Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

[Panna Izabela]

Napisane przez tija93

Wieeem dlatego często zachodzę u mnie na porodówkę

Dzięki za wyjaśnienie jak to jest z sekcją

Spoko.. Niestety w sprawach związanych z urodzeniem martwego dziecka, jego pochówkiem, sekcją itp jestem obeznana...

A lepiej niż zachodzić na porodówkę jest na nią trafić. Uwierz mi
Ja mimo tego, że pamiętam ten ból okropny, pewnego dnia powiedziałam do tż "kurczę, stęskniłam się za porodem. Bolało, ale było fajnie"...

Napisane przez VelaLuca

O Trzeba szybko opony zmienić w takim razie

My już mamy zmienione, no ale tak to jest, jak się ma męża mechanika

Napisane przez Kasmina

Dziewczyny.... pamiętacie jak 2 dni temu robiłam test ciążowy i była I kreska?? ... zrobiłam ponowny test pół godziny temu bo coś mnie tknęło i jest II kreska- blada ale jest!! jutro rano powtórzę test i zobaczymy mam mieszane uczucia, ciężko mi w to uwierzyć...

Gratuluję

Napisane przez nusia00

Nie strasz mnie ja mam siostry bliźniaczki, wiem jak ciężkie jest ich wychowanie, nie poradziłabym sobie Kiedy wiadomo czy to bliźniaki czy jeden dzidziuś ?

Na usg
Ja bym mogła mieć bliźniaki. Boję się kwestii finansowych, bo to jednak 2x tyle kasy, ale z innych przyczyn mogłabym mieć. Dwa razy taka radość
A jeszcze jakby była parka, chłopiec i dziewczynka, byłoby idealnie Ale oczywiście ucieszę się też z jednego dziecka i to bardzo!

Napisane przez zawiechaczarny

Kasmina. gratki, jednak miałaś przeczucie

Chudziaszek, śliczny gałganek, ale Ci zazdroszczę

My w tym cyklu wznowiliśmy starania. Trochę się obawiam jak to będzie z moją pracą, jeśli teraz zajdę. TŻ chce jeszcze zmieniać pracę teraz (ale na spokojnie, bez gwałtownych ruchów), bo uważa że w obecnej go nie doceniają i przestała go rozwijać. Ale w końcu doszliśmy do wniosku, że nie można się ciągle bać i zwlekać z decyzją o dziecku, bo nigdy nie wiemy co przyniesie przyszłość, a pewnie do 40tki będziemy się dorabiać i rozwijać zawodowo, a tak długo nie będziemy zwlekać z powiększeniem rodziny. Także wracamy do starań, ale tak na spokojnie i na luzie - co ma być to będzie Termin @ mam na 05.12, więc test zrobię 06.12 - może św. Mikołaj przyniesie nam upragniony prezent

Możecie mnie wpisać na listę testujących na 06.12.

Przeeeestań, ja nie mam wcale pracy, żyjemy z pensji tż, wcale nie jakiejś dużej, wynajmujemy mieszkanie i remontujemy dom. I będziemy się za miesiąc starać o dziecko i już. Wiem, że damy sobie radę a dziecku niczego nie zabraknie.

Napisane przez olka541

Panna Izabela ale mnie teraz nastraszylas ja z moim gardłem mam od dzisija antybiotyk niby 100% pewny nie robi dziecku krzywdy ale ja i tak jestem posrana ze strachu. Lekarz powiedzial ze przy takiej anginie i powiekszonych migdalalch nic nie pomoże a im dłużej będę chorować tym gorzej. Już się się mogę doczlekac początku stycznia kiedy bede robic ' usg prenatalne i test pappa i jak przyjdzie wynik ze wszystko jest ok.

Nie nastraszyłam, tylko doradziłam co i jak robić naturalnymi sposobami. Ja byłam przeziębiona, więc nie brałam antybiotyku. Jak masz anginę i lekarz tak zaleca, to bierz antybiotyk - czasem mniej zaszkodzi niż choroba.

Szczerze? Uspokoisz się, że wszystko jest ok, jak zobaczysz swoje dziecko i będziesz je trzymać na rękach.

