Mamusie styczniowe 2016, cz. IV

[MallaMi]

Napisane przez kamilka

Jestem, dochodzę do siebie... Miałam dzis zabieg. Jutro sie okaże czy sie udało to co chcieli...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mojakaren]

kogielmogiel miłych warsztatów
Ja pewnie będę mieć robione USG III trymestru w swoim czasie, ale mój gin, nie nazywa tych USG, które robi jakoś specjalnie, tylko bez gadania robi praktycznie na każdej wizycie dokładną "analizę" dziecia, wszystko sobie mierzy, słucha serca. Także u mnie naprawdę każde USG jest bardzo szczegółowe i dokładne
No a ostatnio nawet w pakiecie z 4D

Dotka90 piona! ja też nie lubię rosołu za o pomidorowa ale teraz sobie grzeję bo dostałam od mamy taki niedzielny

baby smutno to czytać o sytuaci w zwiazku, ale jednak mam nadzieję, że po tym kryzysie wszystko się ułoży! mąż pójdzie do pracy, Ty urzadzisz sobie mieszkanie tak jak marzysz i spokojnie będziecie czekali na dziecia

kamilka oby wszystko było jak najlepiej, czekamy na dobre wieści!

[pietrusiowata]

Kamilka oby wszystko się udało, trzymam kciuki

[kinga1701]

Właśnie dostałam wiadomość (od tych stron co się zarejestrowałam), że już czas pakować torbę do szpitala. Nie powiem dziwnie się z tym poczułam , ale co racja to racja. Muszę się ogarnąć, kupić koszule wyprać i zapakować wszystko niech stoi.

[magda1706]

Hejo
Siedziałam 6h w przedszkolu i lepiej to zniosłam niż wczoraj Jutro myślę pójść na 8.45, wyjść 13.45 i na 14 do pracy
Przynajmniej pośpię do 8

Napisane przez kinga1701

Od 3 dni nie mogę spać na lewym boku, tak mi jest strasznie nie wygodnie, no nie ma szans. Śpię na prawym, a jak to u was wygląda?

Nic mi nie mów Kładę się na lewym, zaraz mi wszystko drętwieje, przewalam się po tym łóżku i zasypiam na płasko Chyba całą noc śpię na płasko więc no..

Napisane przez lune1992

A to ja z Małym w 27tc

Wow Pięknie!

Napisane przez lune1992

Chciałam się dziewczyny Was zapytać czy to normalne że od kilkunastu dni mam coś takiego że w nocy idę siusiu i po tym mam bardzo twardy brzuch tak mi się spina, idę tak zgięta do łóżka i za chwilę mi przechodzi jak tak leżę. Szukam w necie nic nie znalazłam na taki temat...
W dzień też mam tak czasem. Wizytę mam dopiero 22 października ale nie wiem czy to coś jest pilnego czy to normalne jest?

Ja tak mam Drętwieje mi jak nagle wstanę i szybko coś chcę zrobić, jak szybko się schylę, jak za szybko wyjdę z samochodu..
Mi lekarz powiedział, że póki bardzo nie boli taki skurcz to jest w porządku

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Mi się mega nie podobają te koszule Nie wiem co robić

[kinga1701]

Napisane przez magda1706

[/COLOR]Mi się mega nie podobają te koszule Nie wiem co robić

Ja będę zamawiać z takich http://allegro.pl/dyskretna-ciazowa-...928442130.html tylko, że u nas na ebay.

[magda1706]

Napisane przez kinga1701

Ja będę zamawiać z takich http://allegro.pl/dyskretna-ciazowa-...928442130.html tylko, że u nas na ebay.

mi się żadna nie podoba Nienawidzę takich koszul.. Masakra.

Rzygłam rano mlekiem najgorzej bo w salonie Muszę dywan wyczyścić, bo zapach jednak sie utrzymuje mimo, że wytarłam rano ręcznikiem wszystko

[Casaa]

Karen, Dotka, dolaczam do grona nie lubiacych rosolu jak mozna lubic baze do zupy? Ale nie spotkalam jeszcze osoby, ktora tez by nie lubila, teraz wiem, ze nie jestem sama

Wyslane z Lumia920.

