Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. X

[Dorotti666]

Filusia witaj z powrotem
I zazdroszczę Ci tych wakacji

[Mojwa]

dziewczyny, które zamawiały z BingoSpa - dostałyście info o wysyłce? U mnie nadal jest cisza :/ na maile nie odpisują.

[BittersweetCocaine]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5229916 7]Ależ jestem wściekła.
Mieszkam na ostatnim piętrze w bloku i myślałam, że żadne badziewie latać mi nie będzie po mieszkaniu.

Zostawiłam na jeden dzień nektarynkę, jak ją ruszyłam to nagle podniosła się chmara czerwonych muszek owocówek a te bladzie gryzą

Dzisiaj w nocy naliczyłam dodatkowo 7 ukąszeń komara na nogach a jestem uczulona na ich ślinę

Wygląda to mniej więcej tak - KLIK

Dobrze, że nie w twarz bo kiedyś po zatuszowaniu śladów starsza pani radziła mi odejść od bydlaka bo myślała, że mam limo pod okiem.[/QUOTE]
Ja mam podobne ślady z tym, że jak mnie ugryzie bąk. A gryzie mnie średnio ze 3-4 razy w każde wakacje

Napisane przez panna_felicjanna

Ja dokładnie tak chcę. TŻ pytał czy mu pomogę wybrać pierścionek. Powiedziałam, że nie, bo chcę żeby to on wybrał. Nie będę z nim chodzić po jubilerach i pokazywać konkretnych wzorów. Zaznaczyłam tylko, że chcę klasyczny z żółtego złota. O wzór sam się musi martwić.


Jednak po naszych ostatnich rozmowach póki co odpuściłam temat zaręczyn, nie spodziewam się ich z pewnych względów w najbliższym czasie i przestałam mieć parcie na ślub. Także będę bardzo mocno zaskoczona jeśli TŻ zdecyduje się na zaręczyny w najbliższym czasie.
Ja na chwilę obecną mogę spokojnie czekać jeszcze dłuższy czas, bo mam fazę pt. nie ma pośpiechu, wszystko w swoim czasie.

Ja też powiedziałam TŻowi, że ma wybrać sam . Znając życie to i tak będzie się chciał jakoś podstępem dowiedzieć jakie pierścionki mi się podobają, pewnie z siostrą będzie wybierał albo będzie podpytywał, że np. jego kolega chce się oświadczać i który bym wybrała. Chociaż może będzie to chciał zachować w tajemnicy, kto go tam wie
Ostatnio przypomniało mi się, że my z TŻem jeszcze chyba w styczniu czy lutym tego roku pojechaliśmy na taki spontaniczny wypad do galerii handlowej w mieście obok no i TŻ zaproponował, żebyśmy poszli do jubilera, bo on chce znać dokładnie mój rozmiar pierścionka. I poszliśmy, ale kurczę nawet już nie pamiętam jaki mam Oglądaliśmy też wtedy obrączki i spodobały nam się te same, a to już chyba dobry znak haha
A tak z innej beczki to mój TŻ ostatnio ma kryzys wieku średniego Tzn. teraz ma 28 lat, w styczniu będzie 29 i często wspomina, że ma prawie 30 lat W sumie mi też do 30-stki niewiele brakuje, ale ostatnio nasłuchałam się tyle komplementów, że wyglądam góra na 20 lat, więc czuję się piękna i młoda
A TŻ też coraz częściej wspomina o ślubie, weselu, kogo zaprosi, gdzie zrobimy, a kogo za świadka weźmie itp. tak więc chyba mu po tej łepetynie coś chodzi Ale ja nie mam wielkiego parcia, chcę, żeby sam był już na 100% gotowy i tego chciał Myślę, że z rok temu skakałabym pod chmury i jarałabym się tymi jego częstymi gadkami o ślubie, a jakoś teraz mi te rozmowy tak spowszedniały, jeszcze dodatkowo siedzę tu na forum i czytam Was to jakieś mi się to oczywiste wydaje, że i ja się doczekam przecież

Napisane przez lolusl

Z tym,że zgadzam się,ze czekanie X lat na ślub jest też bez sensu. Znam wizażankę,która jest 5lat zaręczona,dla mnie to mija sie z celem.

