Zarobki w partnerstwie a podział kosztów - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-29, 20:08   #181
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Inna sprawa, że nigdy nie wiadomo, kiedy taki związek się zakończy, albo kiedy kurek z kasą zostanie zakręcony, a za 1800 pln to można się utrzymać, ale biednie. Dlatego uważam, że fajnie byłoby w takim związku, gdzie pomiędzy partnerami są duże dysproporcje, dążyć do wyższych swoich zarobków tak, by po jakimś czasie można by te 50% wyłożyć.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 20:20   #182
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Bez sensu. Ja wiem ze nigdy nie bede zarabiac tyle co moj malz.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 20:45   #183
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
No, ale ja nie mam potrzeby udowadniania sobie i całemu światu, jaka to jestem super nowoczesna, samodzielna i choćbym miała się ze**srać, to nie dam za siebie płacić.
Jaka słodka nienawiść i pogarda dla preferujących inny model
Samodzielne kobiety żyjące wyłącznie na swój rachunek istniały zawsze, to nie kwestia zepsucia nowoczesności.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Inna sprawa, że nigdy nie wiadomo, kiedy taki związek się zakończy, albo kiedy kurek z kasą zostanie zakręcony, a za 1800 pln to można się utrzymać, ale biednie. Dlatego uważam, że fajnie byłoby w takim związku, gdzie pomiędzy partnerami są duże dysproporcje, dążyć do wyższych swoich zarobków tak, by po jakimś czasie można by te 50% wyłożyć.
Tego, czy Misio zawsze będzie tyle zarabiał też nigdy "nie wiadomo".
Się żyje za tyle, za ile można + odkłada na czarną godzinę, żeby nie zostać na lodzie, ale to niezależnie od tego, czy się ma wspólną kasę, czy pachnie Misiowi, czy płaci za siebie, czy jeszcze jakoś inaczej rozlicza.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 21:06   #184
zdradzo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Jaka słodka nienawiść i pogarda dla preferujących inny model
Samodzielne kobiety żyjące wyłącznie na swój rachunek istniały zawsze, to nie kwestia zepsucia nowoczesności.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------
Źle to odbierasz. Nikim nie pogardzam, ale śmiać mi się chce, jak laska zarabia pierdyliard razy mniej i te jej pińcet złotch, które dołoży, to różnicę robi taką jak ptasia kupa na dachu Empire State Building, ale ona dzięki temu, że dokłada nie jest UTRZYMANKĄ w swoim mniemaniu

Nie podoba mi się szastanie słowem "utrzymanka", "utrzymanek". W życiu różnie bywa, a w normalnym związku "utrzymankiem" może być raz ona, raz on. Zresztą co to za określenie? Związek nie składa się tylko ze sfery finansowej. Często, aby jedna osoba mogła trzaskać kasę, druga musi ogarnąć logistykę innych rzeczy szczególnie, gdy są dzieci. Nie może więc robić równie zawrotnej kariery o ile para nie chce, aby dzieci wychowywała jakaś pani Zosia.
Pomijam tu przypadki totalnego braku ambicji (czyli mąż zarabia kupę kasy, więc ja siedzę i puszczam bąki) lub skrajnej patologii (mąż zarabia 2000 tys., a ja do roboty i tak się nie garnę).

Edytowane przez zdradzo
Czas edycji: 2015-10-29 o 21:14
zdradzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 21:22   #185
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
Źle to odbierasz. Nikim nie pogardzam, ale śmiać mi się chce, jak laska zarabia pierdyliard razy mniej i te jej pińcet złotch, które dołoży, to różnicę robi taką jak ptasia kupa na dachu Empire State Building, ale ona dzięki temu, że dokłada nie jest UTRZYMANKĄ w swoim mniemaniu
Faktycznie, źle to odebrałam.
Utrzymanką się jest, jak facet utrzymuje, bo kobieta nie byłaby w stanie utrzymać się sama. Jeśli jest w stanie się sama utrzymać, choćby i za te 1500zł, to już ich sprawa jak się dogadują z wkładem we wspólne wydatki.
500zł to nie jest nic. Nawet jeśli on dziennie wyciąga dwa razy tyle, to ona na te 500zł pracowała przez 10 dni i swój wkład wniosła, nawet jeśli on wykłada na wspólne życie znacznie więcej.

