Mamy marzec 2016:) Część V

[201704101323]

Witajcie,
rano jak pojechałam na zakupy tak dopiero wróciłam. Obskoczyłam 2 Rosski, ale nie kupiłam wszystkiego co chciałam. Nienawidzę tych tłumów..
Męża ubrałam od nóg do stóp, bo już mi wstyd było z nim się pokazać No i to właściwie wszystko. Ale łaziłam wiele po szmateksach, nic dziś nie upolowałam
Kupiłam sobie pychotną rurkę z kremem a za chwilę trzeba będzie jechać po małego.
Aaa! widziałam w Lidlu te kremy, ale powstrzymałam się z kupowaniem, bo się boje moją figurę ciążową zepsuć. Wiem że bede to lychą zajadać, tak samo jak nutelle nieraz.

zaraz będę czytać co tam naskrobałyście

[ktoregos_dnia]

Napisane przez fasolka1987

U mnie króluje biel Ja lubię takie nowoczesne, czyste wnętrza, można powiedzieć skandynawskie.
ja też już czuję, że mam dosyć obiadów dzisiaj u mnie zupa pieczarkowa i wystarczy

Bardzo lubię takie wnętrza
To dobrze, bo już myślałam że ze mną coś nie tak. Na wątku ciągle coś gotujecie, pieczecie, a codzienny obiad to najnormalniejsza rzecz na świecie, a ja się nie umiem w tym odnaleźć. Najchętniej robiłabym obiad co drugi dzień i dzień odpoczynku może się przyzwyczaję za jakiś czas, bo póki co to trochę szok

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

No oczywiście chyba, że mam dzień, to wtedy wsuwam aż mi się uszy trzęsą, to nie że tak zawsze jest. Zbyt piękne by to było

[_emma]

Napisane przez fasolka1987

Mi się wydaje, że zakup mieszkania się bardziej opłaca niż wynajem i wyrzucanie pieniędzy w "błoto". Mój też się wahał ale mu przedstawiłam plan i zobaczył, że ma to sens

U nas było to samo. Sama oszacowałam koszty budowy żeby pokazać mężowi, że damy radę długo wierciłam mu dziurę w brzuchu, a teraz żyje tą budową i nie może się doczekać przeprowadzki tak samo jak ja

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _polly_

Smutno mi i powiedziałam Tz, że odkąd jestem w ciąży, to nigdzie nie wychodzimy

No my też od dwóch tygodni ciągle w domu, odkąd zaczęłam się tych kontroli ZUSu bać. Jedynie na spacer z psem, żeby się przewietrzyć i nie zwariować, ale już czuję że potrzebuję wyjścia.

[Lewek]

Matko doczytalam o Militu... strasznie mi przykro

[_emma]

Napisane przez ktoregos_dnia

No my też od dwóch tygodni ciągle w domu, odkąd zaczęłam się tych kontroli ZUSu bać. Jedynie na spacer z psem, żeby się przewietrzyć i nie zwariować, ale już czuję że potrzebuję wyjścia.

Wieczorem, czy w weekend nikt Cie nie skontroluje. Spokojnie możesz się gdzieś wybrać

[trzydziescidwa]

Napisane przez misia880

ja uważam np. ze moje imie jest ładne tata mi wymyślił - Agnieszka nie narzekam na nie, lubie je.

też jestem Agnieszka i też lubię to imię ;-)

Napisane przez misia880

Zamowilam uzywane z olx i takie mam cudo

cudne

Napisane przez _emma

Bonku ja wybrałabym na Twoim miejscu to, które w ogóle nie podoba sie Twojej teściowej bo wszystkie trzy są bardzo ładnel

o to to

Napisane przez milenujdka

Dziewczyny odebrałam wyniki moczu-badanie ogólne. Dzisiaj jest wszystko w normie, brak żadnych uwag, nie ma informacji o bakteriach, więc jest ok i się cieszę. Tylko co radzicie-zabrać oba wyniki lekarzowi czy tylko ten z dzisiaj?

weź oba i powiedz, że powtórzyłaś

Napisane przez Bonku

Dziewczyny które pytały o Militu... weszłam na jej profil zeby zobaczyć czy się udziela i niestety udziela się na terminacji ciazy straciła bobasa ;(((( https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post53428430

kurde ale dół... przeczytałam kilka wpisów i nie mogę dalej rozleciałabym się kompletnie w takiej sytuacji...

