Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

[limonka_86]

Napisane przez Ani_qa

Limonka a u Was ile czekają po terminie? Moze Mala po terminie sama zechce wyjsc

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Szczerze to nie wiem w środę pewnie lekarz mi powie co dalej jak do tej pory nie urodze;-)

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

sylwuska skonsultuje ten bol przy pepku z ginem ale nie wyglada to ba przepukline z tego co piszesz. Predzej rozstepy Ci wywali skoro boli. Ja tak mialam z mloda.
I Twoj slownik wymiata jak zywkle. Plantacja


Mialam rano jakis atak paniki czy cos. Wylam tz ze ja sie boje ze teb porod bedzie trwal nascie godzin, ze bede miala krzyzowe u mlody znow mi pocharata piersi.
Zastanawiam sie nad daniem od razu mm. Wiem jesten wyrodna ale dla mbie bol sutek byl gorszy od bolu po nacieciu.

MNie też rozwaliła 'plantacja' Sylwuski

Wcale nie jesteś wyrodna... jako matka masz prawo wyobrazi, a karmienie i męczenie się przy tym tez nie jest niczym dobrym.
Zawsze jeszcze możesz odciągać jeśli będzie Ci zależało na tym, żeby karmić swoim pokarmem. I Ty i dziecko macie się dobrze czuć

Napisane przez limonka_86

Szczerze to nie wiem w środę pewnie lekarz mi powie co dalej jak do tej pory nie urodze;-)

Do środy niedaleko, ciekawe czy coś ruszy
Ja też mam wizytę w środę i jestem ciekawa jak się ma Mała i zapytam o szyjkę czy coś drgnęło po ściągnięciu krążka

[czubasek20]

My drugiego imienia nie dajemy.

zaneta co do rad, musisz byc stanowcza bo jak juz Ci na glowe wejda to bedzie ciezko ich zrzucic.

Ja mam.wkaldke caly czas wilgotnam wczoraj to nawet czulam po kapieli jak mi po nogach leci cos. Ale to bezwonne i bezbarwne. Pozniej bylo ok.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

I dzis skonczylismy z tz pierogi. Do nowego roku nie robie. Mam 150 z miesem, 100 z kapusta i 50 z jablkiem.

Ktos chetny ?

[dolinka881]

Napisane przez kleo_4

Hakwaya teraz to już w ogóle się przerazilam, położna o kleszczowym porodzie mówiła ze jest wtedy jak się rodzi sn i rodzące nie chce przec albo już nie ma siły. A podobno przy posladkowym ułożeniu nie rodzi się sn, tylko cc.

Tutaj kobiety są tak sfiksowane na punkcie karmienia piersią i porodzie SN, że moje 2 koleżanki ze SR mimo ułożenia pośladkowego będą próbowały rodzic naturalnie...
Nie.. to nie dla mnie.. nawet moja mama, która do porodu podchodzi na lajcie i uważa, że bóle menstruacyjne bywają gorsze jak się dowiedziała o tych dziewczynach, to wręcz kazała mi obiecać, że jak mały się przekręci to od razu pójdę na CC. Obok niej rodziła kobieta z ułożeniem pośladkowym i tak ją porozcinali, że wyła z bólu po nocach...

Dziewczyny- w środę pełnia! Która myśli, że się rozpakuje?

W ogóle ostatnio pytałam ginki jak mały jest ułożony i się zdziwiłam, bo tam gdzie czuję wbijanie czegoś drobnego w żebra ma dupkę, a tam gdzie robi się duże wybrzuszenie raczki i nóżki...
Macie też czasami takie uczucie jakby mały/a wypuszczał powietrze nosem? Ja w miejscu jego główki czuję czasami takie małe bąbelki.. śmieszne uczucie.. albo takie uczucie jakby bobek się wzdrygnął? Brzuch mi się wtedy tak dziwnie trzęsie

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

Ja mam.wkaldke caly czas wilgotnam wczoraj to nawet czulam po kapieli jak mi po nogach leci cos. Ale to bezwonne i bezbarwne. Pozniej bylo ok.

