Mamusie lutowe - część II - Strona 136 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-19, 15:03   #4051
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Badzia burzuazja faktycznie

No właśnie Ja mi przypomniała o ty poceniu i wezmę same krótkie rękawki



A ja z Tusią w ramach poprawy nastroju właśnie pożarłyśmy po salaterce domowego budyńku
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:06   #4052
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Mi polozna rozcięła wzdłuż ciała koszule i wyrzuciła ja do kosza, pytając wcześniej czy chce ja zabrać. Uważam ze nie ma sensu zakładać czegoś nowego do porodu ,hehe biedaczek zdebial z wrażenia? Moj znowu pół mnie szukał po oddziale jak przez tel oznajmiłam ze córa na świecie i czekamy na niego by przeciął pępowinę. Jak wszedł to miał mnie jakby ducha zobaczył ...to było bezcenne ostatnio to wspominalismy

Haha no dobre te nasze chłopaki


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Badzia burzuazja faktycznie



No właśnie Ja mi przypomniała o ty poceniu i wezmę same krótkie rękawki







A ja z Tusią w ramach poprawy nastroju właśnie pożarłyśmy po salaterce domowego budyńku

Ja o tym pamietam bo to była moja zmora i juz myślałam ze jestem jakas chora czy co.. Ale przeszło w koncu


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Ja własne spacerkiem do domu ide juz noe jeżdzę tramwajem zeby nie złapać jakiegoś choróbska bo rano tłok a ludzie co chwila kaszlą. A mam 2km do pracy wiec w sam raz na spacer
A za chwile idziemy z pola na zajęcia muzyczne


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:14   #4053
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
No i dziewczyny nie zapomnijcie o klapkach pod szpitalny prysznic
To jest tzw. Must have
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:17   #4054
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
No i dziewczyny nie zapomnijcie o klapkach pod szpitalny prysznic
To jest tzw. Must have w wyprawkę szpitalnej
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:26   #4055
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
ale to musiało być fajne ale w trakcie mogłaś zadzwonić ?
Mamusie dobre rady z tymi koszulami Motyl klapki dopisuję
Tak, mogłam zadzwonić była przy mnie polozna i studentka, zapytałam jednak czy mogę zadzwonić, bo niby tak dziwnie w takim momencie mieć tel w ręku . Ale zależało mi by był w tym momencie bo tak sie umówiliśmy ze chociaż przetnie pępowinę. MOj maz nie chciał patrzeć na to jak cierpię, jest z tych wrażliwych, abja tez uszanowalam jego decyzje.Jednak i tak widzieliśmy na tel w nocy ze 3-4 h . Na drugi dzien jak zobaczyłam jego paznokcie obgryzione do krwi z nerwów to pomyślałam ze dobrze ze nie naciskałam więcej by ze mną jednak był.


Dziewczyny czy juz postanowilyscie ze maz bedzie Wam towarzyszył podczas porodu?
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:30   #4056
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Tak, mogłam zadzwonić była przy mnie polozna i studentka, zapytałam jednak czy mogę zadzwonić, bo niby tak dziwnie w takim momencie mieć tel w ręku . Ale zależało mi by był w tym momencie bo tak sie umówiliśmy ze chociaż przetnie pępowinę. MOj maz nie chciał patrzeć na to jak cierpię, jest z tych wrażliwych, abja tez uszanowalam jego decyzje.Jednak i tak widzieliśmy na tel w nocy ze 3-4 h . Na drugi dzien jak zobaczyłam jego paznokcie obgryzione do krwi z nerwów to pomyślałam ze dobrze ze nie naciskałam więcej by ze mną jednak był.


Dziewczyny czy juz postanowilyscie ze maz bedzie Wam towarzyszył podczas porodu?
w takiej sytuacji nie ma co zmuszać męża nie każdy jest taki mocny by oglądać poród na żywo chyba zależy od faceta tak mój chce we wszystkim towarzyszyć od a do z a czy zdąży przyjechać z pracy życie pokaże
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:37   #4057
wykalacka
Zadomowienie
 
Avatar wykalacka
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 616
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość

Dziewczyny czy juz postanowilyscie ze maz bedzie Wam towarzyszył podczas porodu?
mój TŻ nie chce, on jest z tych wrażliwych, zresztą byliśmy w sobotę na targach i występował położnik ze szpitala i mówił, że jak partner się napatrzy na co nieco to są badania, które potwierdzają, że negatywnie się to odbija na późniejszych stosunkach Teraz mi cytuje tego lekarza, ja go nie zmuszam, ale po prostu dobrze byłoby mieć wsparcie w tym czasie
wykalacka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:38   #4058
siasia13
Rozeznanie
 
Avatar siasia13
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
Ja mam szlafroczek fajny cieniutki
Kupilam na poprzedni porod a ani razu nie uzylam bo mialam swoj pokoj i bylam tam 24h na dobe sama z mezem. No i bylam tylko jakies 30h w szpitalu wiec szybko poszlo
Teraz sie pewnie przyda.

Wlasnie do porodu slyszalam ze warto miec cos co bez zalu sie wyrzuci. Ja juz zupelnie nie pamietam jak to bylo co sie z koszula robi jak dziecko na brzuchu ląduje Podnosi sie ta koszule, rozpina, zdejmuje czy jak? Ja piernicze, nie pamietam tego zupelnie z tej ekscytacji Niesamowita jest ta chwila, szkoda ze tak slabo sie ją pamieta.. A mąż dzielnie robił foty od pierszej chwili Poli u mnie na brzuchu.
Choc tez zapomnial a stal w szoku z aparatem w rece i polozna dopiero do niego co pan tak stoi jak wryty prosze robic foty na pamiatke

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------


A szkoda

Własnie ja myslalam o nerce ale mnie bolalo tak blizej pachwiny na dole brzucha a nerka to nie wyzej? Nie mam pojecia Ale ciesze sie ze juz nie boli

No szkoda


Mnie wlasnie tak wyzej boli, z boku troche nizej niz zebra wiec raczej nerka. Polozna powiedziala, ze poki co sie nie martwic ale jak sie bedzie nasilac to do lekarza.

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Mi polozna rozcięła wzdłuż ciała koszule i wyrzuciła ja do kosza, pytając wcześniej czy chce ja zabrać. Uważam ze nie ma sensu zakładać czegoś nowego do porodu ,hehe biedaczek zdebial z wrażenia? Moj znowu pół mnie szukał po oddziale jak przez tel oznajmiłam ze córa na świecie i czekamy na niego by przeciął pępowinę. Jak wszedł to miał mnie jakby ducha zobaczył ...to było bezcenne ostatnio to wspominalismy

No ja sie nie zdazylam przebrac do porodu bo najpier mowili, ze nie rodze a potem podlaczyli mnie pod kroplowke, glukoze, epidural I ktg I tyle mialam tego badziewia, ze tez nozyczki poszly w ruch bo nie bylo jak tego ze mnie zdjac A to taka ladna letnia tunika byla Teraz do szpitala jade w starych dresach w razie co


A I melduje sie po wizycie u poloznej. Serduszko wysluchane, dzidzia wymacana I tyle.... Taaak angielska opieka. Pogadala, pomacala, cisnienie zmierzyla I next ehhhh.

Edytowane przez siasia13
Czas edycji: 2015-10-19 o 15:41
siasia13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 15:58   #4059
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Tak, mogłam zadzwonić była przy mnie polozna i studentka, zapytałam jednak czy mogę zadzwonić, bo niby tak dziwnie w takim momencie mieć tel w ręku . Ale zależało mi by był w tym momencie bo tak sie umówiliśmy ze chociaż przetnie pępowinę. MOj maz nie chciał patrzeć na to jak cierpię, jest z tych wrażliwych, abja tez uszanowalam jego decyzje.Jednak i tak widzieliśmy na tel w nocy ze 3-4 h . Na drugi dzien jak zobaczyłam jego paznokcie obgryzione do krwi z nerwów to pomyślałam ze dobrze ze nie naciskałam więcej by ze mną jednak był.


Dziewczyny czy juz postanowilyscie ze maz bedzie Wam towarzyszył podczas porodu?
Mój mąż póki co zarzeka się, że chcę rodzić ze mną. Będę się czuła bezpieczniej, jak będzie obok. A niech trafi, że tego dnia będzie obłożenie porodówek i położna zajrzy raz na jakiś czas, to sama tylko bym się niepotrzebnie stresowała, a tak mąż będzie trzymał rękę na pulsie.
Cytat:
Napisane przez siasia13 Pokaż wiadomość
No szkoda


Mnie wlasnie tak wyzej boli, z boku troche nizej niz zebra wiec raczej nerka. Polozna powiedziala, ze poki co sie nie martwic ale jak sie bedzie nasilac to do lekarza.


No ja sie nie zdazylam przebrac do porodu bo najpier mowili, ze nie rodze a potem podlaczyli mnie pod kroplowke, glukoze, epidural I ktg I tyle mialam tego badziewia, ze tez nozyczki poszly w ruch bo nie bylo jak tego ze mnie zdjac A to taka ladna letnia tunika byla Teraz do szpitala jade w starych dresach w razie co


A I melduje sie po wizycie u poloznej. Serduszko wysluchane, dzidzia wymacana I tyle.... Taaak angielska opieka. Pogadala, pomacala, cisnienie zmierzyla I next ehhhh.
Dobrze, że piszecie takie rzeczy, to chociaż my pierwiastki wiemy czego możemy się spodziewać.
Nie wiem czemu, ale mnie rano zawsze pali w środku brzucha i kompletnie nie wiem jaki to organ, bo to takie rozległe odczucie, z resztą dość dziwne. Jakby mnie w przełyku paliło, to bym chociaż wiedział, że to zgaga.
Ach ta angielska opieka medyczna. Jednak wiesz, że Dzidzia ma się dobrze i serduszko bije jak trzeba . A to najważniejsze teraz.
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 16:23   #4060
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

[QUOTE=siasia13;53157391]No szkoda


Mnie wlasnie tak wyzej boli, z boku troche nizej niz zebra wiec raczej nerka. Polozna powiedziala, ze poki co sie nie martwic ale jak sie bedzie nasilac to do lekarza.



W poprzedniej ciazy miałam bóle w okolicach nerek, prawa stona z tylu cała obolała, byłam u neurologa i po usg wyszło ze dziecko uciska na organ , ze akurat ta strona mu sie spodobała do leżakowania
Zastaly mocz był widoczny w nerce i była obrzmiala. Nic mi na to nie przepisał jedynie co to taka rada by dodatkowo nie przygniatac tej nerki to miałam spać na lewym boku , kiedy tego akurat nie cierpiałam. I pic duzo wody
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 16:24   #4061
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

[QUOTE=siasia13;53157391]No szkoda


Mnie wlasnie tak wyzej boli, z boku troche nizej niz zebra wiec raczej nerka. Polozna powiedziala, ze poki co sie nie martwic ale jak sie bedzie nasilac to do lekarza.



W poprzedniej ciazy miałam bóle w okolicach nerek, prawa stona z tylu cała obolała, byłam u neurologa i po usg wyszło ze dziecko uciska na organ , ze akurat ta strona mu sie spodobała do leżakowania
Zastaly mocz był widoczny w nerce i była obrzmiala. Nic mi na to nie przepisał jedynie co to taka rada by dodatkowo nie przygniatac tej nerki to miałam spać na lewym boku , kiedy tego akurat nie cierpiałam. I pic duzo wody .I to był podobny czas jak Twój, połowa ciazy. Aczkolwiek to może byc inna tez dolegliwość.
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 16:30   #4062
justynka333
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka333
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 677
GG do justynka333
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
to już wiem co będzie u mnie

ale lekarz daj spokój zwykle wszystko pokazują i mówią przynajmniej w skrócie mój też na genetycznym był bardziej rozmowny niż na połówkowym, ale byłam ostatnia więc rozumiem że mógł mieć ciężki dzień ale mimo wszystko pokazał wszystko...Justynka a na normalnych wizytach nie masz za każdym razem usg ? może na kolejnej wizycie uda się jeszcze sprawdzić
Esorku zjedz większą kolację i puść głośniej muzyczkę połóż się i czekaj zobaczysz może pomoże wczoraj czytałam co mnie czeka w 23 t i było napisane że maluszek na tym etapie śpi 20 godzin więc sama rozumiesz że uchwycić moment jak nie śpi może być trudno
Cytat:
Napisane przez siasia13 Pokaż wiadomość
Mowie ci Kinga, nikt tu nie ma zycia celebryty z masa roznych orientalnych przygod kazdego dnia. Kazda z nas ma zwykle zycie, ktore stara sie przezyc jak najlepiej. Tragedie niestety nie wybieraja I moga przytrafic sie kazdemu, zaufaj mi, nie jestes jedyna. Twoje dzieci widza, czuja I ucza sie od ciebie podejscia do zycia. Napewno nie chcesz zyby byly nieszczesliwe. Zmus sie do malych radosci a twoj mozg wkrotce nauczy sie sam cieszyc bez zmuszania. Daj sobie I swoim dzieciom szanse na radosne zycie.


Dobre Moja uwierzyla, ze musi smoczek oddac mniejszym dzieciom


I mnie tak boli. Chyba jednak nerka stoi. Zapytam sie dzisiaj poloznej.




Co za debil, Niech sobie sprzet lepszy kupi a nie takie durnoty pacjentkom opowiada.


Jedynie cudowna rodzine??? Zdaje sie ze cudowna rodzina to jest w zyciu najwazniejsze
Dziewczyny co do mojego badania... To byłam tam na prenatalnych, ten sam pokój, maszyna ale inni lekarze. Jeden mega miły, pokazał nawet jak dzidzia sika macha rączkami aż mi łezka poleciała ze wzruszenia. Na połówkowym lekarz potraktował mnie niefajnie Wiem że mam te dobre 10kg nadwagi... Przez te prawie 6 miesięcy ciąży przytyłam niecałe 4kg. Bardzo dbam i siebie, nie pozwalam sobie na wiele zachcianek a te mam wyjątkowo niezdrowe... Lekarz na wstępie sie skrzywił że jest ze mną mąż i moja mama tz. 2 osoby. Potem zapytał ile ważę czy zdaje sobie sprawę z zagrożeń cukrzyca, nadciśnienie... Tu go trochę zgasiłam bo mam idealne wyniki. Potem przez pół badani stękał że kiepsko widzi(na wcześniejszym badaniu tej samej maszynie inny jakoś wszystko super widział ) Mnie nie pokazał nic, na pytanie mojej mamy czy to co widać do główka odparł żeby nei przeszkadzać...Mąż zaczyna przez brzuch czuć ruchy to chyba aż takiej tragedii nie ma. nie pisałam o tym bo nie lubię się nad sobą użalać ale bylo mi przykro....
Wizytę mamy w czwartek, ciekawe czy moja lekarka nada będzie mówić że to dziewczynka
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się.
24.09.2014 Zaręczyny.
18.04.2015 Ślub
06.06.2015 II kreski
06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała
14.12.2016 II kreski
16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała
justynka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:04   #4063
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez wykalacka Pokaż wiadomość
Dziewczyny zamawiałyście coś z H&M?

Zamówiłam bluzkę i dżinsy z działku mama i dostała smsa, że kurier będzie dzisiaj między 21, a północą
takie rzeczy to mi się zdarzały w okresie przed świątecznym, kiedyś mi pan z poczty zadzwonił około 21 czy go o 22 wpuszcze

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Ja dostałam od mamy rosół i na lenia robię z niego pomidorową, bo wolimy
Naprawdę mam dzisiaj rozlazły dzień...



Dziewczyny a myślałyście już nad piżamkami/koszulami do szpitala?

Ja w poprzedniej ciązy miałam jedną na ramiączkach i dwie z krókim rękawem takie typowo pod karmienie, z tej firmy Italian coś tam co sprzedają też na All (polecam!). I w tej na ramiaczkach czułam się tak nago w szpitalu i nie nosiłam, a te dwie to jednak było mało na 5 dni, bo jednak gorąco było. Ciągle mama mi brała do prania Do cc nie miałam, bo wiadomo,że szpitalna.
No i pomyślałam,że teraz sobie dwie dokupię. I myślałam o jednej piżamie z dłuższymi spodniami i jeszcze jednej koszuli, tylko nie wiem czy z krótkim, czy długim rękawem. Bo tak myślę,że to zima będzie i jak już będę w domu z małą to będę marznąć w koszuli z krótkim.

Jaką byście wzięły?
2 z poprzedniej ciąży już się do niczego nie nadają... muszę coś kupić, ostatnio miałam z muzzy i były fajne. A do porodu jeszcze nie wiem co wezmę, w koszulach męża się utopię :/ Na salę porodową miałam 1, ale wylądowałam na cc i nawet się nie wybrudziła, na pozostałe dni 2, ale tż mi doniósł wypraną z porodówki gdbyśmy miały dłużej zostać.

Mnie dziś wszystko boli :/ czy siedze, czy leże.. i mam zgage jak leżę :/
Na szczęście tż dziś ogarnia obiad
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:05   #4064
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Dziewczyny co do mojego badania... To byłam tam na prenatalnych, ten sam pokój, maszyna ale inni lekarze. Jeden mega miły, pokazał nawet jak dzidzia sika macha rączkami aż mi łezka poleciała ze wzruszenia. Na połówkowym lekarz potraktował mnie niefajnie Wiem że mam te dobre 10kg nadwagi... Przez te prawie 6 miesięcy ciąży przytyłam niecałe 4kg. Bardzo dbam i siebie, nie pozwalam sobie na wiele zachcianek a te mam wyjątkowo niezdrowe... Lekarz na wstępie sie skrzywił że jest ze mną mąż i moja mama tz. 2 osoby. Potem zapytał ile ważę czy zdaje sobie sprawę z zagrożeń cukrzyca, nadciśnienie... Tu go trochę zgasiłam bo mam idealne wyniki. Potem przez pół badani stękał że kiepsko widzi(na wcześniejszym badaniu tej samej maszynie inny jakoś wszystko super widział ) Mnie nie pokazał nic, na pytanie mojej mamy czy to co widać do główka odparł żeby nei przeszkadzać...Mąż zaczyna przez brzuch czuć ruchy to chyba aż takiej tragedii nie ma. nie pisałam o tym bo nie lubię się nad sobą użalać ale bylo mi przykro....
Wizytę mamy w czwartek, ciekawe czy moja lekarka nada będzie mówić że to dziewczynka
Rzeczywiscie trafiłaś na mało sympatycznego lekarza. Mój na polowkowym sam wyszedł z inicjatywa by zaprosić przyszłego tatusia, na to ja odmówiłam ze juz jest rocznym tatusiem i niech zostaną z córka ns korytarzu, by nie przeszkadzać i to było bardzo miłe .
Co kiepsko widać na takim nowoczesnym sprzęcie jsk teraz robią te polowkowe.Uwazam ze szukał juz dziury w całym i miał kiepski dzien.
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:07   #4065
siasia13
Rozeznanie
 
Avatar siasia13
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Hermi1989 Pokaż wiadomość
Mój mąż póki co zarzeka się, że chcę rodzić ze mną. Będę się czuła bezpieczniej, jak będzie obok. A niech trafi, że tego dnia będzie obłożenie porodówek i położna zajrzy raz na jakiś czas, to sama tylko bym się niepotrzebnie stresowała, a tak mąż będzie trzymał rękę na pulsie.

Dobrze, że piszecie takie rzeczy, to chociaż my pierwiastki wiemy czego możemy się spodziewać.
Nie wiem czemu, ale mnie rano zawsze pali w środku brzucha i kompletnie nie wiem jaki to organ, bo to takie rozległe odczucie, z resztą dość dziwne. Jakby mnie w przełyku paliło, to bym chociaż wiedział, że to zgaga.
Ach ta angielska opieka medyczna. Jednak wiesz, że Dzidzia ma się dobrze i serduszko bije jak trzeba . A to najważniejsze teraz.

Moze zgaga tylko czujesz w zoladku? Ja tak mam czasami wlasnie, ze mnie w zaladku pali. A ze zgage mam reguralnie to juz nawet nie zwracam uwagi.


No angole I ich sluzba zdrowia, szkoda gadac. Dalam rade w pierwszej ciazy to I teraz dam rade jakos

[QUOTE=MamaKarolci28;53157 912]
Cytat:
Napisane przez siasia13 Pokaż wiadomość
No szkoda


Mnie wlasnie tak wyzej boli, z boku troche nizej niz zebra wiec raczej nerka. Polozna powiedziala, ze poki co sie nie martwic ale jak sie bedzie nasilac to do lekarza.



W poprzedniej ciazy miałam bóle w okolicach nerek, prawa stona z tylu cała obolała, byłam u neurologa i po usg wyszło ze dziecko uciska na organ , ze akurat ta strona mu sie spodobała do leżakowania
Zastaly mocz był widoczny w nerce i była obrzmiala. Nic mi na to nie przepisał jedynie co to taka rada by dodatkowo nie przygniatac tej nerki to miałam spać na lewym boku , kiedy tego akurat nie cierpiałam. I pic duzo wody

No wlasnie mi tez dziecko uciska I tez chyba nerka stoi ale z tym sie nie da nic zrobic. Tylko wlasnie duzo pic I spac na lewym boku. Tylko ja na lewym nie lubie I sie nieswiadomie w nocy przekrecam Chyba sie przywiaze do lozka

Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Dziewczyny co do mojego badania... To byłam tam na prenatalnych, ten sam pokój, maszyna ale inni lekarze. Jeden mega miły, pokazał nawet jak dzidzia sika macha rączkami aż mi łezka poleciała ze wzruszenia. Na połówkowym lekarz potraktował mnie niefajnie Wiem że mam te dobre 10kg nadwagi... Przez te prawie 6 miesięcy ciąży przytyłam niecałe 4kg. Bardzo dbam i siebie, nie pozwalam sobie na wiele zachcianek a te mam wyjątkowo niezdrowe... Lekarz na wstępie sie skrzywił że jest ze mną mąż i moja mama tz. 2 osoby. Potem zapytał ile ważę czy zdaje sobie sprawę z zagrożeń cukrzyca, nadciśnienie... Tu go trochę zgasiłam bo mam idealne wyniki. Potem przez pół badani stękał że kiepsko widzi(na wcześniejszym badaniu tej samej maszynie inny jakoś wszystko super widział ) Mnie nie pokazał nic, na pytanie mojej mamy czy to co widać do główka odparł żeby nei przeszkadzać...Mąż zaczyna przez brzuch czuć ruchy to chyba aż takiej tragedii nie ma. nie pisałam o tym bo nie lubię się nad sobą użalać ale bylo mi przykro....
Wizytę mamy w czwartek, ciekawe czy moja lekarka nada będzie mówić że to dziewczynka

Ja rozumiem, ze gadanie osob trzecich moze przeszkadzac ale sie wtedy informuje rodzine, ze najpierw jest badanie a potem mozna sobie chwile popatrzec I zadac pytania. Co za gbur I palant. Nie dziwie sie, ze Ci bylo przykro. Moze juz nie bedziesz miala wiecej takich przykrych zdarzen. Napewno nie ma zadnej tragedii. 10kg to nie tak duzo, znam dziewczyny, ktore zachodzily w ciaze z wieksza nadwaga I wszystko bylo okej. Najwazniejsze, ze jestes swiadomo I dbasz o siebie
siasia13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:13   #4066
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Patrzę na alledrogo i większość koszul jest w jasnych kolorach, a ja bym chciała ciemne - tak wiem, dziwna jestem :p o widzę seksowne koszule do karmienia i porodu :p

A co do porodu. Póki co nastawiam się na sn i rodzenie bez tż. Panikował mi ostatnio za bardzo chociaż chciał tam iść :/ Moja koleżanka przy drugim dziecku wziela położną, która zadzwoniła po tż na ostatnie chwile. Jak tż się odmieni to zrobię tak samo, a jak nie to rodzę do końca z położną.

Edytowane przez figa84
Czas edycji: 2015-10-19 o 17:15
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:18   #4067
Basieku1
Raczkowanie
 
Avatar Basieku1
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 192
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy juz postanowilyscie ze maz bedzie Wam towarzyszył podczas porodu?
Właśnie się nad tym zastanawiam, sądzę , że zawsze to jakieś wsparcie. Tyle dobrze, że mój mąż potrafi zachować zimną krew, i jak zaczynam "panikować" to zawsze mnie stopuje ostatnio pytał czy chcę cesarkę czy będę naturalnie rodziła moja koleżanka do porodu wynajęła sobie prywatną położną i oczywiście bardzo sobie chwaliła i stwierdziła, że jak będzie kiedyś rodziła to nawet nie będzie się zastanawiała.
Basieku1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:28   #4068
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

No wlasnie mi tez dziecko uciska I tez chyba nerka stoi ale z tym sie nie da nic zrobic. Tylko wlasnie duzo pic I spac na lewym boku. Tylko ja na lewym nie lubie I sie nieswiadomie w nocy przekrecam Chyba sie przywiaze do lozka

Popijaj sobie tez sok 100% z żurawiny, zapobiegniesz infekcji. Bo jeśli bedzie Ci mocz zostawał to jest ból jak przy skurczach porodowych. Wiem co mowię bo to przeszłam rok temu. I juz dmucham na zimne. I lepiej sie przywiąz do tego łóżka
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:37   #4069
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

A jakis dibry sok z zuraiwny polecacie taki sklepowy?
Moj tz zarzeka sie ze chce bhc przy porodzie. Smiejemy sie ze w sumie krowom nie jeden odbieral lol hahaha tak czy siak blizej porodu jeszcze bedziemy o tym gadac..
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:46   #4070
Basieku1
Raczkowanie
 
Avatar Basieku1
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 192
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Marta wcześniej piłam 100% żurawinę z oleofarm, ale ostatnio zamieniłam na tabletki Doppelherz aktiv Uro Forte - lekarz mi polecił, że są bezpieczne. Też miałam problemy z bakteriami w moczu i mam nadzieję, że pomogą.
Basieku1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 17:53   #4071
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
A jakis dibry sok z zuraiwny polecacie taki sklepowy?
Moj tz zarzeka sie ze chce bhc przy porodzie. Smiejemy sie ze w sumie krowom nie jeden odbieral lol hahaha tak czy siak blizej porodu jeszcze bedziemy o tym gadac..
mój też od krów odbierał, ale jak widać krowa to co innego
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 18:08   #4072
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez siasia13 Pokaż wiadomość
A I melduje sie po wizycie u poloznej. Serduszko wysluchane, dzidzia wymacana I tyle.... Taaak angielska opieka. Pogadala, pomacala, cisnienie zmierzyla I next ehhhh.
dobrze że wszystko ok
tam chyba bardziej na luzie podchodzą może to i lepiej choć wiadomo przyszła mama się martwi
Cytat:
Napisane przez justynka333 Pokaż wiadomość
Dziewczyny co do mojego badania... To byłam tam na prenatalnych, ten sam pokój, maszyna ale inni lekarze. Jeden mega miły, pokazał nawet jak dzidzia sika macha rączkami aż mi łezka poleciała ze wzruszenia. Na połówkowym lekarz potraktował mnie niefajnie Wiem że mam te dobre 10kg nadwagi... Przez te prawie 6 miesięcy ciąży przytyłam niecałe 4kg. Bardzo dbam i siebie, nie pozwalam sobie na wiele zachcianek a te mam wyjątkowo niezdrowe... Lekarz na wstępie sie skrzywił że jest ze mną mąż i moja mama tz. 2 osoby. Potem zapytał ile ważę czy zdaje sobie sprawę z zagrożeń cukrzyca, nadciśnienie... Tu go trochę zgasiłam bo mam idealne wyniki. Potem przez pół badani stękał że kiepsko widzi(na wcześniejszym badaniu tej samej maszynie inny jakoś wszystko super widział ) Mnie nie pokazał nic, na pytanie mojej mamy czy to co widać do główka odparł żeby nei przeszkadzać...Mąż zaczyna przez brzuch czuć ruchy to chyba aż takiej tragedii nie ma. nie pisałam o tym bo nie lubię się nad sobą użalać ale bylo mi przykro....
Wizytę mamy w czwartek, ciekawe czy moja lekarka nada będzie mówić że to dziewczynka
wyniki masz w normie więc nie rozumiem tego gadania... chyba w tym momencie nie schudniesz zirytowałoby mnie to może nie lubi widowni i dlatego... byle do końca ciąży daj znać co w czwartek się dowiesz

figa co Twój mąż zrobił na obiad ? koszul ciemnych nie widziałam wszędzie pastelowe jasne królują

wróciłam i padłam na ponad godzinę masakra jak już ciemno
też muszę za tymi koszulami się rozejrzeć tylko ja nic nie mam co już mogłabym wziąć zwykle sypiam w piżamach lub koszulkach większych ale nie tak dużych jak na 9 miesiąc ciąży bo sądzę że wtedy brzuszek będzie pokaźny
ja jak zajęcia z Polą ?
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 18:26   #4073
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
figa co Twój mąż zrobił na obiad ? koszul ciemnych nie widziałam wszędzie pastelowe jasne królują

wróciłam i padłam na ponad godzinę masakra jak już ciemno
też muszę za tymi koszulami się rozejrzeć tylko ja nic nie mam co już mogłabym wziąć zwykle sypiam w piżamach lub koszulkach większych ale nie tak dużych jak na 9 miesiąc ciąży bo sądzę że wtedy brzuszek będzie pokaźny
ja jak zajęcia z Polą ?
Znalazłam ciemne koszule, grantowe ;-) Upatrzyłam sobie taką
http://rafjolka.pl/pol_pl_Raisa-Kosz...at-16942_1.jpg

Nie mam za bardzo jak gdzieś pojechać, a pewnie jak już mi pozwolą chodzić, to będzie 2 tygodnie przed terminem jak ostatnio i mogę nie zdążyć :/ więc chyba będę zamawiać przez net, albo siostrę poproszę.

Risotto, ale nie wiem z czym
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 18:29   #4074
Lola2828
Zadomowienie
 
Avatar Lola2828
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Uff... nadgoniłam was Ciekawych rzeczy się dowiedziałam o smoczkach i innych koszulach dobrze wiedzieć choć nie wiem jakie to będzie mieć odzwierciedlenie w UK Dlatego grzecznie słucham się Siasi . Jestem ciekawa jak to tu będzie wyglądało w czwartek mam wizyte to się może czegoś dowiem na temat tej cesarki hmmm . Walczyłam dzisiaj z tż w małym pokoiku powoli do przodu z bałaganem a jutro jedziemy zapytać o szafę dla małej i na dobry obiadek do polskiej restauracji uwielbiam ją no i pobiegać po sklepach Justyna lekarz ci się trafił niezły buc współczuje . Siasia mi ostatnio powiedziała jak mała jest ułożona i scenariusz ten sam haha choć mała tak kopała że ciężko jej było serduszka posłuchać . Ale mnie wkurzyła bo pytałam o zalecenia co do cc przy moim schorzeniu a ona do mnie że cc zwiększa ryzyko wiecie pisałam wam na forum ja na to że dziwne bo słyszałam odwrotnie a ona aaaa to nie wiem to po co się babo odzywasz sobie myślę .
__________________
Nasz aniołek 02.2015
25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka
Lola2828 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 18:43   #4075
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
A jakis dibry sok z zuraiwny polecacie taki sklepowy?
Moj tz zarzeka sie ze chce bhc przy porodzie. Smiejemy sie ze w sumie krowom nie jeden odbieral lol hahaha tak czy siak blizej porodu jeszcze bedziemy o tym gadac..
Ja kupuje z apteki firmy Oleofarm http://www.googleadservices.com/page...490ml-oleofarm
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 19:38   #4076
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Patrzę na alledrogo i większość koszul jest w jasnych kolorach, a ja bym chciała ciemne - tak wiem, dziwna jestem :p o widzę seksowne koszule do karmienia i porodu :p

A co do porodu. Póki co nastawiam się na sn i rodzenie bez tż. Panikował mi ostatnio za bardzo chociaż chciał tam iść :/ Moja koleżanka przy drugim dziecku wziela położną, która zadzwoniła po tż na ostatnie chwile. Jak tż się odmieni to zrobię tak samo, a jak nie to rodzę do końca z położną.
widziałam granatowe z Italian Fashion, ten sam krój co te moje dwie sprzed dwóch lat



Jejuuuuuuuu jak młoda daje mi w kość. Bunt dwulatka w pełnej krasie, nie da się jej przemówić do rozsądku
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 19:53   #4077
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
mój też od krów odbierał, ale jak widać krowa to co innego
Racja ale w gebie to kazdy mocny :-P
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 19:57   #4078
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Jestem 😊 kto tęsknił ?😉
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 20:12   #4079
Czarnooka_Paula
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnooka_Paula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Hejo

i dzień minął

czekam juz z niecierpliwoscia na Top Model

chyba zjadłam cos brudnego - tylko niby jak - bo mam cos dziwnego na podniebieniu i boli jak pije ciepłe np
oby sie zagoiło szybko

u nas ciagle pada deszcz i jest siwo i ponuro - no perfidna jesien juz jest
musze zdjac z drzwi wiosenne baranki i zawiesic jakies sówki czy cos takiego

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
widziałam granatowe z Italian Fashion, ten sam krój co te moje dwie sprzed dwóch lat



Jejuuuuuuuu jak młoda daje mi w kość. Bunt dwulatka w pełnej krasie, nie da się jej przemówić do rozsądku

biedna... moze niech sie tz zajmie jakos małą ?
__________________


Mia i Tosia <3


Czarnooka_Paula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-19, 20:23   #4080
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Jestem �� kto tęsknił ?��
ja
ja imię się odmieniło
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-24 20:33:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.