Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 2

[industria]

bylismy dziś na grilu na szwagra urodzinach. wszystko było super, tylko deszcz zagonił nas do domu
noooo i siedzieliśmy aż do 20.30 bo potem szliśmy kąpać małą .całe szczęście że do domu mieliśmy minute to nie musieliśmy jeszcze wcześniej wychodzić

Napisane przez sylwusiach

kolezanka rodzila 30h.. i jest synek 5,5 kg ... az mnie szwy zabolaly.

o matko to ja swoich skromnych 4600 nie mogłam wypchnąć i skończyło sie cesarką. kuuuurwa, musiała mieć biodra jak rufa titanica

Napisane przez haniula1803

Ale tych kup jest kilka po mleku 1-2 razy dziennie tak po 60 ml boje się ze jak dam tego mleka więcej to i kup będzie więcej i ze miała się od tego odwodni

spoko, jak po kupowych problemach przestawiałam małą na hippa to kupa też była rzadka i praktycznie w każdej pieluszce, po 5-6 dziennie. z czasem wszystko sie unormowało i już sie nie wylewa i jest 2, max 3 razy dziennie wiec super .
tak jak piszą dziewczyny, jeśli nie ma zaparć i nie ma zielonych kup i wszystko jest ok, nie zmieniaj mleka

Napisane przez Aika213

W UK powtarzają to jak mantrę: smierć łóżeczkowa, nie przegrzewaj dziecka, nie spij z dzieckiem, nie zasypiaj z dzieckiem na sofie, żadne poduszki czy kołderki tylko ażurowy kocyk lub śpiworek itp. Tutaj maja ☠☠☠☠☠☠☠ca na punkcie śmierci łóżeczkowej

ej ale chyba troche przesadzają co? ostrożność jak najbardziej, ale ja śpie z dzieckiem zarówno na kanapie jaki w dużym łóżku i uważam ze nigdzie nie jest jej lepiej niż wtedy ze mną. kiedy śpi z nami/ze mną jest najspokojniejsza i śpi najdłużej.
i jak śpi w naszym łóżku- to w naszej pościeli (tylko pod główką ma swoją pieluszke flanelową) , tylko wysoko ją kłade na poduszce i wiadomo że nie jestem debilem i nie przykrywam jej kołdrą pod szyje....

Napisane przez kika1989wroc

A jak u was jest z piciem alkoholu? Czy zawsze jedno nie pije ? Mój na weekend lubi się napić piwa a ja nigdy z nim się nie napije bo wydaje mi się ze przy dziecku jedno musi nie pić

my pijemy oboje. wiadomo że nie może dojść do kapy, bo zawsze trzeba być w stanie dziecko nakarmić czy podnieść , ale na dwa kieliszki wina czy jakieś piwo sobie pozwalamy.
dzisiaj byliśmy na urodzinach i tż wypił 2 piwka, a ja somersby i kieliszek wina i uważam że to jest ok- tym bardziej że ten alkohol był rozłożony w czasie a nie wypity np w godzine

[Aika213]

Napisane przez industria

bylismy dziś na grilu na szwagra urodzinach. wszystko było super, tylko deszcz zagonił nas do domu
noooo i siedzieliśmy aż do 20.30 bo potem szliśmy kąpać małą .całe szczęście że do domu mieliśmy minute to nie musieliśmy jeszcze wcześniej wychodzić



o matko to ja swoich skromnych 4600 nie mogłam wypchnąć i skończyło sie cesarką. kuuuurwa, musiała mieć biodra jak rufa titanica



spoko, jak po kupowych problemach przestawiałam małą na hippa to kupa też była rzadka i praktycznie w każdej pieluszce, po 5-6 dziennie. z czasem wszystko sie unormowało i już sie nie wylewa i jest 2, max 3 razy dziennie wiec super .
tak jak piszą dziewczyny, jeśli nie ma zaparć i nie ma zielonych kup i wszystko jest ok, nie zmieniaj mleka



ej ale chyba troche przesadzają co? ostrożność jak najbardziej, ale ja śpie z dzieckiem zarówno na kanapie jaki w dużym łóżku i uważam ze nigdzie nie jest jej lepiej niż wtedy ze mną. kiedy śpi z nami/ze mną jest najspokojniejsza i śpi najdłużej.
i jak śpi w naszym łóżku- to w naszej pościeli (tylko pod główką ma swoją pieluszke flanelową) , tylko wysoko ją kłade na poduszce i wiadomo że nie jestem debilem i nie przykrywam jej kołdrą pod szyje....



