muj kraj taki pienkny

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Mijanou

Wiesz co? Myślę, że mam w sobie wiele empatii a jednak po x godzinach spędzonych z osobami autentycznie zaburzonymi też mogę nie wykazać należnej empatii, gdy od kogoś usłyszę pretensjonane: "Klaudia nie lubi chodzić do szkoły bo jest taka wrażliwa i mądra a wszyscy w tej szkole to bezduszne chamy". I też wtedy zapewne mogę sprawiać wrażenie osoby nietaktownej (bo gdy widzę klaudię to mam chęć jej przyłożyć by ta jedna szara komórka jakoś zadziałała), niedelikatnej (bo nie klaudię a mamusię trzeba przede wszystkim poddać terapii, gdyż w niej tkwi problem) i prostackiej, bo nie mam chęci ani siły wysłuchiwać pretensji tej pani kierowanych personalnie pod adresem pani Iksińskiej i Igrekowskiej oraz rewelacji o głupim systemie szkolnictwa w Polsce.

Ty tutaj kreujesz się na mistrzynię taktu, koncyliacji i cholera wie czego jeszcze, a jednak - patrz treść twojego posta i opis relacji z pacjentami.
Cóż. Zastanów się może najpierw nad sobą zamiast 'nie znam i nie oceniam', ale sobie dopowiem to i owo na twój temat
Agresywny i pogardliwy ton wypowiedzi pani lekarki która się tu namiętnie udziela w odpowiedzi na moje posty narzuca taką, a nie inną estetykę. Wiadomo, że tego nie widzisz, ot obiektywizm
EOT

[201604130936]

Może i się kreuje, ty nawet nie udajesz. Pogadaj sobie na pw.

[StarFighter]

Napisane przez harleyka

Może i się kreuje, ty nawet nie udajesz. Pogadaj sobie na pw.

[Veredise]

Napisane przez izusiak

Nikt do pożaru nie wiedział że tylko policja ma pilot (najbliższy komisariat 15 km dalej) a straż pożarna jakieś 5 km. Wydaję mi się jak jest tak duże zagrożenie jak pożar to jednak każda sekunda się liczy i czekać na policję ? bez sensu?

Nie no, jasne, że bez sensu, ale może jednak policja byłaby szybciej niż te dziadki, co mieszkają 20 km dalej. Stąd moje pytanie. No ale jak nikt nie wiedział i komisariat też jest oddalony, to pewnie niewiele by to zmieniło.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez harleyka

Może i się kreuje, ty nawet nie udajesz. Pogadaj sobie na pw.

Podobnie jak ty. Dostosuj się do swojej rady

[201604130936]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5348737 0]Podobnie jak ty. Dostosuj się do swojej rady [/QUOTE]

Ja nie pisze EOT for fun, bo nie widzę, żebyś wróciła do tematu. Idź pooddychaj głęboko, bo rozwalasz wątek. Spoko. Można wstać lewa noga, ale ty chyba za bardzo już się podniecasz.

Uwaga. EOT. Patrz jak się to robi, przynajmniej się czego nauczysz.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez harleyka

Ja nie pisze EOT for fun, bo nie widzę, żebyś wróciła do tematu. Idź pooddychaj głęboko, bo rozwalasz wątek. Spoko. Można wstać lewa noga, ale ty chyba za bardzo już się podniecasz.

Uwaga. EOT. Patrz jak się to robi, przynajmniej się czego nauczysz.

Pozdrawiam serdecznie.

[cornflower_girl]

W temacie służby zdrowia - szpitale / poradnie kliniczne. Za czasów ciąży byłam pod opieką poradni patologii ciąży - na wizytach oprócz konsultacji u lekarzy, którzy nie byli zbyt wylewni, byli też studenci. I tutaj niepojęte dla mnie - żadnego wprowadzenia w przypadek, co by młodzież się uczyła. Studenci stali i gapili się - jednak na ginekologii / położnictwie nic się nie nauczą ze spogladania na pacjentkę bez żadnych badań.

[winter76]

Strasznie mnie bawi jak o kulturze pisze osoba słynna na wizażu z chamskich postów. Ale wg jej słów my tylko prostacy jesteśmy

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez cornflower_girl

W temacie służby zdrowia - szpitale / poradnie kliniczne. Za czasów ciąży byłam pod opieką poradni patologii ciąży - na wizytach oprócz konsultacji u lekarzy, którzy nie byli zbyt wylewni, byli też studenci. I tutaj niepojęte dla mnie - żadnego wprowadzenia w przypadek, co by młodzież się uczyła. Studenci stali i gapili się - jednak na ginekologii / położnictwie nic się nie nauczą ze spogladania na pacjentkę bez żadnych badań.

Cieszyć się, że nie przyszło nikomu do głowy żeby kilka osób po kolei badało jedną pacjentkę. O takich przypadkach też słyszałam, szok i niedowierzanie.