Może to wody?

Napisane przez dolinka881

Tutaj kobiety są tak sfiksowane na punkcie karmienia piersią i porodzie SN, że moje 2 koleżanki ze SR mimo ułożenia pośladkowego będą próbowały rodzic naturalnie...
Nie.. to nie dla mnie.. nawet moja mama, która do porodu podchodzi na lajcie i uważa, że bóle menstruacyjne bywają gorsze jak się dowiedziała o tych dziewczynach, to wręcz kazała mi obiecać, że jak mały się przekręci to od razu pójdę na CC. Obok niej rodziła kobieta z ułożeniem pośladkowym i tak ją porozcinali, że wyła z bólu po nocach...

Dziewczyny- w środę pełnia! Która myśli, że się rozpakuje?

W ogóle ostatnio pytałam ginki jak mały jest ułożony i się zdziwiłam, bo tam gdzie czuję wbijanie czegoś drobnego w żebra ma dupkę, a tam gdzie robi się duże wybrzuszenie raczki i nóżki...
Macie też czasami takie uczucie jakby mały/a wypuszczał powietrze nosem? Ja w miejscu jego główki czuję czasami takie małe bąbelki.. śmieszne uczucie.. albo takie uczucie jakby bobek się wzdrygnął? Brzuch mi się wtedy tak dziwnie trzęsie

Ja czekam do grudnia, zresztą są takie z pierwszeństwem

Ja też czuję czasem takie bąbelki nisko, albo takie coś, że jest kilka szybkich ruchów

[sylwoha]

To ja Wam cos powiem z tacji ze teraz kupa znajomych soe rozmnaza i rozpakowywuje to kolezanka mialam wczoraj cc
4 lekarzy mowilo ze bedzie syn
A wyszla.. Dziewczynka :p

[evciap0]

Napisane przez dolinka881

Macie też czasami takie uczucie jakby mały/a wypuszczał powietrze nosem? Ja w miejscu jego główki czuję czasami takie małe bąbelki.. śmieszne uczucie.. albo takie uczucie jakby bobek się wzdrygnął? Brzuch mi się wtedy tak dziwnie trzęsie

Też tak mam, ale częściej w miejscu, gdzie ma pupkę

[czubasek20]

dolinka przy ulozeniu posladkowym lekarze probuja sn ale tylko wtedy gdy to druga ciaza i to polozenie jest prawidlowe czyli dziecko ma podkurczone nozki. Ja tak mialam ale w zyciu bym na sn sie nie zdecydowala. A jakby kazali to niech podpisuja ze biora odpowiedzialnosc jesli uszkodza mnie albo dziecko.

Babelkow nie czuje za to wczoraj jak mlody mial czkawke to posladek mi drzal tz plakal ze smiechu.


aniqa wlasnie balam sie ze to wody moga byc wiec spalam we wkaldce i dzis od rana chodze ale sucho wiec ufffff.

Ja.chce urodzic w grudniu. W sunie najlepiej po 7.12 gdyby mlody raczyl poczekac
Tz wczoraj mowi do brzucha ,, sluchaj maluchu, okres najmu Ci sie konczy wiec wiesz spiesz sie "

[wojniann]

Ja to już do niczego się nie nadaje. Chciałam podszkolić obiad. Rozbicie 3 kotletów i obronie ziemniaków to za duży wysiłek. Kurde słabo mi się zrobiło musiałam się położyć. Leżę przy otwartym oknie bo gorąco mi jak po jakimś maratonie.....