Ale jasne, żeby uniknąć bycia utrzymankiem trzeba sobie wybierać partnerów zarabiających dokładnie tyle samo - a i tak uda się tylko mężczyznom, bo kobieta będzie uzależniona od chłopa tak czy siak. Nie ma się co łudzić. Z szacunkiem.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 21:33   #186
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez gumka24 Pokaż wiadomość
Tu nie chodzi, zeby sobie nie poradzila, ale ze jesli kogos kochamy i traktujemy serio to nie cenimy wyzej swojej kasy od zadbania o kogos komfort zycia/potrzeby/ przyjemnosci. Szczegolnie , ze ta osoba nie siedzi, tylko pracuje tak samo jak ta osoba , co zarabia 6 000 zl, moze nawet tyle samo godzin. A , ze pracy sa inaczej doceniane i inaczej platne to sprawa drugorzedna.Kazdy chcialby duzo zarabiac .

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



A co miec wspolnego? a co to ludzie dobieraja sie wedlug zarobkow? co tam osobowosc? pasja? uczucie? wspolne cele i marzenia? Kiedy ktos czuje sie jak biznesman a ktos jest na dole piramidy Czasy sa jakie sa, jedni z bogaczy trafiaja do sklepu, drudzy sie dorabiaja tysiecy w krotkim czasie.Brak ambicji moze razić, ale takie osoby (o roznych zarobkach) moga miec duuuzo wspolnego. Pomijajac fakt ze czesto wyksztalcenie i inteligencja i obycie , kultura w zyciu w naszym kraju jakos szczegolnie nie przelicza sie na zarobki.Co wiecej czesto osoby co ledwie skonczyly podstawowke wiecej zarabiaja niz nie jeden magister Wiec darowalabym sobie myslenie takimi kategoriami.


I tak jak kiedys wspomnialam czesto o wiele trudniej jest zmienic prace z 1200 na 2200, niz z 5000 na 7000. Jak ma sie gotowke to latwiej o inwestycje czy podnoszenie kwalifikacji.
Dokładnie. Dużo innych rzeczy jest ważnych. A jak już chodzi o ambicje to tak, ok, ale przecież raczej nie o samo to ile ktoś dokładnie zarabia. Równie dobrze on może być programistą, zarabiać świetnie, ona np nauczycielką i zarabiać mniej, bo jakoś dużo chyba nie zarabiają. A oba zawody raczej dobre, ambitne, bo dobry nauczyciel musi mieć wiedzę i podejście do uczniów, a różnice w zarobkach i tak bywają.

Co do kwalifikacji, to warto je podnosić, ale jeśli np facet zarabia bardzo dużo, a kobieta ma np pracę, która jest jej pasją i nawet jak podnosi kwalifikację, to nie zarobi więcej, to też nie ma co się przejmować. Wtedy prowadziłoby to do tego, że brałaby dorywcze prace, byle tylko mu dorównać, no już nie przesadzajmy z tym, bo to chyba nie tak powinno być w kochającym związku, wielu ludzi zarabia różnie i są w związkach szczęśliwi, rzadziej ludzie zarabiają tyle samo.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2015-10-29 o 21:35
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 21:39   #187
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
Pomijam tu przypadki totalnego braku ambicji (czyli mąż zarabia kupę kasy, więc ja siedzę i puszczam bąki) lub skrajnej patologii (mąż zarabia 2000 tys., a ja do roboty i tak się nie garnę).
Dwa tysiące tysięcy to dwa miliony są. Niewielu tyle wyciąga miesięcznie.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-29, 21:41   #188
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez vouge13 Pokaż wiadomość
To chyba żyję w jakimś alternatywnym świecie, gdzie po łąkach hasają jednorożce a skrzaty domowe robią za mnie porządki