Co do guzka, to ja wiem, że się wchłonie, nawet się nie przejęłam. No ale jest. A dzisiaj jeszcze miałam po południu różowy śluz i malutką nitkę krwi. Nie wiem co to było, nie wnikam Chyba już się trochę uodporniłam na wszelkie objawy (w ciąży się mega bałam krwi i każdego różowego śluzu, ale za każdym razem wszystko było ok...). Jakbym się miała przejmować każdym wynikiem badań, dawno byłabym w psychiatryku.

[Kasmina]

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

[aniusia49]

Kasmina gratulacje!!!

Ja właśnie wysiķałam jedną kreskę. Temperatura 37.06 i nie spada, zobaczymy za kilka dni. Idę spać dalej

[VelaLuca]

Aniusia jeszcze nie wszystko stracone Kasmina też niedawno miała jedną kreskę a teraz świętuje. Powtórz test za kilka dni może akurat II kreseczki się pojawią. Trzymam
Kasmina wielkie gratulacje!! Kolejna mamusia wow
Wiesz, tu prawie żadna dziewczyna nie zaszła podczas normalnego cyklu: albo Tż nie było w domu podczas owulacji, albo tabletki antykoncepcyjne wcześniej puściły, teraz 2 tygodniowy okres...no cuda na kiju tu się dzieją

[Kasmina]

Ja we wt też zobaczyłam jedną a teraz jest jak jest ahhh ta bezsenność
Trzymam kciuki !

---------- Dopisano o 04:33 ---------- Poprzedni post napisano o 04:30 ----------

Napisane przez VelaLuca

Aniusia jeszcze nie wszystko stracone Kasmina też niedawno miała jedną kreskę a teraz świętuje. Powtórz test za kilka dni może akurat II kreseczki się pojawią. Trzymam
Kasmina wielkie gratulacje!! Kolejna mamusia wow
Wiesz, tu prawie żadna dziewczyna nie zaszła podczas normalnego cyklu: albo Tż nie było w domu podczas owulacji, albo tabletki antykoncepcyjne wcześniej puściły, teraz 2 tygodniowy okres...no cuda na kiju tu się dzieją

No rzeczywiście nic, nawet komplikacje, nie dzieją się bez przyczyny

[Fantasmagori]

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

GRATULACJE!

Który to cykl?

[VelaLuca]

U mnie też bezsenność ale niestety z innego powodu Mąż właśnie zbiera się na siłownię więc go jeszcze wykorzystałam Właśnie wyszedł więc przytulam głowę do poduszki i może usnę. Dobranoc

[Kasmina]

Napisane przez Fantasmagori

GRATULACJE!

Który to cykl?

Piąty- szczęśliwy lecę zaraz na bete. Nie wierzę w to co się dzieje trzymam kciuki za Wasze prezenty grudniowe

---------- Dopisano o 05:41 ---------- Poprzedni post napisano o 05:37 ----------

Napisane przez VelaLuca

U mnie też bezsenność ale niestety z innego powodu Mąż właśnie zbiera się na siłownię więc go jeszcze wykorzystałam Właśnie wyszedł więc przytulam głowę do poduszki i może usnę. Dobranoc

Dobranoc

[agusia b-rd]

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

Super!extra doczekałas sie! Gratuluję

[__malaMi__]

Napisane przez Kasmina

Dziewczyny.... pamiętacie jak 2 dni temu robiłam test ciążowy i była I kreska?? ... zrobiłam ponowny test pół godziny temu bo coś mnie tknęło i jest II kreska- blada ale jest!! jutro rano powtórzę test i zobaczymy mam mieszane uczucia, ciężko mi w to uwierzyć...

