Mamusie grudniowe 2015 cz. 4 - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-08-12, 14:47   #4081
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Wogle to ja tylko przelotem.
Brzucho mi rośnie straszliwie, młody szaleje, aż nie wiem, czy nie przesadza.
Mój się rusza tak: w nocy zawsze sporo (wieczorem jak się położę i rano zawsze coś fiknie, jak się przebudzę, to też czuję), po każdym posiłku fika, no i w ciągu dnia także tak sporadycznie. Jak się wkurzę też fika i jak go przygniotę tym bardziej. On nie ma jakiegoś adhd? ;>

I dziś się ucieszyłam, bo u okulisty okazało się, że mam super zdrowe oko (jak na to, że noszę soczewki 17 lat, to niezły wynik ) i na dodatek wada mi się cofa. Przez rok z obu oczu -4,5 zeszłam do -4 i 3,75. Superrr )
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:48   #4082
dolinka881
Zadomowienie
 
Avatar dolinka881
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Dolinka no więc historia krótka Ja od lat chodziłam do pewnej pani ginekolog, która nie wzbudzała zaufania. Miarka się przebrała jak powiedziała, bo nie miała humoru, że ja to dziecko sobie co najwyżej mogę na targu kupić, bo jestem za gruba, aby owulacja wystąpiła
To była ostatnia wizyta u pani doktor, zaczęłam szukać innego ginekologa, bo miałam przeczucie, że coś jest mi tam w środku nie teges. Okres zaczął być baaardzo obfity, bolesny i ze skrzepami. Znalazłam więc tego obecnego ginekologa, ale prywatnie. Poszłam na zwykłą, kontrolną wizytę. No i na tej wizycie znalazł mi polipa endometrialnego na macicy wielkości 2 cm. Był bardzo zdziwiony, że mimo regularnych wizyt u poprzedniego ginekologa nie zostało to zauważone. No ale nic. "Zaprosił" mnie na swój oddział do Kliniki Onkologicznej w Poznaniu na usunięcie. Miałam się zgłosić kilka dni po miesiączce, musiałam odczekać miesiąc, bo akurat byłam chwilę po. W czasie tej wizyty lekarz potwierdził też owulację, ale powiedział, że w ciążę nie zajdę z polipem, bo on utrudnia zagnieżdżenie zarodka. Pogadaliśmy też o moim wysokim wtedy jeszcze poziomie TSH i dodatkowo potwierdził, że ciąża jest niemożliwa. W związku z tym stiwerdziliśmy z TŻ że nie ma co się przejmować i mozemy kochać się tak "do końca", a że mi od 1,5 roku nie zabezpieczaliśmy się już wcale, tylko były stosunki przerywane, tym ku większej uciesze kochaliśmy się szaleńczo To wszystko było świadome, niestety
No i zonk, okresu nie dostałam, na zabieg usunięcia polipa nie pojechałam, odwiedziłam za to doktora potwierdzic ciążę, a on słyszac co mówie usmiechnał sie i powiedział tylko "Jest pani wybranką losu" no to sie zastanawiam czemu, a on mi wytłumaczył że z polipem endometrialnym na samym dnie i srodku macicy baaaardzo ciezko zajść w ciaze, a jeszcze ciezej utrzymac ją do 7 tygodnia, bo zazwyczaj nastepuje poronienie.
nie nastawialismy sie na rozwijanie ciazy, a tu masz! sam lekarz do teraz sie dziwi jak to mozliwe, ze ta ciaza jest, cała zdrowa i wyglada na to ze dojdzie do rozwiązania.
takze tego...głupki z nas straszne, bo dziecko planowalismy na za 2-3 lata...czasem mysle ze to jakies przeznaczenie, ze moze mialo tak byc ze pojde do tego lekarza na kontrolna wizyte...i potem zajde w ciaze nie wiem, moze potem juz nigdy bym nie zaszła? znajac mnie to pewnie bym odkładała to na później, później,bo praca, bo praca, bo trzeba dom postawic etc.


sylwuska razem ponad 2 lata slub planowalismy na przyszły rok i tak zostaje, a dziecko tak za 2-3 lata wiec sie plany przyspieszyły
No to dzieciątko bardzo chciało przyjść na ten świat! Tyle przeciwności losu, a jednak
dolinka881 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:49   #4083
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez zaneta_b Pokaż wiadomość
Potem do koleżanki sobie poszłam, posiedziałyśmy na balkonie w cieniu więc też fajnie. Opowiedziała mi o swoim porodzie, jej właśnie rozeszło się spojenie ale podczas porodu dopiero, ale przynajmniej rozumiała jak się czuję, bo w domu to tyko każą mi się ruszać bo pewnie mnie boli od tego że się mało ruszam. Nosz kurna, lekarze się znaleźli.!
Uwielbiam słuchać takich mądrości ala: Moja mama wczoraj stwierdziła, że mam problem z szyjką pewnie przez to, że mam za duży brzuch
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:51   #4084
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez dolinka881 Pokaż wiadomość
No to dzieciątko bardzo chciało przyjść na ten świat! Tyle przeciwności losu, a jednak
No własnie TŻ się śmieje, że to dziecko to będzie jakiś potężny człowiek, który zawładnie światem Bo tak pchało się do tego, żeby powstać, że aż medycynę wyparło