[czubasek20]

Napisane przez sylwoha

To ja Wam cos powiem z tacji ze teraz kupa znajomych soe rozmnaza i rozpakowywuje to kolezanka mialam wczoraj cc
4 lekarzy mowilo ze bedzie syn
A wyszla.. Dziewczynka :p

Dlatego ja mam wybrane imie dla dziewczynki w razie czego i nawet ciuchy po Hani poprane

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

wojnianin ja juz prasuje na siedzaco bo mi zwyczajnie ciezko i slabo. Ale juz niedlugo o bedziemy zwinne jak sarenki

[kleo_4]

Napisane przez sylwoha

To ja Wam cos powiem z tacji ze teraz kupa znajomych soe rozmnaza i rozpakowywuje to kolezanka mialam wczoraj cc
4 lekarzy mowilo ze bedzie syn
A wyszla.. Dziewczynka :p

Ja się zdenerwuje jak wyjdzie Wiktor zamiast Wiktorii :-P

Dolinka, przecież to jest chyba nawet niebezpieczne dla dziecka tak go za nóżki wyciągać???
Ostatnio spotkałam się z opinią ze kobiety które urodziły przez cc to nie urodziły i nie mogą się nazywac matkami bo z nich dziecko zostało wyciągnięte to było w necie, mam nadzieję ze to trol był bo nie mieści mi się w głowie takie podejście.

Ja się szykuje na cc, jeśli będą chcieli mala odwrócić w srodku to się nie zgodzę...

[sylwoha]

Ona to w szoku. Wszystko na chlopaka.
A tu baba :p

Tez bym sklaniala sie ku cc gdybym miala taka syt
Swoja droga dlaczego w anglii noe robia cc w tej syt?

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

aniqa wlasnie balam sie ze to wody moga byc wiec spalam we wkaldce i dzis od rana chodze ale sucho wiec ufffff.

Ja.chce urodzic w grudniu. W sunie najlepiej po 7.12 gdyby mlody raczyl poczekac
Tz wczoraj mowi do brzucha ,, sluchaj maluchu, okres najmu Ci sie konczy wiec wiesz spiesz sie "

Czyli nie wody

Ja też chcę w grudniu, także od 1.12 oczekuję

[cienwiatru]

Napisane przez sylwoha

To ja Wam cos powiem z tacji ze teraz kupa znajomych soe rozmnaza i rozpakowywuje to kolezanka mialam wczoraj cc
4 lekarzy mowilo ze bedzie syn
A wyszla.. Dziewczynka :p

o rany, to ci dopiero niespodzianka jakby się u mnie okazało, że jednak jest dziewczynka, to bym się chyba nogami nakryła...

[kalwinka]

Napisane przez kleo_4

Ja się zdenerwuje jak wyjdzie Wiktor zamiast Wiktorii :-P

Dolinka, przecież to jest chyba nawet niebezpieczne dla dziecka tak go za nóżki wyciągać???
Ostatnio spotkałam się z opinią ze kobiety które urodziły przez cc to nie urodziły i nie mogą się nazywac matkami bo z nich dziecko zostało wyciągnięte to było w necie, mam nadzieję ze to trol był bo nie mieści mi się w głowie takie podejście.

Ja się szykuje na cc, jeśli będą chcieli mala odwrócić w srodku to się nie zgodzę...

Kleo w interetach to dosyć popularny pogląd. Bo przecież prawdziwa matka polka to tylko ta, która rodziła sn, karmi piersią i poświęca dziecku całe życie i wszystkie swoje potrzeby ignoruje dla "dobra dziecka"

[czubasek20]

kleo tak jak kalwinka pisze to dosc popularny poglad. Popiep.rzeni fanatycy. Jak sa tak za natura to niech z nowinek technologicznych zrezygnuja.
A najciekawsze jest to ze takie opinie wydaja osoby ktore nigdy nie rodzily.
Dla mnie czy cc czy sn jeden ch. Wazne zeby dziecko bezpiecznie przyszlo na swiat.

