Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz III

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

Terha jeżeli umiesz się sama pomalować i zrobić perfekcyjne paznokcie to super tak samo fryzurę. Ale chce powiedzieć że to są bardzo istotne elementy, makijaż musi ci się trzymać perfekcyjnie, najlepiej jak by był wodoodporny nie mówię że ty będziesz płakać ale na pewno ktoś komu będą leciały łzy będzie cię całował mogą powstać wtedy plamy . Paznokcie są równie ważne, na pewno będzie dużo zbliżen na zdjęciach na wasze dłonie z obrączkami fajnie jak by pazurki były nie naganne wiem ze to takie â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠y , ale potem przy wyciąganiu zdjęć te â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠y będzie widać ,co fryzury to są różne poglądy mam mam bardzo długie i gęste włosy takie same miałam na ślubie (o długość chodzi) zrobienie z nich koka jest nie realne, nie trzymał by mi się pewnie dłużej niż godzinę, włosy zrobiła mi świadkowa, lokówka + lakier do włosów miałam zrobione loki i tyle :-P

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Ah i jeszcze pomyślcie nad miejscowym jubilerem a nie tymi jubilerami z sieciowek, nasze obrączki kosztowały nas u jubilera 2300zł, podobne (ale o mniejszej masie) w sklepach typu apart w kruk itp. Kosztowały ponad 4 tysiące tu widziałam duża oszczędność poza tym mówiono nam w salonach sieciowych że taki grawer jaki chcemy nie jest możliwy do wykonania, a nasz jubiler zrobił go bez większego problemu tylko powiedział że 1 raz miał takie zlecenie.

Jeśli chodzi o makijaż to jest dość dobrze zaplanowany. Zakładamy, że będzie to kwiecień i cerę będę mieć porcelanową (nie spaloną słońcem), więc zamierzam użyć podkładu naprawdę ociupinkę (tylko aby zakryć moje czerwone policzki). Nie lubię się opalać i dobrze mi w bardzo jasnej karnacji. Na wypadek płaczu żadnych tuszy do rzęs, ani czarnych kresek. Zamiast tego kreska w innym kolorze i sztuczne (właściwie naturalne) rzęsy. Sprawdzone kilka razy. Muszę tylko jeszcze sprawdzić, czy w kontakcie z wodą się nie odkleją. Ale jeśli, to nie mam pojęcia co może zagwarantować nierozmazany makijaż. Baza pod cienie sprawdzona. Do tego puder fixujący Kryolan (tego samego m. in. używają wizażystki przy profesjonalnych makijażach). Zastanawiam się ewentualnie jeszcze nad zakupem fixera w sprayu (też z tej samej firmy). Sam makijaż dobrze się trzyma. Ale masz rację, że muszę go jeszcze sprawdzić w sytuacjach ekstremalnych: ze łzami, ocieraniem itp. Dobra uwaga .

A co to za grawer, że taki niespotykany?

Co do obrączek, to z góry założyliśmy, że Aparty, Kruki i inne odpadają. Poszłam tylko na przeszpiegi do Geselle, bo od nich mam pierścionek. Byłam też w dwóch niefirmowych jubilerach i u złotnika. W jednym sklepie znalazłam kilka pięknych modeli (wszystkie 1700 zł/para lub 700 zł z własnym złotem), a u złotnika za jeden z tych modeli zaproponował nam pan bardzo podobne kwoty (450 zł z przetopieniem bez graweru i ok. 1700 zł za parę w zależności od rozmiarów obrączek). Sieciówka to zło .

Napisane przez _zgryzota_

:-P ja wydałam jeszcze na mandat od policji za orszak weselny

Masakra. Nie mieli kiedy .

Napisane przez lilianna90

To my tak samo. Nie chcemy oszczędzać na obrączkach i na podróży. I również planujemy obiad.

My na dzień dzisiejszy nawet nie wiemy, czy będziemy mieć podróż poślubną .