Też mam takie zdanie Nie mówię, że od razu zaręczyny i już na drugi dzień lecę salę zaklepać, ale myślę, że skoro jesteśmy zdecydowani i gotowi na wspólne życie, to nie ma co tego odkładać. Samo zaręczanie dla bycia zaręczonym wydaje mi się bez sensu. Dla mnie zaręczyny= chcę być Twoim mężem/chcę być Twoją żoną i jestem gotowa/gotowy na ślub, założenie rodziny i utrzymanie jej

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52300969] głupia autokorekta!
Jestem kobietą, mogę udowodnić! [/QUOTE]
Jaaaaasne! Wszystko się wydało

Napisane przez Anemone

chcesz pokazać BOŻENĘ publicznie?
Halo, Policja? Proszę przyjechać na Wizaż!

Nie przestajecie mnie zaskakiwać. Pozytywnie of kors

Napisane przez Dalisa

Ja sama siebie nie rozumiem, dlaczego się tak uparłam. Przecież mógł być kwiecień albo maj. TŻ proponował też październik 2015, bo były wolne terminy, ale to też mi nie pasowało, bo brzydka pogoda.

Dla mnie miesiąc w sumie obojętny, ale najchętniej to: czerwiec, wrzesień, październik lub grudzień. Ostatnio jakoś skłaniam się ku październikowi, ale zobaczymy co wyjdzie w praniu. Mi się marzy ogólnie 2017 rok, ale nie wiem czy się uda, skoro zaręczyn jeszcze nie ma. Pożyjemy, zobaczymy

[CptCook]

Napisane przez Mojwa

dziewczyny, które zamawiały z BingoSpa - dostałyście info o wysyłce? U mnie nadal jest cisza :/ na maile nie odpisują.

Ja dostałam info że nadali wysyłkę a później od firmy kurierskiej że mogę śledzić jej drogę. Mam nadzieję, że dojdzie jutro bo inaczej nie będzie miał kto odebrać...wieczorem wyjeżdzamy na 2 tygodnie

[201801191006]

Napisane przez Mojwa

dziewczyny, które zamawiały z BingoSpa - dostałyście info o wysyłce? U mnie nadal jest cisza :/ na maile nie odpisują.

ja jeszcze nic - płaciłam przelewem zwykłym.
ale mojej mamie już wysłali, płacone przez kartę więc szybciej.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Mojwa

dziewczyny, które zamawiały z BingoSpa - dostałyście info o wysyłce? U mnie nadal jest cisza :/ na maile nie odpisują.

U mnie też cisza, a zamawiałam bez zakładania konta... Ale jakaś dziewczyna z "Wszystko co chcecie wiedzieć..." mówiła, że dzwoniła tam i mieli wysyłać jej w poniedziałek, a zamawiała w czwartek, też bez zakładania konta.

[Mojwa]

dzięki, przynajmniej widzę że wysyłają bo już myślałam, że jakaś ściema. dzięki

[Terha]

Napisane przez visionAM

My mamy taką samą sytuację i jakieś 40 osób z naszego wesela będzie też na weselu naszych bliskich znajomych (bliscy znajomi+towarzyszące i tyle wychodzi). Nie wyobrażam sobie więc robienia tej uroczystości w tym samym miesiącu, przede wszystkim ze względu na to, że dla gości to wydatek i nikt nie zrezygnuje ani z naszego, ani z ich wesela, bo wszyscy się trzymamy w ścisłej grupie od prawie 10 lat

I tak nie rozumiem, bo zawsze można coś wcześniej odłożyć. Przecież zwykle wesel nie organizuje się w 6 miesięcy, więc od dawna wiadomo że będzie trzeba wyłożyć kasę. Co prawda mi w miarę generalnie wszystko jedno kiedy będziemy brać ślub, więc mogłabym też zaplanować na późniejszy czy wcześniejszy termin, ale nie widzę nic w tym złego. Nie chciałabym tylko brać ślubu tydzień po kimś bo najzwyczajniej w świecie w ciągu tygodnia nie zdążyłabym się zregenerować.

