Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

[ogolnie]

Dolinka mnie smuci to niezmiennie od początku może jestem egoistka ale czuje że nie nacieszyłam się jeszcze TŻ wystarczająco.

[benita84]

Napisane przez ogolnie

W naszym powiatowym można jedynie pomarzyć o telewizorze. Zresztą tam to pomarzyć można nawet i o czystym kiblu. Niby mieli mieć remont od września ale nic nie słyszę o tym.
Szpital powiatowy a od stycznia tego roku do października przyjęli zaledwie 430 porodów.

jakoś podejrzanie mało... w tym co ja planuje rodzić było ponad 400 porodów tylko w zeszłym miesiącu swoją drogą nie wiem jak oni to ogarnęli skoro mają tylko 6 sal przedporodowych

Napisane przez rudaska

o to właśnie. Moja mama dodaje jeszcze: masz już rozstępy? (ona twierdzi, że pyta z troski)

moja z troski ciągle mi powtarzała przy pierwszym że na pewno się roztyję jak skończę karmić

Napisane przez wojniann

forumowiczki. Mam nadzieje ze zdiagnozować tylko ucisk i mnie wypuszcza. Ale torbę i tak wezmę ze sobą.

oby jednak udało się uniknąć szpitala!

Napisane przez 0enedue

ja raz jadłam czekoladowe z gruszka i było pyszne.. i raz jakieś kokosowo gruszkowe ..
.

moja mama czasem robi tzw. murzynka i do tego daje gruszkę ale przepisu nie posiadam

Napisane przez kalwinka

Mam podobnie i teksty "wyśpij się teraz na zapas". Niech się w dupę ugryzą, nikt nie uprzedzał że w ciąży już nie będę mogła spać bo będę np sikać co pół godziny
A dziwne jak szybko się zapomina (albo faktycznie głupieje się przy dziecku) bo takie teksty rzucają głównie dzieciate koleżanki

swoja drogą szkoda że tak się nie da wyspać na zapas takie teksty to pewnie głównie mówią osoby takie jak ja co przez pierwszy rok albo półtora nie przespały ciągiem ani jednej nocy (a w dzień nie potrafię spać), ale i tak nie wspominam tego jako jakiejś wielkiej tortury, tyle że byłam zaskoczona że tak się da żyć i że później można w ciągu dnia normalnie funkcjonować
Co zaś do sikania to ja znów w ciąży nie doświadczyłam takiego problemu, no pare razy się zdarzyło że raz musiałam wstać jak się opiłam na wieczór ale to i bez ciąży tak mam

[ogolnie]

Benita mało, bo kobiety już tam nie chcą jeździć że względu na warunki. Ja byłam tam raz i wiecej nie chce, nawet pamiętać.
Poza tym kilka lat temu jakaś afera tam była bo zmarła kobieta po cc razem z noworodkiem.
Szczerze to nie wiem po co trzymają taki oddział skoro za chwilę nikt tam nie będzie rodzic.
A prawda jest taka że najczęściej zjawiają się tam panie które nie mają wyboru i nie mogą pozwolić sobie na dojazd do Poznania, bo np nie mają pieniędzy,samochodu czy co tam.

[_karmazynova_]

Napisane przez wojniann

Melduje się ze jedt 3 a u mnie to jedt równoznaczne z siku i jabłkiem. Nosz.... Nie.wiem skąd.to moje przyzwyczajenie ale.tak.mam i nie.chce.być inaczej.
Rano jadę do.dr z ta nerka i bardzo prawdopodobne ze zasile szpitalne forumowiczki. Mam nadzieje ze zdiagnozować tylko ucisk i mnie wypuszcza. Ale torbę i tak wezmę ze sobą.

Ojej.. współczuje problemów z nerką.. mam nadzieję, że to nic poważnego!