[kalwinka]

Napisane przez nurek119

A ja podjęłam właśnie decyzję, że kredytu jeszcze nie mam (umowa zlecenie) ale nie ma przeszkód żeby np. 1000zł miesięcznie przelewała na konto w innym banku tak żebym ich nie widziała i żeby się już powoli zbierały na wkład własny

Polecam ten sposób - my zanim wzieliśmy kredyt przez prawie rok odkładaliśmy w ten sposób + wszystkie dodatkowo wpadające pieniądze. W ten sposób odłożyliśmy na wkład własny, opłaty okołokredytowe i konieczny na początku, niewielki remont. Do tego w międzyczasie pojechaliśmy na wakacje i zmieniliśmy samochód

Napisane przez _zgryzota_

Futbolowa zgadzam się z tobą mój mąż moich rodziców bardzo lubi, ja jego cóż :-D niezbyt :-P. Ale z żadnymi nie mogła bym mieszkać.:-D, nawet jak by to były piętra oddzielne to i tak jest blisko....A to teściówka wpadła by na "kawę" a to teść chciał by żeby mu zaraz w czymś pomagać gdy my mamy ochotę na odpoczynek i oglądanie filmów z rodziną spoko ale jak najdalej :-D minimalna odległość to 5 km :-D hi hi

5 km to też niedaleko. Teścia widuję czasem częściej niż męża

Napisane przez _zgryzota_

Za to opowiem wam historie mojej koleżanki :-D skroma dziewczyna wyszła za mąż za faceta który pochodzi z bardzo bogatej rodziny. Rodzice faceta w prezencie ślubnym postawili młodym dom, piękny duży dom ale sąsiadujący z domem rodziców. Szanowna matka w płocie zrobiła furtkę żeby móc wchodzić do ogrodu młodych....Jak się później okazało matka miała dorobiony klucz do domu młodych....przychodziła tam gdy ich nie było i kontrolowała, czy w domu jest czysto czy lodówka pełna :-D ......pewnego razu młodzi chcieli wyjechać na weekend ale samochód odmówił posłuszeństwa, więc młodzi zostali w domu, matka poszła zrobić swoją kontrolę i "przyłapała" młodych w łóżku :-D . Moja koleżanka cóż oaza spokoju ale jej mąż tak się wkurzyl na matkę że wymienił wszystkie zamki :-D furtkę między ogrodami zlikwidowal a mamusia może do nich przychodzić tylko na proszone przez nich obiady jakieś 2 może 3 razy do roku :-D poza tymi obgadami prawa wstępu do domu nie ma bo jak to młody powiedział szlak go trafił że jego matka ogląda to jak on dupa w łóżku rusza :-P

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Moja teściowa przez całe nasze małżeństwo i narzeczenstwo nie zaprosiła nas na obiad :-P

Moja koleżanka wprowadziła się do domu teściów - teściowa robi jej testy białej rękawiczki, przegląda szafy i potrafi np pociąć ubranka dziecka bo uważa, ze są nieodpowiednie/nieładne. Ja bym sobie nie pozwoliła, ale co kto lubi. Jej facet nie widzi problemu, twierdzi że mama się troszczy a dziewczyna przesadza

Napisane przez Krolowa Julianna

Byłam w piątek w banku, będę składać wniosek o kredyt mieszkaniowy tylko w jednym. Z rodzicami mam zdolnosc z dużym zapasem, z uwagi na wcześniejszy kredyt u nich uda się obniżyć marze. Teraz zostaje szukać mieszkania nie spieszy mi się, bo do marca-kwietnia może się uda dozbierac do 20% wkladu. Z mdm mialabym już ale nie chce zerowac sobie konta, a jeszcze notariusze, prowizje itd.

Uważaj na mzmieniające się zasady kredytowania, w marcu/kwietniu jeszcze może zorienttuj się jeszzcze w ofertach innych banków. Raz, ze zdarzają sie atrakcyjne promocje, dwa - u nas musieliśmy procesować wniosek 2 raz przez drobny błąd w dokumentach od pracodawcy. Przez te 2 czy 3 dni jak czekaliśmy na przesłanie poprawionych dokumentów zmieniły się zasady w banku i zdolność kredytowa która nam wcześniej wychodziła praktycznie na podwójną wartość nieruchomości spadła o ponad 100 tys.

Napisane przez Terha

A jak już jesteśmy w tematach ślubnych: na czym oszczędziłyście organizując wesele albo na czym będziecie chciały w przyszłości oszczędzić (jak już przyjdzie ta chwila)?
Dla mnie ten temat robi się "powoli" na czasie więc chetnie poczytam .

