|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3271 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Dzień dobry
Tradycyjnie w nocy spać nie mogę, a potem wstaje nieprzytomna o 10... Mój maluch dzisiaj już wrócił do normalności i kopie tak, że aż boli. Kciuki za wizyty ![]() Candy, Kasiulenkowo graty za nowy tydzień Jerzyczka ja też się obawiam takich prezentów dla Młodego Ci którzy widzą jakie rzeczy kupuje może będą wybierać coś w podobnym stylu, no ale reszta...![]() Super, że masz nowy telefonik Kamilka cieszę się, że z Martynką dobrze Malwi super, że wychodzisz |
|
|
|
#3272 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Ja juz tak mysle, ze jak mi przeskoczy na 36 tc to troche zluzuje, a kazdy kolejny tydzien bedzie zbawieniem dla Mlodego.
__________________
Motocyklistka ![]() Suzuki GSX 600F "MOTOR" masz pod maską np. samochodu "MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości. |
|
|
|
#3273 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 570
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
![]() Cytat:
Ja tez uzywam tych chusteczek, do kazdego prania
|
||
|
|
|
#3274 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 694
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
Cóż. To taki typ ze mu teściowa nawet wracając po 3 dniach chemii ze szpitala podawała talerz z obiadem i dokladki .... Także wiem że nigdy nie można tak chować mężczyznę bo to katorga na starość. .. juz nie wspomnę o chorobie gdzie trzeba podać wodę czy przewinac pampersa. .. musi być w związku jakaś równowaga i partnerstwo. .. ehhh smutno się zrobiło jak sobie to przypominam. .. każdy skarży się na tesciowa a mi jej brakuje... :/ |
|
|
|
|
#3275 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Ewula moja babcia byla taka sama, baa dziadek nawet powtarzal, ze on chcialby umrzec przed nia, bo on nic nie zrobi. On nawet sniadania nie umial zrobic.
__________________
Motocyklistka ![]() Suzuki GSX 600F "MOTOR" masz pod maską np. samochodu "MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości. |
|
|
|
#3276 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
chyba dziś spróbuję
![]() Cytat:
![]() a TŻowi należą się mam nadzieję że się ogarnie i zrozumie że jesteś w szczególnym stanie i jest Ci coraz ciężej i potrzebujesz pomocyCytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
i zgadzam sie z Dotką, zwłaszcza ze ona pisze obiektywnie bo nie jest ani po jednej ani po drugiej stronie (w sensie ani wpadka, ani długie starania) Ja wiem ze nie jestem obiektywna bo moja walka o ciążę mi zaburza światopogląd Cytat:
Cytat:
![]() Magda fajnie ze też już się dobrze czujesz i jesteś w domu Gratuluje nowych tygodni ![]() Ja się dziś wyjątkowo wyspałam wprawdzie wstawałam jakieś 3 czy 4 razy do łazienki, no ale już dawno mi sie nie zdarzyło do 9.30 doleżeć
|
|||||||
|
|
|
#3277 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Widzę że nie tylko ja mam taki przypadek w rodzinie.. To jest takie smutne że przysięga się że będzie się dbalo o kogoś i nie zostawi w chorobie a kiedy przychodzi choroba to tej biednej kobiecie nawet szklanki wody nie ma kto podać
![]() ---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ---------- Jeszxze w domu nie jestem czekam na ten wypis, KTG i mogę spadać eh
|
|
|
|
#3278 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 694
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
kiedyś tak było tylko ze moja tesciowa zmarła mając 53 lata. .. mówię Tż że takim uslugiwaniem dodała sobie +20 lat. .. serce mi pękało patrząc na ich relację. .. Zawsze staraliśmy się co niedzielę zajechać do niej na obiad czy kawę a teraz jesteśmy raz na parę tygodni u ojca to nawet wody nie wstawi i nie zaproponuje nic do picia..a co dopiero spytać się co u nas. Jeździmy z grzeczności. Mój Tż ma uraz do ojca
. po śmierci mamy Tż w nerwach w kłótni z nim powiedział mu ze osobiście on jej przybił gwóźdź do trumny. .. Magda dokładnie. Jeździłam do mamy pomóc się nią opiekować. Podawałam wodę, Pomagałam wykąpać czy przewinac jak juz była leżąca. .. on nie miał cierpliwości... szkoda słów. .. a na koniec powiedział ze on się tylko nią zajmował. A ja przyjedzalam od 9 rano do 18 będąc już w 5 tygodniu ciąży o czym nikt nie wiedział. Ehhh tak to jest jak się usługuje facetowi jak niewolnik. ... Edytowane przez 86ewula Czas edycji: 2015-11-20 o 11:08 |