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

gratulacje!!! naprawdę szok tyle ciąż! chcę być następna

Napisane przez cavagirl

No i byłam. Generalnie niby wszystko ok, ale robiąc mi USG pani dr w pewnym momencie jakoś tak ucichła. Myślę sobie: aha, ciekawe o co chodzi. No i okazało sę, że mam nietypową budowę macicy, która może utrudniać dotarcie jajeczka do celu. Może, ale nie musi... Powiedziała, że jak się przez 6, 7 miesięcy nie uda, to potem robi się takie specjalne badanie, gdzie tak w 100% widać tą budowę macicy i ewentualnie się to koryguje... Ehhh...ja to zawsze mam przypadki z archiwum x. Dała mi tez skierowanie na bad. tarczycy, więc jutro z rana pojadę zrobić. W zasadzie nie wiem jak ta informacja na mnie wpłynęła, jestem juz tak zmęczona dzisiaj, że nie wiem. Będziemy robić z TŻem swoje i może jednak przechytrzymy moją macicę

fajnie, że poszłaś, wiesz na czym stoisz, a też miałam takie dylematy czy iść czy za pół roku, ale poszłam od razu i nie żaluje,

[BajaderkowaBaba]

Hej ) ja mam zaryp w pracy i brakuje mi sił, żeby pisać. Podczytuje natomiast regularne!

Kasmina - gratulacje!!!

Heyho - co u Ciebie?

Ja wczoraj dostałam wreszcie zapewnienie od męża, że po nowym roku zrobimy badania i odkryjemy co jest nie tak ze zdrowiem. Obstawiam, że nic do tego czasu nie wyjdzie.

[__malaMi__]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Hej )

Ja wczoraj dostałam wreszcie zapewnienie od męża, że po nowym roku zrobimy badania i odkryjemy co jest nie tak ze zdrowiem. Obstawiam, że nic do tego czasu nie wyjdzie.

badania ciebie zy jego? dlaczego juz myslisz, że cos jest nie tak, przecież to początki starań musimy mieć nadzieję, w końcu nie wszystkie zachodzą w 1 cyklu

[Milagr0s]

Napisane przez Kasmina

Piąty- szczęśliwy lecę zaraz na bete. Nie wierzę w to co się dzieje trzymam kciuki za Wasze prezenty grudniowe

Gratulacje kochana!! Napisz jaka byla reakcja TZ

[wiosenka84]

Chudziaszku, nie zaginęłam. Od czasu do czasu podczytuję, tylko nie mam czasu pisać. Mam teraz małe zawirowania w pracy. A twój gałganek ślicznie rośnie Gratuluje wszystkim świeżym przyszłym mamom. Przyjemnie czyta sie takie wiadomości. Mam nadzieje ze informacje o ciążach bedą sie nadal pojawiały na wątku z taka częstotliwością. Heyho bardzo mi przykro, jak sie czujesz? Nusia ty pytałas o bromergon. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem, ale z tego co ja wiem to nie należy od razu odstawiać tego leku, tylko trzeba zrobić to stopniowo, żeby prolaktyna gwałtownie nie podskoczyła, bo taki skok moze fasolce zaszkodzić.

[Wyczekujaca]

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

Gratulacje ! Cieszę się bardzo i oczywiście życzę spokojnych 9 miesięcy

[kasia_ruda]

Napisane przez olka541

Panna Izabela ale mnie teraz nastraszylas ja z moim gardłem mam od dzisija antybiotyk niby 100% pewny nie robi dziecku krzywdy ale ja i tak jestem posrana ze strachu. Lekarz powiedzial ze przy takiej anginie i powiekszonych migdalalch nic nie pomoże a im dłużej będę chorować tym gorzej. Już się się mogę doczlekac początku stycznia kiedy bede robic ' usg prenatalne i test pappa i jak przyjdzie wynik ze wszystko jest ok.

Co innego leczyć przeziębienie domowymi spoosobami, a co innego angina. Twój lekarz wie lepiej, co dla ciebie i ciaży lepsze niż ludzie z forum. Angina ma mega poważne powikłania, jeśli jej nie wyleczysz. Kości i serce najbardziej "lubi" zaatakować. Słuchaj lekarza i bądź spokojna!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Następne 2 krechy! No nie wierzę!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[chudziaszek11]

Napisane przez geosmina

A ja dziś mam ciężki dzień, z babcią coraz gorzej, byłam u niej w szpitalu, ryczę cały dzień i szykuję się na najgorsze, nie ma się co oszukiwać:-( w ogóle nie ma z nią kontaktu, cały czas leży i bełkocze coś, jakby mówiła z zamkniętymi ustami. Płuca w ogóle wysiadają przy tym zapaleniu, jest przywiązana do łóżka, z sondą i cewnikiem, po prostu widok dramat:'(

Starania w tym cyklu chyba zejdą na daleki plan...