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kalusia87 Pokaż wiadomość
Uwielbiam słuchać takich mądrości ala: Moja mama wczoraj stwierdziła, że mam problem z szyjką pewnie przez to, że mam za duży brzuch
Ja pitolę
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:51   #4085
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Dolinka no więc historia krótka Ja od lat chodziłam do pewnej pani ginekolog, która nie wzbudzała zaufania. Miarka się przebrała jak powiedziała, bo nie miała humoru, że ja to dziecko sobie co najwyżej mogę na targu kupić, bo jestem za gruba, aby owulacja wystąpiła
To była ostatnia wizyta u pani doktor, zaczęłam szukać innego ginekologa, bo miałam przeczucie, że coś jest mi tam w środku nie teges. Okres zaczął być baaardzo obfity, bolesny i ze skrzepami. Znalazłam więc tego obecnego ginekologa, ale prywatnie. Poszłam na zwykłą, kontrolną wizytę. No i na tej wizycie znalazł mi polipa endometrialnego na macicy wielkości 2 cm. Był bardzo zdziwiony, że mimo regularnych wizyt u poprzedniego ginekologa nie zostało to zauważone. No ale nic. "Zaprosił" mnie na swój oddział do Kliniki Onkologicznej w Poznaniu na usunięcie. Miałam się zgłosić kilka dni po miesiączce, musiałam odczekać miesiąc, bo akurat byłam chwilę po. W czasie tej wizyty lekarz potwierdził też owulację, ale powiedział, że w ciążę nie zajdę z polipem, bo on utrudnia zagnieżdżenie zarodka. Pogadaliśmy też o moim wysokim wtedy jeszcze poziomie TSH i dodatkowo potwierdził, że ciąża jest niemożliwa. W związku z tym stiwerdziliśmy z TŻ że nie ma co się przejmować i mozemy kochać się tak "do końca", a że mi od 1,5 roku nie zabezpieczaliśmy się już wcale, tylko były stosunki przerywane, tym ku większej uciesze kochaliśmy się szaleńczo To wszystko było świadome, niestety
No i zonk, okresu nie dostałam, na zabieg usunięcia polipa nie pojechałam, odwiedziłam za to doktora potwierdzic ciążę, a on słyszac co mówie usmiechnał sie i powiedział tylko "Jest pani wybranką losu" no to sie zastanawiam czemu, a on mi wytłumaczył że z polipem endometrialnym na samym dnie i srodku macicy baaaardzo ciezko zajść w ciaze, a jeszcze ciezej utrzymac ją do 7 tygodnia, bo zazwyczaj nastepuje poronienie.
nie nastawialismy sie na rozwijanie ciazy, a tu masz! sam lekarz do teraz sie dziwi jak to mozliwe, ze ta ciaza jest, cała zdrowa i wyglada na to ze dojdzie do rozwiązania.
takze tego...głupki z nas straszne, bo dziecko planowalismy na za 2-3 lata...czasem mysle ze to jakies przeznaczenie, ze moze mialo tak byc ze pojde do tego lekarza na kontrolna wizyte...i potem zajde w ciaze nie wiem, moze potem juz nigdy bym nie zaszła? znajac mnie to pewnie bym odkładała to na później, później,bo praca, bo praca, bo trzeba dom postawic etc.


sylwuska razem ponad 2 lata slub planowalismy na przyszły rok i tak zostaje, a dziecko tak za 2-3 lata wiec sie plany przyspieszyły
Ogólnie czytając Twoją historię to mam właśnie takie wrażenie, że to był Wasz czas. Przy tak małych szansach o jakich mówił lekarz to naprawdę cud. I myślę, że za jakiś czas docenisz ten cud, mimo tego, że masz trochę żal do losu, że nie powinnaś być teraz matką, że nie skorzystałaś jeszcze z życia...
Ktoś miał na Was taki plan A z dzieckiem to jeszcze możecie góry przenosić jeśli tylko będziecie chcieć
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:56   #4086
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Ogólnie - przy takich małych szansach to naprawdę cud
Ja do takich przypadków podchodzę zakładając, że nic nie dzieje się bez przycczyny - wiem, oklepany slogan, ale mi z tym łatwiej i ku pokrzepieniu serc

Skoro i tak chcieliście dziecko za jakiś czas to myślę, że tragedii nie ma jesteś po prostu 2 lata do przodu z planami
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:56   #4087
SweetViolet
Zadomowienie
 
Avatar SweetViolet
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 346
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez kalusia87 Pokaż wiadomość
Uwielbiam słuchać takich mądrości ala: Moja mama wczoraj stwierdziła, że mam problem z szyjką pewnie przez to, że mam za duży brzuch
A co ma piernik do wiatraka?
__________________
“If you die, and I live, there’s no life for me at all. You’re my whole life. I would never be happy again.”

synek
Czekamy na Kruszynkę 24/40
SweetViolet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:58   #4088
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez SweetViolet Pokaż wiadomość
A co ma piernik do wiatraka?
No jak to? Przecież duży brzuch z zewnątrz naciska na szyjkę co Ty, nie wiesz?!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 14:59   #4089
dolinka881
Zadomowienie
 
Avatar dolinka881
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
No własnie TŻ się śmieje, że to dziecko to będzie jakiś potężny człowiek, który zawładnie światem Bo tak pchało się do tego, żeby powstać, że aż medycynę wyparło [COLOR="Silver"]
Ha ha! Ja mówię dokładnie to samo! i w dodatku jestem pewna, że tak właśnie będzie będzie drugi Alexander Wielki
dolinka881 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:04   #4090
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez mervie Pokaż wiadomość
ja już się trzęsę o te trzecie prenatalne, muszę się umówić na sam początek września więc za kilka tygodni już.... a czas mi tak szybko leci
jeszcze ta świadomość, że cokolwiek bym ja nie zrobiła to nic nie da
tylko siedzieć i czekać, czy się cofnie czy nie cofnie
a wizja kliniki w Rudzie Śląskiej dopiero przeraża
wierzę że wszystko będzie dobrze kciuki są

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
Kalusia ale super, ze kolejny chłopak. No to juz nie ma co. Zdominowali nam wątek

Dzis ci zakładają?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------
I



Cofnie sie

Ja za miesiąc będę badala przepływy
a z jakiego powodu cukrzycy?