[syylwuska]

Napisane przez Koritsi_a

Ta końcówka cięży mnie rozwala. Wczoraj byłam wrakiem człowieka z rana a dzisiaj zarobiłam już ciasto drożdżowe, zrobiłam nadzienie, podlałam swoje storczyki, żeby TŻ nie musiał jak mnie nie będzie, ogarnęłam trochę kuchnie i pościerałam kurze. Energia mnie rozpiera ale nie chce znów przesadzać żeby nie zacząć rodzic

To może na dzisiaj już przystopuj i dzielnie czekaj do środy

Napisane przez cienwiatru

SYYLWUSKA ja pierwszą fazę porodu miałam, jak jak już pisałam -praktycznie bezbolesna, ale wszystkie moje koleżanki twierdzą że 1 faza jest dużo gorsza. Ja to odczuwam tak, że w 1 fazie możesz niby coś robić ale i tak nie masz całkowitego wpływu na to, czy rozwarcie będziesz miała szybko czy nie. A przy parciu mobilizujesz się i to ty fizycznie pomagasz dziecku przyjść na świat, masz poczucie kontroli a to bardzo dużo daje. Ja w pierwszej fazie czułam że wiem, że nic nie wiem

Rozumiem, dzięki za opinie

Napisane przez Ani_qa

Ja mam drugie imię, moje siostry tak samo. Mąż też ma. Osobiście uważam, że to niepotrzebne.
Gdybym miała synka to bym mu dała ze względu na pamięć o tacie, to po prostu dla mnie ważne. Ale tak to nie dajemy.

Mnie dziś znów rano mdli. Chyba po mleku. Nie powinnam jeść, a miałam ochotę. Odpuszczę już sobie mleko chyba...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------


Ojej, właśnie tego czasu po porodzie najbardziej się boję :/ a siedzieć możesz normalnie?

Mam nadzieję że Twoje sutki już bardziej nie ucierpią, bo to jeszcze bardziej zniechęca do karmienia...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

A ja właśnie codziennie na śniadanie jem płatki, co 2 dni kupuje mleko, bardzo dużo teraz go pije i się tak zastanawiam czy po porodzie w ogóle można jeść płatki z mlekiem...

Napisane przez Ani_qa

[/COLOR]Cień moja gin.to w ogole antywkladkowa jest ale ja bez wkladek to bym bez majtek została

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Ja też zauważyłam od kilku dni, ze teraz mam dużo więcej wydzieliny i tylko rano sprawdzam czy to nie wody, więc to normalne skoro większość tak ma.

Napisane przez czubasek20

sylwuska skonsultuje ten bol przy pepku z ginem ale nie wyglada to ba przepukline z tego co piszesz. Predzej rozstepy Ci wywali skoro boli. Ja tak mialam z mloda.
I Twoj slownik wymiata jak zywkle. Plantacja


Mialam rano jakis atak paniki czy cos. Wylam tz ze ja sie boje ze teb porod bedzie trwal nascie godzin, ze bede miala krzyzowe u mlody znow mi pocharata piersi.
Zastanawiam sie nad daniem od razu mm. Wiem jesten wyrodna ale dla mbie bol sutek byl gorszy od bolu po nacieciu.

Na pewno o to zapytam, ale wiesz ten ból jest taki dziwny, jakby bała się ze z tego pępka coś wypadnie, jak Mała uderzy np to czy dziura mi się tam nie zrobi ;/ i zastanowiło mnie to np, ze nawet gin powiedział, że brzuch mam nieduży (ale wszystko jest ok, bo wody i waga Małej w normie) a pępek mam wywalony caly...



Co do karmienia uważam, że każda z nas podejmuje decyzję najlepsze dla siebie i dziecka, nawet w sumie nie tylko odnośnie karmienia, ale wszystkiego co wiąże się z ciaza i nic komu do tego, to jest Twoje życie i życie Twojego dziecka i Ty za nie odpowiadasz, reszta Cieśliński inaczej to będzie miała okazję że swoimi tak robić, lub już miała, a jeśli nie to trudno, nie martw się ;*

Napisane przez sylwoha

To ja Wam cos powiem z tacji ze teraz kupa znajomych soe rozmnaza i rozpakowywuje to kolezanka mialam wczoraj cc
4 lekarzy mowilo ze bedzie syn
A wyszla.. Dziewczynka

Nie mow? Czyli na prawdę się to zdarza, a to u nas w szpitalu bylo?