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Strasznie Ci współczuje - przeżywałam to samo z dziadkiem i wiem jaki to ból patrzeć na ukochaną osobę w takim stanie.

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

GRATULUJĘ co za emocję na tym wątku - jeszcze trochę i ciążowy z niego zrobimy.

Napisane przez VelaLuca

Aniusia jeszcze nie wszystko stracone Kasmina też niedawno miała jedną kreskę a teraz świętuje. Powtórz test za kilka dni może akurat II kreseczki się pojawią. Trzymam
Kasmina wielkie gratulacje!! Kolejna mamusia wow
Wiesz, tu prawie żadna dziewczyna nie zaszła podczas normalnego cyklu: albo Tż nie było w domu podczas owulacji, albo tabletki antykoncepcyjne wcześniej puściły, teraz 2 tygodniowy okres...no cuda na kiju tu się dzieją

No trochę racja - same ciąże w dziwnych okolicznościach

Napisane przez BajaderkowaBaba

Hej ) ja mam zaryp w pracy i brakuje mi sił, żeby pisać. Podczytuje natomiast regularne!

Kasmina - gratulacje!!!

Heyho - co u Ciebie?

Ja wczoraj dostałam wreszcie zapewnienie od męża, że po nowym roku zrobimy badania i odkryjemy co jest nie tak ze zdrowiem. Obstawiam, że nic do tego czasu nie wyjdzie.

Bajaderkowa trochę cierpliwości staracie się 3 miesiąc. Nie ma co jeszcze siać paniki, no chyba że są ku temu jakieś przesłanki. Kasmina zaszła w piątym cyklu starań więc głowa do góry - tylko 30% udaję się za pierwszym razem. Ale już 80% par jest w ciąży po 6 cyklach starań.

Napisane przez wiosenka84

Chudziaszku, nie zaginęłam. Od czasu do czasu podczytuję, tylko nie mam czasu pisać. Mam teraz małe zawirowania w pracy. A twój gałganek ślicznie rośnie Gratuluje wszystkim świeżym przyszłym mamom. Przyjemnie czyta sie takie wiadomości. Mam nadzieje ze informacje o ciążach bedą sie nadal pojawiały na wątku z taka częstotliwością. Heyho bardzo mi przykro, jak sie czujesz? Nusia ty pytałas o bromergon. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem, ale z tego co ja wiem to nie należy od razu odstawiać tego leku, tylko trzeba zrobić to stopniowo, żeby prolaktyna gwałtownie nie podskoczyła, bo taki skok moze fasolce zaszkodzić.

Uff dobrze, że się znalazłaś i wszystko ok
oby w pracy szybko się unormowało tak, żebyś miała czas się udzielać.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez kasia_ruda

Co innego leczyć przeziębienie domowymi spoosobami, a co innego angina. Twój lekarz wie lepiej, co dla ciebie i ciaży lepsze niż ludzie z forum. Angina ma mega poważne powikłania, jeśli jej nie wyleczysz. Kości i serce najbardziej "lubi" zaatakować. Słuchaj lekarza i bądź spokojna!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Następne 2 krechy! No nie wierzę!


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Kasiu a co u Ciebie? badania porobione? Wiecie już kiedy transfer?

[Wyczekujaca]

Ale miałam wizytę wczoraj W tym roku badało mnie kilkunastu ginekologów ten zasłużył bezkonkurencyjnie na miano najgorszego. Wyszłam z gabinetu zdenerwowana i rozczarowana. Lekarz nie słuchał mnie, a robiąc wywiad przerywał i podważał moje słowa - jakbym kłamała. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło. Na wszystko chciał potwierdzenie w formie dokumentów. Lekarz bez podejścia, nie miły i oschły. Poszłam do niego na usg kontrolne po poronieniu i z bólem jajnika (który się czasem otorbiela) - nie zrobił ( a stało obok ) bo podobno robi na osobnej wizycie - termin styczeń. Oczywiście nie dostałam też skierowania na badania krwi. Ehhh... idę prywatnie w przyszłym tygodniu.