U mnie przy badaniu na IP jak miałam ból nerki od razu powiedzieli przy przyjęciu, że nerka+wysoka ciąża = oddział


sylwoha Super wieści, że dziś jest szansa na Twoje wyjście
mam nadzieję, że dasz radę znaleźć palaczki do tego czasu . To jest niepoważne to co robią
u mnie palaczki wychodziły przed szpital i paliły, bo byłyśmy na 1 piętrze i blisko schodów/windy, także nas na patologii nie truły. To jest na prawdę przykry widok jak widzi się laskę w 8/9 miesiącu ciąży, która zaciąga się fajką raz za razem

sylwuska trzymam kciuki za pomyślną transakcję do 12 chwila czasu, to może nikt się wcześniej nie skusi

mujer dobry pomysł z tą bransoletką

Gryzelda współczuje teściowej a TŻ zmieni o zachowaniu mamy zdanie, jak przez nią będzie po raz kolejny usypiać dziecko. Chyba, że do tego czasu Twoja teściowa zmieni postępowanie. oby dla Waszego dobra tak było :tuli:

czubasek byłoby super jakbyście nie musieli się ładować w kredyt.

Adka super wieści po rozmowie z szefostwem najważniejsze, że będziesz miała lżej i bez monitoringu a co do planu porodu to rzeczywiście nie jest u Was zbyt rozbudowany


Czy wszystkie mamy wczoraj wizytujące pochwaliły się jak było na wizytach?



co do tv u nas w szpitalu to 10 zł/dobę, a 20 zł za 3 doby

[Ani_qa]

Napisane przez 0enedue

dziewczyny gdzie kupujecie torebki ? potrzebuje czegoś mieszczącego a4 .. czarnego .. te z h&m mi sie podobają ale są za dużeeee..

Ja zazwyczaj kupuję na allegro

Napisane przez acapella

Sylwuska, X-lander x move, używany W kolorze africa limited, wkleję link do czegoś z googla, bo teraz ciemno i zdjęcie nie odda koloru. Oceńcie czy bardzo dziewczęcy

Ładny ten wózek

Napisane przez ogolnie

Dziewczyny jeżdżące autem, do kiedy zamierzacie jeździć? Pytam z ciekawości.
Wczoraj się się wściekłam bo byłam w biurze w pracy sobie zrobić ksero dokumentów do wysyłki i ledwo weszłan to koleżanka mówi że dzwoniła do niej nasza znajoma POINFORMOWAĆ że miałam wypadek i że mają mi przekazać że na tym etapie ciąży już nie jeździ się samochodem najlepiej siedzieć w domu.

Ludzie...

Ja do samego końca jeśli dam radę. Jakoś muszę jeździć na wizyty do przychodni, bo mąż jest wtedy w pracy, a mama nie zawsze jest w domu. Jeśli zaniemogę to poproszę siostrę jeśli będzie w domu, ale wolałabym sama.

Patrz jak się ludzie martwią...

Napisane przez Lili 83

Wiesz co, jak to przeczytałam to pierwsze co pomyślałam to: ca za gnój!

Noo dokładnie


Dzień dobry
Nadrobiłam tak mniej- więcej

Ja już po śniadaniu. Zalałam owoce w pucharkach galaretką, a jak zastygnie to dokończę. Ostatnio mi się zachciało galaretki
Później jadę do mamy po bigos.

Znów wstałam do wc tylko raz ok.4 nad ranem dziwne to, ale aż miło spać w nocy

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Bujałam się wczoraj do 1 zachciało mi się spać tylko dlatego, że się wciągnęłam w HP, gdyby nie to to pewnie do 3 bym siedziała z oczami na zapałki...

Halwaya chyba nic nie napisała jak tam po wizycie?

[dolinka881]

Napisane przez ogolnie

Dolinka mnie smuci to niezmiennie od początku może jestem egoistka ale czuje że nie nacieszyłam się jeszcze TŻ wystarczająco.

To tak jak ja!! No ale teraz też będzie super, tylko, że inaczej

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Aniqa no i muszę dzisiaj zrobić galaretki już myślałam o tym kilka dni temu, ale jakoś mi przeszło. Dzisiaj już nie przejdzie

Ogolnie ja autem zamierzam jeździć prawie do końca, bo też niezbyt mam czasem wyjście. Jak męża nie ma to muszę podjechać czasem gdzieś, a autobus to już nie jest środek transportu dla mnie. Poza tym u mnie w aucie nie ma opcji, żeby mi brzuch przeszkadzał, więc nie widzę powodu, dla którego miałabym nie jeździć. Mówię oczywiście o jeżdżeniu po mieście, bo poza miasto już teraz się nie wybiorę, chyba że niedaleko tak jak w sobotę jechaliśmy do znajomych.