Napisane przez misia880

NIE NIE MOZNA przestańcie z tym jedzieniem, ciasteczkami... mam was już dość... dajcie se jeszcze przepis na oreo będę przez Was wyglądać jak takie oreo

Napisane przez felka01

Witam się Mamusie . Chciałabym do Was przyłączyć, też w marcu będę mamą. Termin porodu mam na 21 marca, będę mieć córeczkę, prawdopodobnie Zosię lub Hanię , to moja pierwsza ciąża (mam 26 lat).

Witaj! Napisz coś więcej o sobie

Szczeperka, zapisałam Twój post butelkowo-smoczkowy na pewno się przyda! Dzięki!

Napisane przez _polly_

Smutno mi i powiedziałam Tz, że odkąd jestem w ciąży, to nigdzie nie wychodzimy. Nie liczę wyjść np. Do rodziny, ale chodzi mi o kino, knajpkę...

u nas podobnie... tak rzadko nam się zdarza... jeszcze mój TŻ taki zapracowany i zastudiowany teraz, że w ogóle czuję się samotnie dobrze, że mam Was...

[felka01]

Nigdy nie wiem co o sobie napisać/powiedzieć... W zeszłym roku wzięłam ślub, a w tym postanowiliśmy, że pora powiększyć rodzinę i jest nasze maleństwo . Na razie pracuję i raczej planuję pracować dopóki czuję się dobrze. Niestety nie mamy jeszcze swoich czterech kątów i wynajmujemy mieszkanie, córa będzie razem z nami w sypialni . Mam nadzieję, że po nowym roku w końcu uda nam się jakieś mieszkanie kupić i się w końcu urządzić, bez upychania rzeczy po kątach i wywożenia do rodziców

Napisane przez fasolka1987

Na obiad zupa grzybowa- borowiki i podgrzybki z mrożonki ale już wypróbowana i dobra podbiję śmietaną.

Oj ,ale bym zjadła taką zupkę

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _emma

Wieczorem, czy w weekend nikt Cie nie skontroluje. Spokojnie możesz się gdzieś wybrać

Właśnie nie wiem jak to jest, czytałam gdzieś w necie, że niby mogą w weekend przyjść ale w necie to wszystko można naleźć. A jak pomyślę, że mają mnie gdzieś ciągać albo zablokować wypłatę do wyjaśnienia, to się odechciewa wszystkiego.

[_emma]

Napisane przez ktoregos_dnia

Właśnie nie wiem jak to jest, czytałam gdzieś w necie, że niby mogą w weekend przyjść ale w necie to wszystko można naleźć. A jak pomyślę, że mają mnie gdzieś ciągać albo zablokować wypłatę do wyjaśnienia, to się odechciewa wszystkiego.

A masz leżące l4 bo nie pamiętam?

[moooniaaaa]

Napisane przez Lewek

O matko kolejny wątek!
Cześć
Ja tradycyjnie nie mam czasu Was czytać, także się witam tylko, u nas wszystko ok, poza tym że ciągle smarkamy i kaszlamy
Także zdrówka dla Was!

Heeej chłopaki nadal chore?

Napisane przez ktoregos_dnia

Była w tym tygodniu i dla mnie to super opcja, ale albo musi być dość treściwa, albo to tylko wstęp do obiadu..

Albo sałatki np.:z tortellini, żeby było konkretniej czy tortille z kurczakiem i warzywami. Mój mąż na szczęście niekoniecznie mięsny, zwariowałabym tłukąc codziennie schabowego

Napisane przez _polly_

Cały czas walczę, nie poddaje się.

No coś się goi, ale guzek dalej jest. Trochę mniejszy, ale jest.