[confused women]

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

Ładniutka kreseczka gratuluję kolejnej mamuśce

Napisane przez VelaLuca

Aniusia jeszcze nie wszystko stracone Kasmina też niedawno miała jedną kreskę a teraz świętuje. Powtórz test za kilka dni może akurat II kreseczki się pojawią. Trzymam
Kasmina wielkie gratulacje!! Kolejna mamusia wow
Wiesz, tu prawie żadna dziewczyna nie zaszła podczas normalnego cyklu: albo Tż nie było w domu podczas owulacji, albo tabletki antykoncepcyjne wcześniej puściły, teraz 2 tygodniowy okres...no cuda na kiju tu się dzieją

Hehe co racja to racja Nie ważne jak, ważne, że wątek działa

Napisane przez Wyczekujaca

Ale miałam wizytę wczoraj W tym roku badało mnie kilkunastu ginekologów ten zasłużył bezkonkurencyjnie na miano najgorszego. Wyszłam z gabinetu zdenerwowana i rozczarowana. Lekarz nie słuchał mnie, a robiąc wywiad przerywał i podważał moje słowa - jakbym kłamała. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło. Na wszystko chciał potwierdzenie w formie dokumentów. Lekarz bez podejścia, nie miły i oschły. Poszłam do niego na usg kontrolne po poronieniu i z bólem jajnika (który się czasem otorbiela) - nie zrobił ( a stało obok ) bo podobno robi na osobnej wizycie - termin styczeń. Oczywiście nie dostałam też skierowania na badania krwi. Ehhh... idę prywatnie w przyszłym tygodniu.

Ja to bym chyba takiego lekarza to..... Chyba wybrał zły zawód, w tym fachu liczy się wysoka kultura osobista i takt, widać pan nie powinien mieć styczności z pacjentami.

[geosmina]

Napisane przez VelaLuca

To jest tego wątku... WOW
Gratuluję, bardzo się ciesze!!
Tyle się mówi o niepłodności kobiet, o problemach z zajściem w ciąże, ja wiem, że nie można tego generalizować, ale jakby jakiś spec albo naukowiec zaglądnął do nas na wątek to by chyba zmienił zdanie... To chyba 9 ciąża w przeciągu dwóch miesięcy



Widzisz...dowiedziałaś się czegoś o sobie więc dobrze, że nie odwołałaś tej wizyty, choć zapewne nie są to wieści takie, jakie chciałabyś usłyszeć. Ale nic nie jest przesądzone, może akurat jajeczko poradzi sobie z tą nieprawidłowością A nawet jeśli, to już wiesz gdzie jest problem i jak szybko można go zwalczyć



Bardzo współczuje sytuacji z babcią
Wiesz, że czasem gdy starania schodzą na dalszy plan, akurat wtedy się udaje. Trzymaj się kochana!

Dzięki, no może akurat nam się trafi coś w takich niesprzyjających okolicznościach:-(

Napisane przez Panna Izabela

Spoko.. Niestety w sprawach związanych z urodzeniem martwego dziecka, jego pochówkiem, sekcją itp jestem obeznana...

A lepiej niż zachodzić na porodówkę jest na nią trafić. Uwierz mi
Ja mimo tego, że pamiętam ten ból okropny, pewnego dnia powiedziałam do tż "kurczę, stęskniłam się za porodem. Bolało, ale było fajnie"...


My już mamy zmienione, no ale tak to jest, jak się ma męża mechanika


Gratuluję


Na usg
Ja bym mogła mieć bliźniaki. Boję się kwestii finansowych, bo to jednak 2x tyle kasy, ale z innych przyczyn mogłabym mieć. Dwa razy taka radość
A jeszcze jakby była parka, chłopiec i dziewczynka, byłoby idealnie Ale oczywiście ucieszę się też z jednego dziecka i to bardzo!