Napisane przez czubasek20

[/COLOR]wojnianin ja juz prasuje na siedzaco bo mi zwyczajnie ciezko i slabo. Ale juz niedlugo o bedziemy zwinne jak sarenki

Ja też prasuje na siedząco,,odkąd wróciłam ze szpitala to w ogóle jestem dużo słabsza, a to zaraz brzuch mnie w dół tak ciągnie, jeszcze chodzić ok, ale stać, to już czy nad garnkami czy prasowaniem, muszę siadać ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez czubasek20

Dla mnie czy cc czy sn jeden ch. Wazne zeby dziecko bezpiecznie przyszlo na swiat.

AMEN!

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[rudaska]

Kleo takie bzdury o cc to w ogóle żal czytać. Tak samo jak o tym nastawieniu do kp. Na warsztatach mamo to ja nie przyznałam się, że myślę o mm od początku, na sr stwierdziłam, że kurde tak to ja się nic nie dowiem. Położna stwierdziła, że każdy tydzień, który wytrzymam jest dobry, 3 miesiące to już sukces. Ale miny innych dziewczyn bezcenne, bo dla nich tylko pierś pierś pierś...

[Koritsi_a]

Sylwuska skonczylam robić drożdżówki i teraz już się będę lenić. Obiad mamy od mojej mamy z wczoraj



Mnie wkurza takie gadanie, ze cc to nie poród. Często tylko dzięki cesarce ratuje sie życie mamie czy dziecku. Ale pewnie lepiej sie upierać przy sn i doprowadzić np do śmierci dziecka.

[cienwiatru]

Napisane przez wojniann

Ja to już do niczego się nie nadaje. Chciałam podszkolić obiad. Rozbicie 3 kotletów i obronie ziemniaków to za duży wysiłek. Kurde słabo mi się zrobiło musiałam się położyć. Leżę przy otwartym oknie bo gorąco mi jak po jakimś maratonie.....

nie martw się kochana, ja tak mam co drugi dzień...dzisiaj akurat jestem pełna energii, zrobiłam muffiny i zaraz się biorę za kurczaka, ale czasem mam taki ochlap, że cały dzień spędzam na siedząco...

[sylwoha]

Sylwuska wckrakowie

[cienwiatru]

dobra dziewczynki, spadam póki co, zajrzę później idę grać w bierki z młodym

[wojniann]

Mój Piotrek w dniu porodu okazał.się chłopcem. Za.karę chodził.w.różu na.początku hehehe. Jak.schował siarka to niestety miał.różowe gacie. Tylko cicho..... Bo on nienawidzi.różu. Nawet barszcz.czerwony w.przedszkolu długo nie.jadł bo babski jest. Rozwój kredki nie podniesie bo.to babska. A jak.na ubraniu ma.coś w.kolorze uniwersalnym to dopytuje czy aby nie babskie heehe.
Pomijam.ze jak.się.zwiedzial ze.mamy mieć Kornelie to chciał.ja odrazu sprzedać. Juz się pogodził z tym faktem i nie szuka kupca heehhe

[Fionka_31]

hello po raz drugi

Ale się wujowo czuje. Chyba za dlugi dospalam bo jak udalo mi sie po 6 zasnąć to do 11:30. Niedobrze mi jakos. Zjadłam buraczkową moze sie poprawi ale generalnie jest bleeeh

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez rudaska

Kleo takie bzdury o cc to w ogóle żal czytać. Tak samo jak o tym nastawieniu do kp. Na warsztatach mamo to ja nie przyznałam się, że myślę o mm od początku, na sr stwierdziłam, że kurde tak to ja się nic nie dowiem. Położna stwierdziła, że każdy tydzień, który wytrzymam jest dobry, 3 miesiące to już sukces. Ale miny innych dziewczyn bezcenne, bo dla nich tylko pierś pierś pierś...