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Ja dziś biję rekordy na ChPD - przypaliłam makaron na zupę, przysnęłam na sofie pilnując dziecka zapomnialam kupić warzywa na obiad..
też mi się to zdarza nazywam to ,,odmuzdzenie ciążowe,, na szczęście mija
Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Hej.
Ja mam dziś doła jakiegoś. Wczoraj wieczorem maluszek nie zrobił ani razu "łubudubu", leżałam w ciszy i czułam tylko lekkie smyranie...Jak skrzydła motylka. W sumie sama nie wiem czy to normalne, że teraz te ruchy są tak bardzo nieregularnie odczuwane czy co...Najbliższy kontakt z jakimkolwiek lekarzem to we wtorek połówkowe...

Kalusia gratuluje! super, że już wiesz Zazdraszczam po cichutku

Pojechałam z rana do sklepu z zamiarem kupna ciuszków, wyłączyli klimę bo dostali nakaz, nie wytrzymałam 10 minut, bo bym zemdlała. Jak wróciłam do domu to od razu pod zimny strumień wody i wiatrak, jakoś ochłonęłam.
Dobija mnie ta pogoda już W ogóle mnie dobija wszystko dzisiaj...

Co sądzicie o tych ruchach? Czy dzieciak codziennie powinien zasadzić chociaż jednego kopniaka czy takie smyranie też się liczy?
nie przejmuj się tak ruchami maluch narazie ma dużo miejsca i po prostu nieraz nie czujesz..

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Ogólnie i Dolinka - życie z dzieckiem jest inne, ale wcale nie gorsze.. ja tam żałuję, że tyle czasu 'zmarnowałam' - moje dziecko spokojnie mogło miec już z 10 lat.. tylko do 30'tki ja o dzieciach nie chciałam w ogóle słyszeć.. no i co.. praca, dom, praca dom.. wieczorami z tż gapiliśmy się na TV, w którym i tak nic nie było.. wakacje, wyjazdy - owszem fajne, ale powiem wam, że teraz z dzieckiem jest równie super.. cieszy mnie pokazywanie świata dziecku, sama podniecałam się wycieczką do zoo i oglądanie jej buźki uśmiechniętej lepsze niż zwiedzanie Akropolu z tż za rączkę :P
Jak mi się podoba co napisałaś, czasem jest ciężko
Ale ten uśmiech wynagradza wszystko
Przychodzi taki mały człowiek przytula się , całuje wola ,,mamusia,, to jest coś nie do opisania
Choć przychodzi z czasem..


A to mój pierworodny chyba wam nie pokazałam ..

A i też mam termin na 23 grudnia jak Ania a

Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
No ja choreg też do domu nie wpuszczę

Liczy się Możesz czuć jak się dziecko przesuwa

Ja termin z ostatniego USG mam na 23 grudnia Ogóle to terminy (OM+USG) wahają mi się od 18-23 grudnia do tej pory

Nic nie zrobisz Jesteś wyjątkowa

U mnie ostatnio w przychodni też chwilkę szukała Musi znaleźć gdzie dzieciątko się ułożyło
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20150720_143317.jpg (77,9 KB, 22 załadowań)
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:05   #4091
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
ja to bym chyba pomyślała, że mi ktoś dziecko podmienił
hehe to pisałam Wam ze moja znajoma tak miała że urodził się chłopak a miała być córa i wpadła w histerie że jej dziecko podmienili

Cytat:
Napisane przez limonka_86 Pokaż wiadomość
Co do świąt to doskonale Was rozumiem też chciałabym je spedzic tylko z dzieckiem i z mężem bez zbędnego zamieszania tyle u mnie jest szansa ze urodze końcem listopada i oczywiście moja mama wymyśliła ze koniecznie do nich na święta musimy przyjechać w dodatku brat z Londynu z zona i bratankiem przyjedzie boje się ze nie będę się czuła na tyle pewnie przy takiej ilości ludzi ze juz nie wspomnę o jechaniu pewnie po raz pierwszy ponad 100km samochodem a wiadomo jaki ruch w święta także u mnie pewnie też będą o to klotnie
u nas też nie wiadomo co ze świętami będzie bo termin mam na początek grudnia wiec na pewno już będę w domu na świeta, tż mówi że on się nigdzie z takim maluchem nie wybiera bo do rodziców i teściów mamy ok 300km... chyba nikt nie wpadnie na pomysł żeby do nas przyjeżdżać więc może będziemy sami