Przeeeestań, ja nie mam wcale pracy, żyjemy z pensji tż, wcale nie jakiejś dużej, wynajmujemy mieszkanie i remontujemy dom. I będziemy się za miesiąc starać o dziecko i już. Wiem, że damy sobie radę a dziecku niczego nie zabraknie..

Jestem takiego samego zdania też nie zarabiamy kokosów, nie jeździmy na egzotyczne wakacje itd., ale jakoś małej nigdy niczego nie brakowało, i jest całkiem dobrze

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

GRATULUJĘ :-* :-* znam ten mętlik, ale wszystko na spokojnie się ułoży :-D

Napisane przez aniusia49

Kasmina gratulacje!!!

Ja właśnie wysiķałam jedną kreskę. Temperatura 37.06 i nie spada, zobaczymy za kilka dni. Idę spać dalej

Kciukasy zatem za kolejne testy

Napisane przez chudziaszek11

Strasznie Ci współczuje - przeżywałam to samo z dziadkiem i wiem jaki to ból patrzeć na ukochaną osobę w takim stanie.


Kasiu a co u Ciebie? badania porobione? Wiecie już kiedy transfer?

Dzięki, no nie jest lekko, ale męża mam kochanego, mimo że bywa mało wrażliwy, to teraz widzę że się przejmuje i jest wsparciem.

Kasia - no właśnie?? Przypomnij, ile zarodków będą transferować?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[nusia00]

Napisane przez wiosenka84

Chudziaszku, nie zaginęłam. Od czasu do czasu podczytuję, tylko nie mam czasu pisać. Mam teraz małe zawirowania w pracy. A twój gałganek ślicznie rośnie Gratuluje wszystkim świeżym przyszłym mamom. Przyjemnie czyta sie takie wiadomości. Mam nadzieje ze informacje o ciążach bedą sie nadal pojawiały na wątku z taka częstotliwością. Heyho bardzo mi przykro, jak sie czujesz? Nusia ty pytałas o bromergon. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem, ale z tego co ja wiem to nie należy od razu odstawiać tego leku, tylko trzeba zrobić to stopniowo, żeby prolaktyna gwałtownie nie podskoczyła, bo taki skok moze fasolce zaszkodzić.

Ja już w poniedziałek poleciałam do lekarza kazał odstawić od razu tzn. brałam 1/2 tabletki i ostatnią wzięłam rano na wieczór miałam już nie brać. Mam nadzieje, że lekarz wie co robi i nie zaszkodziło to mojemu okruszkowi

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

Jeszcze raz gratuluje dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzi

[wiolka1988]

Kasmina GRATULUJĘ!!! Super informacja


Ja wczoraj byłam u gina... i znowu skierowanie na kolejne badania... tym razem progesteron... Chce sprawdzić czy mam owulacje.
TSH kazał się nie przejmować, bo podobno po takim czasie brania leku jaki ja brałam w momencie jak wykonywałam badanie (3 tygodnie) to jest normalne. Razem z progesteronem mam zrobić jeszcze raz TSH i już powinno się obniżyć

Dodatkowo dostałam Bromergon i Jod. Wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę, a dzisiaj czułam się masakrycznie (zawroty głowy, wymioty), teraz już lepiej. Zastanawiam się czy wziąć go dzisiaj znowu??

[cavagirl]

Napisane przez __malaMi__

gratulacje!!! naprawdę szok tyle ciąż! chcę być następna
fajnie, że poszłaś, wiesz na czym stoisz, a też miałam takie dylematy czy iść czy za pół roku, ale poszłam od razu i nie żaluje,

Mówię Wam Dziewczyny, następny cykl jest nasz! Coraz bliżej Święta...
Zapomniałam Wam jeszcze napisać, że byłam wczoraj w 8dc a Pani Dr powiedziała, że juz za 5 dni będę po owu, a mam teraz 30paru-dniowe cykle Dziwne, także od wczoraj nie ma przebacz - działamy, tylko już sama nie wiem czy lepiej codziennie czy co dwa dni...Może po prostu na spontana, jak wyjdzie, tak wyjdzie