my pijemy oboje. wiadomo że nie może dojść do kapy, bo zawsze trzeba być w stanie dziecko nakarmić czy podnieść , ale na dwa kieliszki wina czy jakieś piwo sobie pozwalamy.
dzisiaj byliśmy na urodzinach i tż wypił 2 piwka, a ja somersby i kieliszek wina i uważam że to jest ok- tym bardziej że ten alkohol był rozłożony w czasie a nie wypity np w godzine

Przesadzają. Ja tez biorę mała do łóżka koło 8:00 i śpimy jeszcze ze 2-3h i przykrywam ja nasza kołdra. Na kanapie tez mi sie z nią kilka razy przysnęlo, no i w łóżeczku śpi na poduszce.

[kika1989wroc]

Tzn ja rzadko wypiłam więcej niż jedno samersby ale odkąd jest mały to się boje i jak Mój pije to ja już nie ale sobie pomyślałam że fajnie by było razem po lampce wina się napić czy po piwku

[kejtiCe]

Bez przesady.. My często pijemy we dwoje. wszystko w granicach rozsądku.

[sylwusiach]

mi sie wydaje ze nasze dzieci lubia spac w naszych lozkach bo czuja cieplo i nasz zapach dzieki temu czuja sie hmm bezpiecznie? mala od prawie godziny juz spi, a my sobie siedzimy i ogladamy jakies glupoty na yt

[201710041131]

Ja Konrada nie biorę do łóżka, oczywiście moj tz największy przeciwnik zabierania juz drugiego dnia wymiękł i chciał spac z dzieckiem "bo on taki malutki a łóżeczko takie wielkie" ale sie nie dałam

Jezu juz trzeci raz go dzis w nocy karmie, gdzie moje dziecko co wynagradzalo mi dzien przesypianiem 6 h


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kika1989wroc]

Napisane przez szuuu

Ja Konrada nie biorę do łóżka, oczywiście moj tz największy przeciwnik zabierania juz drugiego dnia wymiękł i chciał spac z dzieckiem "bo on taki malutki a łóżeczko takie wielkie" ale sie nie dałam

Jezu juz trzeci raz go dzis w nocy karmie, gdzie moje dziecko co wynagradzalo mi dzien przesypianiem 6 h rosi:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My też mamy zła noc. Juz trzeci raz je po troszku ale pierdzi strasznie. Czy wasze dzieci też kopią przewijak?

[201710041131]

Napisane przez kika1989wroc

My też mamy zła noc. Juz trzeci raz je po troszku ale pierdzi strasznie. Czy wasze dzieci też kopią przewijak?

Naparza z całej siły i jeden i drugi, ten u moich rodzicow jest krotki to juz w ogole... Ale moj cały czas tak kopie nogami, w lozku jak leży to samo jest, przewijak chyba obrywa przypadkowo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kejtiCe]

My też nie śpimy z Wojtkiem, bo mamy za wąskie łóżko i się boję go brać do nas. Na szczęście nie ma takiej potrzeby, chociaż mi byłoby wygodniej podać smoczka jak leży obok mnie niż wstawać kilka razy z łóżka


Ale jak kopia w przewijak? Od dołu?

[sylwusiach]

Napisane przez szuuu

Ja Konrada nie biorę do łóżka, oczywiście moj tz największy przeciwnik zabierania juz drugiego dnia wymiękł i chciał spac z dzieckiem "bo on taki malutki a łóżeczko takie wielkie" ale sie nie dałam

Jezu juz trzeci raz go dzis w nocy karmie, gdzie moje dziecko co wynagradzalo mi dzien przesypianiem 6 h


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

z TZ znowu sie poklocilismy, mala spala cala noc w lozku ze mna, ale na koldrze, pod swoim kocykiem i tez co 3 h sie budzila,jadla i znow w kime.. wstala 0 7 i jjuz nie bedzie spac

Napisane przez kika1989wroc

My też mamy zła noc. Juz trzeci raz je po troszku ale pierdzi strasznie. Czy wasze dzieci też kopią przewijak?

moja nie ma przewijaka, ale robi jak ja to mowie swiece, i tez ciezko ja przebrac bo sie wirci strasznie