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52389210]U mnie będzie cyrk na święta i przez następne 3 miesiące, bo 2 szwagrów przyjeżdża na urlop... I są od 20 grudnia do końca lutego albo połowy marca nie widzę tego kompletnie...[/QUOTE] o masakra... ale może jak mały trochę pokrzyczy to ich szybciej wywieje
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:05   #4092
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Dolinka no więc historia krótka : Ja od lat chodziłam do pewnej pani ginekolog, która nie wzbudzała zaufania. Miarka się przebrała jak powiedziała, bo nie miała humoru, że ja to dziecko sobie co najwyżej mogę na targu kupić, bo jestem za gruba, aby owulacja wystąpiła ala:
To była ostatnia wizyta u pani doktor, zaczęłam szukać innego ginekologa, bo miałam przeczucie, że coś jest mi tam w środku nie teges. Okres zaczął być baaardzo obfity, bolesny i ze skrzepami. Znalazłam więc tego obecnego ginekologa, ale prywatnie. Poszłam na zwykłą, kontrolną wizytę. No i na tej wizycie znalazł mi polipa endometrialnego na macicy wielkości 2 cm. Był bardzo zdziwiony, że mimo regularnych wizyt u poprzedniego ginekologa nie zostało to zauważone. No ale nic. "Zaprosił" mnie na swój oddział do Kliniki Onkologicznej w Poznaniu na usunięcie. Miałam się zgłosić kilka dni po miesiączce, musiałam odczekać miesiąc, bo akurat byłam chwilę po. W czasie tej wizyty lekarz potwierdził też owulację, ale powiedział, że w ciążę nie zajdę z polipem, bo on utrudnia zagnieżdżenie zarodka. Pogadaliśmy też o moim wysokim wtedy jeszcze poziomie TSH i dodatkowo potwierdził, że ciąża jest niemożliwa. W związku z tym stiwerdziliśmy z TŻ że nie ma co się przejmować i mozemy kochać się tak "do końca", a że mi od 1,5 roku nie zabezpieczaliśmy się już wcale, tylko były stosunki przerywane, tym ku większej uciesze kochaliśmy się szaleńczo: To wszystko było świadome, niestety
No i zonk, okresu nie dostałam, na zabieg usunięcia polipa nie pojechałam, odwiedziłam za to doktora potwierdzic ciążę, a on słyszac co mówie usmiechnał sie i powiedział tylko "Jest pani wybranką losu" no to sie zastanawiam czemu, a on mi wytłumaczył że z polipem endometrialnym na samym dnie i srodku macicy baaaardzo ciezko zajść w ciaze, a jeszcze ciezej utrzymac ją do 7 tygodnia, bo zazwyczaj nastepuje poronienie.
nie nastawialismy sie na rozwijanie ciazy, a tu masz! sam lekarz do teraz sie dziwi jak to mozliwe, ze ta ciaza jest, cała zdrowa i wyglada na to ze dojdzie do rozwiązania.
takze tego...głupki z nas straszne, bo dziecko planowalismy na za 2-3 lata...czasem mysle ze to jakies przeznaczenie, ze moze mialo tak byc ze pojde do tego lekarza na kontrolna wizyte...i potem zajde w ciaze nie wiem, moze potem juz nigdy bym nie zaszła? znajac mnie to pewnie bym odkładała to na później, później,bo praca, bo praca, bo trzeba dom postawic etc.


sylwuska razem ponad 2 lata slub planowalismy na przyszły rok i tak zostaje, a dziecko tak za 2-3 lata wiec sie plany przyspieszyły
Nie napisze, że wiem co czujesz, bo ja teraz chciałam juz dziecka, Ale,jeśli przytrafiłoby mi sie to od razu po ślubie, to pewnie czulabym się podobnie.
Myślę, ktoś,wobec Was miał,inne,zamiary i pokonał wszystkie przeciwności, zeby ziscic swój plan. Dziecko pewnie będzie bardzo silnym człowiekiem, skoro tyle przeszło, co nawet według lekarza jest wyjątkiem mysle, że,jak,się urodzi to wtedy powoli jakoś do tego dojrzejesz i sama będziesz,mogła się cieszyć. Dobrze, ze,masz Tz który Cię wspiera i stara się zrozumieć i to, ze też się cieszy, moze Tobie też się,udzieli
Moze gdyby nie teraz to potem nie byłoby szansy i mógłby powstać problemy? Wiem, że to żadne pocieszenie, ale,spróbuj pomyśleć na to z innej strony
A za 2-3 lata możecie mieć drugie

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:12   #4093
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Dolinka no więc historia krótka Ja od lat chodziłam do pewnej pani ginekolog, która nie wzbudzała zaufania. Miarka się przebrała jak powiedziała, bo nie miała humoru, że ja to dziecko sobie co najwyżej mogę na targu kupić, bo jestem za gruba, aby owulacja wystąpiła
To była ostatnia wizyta u pani doktor, zaczęłam szukać innego ginekologa, bo miałam przeczucie, że coś jest mi tam w środku nie teges. Okres zaczął być baaardzo obfity, bolesny i ze skrzepami. Znalazłam więc tego obecnego ginekologa, ale prywatnie. Poszłam na zwykłą, kontrolną wizytę. No i na tej wizycie znalazł mi polipa endometrialnego na macicy wielkości 2 cm. Był bardzo zdziwiony, że mimo regularnych wizyt u poprzedniego ginekologa nie zostało to zauważone. No ale nic. "Zaprosił" mnie na swój oddział do Kliniki Onkologicznej w Poznaniu na usunięcie. Miałam się zgłosić kilka dni po miesiączce, musiałam odczekać miesiąc, bo akurat byłam chwilę po. W czasie tej wizyty lekarz potwierdził też owulację, ale powiedział, że w ciążę nie zajdę z polipem, bo on utrudnia zagnieżdżenie zarodka. Pogadaliśmy też o moim wysokim wtedy jeszcze poziomie TSH i dodatkowo potwierdził, że ciąża jest niemożliwa. W związku z tym stiwerdziliśmy z TŻ że nie ma co się przejmować i mozemy kochać się tak "do końca", a że mi od 1,5 roku nie zabezpieczaliśmy się już wcale, tylko były stosunki przerywane, tym ku większej uciesze kochaliśmy się szaleńczo To wszystko było świadome, niestety
No i zonk, okresu nie dostałam, na zabieg usunięcia polipa nie pojechałam, odwiedziłam za to doktora potwierdzic ciążę, a on słyszac co mówie usmiechnał sie i powiedział tylko "Jest pani wybranką losu" no to sie zastanawiam czemu, a on mi wytłumaczył że z polipem endometrialnym na samym dnie i srodku macicy baaaardzo ciezko zajść w ciaze, a jeszcze ciezej utrzymac ją do 7 tygodnia, bo zazwyczaj nastepuje poronienie.
nie nastawialismy sie na rozwijanie ciazy, a tu masz! sam lekarz do teraz sie dziwi jak to mozliwe, ze ta ciaza jest, cała zdrowa i wyglada na to ze dojdzie do rozwiązania.
takze tego...głupki z nas straszne, bo dziecko planowalismy na za 2-3 lata...czasem mysle ze to jakies przeznaczenie, ze moze mialo tak byc ze pojde do tego lekarza na kontrolna wizyte...i potem zajde w ciaze nie wiem, moze potem juz nigdy bym nie zaszła? znajac mnie to pewnie bym odkładała to na później, później,bo praca, bo praca, bo trzeba dom postawic etc.