[tygrysek83]

Pietrusiowata, Dotka duzo zdrowka. U mnie akurat okazało się że i kaszel i ból gardła spowodowane są spływającym katarem. Z porad/leków dostałam Sinupret zeby rozrzedzić katar, tabletki Isla aby nawilżać podrażnione gardlo, płukanie sodą, wodę morską do nosa. Jezeli gardło chore można Tantum Verde, ale w takim przypadku jak u mnie tylko podrażnia (czuje sie).

Ua00 kolacja to fajny pomysł.

Kogielmogiel ja idę na to USG. Mam jakoś pod koniec miesiąca.

Produkty Johnson często uczulają/podrażniają.

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Dziwna sprawa. W ciąży czuje się lepiej niż wcześniej, przynajmniej brzuch mnie nie boli gdy miałby być okres. Gdybym nie powiększający się brzuch nie wiedziałabym, że w niej jestem. I z całego serca współczuje kobietom i połowie z Was, że z trudem witają kolejny dzień. Zgaga, wymioty, nudności, bóle kręgosłupa, brak siły, obrzęki i żylaki nóg, rozstępy i co jeszcze tylko można wymyślić, brak bądź nadmierny apetyt, zachcianki, bóle brzucha, bolesne skurcze. Ja tego nie mam, przez ani jeden dzień tego nie doświadczyłam. Ale wiecie co jest najlepsze? Zaobserwowałam dziwną tendencje ze strony kobiet, które już w ciążach były. Znajomi, sąsiedzi, koleżanki itp w momencie kiedy pytają jak się czuję, a ja odpowiadam im z uśmiechem na twarzy "nic mi nie dolega" nagle marszczą brwi albo machają ręka mówiąc "poczekaj, bo najgorsze przed Tobą. Ja jak byłam w ciąży..". Nie wiem czy to zazdrość i chęć wspomnienia ile one się nacierpiały przez ten okres? Teoretycznie mogłabym jeszcze pomyśleć że za każdym razem mówią o końcówce ciąży, ale kiedy pada "pierwsze wymioty" zdaje sobie sprawę, że jestem w błędzie. Zamiast powiedzieć "to super, że Tobie się jakoś udało" dopieprzają, że tak na prawdę przez chwilę muszę się zastanowić czy na prawdę nic mi nie jest i to nie one mają rację. Nie rozumiem tego.

[tygrysek83]

Napisane przez kamilka

Jestem, dochodzę do siebie... Miałam dzis zabieg. Jutro sie okaże czy sie udało to co chcieli...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oby wszystko się udało. A na co w koncu się zdecydowali bo mówiłaś ze kilka scenariuszy rozważają.

Napisane przez magda1706

Hejo

Siedziałam 6h w przedszkolu i lepiej to zniosłam niż wczoraj Jutro myślę pójść na 8.45, wyjść 13.45 i na 14 do pracy

Przynajmniej pośpię do 8







Nic mi nie mów Kładę się na lewym, zaraz mi wszystko drętwieje, przewalam się po tym łóżku i zasypiam na płasko Chyba całą noc śpię na płasko więc no..







Wow Pięknie!







Ja tak mam Drętwieje mi jak nagle wstanę i szybko coś chcę zrobić, jak szybko się schylę, jak za szybko wyjdę z samochodu..

Mi lekarz powiedział, że póki bardzo nie boli taki skurcz to jest w porządku

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Mi się mega nie podobają te koszule Nie wiem co robić

Mi sie koszule tez nie podobają. A ich użycie doprowadzało mnie do furi. Najlepiej sprawdziły mi sie bluzeczki luźne na ramiączka. Zasuwałam ramiączko i wszystko juz dostępne.

[magda1706]

Napisane przez tygrysek83

Mi sie koszule tez nie podobają. A ich użycie doprowadzało mnie do furi. Najlepiej sprawdziły mi sie bluzeczki luźne na ramiączka. Zasuwałam ramiączko i wszystko juz dostępne.