Napisane przez Filusia88

Niech świadczy o tym to że nadrobiłam ponad 500 postów!

Witaj z powrotem. WOW!! To ja ostatnio odpadłam przy nadrabianiu "kilku" postów, a Ty nadrobiłaś 500 .

[201801191006]

zakochałam sie http://decorisus.pl/templates/templa...1/02akw/01.jpg
w ogóle mi to do niczego nie pasuje, ale jak mi sie spodobało <3

[Mojwa]

A ja nie rozumiem jak kogoś może nie być stać na wesele inne niż swoje własne. No chyba, że jest daleko i brakuje na paliwo żeby dojechać.

[Dorotti666]

Napisane przez loloo

zakochałam sie http://decorisus.pl/templates/templa...1/02akw/01.jpg
w ogóle mi to do niczego nie pasuje, ale jak mi sie spodobało <3

loloo takie rzeczy to chyba w doczekanych lepiej wstawiać?

[201801191006]

Napisane przez dorotti66

loloo takie rzeczy to chyba w doczekanych lepiej wstawiać?

a może chcę poznać opinię niedoczekanych?

[visionAM]

Napisane przez Mojwa

A ja nie rozumiem jak kogoś może nie być stać na wesele inne niż swoje własne. No chyba, że jest daleko i brakuje na paliwo żeby dojechać.

Nasi znajomi mieszkają w Warszawie, śluby będą w Zamościu, część osób przyjeżdża z UK, więc w ogóle nie brałam pod uwagę robienia wesela w tym samymi miesiącu, co inne pary z naszej paczki. Tak po prostu żeby komuś nie robić problemów z dojazdem/finansami. Więc nie rozumiem w ogóle tekstu "jak kogoś może nie być stać na wesele inne niż swoje", bo nie ma kompletnie odniesienia do mojej sytuacji. Ludzie robiący śluby to zaledwie 2 inne pary, a pisałam, że wspólnych znajomych mamy około 40 osób, więc...

[Dorotti666]

Napisane przez loloo

a może chcę poznać opinię niedoczekanych?

skoro aż tak szeroka opinia Ci potrzebna to spoko

[Terha]

Napisane przez Mojwa

A ja nie rozumiem jak kogoś może nie być stać na wesele inne niż swoje własne. No chyba, że jest daleko i brakuje na paliwo żeby dojechać.

To nie jest też chyba kwestia tylko i wyłącznie "stać" - "nie stać", ale też zażyłości z młodymi. Wesele dla mnie nie jest wielką atrakcją i bywanie na tego typu imprezach nie jest moją ulubioną rozrywką, więc zakładając że mam ograniczony budżet zrobiłabym tak: Jeśli dostałabym zaproszenie od moich przyjaciół czy rodziny, z którą jestem w zażyłych stosunkach na pewno bym pojechała i wysupłała coś do koperty. Jeśli jednak zaproszenie przysłałoby kuzynostwo, które widziałam ostatnio 10 lat temu i których nawet dobrze nie znam, to moja obecność na weselu nie miałaby według mnie sensu. Przynajmniej teraz tak myślę, bo kiedyś pojechałam na ślub kuzynów, których znałam może od 10 lat, a z którymi widziałam się w sumie 3, czy 4 razy. W ogóle to nie wiem, czemu mnie zaprosili. Na pewno nie dlatego, że byłam dla nich ważna.

[Mojwa]

Napisane przez visionAM

Nasi znajomi mieszkają w Warszawie, śluby będą w Zamościu, część osób przyjeżdża z UK, więc w ogóle nie brałam pod uwagę robienia wesela w tym samymi miesiącu, co inne pary z naszej paczki. Tak po prostu żeby komuś nie robić problemów z dojazdem/finansami. Więc nie rozumiem w ogóle tekstu "jak kogoś może nie być stać na wesele inne niż swoje", bo nie ma kompletnie odniesienia do mojej sytuacji. Ludzie robiący śluby to zaledwie 2 inne pary, a pisałam, że wspólnych znajomych mamy około 40 osób, więc...

wcześniej były posty o tym, że kogoś nie stać na X wesel w jednym okresie.