Smutno mi i powiedziałam Tz, że odkąd jestem w ciąży, to nigdzie nie wychodzimy. Nie liczę wyjść np. Do rodziny, ale chodzi mi o kino, knajpkę... Sama próbowałam kilka razy go gdzieś wyciągnąć, z marnym skutkiem. Dzisiaj też mieliśmy jechać do CH, bo tż chciał tablet, to mu się nagle odwidziało i stwierdził, że innym razem pojedziemy. A ja jestem taka, że jak już mi coś powie, to się napalę na wyjazd i później jest małe rozczarowanie i

Ehh szkoda, oby szybko znikło
Weekend idzie, dobra okazja żeby gdzieś wyjść. On z domatorów? To może np.:zaproś znajomych do Was na wieczór

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _emma

A masz leżące l4 bo nie pamiętam?

Niestety pogadam na przyszłej wizycie czy da mi zwykłe, bo nawet do szkoły rodzenia nie będę mogła pójść.

[milenujdka]

Dziewczyny wezmę 2 wyniki badań, zobaczę co powie.
Jestem z siebie dumna
Poprasowałam, zrobiłam porządki w szafach, posprzątałam w domu i ugotowałam obiad. Teraz chwilę odpocznę przy herbatce,a później trzeba się szykować na wizytę.
Czasem to aż trudno uwierzyć w to, jak wszystko sie zmienia. Jednego dnia energia rozpiera,a drugiego nic się nie chce.
Na szczęście mój mąż wszystko zje, co przygotuję. Choć też bardzo lubi mięsko

[malinka9191]

Napisane przez milenujdka

Na szczęście mój mąż wszystko zje, co przygotuję. Choć też bardzo lubi mięsko

mój też je wszystko co zrobię, nie ma z tym u nas problemu
nawet jak za czyms nie przepada to zje, a potem sobie zrobi cos po swojemu

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Cupcakes wyszły super
mimo ze z pudelka. Jedynie krem na wierzchu moglby bys lepszy ale nie ma co narzekac

[_emma]

Napisane przez ktoregos_dnia

Niestety pogadam na przyszłej wizycie czy da mi zwykłe, bo nawet do szkoły rodzenia nie będę mogła pójść.

To wszystko tłumaczy. Powiedz mu o szkole rodzenia

Napisane przez milenujdka

Poprasowałam, zrobiłam porządki w szafach, posprzątałam w domu i ugotowałam obiad.

ja zrobiłam wszystkie porządki ale prasowanie zostawię mężowi na weekend kiedy nas nie będzie
Muszę jeszcze nas spakować..

[Bonku]

Polly to Ty rodzisz nosisz meczysz sie upieraj sie przy Tośce moze na porodowce Ci odpuści jak to zobaczy z drugiej storny

[malinka9191]

Ciekawy blog gdzie farmaceutka opisuje leki i suplementy diety z reklam

http://pogromcyreklam.blogspot.fr/se...i%C4%85%C5%BCa

[misia880]

Ja wrocilad od rodzinnego, kazal pic herbate z sokiem malinowym
Dal cos na katar i tyle.

Teraz leze w lozku i ogladam kuchenne rewolucje

[_polly_]

Napisane przez trzydziescidwa

u nas podobnie... tak rzadko nam się zdarza... jeszcze mój TŻ taki zapracowany i zastudiowany teraz, że w ogóle czuję się samotnie dobrze, że mam Was...

Pjona

Napisane przez moooniaaaa

Ehh szkoda, oby szybko znikło
Weekend idzie, dobra okazja żeby gdzieś wyjść. On z domatorów? To może np.:zaproś znajomych do Was na wieczór

Własnie wcześniej tak nie było. U nas często ludzie bywają, ale to ja chcę gdzieś wyjść w końcu.

Napisane przez Bonku

Polly to Ty rodzisz nosisz meczysz sie upieraj sie przy Tośce moze na porodowce Ci odpuści jak to zobaczy z drugiej storny

Huehuehue, łatwo nie odpuszczę.

