Schudnąć 20-30kg część III

[Unex]

hej


Must, ciesze sie, ze wesele sie udalo?
U Ciebie tez Mel?

Ja wrocilam wlasnie z pracy i jestem taka zmeczona, ze nie ma szans na trening
Nie wiem co mi sie ostatnio dzieje, ciagle czuje zmeczenie, mam bole miesni, wieczne zakwasy, juz czasem nie daje rady. Nie chce mi sie gotowac, po prostu nic. Duzo pracuje, ale to tylko w tym miesiacu, nie biore nadgodzin w nastepnym, bo nie wydole
Ide sie chyba zaraz polozyc, bo czuje, ze zasne w fotelu. Dziwne, bo wczoraj padlam o 21;30 i spalam do 6;30 rano, a obudzilam sie jeszcze bardziej zmeczona niz sie kladlam.

[michalova]

Dzięki Mel za słowa wsparcia ;-)

A w ogóle to dzisiaj mieliśmy przykrą sytuację z synkiem. Młody uderzył się głową o kant drzwi i na środku czoła ma rozciecie na kilka cm, 5 szwów założonych.

[Melonade]

Napisane przez Must

Ludzie się dziela na tych, co bulwiaki kochają lub nienawidzą

Ja uważam, że są pięknie. Świniopies
mój Dolar

Cudny świniopies.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Unex

hej


Must, ciesze sie, ze wesele sie udalo?
U Ciebie tez Mel?

Ja wrocilam wlasnie z pracy i jestem taka zmeczona, ze nie ma szans na trening
Nie wiem co mi sie ostatnio dzieje, ciagle czuje zmeczenie, mam bole miesni, wieczne zakwasy, juz czasem nie daje rady. Nie chce mi sie gotowac, po prostu nic. Duzo pracuje, ale to tylko w tym miesiacu, nie biore nadgodzin w nastepnym, bo nie wydole
Ide sie chyba zaraz polozyc, bo czuje, ze zasne w fotelu. Dziwne, bo wczoraj padlam o 21;30 i spalam do 6;30 rano, a obudzilam sie jeszcze bardziej zmeczona niz sie kladlam.

U mnie też.

Ja Cię cały czas podziwiam za determinację, ale z drugiej strony, może za dużo ćwiczyłaś i organizm już nie wytrzymuje? Absolutnie nie chcę nikogo do ćwiczeń zniechęcać, ale trening to dla organizmu również stres. Może poczytaj o tym i sprawdź czy to nie to?

Napisane przez michalova

Dzięki Mel za słowa wsparcia ;-)

A w ogóle to dzisiaj mieliśmy przykrą sytuację z synkiem. Młody uderzył się głową o kant drzwi i na środku czoła ma rozciecie na kilka cm, 5 szwów założonych.

Oj, biedny, ale nie martw się, większość dzieci przechodzi przez takie głupie obrażenia wcześniej czy później. Serio, każdy z moich znajomych ma taką historię - a to się spadło z drzewa, a to z trzepaka, a to ktoś przywalił głową w kaloryfer, spadł ze schodów itd. Całe szczęście, że nic Mu nie jest, blizna pewnie będzie to będzie miał co opowiadać. Zdrówka życzę!

[michalova]

Dzięki Mel mój syn jest ode mnie dzielniejszy. 5 minut po tym jak krew przestała tryskać, to zaczął się bawić normalnie. A mnie się ręce telepały. Musiałam czekać na szefa, żeby mnie zmienił w przedszkolu (ciągle jestem jedynym opiekunem w przedszkolu ) i w tym czasie się trochę uspokoiłam i mogłam bezpiecznie jechać do szpitala. ;-)

Must - dopiero teraz zobaczyłam zdjęcie. Jest boski szkoda mi bulw, jako rasy tak ogólnie. Stały się modne jakiś czas temu i ludzie kupują szczeniaki w pseudohodowlach, a później się okazuje, że są problemy zdrowotne, trzeba poświęcić trochę czasu i pieniędzy na leczenie, a biedne psy lądują w schroniskach.