Po cywilnym nie robiliśmy wesela tylko obiad dla najbliższych dla znajomych zrobiliśmy imprezę później, u nas w mieszkaniu, Pojechaliśmy własnym samochodem
Nie kupowałam typowo ślubnej sukienki
Obrączki zamówiliśmy w pracowni jubilerskiej z naszego złota, wzór wybraliśmy z katalogu
Ciasta piekła nasza koleżanka (przepyszne)

Oszczędności przy okazji ślubu kościelnego
Przede wszystkim wesele było utrzymane w klimacie naszego hobby więc wiele rzeczy mogliśmy wykorzystać później
Stroje szyliśmy z własnych materiałów, zamawialiśmy u znajomych rzemieślników. W sumie kosztowały nas ok 2 tys, ze skórzanymi butami szytymi na zamówienie włącznie.
Sami robiliśmy zaproszenia i winietki
Dekoracje stołów i tortu wykonaliśmy samodzielnie z kwiatów kupionych na giełdzie (zamówiliśmy biały, piętrowy tort bez ozdób, powtykałam w niego tylko świeże róże - wyglądał pięknie )
Zamiast gotowych paczek w podziękowaniu dla gości kupiliśmy pudełka i zamówiliśmy więcej ciasta - paczki przygotowaliśmy samodzielnie
Alkohol kupowaliśmy w supermarketach przy okazji promocji, wyszło nas taniej niż w hurtowni, sporo wódki zostało, odsprzedaliśmy znajomym pół roku później. Piwo na poprawiny tż kupił w Czechach przy okazji wyjazdu służbowego
Na poprawiny zrezygnowaliśmy z orkiestry na rzecz dj - żałuje że nie postawiłam w tej kwestii na swoim i nie obsługiwał też wesela

[Terha]

Napisane przez CptCook

Ja nie wiem czy u nas bedą obrączki, ja bym chciała a TZ nie. Na pewno nie będzie pierścionka zaręczynowego i kiecki typowo ślubnej wiec tez mega oszczędność. Wszytsko co "ślubne" jest mega drogie . A kiecke chce mieć tez na inne wyjścia

A Ty zamierzasz nosić obrączkę? Jeśli nie to rzeczywiście obrączki są Wam nie potrzebne (bo domyślam się, że twój Tż nie zamierza swojej nosić). Ale jeśli Ty chcesz, to nie odpuszczaj!! Tak samo z pierścionkiem!!

[kalwinka]

Terha a może sprawdziłyby się u ciebie rzęsy 1:1 ? Sporo moich koleżanek decydowało się właśnie z okazji ślubu i wszystkie chwaliły sobie efekt

[CptCook]

Napisane przez _zgryzota_

Konfrontacja ale czemu masz przed tym stracha?

Rodzice TZ sa bardzo wierzący, moja mama jest totalnym antyklerykałem. Poza tym teściu ma takie patriarchalne zapędy które ja ledwo trawie, a moja mama mogłaby cos mu powiedzieć na ten temat. Mam nadzieje ze jesli do tego obiadu w ogóle dojdzie to obie strony bedą grzeczne... Choć w tym momencie jestem przekonana ze teść cos powie o braku kościelnego i na pewno jeszcze będzie chciał nas błogosławić .

[Terha]

Napisane przez kalwinka

Moja koleżanka wprowadziła się do domu teściów - teściowa robi jej testy białej rękawiczki, przegląda szafy i potrafi np pociąć ubranka dziecka bo uważa, ze są nieodpowiednie/nieładne. Ja bym sobie nie pozwoliła, ale co kto lubi. Jej facet nie widzi problemu, twierdzi że mama się troszczy a dziewczyna przesadza

Zagryzłabym takiego męża (o teściowej nie wspominając).

Napisane przez kalwinka

Przede wszystkim wesele było utrzymane w klimacie naszego hobby więc wiele rzeczy mogliśmy wykorzystać później
Stroje szyliśmy z własnych materiałów, zamawialiśmy u znajomych rzemieślników. W sumie kosztowały nas ok 2 tys, ze skórzanymi butami szytymi na zamówienie włącznie.

Czyli stroje mieliście stylizowane?
Jak byłam na studiach moja koleżanka wychodziła za mąż i mówiła, że będzie mieć stylizowane stroje na średniowieczne, czy jakies inne (nie pamiętam dokładnie). Jak przyniosła potem zdjęcia, to po prostu byłam w szoku, że tak pięknie to wyszło .