No ale piszą wszędzie, że nie można być w spodenkach po porodzie Mam koszulkę nocną XL, która przez to, że używam oliwki z Babydream ma plamy na wierzchu i myślałam wziąć ją do porodu, ale nie wiem czy przejdzie taka? Na ramiączkach, trochę za pupę A później to ja bym chciała spodenki - luźne bo luźne, ale spodenki i na górę koszulki takie jak mam do spania normalnie.. ale podobno nie można

[czarnulax]

Mnie też brzuch twardnieje, jak wstaję w nocy, ale u mnie to trzeba by liczyć sytuacje kiedy on nie twardnieje.
Na szczęście na razie szyjka trzyma i od poprzedniej wizyty się nie skróciła. No ale jak będzie dalej tak źle, to mam nie czekać do wizyty tylko też przyjść wcześniej. Z małą też wszystko dobrze, urosła troszkę, waży już 1180g I tak jak przypuszczałam zmieniła ostatnio pozycję i jest główką do góry, a dupka i nóżki na dole. Już wiem czemu ostatnio wiecznie dostaję po pęcherzu
Odnośnie USG 3 trym. to mnie zrobi lekarz pewnie na którejś wizycie.

lune ślicznie!
kamilka za was!

Napisane przez Magdusiaaa

Mi na temat szyjki zawsze tak mowila. Nigdy nie podawala dlugosci. Tylko mowi w jakim jest stanie

Mi do czasu aż nie pojawiły się problemy ze skurczami też badał lekarz bez podawania długości, od tego czasu zawsze jeszcze ją sprawdza.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Mnie się te wszystkie koszule też nie podobają. Są dla mnie aseksualne Ale no pewnie przemęczę się przez jakiś czas.

[kinga1701]

Napisane przez magda1706

No ale piszą wszędzie, że nie można być w spodenkach po porodzie Mam koszulkę nocną XL, która przez to, że używam oliwki z Babydream ma plamy na wierzchu i myślałam wziąć ją do porodu, ale nie wiem czy przejdzie taka? Na ramiączkach, trochę za pupę A później to ja bym chciała spodenki - luźne bo luźne, ale spodenki i na górę koszulki takie jak mam do spania normalnie.. ale podobno nie można

No własnie w tym problem, że nie za bardzo można w tych spodenkach w szpitalu, ale jakoś te 2 czy 3 dni się przeżyje a w domu to już samowolka

Napisane przez czarnulax

Mnie też brzuch twardnieje, jak wstaję w nocy, ale u mnie to trzeba by liczyć sytuacje kiedy on nie twardnieje.
Na szczęście na razie szyjka trzyma i od poprzedniej wizyty się nie skróciła. No ale jak będzie dalej tak źle, to mam nie czekać do wizyty tylko też przyjść wcześniej. Z małą też wszystko dobrze, urosła troszkę, waży już 1180g I tak jak przypuszczałam zmieniła ostatnio pozycję i jest główką do góry, a dupka i nóżki na dole. Już wiem czemu ostatnio wiecznie dostaję po pęcherzu
Odnośnie USG 3 trym. to mnie zrobi lekarz pewnie na którejś wizycie.
.

Dobrze, że z szyjką już lepiej i się nie skraca i córeczka Ci ładnie rośnie

[pietrusiowata]

Napisane przez Casaa

Karen, Dotka, dolaczam do grona nie lubiacych rosolu jak mozna lubic baze do zupy? Ale nie spotkalam jeszcze osoby, ktora tez by nie lubila, teraz wiem, ze nie jestem sama

Wyslane z Lumia920.

Mi domowy rosół zawsze pomaga w chorobie. Mam swoje wymagania co do rosołu i moja teściowa już wie, że dla mnie musi być sama zupa z makaronem bez pływających warzyw czy mięsa. Zawsze się ze mnie śmieje, bo jak ugotuję już rosół to wszystko wyciągam i przez sitko przelewam do innego garnka.