[Melonade]

Napisane przez michalova

Dzięki Mel mój syn jest ode mnie dzielniejszy. 5 minut po tym jak krew przestała tryskać, to zaczął się bawić normalnie. A mnie się ręce telepały. Musiałam czekać na szefa, żeby mnie zmienił w przedszkolu (ciągle jestem jedynym opiekunem w przedszkolu ) i w tym czasie się trochę uspokoiłam i mogłam bezpiecznie jechać do szpitala. ;-)

Must - dopiero teraz zobaczyłam zdjęcie. Jest boski szkoda mi bulw, jako rasy tak ogólnie. Stały się modne jakiś czas temu i ludzie kupują szczeniaki w pseudohodowlach, a później się okazuje, że są problemy zdrowotne, trzeba poświęcić trochę czasu i pieniędzy na leczenie, a biedne psy lądują w schroniskach.

Tak to już z mamami jest, że się bardziej przejmują niż same dzieci.

Co do buldożków (i mopsów) to z tego co wiem nie tylko te, które są z pseudohodowli mają problemy. Te rasy powstały ze względu na kaprys ludzi i one mają problemy z oddychaniem (ma to coś wspólnego z kształtem nosa, pyska itd.) po prostu genetycznie. Pamiętam, że czytałam, że z czymś jeszcze mają problemy, ale już nie pamiętam o co chodziło. Także najgorzej, jak taki pies trafia do kogoś, komu potem szkoda pieniędzy na leczenie, operacje itd. :/

[Unex]

Mel, ja sie wlasnie nad tym zastanawialam. Dlatego wczoraj zamiast typowego treningu mialam duzo spacerow i lazenia po gorach, a dzis calkowity rest o ile mozna nazwac restem 12 h biegania w pracy non stop i dzwiagania i ciagniecia 150 kg + na kolkach
Jutro zrobie jakis trening, ale nie 1,5 h tylko powiedzmy do 40 min.
Troche zaczynam swirowac, ze waga wzrosnie i tym podobne, ale trudno.
W ogole obliczylam i we wrzesniu mam tylko 4 dni wolne (!) no i w sumie nie mam kiedy nawet dobrze odpoczac. + treningi + dieta, ciagly ujemny bilans kcal, daje mi chyba w kosc.
Dzis sobie zrobilam taki lzejszy dzien, bez cwiczen, zjadlam troche wiecej kcal - ale ciagle w ryzach, wiadomo! - ale wyszlo mi ok 2200 kcal, przytyc od tego nie przytyje, a moze organizm sie troche zregeneruje i jutro bedzie juz lepiej.

[pozeczkowa]

witam witam i o zdrowie pytam

michalova, czeeeeść! dawno cię nie było! w końcu wybrałaś to prywatne przedszkole zamiast szkoły? Młodym się nie martw - będzie dobrze! ja mam bliznę pod nosem po zjechaniu na twarzy z górki i zaryciem w kamień, bardzo pozytywnie to wspominam

melduję, że:
na siłowni bylam w środę i czwartek, w piątek nie dałam rady przez zakwasy, w sobotę byłam na koncercie Florence, w niedzielę kończę pracę o 18 a siłownia czynna do 17. dzisiaj miałam mocne postanowienie iść po pracy - i nie poszłam, bo wysiadł mi kręgosłup. mówię - może pójdę jutro po pracy, ale nie obiecuję, bo z tym kręgosłupem po 12h pracy to ostatnio miewam problemy jednak :/ a w środę powinna nawiedzić mnie nielubiana ciocia @, więc znowu odpadnę na parę dni. porażka. strasznie mi nie po drodze.

ale!!! jedzeniowo trzymam się świetnie, jestem sama z siebie dumna. bardzo pomaga mi morwa biała, którą polecała bodajże pannaatopowa (jeśli pomyliłam i był to kto inny, to przepraszam), nie dość, że nie ciągnie mnie wcale na słodkie, to jeszcze (choć nie wiem czy to zsługa tego samego suplementu) piję jak szalona - dzisiaj w pracy pokonałam 3 litry wody
także jem ładnie, piję i sikam jak szalona, na wadze widzę coraz mniej i jestem zadowolona póki co a na siłkę wrócę jak tylko przestaną dokuczać mi @ i kręgosłup. oby nie za miesiąc, tylko raczej za tydzień-półtora bo motywacja i chęci jakieś są.