[cornflower_girl]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5348763 0]Cieszyć się, że nie przyszło nikomu do głowy żeby kilka osób po kolei badało jedną pacjentkę. O takich przypadkach też słyszałam, szok i niedowierzanie.[/QUOTE]
W większości tego typu placówek to lekarz prowadzący bada lub interpretuje wyniki, a studenci się przyglądają. Czy to jest problematyczne?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Margot45

Regulamin PP, paragraf 4

Zawartości przesyłki pocztowej nie mogą stanowić: 8)
żywe rośliny i zwierzęta, z wyjątkiem pszczół i piskląt ptactwa domowego,

Ciekawe wobec tego, jak poczta uzasadnia przyjęcie przesyłki z ta kurą?

Nijak.
Albo tak jak co niektórzy uzasadniają przywiązywanie psa do drzewa w lesie czy trzymanie go przy budzie na krótkim łancuchu - to przecież tylko zwierzę. Najwyżej zdechnie.

[Margot45]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5348767 6]Nijak.
Albo tak jak co niektórzy uzasadniają przywiązywanie psa do drzewa w lesie czy trzymanie go przy budzie na krótkim łancuchu - to przecież tylko zwierzę. Najwyżej zdechnie.[/QUOTE]

Macintosh, ja to wiem - to się właśnie nadaje do wątku o absurdach. Tylko po ch... im w takim razie regulamin, jak w praktyce g... z niego wynika?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Margot45

Macintosh, ja to wiem - to się właśnie nadaje do wątku o absurdach. Tylko po ch... im w takim razie regulamin, jak w praktyce g... z niego wynika?

Regulamin na PP zależy od aktualnego humoru pani urzędniczki. Inna by nie przyjęła kury, a ta akurat owszem
Niby listem można przesyłać tylko dokumenty i papiery, a niezliczoną ilość razy wysyłałam tak wszystko inne. I znowu - jedna pani w okienku powie - nie, a inna nawet nie będzie wnikała co tam jest w kartoniku, który próbujesz wysłać jako list.

[Mijanou]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5348717 3]Ty tutaj kreujesz się na mistrzynię taktu, koncyliacji i cholera wie czego jeszcze, a jednak - patrz treść twojego posta i opis relacji z pacjentami.
Cóż. Zastanów się może najpierw nad sobą zamiast 'nie znam i nie oceniam', ale sobie dopowiem to i owo na twój temat
Agresywny i pogardliwy ton wypowiedzi pani lekarki która się tu namiętnie udziela w odpowiedzi na moje posty narzuca taką, a nie inną estetykę. Wiadomo, że tego nie widzisz, ot obiektywizm
EOT[/QUOTE]

Pomijam cały fragment o mnie, bo nie chcę się wykłócać. Nie o to chodzi przecież w tym wątku.

Natomiast interpretacja wypowiedzi dacn jest chyba różna u różnych odbiorców. Osobiście nie widzę w nich agresji i pogardy. Widzę sporą dozę realizmu i szczerości. Wiem, że nie każdemu to się może podobać, ale przeciez kobita nie jest w pracy i chyba po to jest dyskusja, żeby każdy szczerze wypowiedział się w danej kwestii. Nie ma więc sensu stale jej walić po głowie empatią i altruizmem zawodu lekarza.

[StarFighter]

Czy możecie się nie kłócić dziewczyny? ciężko mi sie czyta wątek

[favianna]

Hue Hue Hue
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,1054...azeta_Wyborcza

I to mówi osoba publiczna, członek rządu.

[Renatka_2108]

A to pisklęta można wysyłać a dorosłej kury nie? :-D Przez kilka wysyłek jeszcze ani pół kury nie zdechło ani nic jej nie było. A pisklę może by przeżyło? Lampę grzewcza by trzeba zamontować w kartonie. litości. Kura dorosła nie. A pisklęta tak.



A pies przy budzie to ma niby gorzej niż ten w kojcu 1m na 2m? Niezłe macie dziewczyny rozumowanie. Mówię o psie wypuszczanym na noc np. a w dzień będącym w kojcu lub budzie a nie całymi dniami zamkniętym.



Tak, zasługuje na potępienie



PS. Ostatnio chomik mi zdechł ze starości, to też pewnie moja wina bo jestem bezduszna i okropna ;-)



Ja tez czasem się "wysyłam" w podróż np autobusem i nikt nie narzeka ze to źle.

[winter76]

Zamilcz już, bo tłumaczenia masz żenujące.

[liselotta]

żadnych żywych zwierząt nie powinno się wysyłać paczką. porównywanie tego do podróży autobusem nazwę nieporozumieniem (by uniknąć kartki od modów).