Przecież kiedy dwie osoby się poznają to są dwiema osobnymi jednostkami w różnych punktach w życiu. Kasjerka w Biedrze może poznać informatyka ze swoją firmą, a kobieta pracująca w banku chłopaka, który postanowił się przekwalifikować i dopiero zaczyna nową karierę.
A co z różnicą wiekową? Jeśli facet jest starszy od dziewczyny 5-10 lat to chyba logiczne jest, że będzie "bardziej zaawansowany" życiowo od swojej partnerki, co może oznaczać, że zarabia więcej. I to chyba nie znaczy, że dziewczyna jest darmozjadem i do końca życia przepracuje na kasie?
Też tak uważam. To, że jest teraz kasjerką nie znaczy, że będzie zawsze. Do tego nie sprawia to przecież, że jest głupsza, gorsza. Nie ma to takiego przełożenia. Może też być mądrą kobietą, a w międzyczasie szukać innej pracy. Można z nią i tak jak jest mądra porozmawiać na wiele tematów, może mieć dużą wiedzę, to, że pracuje na kasie tego nie zmienia.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 21:44   #189
zdradzo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

No źle, źle, bo pogardliwe to jest słowo utrzymanka, które padło w tym wątku już kilka(naście?) razy.
Piłam do tego, jak to niektóre za sprawę honoru uważają dorzucić te 500 zł. Dorzucą 500, a za chwilę facet będzie płacił za to, czy za tamto, bo one i tak nie będą już miały. Moim zdaniem przy dużej rozbieżności w zarobkach, kobieta powinna swoją pensję mieć na jakieś tam swoje wydatki, żeby nie prosić się o kasę na lekarza, krem czy drobne zakupy, bo po oddaniu swojej doli pod koniec miesiąca jest już wypłukana i nie ma na składniki na ciasto.
Co do tego, żeby kobieta dążyła do tego, aby zarabiać podobnie do chłopa i jednak dokładać się w 50% to nie zawsze to możliwe-najczęściej to wcale niemożliwe (cały czas mówię o wielokrotnej różnicy w zarobkach). Jakby taka kobieta mogła zarabiać 20 tys. zamiast 1800, to pewnie by tak zarabiała i facet nie ma tu nic do rzeczy.

Przy niewielkiej różnicy w zarobkach partnerzy powinni wg mnie tak samo poczuwać się do partycypowania w kosztach utrzymania, a sposób w jaki to zrobią jest do ustalenia między nimi, to oczywiste.
zdradzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 21:50   #190
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
Źle to odbierasz. Nikim nie pogardzam, ale śmiać mi się chce, jak laska zarabia pierdyliard razy mniej i te jej pińcet złotch, które dołoży, to różnicę robi taką jak ptasia kupa na dachu Empire State Building, ale ona dzięki temu, że dokłada nie jest UTRZYMANKĄ w swoim mniemaniu
Brutalne porównanie, ale trafne . Oczywiście, szanuje cudze ciężko zapracowane pieniądze, ale też nie rozumiem poczucia wyższości.
Ale jeśli ktoś, chce, to może nawet się rozliczać w zależności od tego, kto ile razy wodę w klozecie spuścił.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 21:55   #191
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