[Unex]

Moj jadlospis na jutro:
- owsianka, 35 g platkow, mleko 2 %, orzechy wloskie szt 3, starte jablko, kawa
- 2 filety z udka z indyka pieczone z piekarniku, pomidor, oliwki, papryka, salata, ogorki kiszone w zalewie musztardowej z chilli
- ok 60 g ryzu brazowego, sos: pomidory, pieczarki, szpinak, piers z indyka, cebula
- 2x kromka razowa z pasztetem z selera + fasolka szparagowa ok 150 g

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

pozeczkowa, gdzie dorwalas ta morwe w UK? jak to sie nazywa, bo mi w slowniku wyszlo "mulberry" ale na ebayu mi nie wyskakuje nic takiego To jest w formie kapsulek czy jak? Czy jakies suszone owoce? Czy proszek?
Brawo za trzymanie siebie w ryzach!

[Must]

Napisane przez pozeczkowa

witam witam i o zdrowie pytam

michalova, czeeeeść! dawno cię nie było! w końcu wybrałaś to prywatne przedszkole zamiast szkoły? Młodym się nie martw - będzie dobrze! ja mam bliznę pod nosem po zjechaniu na twarzy z górki i zaryciem w kamień, bardzo pozytywnie to wspominam

melduję, że:
na siłowni bylam w środę i czwartek, w piątek nie dałam rady przez zakwasy, w sobotę byłam na koncercie Florence, w niedzielę kończę pracę o 18 a siłownia czynna do 17. dzisiaj miałam mocne postanowienie iść po pracy - i nie poszłam, bo wysiadł mi kręgosłup. mówię - może pójdę jutro po pracy, ale nie obiecuję, bo z tym kręgosłupem po 12h pracy to ostatnio miewam problemy jednak :/ a w środę powinna nawiedzić mnie nielubiana ciocia @, więc znowu odpadnę na parę dni. porażka. strasznie mi nie po drodze.

ale!!! jedzeniowo trzymam się świetnie, jestem sama z siebie dumna. bardzo pomaga mi morwa biała, którą polecała bodajże pannaatopowa (jeśli pomyliłam i był to kto inny, to przepraszam), nie dość, że nie ciągnie mnie wcale na słodkie, to jeszcze (choć nie wiem czy to zsługa tego samego suplementu) piję jak szalona - dzisiaj w pracy pokonałam 3 litry wody
także jem ładnie, piję i sikam jak szalona, na wadze widzę coraz mniej i jestem zadowolona póki co a na siłkę wrócę jak tylko przestaną dokuczać mi @ i kręgosłup. oby nie za miesiąc, tylko raczej za tydzień-półtora bo motywacja i chęci jakieś są.

Cześć

Morwę biała ja polecałam. U mnie się sprawdza 150%. Widzę, że jest mało znana i mało się o niej mówi.
Ja dostałam zalecenie od dietetyczki kiedyś aby ją brać i teraz na nowo do niej wróciłam.


Świniopies vel Bulwa dziękuje za miłe słowa.

To prawda, że jest modny, co widać nawet po cenach. Przeciętny pies z rodowodem FCI kosztuje 1800zł, a bulwa 3500 zł, za 3 tysiące trzeba dobrze szukać.

Kiepskie jest to, że ludzie pozbywają się psów jak są chore, okropne to.
Chociaż Adopcje Buldożków i Załoga Buldoga to organizacje które cudownie niosą pomoc bulwą i mopsikom.

Mam jeszcze jednego psa, kundelka ze schroniska. Ma 16 lat i świetnie się trzyma.