[zakonna]

Przecież się nie przebijecie z rozsądnym słowem i empatią do zwierzęcia. Dajcie spokój.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Renatka_2108

Zapytaj poczty dlaczego pozwala


Tak, pójdzmy się spalić na stosie teraz bo wysyłam kurkę która ma u Nas lepiej niż niejeden człowiek w domu bo jest parę godzin bez jedzenia i picia (kura jak ma ciemno, to śpi i logicznym jest że przez sen nie zjada pokarmów, Wysylamy NAJEDZONE kury a nie ledwo żywe.


Nie. Po sytuacji z wyżej opisywanym listonoszem NIE wysylam już pocztą gwoli ścisłości. Tak, hajs i hajs się liczy
Przyjedź i zobacz jak się u nas zwierzaki mają a potem twierdź że "kasa" się liczy tylko i wyłącznie.

A co trzeba mieć wg Ciebie w głowie aby stać z ptakiem w klatce na targu przy minus 10 stopniach i sprzedawać? Bo tacy się zdarzają, wystarczy że wybierzesz się na tak zwaną giełdę zwierząt. W kartonie wysyłam z dziurkami! Przecież nie w opancerzonym sejfie.

Napisane przez Renatka_2108

A to pisklęta można wysyłać a dorosłej kury nie? :-D Przez kilka wysyłek jeszcze ani pół kury nie zdechło ani nic jej nie było. A pisklę może by przeżyło? Lampę grzewcza by trzeba zamontować w kartonie. litości. Kura dorosła nie. A pisklęta tak.



A pies przy budzie to ma niby gorzej niż ten w kojcu 1m na 2m? Niezłe macie dziewczyny rozumowanie. Mówię o psie wypuszczanym na noc np. a w dzień będącym w kojcu lub budzie a nie całymi dniami zamkniętym.



Tak, zasługuje na potępienie



PS. Ostatnio chomik mi zdechł ze starości, to też pewnie moja wina bo jestem bezduszna i okropna ;-)



Ja tez czasem się "wysyłam" w podróż np autobusem i nikt nie narzeka ze to źle.

Skoro uważasz, że autobus i pudełko kartonowe to ten sam standard podróży to zamień się z kurą. Niech kura jedzie autobusem w wygodnej klatce transportowej z poidełkiem i dystrybutorem jedzenia, a siebie zapakuj do pudełka i wyślij się pocztą. Możesz sobie zrobić dziurki w pudełku, znaj łaskę pana.

[Luba]

Ale taka paczke przekladaja, rzucaja moze czy tam potrzasaja.
Ja nie wiem jak mozna tak zywe stworzenie paczka..

[StarFighter]

No nie, w paczce nie powinno się wysyłać, jakichkolwiek żywych istot

[Veredise]

Prezydent ułaskawia kolesia, który jeszcze tydzień temu był przedstawiany jako "niewinny", bo przecież wyrok skazujący nie jest prawomocny. Po co więc ułaskawiać niewinnego?
Takie rzeczy tylko w Polsce. Jak najwyższa osoba w państwie ma w poważaniu prawo, to jak można oczekiwać jego przestrzegania od szarego obywatela?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Luba

Ale taka paczke przekladaja, rzucaja moze czy tam potrzasaja.
Ja nie wiem jak mozna tak zywe stworzenie paczka..

Myślę, że autorce postów nie zaszkodzi, a może wręcz pomoże, jeżeli ktoś nią trochę potrząśnie.

[StarFighter]

Duda postąpił zgodnie z prawem, tylko że pospieszył się trochę, powinien poczekać na wyrok sądu apelacyjnego

[Renatka_2108]

Zostawię wasze odzywki w kierunku mojej osoby bez większego komentarza.



Może wybierzcie się do każdego urzędu pocztowego i zabroncie wysyłania. Polecam.



Skoro na paczce jest oznaczone że to żywa istota to paczka nie rzuca nikt. TAK SAMO jak wysyła się paczkę oznaczona napisem "szkło". Też nikt nie rzuca.



Więc bez przesady. I nie.. nie tłumacze się bo na sumieniu nic nie mam więc jedna z drugą oszczędźcie sobie tych głupich uwag.

[zakonna]

Ty naprawdę nie rozumiesz? To, że jest taka możliwość, nie oznacza, że człowiek rozsądny z nie korzysta. Zamykasz żywe zwierzę w pudle, bez światła, jedzenia i wody. Wysyłasz jak przedmiot. I uważasz, że to jest OK, dlatego, że poczta na to pozwala?

[20160901857]

Napisane przez Renatka_2108

Skoro na paczce jest oznaczone że to żywa istota to paczka nie rzuca nikt. TAK SAMO jak wysyła się paczkę oznaczona napisem "szkło". Też nikt nie rzuca.
.

nic nie wiesz o funkcjonowaniu poczty i kurierów, więc sie nie wymądrzaj i przyjmij do wiadomości, że to co robisz jest nieodpowiedzialne.