[Lili 83]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53397704]Rudaska ja chodzę po mieście, wyjeżdżam na weekendy, w tygodniu bywa, że cały dzień nie ma mnie w domu, nie miałam żadnej kontroli. Poza tym w razie takowej muszą Cię wezwać do wyjaśnienia i wtedy wystarczy powiedzieć, że byłaś pod prysznicem i nie miałaś jak otworzyć drzwi.[/QUOTE]

Ja gdzieś czytałam, że jak nie ma zaleconego leżenia to można dom opuszczać ale w razie niezapowiedzianej kontroli z każdego wyjścia mieć jakiś paragon ze sklepu

Napisane przez kalusia87

Co do położnych to faktycznie można wybrać skąd się chce ale kiedy się zapisywałam do przychodni, oprócz deklaracji lekarza pierwszego kontaktu, od razu mi dali do wypełnienia deklaracje odnośnie położnej i pielęgniarki środowiskowej. Oczywiście w rejestracji nikt nie powie, że nie trzeba wybierać z tej przychodni i większość osób wypełnia wszystkie deklaracje. A przychodnie muszą coś mieć z tego

Parę lat temu jak wybierałam lekarza rodzinnego to podpisywałam deklaracje gdzie było nazwisko lekarza, a tam gdzie położna pusto i sami mi potem dopisali pielęgnierkę i nawet nie wiedziałam kogo mam.

Napisane przez syylwuska

Ja właśnie blisko nie mam żadnej koleżanki, wiem, że Mąż będzie starał sie jak może, zeby mnie wspierać i pomagać. No i masz rację, ja też liczę na Was i wiem, że mnie nie zawiedziecie, tak jak do tej pory, bo zawsze bylyscie pomocne, w końcu co tyle głów to nie jedna, więc z poradą to można walić jak w dym, no a pocieszyć też potraficie

Ja nieraz jak byłam w dołku z pierwszym dzieckiem to dziewczyny na wątku pomagały. Zawsze się jest kogo zapytać, doradzić, uspokoją też.

Napisane przez czubasek20

A JAK NAPISZE COS MEGA POCIESZJACEGO
PRZY DZIECKU MOZNA SIE WYSPAC ZA WSZYSTKIE CZASY I MIEC W CHOOOY CZASU DLA SIEBIE

Nie od poczatku ale z czasem. Jest to realne

Ja się zaczynałam wysypiać jak młody miał ponad półtora roku roku

[_karmazynova_]

enedue ja zazwyczaj torebki kupuje tutaj www.dybcia.pl

[Lili 83]

Napisane przez kalusia87

Ze mnie taka wyrodna matka, że mam większość używanych ubranek. Do tego używany kombinezon, śpiworek, wózek i przechodnia kołyska

Wychodzi na to, że ze mnie też
Póki co nie mam nic nowego dla Kornelki.

[rudaska]

LILI ja miałam normę po 2h do 155 a wynik wyszedł mi 172

DOLINKA ja nadal nie mogę się pogodzić z tą utratą wspólnego czasu we dwójkę. Mam nadzieję że zakochamy się w dziecku tak, że nie będziemy mogli sobie wyobrazić czasu bez niego. A te demonstrowanie dźwięków to dla mnie jakoś nie ma sensu. Jedna krzyczy inna nie, jedna przeklnie a druga będzie rozpaczać

OGÓLNIE ja to już jeżdżę tylko jak naprawdę muszę ale to dlatego że mi akurat bardzo niewygodnie. Igor mi przeszkadza jak się wierci, trochę mnie rozprasza. W aucie tż które jest wyższe siedzi mi się o niebo lepiej

Jak mi się nie chce z łóżka podnosić dziś...

[_karmazynova_]

Napisane przez Lili 83

Część!
Dziewczyny zanim nadrobię to mam pytanie:
W którym tc robiłyście pierwsze ktg?