Unex myślę, że zmęczenie dajcie Ci popalić, ze względów o których sama mówisz. No i miałaś mało odpoczynku. Powinnaś troszkę wypocząć i jestem pewna, że będzie lepiej

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez Unex

Moj jadlospis na jutro:
- owsianka, 35 g platkow, mleko 2 %, orzechy wloskie szt 3, starte jablko, kawa
- 2 filety z udka z indyka pieczone z piekarniku, pomidor, oliwki, papryka, salata, ogorki kiszone w zalewie musztardowej z chilli
- ok 60 g ryzu brazowego, sos: pomidory, pieczarki, szpinak, piers z indyka, cebula
- 2x kromka razowa z pasztetem z selera + fasolka szparagowa ok 150 g

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

pozeczkowa, gdzie dorwalas ta morwe w UK? jak to sie nazywa, bo mi w slowniku wyszlo "mulberry" ale na ebayu mi nie wyskakuje nic takiego To jest w formie kapsulek czy jak? Czy jakies suszone owoce? Czy proszek?
Brawo za trzymanie siebie w ryzach!

Jest w formie tabletek lub soku.

Ja mam tabletki.

Patrz na ilość morwy w tabletkach, bo czasami trzeba brać jedną, a czasem aż 6 kapsułek zależnie od producenta.

[Melonade]

Napisane przez Unex

Mel, ja sie wlasnie nad tym zastanawialam. Dlatego wczoraj zamiast typowego treningu mialam duzo spacerow i lazenia po gorach, a dzis calkowity rest o ile mozna nazwac restem 12 h biegania w pracy non stop i dzwiagania i ciagniecia 150 kg + na kolkach
Jutro zrobie jakis trening, ale nie 1,5 h tylko powiedzmy do 40 min.
Troche zaczynam swirowac, ze waga wzrosnie i tym podobne, ale trudno.
W ogole obliczylam i we wrzesniu mam tylko 4 dni wolne (!) no i w sumie nie mam kiedy nawet dobrze odpoczac. + treningi + dieta, ciagly ujemny bilans kcal, daje mi chyba w kosc.
Dzis sobie zrobilam taki lzejszy dzien, bez cwiczen, zjadlam troche wiecej kcal - ale ciagle w ryzach, wiadomo! - ale wyszlo mi ok 2200 kcal, przytyc od tego nie przytyje, a moze organizm sie troche zregeneruje i jutro bedzie juz lepiej.

Skoro masz tak mało wolnego i się tyle stresujesz to może odpuść sobie intensywne treningi i rób jakieś rozciąganie, jogę, pilates?
Na całe szczęście wrzesień się kończy.

A mnie jakieś choróbsko bierze. :/

[michalova]

Napisane przez Melonade

Tak to już z mamami jest, że się bardziej przejmują niż same dzieci.

Co do buldożków (i mopsów) to z tego co wiem nie tylko te, które są z pseudohodowli mają problemy. Te rasy powstały ze względu na kaprys ludzi i one mają problemy z oddychaniem (ma to coś wspólnego z kształtem nosa, pyska itd.) po prostu genetycznie. Pamiętam, że czytałam, że z czymś jeszcze mają problemy, ale już nie pamiętam o co chodziło. Także najgorzej, jak taki pies trafia do kogoś, komu potem szkoda pieniędzy na leczenie, operacje itd. :/

Chyba jeszcze nuzyca to dość "popularna" choroba u tych piesków.

Cześć pozeczkowa, młoda żono! ;-) tak, zostałam w przedszkolu i bardzo żałuję. W tym momencie jest jak w czeskim filmie, nie wiem jak długo tam popracuję bo prawdopodobnie zmienia się właściciel.

[Unex]

Napisane przez Melonade

Skoro masz tak mało wolnego i się tyle stresujesz to może odpuść sobie intensywne treningi i rób jakieś rozciąganie, jogę, pilates?
Na całe szczęście wrzesień się kończy.

A mnie jakieś choróbsko bierze. :/

Bede robic takie lzejsze treningi

Przykladowo dzis mam na popoludnie do pracy, polozylam sie o 22 ( pomijajac, ze przespalam sie popoludniu tez) i wstalam dzis o 8:30 i wcale jakas super wypoczeta nie jestem. Czuje sie tak jak po 5 h snu. No ale nic, weekend mam wolny wiec wypoczne ile sie da.

