapodasz

Napisane przez pannaatopowa

Dzień dobry chudzinki! Co dziś żadna nawet "dzień dobry" nie napisała? Jak dziś dzień mija?

Ja się nawet wyspałam dziś, co jest sukcesem.

Moje planowane menu:
1. kanapki z pasztetem warzywnym, pomidorem, ogórkiem i szczypiorem
2. Gołąbki, młode ziemniaczki
3. czereśnie, jogurt, klasyk
4. makaron z warzywami na patelnię
5. po powrocie z fitnessu pewnie wciągnę znów albo gołąbka, albo parę czereśni

Pogoda piękna, ja dziś nie mam za wiele pracy (najcięższe będzie mrożenie gołąbków), więc idę na ploty do kumpeli

A ty znowu gotujesz i mrozisz Brawo Za golabki to ja sie nie biore, ale przyznaje dobry golabek nie jest zly.

Ja swojego pasztetu jeszcze nie sprobowalam! Nie mialam okazji, ale zjem dzisiaj na kolacje Wczoraj w nocy gotowalam i wekowalam sok z czarnej porzeczki, mysle na dniach zrobic jeszcze likier.

Po raz kolejny odczuwam wspanialosc niedzielnego przygotowywania obiadow na caly tydzien. Mam taki luz, obiadki leza w lodowce, a ja tylko po nie siegam. Praktycznie codziennie cos mi po pracy wypada co potencjalnie przeszkodziloby mi w gotowaniu na nastepny dzien i ta niedzielna katorga w kuchni (tak, tak, nadal jest to dla mnie katorga) po prostu ratuje mi zycie i moja diete. Wszystkim pracujacym polecam

[ilo16na]

Napisane przez Sabasza

Wrocic? Wydawalo mi sie, ze przed choroba biegalas Dobrze, ze sie ogarniasz, mam nadzieje ze jakies success story nam wkrotce kobito zapodasz

Tak przed choroba i przed okresem biegalam tj. ponad 2 tygodnie temu.
I kondycja juz srednia (mialam duzo lepsza) ale dam rade

Co do mrozenia i robienia w niedziele..ja lubie w miare gotowac(zmywac nie) i gotuje na swiezo.
(co 2 dni) lub gotuje tz wiec ja gotuje moze 2 razy w tygodniu

Na razie czuje ze w pt na wadze szalu nie bedzie bo dzis sie wazylam.
ale jestem nieco ponad tydzien przed okresem i juz czuje ze puchne

[thenerdqueen]

Ilona: to przejrzyj propozycje lipcowych jadłopisów Małgosi, ja sobie na jej podstawie ustawiam żarełko
http://qchenne-inspiracje.blogspot.c...o-2014_25.html

Unex: współczuję ogromnie! mnie po treningu coś kolano znowu boli w rzepce, no chyba nigdy się z tego nie wyliżę :/ i muszę unikać przysiadów przez to, bo jest okropnie ;/

Panna: kurde, nigdy nie robiłam gołąbków, serio :x tzn jestem w stanie zrobić dobry farsz, obgotować te liście, ale za czorta nie umiałam dobrze zawinąć :/

Sabasza: cieszę się strasznie, że ci taki system podszedł niby dalej nienawidzisz, a jednak już plusy podkreślasz jeszcze trochę i polubisz to sterczenie nad garem

a się nałaziłam wczoraj jak głupia, tyle było obowiązków na mieście do ogarnięcia, że już nie miałam siły iść poćwiczyć :x jakoś nie lubię chodzić popołudniu na siłkę, jak mam robić cardio, za dużo ludzi jest i mnie to peszy :x popołudniu same zorganizowane mnie jarają tylko, a akurat wczoraj nie było nic fajnego. tzn byyyły, ale kiepskiej baletnicy, cośtam costam

kupiłam na spróbę w biedro ten twarożek grani, wymieszałam go ze startymi rzodkiewami i szczypiorkiem, pacnęłam na chleb, do tego kilka liści sałaty na wierzch... omnomnom! polecam

[Sabasza]

Napisane przez ilo16na

Tak przed choroba i przed okresem biegalam tj. ponad 2 tygodnie temu.
I kondycja juz srednia (mialam duzo lepsza) ale dam rade

E, w dwa tygodnie nie traci sie kondycji Po prostu biegaj Ilona, kobieto, mialas sie nie wazyc tak czesto

Napisane przez thenerdqueen

Sabasza: cieszę się strasznie, że ci taki system podszedł niby dalej nienawidzisz, a jednak już plusy podkreślasz jeszcze trochę i polubisz to sterczenie nad garem

Hehe, sa rzeczy, ktore nie sa mi pisane Juz planuje jak sobie zrobic urlop od gotowania, ale to za jakis czas. Jesli zrobie to wam o tym napisze.