Kasmina, a wktórym dniu cyklu robiłaś pierwszy i drugi test? Jeszcze raz mega gratki

[Wyczekujaca]

Napisane przez cavagirl

Mówię Wam Dziewczyny, następny cykl jest nasz! Coraz bliżej Święta...
Zapomniałam Wam jeszcze napisać, że byłam wczoraj w 8dc a Pani Dr powiedziała, że juz za 5 dni będę po owu, a mam teraz 30paru-dniowe cykle Dziwne, także od wczoraj nie ma przebacz - działamy, tylko już sama nie wiem czy lepiej codziennie czy co dwa dni...Może po prostu na spontana, jak wyjdzie, tak wyjdzie

Czytałam że lepiej co drugi dzień, jakość nasienia będzie lepsza.

[Panna_Hanna]

Napisane przez nusia00

Ja już w poniedziałek poleciałam do lekarza kazał odstawić od razu tzn. brałam 1/2 tabletki i ostatnią wzięłam rano na wieczór miałam już nie brać. Mam nadzieje, że lekarz wie co robi i nie zaszkodziło to mojemu okruszkowi [COLOR=Silver]

Ja mam mega wysoka prolaktyne i endokrynolog kazal sie nie przejmowac. Powiedzial ze nic mi nie da na obnizenie bo prolaktyna podtrzymuje ciaze i zApobiega poronieniom! Utrudnia zajscie, ale juz w ciazy jest potrzebny. Leki na obnizenie moglyby doprowadzic do poronienia. Bardzo dobrze ze kazal ci odstawic

[geosmina]

Napisane przez Wyczekujaca

Ale miałam wizytę wczoraj W tym roku badało mnie kilkunastu ginekologów ten zasłużył bezkonkurencyjnie na miano najgorszego. Wyszłam z gabinetu zdenerwowana i rozczarowana. Lekarz nie słuchał mnie, a robiąc wywiad przerywał i podważał moje słowa - jakbym kłamała. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło. Na wszystko chciał potwierdzenie w formie dokumentów. Lekarz bez podejścia, nie miły i oschły. Poszłam do niego na usg kontrolne po poronieniu i z bólem jajnika (który się czasem otorbiela) - nie zrobił ( a stało obok ) bo podobno robi na osobnej wizycie - termin styczeń. Oczywiście nie dostałam też skierowania na badania krwi. Ehhh... idę prywatnie w przyszłym tygodniu.

Masakra co za burak! Też raz byłam na wizycie u podobnej lekarki, na dzień dobry do mnie bez żadnego przywitania "czego chce?", normalnie nie do wiary, ale byłam przygotowana już na kiepskie traktowanie po przeczytaniu opinii z neta:-/ całe szczęście że byłam tylko z podejrzeniem grzybicy, którą sama zdążyłam sobie wyleczyć :-/

Napisane przez wiolka1988

Kasmina GRATULUJĘ!!! Super informacja


Ja wczoraj byłam u gina... i znowu skierowanie na kolejne badania... tym razem progesteron... Chce sprawdzić czy mam owulacje.
TSH kazał się nie przejmować, bo podobno po takim czasie brania leku jaki ja brałam w momencie jak wykonywałam badanie (3 tygodnie) to jest normalne. Razem z progesteronem mam zrobić jeszcze raz TSH i już powinno się obniżyć

Dodatkowo dostałam Bromergon i Jod. Wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę, a dzisiaj czułam się masakrycznie (zawroty głowy, wymioty), teraz już lepiej. Zastanawiam się czy wziąć go dzisiaj znowu??