sylwuska razem ponad 2 lata slub planowalismy na przyszły rok i tak zostaje, a dziecko tak za 2-3 lata wiec sie plany przyspieszyły
Hah, dlatego myślę, że w te lekarskie wyroki nie ma co zanadto wierzyć. Bo wychodzi jak widać

Ja z kolei miałam takie zaburzenia hormonalne, że w labach po 2x sprawdzali mój wynik i płeć, twierdząc, że to jest mało możliwe i musiał wystąpić jakiś błąd Zanikły mi wręcz estrogeny, było podejrzenie, że jajniki albo przysadka nawaliły, dodatkowo wyszło mi PCO. Kilku lekarzy stwierdziło, że jedyna szansa na ciążę to terapia hormonalna, o ile wogle poskutkuje. Okres mi zresztą ciągle znikał.
W końcu się wkurzyłam i dla testu postanowiłam wprowadzić samoleczenie, nie bardzo jednak wierzyłam, że to pomoże. Jeszcze tuż przed wpadką z badań wychodziło, że jest słabo. Poprawa musiała nastąpić dosłownie w ciągu niecałego miesiąca. Nie zrobiłabym pewnie testu, gdyby nie to, że czułam się bardzo dziwnie i coś z ciałem było zdecydowanie nie tak Pierwszy test robiłam relaksacyjnie, tak dla świętego spokoju, popołudniu zresztą robiłam, wyszła jedna krecha, odetchnęłam, odwróciłam wzrok i paczam po chwili, a bardzo blado wyłania się druga. Zdębiałam
Potem zrobiłam jeszcze z 5 testów I niezmiennie nie mogłam uwierzyć.
Jakby ktoś chciał wspomóc płodność to polecam m.in. macę. Wiele stosowałam na sobie zabiegów, ale myslę, że to maca była kluczowa. Nie to, że chciałam zajść w ciążę - chciałam po prostu wyregulować hormony.

A że lekarze mówili, że nie ma szans na dziecko, badania pokazywały straszne rzeczy, to z TŻ urządziliśmy sobie w moje urodziny romantyczny wieczór Wyszło więc tak, że młody jest podwójnym prezentem: począł się w moje urodziny i urodzi się na swięta

Edytowane przez mujer
Czas edycji: 2015-08-12 o 15:13
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:13   #4094
hope_35
Raczkowanie
 
Avatar hope_35
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 166
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Dziekuję za kciuki! Szyjka podniosła się o 4 mm, nie ma konieczności zakładania szwu.

Dalej tabletki i lezenie, wizyta za 3 tygodnie. Mam zrobić ten test z glukozy. Poruszyliśmy temat tej dziury w przegrodzie międzykomorowej- że jeśli nie zrośnie się w czasie ciąży, to nawet do 2 lat czasami się zrasta u maluszka, a jak nie to operacyjnie naszywa łatkę. Jeszcze 2 tygodnie do konsultacji


Gryzelda i Kalusia - super wiadomości!
__________________
Czekamy na cud ♥
hope_35 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:16   #4095
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

OGÓLNIE widocznie tak musiało być. Ja cię bardzo dobrze rozumiem z tą wolnością bo sami się późno zdecydowaliśmy, tż po 30 a ja tuż przed. Ale jak przyszło co do czego to się okazało że mijają miesiące i nic. Jakie ro jest dołujące. A wam się udało pomimo wszystko Jak będzie głośno o waszym maleństwie to mu powiedz że już w brzuchu mu to ciotki forumowe wróżyły 😁

ZANETA w ciąży się źle czujesz? No nie gadaj. Zastałaś się i tyle! Co ci ludzie mają w głowach... Mi jeszcze dziś na odchodne kierowniczka powiedziała że do samego porodu pracowała i nie wiem po co mi ta informacja

GRYZELDA współczuję ci tego młyna swiatecznego

HOPE super że jest poprawa. To teraz odpoczywaj
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd

Edytowane przez rudaska
Czas edycji: 2015-08-12 o 15:18
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:24   #4096
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Simka - słodziak

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Mujer - zaintrygowałaś mnie tą macą mam koleżankę w pracy, która ma PCO i poważne problemy z cyklem (nawet kilka miesięcy bez okresu). Napisz mi proszę jak się leczyłaś sama - może jej przekażę i jej też to pomoże..
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:25   #4097
SweetViolet
Zadomowienie
 
Avatar SweetViolet
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 346
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez hope_35 Pokaż wiadomość
Dziekuję za kciuki! Szyjka podniosła się o 4 mm, nie ma konieczności zakładania szwu.