No właśnie, nie zawsze da się zarobić dużo więcej niż się zarabia. No i ogólnie zawody w Polsce są kiepsko opłacane, dlatego nie żyje się łatwo, a produkty w stosunku do zarobków większości osób drogie. A zarabiając np sporo mniej i licząc się właśnie pół na pół to jest to ciągły stres i facet, który na to pozwala i np on, by sobie żył spokojnie, a ona co tam, niech ma tylko na najtańsze byłby według mnie skąpcem. Pieniądze ułatwiają życie, ale w związku nie ma sensu się tak do grosza wyliczać, kłócić o pieniądze czy odwrotnie uważać, że się płaci i żona ma teraz być wdzięczna, robi dla niego wszystko, bo inaczej je wypomni. W przemocowym związku pieniądze mogą być elementem kontroli, a w normalnym po prostu raczej nie będą dzielić ludzi. Tzn pewnie większość z nas kiedyś o pieniądze się pokłóci czy jakaś dyskusja będzie, bo wiadomo u nas płaci kto może, ale przy większych wydatkach to nigdy nie wiadomo, czasem dyskusja może się zdarzyć. No, ale ludzie się kochają, dogadają się. A kłótnie jak będą to bardziej jakby było mało pieniędzy, ale to wtedy stres, że na coś nie starczy, a nie pretensja do partnera. No, ale dlatego warto wiadomo racjonalnie wydawać pieniądze.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:02   #192
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Dziewczyny, a jak sobie odwrócicie sytuację tj. to wy trzepiecie dobrą kasę, a chłop przynosi do domu 1800 pln i nie zapowiada się, by było lepiej. Powiedziałybyście mu, żeby sobie pieniążki zachował dla siebie, na żel do golenia i majtki? Bo ja chyba nie dałabym rady, tj. nie potrafiłabym szanować gościa, który nie dorzuci choć 500 pln na żarcie i domestos.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:10   #193
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Brutalne porównanie, ale trafne . Oczywiście, szanuje cudze ciężko zapracowane pieniądze, ale też nie rozumiem poczucia wyższości.
Ale jeśli ktoś, chce, to może nawet się rozliczać w zależności od tego, kto ile razy wodę w klozecie spuścił.
To nie jest kwestia poczucia wyższości tylko braku poczucia niższości, a to nie to samo.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:17   #194
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a jak sobie odwrócicie sytuację tj. to wy trzepiecie dobrą kasę, a chłop przynosi do domu 1800 pln i nie zapowiada się, by było lepiej. Powiedziałybyście mu, żeby sobie pieniążki zachował dla siebie, na żel do golenia i majtki? Bo ja chyba nie dałabym rady, tj. nie potrafiłabym szanować gościa, który nie dorzuci choć 500 pln na żarcie i domestos.
Jestem zwolenniczką wspólnej kasy.
Właśnie to mnie troche dziwi, że za szacunek w związku trzeba sobie zapłacić .
W wypadku 50/50 to ja bym się musiała się dostoswać do poziomu życia kogoś z wypłatą 1800. Dla mnie akurat zero problemu, bo wiele mi nie potrzeba, niezależnie od zarobków, ale podejrzewam, że nie każdy wzięty prawnik będzie miał ochotę żyć w kawalerce.
Moim zdaniem sztywny podział, czy to 50/50, czy procentowo, czy jedna pensa na waciki, jest trochę sztuczny. Pewnie bym się chciała chociaż trochę dorzucić, zresztą nie umiałabym przewalić na siebie nawet minimalnej krajowej. Ale jestem sobie w stanie wyobrazić sytuacje, gdy zostaję w domu z dziećmi i w ogóle finansowo się nie dokładam.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
To nie jest kwestia poczucia wyższości tylko braku poczucia niższości, a to nie to samo.
Nawet nie jestem przekonana, czy na pewno braku.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:18   #195
zdradzo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Dobre pytanie W Polsce jednak pokutuje, że to facet ma być głową rodziny, zapewnić jej byt itp., i jeśli tego nie robi, to jest du*pa nie chłop.