Napisane przez szuuu

Naparza z całej siły i jeden i drugi, ten u moich rodzicow jest krotki to juz w ogole... Ale moj cały czas tak kopie nogami, w lozku jak leży to samo jest, przewijak chyba obrywa przypadkowo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

kordynuje ruchy

Napisane przez kejtiCe

My też nie śpimy z Wojtkiem, bo mamy za wąskie łóżko i się boję go brać do nas. Na szczęście nie ma takiej potrzeby, chociaż mi byłoby wygodniej podać smoczka jak leży obok mnie niż wstawać kilka razy z łóżka


Ale jak kopia w przewijak? Od dołu?

moja nawet nie wiem co to smoczek

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

mojej kolezance zaczely odchodzic w nocy wody, od 6 rano jest w szpitalu a nie chca jej na porodowke przyjac.. prosila o cos przeciwbolowego a oni, ze tylko paracetamol,bo za slabo ja boli..nosz kuzwa.. to jej trzecie dziecko wiec wie jaki to bol wysylali ja do domu ale nie poszla tak jak ja heh.. ciekawe kidy ja przyjma..nawet rozwarcia jej nie sprawdzili a ma skurcze co 2-3 min...

[kika1989wroc]

Napisane przez kejtiCe

My też nie śpimy z Wojtkiem, bo mamy za wąskie łóżko i się boję go brać do nas. Na szczęście nie ma takiej potrzeby, chociaż mi byłoby wygodniej podać smoczka jak leży obok mnie niż wstawać kilka razy z łóżka


Ale jak kopia w przewijak? Od dołu?

U nas to wygląda tak ze Olus podnosi tyłek i tak zarzuca nogami do góry ze kopie w bok przewijaka, chyba mu się to podoba bo co go położę przy krawędzi żeby nie dosięgnal to przepelza się niżej i dalej kopie to ulubiona zabawa o 5 rano

[kejtiCe]

To u nas nie kopie, ale my mamy łóżeczko 140cm, więc może dlatego nie schodzi aż na sam dół





Opieka nad rodzaca w UK jest do bani, serio...

[mehja]

Teraz ją nie pije bo KP, najwyżej Lecha free. Ale wcześniej jak pilismy to najwyżej po piwie albo wino na pół no bo dziecko w domu i jak by nie daj boże coś się stało żeby potem nie mówili w TV że rodzice całkiem pijani. A jak coś więcej to na imprezach ale wtedy bez dziecka byliśmy.



Ja już chyba wszystko jadłam i mała dobrze toleruje na szczęście. A pamietam jak w ciąży podvzytywalam majówki i one żywiły się tylko kurczakiem, marchewka, wędlina. Jaka byłam wtedy przestraszona że tak ma wyglądać kp

[sylwusiach]

Napisane przez kejtiCe

To u nas nie kopie, ale my mamy łóżeczko 140cm, więc może dlatego nie schodzi aż na sam dół





Opieka nad rodzaca w UK jest do bani, serio...

wiem..

i znow sie poryczalam.. dowiedzialam sie ze od rana stekam i ciagle jecze..jasnie pan caly weekend nawet raz nie wstal do malej, w ogole nie docenia ze nic nie musi w domu robic i jeszcze to wg niego moja wina ze tak jest... zabolalo...

[Irmusia81]

Hello,

U nas nocka super- wyspałam się 😊

Mamy przewijak wolnostojący więc młody w niego nie kopie.

Nigdy nie śpimy z małym bo nie ma takiej potrzeby na razie. Ślicznie i w nocy błyskawicznie zasypia u siebie. Za to starszak przychodzi do nas zawsze nad ranem 😉

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Mehja- hehe, no ja tak prawie jem😉 bardzo dietetycznie jak na razie. Ale się przyzwyczaiłam już. I na dobre mi to wychodzi 😉 ale czasem spróbuję czegoś nowego. Raz się przyjmie a raz nie.

Sylwusiach- przykro mi kochana że twój tz nie rozumie i nie docenia twojej pracy w domu i przy dziecku...