Nawet odciągać nie chcesz?

Nam polozna na sr pokazala listę składników mm i mleka z piersi i to mnie bardzo przekonalo

[SweetViolet]

Napisane przez sylwoha

To ja Wam cos powiem z tacji ze teraz kupa znajomych soe rozmnaza i rozpakowywuje to kolezanka mialam wczoraj cc
4 lekarzy mowilo ze bedzie syn
A wyszla.. Dziewczynka :p

U nas trzech różnych widziało chłopaka. Ciekawe czy mieli rację

[sylwoha]

Nie no takie sytuacje to rzadko jednak, ale jednak :p

U mnie 2 widzialo chopa. Zobaczymy

Kurde nie sadzicie ze bez sensu podawac globulki bez badan? Jak jest u Was?

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Bony jestem coagle taka glodna, o co chodzi?

[Ani_qa]

Napisane przez syylwuska

A ja właśnie codziennie na śniadanie jem płatki, co 2 dni kupuje mleko, bardzo dużo teraz go pije i się tak zastanawiam czy po porodzie w ogóle można jeść płatki z mlekiem...


Na pewno o to zapytam, ale wiesz ten ból jest taki dziwny, jakby bała się ze z tego pępka coś wypadnie, jak Mała uderzy np to czy dziura mi się tam nie zrobi ;/ i zastanowiło mnie to np, ze nawet gin powiedział, że brzuch mam nieduży (ale wszystko jest ok, bo wody i waga Małej w normie) a pępek mam wywalony caly...

Ja z chęcią jem mleko i to często, ale czuję się po nim jak się czuję...
Zresztą ja jem tylko zimne mleko ciepłe to kakao

Ja też mam nieduży brzuch, a pępek od dawna wywalony Mam nadzieję, że później ładnie wróci na miejsce, bo lubiłam swój pępek


W ogóle robiliśmy przymiarkę łóżeczka w sypialni i biorę teraz najbardziej pod uwagę opcję między drzwiami a komodą a ta na początku w ogóle nie wchodziła w grę. Jeszcze to oczywiście przemyślę Ostatecznie łóżeczko wstawimy w grudniu, bo póki co tak mi lepiej sprzątać

[SweetViolet]

Co do rodzenia to ją chcę się wyrobić do końca listopada :p po pierwsze już mi ciężko, po drugie codziennie skurcze (dzisiaj zaczęły się już przed południem) i po trzecie ta cholestaza. Jak Mały przez chwilę się nie rusza to mnie schizy łapią.

[Fionka_31]

Napisane przez sylwoha

Nie no takie sytuacje to rzadko jednak, ale jednak :p

U mnie 2 widzialo chopa. Zobaczymy

Kurde nie sadzicie ze bez sensu podawac globulki bez badan? Jak jest u Was?

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Bony jestem coagle taka glodna, o co chodzi?

Mi po wydzielinie poznala. na poczatku bylo jej troche więcej i wydawala sie normalna. Dopiero w przeddzień wizyty poczułam dyskomfort i tylko dlatego przepisala mi globulki wiec biorę i sie stresuje jak mi wyplynie hehe





Kurczę u mnie dwa razy dziewucha potwierdzona przez jedna gin. Niby mamy zdjęcie warg sromowych ale ...

[Ani_qa]

U mnie moja gin. co wizytę potwierdza dziewczynkę, a w szpitalu inny lekarz pytał czy znam płeć, ale poprosiłam go jeszcze żeby powiedział co on widzi

Moja gin.też po wydzielinie i po moich odczuciach przepisała mi globulki wcześniej

Dziewczyny jak może wyglądać pierwsza wizyta położnej środowiskowej? Myślałam, że dadzą mi spokój przed porodem, a tak to w piątek będę się stresować jej wizytą :P Chyba, że ze stresu przed piątkiem urodzę