[pannaatopowa]

@Must, porzeczkowa piękne zdjęcia

W weekend robiłam za opiekunkę do psa. Moja przyjaciółka była zaproszona na ślub z matką do znajomych. A w domu byl pies i niepełnosprawny brat, więc ktoś się musial zająć domem i w ogóle. Nie było grzecznie i raczej mało ćwiczeń, ale waga spadła. Od piątku do 87,3 no to dość sporo. Ciekawe czy sę utrzyma.

Boli ząb mnie dziś nie mogę jeść i pić.

[Must]

Napisane przez pannaatopowa

@Must, porzeczkowa piękne zdjęcia

W weekend robiłam za opiekunkę do psa. Moja przyjaciółka była zaproszona na ślub z matką do znajomych. A w domu byl pies i niepełnosprawny brat, więc ktoś się musial zająć domem i w ogóle. Nie było grzecznie i raczej mało ćwiczeń, ale waga spadła. Od piątku do 87,3 no to dość sporo. Ciekawe czy sę utrzyma.

Boli ząb mnie dziś nie mogę jeść i pić.

Cześć,

Dziękuję

Ja w weekend też nie ćwiczyłam i jadłam weselne rzeczy, ale o 1/3 mniej niż bym kiedyś zjadłam, bo właśnie byłam na weselu.

A mój TŻ jadł dużo i potem cierpiał

A ząb ? to chyba do dentysty musisz iść.



Unex wypoczywaj w takim razie w weekend. Dużo snu, chilałt

Bo na urlop i wyjazd do ciepłych miejsc nie ma szans ?



Ja dziś czuje drapanie w gardle i zatkany nos, oby nie choroba... nie

[_Ewka423_]

Drapanie w gardle ? To trzeba czymś mocniejszym przepłukać
A tak serio, to dobrze sie wygrzać i na noc jakąs tabletke np.Tabcin albo wypić np.ferweks.

[pozeczkowa]

Must, dzięki Ci za tę informację o morwie w takim razie

Unex, klik, ja mam z tej aukcji - 2 tabletki dziennie.

dzisiaj znowu grzecznie i 3,5 litra wody
wczoraj rano na wadze 82,9 (!!!), dzisiaj 87,0 (!!!!!!!!!!!!!!). masakra. pewnie całe wczorajsze 3,5l wody mi się zatrzymało, bo jutro powinnam dostać @. mam nadzieję, bo chyba nie udało mi się przytyć w jeden dzień 4kg

ciekawa jestem, czy morwa poradzi sobie z moimi okresowymi zachciankami na czekoladę. na wszelki wypadek kupiłam tylko gorzką 85% kakao. od biedy sobie pozwolę.




mam problem ze współlokatorką z drugiego pokoju, strasznie mi przykro, bo ściągnęłam ją tu z Polski w dobrej wierze, załatwiłam pracę (z której ją wyrzucili... dwa razy) a ona jest taka złośliwa ostatnio, że postanowiłam już się nie patyczkować i jutro wręczam jej miesięczne wypowiedzenie. boję się tylko, że będzie przez ten miesiąc jeszcze gorzej się zachowywać (zostawianie zapalonych świateł w całym domu mimo że nie korzysta, odkręconej ciepłej wody w umywalce (!!!) czy głośne rozmowy przez telefon po północy kiedy dobrze wie, że wstajemy przed 5 do pracy. nic się nie przejmuje - jak odbierała ten telefon to jeszcze drzwi od swojego pokoju otworzyła na oścież, bo przez zamknięte by nie było słychać mój mąż musiał wstać z łóżka żeby jej zamknąć te drzwi. brak słów... a to tylko mały procent wszystkiego co się złożyło na moją decyzję) albo po miesiącu odmówi wyprowadzenia się i będę musiała się z nią szarpać, dzwonić na policję czy wymieniać zamki w drzwiach. najciekawsze, że w Polsce jakieś 2 lata temu ją współlokatorki wyrzuciły z mieszkania - wystawiły jej rzeczy na klatkę schodową. ja myślałam, że ona była w tej sytuacji poszkodowana a te laski to jakieś szurnięte - teraz widzę, jak bardzo się myliłam...

[Must]

Cześć Dziewczyny.

Wstałam dziś rano z okropnym bólem gardła, zawrotami głowy, zmęczeniem i zatkanym nosem.
Boli mnie każde przełknięcie śliny. Myślę, że miałam też gorączkę, bo byłam czerwona i bardzo ciepła.
Na 10 idę do lekarza i modlę się o zwolnienie do końca tyg, bo nie jestem w stanie iść do pracy i tak ( ledwo poszłam na ogródek z psem ).

Mam też nadzieję na jakieś sensowe leki, bo nie chce zdychać 2 tyg.

[pannaatopowa]

Napisane przez Must

Cześć Dziewczyny.

Wstałam dziś rano z okropnym bólem gardła, zawrotami głowy, zmęczeniem i zatkanym nosem.
Boli mnie każde przełknięcie śliny. Myślę, że miałam też gorączkę, bo byłam czerwona i bardzo ciepła.
Na 10 idę do lekarza i modlę się o zwolnienie do końca tyg, bo nie jestem w stanie iść do pracy i tak ( ledwo poszłam na ogródek z psem ).

Mam też nadzieję na jakieś sensowe leki, bo nie chce zdychać 2 tyg.

Współczuję. Mnie boli ząb. Znalazłam w domu jakieś tabletki właśnie na zęby i stawy. Jak wzięłam dwie tak odleciałam Teraz biorę po jednej. Jak nie przejdzie to pozostaje dentysta. Nawet nie wiecie jak ja się boję dentystów. Ile razy byłam pod gabinetem na kontrolę i uciekałam. A ile razy wychodziłam na miękkich nogach po czyszczenia z kamienia. Dlaczego nie dają gazu rozśmieszającego albo czegoś w gabinetach? Na szczęście nigdy nie miałam większych problemów z zębami.

[pozeczkowa]

ja też zawsze się bałam dentystów, ale niestety problemy z zębami mam od zawsze :/ teraz tu w UK mam takiego super dentystę, że chodzę do niego z przyjemnością! ale wkurza mnie to, że pół roku temu zrobił mi chyba 5 czy 6 ubytków, a teraz już sama widzę że znowu mam co najmniej 4 do robienia...

[Bella2212]

cześć Piękne! <3
Wróciłam z Chorwacji, w weekend miałam wesele i poprawiny, w poniedziałek i wtorek okres rozłożył mnie na łopatki. Ale jestem czuję się wspaniale, jestem pełna motywacji, chcę walczyć! i mam nadzieję, że moje nastawienie udzieli się innym na wątku <3

ostatnio trochę pozmieniało się w mojej psychice i myśleniu, przeżywam cudowne zmiany, jestem szczęśliwsza ruszam z kopyta oczywiście już od jakiegoś czasu się staram, na wczasach też schudłam ponad kilogram.... odmawiałam sobie codziennych lodów, starałam się nie jeść za dużo. Chociaż wiadomo jak to na wyjazdach- idealnie nie było.

Jestem na tym forum już dość długo z przerwami... pamiętam jak rok temu pisałam, że w marcu mam rocznicę z chłopakiem i chciałabym wyglądać lepiej, ale nawaliłam. Za pół roku mamy kolejną rocznicę i tym razem nie odpuszczam <3 waga powoli leci, grunt to robić postępy, chcę być zdrowa i korzystać z życia

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez pozeczkowa

ja też zawsze się bałam dentystów, ale niestety problemy z zębami mam od zawsze :/ teraz tu w UK mam takiego super dentystę, że chodzę do niego z przyjemnością! ale wkurza mnie to, że pół roku temu zrobił mi chyba 5 czy 6 ubytków, a teraz już sama widzę że znowu mam co najmniej 4 do robienia...