[kaczuszka1986]

Napisane przez sylwusiach

wiem..

i znow sie poryczalam.. dowiedzialam sie ze od rana stekam i ciagle jecze..jasnie pan caly weekend nawet raz nie wstal do malej, w ogole nie docenia ze nic nie musi w domu robic i jeszcze to wg niego moja wina ze tak jest... zabolalo...

rzytul: bierz dzidzie gdzieś do znajomych na cały dzień. Nie rób obiadu, wróć późno i nie odbieraj tel, może się trochę pomartwi to zluzuje sznurowaki.... :/

[Marei]

Napisane przez industria

bylismy dziś na grilu na szwagra urodzinach. wszystko było super, tylko deszcz zagonił nas do domu
noooo i siedzieliśmy aż do 20.30 bo potem szliśmy kąpać małą .całe szczęście że do domu mieliśmy minute to nie musieliśmy jeszcze wcześniej wychodzić :



o matko to ja swoich skromnych 4600 nie mogłam wypchnąć i skończyło sie cesarką. kuuuurwa, musiała mieć biodra jak rufa titanica :



spoko, jak po kupowych problemach przestawiałam małą na hippa to kupa też była rzadka i praktycznie w każdej pieluszce, po 5-6 dziennie. z czasem wszystko sie unormowało i już sie nie wylewa i jest 2, max 3 razy dziennie wiec super .
tak jak piszą dziewczyny, jeśli nie ma zaparć i nie ma zielonych kup i wszystko jest ok, nie zmieniaj mleka



ej ale chyba troche przesadzają co? ostrożność jak najbardziej, ale ja śpie z dzieckiem zarówno na kanapie jaki w dużym łóżku i uważam ze nigdzie nie jest jej lepiej niż wtedy ze mną. kiedy śpi z nami/ze mną jest najspokojniejsza i śpi najdłużej.
i jak śpi w naszym łóżku- to w naszej pościeli (tylko pod główką ma swoją pieluszke flanelową) , tylko wysoko ją kłade na poduszce i wiadomo że nie jestem debilem i nie przykrywam jej kołdrą pod szyje....



my pijemy oboje. wiadomo że nie może dojść do kapy, bo zawsze trzeba być w stanie dziecko nakarmić czy podnieść , ale na dwa kieliszki wina czy jakieś piwo sobie pozwalamy.
dzisiaj byliśmy na urodzinach i tż wypił 2 piwka, a ja somersby i kieliszek wina i uważam że to jest ok- tym bardziej że ten alkohol był rozłożony w czasie a nie wypity np w godzine :

Ale tutaj jest z tym naprawde paranoja. Położna jak przychodzi to sprawdza, żeby nie mieć pościeli w łóżeczku. My mieliśmy kocyk minky, ale jest tak lekki a i tak nas pouczala, żeby na noc nie przykrywać, tylko do śpiworka. Na szkole rodzenia trąbią żadnego futra czy pościeli, wietrzyć sypialnię itd.

[sylwusiach]

I TZ sam zaczal rozmowe, ale poki co, ja powiedzialam ze skoro jecze to wole sie nie odzywac.. i tak sobie milczymy, on na dole, mala spi a ja na gorze.. musze nabrac dystansu bo mnie zamkna w wariatkowie.. u mnie tez polozna wlasnie mowila zeby nie przegrzewac malej, lekki kocyk i to powciskany miedzy szczebelki, bo jak sie mala rozkopie to moze sobie na buzie zarzucic kocyk,,wlasnie mama mi opowiadala ze w latach '80 duzo bylo przypadkow smierci lozeczkowej i jak sie urodzila moja siostra to ciagle budzila sie i patrzyla czy oddycha

[siacha_ck]

Napisane przez kika1989wroc

My też mamy zła noc. Juz trzeci raz je po troszku ale pierdzi strasznie. Czy wasze dzieci też kopią przewijak?

Jak zjedzie ba dół to kopie. Najczęściej to leży w poprzek.

Napisane przez sylwusiach

z TZ znowu sie poklocilismy, mala spala cala noc w lozku ze mna, ale na koldrze, pod swoim kocykiem i tez co 3 h sie budzila,jadla i znow w kime.. wstala 0 7 i jjuz nie bedzie spac



moja nie ma przewijaka, ale robi jak ja to mowie swiece, i tez ciezko ja przebrac bo sie wirci strasznie



kordynuje ruchy



moja nawet nie wiem co to smoczek

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

mojej kolezance zaczely odchodzic w nocy wody, od 6 rano jest w szpitalu a nie chca jej na porodowke przyjac.. prosila o cos przeciwbolowego a oni, ze tylko paracetamol,bo za slabo ja boli..nosz kuzwa.. to jej trzecie dziecko wiec wie jaki to bol wysylali ja do domu ale nie poszla tak jak ja heh.. ciekawe kidy ja przyjma..nawet rozwarcia jej nie sprawdzili a ma skurcze co 2-3 min...rosi:

Cieszę się, że jednak mieszkam w Polsce.