[201801191006]

Napisane przez Mojwa

wcześniej były posty o tym, że kogoś nie stać na X wesel w jednym okresie.

no bo np. 3 wesela w miesiącu to 3 sukienki, 3 x fryzjer (przynajmniej dla mnie, ja się nie umiem ładnie sama uczesać), 3 razy prezent itp. więc doskonale rozumiem, że może to być jakieś obciążenie dla budżetu.

[visionAM]

Ja w ogóle nie rozumiem o czym wy teraz piszecie i jaki to ma związek z sytuacją, ale ok

W kwestii nowego pracownika, o którego bałam się wczoraj to niestety moje obawy się potwierdziły. Chłopak jest "hop do przodu", przemądrzały, nie daje mi dokończyć zdania, przerywa mi co chwilę, wymądrza się, a jak przyjdzie co do czego to robi coś źle albo wcale. Więc muszę mu dwa razy wszystko tłumaczyć, bo za pierwszym razem mi przerywa i w szale swojej za☠☠☠istości pewnie nawet nie zapamiętuje co mu mówiłam Później daję mu jakieś zadanie na próbę i oczywiście nie umie powtórzyć kroków, które mu przekazałam 5 minut wcześniej. I znowu muszę tłumaczyć. Zwariuję

[Mojwa]

Napisane przez loloo

no bo np. 3 wesela w miesiącu to 3 sukienki, 3 x fryzjer (przynajmniej dla mnie, ja się nie umiem ładnie sama uczesać), 3 razy prezent itp. więc doskonale rozumiem, że może to być jakieś obciążenie dla budżetu.

ale to jest Twój wybór, że musisz mieć 3 różne sukienki i iść do fryzjera. Wybór, nie obowiązek.
Tak samo (drogi) prezent czy koperta to wybór.

[201801191006]

Napisane przez Mojwa

ale to jest Twój wybór, że musisz mieć 3 różne sukienki i iść do fryzjera. Wybór, nie obowiązek.
Tak samo (drogi) prezent czy koperta to wybór.

no ale nie poszłabym w codziennej sukience i warkoczu. myślę, że nie jestem jedyną osobą na świecie, która by dokonała takiego wyboru.

[kalinolistek]

Napisane przez visionAM

Ile już trwa Twoje leczenie?
Zastanawiam się czy w rok dałoby radę uporać się z moim problemem. Chciałabym na ślubie wyglądać ładnie i nie martwić się o jakieś niespodzianki na twarzy

Zaczynam 5 miesiac.





[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52299234]Ja się cieszę mega teraz, bo polecony przez Kalino effaclar mi pomógł do tego teraz daję barwę siarkową na dzień na strefę T
i na razie zostały tylko przebarwienia pocieszę się tym stanem jeszcze 2 miesiące i muszę się zaopatrzyć w nowe opakowanie LRP, bo szykuje się zmasowany atak po odstawieniu tabletek... Mogłabym je odstawić już teraz, ale mam dwa wesela po drodze i chcę wyglądać jak człowiek. Mam nadzieję, że od końca września do maja już mi się wszystko uspokoi
[/QUOTE]



Ciesze sie, ze pomoglo! lubie ten specyfik, mozna go uzywac pod makijaz

Napisane przez Agaczok

Wiedziałam. Wiedziałam, że dzisiaj mnie to spotka.

lubie Twoje komentarze!

Napisane przez Filusia88

JOŁ!
Wróciłam! Opalona i zadowolona
Za tydzień zaczynam nową pracę więc mam czas na to by wyzdrowieć, bo troszkę zaszalałam
Tęskniłyście za mną? Ja za Wami bardzo bardzo! Niech świadczy o tym to że nadrobiłam ponad 500 postów!