Dalej tabletki i lezenie, wizyta za 3 tygodnie. Mam zrobić ten test z glukozy. Poruszyliśmy temat tej dziury w przegrodzie międzykomorowej- że jeśli nie zrośnie się w czasie ciąży, to nawet do 2 lat czasami się zrasta u maluszka, a jak nie to operacyjnie naszywa łatkę. Jeszcze 2 tygodnie do konsultacji


Gryzelda i Kalusia - super wiadomości!
__________________
“If you die, and I live, there’s no life for me at all. You’re my whole life. I would never be happy again.”

synek
Czekamy na Kruszynkę 24/40
SweetViolet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:26   #4098
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Rudaska hah Na pewno przypomnę maluchowi A jak okaże się kobietą, to świat ma przerąbane

Tak w ogóle, TŻ wrócił ze świetną wiadomością...Dostaliśmy w prezencie od jego mamy pieniądze na wakacje Więc chyba gdzieś się wybierzemy nad morze, ale we wrześniu, pogoda ma być piękna, a ja się tak nie umęczę w upale

A co to ta maca mujer?
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:28   #4099
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez simka234 Pokaż wiadomość
A to mój pierworodny chyba wam nie pokazałam ..
Jaki słodki

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Hah, dlatego myślę, że w te lekarskie wyroki nie ma co zanadto wierzyć. Bo wychodzi jak widać

Ja z kolei miałam takie zaburzenia hormonalne, że w labach po 2x sprawdzali mój wynik i płeć, twierdząc, że to jest mało możliwe i musiał wystąpić jakiś błąd Zanikły mi wręcz estrogeny, było podejrzenie, że jajniki albo przysadka nawaliły, dodatkowo wyszło mi PCO. Kilku lekarzy stwierdziło, że jedyna szansa na ciążę to terapia hormonalna, o ile wogle poskutkuje. Okres mi zresztą ciągle znikał.
W końcu się wkurzyłam i dla testu postanowiłam wprowadzić samoleczenie, nie bardzo jednak wierzyłam, że to pomoże. Jeszcze tuż przed wpadką z badań wychodziło, że jest słabo. Poprawa musiała nastąpić dosłownie w ciągu niecałego miesiąca. Nie zrobiłabym pewnie testu, gdyby nie to, że czułam się bardzo dziwnie i coś z ciałem było zdecydowanie nie tak Pierwszy test robiłam relaksacyjnie, tak dla świętego spokoju, popołudniu zresztą robiłam, wyszła jedna krecha, odetchnęłam, odwróciłam wzrok i paczam po chwili, a bardzo blado wyłania się druga. Zdębiałam
Potem zrobiłam jeszcze z 5 testów I niezmiennie nie mogłam uwierzyć.
Jakby ktoś chciał wspomóc płodność to polecam m.in. macę. Wiele stosowałam na sobie zabiegów, ale myslę, że to maca była kluczowa. Nie to, że chciałam zajść w ciążę - chciałam po prostu wyregulować hormony.

A że lekarze mówili, że nie ma szans na dziecko, badania pokazywały straszne rzeczy, to z TŻ urządziliśmy sobie w moje urodziny romantyczny wieczór Wyszło więc tak, że młody jest podwójnym prezentem: począł się w moje urodziny i urodzi się na swięta
Mujer właśnie wiem, że kobiety, które mają problem z płodnością często stosują macę Nawet faceci to biorą. U mojego obeszło się bez, bo po zabiegu zaryzykowaliśmy i wykosztowaliśmy się na tabletki, które jak widać pomogły A przynajmniej przyspieszyły proces leczenia plemniczków

Cytat:
Napisane przez hope_35 Pokaż wiadomość
Dziekuję za kciuki! Szyjka podniosła się o 4 mm, nie ma konieczności zakładania szwu.

Dalej tabletki i lezenie, wizyta za 3 tygodnie. Mam zrobić ten test z glukozy. Poruszyliśmy temat tej dziury w przegrodzie międzykomorowej- że jeśli nie zrośnie się w czasie ciąży, to nawet do 2 lat czasami się zrasta u maluszka, a jak nie to operacyjnie naszywa łatkę. Jeszcze 2 tygodnie do konsultacji


Gryzelda i Kalusia - super wiadomości!
Cieszę się, że jest poprawa! Wydaje mi się, że moja znajoma miała taką samą sytuację z tą przegrodą... W sensie jej córeczka. Ale maleńka ma się dobrze Jeżdżą do kontroli co jakiś czas

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Rudaska hah Na pewno przypomnę maluchowi A jak okaże się kobietą, to świat ma przerąbane

Tak w ogóle, TŻ wrócił ze świetną wiadomością...Dostaliśmy w prezencie od jego mamy pieniądze na wakacje Więc chyba gdzieś się wybierzemy nad morze, ale we wrześniu, pogoda ma być piękna, a ja się tak nie umęczę w upale

A co to ta maca mujer?
Ale super!!! Odpoczniecie trochę, zrelaksujecie się
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:28   #4100
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

ogólnie ale historia
Powiem tylko tyle cieszcie się, bo wizyty w klinikach do tanich i przyjemnych nie należą ..
A u was cud...

Niestety też z pierwszą ciąża było ciężko 3 lata starań, godz spędzone u lekarzy i tp..A teraz chop siup dlatego się cieszymy...
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:29   #4101
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez kalusia87 Pokaż wiadomość
Też się dziwię ale w tym szpitalu nikomu się nie spieszy
może im dłużej pacjent w szpitalu tym więcej kasy mają :/

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Co sądzicie o tych ruchach? Czy dzieciak codziennie powinien zasadzić chociaż jednego kopniaka czy takie smyranie też się liczy?
na ostatniej wizycie skarżyłam się ginowi że słabo czuje ruchy i czasem wcale to powiedział że mam jeszcze czas, a to już był 22 tydz i u mnie druga ciąża
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:32   #4102
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Rudaska hah Na pewno przypomnę maluchowi A jak okaże się kobietą, to świat ma przerąbane

Tak w ogóle, TŻ wrócił ze świetną wiadomością...Dostaliśmy w prezencie od jego mamy pieniądze na wakacje Więc chyba gdzieś się wybierzemy nad morze, ale we wrześniu, pogoda ma być piękna, a ja się tak nie umęczę w upale

A co to ta maca mujer?