[tygrysek83]

Napisane przez magda1706

No ale piszą wszędzie, że nie można być w spodenkach po porodzie Mam koszulkę nocną XL, która przez to, że używam oliwki z Babydream ma plamy na wierzchu i myślałam wziąć ją do porodu, ale nie wiem czy przejdzie taka? Na ramiączkach, trochę za pupę A później to ja bym chciała spodenki - luźne bo luźne, ale spodenki i na górę koszulki takie jak mam do spania normalnie.. ale podobno nie można

W szpitalu przeżyłam w jakiejś koszuli. Ta z porodu i tak była cała ufajdana, ta na kolejne dni tez niestety dostała krwia. W domu kilka dni jeszcze w koszuli ale juz takiej na ramiączka a potem w bardzo luźnych spodenkach. I tak przecież ciagle byłam w majtkach i podpaskach giga.

[kinga1701]

Ja nie wiem co wy macie z tym rosołkiem, przecież on jest taki pyszny I jedyna zupa jaką toleruję jeszcze od czasu do czasu to pomidorowa i na tym jadłospisu mój zup się kończy

[magda1706]

Napisane przez czarnulax

Mnie się te wszystkie koszule też nie podobają. Są dla mnie aseksualne Ale no pewnie przemęczę się przez jakiś czas.

No właśnie dla mnie też.. Nie chodzi mi o to żeby być mega sexi laską na porodówce, ale żeby wyglądać. A jak mam taką koszulę to czuję, że nie wyglądam i potrafię mieć przez to podły nastrój i niechęć do wszystkiego

Napisane przez kinga1701

Ja nie wiem co wy macie z tym rosołkiem, przecież on jest taki pyszny I jedyna zupa jaką toleruję jeszcze od czasu do czasu to pomidorowa i na tym jadłospisu mój zup się kończy

Ja właśnie też nie wiem co do niego mają Ja zupy wszystkie oprócz pomidorowej z ryżem

[Magdusiaaa]

Dziewczyny te koszulki fakt rewelacyjne nie sa i w zyciu takich nie nosilam. Ale przez te 3 dni nie my jestesmy najwazniejsze tylko dzidzie i nie musimy wygladac jak gwiazdy filmowe

[magda1706]

Napisane przez Magdusiaaa

Dziewczyny te koszulki fakt rewelacyjne nie sa i w zyciu takich nie nosilam. Ale przez te 3 dni nie my jestesmy najwazniejsze tylko dzidzie i nie musimy wygladac jak gwiazdy filmowe

Jak gwiazda to nigdy nie wyglądałam Ja po prostu nie lubię tego typu koszul, źle się w nich czuję zarówno fizycznie jak i psychicznie. A jak źle się w czymś czuję psychicznie to jest mi źle, nie potrafię się do niczego zmotywować i czuję, że mam nerwa, bo coś musiałam założyć wbrew mojej woli. O wiele łatwiej i przyjemniej nosi się coś co nam się podoba - nawet głupi guzik w danej koszuli. A że teraz jestem mega na to drażliwa to próbuję znaleźć rozwiązanie. W czym wlecę na porodówkę to mi obojętne, ale w czym będę leżeć na łóżku już nie tak bardzo. I przez to, ze urodzę dziecko mam zapomnieć o swoim komforcie psychicznym? Nie dość, że będę wkurzona, bo niewyspana, pewnie karmić się nie będzie dało, będzie bolało jak cholera to jeszcze będę miała na sobie przebrzydłą koszulę... Chociaż tyle przyjemności z ładnej koszuli mogę sobie zapewnić

[kinga1701]

Magda jasne, że o sobie zapomnieć nie można, bo dzidziuś jest najważniejszy, ale my zaraz za nim No ale co zrobisz jak koszula musi być, trzeba znaleźć coś co jakoś da się znieść przez te kilka dni.

[Casaa]

Czarnula, super, ze szyjka sie nie skraca noooo i mala juz nie taka mala

Wyslane z Lumia920.