|
|
|
#3279 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Witam
Spałam od 22 do 10:30. Miałam straszne sny że jakiś wielki facet sie na brzuch mi kładł, strasznie krzyczałam aż męża obudziłam. Musiałam wziac paracetamol bo mi łeb pękał. Wczoraj troche popłakałam sobie z tej samotności codziennie to samo, taka rutyna. Mąż mówi sama nie siedzisz, w brzuchu masz dzidzie ktora cie ciagle kopie. No własnie, tylko ze oprocz tego ze on sie ta rozpycha, jakos nie za bardzo czuje ze tam jest dziecko, ze je kocham. Nic nie czuje. I to mnie zmartwilo, ze sobie nie poradze z tym wszystkim. Nie wiem co i jak. Jedyne czego sie nie boje to porodu |
|
|
|
#3280 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Mnie z kolei strasznie drażni taka nagonka na celebrację ciąży, że nie można uzewnetrznić swoich uczuć, bo od razu kobieta jest linczowana. Jak mnie bolą biodra tak,że myję się na taborecie, jak wiem, że przez ciąże przyspieszam sobie 4 endoprotezy, jak mam jakieś przeszkody I nie mogę się leczyć jak powinnam -tak, żałuję, że zaszłam w ciążę. Tak po prostu, po ludzku, żałuję tego stanu tak samo pięknego jak niszczącego. Nie marzyłam o dziecku, bardziej planowałam (i miałam) nigdy to nie mieć, a tu bach. Mimo to nie żałuję tego pod kątem tego nowego życia we mnie, ale ciąży jako takiej. Nie czynię z ciąży sensu swojego bycia i życia, tylko jego dopełnieniem. Nie stawiam na piedestale (coś jak baby) i nie sikam jednorozcem gdy mnie strzyka, bo to dla dzidzi. A to,że się martwię, przygotowuję to jeszcze nie miłość, tylko poczucie odpowiedzialności. Miłość, mam nadzieję, przyjdzie po porodzie, a jak nie od razu,to po kilku tygodniach, gdy z małym lepiej się poznam. I nie będę myśleć że to czy tamto było dla niego warte, że mi wynagrodził. On będzie i to będzie pewnie cudowne, natomiast okres ciąży i dolegliwości nie cofnie mi nikt, taka po prostu fizjologia, bez ubarwiania i dorabiania ideologii magii.
---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- Ja próbuje męża nauczyc prasować, bo w domu nigdy nie musiał tego robić ale jak goni nas czas,to jak ładnie prosi, prasuję tę nieszczesna koszulę
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
#3281 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 280
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
Cytat:
dziękuje to nie na moją kieszeń ![]() Cytat:
__________________
L. - 10.2011 K. - 01.2016 F. - 11.2017 |
|||
|
|
|
#3282 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Ewusia - gdzieś czytałam, że przy cukrzycy trzeba zrezygnować z kanapek na ciepło, bo podnoszą cukier... A grzanki chyba do takowych się zaliczają. No chyba że zrobisz je i zjesz zimne
|
|
|
|
#3283 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Mam nadzieje ze po porodze to sie u mnie zmieni, na pewno sie zmieni. Teraz wydaje mi sie ze jestem jakaś zła, ze mnie nie słodzi te dziecko. Jakos tego nie czuje. Nie gadam do brzucha, nie spiewam mu. Mowie na niego dzieciak, nie po imieniu czy pieszczotliwie.
W sumie widze ze maz tez nie jest wylewny, bardzo sie o mnie troszczy, opiekuje sie w sumie zawsze tak bylo, ale teraz jakos bardziej. Martwi sie jak mnie on kopie i sprawia mi to bol. Mowi ze po porodzie sie w nim na pewno zakochamy, teraz po prostu tego tak nie czujemy. Moze tak mamy bo to byla wpadka, a ja dlugo plakalam jak sie dowiedzialam. Teraz jest juz dobrze ale nie powiem ze sie super ciesze i w ogole, nie byłam na to wszystko wcale przygotowana. Lekarze mi mowili ze jestem niepłodna i tego sie trzymałam. Mój lekarz mowi ze powinnam sie cieszyc bo to jest cud ze tak sie stało. Pewnie tez tak sie czuje bo nie było od poczatku zadnych problemow z dzieckiem, wszystko jest okej i nie mam sie czym martwic. Czuje w głębi ze wszystko bedzie dobrze, nawet czuje ze dam rade z porodem. Tylko mam dosc tego siedzenia w domu sama, codziennie to samo. Juz bym wolala zeby sie urodził i zeby w koncu cos sie ruszyło. Musialam sie wygadać... |
|
|
|
#3284 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 467
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Kamilka - super, że możesz wyjść do domu zobaczysz się z chłopcami i wrócisz. Martynka jest pod bardzo dobrą opieką, zadbają o nią.