współczuję Ci bo też to mam panicznie boję się dentystów a niestety zęby mam bardzo słabe i często muszę mieć borowane :/ mega zazdroszczę ludziom, którzy nigdy nie mieli borowania! dla mnie to jest nie do uwierzenia, już każdego zęba mam łatanego...
teraz chodzę do bardzo fajnego dentysty- najlepszy jakiego miałam, ale i tak się boję. Chociaż teraz jak zaczęłam do niego chodzić to z dwoma zębami w bardzo ciężkim stanie (wynik ciągłego odkładania wizyt u dentysty). Mówił, że jeszcze bym pochodziła z miesiąc czy dwa i straciłabym dwa zęby (a jednego już nie mam więc brakowałaby mi już trzech). Leczenie było trudne i ciężkie psychicznie dla mnie, gdybym chodziła do innego dentysty to chyba bym umarła albo wolała sobie wyrwać wszystkie zęby i spokój :P

[pozeczkowa]

Napisane przez Bella2212

współczuję Ci bo też to mam panicznie boję się dentystów a niestety zęby mam bardzo słabe i często muszę mieć borowane :/ mega zazdroszczę ludziom, którzy nigdy nie mieli borowania! dla mnie to jest nie do uwierzenia, już każdego zęba mam łatanego...
teraz chodzę do bardzo fajnego dentysty- najlepszy jakiego miałam, ale i tak się boję. Chociaż teraz jak zaczęłam do niego chodzić to z dwoma zębami w bardzo ciężkim stanie (wynik ciągłego odkładania wizyt u dentysty). Mówił, że jeszcze bym pochodziła z miesiąc czy dwa i straciłabym dwa zęby (a jednego już nie mam więc brakowałaby mi już trzech). Leczenie było trudne i ciężkie psychicznie dla mnie, gdybym chodziła do innego dentysty to chyba bym umarła albo wolała sobie wyrwać wszystkie zęby i spokój :P

też często wspominam, że najlepiej wyrwać wszystkie, kupić sztuczne, moczyć w szklance na noc i już ja nie mam już dwóch czwórek i jakichś z tyłu też mi już brakuje, a wszystkie pozostałe chyba poza jedynkami i dwójkami mam połatane i znowu mnie czeka szereg wizyt jakoś za miesiąc...

brawo za nastawienie! u mnie też pomalutku do przodu znowu, cóż tam, że i prę kroków do tyłu się w międzyczasie zrobiło

manu na dziś:
1. owsianka z jabłkiem i cynamonem
2. koktajl z maślanki, malin i mięty
3. makaron pełnoziarnisty z łososiem, mozarellą i płatkami migdałów
4. 2 kanapki pełnoziarniste zapiekane z wędliną, jajkiem, rukolą i pomidorem
5. jakieś pestki i orzechy wieczorem do filmu

jak siedzę w domu to prawie wcale nie piję -_- wczoraj o tej godzinie już byłam po 1,5l wody a dziaij ledwo szklankę wypiłam... muszę się wziąć za to

[Must]

Cześć Bella
Witaj, ładnie piszesz. Lubię taki entuzjazm

Opowiadaj jak było na wakacjach



Ja byłam u lekarza, baardzo miły starszy Pan.
Mam zapalenie górnych dróg oddechowych, sporo leków i l4 na 3 dni.

Mam wypoczywać, nigdzie nie łazikować. Jestem zmęczona i taki mam plan.


Na razie jadłam tylko jogurt i 2 kanapki z ciemnym pieczywem, serkiem almette i chudą szynką.

Na obiad zjem pieczoną kurę z warzywami.

Ale cięzko, najchętniej bym nic nie jadła.

Kupiłam figi i wieczorem coś z nich zrobię.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez pozeczkowa

też często wspominam, że najlepiej wyrwać wszystkie, kupić sztuczne, moczyć w szklance na noc i już ja nie mam już dwóch czwórek i jakichś z tyłu też mi już brakuje, a wszystkie pozostałe chyba poza jedynkami i dwójkami mam połatane i znowu mnie czeka szereg wizyt jakoś za miesiąc...

brawo za nastawienie! u mnie też pomalutku do przodu znowu, cóż tam, że i prę kroków do tyłu się w międzyczasie zrobiło

manu na dziś:
1. owsianka z jabłkiem i cynamonem
2. koktajl z maślanki, malin i mięty
3. makaron pełnoziarnisty z łososiem, mozarellą i płatkami migdałów
4. 2 kanapki pełnoziarniste zapiekane z wędliną, jajkiem, rukolą i pomidorem
5. jakieś pestki i orzechy wieczorem do filmu

jak siedzę w domu to prawie wcale nie piję -_- wczoraj o tej godzinie już byłam po 1,5l wody a dziaij ledwo szklankę wypiłam... muszę się wziąć za to

Bardzo smaczne menu

Ja też w domu pije malutko,a w pracy na dzbany. Nie wiem o co chodzi
Też będę nad tym pracować.