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez kalwinka

Terha a może sprawdziłyby się u ciebie rzęsy 1:1 ? Sporo moich koleżanek decydowało się właśnie z okazji ślubu i wszystkie chwaliły sobie efekt

Moja bratowa miała na swoim ślubie i powiem szczerze, ze nie specjalnie mi się podobały. Było ich tyle, że wyglądały mało naturalnie - jak szczotka . Moim zdaniem sztuczne rzęsy dają bardziej subtelny efekt, a o to mi chodzi .

[CptCook]

Napisane przez Terha

A Ty zamierzasz nosić obrączkę? Jeśli nie to rzeczywiście obrączki są Wam nie potrzebne (bo domyślam się, że twój Tż nie zamierza swojej nosić). Ale jeśli Ty chcesz, to nie odpuszczaj!! Tak samo z pierścionkiem!!

No właśnie to jest taki problem, ze mi sie podobają obrączki(wizualnie i ideologicznie) ale nie wiem czy bym nosiła. Poza kolczykami w wakacje i zegarkiem nie nosze specjalnie biżuterii, a na pewno nie na codzien. Wiec wizualnie TAK ale praktycznie to nie wiem czy nie skończyłoby sie na wydaniu na to kasy i schowaniu do szuflady .

[_zgryzota_]

mam grawer na obrączkach po obu stronach od wewnątrz datę ślubu a od wewnątrz tekst który chciał mój mąż.... Ukochanej żonie ślubuje, ja noszę takie rzęsy i to nie tylko od święta, efekt zależy od tego jakie grube chcesz mieć te rzęsy, można mieć 0,15 i mieć naturalny efekt i mieć 0.25 i mieć rzęsy jak szczotka :-P można sobie zrobić wcześniej i sprawdzić efekt

[Terha]

Napisane przez CptCook

No właśnie to jest taki problem, ze mi sie podobają obrączki(wizualnie i ideologicznie) ale nie wiem czy bym nosiła. Poza kolczykami w wakacje i zegarkiem nie nosze specjalnie biżuterii, a na pewno nie na codzien. Wiec wizualnie TAK ale praktycznie to nie wiem czy nie skończyłoby sie na wydaniu na to kasy i schowaniu do szuflady .

To kup sobie srebrny pierścionek za 10/20 zł i w ten sposób będziesz mogła sprawdzić, czy nie będzie Ci przeszkadzać .

[_zgryzota_]

Znaczy ogólnie na ślubie musicie mieć obrączki jeżeli to ślub cywilny, z tego co mi wiadomo na kościelnym jest tak samo ale takiego nie brałam to nie wiem. Jeżeli nie jesteście pewni zamów obrączki ze stali chirurgicznej na allegro są po 10 zł różne modele i wszystkie rozmiary. My z racji tego że mamy szerokie obrączki zamówiliśmy takie wcześniej żeby sprawdzić czy będzie się je nam wygodnie nosić potem ale były idealne i takie same mamy z prawdziwego złota

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

mam grawer na obrączkach po obu stronach od wewnątrz datę ślubu a od wewnątrz tekst który chciał mój mąż.... Ukochanej żonie ślubuje, ja noszę takie rzęsy i to nie tylko od święta, efekt zależy od tego jakie grube chcesz mieć te rzęsy, można mieć 0,15 i mieć naturalny efekt i mieć 0.25 i mieć rzęsy jak szczotka :-P można sobie zrobić wcześniej i sprawdzić efekt

To od zewnątrz macie datę? Ciekawe... Tylko ja bym nie chciała widzieć, jak się data mojego ślubu będzie ścierać... Od wewnątrz ten proces zachodzi pewnie wolniej (chyba, że się mylę).

To nawet nie wiedziałam, że można zażyczyć sobie różną grubość rzęs.

[_zgryzota_]

A co do makijażu to właśnie bym powiedziała że trzeba go niestety więcej nałożyć niż normalnie i łagodzić efekt właśnie fixerem wtedy stapia ten makijaż i nie masz efektu maski syndrom tarcia w makijażu jest bardzo ważny i polecam użycie farby do ust albo mega trwałej szminki inaczej szybko wejdzie

[CptCook]

Nie trzeba mieć obrączek na ślubie cywilnym. Tylko trzeba uprzedzić urzędnika zeby nie wystartował z testem o wymianie biżuterii .