W ogole to ja juz nie korzystam prawie w ogole z innych stron, tylko caly czas qchenne-inspiracje, super przepisy, kalorycznosc, wszystko takie bliskie ludzi i nie przesadzone. No i to multum przepisow, kazdy cos dla siebie wybierze.

Dziewczyny, czy macie jakies praktyczne porady w wykorzystywaniu papieru ryzowego? Kupilam ostatnio i chcialam cos zrobic, ale przy pierwszej probie slabo wyszlo. Chodzi mi stricte o przygotowanie tego papieru. Zamaczacie w wodzie kilka sekund czy kilkadziesiat? Pozwalacie sie temu papierowi odsaczyc jakos? Jak zawiniecie, to sie wam latwo skleja?

[ilo16na]

Napisane przez thenerdqueen

Ilona: to przejrzyj propozycje lipcowych jadłopisów Małgosi, ja sobie na jej podstawie ustawiam żarełko
http://qchenne-inspiracje.blogspot.c...o-2014_25.html

A dzieki
zapomnialam o tej stronie.
Poczytam w domu

Co do serka Grani- kurde nie mam nigdzie blisko Biedronki.. chyba ze w ramach spaceru tam po pracy pojde bo tez chce sprobowac

Napisane przez Sabasza

E, w dwa tygodnie nie traci sie kondycji Po prostu biegaj Ilona, kobieto, mialas sie nie wazyc tak czesto

Musialam po tym ciescie i winie, i bedzie zle w pt..ale ciii

[thenerdqueen]

Ilona: to poszukaj tego twarożku gdzieś indziej, piątnica go produkuje

Sabasza: niestety nie, nigdy nie jadłam takiego i nie miałam w łapach

[pannaatopowa]

Napisane przez Sabasza

Wrocic? Wydawalo mi sie, ze przed choroba biegalas Dobrze, ze sie ogarniasz, mam nadzieje ze jakies success story nam wkrotce kobito zapodasz



A ty znowu gotujesz i mrozisz Brawo Za golabki to ja sie nie biore, ale przyznaje dobry golabek nie jest zly.

Ja swojego pasztetu jeszcze nie sprobowalam! Nie mialam okazji, ale zjem dzisiaj na kolacje Wczoraj w nocy gotowalam i wekowalam sok z czarnej porzeczki, mysle na dniach zrobic jeszcze likier.

Po raz kolejny odczuwam wspanialosc niedzielnego przygotowywania obiadow na caly tydzien. Mam taki luz, obiadki leza w lodowce, a ja tylko po nie siegam. Praktycznie codziennie cos mi po pracy wypada co potencjalnie przeszkodziloby mi w gotowaniu na nastepny dzien i ta niedzielna katorga w kuchni (tak, tak, nadal jest to dla mnie katorga) po prostu ratuje mi zycie i moja diete. Wszystkim pracujacym polecam

Wekowanie i mrożenie proponuję każdemu, nie tylko zapracowanym, każdemu może wypaść coś co nie pozwoli ugotować obiad

Już gołąbki się grzeją, ziemniaki też. Zaraz będę jeść. Dziś znów zumba. Ciekawe ile schudnę przez te ćwiczenia

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Cześć


Wróciłam do domu i padam

Mój jadłospis dzisiaj:

Śniadanie: Owsianka
II śniadanie w pracy : kanapka ( plaster fileta z indyka, pomidor, sałata i szczypiorek ) , coś do przegryzienia: ogórek gruntowy.
Obiad: Mieszanka chińska z ryżem i filetem z kurczaka.
Podwieczorek: koktajl ( kefir + banan )
Kolacja: Jeszcze nie mam pomysłu.


Czekają mnie jeszcze ćwiczenia z Mel B

[Sabasza]

Ja dzisiaj postawilam na nowosc i pierwszy raz kupilam tofu... Zjadlam na kolacje, obok pasztet z przepisu Panny Atopowej i jajko sadzone. O dziwosci wszystko sie zmiescilo w 300kcal

Pytanie szczegolnie do dziewczyn wege, jak przyrzadzacie tofu?