My też nie śpimy z Szymkiem. Nie ma takiej potrzeby.


Co do jedzenia to jak Szymkowi coś nie pasuje to nie ma bólów brzuszka tylko robi zielone kupki.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[k a j a]

Napisane przez sylwusiach

z TZ znowu sie poklocilismy, mala spala cala noc w lozku ze mna, ale na koldrze, pod swoim kocykiem i tez co 3 h sie budzila,jadla i znow w kime.. wstala 0 7 i jjuz nie bedzie spac



moja nie ma przewijaka, ale robi jak ja to mowie swiece, i tez ciezko ja przebrac bo sie wirci strasznie



kordynuje ruchy



moja nawet nie wiem co to smoczek

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

mojej kolezance zaczely odchodzic w nocy wody, od 6 rano jest w szpitalu a nie chca jej na porodowke przyjac.. prosila o cos przeciwbolowego a oni, ze tylko paracetamol,bo za slabo ja boli..nosz kuzwa.. to jej trzecie dziecko wiec wie jaki to bol wysylali ja do domu ale nie poszla tak jak ja heh.. ciekawe kidy ja przyjma..nawet rozwarcia jej nie sprawdzili a ma skurcze co 2-3 min...

O ja pindole..

Napisane przez sylwusiach

I TZ sam zaczal rozmowe, ale poki co, ja powiedzialam ze skoro jecze to wole sie nie odzywac.. i tak sobie milczymy, on na dole, mala spi a ja na gorze.. musze nabrac dystansu bo mnie zamkna w wariatkowie.. u mnie tez polozna wlasnie mowila zeby nie przegrzewac malej, lekki kocyk i to powciskany miedzy szczebelki, bo jak sie mala rozkopie to moze sobie na buzie zarzucic kocyk,,wlasnie mama mi opowiadala ze w latach '80 duzo bylo przypadkow smierci lozeczkowej i jak sie urodzila moja siostra to ciagle budzila sie i patrzyla czy oddycha

Ja przy Blance tak sprawdzalam ciągle czy oddycha..


Ale komary w nocy miałam.. I to te mendy malutkie . Całe pogryzione jesteśmy. Lena ma pół twarzy w kropkach..
Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

[kaczuszka1986]

Napisane przez k a j a

O ja pindole..








Ja przy Blance tak sprawdzalam ciągle czy oddycha..


Ale komary w nocy miałam.. I to te mendy malutkie . Całe pogryzione jesteśmy. Lena ma pół twarzy w kropkach..
Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

O ja pierdziele.. nieźle :/

[Marei]

Napisane przez szuuu

Ja Konrada nie biorę do łóżka, oczywiście moj tz największy przeciwnik zabierania juz drugiego dnia wymiękł i chciał spac z dzieckiem "bo on taki malutki a łóżeczko takie wielkie" ale sie nie dałam

Jezu juz trzeci raz go dzis w nocy karmie, gdzie moje dziecko co wynagradzalo mi dzien przesypianiem 6 h rosi:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przy tz się boję spać z małym, bo tz się wierci. Nie raz dostałam łokciem. Ale tz wyniósł się na kanapę, więc mały w kojcu śpi nieraz ze mną

[sylwusiach]

Napisane przez k a j a

O ja pindole..








Ja przy Blance tak sprawdzalam ciągle czy oddycha..


Ale komary w nocy miałam.. I to te mendy malutkie . Całe pogryzione jesteśmy. Lena ma pół twarzy w kropkach..
Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

u nas sa komary ale takie ogromne ze nie sposob ich nie zauwazyc jak lataja..codziennie wieczorem srawdzam czy w sypialnni nie ma tego diabelstwa bo juz raz cos mala ugryzlo w policzek, ale zeszlo na drugi dzien..

[k a j a]

Napisane przez sylwusiach

u nas sa komary ale takie ogromne ze nie sposob ich nie zauwazyc jak lataja..codziennie wieczorem srawdzam czy w sypialnni nie ma tego diabelstwa bo juz raz cos mala ugryzlo w policzek, ale zeszlo na drugi dzien..