Witaj

Napisane przez loloo

wygrałam z zaproszeniami
oddają mi kasę

Twarda jestes i bardzo dobrze!

[visionAM]

Napisane przez kalinolistek

Zaczynam 5 miesiac.

Pocieszyłaś mnie, czyli możliwe, że w rok dam rade doprowadzić twarz do porządku

teraz zaczęłam jakieś 2 tygodnie temu na noc smarować się maścią z kwasem azelainowym, który kilka lat temu robił mi cuda, ale póki co mam ciągły wysyp... jeśli do września się to nie uspokoi to idę do dermatologa po retinoidy, bo ileż można

[CptCook]

Napisane przez Mojwa

ale to jest Twój wybór, że musisz mieć 3 różne sukienki i iść do fryzjera. Wybór, nie obowiązek.
Tak samo (drogi) prezent czy koperta to wybór.

Ja zawsze chodze na wesela w tym samym

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez loloo

zakochałam sie http://decorisus.pl/templates/templa...1/02akw/01.jpg
w ogóle mi to do niczego nie pasuje, ale jak mi sie spodobało <3

Czy zaproszenie sugeruje że pan młody jest rogaczem?

[Agaczok]

Napisane przez CptCook

Ja zawsze chodze na wesela w tym samym

U mnie to zależy od towarzystwa na weselu jeżeli szłabym do trzech różnych rodzin to bez problemu mogłabym iść w jednej na wszystkie trzy wesela

[kalinolistek]

Napisane przez visionAM

Pocieszyłaś mnie, czyli możliwe, że w rok dam rade doprowadzić twarz do porządku

teraz zaczęłam jakieś 2 tygodnie temu na noc smarować się maścią z kwasem azelainowym, który kilka lat temu robił mi cuda, ale póki co mam ciągły wysyp... jeśli do września się to nie uspokoi to idę do dermatologa po retinoidy, bo ileż można

Moze z tym porzadkiem to za duzo powiedziane, bo mam jeszcze duzo pracy nad twarza ale licze, ze w koncu uzyskam piekna skore

[Mojwa]

Napisane przez loloo

no ale nie poszłabym w codziennej sukience i warkoczu. myślę, że nie jestem jedyną osobą na świecie, która by dokonała takiego wyboru.

Tylko wtedy warto mówić uczciwie - nie stać mnie na zachciankę w postaci trzech różnych sukienek - a nie nie stać mnie na wesele ;-) Ot, tyle.
Można kupić jedną sukienkę i iść na 3 wesela w tej samej.

[visionAM]

Napisane przez Mojwa

Tylko wtedy warto mówić uczciwie - nie stać mnie na zachciankę w postaci trzech różnych sukienek - a nie nie stać mnie na wesele ;-) Ot, tyle.
Można kupić jedną sukienkę i iść na 3 wesela w tej samej.

ja bym nie poszła na 3 wesela w tej samej sukience jeśli większość gości by się powtarzała

[Mojwa]

a ja serio nie kumam problemu wesela musiałyby być dzień po dniu żebym mogła stwierdzić czy ktoś jest w tym samym co np 2 tygodnie temu. Wy na to zwracacie uwagę?

[visionAM]

Napisane przez Mojwa

a ja serio nie kumam problemu wesela musiałyby być dzień po dniu żebym mogła stwierdzić czy ktoś jest w tym samym co np 2 tygodnie temu. Wy na to zwracacie uwagę?

niestety tak ja jestem strasznie drobiazgowa, aż czasem sama siebie przerażam

[201801191006]

Napisane przez visionAM

ja bym nie poszła na 3 wesela w tej samej sukience jeśli większość gości by się powtarzała

raz byłam w jednej sukience na dwóch weselach, ale towarzystwo było całkowicie inne, a jedynym łącznikiem pomiędzy weselami była moja osoba towarzysząca.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez CptCook

Czy zaproszenie sugeruje że pan młody jest rogaczem?

właśnie zabiłaś mój entuzjazm