Super! Relaks wam dobrze zrobi
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:32   #4103
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Benita generalnie ja w drugiej ciąży też później poczułam ruchy i słabiej niż z N o prawie 3.5 tyg...
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:35   #4104
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

zapomniałam pisać. byłam dzis w tesco na zakupach i taki 5letni chłopiec stał na srodku i płakał wołając "mama mama gdzie jestes", jakas pani podeszła i zapytała gdzie jest jego mama, on powiedział ze nie wie. jakis facet powiedział ze widział jak dziecko samo weszło do marketu, a matka gdzies musi byc na zewnątrz. jak juz byłam przy kasie to matka sie znalazła, przyleciała z bekiem do środka i drze ryja na dziecko, a okazało sie ze zagadała sie z kolezanka a mały chciał loda...

wiecie ze prawie sie pobeczałam tam. ...
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:35   #4105
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez benita84 Pokaż wiadomość
może im dłużej pacjent w szpitalu tym więcej kasy mają :/
Kurczę ale ja muszę wyjść do piątku
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:36   #4106
adka_19
Wtajemniczenie
 
Avatar adka_19
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Aberdeen, UK
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Sylwuska my nie jesteśmy po ślubie. Ciąża zupełnie nieplanowana teraz, a w sumie...zaszłam z głupoty totalnej
Chyba Wam o tym nie mówiłam wcale...
Cytat:
Napisane przez dolinka881 Pokaż wiadomość
Dawaj!
Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
Ja też chętnie przeczytam
Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Dolinka no więc historia krótka Ja od lat chodziłam do pewnej pani ginekolog, która nie wzbudzała zaufania. Miarka się przebrała jak powiedziała, bo nie miała humoru, że ja to dziecko sobie co najwyżej mogę na targu kupić, bo jestem za gruba, aby owulacja wystąpiła
To była ostatnia wizyta u pani doktor, zaczęłam szukać innego ginekologa, bo miałam przeczucie, że coś jest mi tam w środku nie teges. Okres zaczął być baaardzo obfity, bolesny i ze skrzepami. Znalazłam więc tego obecnego ginekologa, ale prywatnie. Poszłam na zwykłą, kontrolną wizytę. No i na tej wizycie znalazł mi polipa endometrialnego na macicy wielkości 2 cm. Był bardzo zdziwiony, że mimo regularnych wizyt u poprzedniego ginekologa nie zostało to zauważone. No ale nic. "Zaprosił" mnie na swój oddział do Kliniki Onkologicznej w Poznaniu na usunięcie. Miałam się zgłosić kilka dni po miesiączce, musiałam odczekać miesiąc, bo akurat byłam chwilę po. W czasie tej wizyty lekarz potwierdził też owulację, ale powiedział, że w ciążę nie zajdę z polipem, bo on utrudnia zagnieżdżenie zarodka. Pogadaliśmy też o moim wysokim wtedy jeszcze poziomie TSH i dodatkowo potwierdził, że ciąża jest niemożliwa. W związku z tym stiwerdziliśmy z TŻ że nie ma co się przejmować i mozemy kochać się tak "do końca", a że mi od 1,5 roku nie zabezpieczaliśmy się już wcale, tylko były stosunki przerywane, tym ku większej uciesze kochaliśmy się szaleńczo To wszystko było świadome, niestety
No i zonk, okresu nie dostałam, na zabieg usunięcia polipa nie pojechałam, odwiedziłam za to doktora potwierdzic ciążę, a on słyszac co mówie usmiechnał sie i powiedział tylko "Jest pani wybranką losu" no to sie zastanawiam czemu, a on mi wytłumaczył że z polipem endometrialnym na samym dnie i srodku macicy baaaardzo ciezko zajść w ciaze, a jeszcze ciezej utrzymac ją do 7 tygodnia, bo zazwyczaj nastepuje poronienie.
nie nastawialismy sie na rozwijanie ciazy, a tu masz! sam lekarz do teraz sie dziwi jak to mozliwe, ze ta ciaza jest, cała zdrowa i wyglada na to ze dojdzie do rozwiązania.
takze tego...głupki z nas straszne, bo dziecko planowalismy na za 2-3 lata...czasem mysle ze to jakies przeznaczenie, ze moze mialo tak byc ze pojde do tego lekarza na kontrolna wizyte...i potem zajde w ciaze nie wiem, moze potem juz nigdy bym nie zaszła? znajac mnie to pewnie bym odkładała to na później, później,bo praca, bo praca, bo trzeba dom postawic etc.
Swietena uistoria, przeznaczenie
To tak jak ja ale z mniejszymi problemami, gdyz rok temu uslyszalam ze wgl nie bede mogla miec dzieci policystyczne jajniki i te sprawy.
Ale nie wiele sie tym przejelam.. genetyczne prawdopodobienstwo raka piersi takze na mnie spoczywa, od bylego z ktorym bylam kupe lat kiedy dostalam liste co moz emnie uchronic przed raiem piersi ( mialam 20 lat) a na niej jeden z podpounktow byl - urodzic wczesnie dziecko ( do 24 roku zycia). karmic piersia etc, jak slyszal ten punkt odpowiedzial mi tak - to sobie znajdz innego, ejstem za mlody na dzieci.
To chyba przewazylo ze sie rozstalismy..
Dopiero kiedy traflam w zeslym roku na mojego TZta obecnego i stwierdzil ze zrobi mi syna i powiedzialam mu ze to malo prawdodpobne przy moich schorzeniach i kiedy zaczelam sie tym bardziej interesowac, szukac lekarza etc - bach. masz CI los. Chciany maluch ale nie planowany

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52390590]No jak to? Przecież duży brzuch z zewnątrz naciska na szyjkę co Ty, nie wiesz?!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]


Cytat:
Napisane przez dolinka881 Pokaż wiadomość
Ha ha! Ja mówię dokładnie to samo! i w dodatku jestem pewna, że tak właśnie będzie będzie drugi Alexander Wielki
U nie tez moge tak powiedziec