[pannaatopowa]

Napisane przez Sabasza

Ja dzisiaj postawilam na nowosc i pierwszy raz kupilam tofu... Zjadlam na kolacje, obok pasztet z przepisu Panny Atopowej i jajko sadzone. O dziwosci wszystko sie zmiescilo w 300kcal

Pytanie szczegolnie do dziewczyn wege, jak przyrzadzacie tofu?

Jak Ci pasztet smakował? Co do tofu, mam ale nie mam zielonego pomysłu co z nim zrobić.

Byłam dziś na zumbie u babki. Wczesniej dwa dni byl facet i było super. Wracałam mokra. U babki nie mogłam złapać kroków kompletnie. Myślałam że u faceta miałam problem a ja czasem nie mialam pojęcia co ona robi. Oczywiście ktoś genialnie dał nam salę bez podestu i zwyczajnie często jej nie widziałam. Jeszcze przemyślę czy do niej będę chodzić. Jutro idę na Fit mix, ale facet ma w czwartek prowadzić zajęcia (prowadzą zapisy na grupę) i środową zumbę zamienię na rowery

[Unex]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;52093785]Cześć


Wróciłam do domu i padam

Mój jadłospis dzisiaj:

Śniadanie: Owsianka
II śniadanie w pracy : kanapka ( plaster fileta z indyka, pomidor, sałata i szczypiorek ) , coś do przegryzienia: ogórek gruntowy.
Obiad: Mieszanka chińska z ryżem i filetem z kurczaka.
Podwieczorek: koktajl ( kefir + banan )
Kolacja: Jeszcze nie mam pomysłu.


Czekają mnie jeszcze ćwiczenia z Mel B [/QUOTE]
ja tez padam, bo zamiast 12 h zrobilam 14 h w pracy dzis... niestety musialam zostac bo sie nie wyrobilismy.

a co do jadlospisu, dodaj do owsianki jakis owoc, jakies orzechy czy wiorki kokos/pestki dyni etc

[Melonade]

Napisane przez Sabasza

Ja dzisiaj postawilam na nowosc i pierwszy raz kupilam tofu... Zjadlam na kolacje, obok pasztet z przepisu Panny Atopowej i jajko sadzone. O dziwosci wszystko sie zmiescilo w 300kcal

Pytanie szczegolnie do dziewczyn wege, jak przyrzadzacie tofu?

Ja nie jadam tofu, ale kusi mnie tofucznica
http://www.jadlonomia.com/2014/05/to...u-na.html#more

[Sabasza]

Ja je wczoraj po prostu usmazylam W sumie nie mialo jakiegos wyrazistego smaku, ale nie bylo tez niesmaczne. Kolezanka wege polecala mi tofu wedzone, wiec jeszcze takie sprobuje

[pannaatopowa]

Napisane przez Sabasza

Ja je wczoraj po prostu usmazylam W sumie nie mialo jakiegos wyrazistego smaku, ale nie bylo tez niesmaczne. Kolezanka wege polecala mi tofu wedzone, wiec jeszcze takie sprobuje

Włąsnie tofu ma ten problem, że nie jest smaczne i szukam jakiejś potrawy

[Unex]

Ja juz po sniadanku, zaraz ide pocwiczyc

jadlospis
- owsianka - 30 g, mleko 1, 5%, truskawki - duza garsc, orzechy wloskie + kawa
- serek wiejski, 2 kromki razowa z zurawina, caly pomidor, cala papryka, kromki posmarowane cienko serkiem almette
- piers z kury duza pieczona w przyprawach, papryka podsmazona z cukinia i cebula, makaron razowy ok 60 g, odrobina pesto czerwonego
- 2 jajka na twardo, kromka razowca, pomidor, por, cukinia, papryka, kawalek brokula



Edit: juz po cwiczeniach, tabata z fitness blender 30 min, 15 min cardio z fitness blender, rozciagnie i cwiczenia na plecy, lacznie 55 min :P No i zaraz 7 h lazenia w pracy na pelnych obrotach

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Cześć

Zjadłam obiad i teraz odpoczywam

Dzisiaj jeszcze czekają mnie ćwiecznia.