Ja miałam w 35tc, ale tylko dlatego, że byłam w szpitalu na oddziale

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez rudaska

LILI ja miałam normę po 2h do 155 a wynik wyszedł mi 172

DOLINKA ja nadal nie mogę się pogodzić z tą utratą wspólnego czasu we dwójkę. Mam nadzieję że zakochamy się w dziecku tak, że nie będziemy mogli sobie wyobrazić czasu bez niego. A te demonstrowanie dźwięków to dla mnie jakoś nie ma sensu. Jedna krzyczy inna nie, jedna przeklnie a druga będzie rozpaczać

OGÓLNIE ja to już jeżdżę tylko jak naprawdę muszę ale to dlatego że mi akurat bardzo niewygodnie. Igor mi przeszkadza jak się wierci, trochę mnie rozprasza. W aucie tż które jest wyższe siedzi mi się o niebo lepiej

Jak mi się nie chce z łóżka podnosić dziś...

Ja też nie mogę się do końca pogodzić z tym, że już nie będziem czasu spędzać tylko we 2. Na pewno będzie mi tego brakować. Choć łudzę się, że czas spędzany w 3 wynagrodzi mi brak tż na wyłączność

Ja też nie mogę się zwlec z łóżka. U nas pada, a muszę wyjść z psiakiem

[Ani_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53405918]Aniqa no i muszę dzisiaj zrobić galaretki już myślałam o tym kilka dni temu, ale jakoś mi przeszło. Dzisiaj już nie przejdzie [/QUOTE]



Ja osobiście mam cichą nadzieję, że dziecko zbliży nas z mężem jeszcze bardziej. W takim sensie, że gdzieś w nawale obowiązków będziemy bardziej za sobą tęsknić, za wspólnymi chwilami i jeśli nadarzy się okazja to będziemy lepiej wykorzystywać chwile we dwoje
Pewnie nie od razu tak będzie, ale liczę na to, że później tak

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

W ogóle u nas zostało dziś 40 dni do tp

[Lili 83]

Napisane przez acapella

Mnie też wkurza takie gadanie, mama za każdym razem jak dzwoni to mi powtarza, że ona w dzień terminu ogród kopała. I że boi się, że moje dziecko będzie leniwe jak ja
No to super, że dobrze się czuła. To moje lenistwo wywołało u mnie w I trymestrze rwę kulszową, w II kolkę nerkową a teraz skurcze, twardnienia i bóle brzucha. A przede wszystkim bóle pleców... Raz musiałam zawrócić do domu a nie jechać na staż, bo w tramwaju tak mi się słabo zrobiło, gorąco i duszno i brzuch zaczął boleć (bo oczywiście stałam w zatłoczonym, trzęsącym tramwaju). Ale to moje lenistwo. Przykro mi jak tak mówi po prostu... No ale cóż. Teraz to ja mam sobie za dobrze!

Moja mama ciągle mnie uświadamia ile rzeczy przy nas robiła, a miała nas pięcioro.
Tylko jak na staż jeżdziłam i ona z małym zostawała to jak tylko wracałam to mi go oddawała i mówiła, że w końcu coś w domu zrobi
Więc no...

Napisane przez ogolnie

Dorosea no ja też mam nadzieję że mój syn będzie śliczny chociaż nie wiem jak to wychodzi bo ja nieurodziwa jestem a TŻ ładny

Dla każdej z nas nasze dziecko bedzie najpiękniejsze i najmądrzejsze

Czyli wcale jakkoś późno nie mam ktg zaleconego. Nie wiem czemu położna mnie tym nastraszyła.

U mnie też pada. Nie chce mi się teraz z łóżka wychodzić.
Chłopaki grają.
Mam dzisiaj urodziny

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lili wszystkiego naj Szczęśliwego rozwiązania

[dolinka881]

Oooo.. wszystkiego naj naj naj Lili przyjemnego rozwiązania przede wsztstkim

[sylwoha]

Karmazynowa u nas z pato nie mozna wychodzic zakaz jest takze pala tutaj prosiaki

Jaja wczoraj przywiezli laske z wysokim cisnienem, cala noc kroplowki, nie czula ruchow s od ruchow to az czarno i co dzis posszla na usg i natyvhmiast cc- zmienia sie to jak w kalejdoskopie

Ale juz 36 tc to tam mozna cc
Ale dziwna laska, taka zaniedbana, malomowna. Trolica. Bleee
O nic lekrzay nie pytala, tyljo jej matka wczoraj
Jakby z jakiejs wsi zahukana

[syylwuska]

Napisane przez sylwoha

Sylwuska a jakoe wyposazenie?