[Kruszynkaa86]

No ja za koszulami też nie przepadam, ale na te kilka - kilkanaście dni się poświęcę a myślicie, że dwie wystarczą ? Jedna do czasu porodu, po porodzie i tak będzie do kosza, a druga po porodzie

Kamila odpoczywaj

Czarnulax super, że wszystko jest w porządku

Kinga Ty chyba kupowałaś rożek z tej aukcji http://allegro.pl/rozek-becik-z-uroc...235479357.html prawda ? jak Twoja opinia na jego temat ?

[magda1706]

No nie ma wyjścia chyba To chociaż może jakąś w ładny wzór

[kinga1701]

Napisane przez Kruszynkaa86

Kinga Ty chyba kupowałaś rożek z tej aukcji http://allegro.pl/rozek-becik-z-uroc...235479357.html prawda ? jak Twoja opinia na jego temat ?

Nie to nie ja, ktoś go wstawiał ale nie pamiętam kto. Ja mam stąd http://allegro.pl/show_item.php?item=5565790423

[Dotka90]

Napisane przez Casaa

Karen, Dotka, dolaczam do grona nie lubiacych rosolu jak mozna lubic baze do zupy? Ale nie spotkalam jeszcze osoby, ktora tez by nie lubila, teraz wiem, ze nie jestem sama

Ej to sobie wyobraź, że mój kolega je rosół z ziemniakami, to dopiero obrzydlistwo

Tzn. ja z rosołem mam tak, że jak dają, a jestem np. na weselu/w gościach, to zjem. To nie tak, że absolutnie nie zjem, bo nie.
Ale nie jest to moja ulubiona zupa.

Moja ulubiona to oczywiście pomidorówka Lubię też barszcz czerwony normalny albo na zakwasie pieczarkową i zupy-kremy: cukiniową, dyniową, z soczewicy itp.

[Kruszynkaa86]

A tak, tak Kinga chodzi mi właśnie o ten, który kupiłaś - pomyliłam linki jesteś z niego zadowolona ?

Dziewczyny - Tommee Tippee to dobra firma ? kupowałyście bodajże butelki z tej firmy i tak się zastanawiam, czy też ją wybrać Bo jest też Avent i Lovi, która polecacie ? No bo potem akcesoria to trzeba dobrać z tej samej firmy a chciałabym zrobić jedno duże zamówienie

[baby montana]

Napisane przez pietrusiowata

Mi domowy rosół zawsze pomaga w chorobie. Mam swoje wymagania co do rosołu i moja teściowa już wie, że dla mnie musi być sama zupa z makaronem bez pływających warzyw czy mięsa. Zawsze się ze mnie śmieje, bo jak ugotuję już rosół to wszystko wyciągam i przez sitko przelewam do innego garnka.

To tak jak ja. Gotuje ze wszystkim a!e przed zjedzeniem dokladnie musze przecedzic. Z zup uwielbiam grzybowa,ogorkowa,pomidor owa i krupnik,tutaj tylko pomidorowa moge jesc bo na reszte nie ma skladnikow

[Casaa]

Napisane przez Dotka90

Ej to sobie wyobraź, że mój kolega je rosół z ziemniakami, to dopiero obrzydlistwo

Tzn. ja z rosołem mam tak, że jak dają, a jestem np. na weselu/w gościach, to zjem. To nie tak, że absolutnie nie zjem, bo nie.
Ale nie jest to moja ulubiona zupa.

Moja ulubiona to oczywiście pomidorówka Lubię też barszcz czerwony normalny albo na zakwasie pieczarkową i zupy-kremy: cukiniową, dyniową, z soczewicy itp.

Taaaa, moi dziadkowie sa ze wschodu i potrafia rosol z ziemniakami zjesc, a co gorsza z plackami ziemniaczanymi..... Blehhhhh

Jak musze to zjem ale z reguly rosnie mi w buzi :-/

Najlepsza zupa w ciazy to żurek a tak ogolnie to kazda poza rosolem

[Magdusiaaa]

A co powiecie na czarnine czy czernine:-D ja jak na to patrze to mnie od razu cofa. A moi rodzice ubostwiaja i jedza bardzo czesto
Ja rosol czy pomidorowa bardzo lubie ale ze swoim makaronem. Ze sklepowym to juz nie to