Gdybym miała dobrze prosperującą firmę (co wiąże się z dużą ilością pracy), a mój facet byłby nauczycielem matematyki, to oczekiwałabym, że po pracy zrobi jakieś drobne zakupy do domu i obiad. Czyli tak samo jak w drugą stronę. Po co miałby mi dawać na rachunki, skoro potem i tak musiałabym dać mu kasę na inne rzeczy. Dla mnie to mija się z celem, bo nie chodzi o to, że on da połowę pensji na życie, a przez resztę miesiąca będzie wyliczał, czy może sobie kupić burgera na mieście, czy jednak nie. Niech już zostawi tę pensję, kupi burgera i żel do mycia, zrobi drobne zakupy typu papier toaletowy zamiast mówić mi: "kochaaanie, po dołożeniu 50%na życie, opłaceniu swojego rachunku za tel. i zatankowaniu auta nie mam kasy na srajtaśmę, możesz mi przelać?" W moim mniemaniu bardziej by go to kastrowało niż nie dokładanie się oficjalne do budżetu (przy czym zauważcie, że w obu przypadkach nie mówię o nie dokładaniu się do budżetu WCALE-cały czas mówię o drobnych zakupach, typu kupienie pieczywa, mleka, papieru itp. Na takie rzeczy idzie sporo kasy, wbrew pozorom).

Edytowane przez zdradzo
Czas edycji: 2015-10-29 o 22:21
zdradzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:19   #196
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a jak sobie odwrócicie sytuację tj. to wy trzepiecie dobrą kasę, a chłop przynosi do domu 1800 pln i nie zapowiada się, by było lepiej. Powiedziałybyście mu, żeby sobie pieniążki zachował dla siebie, na żel do golenia i majtki? Bo ja chyba nie dałabym rady, tj. nie potrafiłabym szanować gościa, który nie dorzuci choć 500 pln na żarcie i domestos.
Pelny spokoj, bo mamy wspolne konto i nie ma problemu ile kto wrzuca i czy aby 500 zl starczy czy dolozyc.


Cytat:
To nie jest kwestia poczucia wyższości tylko braku poczucia niższości, a to nie to samo.
Alez to jest jak najbardziej kwestia poczucia wyzszosci wobec tych "utrzymanek". Oczywiscie jednoczesnie mozna nie miec poczucia nizszosci w zwiazku, ale jedno nie wyklucza drugiego.
Chociaz jesli tak bardzo sie akcentuje ten brak poczucia nizszosci poprzez wyrazanie sie pogardliwe o unnych ukladach, to nie jestem przekonana czy tego poczucia nizszosci naprawde nie ma
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2015-10-29 o 22:21
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:26   #197
201704110957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
No źle, źle, bo pogardliwe to jest słowo utrzymanka, które padło w tym wątku już kilka(naście?) razy.
Piłam do tego, jak to niektóre za sprawę honoru uważają dorzucić te 500 zł. Dorzucą 500, a za chwilę facet będzie płacił za to, czy za tamto, bo one i tak nie będą już miały. Moim zdaniem przy dużej rozbieżności w zarobkach, kobieta powinna swoją pensję mieć na jakieś tam swoje wydatki, żeby nie prosić się o kasę na lekarza, krem czy drobne zakupy, bo po oddaniu swojej doli pod koniec miesiąca jest już wypłukana i nie ma na składniki na ciasto.
Co do tego, żeby kobieta dążyła do tego, aby zarabiać podobnie do chłopa i jednak dokładać się w 50% to nie zawsze to możliwe-najczęściej to wcale niemożliwe (cały czas mówię o wielokrotnej różnicy w zarobkach). Jakby taka kobieta mogła zarabiać 20 tys. zamiast 1800, to pewnie by tak zarabiała i facet nie ma tu nic do rzeczy.