Bo nie w temaciem

Boze jakie krowy napaliy fajek i taki smrod az poszlam wkurzona do pielegniarki i mowie ze smord ze to chore zeby na PATOLOGII kobiety ktore martia soe o dziecko palily faje!!

I ze jak tylko ogarne ktora to to powiem
1000 zl kary

No chodziło mi o wysposazenie naszego szpitala, sprzęty, szczególnie te dla dzieci, traktujące życie, nie wiem dokładnie jakie to są, jak się nazywają, ale od wosp na prawdę nasz szpital dostał tego dużo, ale słyszałam, że z połowy nawet nie korzystamy, bo lekarze nie potrafią, więc wiesz... ;/

Napisane przez 0enedue

to było powiedziane w takim kontekscie ze wszyscy liczyli ze przytyje z 40 kg ;| ..

Sylwuska to moze wyslij tz do jakies apteki co ma dyżur ??

Czubasek no to super! kurde kredyt to jest pętla .. więc nic tylko sie cieszyć )

a brałaś coś wkońcu na tego zęba oprócz syropu??

Jakoś zasnelam, dzisiaj już sama sobie kupie szkoda by mi było Tz, bo miał strasznie ciężka wcześniejsza noc w pracy i w dzień też nie mógł odespac, więc o 22 już lezelismy w lozku.

Napisane przez 0enedue

ej ale ludzie nie mają wyobraźni ;/;/

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



ten z tiny love??

Tak ten właśnie 3w1. Babka miała się odezwać jak ktoś jeszcze będzie chętny i wtedy posiekanym decyzję, czy chcę żeby wysłała, czy zaangażuje koleżankę, bo mam w Białymstoku, ale wiadomo nie chce jej problemu robic. No i na razie się nie odezwała, a 12 sami jedziemy, więc może uda się odebrać mówiła, że na prawdę w bardzo dobrym stanie jest, no to zobaczymy, jeśli nie, to nie kupie

Napisane przez halwaya

Ja sobie dziś przypomniałam, że wieki temu zamówiłam koszule do porodu z alliexpress. Oczywiście nie doszła.. to mój pierwszy raz na tym portalu.. widzę, że okres ochronny minął i transakcja sfinalizowana. Czyli co? Nie mam szans na zwrot kasy? Eh.. wkurzylam się i zrazilam. Nie zamowie tam juz nic..

O, to szkoda, ze nie pilnowalas, bo jeśli przed upływem zazwyczaj 60 dni nic nie dostaniesz, to otwiera się spór i dostajesz cały zwrot kasy ;/

Ja na początku tez bałam się zamawiać, a teraz to już chyba z 15 paczek za mną i kolejne w drodze, ale raczej drobiazgi.

Pierwsza rzecz kupiłam najdroższą i stąd zaczęła się moja przygoda, kupiłam sobie lampę do hybrydy, która wyniosła mnie 120 zł, za którą na allegro, identyczna, bo oni też na bank z Chin sprowadzają, musiałabym zapłacić 300 czy nawet 400 zł, więc bardzo się opłacało i wszystko śmiga elegancko

Napisane przez _karmazynova_

Ojej.. współczuje problemów z nerką.. mam nadzieję, że to nic poważnego!

U mnie przy badaniu na IP jak miałam ból nerki od razu powiedzieli przy przyjęciu, że nerka+wysoka ciąża = oddział


sylwoha Super wieści, że dziś jest szansa na Twoje wyjście
mam nadzieję, że dasz radę znaleźć palaczki do tego czasu . To jest niepoważne to co robią ala:
u mnie palaczki wychodziły przed szpital i paliły, bo byłyśmy na 1 piętrze i blisko schodów/windy, także nas na patologii nie truły. To jest na prawdę przykry widok jak widzi się laskę w 8/9 miesiącu ciąży, która zaciąga się fajką raz za razem

sylwuska trzymam kciuki za pomyślną transakcję do 12 chwila czasu, to może nikt się wcześniej nie skusi

mujer dobry pomysł z tą bransoletką

Gryzelda współczuje teściowej a TŻ zmieni o zachowaniu mamy zdanie, jak przez nią będzie po raz kolejny usypiać dziecko. Chyba, że do tego czasu Twoja teściowa zmieni postępowanie. oby dla Waszego dobra tak było :tuli:

czubasek byłoby super jakbyście nie musieli się ładować w kredyt.