[_zgryzota_]

A ten mandat mieliśmy za to ze była kolumna motocykli przed nami potem masz samochód ślubny potem znów motocykle potem busy z gośćmi i reszta gości samochodami :-P i pan policjant stwierdził że to zagrożenie dla wszystkich do okola na jezdni 2 lub 3 pasmowej :-P bez komentarza ale tak mnie tym rozbawił że jak dawał ten mandat to miałam uśmiech od ucha do ucha :-D

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Nie od wewnątrz mamy datę na zewnątrz ukochanej żonie ślubuje

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Można mieć grubość długość jaka się chce, można mieć rzęsy z norek (żadne zwierzę przy tym nie cierpi) można mieć rzęsy które są 1;1, 2;1 albo 3;1 tylko one są bardziej delikatne i z innych materiałów ja ogólnie polecam mam zawsze na wakacje święta i ważne uroczystości i co najważniejsze płakać można do oporu :-D

[201607040940]

Napisane przez CptCook

No właśnie to jest taki problem, ze mi sie podobają obrączki(wizualnie i ideologicznie) ale nie wiem czy bym nosiła. Poza kolczykami w wakacje i zegarkiem nie nosze specjalnie biżuterii, a na pewno nie na codzien. Wiec wizualnie TAK ale praktycznie to nie wiem czy nie skończyłoby sie na wydaniu na to kasy i schowaniu do szuflady .

nasze leżą w szufladzie, nosimy jak biżuterię na jakieś wyjścia lub imprezy. Często noszę pierścionek zaręczynowy.

[_zgryzota_]

Ja tam noszę cały czas znaczy nie wyjdę z domu bez pierścionka obrączki i zegarka ten komplet musi być, mój mąż obrączke ma cały czas na palcu nigdy nie widziałam żeby była zdjęta :-P tak kocha swoją żonkę albo ma za grube palce i mu zejść nie chce :-P ha ha ha

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

i polecam użycie farby do ust albo mega trwałej szminki inaczej szybko wejdzie

To już też mam obcykane . Wytrzymuje czasem nawet 12 h . Nie należy do najtańszych, ale zdecydowanie warto . Jakby któraś z Was chciała, to mogę polecić .

[CptCook]

Napisane przez Terha

To już też mam obcykane . Wytrzymuje czasem nawet 12 h . Nie należy do najtańszych, ale zdecydowanie warto . Jakby któraś z Was chciała, to mogę polecić .

Pisz chyba ze to jakaś tajemnica.

[I ona]

Napisane przez nelyen

Wywoływanie zdjęć w empiku to loteria, jeśli zależy Ci na jakości lepiej wybierz bardziej profesjonalny punkt, to może Ci zaoszczędzić wiele nerwów

Wez mnie nawet nie stresuj, bo ja z zapedu zamowilam u nich 4 fotoksiazki! Jak mi to spartacza to chyba zejde

[_zgryzota_]

przecież możesz to reklamować nie ma co się stresować wystarczy złożyć reklamację pokazać co jest nie tak jak być powinno i tyle

[I ona]

Bardziej o czas mi chodzi. A z tymi reklamacjami to ja nie mam nerwow, po ostatnich bataliach z poczta polska! Zabic to malo ☺

[201608160903]

To ja bardzo zaoszczędziłam - nie miałam ślubu kościelnego ani wesela i bardzo sobie chwalę. Tylko cywilny, godzina z gośćmi a pozniej obiad dla rodziców. Bylo wspaniale Inna opcja jaką rozważaliśmy to ślub tylko we 2 gdzieś na plaży w Grecji...
Nigdy bym tego nie zamieniła na "typowy polski slub z weselem" bo to po prostu nie moja bajka
A moją boho sukienkę ślubną noszę czasem do tej pory na codzień

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[CptCook]

Napisane przez rise_against

To ja bardzo zaoszczędziłam - nie miałam ślubu kościelnego ani wesela i bardzo sobie chwalę. Tylko cywilny, godzina z gośćmi a pozniej obiad dla rodziców. Bylo wspaniale Inna opcja jaką rozważaliśmy to ślub tylko we 2 gdzieś na plaży w Grecji...
Nigdy bym tego nie zamieniła na "typowy polski slub z weselem" bo to po prostu nie moja bajka
A moją boho sukienkę ślubną noszę czasem do tej pory na codzień

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

W Wawie był ten obiad? Możesz polecić jakaś knajpkę na taka okazje? Ciekawa jestem tej Twojej sukienki i 100% popieram idee.