Przy niewielkiej różnicy w zarobkach partnerzy powinni wg mnie tak samo poczuwać się do partycypowania w kosztach utrzymania, a sposób w jaki to zrobią jest do ustalenia między nimi, to oczywiste.
Jak dla mnie sensowna odpowiedź.
No cóż niektóre kobiety muszą dorzucać te 50 % z wypłaty (chodzi o duże różnice między wypłatami partnerów), ale potem i tak jadą na wakacje za kasę Misia. Logiki tutaj brak.
Czasami ciężko jest to na początku pogodzić, zwłaszcza jak jedna strona mniej zarabia, bo dopiero co zaczyna jakoś karierę zawodową, albo zmieniała pracę itd... A z finansami i kasą jest tak, że nic nie jest stałe. Mam znajomych (para) było tak - najpierw ona szukała pracy, on zarabiał i utrzymywał ją. Teraz dziewczyna znalazła super pracę i będzie więcej zarabiać od niego
201704110957 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:29   #198
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Jestem zwolenniczką wspólnej kasy.
Właśnie to mnie troche dziwi, że za szacunek w związku trzeba sobie zapłacić
To jest duże nadużycie, te wyboldowane słowa.
Chęć dokładania się do wspólnego życia, pomimo niskich zarobków - to wzbudza szacunek.
Niedokładanie się do wspólnego życia, bo pan misio lub pani misia trzepie kasiorę - to nie wzbudza szacunku.
Oczywiście mówię o sobie tj. o moich odczuciach/poglądach.

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2015-10-29 o 22:33
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:32   #199
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Alez to jest jak najbardziej kwestia poczucia wyzszosci wobec tych "utrzymanek". Oczywiscie jednoczesnie mozna nie miec poczucia nizszosci w zwiazku, ale jedno nie wyklucza drugiego.
Jeśli się dla kogoś w jego własnym związku bardziej liczy to jak się rozliczają (lub nie) inne pary to być może.
Nie trzeba gardzić "utrzymankami" żeby gardzić wizją siebie widzianej jako "utrzymanka" - to się często pojawia (ale i wtedy to nie poczucie wyższości, tylko wrzeszczące poczucie niższości i próba zagłuszenia tegoż).

Jak to nie wina baby, że się zakochała w gościu, który zarabia 10x więcej od niej, ale nie chce - zwyczajnie nie chce żyć całkowicie na jego rachunek, a te 500zł daje jej poczucie, że jednak ma jakiś wkład, że się napracowała, żeby to zarobić to w ten sposób automatycznie wyraża pogardę dla tych, którym odpowiada układ w którym ona ma na waciki, a on finansuje resztę? No litości.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-29, 22:36   #200
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
To jest duże nadużycie, te wyboldowane słowa.
Chęć dokładania się do wspólnego życia, pomimo niskich zarobków - to wzbudza szacunek.
Niedokładanie się do wspólnego życia, bo pan misio lub pani misia trzepie kasiorę - to nie wzbudza szacunku.
Oczywiście mówię o sobie tj. o moich odczuciach/poglądach.
Poznajesz pare, sa fajni, inteligentni, super wam sie rozmawia, widac, ze sa zadowoleni z zycia, kochaja sie, chcesz kontynuowac te znajomosc, bo ludzie ci odpowiadaja.
I dowiadujesz sie, ze facet nie pracuje albo pracuje jako tako i nic sie nie doklada do rachunkow.
Co w tym momencie, olewasz tych ludzi, bo przeciez nie szanujesz faceta, to jak masz z nimi sie spotykac i co? Naplujesz mu na buty?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:40   #201
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
To jest duże nadużycie, te wyboldowane słowa.
Chęć dokładania się do wspólnego życia, pomimo niskich zarobków - to wzbudza szacunek.
Niedokładanie się do wspólnego życia, bo pan misio lub pani misia trzepie kasiorę - to nie wzbudza szacunku.
Oczywiście mówię o sobie tj. o moich odczuciach/poglądach.
Nie odnosiłam się tylko do Twojego postu, raczej do innych komentarzy o sponsoringu i prostytucji.
Wg mnie nic nie mowi tyle o priorytetach osoby, co wyciąg z konta. Jesli by facet w ogóle nie uwzględniałby mnie i związku w swoich wydatkach, to byłoby kiepsko i nie o te pińcet złotych chodzi ani o to, że bez tych paru groszy faceta szanować nie będę.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Jak to nie wina baby, że się zakochała w gościu, który zarabia 10x więcej od niej, ale nie chce - zwyczajnie nie chce żyć całkowicie na jego rachunek, a te 500zł daje jej poczucie, że jednak ma jakiś wkład, że się napracowała, żeby to zarobić to w ten sposób automatycznie wyraża pogardę dla tych, którym odpowiada układ w którym ona ma na waciki, a on finansuje resztę? No litości.
Automatycznie nie, ale pogarda została tutaj wielokrotnie zaakcentowana, raczej nie był przez przypadek.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:43   #202
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Jeśli się dla kogoś w jego własnym związku bardziej liczy to jak się rozliczają (lub nie) inne pary to być może.
Nie trzeba gardzić "utrzymankami" żeby gardzić wizją siebie widzianej jako "utrzymanka" - to się często pojawia (ale i wtedy to nie poczucie wyższości, tylko wrzeszczące poczucie niższości i próba zagłuszenia tegoż).

Jak to nie wina baby, że się zakochała w gościu, który zarabia 10x więcej od niej, ale nie chce - zwyczajnie nie chce żyć całkowicie na jego rachunek, a te 500zł daje jej poczucie, że jednak ma jakiś wkład, że się napracowała, żeby to zarobić to w ten sposób automatycznie wyraża pogardę dla tych, którym odpowiada układ w którym ona ma na waciki, a on finansuje resztę? No litości.
Jesli ktos gardzi wizja siebie jako "utrzymanki", to ma duzy problem na przyszlosc, bo roznie sie w zyciu uklada i moze czasem trzeba bedzie ta "utrzymanka" zostac, a wtedy bedzie bardzo ciezko i tej osobie i jej rodzinie z nia.

Widzisz, jedni automatycznie wyrazaja pogarde slowami "utrzymanka" czy "trzeba honoru nie miec", "sponsoring" itd a innych z kolei smieszy to, ze ktos do morza forsy chce dolozyc swoje wiaderko.
Z tym, ze ja jakos nie widzialam tu swietego oburzenia z powodu "trzeba nie meic honoru" czy innych kwiatkow w rodzaju "utrzymanka" taka to tylko roznica w tym watku, ze jedni maja obroncow a inni nie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:44   #203
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Poznajesz pare, sa fajni, inteligentni, super wam sie rozmawia, widac, ze sa zadowoleni z zycia, kochaja sie, chcesz kontynuowac te znajomosc, bo ludzie ci odpowiadaja.
I dowiadujesz sie, ze facet nie pracuje albo pracuje jako tako i nic sie nie doklada do rachunkow.
Co w tym momencie, olewasz tych ludzi, bo przeciez nie szanujesz faceta, to jak masz z nimi sie spotykac i co? Naplujesz mu na buty?
Nie spotkałam jeszcze takiej pary; w znanych mi związkach każdy zapiepsza, jak może (uroki urodzenia się w czasie wyżu demograficznego).

Gdybym spotkała, pewnie nie obeszłoby mnie to, nie mój interes.

Gdybym była w związku z misiem, który nie chciałby się dorzucać do wspólnego życia (tj. gdybym musiała samodzielnie dbać o utrzymanie mieszkania, prowiant, zapasy chemii, auto, benzynę), to podziękowałabym panu.