[michalova]

Bella - piękne podejście! Trzymam da Ciebie bardzo mocno kciuki!!
No, pozeczkowa, hop po wodę! Sama się nie wypije ;-)
Must - kuruj się biedniuszku, oby Ci szybko przeszło

[Unex]

Hej laski

Must wspolczuje przeziebienia Wracaj do zdrowia szybko!
Panna atopowa, zapisalas sie do dentysty z tym zebem?

Ja wlasnie wrocilam z pracy, pozniej pocwicze.
Bylam dzis w sklepie ze zdrowa zywnoscia i kupilam maslo orzechowe 100 % orzechow w skladzie! Z tej samej firmy co ostatnio, normalnie wow! Tego szukalam.
Zapomnialam sobie wziac mojego pojemnika z salatka dzis na drugie sniadanie i zjadlam tylko kromke chleba razowego na 2 sniadanie bo nie chcialam go smarowac marmolada, a tylko taka opcje mamy na sniadanie w pracy

[pozeczkowa]

Napisane przez Unex

Bylam dzis w sklepie ze zdrowa zywnoscia i kupilam maslo orzechowe 100 % orzechow w skladzie! Z tej samej firmy co ostatnio, normalnie wow! Tego szukalam.

eee... ja kupuję to masło orzechowe 100% w tesco normalnie

[Unex]

Napisane przez pozeczkowa

eee... ja kupuję to masło orzechowe 100% w tesco normalnie

Mi tesco nie po drodze niestety, zreszta w holands & barrett jest promocja, za dwa produkty jak kupuje drugi masz za polowe ceny wiec calkiem dobrze na tym wyszlam


ja juz po treningu

[_Ewka423_]

Zaczynałam mój sport od dwa razy w tygodniu Crossfit, a teraz juz do tego mam jeszcze dwa razy siłownie.W tym rowerek, bieżnia, brzuszki i to ćwiczenie jak pływanie na kajakach

[Unex]

Moj jadlospis na jutro

- owsianka, mleko 2 %, orzechy nerkowca, 1/2 banana + kawa
- fit burger - bulka razowa, salata, pomidor, cebula, papryka, ogorek, kotlecik z piersi z indyka robiony w piekarniku, sos czosnkowy robiony z jogurtu i odrobina ketchupu
- losos zapiekany w piekarniku, 50 g ryzu brazowego, salata, ogorek, pomidor, brokul gotowany
- jajecznica z 2ch jaj klasa L, szczypiorek, pomidor

[pannaatopowa]

o dentysty zapisze się po weekendzie. Mam problem do jakiego pójść. Blisko w mieście jest babka, na która wszyscy narzekają a wypadające plomby to normalność. W Malborku byłam i mają problem ze znieczuleniami. Albo dają z ociąganiem, albo jak już dadzą to nie czekają aż zadziała. Musze poczytać w necie.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

wczoraj byłam u gina. Mam nadżerkę, ale lekarze powiedzieli abym ją kontrolowała, bo wypalanie czy inne takie może powodować problemy z ciążą. No mi tam ona nie przeszkadza. Zresztą mama miała nadżerkę i po pierwszej ciąży jej przeszło. Ciąży ze mną. Taki nagroda od mamusi za skopanie jej czegoś.

Wracając do gina zachwalał że chodzę 3-4 razy do roku na kontrolę, kiedyś mówił, że moje zdjęcie wywiesi na ścianie jako przykład a jak wsadzałam receptę do książki to chwalił gust książkowy. Albo lekarz się czegoś naćpał, albo miał taki super dzień

[Unex]

moja waga: 71,5