Napisane przez thenerdqueen

http://qchenne-inspiracje.blogspot.c...o-2014_25.html


kupiłam na spróbę w biedro ten twarożek grani, wymieszałam go ze startymi rzodkiewami i szczypiorkiem, pacnęłam na chleb, do tego kilka liści sałaty na wierzch... omnomnom! polecam

Nie czytałam nigdy tego bloga. Może uda mi się coś ciekawego zaplanować

Lubię ten serek. Smaruję nim chleb, kładę plaster pomidora i trochę szczypiorku

W netto teraz pojawił się podobny serek, jest kilka rodzajów m.in ze szczypiorkiem, cebulą i czosnkiem, rzodkiewką i zwykły

Napisane przez Unex

ja tez padam, bo zamiast 12 h zrobilam 14 h w pracy dzis... niestety musialam zostac bo sie nie wyrobilismy.

a co do jadlospisu, dodaj do owsianki jakis owoc, jakies orzechy czy wiorki kokos/pestki dyni etc

14 h? O matko
Współczuję.

Dziękuję za pomysł
Jutro rano dodam do mojej owsianki jakiś owoc

Napisane przez Unex

jadlospis
- owsianka - 30 g, mleko 1, 5%, truskawki - duza garsc, orzechy wloskie + kawa
- serek wiejski, 2 kromki razowa z zurawina, caly pomidor, cala papryka, kromki posmarowane cienko serkiem almette
- piers z kury duza pieczona w przyprawach, papryka podsmazona z cukinia i cebula, makaron razowy ok 60 g, odrobina pesto czerwonego
- 2 jajka na twardo, kromka razowca, pomidor, por, cukinia, papryka, kawalek brokula



Edit: juz po cwiczeniach, tabata z fitness blender 30 min, 15 min cardio z fitness blender, rozciagnie i cwiczenia na plecy, lacznie 55 min :P No i zaraz 7 h lazenia w pracy na pelnych obrotach

Brzmi pysznie

[ilo16na]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;52105458]

W netto teraz pojawił się podobny serek, jest kilka rodzajów m.in ze szczypiorkiem, cebulą i czosnkiem, rzodkiewką i zwykły:[/QUOTE]

hej.
dzieki za cynk o serku .
mieszkam kolo Netto to sprawdze.

dzis bylam w Biedronce i dopadlam serek Grani.

dobranoc dziewczyny...i jutro znpw przed 5'wstaje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pannaatopowa]

Jestem po fit mixie. Myślałam że do domu nie dolezę. Ale wytrzymałam wszystko! wiele osób wymiękało i zamiast skakać, czy biegać dreptali a ja nie! Jestem z siebie mega dumna.

Niestety facet idzie na urlop

Moj jadłospis
1. jajecznica z dwóch jaj, kanapka z resztą pasztetu warzywnego
2. gołabki, truskawki
3. kanapka z serem, pomidor
4. Warzywa na patelnię, surówka (miks sałat, pomidor, ogórek, rzodkiewka, szczypior, jogurt naturalny i przyprawy)
5. Po treningu gołąbek

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Dzień dobry

Moja waga dzisiaj 83,3 kg

Napisane przez ilo16na

hej.
dzieki za cynk o serku .
mieszkam kolo Netto to sprawdze.

dzis bylam w Biedronce i dopadlam serek Grani.

Proszę
Daj znać jak spróbujesz czy Ci smakuje

Napisane przez pannaatopowa

Jestem po fit mixie. Myślałam że do domu nie dolezę. Ale wytrzymałam wszystko! wiele osób wymiękało i zamiast skakać, czy biegać dreptali a ja nie! Jestem z siebie mega dumna.

Super



Zaraz idę do pracy, a tak mi się wstawać nie chciało


Miłego dnia

[ilo16na]

Hej

Chyba jestem 1 .
Waga

81,5

jest spadek jednak

Nie marudze dzis bo mam na sobie spodnie rozmiar mniejsze ktore ostatnio kupilam

---------- Dopisano o 06:23 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;52110621]

Zaraz idę do pracy, a tak mi się wstawać nie chciało


Miłego dnia [/QUOTE]

ja juz jestem w pracy,wstalam o 5.

W ogole meczy mnie katar znow..znow alergia.

[Sabasza]

Ja dzisiaj melduje 81,8

Juz mam zaplanowane co zrobie gdy zobacze 7 z przodu, mysle ze za dwa tygodnie sie uda

[thenerdqueen]

powrót do wagi sprzed tygodnia, ciekawe ile z tego to jeszcze zakwasy
92,7