Gratuluję nowych tygodni. Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Podpisuje się obiema rękami i się nie wypowiadam. |
|||||
|
|
|
#3285 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
Myślę że to nie kwestia wpadki. Ja też nie mówię do brzucha, nie czytam, nie śpiewam. Dotykam go delikatnie i tyle. Mąż tym bardziej. Niemniej jednak bardzo cieszymy się i nie możemy się doczekać. |
|
|
|
|
#3286 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
MALWI, fajnie że idziesz do domu
w końcu swoje łóżko! MAGDA, niecierpliwa pacjentka z Ciebie
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
#3287 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 280
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
__________________
L. - 10.2011 K. - 01.2016 F. - 11.2017 |
|
|
|
|
#3288 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
A no bo mi się tu już nie chce siedzieć
|
|
|
|
#3289 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
|
#3290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 467
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
A zmieniając temat, wiem że też nie na dobry, ale Przeraża mnie to co się teraz dzieje na świecie, własnie sprawdzam wiadomości. a tam "terroryście wzięli 170 zakładników..." do czego dąży.
|
|
|
|
#3291 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
|
|
|
|
|
#3292 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 432
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
To jest do sprawdzenia na wlasnym organizmie ja wcinam teraz tosty z razowca i cukier po tym 98max110 ![]() Kinga, no wlasnie dzisiaj tak zaczelam rozkminiac czy nie wrzucic tych chusteczek w woreczki do prania biustonoszy moze byc dobry pomysl dzieki
|
|
|
|
|
#3293 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
My tez sie cieszymy ze to juz niedługo. Mamy dla niego osobny piękny pokoik, wszystko juz kupiliśmy. Mąż jest bardzo dumny ze bedzie mial syna. Tylko ja sie czuje jak jakis wiezien we wlasnym ciele i w domu. Nigdzie wyjsc nie moge bo zaraz by byl twardy brzuch i bym musiala wracac albo taxi wzywac. Brzuch mi strasznie ciaży, ciezko sie oddycha. Nie było dnia zeby mały mnie nie kopał odkąd go poczułam.
Próbuje sie cieszyc tym stanem bo mozliwe ze to pierwszy i ostatni raz ale czesto jest tak ze sie zmuszam. Oczywiście nie moge powiedziec ze żałuje bo nic mi takiego złego nie dolega, dziecko jest zdrowe, to najwazniejsze. Ale pamiętam że zawsze tak miałam ze nie słodziły mnie nawet czyjes dzieci, te ubranka, myślałam nic szczególnego. Ale jak sie moja siostra urodziła to nie odstapywalam jej na krok, sama ją wychowałam, rodzice pracowali. Nic, myśle ze po porodzie sie wszystko zmieni i go tak na prawde pokochamy. |
|
|
|
#3294 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 280
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Lune, to tak jakbym o sobie czytała
ale to się zmieni zobaczysz
__________________
L. - 10.2011 K. - 01.2016 F. - 11.2017 |
|
|
|
#3295 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
|
#3296 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
|
|
|
|
#3297 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
|
|
|
|
#3298 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 280
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
nie jesteś dziwna
ja też nie lubię być w ciąży.
__________________
L. - 10.2011 K. - 01.2016 F. - 11.2017 |
|
|
|
#3299 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 639
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Cytat:
Fajny cukier, ja jak mam 98 to znaczy, że prawie nic nie zjadłam. Dziś po śniadaniu 115. A może macie jakieś przepisy co jeść kolacje? Wtedy mi też mocno wyrzuca cukier, tyle że jem koło 20. Może za późno? Ja nie żałowałam ciąży ani razu, chociaż czasem byłam rozżalona, bo mój mąż mimo że niesamowicie mi pomaga i się mną opiekuje nie bardzo od drugiego trymestru chce się kochać jakoś widzę, że potrzeby nie ma... Mam nadzieje, że po ciąży wszystko wróci do normy, bo nigdy z tym problemów nie było :/
__________________
Kliknij i zobacz jak staram się żyć, codziennie lepiej niż wczoraj ![]() www.dailybetter.com.pl Polub mnie https://www.facebook.com/dailybetterblog/
|
|
|
|
|
#3300 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowe 2016, cz. VI
Lune - bo nie pisze o takich rzeczach dlatego może masz takie wrażenie
kiedy mam złe dni, to wylewam tam wszystkie żale itd po czym zamykam i zostawiam w niepublikowanych a naprawdę jest już tego sporo
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:55.




Ci którzy widzą jakie rzeczy kupuje może będą wybierać coś w podobnym stylu, no ale reszta...



prałam nawet takie kolory razem jak pomarańcz z mocnym granatem i nic nie zafarbowało. 
nawet nie wiem co na nim jest
gin zwiększyła mi tylko dawkę magnezu do 8 tabletek na dobę. nic z dodatkowych badan nie zleciła tylko standardowo mocz i morfo. 
mam nadzieję że się ogarnie i zrozumie że jesteś w szczególnym stanie i jest Ci coraz ciężej i potrzebujesz pomocy




ale jak goni nas czas,to jak ładnie prosi, prasuję tę nieszczesna koszulę