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2015-10-29 o 22:46
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:47   #204
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Automatycznie nie, ale pogarda została tutaj wielokrotnie zaakcentowana, raczej nie był przez przypadek.
Wielokrotnie - ale sprawiedliwie.
Była pogarda dla utrzymanek, dla gospodyń domowych, dla kobiet zawsze płacących za siebie, dzielących koszty 50:50, dla zachowujących swoją pensję na własne potrzeby, dla utrzymujących chłopa, dla pozbawionych ambicji, dla zadowolonych z pracy na kasie, dla dzielących wydatki proporcjonalnie do zarobków...
Piękne to.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:48   #205
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Wg mnie nic nie mowi tyle o priorytetach osoby, co wyciąg z konta.
O kurde, wychodzi na to, że moim priorytetem jest żarcie i benzyna
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:48   #206
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
zresztą nie umiałabym przewalić na siebie nawet minimalnej krajowej
Wyrażam brak szacunku: łeeee.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:50   #207
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
O kurde, wychodzi na to, że moim priorytetem jest żarcie i benzyna
to chyba u kazdego tak jest
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-10-29, 22:51   #208
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Wielokrotnie - ale sprawiedliwie.
Była pogarda dla utrzymanek, dla gospodyń domowych, dla kobiet zawsze płacących za siebie, dzielących koszty 50:50, dla zachowujących swoją pensję na własne potrzeby, dla utrzymujących chłopa, dla pozbawionych ambicji, dla zadowolonych z pracy na kasie, dla dzielących wydatki proporcjonalnie do zarobków...
Piękne to.
No nie? Forum powinno służyć do wymiany poglądów w miłej atmosferze, a tu na wizażu zawsze tyle wyrzutów, jedna drugą targa za włosy, pluje na buty i takie tam
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 22:54   #209
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
No nie? Forum powinno służyć do wymiany poglądów w miłej atmosferze, a tu na wizażu zawsze tyle wyrzutów, jedna drugą targa za włosy, pluje na buty i takie tam
E, kto by tu siedział, jakby była miła atmosfera... zero emocji i dyskusje by się nie kręciły. Ale to i tak piękne.

Moje konto mówi, że jestem stonogomolem.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 23:01   #210
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
Źle to odbierasz. Nikim nie pogardzam, ale śmiać mi się chce, jak laska zarabia pierdyliard razy mniej i te jej pińcet złotch, które dołoży, to różnicę robi taką jak ptasia kupa na dachu Empire State Building, ale ona dzięki temu, że dokłada nie jest UTRZYMANKĄ w swoim mniemaniu

Nie podoba mi się szastanie słowem "utrzymanka", "utrzymanek". W życiu różnie bywa, a w normalnym związku "utrzymankiem" może być raz ona, raz on. Zresztą co to za określenie? Związek nie składa się tylko ze sfery finansowej. Często, aby jedna osoba mogła trzaskać kasę, druga musi ogarnąć logistykę innych rzeczy szczególnie, gdy są dzieci. Nie może więc robić równie zawrotnej kariery o ile para nie chce, aby dzieci wychowywała jakaś pani Zosia.
Pomijam tu przypadki totalnego braku ambicji (czyli mąż zarabia kupę kasy, więc ja siedzę i puszczam bąki) lub skrajnej patologii (mąż zarabia 2000 tys., a ja do roboty i tak się nie garnę).
dokładnie

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a jak sobie odwrócicie sytuację tj. to wy trzepiecie dobrą kasę, a chłop przynosi do domu 1800 pln i nie zapowiada się, by było lepiej. Powiedziałybyście mu, żeby sobie pieniążki zachował dla siebie, na żel do golenia i majtki? Bo ja chyba nie dałabym rady, tj. nie potrafiłabym szanować gościa, który nie dorzuci choć 500 pln na żarcie i domestos.
ale jakie dorzuci?
kasa wspólna to kasa wspólna, nie patrzę ile kto wkłada do wspólnego budżetu, bo to wspólne pieniądze i tyle

a jakbyś straciła pracę i przez pół roku czy więcej nie mogła znaleźć nowej - nie miałabyś problemu z tym, że mąż Cię nie szanuje, jak rozumiem? no bo nie dokładasz się do życia, to ma prawo Cię nie szanować

Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Czas edycji: 2015-10-29 o 23:02
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-01 11:04:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.