[_emma]

Napisane przez misia880

Ja wrocilad od rodzinnego, kazal pic herbate z sokiem malinowym

Dobrze, że żadne zapalenie się nie rozwija, a tak naprawdę to przeziębienie leczone, czy też nie trwa tak samo długo leż i odpoczywaj. My z małą od połowy września jesteśmy zdrowe i chwała za to!! Zawsze kiedy pochwalę się dobrym zdrowiem to za chwilę jesteśmy chore ale dwa miesiące to i tak duży sukces biorąc pod uwagę Agatki przedszkole i moją ciążę.

[felka01]

Napisane przez malinka9191

Ciekawy blog gdzie farmaceutka opisuje leki i suplementy diety z reklam

http://pogromcyreklam.blogspot.fr/se...i%C4%85%C5%BCa

fajny ten blog

Misia zdrówka!

[_emma]

Napisane przez _polly_

Huehuehue, łatwo nie odpuszczę.

weźmiesz go na litość widząc Ciebie umęczoną po porodzie na pewno nie odmówi!

[misia880]

Dzieki leze i smarkam. Dobrze ze to glownie ten katar.. a nie jakies grypsko.

Moj maz walczy z garderoba na razie jest tak

[_polly_]

Napisane przez _emma

weźmiesz go na litość widząc Ciebie umęczoną po porodzie na pewno nie odmówi!

Oby.


Byłam w Rossmannie i jak szybko tam weszłam, tak równie szybko wyszłam. poza tym taka spiczniała jestem.

[_emma]

Wiecie co? Zazwyczaj lajtowo podchodzę do myśli o porodzie, a wręcz nie mogę się doczekać tego bólu, który będzie mnie przybliżał do dziecka. Czasami niestety zaczynam się bać i to nie skurczy, czy parcia ale nacinania i szycia krocza!!! najśmieszniejsze jest to, że już raz to przeżyłam i nie było to dla mnie traumą ale teraz kiedy pomyślę sobie o tym to brzuch zaczyna mnie boleć jak na biegunkę
Na pewno będę starała się wzmocnić i uelastycznić podwozie przed porodem żeby uniknąć tej nieprzyjemności..

[misia880]

Ja akurat gdzie nie wejde do rossmana to tak jest z ciezarnymi. A bylam w 5 juz tak w okolicy lacznie z duza galeria i zawsze bez kolejki.

Patrzcie bede taki miec tylko z mietowym minky!!! I muffka

[_emma]

Napisane przez misia880

Moj maz walczy z garderoba na razie jest tak

Ale super, będziesz miała dużo miejsca do przechowywania, zazdroszczę!
Ja puki co mam tylko projekt wnętrza i na pewno chcę z lustrem bo szafa będzie w sypialni obok łóżka

[_polly_]

Ja się bardziej boję połogu.
I tego jak ogarnąć sprawę z dwójką przy szwach w wiadomym miejscu.

[Szczeperka]

Napisane przez _emma

Wiecie co? Zazwyczaj lajtowo podchodzę do myśli o porodzie, a wręcz nie mogę się doczekać tego bólu, który będzie mnie przybliżał do dziecka. Czasami niestety zaczynam się bać i to nie skurczy, czy parcia ale nacinania i szycia krocza!!! najśmieszniejsze jest to, że już raz to przeżyłam i nie było to dla mnie traumą ale teraz kiedy pomyślę sobie o tym to brzuch zaczyna mnie boleć jak na biegunkę
Na pewno będę starała się wzmocnić i uelastycznić podwozie przed porodem żeby uniknąć tej nieprzyjemności..

Emma ja mam to samo, zwłaszcza że minęło za mało czasu i cięcie krocza mam na mur beton. Dla mnie to było najgorsze z całego porodu. No ale nic z tym nie da się zrobić...

A do uelastycznienia polecam niemiecki olejek do masażu krocza

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez _polly_

Ja się bardziej boję połogu.
I tego jak ogarnąć sprawę z dwójką przy szwach w wiadomym miejscu.

Czopkami glicerynowymi

[_emma]

Napisane przez Szczeperka

A do uelastycznienia polecam niemiecki olejek do masażu krocza

Gdzie go kupię?