Dla mnie najgorsze są właśnie te małe ☠☠☠☠y. Wgl ich nie widać q ciągle bzyczy i bzyczy.. A moskitiere mamy w oknie :/

Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

[sylwusiach]

Napisane przez k a j a

Dla mnie najgorsze są właśnie te małe ☠☠☠☠y. Wgl ich nie widać q ciągle bzyczy i bzyczy.. A moskitiere mamy w oknie :/

Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

moze wlasnie moskitiera ma za duze oczka... ja mialam kupic moskitiere jak bylo duszno u nas, ale juz sie koncza upaly i tylko otwieram okno na caly dzien i wietrze sypialnie.Fakt, te mniejsze sa najgorsze bo niewidoczne i w☠☠☠☠iajace...

[kika1989wroc]

Napisane przez sylwusiach

wiem..

i znow sie poryczalam.. dowiedzialam sie ze od rana stekam i ciagle jecze..jasnie pan caly weekend nawet raz nie wstal do malej, w ogole nie docenia ze nic nie musi w domu robic i jeszcze to wg niego moja wina ze tak jest... zabolalo...

Co z tymi tz-ami się dzieje

Napisane przez Marei

Przy tz się boję spać z małym, bo tz się wierci. Nie raz dostałam łokciem. Ale tz wyniósł się na kanapę, więc mały w kojcu śpi nieraz ze mną

Sam się wyniósł czy ty nie wytrzymałas ?

Napisane przez k a j a

O ja pindole..








Ja przy Blance tak sprawdzalam ciągle czy oddycha..


Ale komary w nocy miałam.. I to te mendy malutkie . Całe pogryzione jesteśmy. Lena ma pół twarzy w kropkach..
Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

U nas pełno tego małego dziadostwa tylko ze gryzą tylko mnie ja całą w kropki a tz i Oluch nie komary lubią kobietki widocznie

[Marei]

Napisane przez k a j a

Dla mnie najgorsze są właśnie te małe ☠☠☠☠y. Wgl ich nie widać q ciągle bzyczy i bzyczy.. A moskitiere mamy w oknie :/

Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

W czwartek te pindy pogryzly małego po policzku

[Aika213]

Napisane przez kejtiCe

To u nas nie kopie, ale my mamy łóżeczko 140cm, więc może dlatego nie schodzi aż na sam dół





Opieka nad rodzaca w UK jest do bani, serio...

Nie tylko nad rodząca ehhh cała ta ich opieka medyczna jest do dupy

Napisane przez Marei

Ale tutaj jest z tym naprawde paranoja. Położna jak przychodzi to sprawdza, żeby nie mieć pościeli w łóżeczku. My mieliśmy kocyk minky, ale jest tak lekki a i tak nas pouczala, żeby na noc nie przykrywać, tylko do śpiworka. Na szkole rodzenia trąbią żadnego futra czy pościeli, wietrzyć sypialnię itd.

Tu tez sprawdza

[Marei]

Napisane przez kika1989wroc

Co z tymi tz-ami się dzieje ala:

Sam się wyniósł czy ty nie wytrzymałas ?

U nas pełno tego małego dziadostwa tylko ze gryzą tylko mnie ja całą w kropki a tz i Oluch nie komary lubią kobietki widocznie

Sam. Prawie od poczatku. Bo "on się musi wyspać do pracy" ale w weekendy też tam śpi. Nawet jak mały płacze to dupy nie ruszy.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez Aika213

Nie tylko nad rodząca ehhh cała ta ich opieka medyczna jest do dupy



Tu tez sprawdza

Jakiś czas temu chyba w maju czytałam na fb... dziewczyna pytała jak się załatwia formalności pogrzebowe dziecka, bo jej 2 mies umarło w łóżeczku. I prokuratura sprawdzała jak dziecko spało... no ale koszmar. Myślałam, że to prowokacja , ale na profilu miała zdjęcia maleństwa, to chyba by nie ściemniala że umarło.

[k a j a]

Napisane przez Marei

Sam. Prawie od poczatku. Bo "on się musi wyspać do pracy" ale w weekendy też tam śpi. Nawet jak mały płacze to dupy nie ruszy.

Mój też śpi na kanapie, od początku ciąży :p najpierw dlatego że ja zasypiałam wcześnie a on siedział przed tv i zasypiał na kanapie, potem miałam bezsenne noce to spał tam bo budził mnie chrapaniem itd. A teraz śpi bo mu tak wygodnie.. Ostatnio przyszedł spać to w środku nocy ja poszłam na kanapę, on tak chrapie, dyszy ze ja nie mogę spać..

Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app