Adka super wieści po rozmowie z szefostwem najważniejsze, że będziesz miała lżej i bez monitoringu a co do planu porodu to rzeczywiście nie jest u Was zbyt rozbudowany


Czy wszystkie mamy wczoraj wizytujące pochwaliły się jak było na wizytach?



co do tv u nas w szpitalu to 10 zł/dobę, a 20 zł za 3 doby

No jeszcze 2 dni zostały, więc może się uda. Cena jest dobra, babka mówiła że jakość też, ale jakoś właśnie myślę, że może jest trochę zniszczony, bo tyle czasu nie na chetnego? W sumie sporo jest tych aukcji na olx, no ale nic zobaczę na żywo, to ocenie

Napisane przez Lili 83

Ja gdzieś czytałam, że jak nie ma zaleconego leżenia to można dom opuszczać ale w razie niezapowiedzianej kontroli z każdego wyjścia mieć jakiś paragon ze sklepu



Parę lat temu jak wybierałam lekarza rodzinnego to podpisywałam deklaracje gdzie było nazwisko lekarza, a tam gdzie położna pusto i sami mi potem dopisali pielęgnierkę i nawet nie wiedziałam kogo mam.



Ja nieraz jak byłam w dołku z pierwszym dzieckiem to dziewczyny na wątku pomagały. Zawsze się jest kogo zapytać, doradzić, uspokoją też.



Ja się zaczynałam wysypiać jak młody miał ponad półtora roku roku

Ja nie wiem czy w ogóle się z Tobą wstałam, bo chyba dołączyłas jak byłam w szpitalu, albo po długiej przerwie wróciłas, więc witaj

Co do pocieszania i rad to wlasnie tak myślę, że u nas będzie podobnie to wyglądało, zawsze będzie można się wyplakac, pozalic, albo poprosić o pomoc



Witam się z rana po śniadaniu

Dzisiaj wstawiłam TYLKO 4 razy do toalety, więc od jakichś 2 tyg to chyba mój rekord ze tak mało ;P

Teraz się szykuje i idę na tą kontrolną wizytę do poradni i na ktg, ciekawe co mi tam powiedzą i pierwszy raz zobaczę na żywo swoją położną ;P ale tak mi się z domu wylazic nie chce... len ze mnie

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[adka_19]

Halwaya nie w tym sensie no. Ale wychodzenie do pracy w jakiś sposób przynajmniej mnie organizuje cały dzień

Wojniann kciuki za nerki @ żeby ylo okej

Spalam całą noc prawie ! Tylko jedno siusiu i to nad ranem

Ogolnie ja zamierzam jeździć dopóki będę w stanie. Jeżdżę codziennie jeszcze pewnie na poród ja pojadę :ad

Karmazynova dziękuję

Sto lat Lili! !!!

[halwaya]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53405896]

Halwaya chyba nic nie napisała jak tam po wizycie? [/QUOTE]


pisałam, pisałam.. ale w tym natłoku to łatwo przegapić. Miałam super rozmowę z położną. Omawialam plan porodu. Co do dziecka to tylko puls zmierzyła, brzuch macala i tyle. Ale babka rewelacyjna. Chyba w moim wieku Pytałam o wszystkie głupoty co mi do głowy przychodzily. M.in czy przy cukrzycy mogę mieć jakieś przekąski do jedzenia na porodowce. Zasmiala się jak jej powiedziałam, że ostatnio to i tak mój tz wszystko zjadł O witaminie K rozmawiałam. Mam prawo odmówić i chcialam wiedzieć czy w związku z tym 'prawem' jest jakieś ryzyko dla dziecka.. i czemu ludzie odmawiają. Dostałam fajny wykład o co chodzi, o historii i o zaletach, bez jakiegoś nacisku, że to właściwe postępowanie.