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Hah, dlatego myślę, że w te lekarskie wyroki nie ma co zanadto wierzyć. Bo wychodzi jak widać

Ja z kolei miałam takie zaburzenia hormonalne, że w labach po 2x sprawdzali mój wynik i płeć, twierdząc, że to jest mało możliwe i musiał wystąpić jakiś błąd Zanikły mi wręcz estrogeny, było podejrzenie, że jajniki albo przysadka nawaliły, dodatkowo wyszło mi PCO. Kilku lekarzy stwierdziło, że jedyna szansa na ciążę to terapia hormonalna, o ile wogle poskutkuje. Okres mi zresztą ciągle znikał.
W końcu się wkurzyłam i dla testu postanowiłam wprowadzić samoleczenie, nie bardzo jednak wierzyłam, że to pomoże. Jeszcze tuż przed wpadką z badań wychodziło, że jest słabo. Poprawa musiała nastąpić dosłownie w ciągu niecałego miesiąca. Nie zrobiłabym pewnie testu, gdyby nie to, że czułam się bardzo dziwnie i coś z ciałem było zdecydowanie nie tak Pierwszy test robiłam relaksacyjnie, tak dla świętego spokoju, popołudniu zresztą robiłam, wyszła jedna krecha, odetchnęłam, odwróciłam wzrok i paczam po chwili, a bardzo blado wyłania się druga. Zdębiałam
Potem zrobiłam jeszcze z 5 testów I niezmiennie nie mogłam uwierzyć.
Jakby ktoś chciał wspomóc płodność to polecam m.in. macę. Wiele stosowałam na sobie zabiegów, ale myslę, że to maca była kluczowa. Nie to, że chciałam zajść w ciążę - chciałam po prostu wyregulować hormony.

A że lekarze mówili, że nie ma szans na dziecko, badania pokazywały straszne rzeczy, to z TŻ urządziliśmy sobie w moje urodziny romantyczny wieczór Wyszło więc tak, że młody jest podwójnym prezentem: począł się w moje urodziny i urodzi się na swięta
Moj tez podejrzewany z seksu urodzinowego :d Z Ktorego jestes marca?
__________________
Krzysio 13.12.2015 <3 <3
Nie pale od 26.05.2015!

Jestem Ruda, projektuje cuda ! SKLEP
adka_19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:37   #4107
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
zapomniałam pisać. byłam dzis w tesco na zakupach i taki 5letni chłopiec stał na srodku i płakał wołając "mama mama gdzie jestes", jakas pani podeszła i zapytała gdzie jest jego mama, on powiedział ze nie wie. jakis facet powiedział ze widział jak dziecko samo weszło do marketu, a matka gdzies musi byc na zewnątrz. jak juz byłam przy kasie to matka sie znalazła, przyleciała z bekiem do środka i drze ryja na dziecko, a okazało sie ze zagadała sie z kolezanka a mały chciał loda...

wiecie ze prawie sie pobeczałam tam. ...
Bardzo odpowiedzialna mamusia. Pogratulować tylko... Ja rozumiem wszystko, ale jak się jest z dzieckiem to się ma oczy dookoła głowy... Przecież mogło wpaść pod auto nawet... :/
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:39   #4108
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Po a tu młody w wersji letniej hihi
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20150707_123522.jpg (67,4 KB, 12 załadowań)
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:40   #4109
adka_19
Wtajemniczenie
 
Avatar adka_19
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Aberdeen, UK
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez simka234 Pokaż wiadomość
Po a tu młody w wersji letniej hihi
__________________
Krzysio 13.12.2015 <3 <3
Nie pale od 26.05.2015!

Jestem Ruda, projektuje cuda ! SKLEP
adka_19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-12, 15:42   #4110
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez kalusia87 Pokaż wiadomość
Kurczę ale ja muszę wyjść do piątku
Kalusia a pytałas czy to konieczne, żebyś zostawała po zakładaniu pessara?

Cytat:
Napisane przez adka_19 Pokaż wiadomość
Swietena uistoria, przeznaczenie
To tak jak ja ale z mniejszymi problemami, gdyz rok temu uslyszalam ze wgl nie bede mogla miec dzieci policystyczne jajniki i te sprawy.
Ale nie wiele sie tym przejelam.. genetyczne prawdopodobienstwo raka piersi takze na mnie spoczywa, od bylego z ktorym bylam kupe lat kiedy dostalam liste co moz emnie uchronic przed raiem piersi ( mialam 20 lat) a na niej jeden z podpounktow byl - urodzic wczesnie dziecko ( do 24 roku zycia). karmic piersia etc, jak slyszal ten punkt odpowiedzial mi tak - to sobie znajdz innego, ejstem za mlody na dzieci.
To chyba przewazylo ze sie rozstalismy..
Dopiero kiedy traflam w zeslym roku na mojego TZta obecnego i stwierdzil ze zrobi mi syna i powiedzialam mu ze to malo prawdodpobne przy moich schorzeniach i kiedy zaczelam sie tym bardziej interesowac, szukac lekarza etc - bach. masz CI los. Chciany maluch ale nie planowany

Moj tez podejrzewany z seksu urodzinowego :d Z Ktorego jestes marca?
Adka dobrze, że kopnęłaś tamtego w tyłek, bo znalazłaś mężczyznę, który jest Ciebie wart!
I jeszcze obietnicy dotrzymał, bo Ci syna zrobił (żart ).

Ja tam wierzę w to, że dziecko przychodzi w odpowiednim momencie. Nawet jeśli wydaje nam się inaczej
Ja juz na dziecko nie czekałam Dałam sobie czas do końca roku, ale bez ciśnienia Miałam się jeszcze konsultować z nowym lekarzem, robiłam badania, mąż miał umówione kolejne badanie nasienia... i dwa dni przez zrobiłam test
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-15 14:15:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.