[_zgryzota_]

Mi nie zależało na weselu, u mnie mąż chciał taką zabawę ale nie żałuję po latach było fajnie, my byliśmy zadowoleni a to najważniejsze i jakimś cudem zwróciła nam się kasa z nawiązką na co kompletnie nie liczyliśmy

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Co do ślubu za granicą też była u nas taka opcja brana pod uwagę ale było z tym tyle papierkowej roboty że daliśmy spokój, po 1 tam gdzie chcieliśmy ślub nie było polskiego konsulatu, potem po tym ślubie trzeba tamte papiery przetłumaczyć (nie zawsze ale jednak) do swojego urzędu przekazać i oni dopiero tam sporządzaja akt ślubu

[Terha]

Napisane przez CptCook

Pisz chyba ze to jakaś tajemnica.

To żadna tajemnica: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ka-do-ust.html
Mimo opisanych minusów jest rewelacyjna jeśli chodzi o trwałość i na pewno nie powrócę do błyszczyków, bo to strata kasy. Nie używm jej codziennie, bo raz że mam mocny kolor i nie mogę się zawsze ubierać w tonacjach "różowych", a dwa, że niestety wysusza i trzeciego dnia nie dałoby się jej na usta nałożyć. Ale trafiłam na przepiękny kolor który bardzo podkreśla moją urodę. Wystarczy, że się nią pomaluję i od razu wszyscy chwalą, że wypiękniałam :P.

Napisane przez CptCook

W Wawie był ten obiad? Możesz polecić jakaś knajpkę na taka okazje? Ciekawa jestem tej Twojej sukienki i 100% popieram idee.

Ja też .

[tamtaglista]

Napisane przez I ona

Wez mnie nawet nie stresuj, bo ja z zapedu zamowilam u nich 4 fotoksiazki! Jak mi to spartacza to chyba zejde

Spokojnie, ja w Empiku duuużo wywoływałam, kalendarze robiłam i zawsze, jeśli zdjęcia były w dobrej jakości, było ok. A jak wybierałam kiepską jakość to pokazywał się komunikat, że może wyjść nieładnie.

[Futbolowa]

My także darowaliśmy sobie wesele. Obiad dla najbliższych wspaniale się sprawdził Zdjęcia w USC robiła znajoma fotograf, podczas przyjęcia głównie mąż przyjaciółki. Za sukienkę dałam 150zł w sieciówce, a wyglądała świetnie. Wspaniale wspominam nasz ślub i cieszę się, że oboje nie znosimy wielkich imprez.

[lwia paszcza]

Napisane przez Futbolowa

My także darowaliśmy sobie wesele. Obiad dla najbliższych wspaniale się sprawdził Zdjęcia w USC robiła znajoma fotograf, podczas przyjęcia głównie mąż przyjaciółki. Za sukienkę dałam 150zł w sieciówce, a wyglądała świetnie. Wspaniale wspominam nasz ślub i cieszę się, że oboje nie znosimy wielkich imprez.

Wesele może nie jest konieczne, ale prosta sukienka z sieciówki to dla mnie coś, co można założyć codziennie do pracy nie wystarczyłoby mi to.

[_zgryzota_]

nasz ślub kosztował tyle co kawalerka w mniejszej miejscowości ale też był na dużą liczbę osób. Sukienkę miałam drogą ale sprzedała się tydzień później po cenie zakupu :-P no i jakimś CUDEM wesele się nam zwróciło z nawiazka co mnie bardzo zdziwiło bo wszyscy zawsze nam mówili że nie ma szansy na zwrócenie się wesela.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Potem moja świadkowa dochodziła do tego jakim cudem się to udało i uknuła teorię godną Bonda

[Maguda_]

Wcisnę się tutaj w temat weselny z moją dzisiejszą małą dawką szczęścia - miałam kupić pastę do zębów, specjalistyczną, znalazłam w necie, ponad 13 zł za tubkę. Ogólnie rzadko widuję tę firmę, nawet się zdziwiłam, że robią pasty No, nieważne. Poszłam dzisiaj do drogerii, chciałam zobaczyć czy może jakoś wielkim fartem będzie. I znalazłam, dokładnie taką, jak potrzebowałam. Kosztowała 12 zł, ale była promocja i wyszła niecałe 7 zł za tubkę Mała rzecz, a cieszy, szczególnie, że już od razu wzięłam sobie kilka sztuk na zapas