Potem miałam kontrolę cukru i tu juz pominęłam milczeniem. Typ, który kontrolował nie kumał dlaczego mi zlecono zastrzyki z insuliny zamiast tabletek. Omowilismy moje skoki itp. Koniec końców powiedziałam, że nie chce teraz zmieniać na tabletki.

Napisane przez Lili 83

Wychodzi na to, że ze mnie też
Póki co nie mam nic nowego dla Kornelki.

Daj spokój. Ważne, by dziecko miało co potrzebne.. a czy to nowe czy używane to nie ma znaczenia.. na ile to będzie służyć? Chwila moment i juz..


10 dni do wywołania porodu!
Stresik się włącza. Dobrze, że mam teraz ta imprezę na głowie to nie myślę za dużo

[sylwoha]

Sylwuska ojj chyba nie tak zle, bo przeciez mamy oddzial noworodkow referencujnosc 2.
Alurat ten oddzial wg mnie dziala ok.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Halwaya faktycznie pisałaś - kalafior a czemu ludzie odmawiają podania tej wit. K? U nas położna na SR mówiła, że powinno się dziecku suplementować wit. D od pierwszego dnia życia, wit. K też, ale ona może powodować ulewanie i wtedy spokojnie można odstawić.

[rudaska]

LILI 100 lat! Dobra wstaję, już powinnam być po śniadaniu dawno :/

[sylwoha]

A ja mysle- skoro ja biore duze dawki wit d to nie przekazuje tego dziecku?
Nie da sie zmierzyc poziomu d u dziecka?

[halwaya]

Wit K odamwiaja głównie z powodów ideologicznych.. twierdząc, że nie potrzebne to jest, bo gdyby było to natura by o to zadbała. Jest to w zasadzie profilaktyka. Wit K jest zalecana głównie przy ciężkich porodach, przy wczesnuakach itp. U zdrowych dzieci przy zdrowych ciaxach może być faktycznie zbędna, bo ryzyko niskiej suplementacji nie spowoduje jakiś problemów. Więc rozumiem to, że ryzyka nie ma a zalety są.

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Lili przegapilam
100 lat spełnienia marzeń a zwłaszcza tego najważniejszego teraz

[dolinka881]

Napisane przez halwaya

10 dni do wywołania porodu!
Stresik się włącza. Dobrze, że mam teraz ta imprezę na głowie to nie myślę za dużo

Aaaaaaa... szok i niedowierzanie!!!

[limonka_86]

Napisane przez dolinka881

To tak jak u mnie

26 dni... wczoraj na SR położna powiedziała, żeby korzystać z tych ostatnich tygodni jako para, bo już nigdy więcej tylko parą nie będziemy.. jakoś tak mi się smutno zrobiło..
Demonstrowala też TZ-om (w sumie kobietkom tez)jakie dźwięki wydaje z siebie rodzaca kobieta w różnych fazach porodu- jeden stwierdził, że to bestialskie.. w sumie nie wiem kto miał większe oczy z przerażenia-ja czy TZ.. TZ-owi już po tych zajęciach jest mnie szkoda, także nie wiem co będzie przy porodzie...

Ehh tez mnie to martwi no ale z drugiej strony cos sie konczy cos sie zaczyna

Rany moj TZ dzisiaj od rana wzial sie za sprzatanie i mam zakaz ruszania czegokolwiek pewnie boi sie ze mu rodzic zaczne jak sie zmecze ;-)

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja wczoraj mówię do TŻ "a Ty wiesz, że jak ja pójdę na porodówkę, to będziesz musiał całe mieszkanie wysprzątać i to tak dokładnie?" A on na to "o nieeee" - lubi mieć posprzątane, ale najlepiej jak ja to zrobię... A on będzie miał gdzie bałaganić.

[halwaya]

Napisane przez sylwoha

A ja mysle- skoro ja biore duze dawki wit d to nie przekazuje tego dziecku?
Nie da sie zmierzyc poziomu d u dziecka?

Wit D to wszyscy mają zalecenie brać (w okresie jesienno zimowym) niezależnie czy w ciąży czy nie. U dziecka niedobór zagraża krzywicy. Mleko mm ma Wit D.