Ja Bromergon zaczynałam brać stopniowo, tzn. 3 dni 1/4 tabletki, 2 dni 1/2 tabletki i potem dopiero całą. Tak samo stopniowo trzeba przestawać go zażywać. Spróbuj dzisiaj z mniejszą dawką i powoli zwiększ, powinno być lepiej no i mnie lekarka kazała brać to na noc

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Nadia_2]

Napisane przez Kasmina

Stało się! wykonałam godz. temu 2 różne testy. Oba pokazały II kreski (jeden wyraźniejszą, drugi bledsza niż wczoraj). Już nie mogłam zasnąć, tyle emocji dziś podjadę na betę, ale wynik poznam dopiero w pn
W głowie mętlik... jestem szczęśliwa i przerażona tż tak samo

.... i pomyśleć że to wszystko po dziwnym cyklu, w którym miałam 2 tygodniowy okres

JE JE JE gratulacje Kasmina !!! szał normalnie a co będzie w grudniu jak Mikołaj zaszaleje

My od jutra zaczynamy działać będzie 10dc i co dwa dni jak się uda

[wiolka1988]

Napisane przez geosmina

Masakra co za burak! Też raz byłam na wizycie u podobnej lekarki, na dzień dobry do mnie bez żadnego przywitania "czego chce?", normalnie nie do wiary, ale byłam przygotowana już na kiepskie traktowanie po przeczytaniu opinii z neta:-/ całe szczęście że byłam tylko z podejrzeniem grzybicy, którą sama zdążyłam sobie wyleczyć :-/



Ja Bromergon zaczynałam brać stopniowo, tzn. 3 dni 1/4 tabletki, 2 dni 1/2 tabletki i potem dopiero całą. Tak samo stopniowo trzeba przestawać go zażywać. Spróbuj dzisiaj z mniejszą dawką i powoli zwiększ, powinno być lepiej no i mnie lekarka kazała brać to na noc

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Właśnie wzięłam wczoraj na noc...a dzisiaj rano była masakra...
Troszkę mniej pocieszyłaś, bo rozumiem, że stopniowo niepożądane skutki zażywania tego leku będą ustępować... dam radę

Poczytałam sobie wczoraj ulotkę do tego leku. Byłam lekko w szoku jak zobaczyłam działania niepożądane typu zwiększona skłonność do gier hazardowych...

[olka541]

Panna Izabela ja wiem ze dopiero wtedy się uspokije a mi domowe sposoby już nie dawały rady tylko antybiotyk niestety. Więc nadal Was proszę o modlitwę aby wszystko się dobrze skończyło

[kasia_ruda]

Napisane przez chudziaszek11

Strasznie Ci współczuje - przeżywałam to samo z dziadkiem i wiem jaki to ból patrzeć na ukochaną osobę w takim stanie.


GRATULUJĘ co za emocję na tym wątku - jeszcze trochę i ciążowy z niego zrobimy.


No trochę racja - same ciąże w dziwnych okolicznościach

Bajaderkowa trochę cierpliwości staracie się 3 miesiąc. Nie ma co jeszcze siać paniki, no chyba że są ku temu jakieś przesłanki. Kasmina zaszła w piątym cyklu starań więc głowa do góry - tylko 30% udaję się za pierwszym razem. Ale już 80% par jest w ciąży po 6 cyklach starań.


Uff dobrze, że się znalazłaś i wszystko ok
oby w pracy szybko się unormowało tak, żebyś miała czas się udzielać.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------


Kasiu a co u Ciebie? badania porobione? Wiecie już kiedy transfer?

Za tydzien mam wizytę pierwszą monitorującą owulację. Badania wszystkie ok, a transfer w zależności od tego, kiedy będzie owulacja, ale wg mnie będzie to 7.12


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez geosmina

Dzięki, no może akurat nam się trafi coś w takich niesprzyjających okolicznościach:-(



Jestem takiego samego zdania też nie zarabiamy kokosów, nie jeździmy na egzotyczne wakacje itd., ale jakoś małej nigdy niczego nie brakowało, i jest całkiem dobrze



GRATULUJĘ :-* :-* znam ten mętlik, ale wszystko na spokojnie się ułoży :-D



Kciukasy zatem za kolejne testy



Dzięki, no nie jest lekko, ale męża mam kochanego, mimo że bywa mało wrażliwy, to teraz widzę że się przejmuje i jest wsparciem.

Kasia - no właśnie?? Przypomnij, ile zarodków będą transferować?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Jeśli oba przeżyją rozmrożenie, to dwa. Ale podobno czasem zdarza się, że obumierają :/


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk