Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

[gamblenka]

Napisane przez asvr

A ja mam pytanie do samotnych dziewczyn, ktore zostawiły faceta a nie zostały zostawione, zalujecie czasem ze teraz same a wlasciwie we dwójkę bylko weselej nawet jak nie pasowaliście do siebie w 100%?

Ja zawsze zostawiałam wszystkich swoich chłopaków, poza ostatnim. Ale w sumie takdo siebie nie pasowaliśmy, że jego też bym w końcu zostawiła. Nie, nie żałuję niczego.

[pleblo26]

Napisane przez Tycikata

Nie, ale teoria, że laska jest nieszczera, bo z jednym gościem pójdzie szybko do łóżka, a drugim nie jest żałosna.

Zmieniasz całkowicie sens moich postów i sprowadzasz to zdania, którego nie napisałem i nie podzielam. Napisałem z grubsza o manipulacji w celu osiągnięcia swoich celów. I tak zinterpretujesz to jak Ci wygodniej więc nie będę się dłużej produkował.

[_Jinx_]

Napisane przez pleblo26

Choroby weneryczne

Takie buty

Przy okazji - co sądzicie o propozycji zrobienia sobie badań nim przejdzie się na etap łóżkowy z antykoncepcją hormonalną na przykład?

[telka146]

Napisane przez pleblo26

Zmieniasz całkowicie sens moich postów i sprowadzasz to zdania, którego nie napisałem i nie podzielam. Napisałem z grubsza o manipulacji w celu osiągnięcia swoich celów. I tak zinterpretujesz to jak Ci wygodniej więc nie będę się dłużej produkował.

Pleblo, jak ja niby manipuluje żeby osiągnąć jakie cele? Fajnie byłoby sie dowiedzieć!

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez _Jinx_

Takie buty

Przy okazji - co sądzicie o propozycji zrobienia sobie badań nim przejdzie się na etap łóżkowy z antykoncepcją hormonalną na przykład?

Jestem na tak! Zawsze tak robiłam.

[pleblo26]

Napisane przez _Jinx_

Takie buty

Przy okazji - co sądzicie o propozycji zrobienia sobie badań nim przejdzie się na etap łóżkowy z antykoncepcją hormonalną na przykład?

Bardzo rozsądne podejście.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez telka146

Pleblo, jak ja niby manipuluje żeby osiągnąć jakie cele? Fajnie byłoby sie dowiedzieć![COLOR="Silver"]

Ja już nie chcę. Dajmy temu spokój. Wiesz o co mi chodzi.

[czekoladowoo]

Napisane przez _Jinx_

Takie buty

Przy okazji - co sądzicie o propozycji zrobienia sobie badań nim przejdzie się na etap łóżkowy z antykoncepcją hormonalną na przykład?

Nie miałabym nic przeciwko nawet pomimo tego, że hormonow nie biorr i brac nie bede. Ja sie badsm regularnie bo i tak musze wiec dls mnie żaden problem, wrecz przeciwnie

[telka146]

Napisane przez pleblo26

Bardzo rozsądne podejście.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------



Ja już nie chcę. Dajmy temu spokój. Wiesz o co mi chodzi.

Wiem, ale to zupełnie nie ma związku ze mną.
Ktoś coś dopisał i wszyscy faceci w tym wątku nagle stwierdzili ze jestem nieszczera egoistka która wykorzystuje faceta i manipuluje nim. Ja wy zdaliście maturę, skoro nie czytacie ze zrozumieniem?

[Gregorius_]

Napisane przez telka146

Ktoś coś dopisał i wszyscy faceci w tym wątku nagle stwierdzili ze jestem nieszczera egoistka która wykorzystuje faceta i manipuluje nim. Ja wy zdaliście maturę, skoro nie czytacie ze zrozumieniem?

Teraz to Ty dopisujesz . Ja nigdzie nie napisałem, że wykorzystujesz faceta i manipulujesz nim.

Napisałem tylko (i aż), że nie jesteś szczera w tym co robisz, i swoje zdanie dalej podtrzymuję.

Teza pt. "zależy mi więc tak łatwo z nim nie pójdę do łóżka" jest mocno naciągana i nijak do mnie nie przemawia.

To już nawet nie chodzi o sam seks. TAk jak mówiłem wcześniej, na 100 % zacząłbym się zastanawiać gdzie jeszcze stosujesz podwójne standardy w stosunku do mnie.

Widziałbym to jako nieszczerość, jako 'produkt niezgodny z opisem' (sorry za porównanie, ale tak to wygląda - kreujesz się przed facetem jako ktoś inny niż naprawdę) i zakończyłbym współpracę z Tobą.

Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka. Jesteś niekonsekwentna i zgrywasz przed facetem cnotkę niewydymkę, kogoś innego i tym samym już na wejściu go oszukujesz. Ja rozumiem, że jak zależy to staramy się być lepsi, ale ... są jakieś granice, po przekroczeniu których już nie jestesmy sobą.

[Tycikata]

Napisane przez Gregorius_

Teraz to Ty dopisujesz . Ja nigdzie nie napisałem, że wykorzystujesz faceta i manipulujesz nim.

Napisałem tylko (i aż), że nie jesteś szczera w tym co robisz, i swoje zdanie dalej podtrzymuję.

Teza pt. "zależy mi więc tak łatwo z nim nie pójdę do łóżka" jest mocno naciągana i nijak do mnie nie przemawia.

To już nawet nie chodzi o sam seks. TAk jak mówiłem wcześniej, na 100 % zacząłbym się zastanawiać gdzie jeszcze stosujesz podwójne standardy w stosunku do mnie.

Widziałbym to jako nieszczerość, jako 'produkt niezgodny z opisem' (sorry za porównanie, ale tak to wygląda - kreujesz się przed facetem jako ktoś inny niż naprawdę) i zakończyłbym współpracę z Tobą.

Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka. Jesteś niekonsekwentna i zgrywasz przed facetem cnotkę niewydymkę, kogoś innego i tym samym już na wejściu go oszukujesz. Ja rozumiem, że jak zależy to staramy się być lepsi, ale ... są jakieś granice, po przekroczeniu których już nie jestesmy sobą.

chyba masz jakieś kompleksy na swoim punkcie.


Każda sytuacja jest inna, każdy człowiek jest inny, każda relacja jest inna, każda miłość jest inna i rozwija się w inny sposób, w innym tempie.


A Ty...uczepiłeś się tego, kiedy dziewczyna pójdzie z kimś do łóżka. O bosh... daj sobie spokój. Seks to nie wszystko.

[sensitiveskin]

Telka, nie mam za soba zadnych jednorazowych przygod, ale rozumiem Cie I popieram. W szczegolnosci probe odreagowania po zwiazku.

[czekoladowoo]

Jezus dziewczynie sie raz czy dwa zdarzyło isc z kims do lozka bez zobowiązań a robicie wielka afere o podwójnych standardach. Już widze jak żadnemu z was nie zdarzyło sie zrobić żadnej głupoty i potem tego zalowaliscie. Każdy może popełnić błąd i każdy może zechciec zmienić coś w swoim życiu. Że raz coś zrobi to potem musi tak całe życie? Litości. Troche juz przesadzacie.

Nie wiem jak to jest bo ja w ogóle potrzebuje trochę czasu ale nie sądzę żeby takie postepowanie wynikalo z nieszczerosci i udawania kogoś. Klapki na oczach macie.

[201604301932]

Napisane przez czekoladowoo

Jezus dziewczynie sie raz czy dwa zdarzyło isc z kims do lozka bez zobowiązań a robicie wielka afere o podwójnych standardach. Już widze jak żadnemu z was nie zdarzyło sie zrobić żadnej głupoty i potem tego zalowaliscie. Każdy może popełnić błąd i każdy może zechciec zmienić coś w swoim życiu. Że raz coś zrobi to potem musi tak całe życie? Litości. Troche juz przesadzacie.

Nie wiem jak to jest bo ja w ogóle potrzebuje trochę czasu ale nie sądzę żeby takie postepowanie wynikalo z nieszczerosci i udawania kogoś. Klapki na oczach macie.

Myślę, że w mężczyznach ciągle pokutuje pogląd płci - mężczyzna, jak najbardziej może sobie pozwolić na wolność i przygody seksualne, a kobieta to albo jest łatwa albo nieszczera, albo ma podwójne standardy. Gdyby była odwrotna sytuacja - tzn. jakiś facet miałby parę przygód, ale nagle zacząłby myśleć o danej kobiecie poważniej, miałby wątpliwości czy szybkie pójście do łóżka to dobry pomysł, bo nie chciałby czegoś zepsuć to pewnie miałby do tego prawo. Kobieta od razu jest nieszczera i ma podwójne standardy.

[gamblenka]

Napisane przez czekoladowoo

Jezus dziewczynie sie raz czy dwa zdarzyło isc z kims do lozka bez zobowiązań a robicie wielka afere o podwójnych standardach. Już widze jak żadnemu z was nie zdarzyło sie zrobić żadnej głupoty i potem tego zalowaliscie. Każdy może popełnić błąd i każdy może zechciec zmienić coś w swoim życiu. Że raz coś zrobi to potem musi tak całe życie? Litości. Troche juz przesadzacie.

Nie wiem jak to jest bo ja w ogóle potrzebuje trochę czasu ale nie sądzę żeby takie postepowanie wynikalo z nieszczerosci i udawania kogoś. Klapki na oczach macie.

Myślę, że chodzi im o sposób pisania. Ona o tym pisze tak, jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie, a nie błąd, którego się żałuje. No nie dla każdego jest to najnormalniejsza rzecz na świecie. Dlatego rozumiem reakcje.

[telka146]

Dzieki dziewczyny za wsparcie!
To nie chodzi o to, ze zgrywam cnotkę niewydymke, nie mam ochoty iść z tym kolesiem do łóżka jeszcze teraz. NIE CZUJE TAKIEJ POTRZEBY.
Mam specjalnie go bzyknac bo przez ostanie pare miesięcy uprawiałam dziki seks bez zobowiązań, wiec każdego muszę traktować po równo? To nie komunizm, ze każemu sie należy po równo! Ahhahah

[czekoladowoo]

Ja nikogo nie oceniam, i rozumiem ją. Nie rozumiem takiej oceny ze strony facetow. Trochę mi to wygląda jak kompleks pt "jak to on dostał od razu a ja mam czekać? Pffff".
Ja na seks bez zobowiązań mam za słaba psyche, musze mieć jakies uczucia, ale jeśli komuśsię to zdarzy to jego sprawa, i nie znaczy to że musi tak postępowac całe życie.

[telka146]

Napisane przez Gregorius_

Teraz to Ty dopisujesz . Ja nigdzie nie napisałem, że wykorzystujesz faceta i manipulujesz nim.

Napisałem tylko (i aż), że nie jesteś szczera w tym co robisz, i swoje zdanie dalej podtrzymuję.

Teza pt. "zależy mi więc tak łatwo z nim nie pójdę do łóżka" jest mocno naciągana i nijak do mnie nie przemawia.

To już nawet nie chodzi o sam seks. TAk jak mówiłem wcześniej, na 100 % zacząłbym się zastanawiać gdzie jeszcze stosujesz podwójne standardy w stosunku do mnie.

Widziałbym to jako nieszczerość, jako 'produkt niezgodny z opisem' (sorry za porównanie, ale tak to wygląda - kreujesz się przed facetem jako ktoś inny niż naprawdę) i zakończyłbym współpracę z Tobą.

Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka. Jesteś niekonsekwentna i zgrywasz przed facetem cnotkę niewydymkę, kogoś innego i tym samym już na wejściu go oszukujesz. Ja rozumiem, że jak zależy to staramy się być lepsi, ale ... są jakieś granice, po przekroczeniu których już nie jestesmy sobą.

Jestem nieszczera, bo nie chce z nim jeszcze iść do łóżka z tego zwykłego powodu, ze nie czuje sie na to gotowa? I moze jeszcze jestem nieszczera, bo powiedziałam w trakcie rozmowy, ze zdażyło mi sie mieć jednonocna przygodę? To jest nieszczerość?

Nie mam zamiaru być konsekwentna w takich sprawach jak seks, nie będe tego nawet rozpatrywać w kategoriach konsekwencji/ niekonsekwencji. Będe kierować sie swoimi uczuciami i emocjami. Dzisiaj mam ochotę na seks na pierwszej randce, jutro z kimś innym nie mam na to ochoty. Proste. Wszystko zależy od sytuacji i ludzi, którzy sie spotykają.

[Daisy8989]

Napisane przez _Jinx_

Przy okazji - co sądzicie o propozycji zrobienia sobie badań nim przejdzie się na etap łóżkowy z antykoncepcją hormonalną na przykład?

Właśnie ostatnio o tym myślałam i nawet miałam spytac co o tym sądzicie.Moim zdaniem jak najbardziej na tak,w końcu nie powinno sie ryzykować swoim zdrowiem, a niestety czasem ktos nawet nie wie ze jest zarażony, a jest (a nie miał dużej ilosci partnerów) bo zarazić można sie równie dobrze u dentysty np.hivem.

[Aleksandriiia]

Napisane przez czekoladowoo

A mi sie wydaje ze to nie jest kwestia podwójnych standardów. Po prostu isc z kims od razu do lozka jest prosto, ale jak zaczyna sie kogos traktować poważnie no to jest trudniej. Czlowiek sie boi ze jak cos pojdzie za szybko to cos schrzani.
Sama tak mam ze wlasnie boje sie ze to cos zepsuje. Co prawda do przygodnego seksu sie nie nadaje ale mam swiadomosc tego ze isc do lozka z kims tak o jest prościej. Im dalej w las tym trudniej
I to wlasnie dlatego ze sie kogos szanuje i dlatego ze komuś zależy, to chce poczekać.

Jak nam na kimś zaczyna zależeć, zaczynamy wszystko analizować, zastanawiać się, rozkminiać, to nie kwestia podwójnych standardów, tylko tego, że nie chcemy czegoś spi...
i tyczy się to wielu rzeczy, nie tylko pójścia z kims do łóżka

Napisane przez topdong

Hmm natknąłem się na forum jakiś czas temu na takie coś, mniej więcej o tym mówisz?

Tak Aż się prosi, żeby Pana jakąś igłą zaatakować

[_Jinx_]

Napisane przez nimueg

Myślę, że w mężczyznach ciągle pokutuje pogląd płci - mężczyzna, jak najbardziej może sobie pozwolić na wolność i przygody seksualne, a kobieta to albo jest łatwa albo nieszczera, albo ma podwójne standardy. Gdyby była odwrotna sytuacja - tzn. jakiś facet miałby parę przygód, ale nagle zacząłby myśleć o danej kobiecie poważniej, miałby wątpliwości czy szybkie pójście do łóżka to dobry pomysł, bo nie chciałby czegoś zepsuć to pewnie miałby do tego prawo. Kobieta od razu jest nieszczera i ma podwójne standardy.

Czy ja wiem, taki pan byłby dla mnie zabawny, a cała sytuacja mogłaby być dla mnie nawet trochę przykra. Czułabym się gorsza. Wszystkie mogły z nim spać ot tak, a ja muszę się postarać. Felerna jestem? Nie leci na mnie tak do końca?

Inna sprawa gdyby facet po prostu nie miał ochoty na seks, miał cięższy okres w życiu, zmieniło mu się libido, albo doznał jakiejś wewnętrznej przemiany i postanowił zupełnie zmienić podejście do seksu. Ale tu na to nie wygląda, to wygląda na schemat: jak ktoś jest niewystarczająco fajny aby z nim być to idę do łóżka od razu, a jak ktoś jest naprawdę fajny to odkładam to na później, bo nie jestem gotowy, jest to dla mnie za wcześnie.

Ja rozumiem, że każda relacja rozwija się we własnym tempie, ale tu się odnosi wrażenie, że gdyby znów pojawił się ktoś średnio fajny + alkohol to nagle nie byłoby "za wcześnie". To nielogiczne.

[pseudofeministka]

Napisane przez Gregorius_

Teraz to Ty dopisujesz . Ja nigdzie nie napisałem, że wykorzystujesz faceta i manipulujesz nim.

Napisałem tylko (i aż), że nie jesteś szczera w tym co robisz, i swoje zdanie dalej podtrzymuję.

Teza pt. "zależy mi więc tak łatwo z nim nie pójdę do łóżka" jest mocno naciągana i nijak do mnie nie przemawia.

To już nawet nie chodzi o sam seks. TAk jak mówiłem wcześniej, na 100 % zacząłbym się zastanawiać gdzie jeszcze stosujesz podwójne standardy w stosunku do mnie.

Widziałbym to jako nieszczerość, jako 'produkt niezgodny z opisem' (sorry za porównanie, ale tak to wygląda - kreujesz się przed facetem jako ktoś inny niż naprawdę) i zakończyłbym współpracę z Tobą.

Nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka. Jesteś niekonsekwentna i zgrywasz przed facetem cnotkę niewydymkę, kogoś innego i tym samym już na wejściu go oszukujesz. Ja rozumiem, że jak zależy to staramy się być lepsi, ale ... są jakieś granice, po przekroczeniu których już nie jestesmy sobą.

Sorry chlopaki, ale wy wymyslacie takie glupoty , ze tego az czytac sie nie chce. To co piszesz jest nwet logiczne, ale zahacza o taka nadinterpretacje, ze rzeczywiscie czlowiek sie zastanawia czy z tym czytaniem ze zrozumieniem wszystko w porzadku.

Przeciez reakcja czy postawa czlowieka moze sie zmieniac w zaleznosci od okolicznosci w jakich sie znajduje. Czlowiek nie jest skotniala bryla , ktora caly czas zachowuje sie tak samo. Wy tez zachowujecie sie inaczej w stosunku do kobiet na ktorych wam zalezy i na ktorych nie. Bo akurat nie wierze w to, ze wszystkie traktujecie tak samo. I nikt wam nie wytyka podwojnych standardow tylko dlatego, ze zmieniacie zahcowanie gdy wam na kims zalezy. Bo z tego co piszecie wynika, ze telka przyjmuje podwojne standardy bo w podobnych sytuacjach nie zachowuje sie tak samo. A taka interpretacja ktora na sile mozna przyjac jest jakas sorry, ale niedobrzeczna.

[pleblo26]

Napisane przez nimueg

Myślę, że w mężczyznach ciągle pokutuje pogląd płci - mężczyzna, jak najbardziej może sobie pozwolić na wolność i przygody seksualne, a kobieta to albo jest łatwa albo nieszczera, albo ma podwójne standardy. Gdyby była odwrotna sytuacja - tzn. jakiś facet miałby parę przygód, ale nagle zacząłby myśleć o danej kobiecie poważniej, miałby wątpliwości czy szybkie pójście do łóżka to dobry pomysł, bo nie chciałby czegoś zepsuć to pewnie miałby do tego prawo. Kobieta od razu jest nieszczera i ma podwójne standardy.

I to niby my bredzimy?

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez _Jinx_

Czy ja wiem, taki pan byłby dla mnie zabawny, a cała sytuacja mogłaby być dla mnie nawet trochę przykra. Czułabym się gorsza. Wszystkie mogły z nim spać ot tak, a ja muszę się postarać. Felerna jestem? Nie leci na mnie tak do końca?

Inna sprawa gdyby facet po prostu nie miał ochoty na seks, miał cięższy okres w życiu, zmieniło mu się libido, albo doznał jakiejś wewnętrznej przemiany i postanowił zupełnie zmienić podejście do seksu. Ale tu na to nie wygląda, to wygląda na schemat: jak ktoś jest niewystarczająco fajny aby z nim być to idę do łóżka od razu, a jak ktoś jest naprawdę fajny to odkładam to na później, bo nie jestem gotowy, jest to dla mnie za wcześnie.

Ja rozumiem, że każda relacja rozwija się we własnym tempie, ale tu się odnosi wrażenie, że gdyby znów pojawił się ktoś średnio fajny + alkohol to nagle nie byłoby "za wcześnie". To nielogiczne.

Dokładnie. Dziewczyna karze mnie za to, że się jej podobam? Bez sensu. Na pewno w takiej sytuacji lepiej bym się nie poczuł.

Telka przed burzą nie napisała, że nie ma aktualnie ochoty na seks tylko, że boi się o rozwój sytuacji (zrozumiałem to jako obawa o opinię faceta). Dopiero po tej burzy napisała, że nie czuje się gotowa na seks. Dla mnie to pozoranctwo i wyrachowanie.

Niektóre osoby starają się na siłę wmówić nam kompleksy i skłonność do nadinterpretacji. Ja staram się po prostu analizować całą sytuację i przedstawiać swoje stanowisko.

[czekoladowoo]

Napisane przez pleblo26

I to niby my bredzimy?

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------



Dokładnie. Dziewczyna karze mnie za to, że się jej podobam? Bez sensu. Na pewno w takiej sytuacji lepiej bym się nie poczuł.

Telka przed burzą nie napisała, że nie ma aktualnie ochoty na seks tylko, że boi się o rozwój sytuacji (zrozumiałem to jako obawa o opinię faceta). Dopiero po tej burzy napisała, że nie czuje się gotowa na seks. Dla mnie to pozoranctwo i wyrachowanie.

Niektóre osoby starają się na siłę wmówić nam kompleksy i skłonność do nadinterpretacji. Ja staram się po prostu analizować całą sytuację i przedstawiać swoje stanowisko.

A to brak seksu albo seks zbyt późno to jakas kara?
Tego nie rozumiem, to jak ktoś inny "dostał" wcześniej, a ktos później to ten drugi myśli ze jest gorszy z tego względu? Wychodzi tak jakby seks to było wszystko co można "dostać" od kobiety
Przynajmniej dla mnie to tak wygląda.
No a wybaczcie ale jest masa innych rzeczy ktore łączą ludzi, i to o wiele bardziej wartościowych. Wiec co z tego ze ta kobieta z kims sie przespala skoro Ty dostajesz znacznie wiecej bo jej uczucia?

[pseudofeministka]

Napisane przez pleblo26

Niektóre osoby starają się na siłę wmówić nam kompleksy i skłonność do nadinterpretacji. Ja staram się po prostu analizować całą sytuację i przedstawiać swoje stanowisko.

To jest stwierdzenie faktu, a nie wmawianie To raz.

A dwa mozesz sobie analizowac i wymyslac co chcesz, tylko ze efekt tych wnioskow jest jak dla mnie przejaskrawiony i oderwany od rzeczywistosci.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez czekoladowoo

A to brak seksu albo seks zbyt późno to jakas kara?
Tego nie rozumiem, to jak ktoś inny "dostał" wcześniej, a ktos później to ten drugi myśli ze jest gorszy z tego względu? Wychodzi tak jakby seks to było wszystko co można "dostać" od kobiety
Przynajmniej dla mnie to tak wygląda.
No a wybaczcie ale jest masa innych rzeczy ktore łączą ludzi, i to o wiele bardziej wartościowych. Wiec co z tego ze ta kobieta z kims sie przespala skoro Ty dostajesz znacznie wiecej bo jej uczucia?

Bo w ocenie pleblo seks to karta przetargowa i albo jest nagroda albo kara Nie wiedzialas :P

[_Mia]

O mamo, wśród facetów prowadzenie wybujałego życia seksualnego aż do momentu poznania wyjątkowej kobiety, z którą chce się czegoś na stałe jest tak częste i oczywiste, że nikt nawet o tym nie dyskutuje, a gdy kobieta robi podobnie: "nieszczera", "udaje", "podwójne standardy".

Jak mężczyzna nie chce mnie zaciągnąć do łóżka mimo ewidentnej okazji, okraszając to tekstem, że 'on mnie szanuje', 'ze mną to jest inaczej', bo z tamtymi innymi laskami to było nic, ja jestem ta wyjątkowa, dla której warto poczekać, to powinnam skakać z radości i chwalić się koleżankom, jakiego porządnego gościa spotkałam.
Nagle, gdy działa to w drugą stronę, spotyka się z kompletnym niezrozumieniem. To są dopiero podwójne standardy. Panowie, fuj fuj, akurat po naszych wątkowych Wizażanach się tego nie spodziewałam

[pleblo26]

Napisane przez czekoladowoo

A to brak seksu albo seks zbyt późno to jakas kara?

Tego nie rozumiem, to jak ktoś inny "dostał" wcześniej, a ktos później to ten drugi myśli ze jest gorszy z tego względu? Wychodzi tak jakby seks to było wszystko co można "dostać" od kobiety
Przynajmniej dla mnie to tak wygląda.
No a wybaczcie ale jest masa innych rzeczy ktore łączą ludzi, i to o wiele bardziej wartościowych. Wiec co z tego ze ta kobieta z kims sie przespala skoro Ty dostajesz znacznie wiecej bo jej uczucia?

Może kara to nieodpowiednie słowo. Na pewno nie jest to budujące jeśli komuś przychodzi to tak łatwo a inny, któremu bardzo zależy na partnerce , musi się stale wykazywać. Ja czułbym się w takiej sytuacji mniej atrakcyjny.

Nigdzie nie napisałem, że kobieta ma do zaoferowania tylko seks i na pewno tak nie uważam. Proszę, nie dodawaj teorii.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez _Mia

O mamo, wśród facetów prowadzenie wybujałego życia seksualnego aż do momentu poznania wyjątkowej kobiety, z którą chce się czegoś na stałe jest tak częste i oczywiste, że nikt nawet o tym nie dyskutuje, a gdy kobieta robi podobnie: "nieszczera", "udaje", "podwójne standardy".

Jak mężczyzna nie chce mnie zaciągnąć do łóżka mimo ewidentnej okazji, okraszając to tekstem, że 'on mnie szanuje', 'ze mną to jest inaczej', bo z tamtymi innymi laskami to było nic, ja jestem ta wyjątkowa, dla której warto poczekać, to powinnam skakać z radości i chwalić się koleżankom, jakiego porządnego gościa spotkałam.
Nagle, gdy działa to w drugą stronę, spotyka się z kompletnym niezrozumieniem. To są dopiero podwójne standardy. Panowie, fuj fuj, akurat po naszych wątkowych Wizażanach się tego nie spodziewałam

Skąd wiesz jakbyśmy zareagowali?

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez pseudofeministka

To jest stwierdzenie faktu, a nie wmawianie To raz.

A dwa mozesz sobie analizowac i wymyslac co chcesz, tylko ze efekt tych wnioskow jest jak dla mnie przejaskrawiony i oderwany od rzeczywistosci.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------



Bo w ocenie pleblo seks to karta przetargowa i albo jest nagroda albo kara Nie wiedzialas :P

No tak. Już zdążyłem zauważyć, że w tym wątku to Ty masz monopol na prawdę i masz zawsze rację a inni, mający inne poglądy, nie znają życia.

[_Mia]

Ale na co 'byście zareagowali', bo nie rozumiem? Odnoszę się do tego, co tu zostało napisane, nie rozumiem Twojej odpowiedzi

[czekoladowoo]

Napisane przez pleblo26

Może kara to nieodpowiednie słowo. Na pewno nie jest to budujące jeśli komuś przychodzi to tak łatwo a inny, któremu bardzo zależy na partnerce , musi się stale wykazywać. Ja czułbym się w takiej sytuacji mniej atrakcyjny.

Nigdzie nie napisałem, że kobieta ma do zaoferowania tylko seks i na pewno tak nie uważam. Proszę, nie dodawaj teorii.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------



Skąd wiesz jakbyśmy zareagowali?

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------



No tak. Już zdążyłem zauważyć, że w tym wątku to Ty masz monopol na prawdę i masz zawsze rację a inni, mający inne poglądy, nie znają życia.

Ja nie dodaje teorii, po prostu nie rozumiem dlaczego dla faceta kwestia tego kiedy z nim kobieta pójdzie do lozka jest tak istotna. I właśnie tak to odbieram. Zwłaszcza ze no, tu była mowa o 3 randce. Nie kazała temu facetowi czekać rok.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez _Mia

O mamo, wśród facetów prowadzenie wybujałego życia seksualnego aż do momentu poznania wyjątkowej kobiety, z którą chce się czegoś na stałe jest tak częste i oczywiste, że nikt nawet o tym nie dyskutuje, a gdy kobieta robi podobnie: "nieszczera", "udaje", "podwójne standardy".

Jak mężczyzna nie chce mnie zaciągnąć do łóżka mimo ewidentnej okazji, okraszając to tekstem, że 'on mnie szanuje', 'ze mną to jest inaczej', bo z tamtymi innymi laskami to było nic, ja jestem ta wyjątkowa, dla której warto poczekać, to powinnam skakać z radości i chwalić się koleżankom, jakiego porządnego gościa spotkałam.
Nagle, gdy działa to w drugą stronę, spotyka się z kompletnym niezrozumieniem. To są dopiero podwójne standardy. Panowie, fuj fuj, akurat po naszych wątkowych Wizażanach się tego nie spodziewałam

Bardzi trafne słowa mysle ze sedno całej sprawy.


Zaczynam sie cieszyc ze nie mam takich problemów i nikt mi nie zarzuci podwójnych standardow ktorych nie rozumiem

[pleblo26]

Napisane przez telka146

Mam specjalnie go bzyknac bo przez ostanie pare miesięcy uprawiałam dziki seks bez zobowiązań, wiec każdego muszę traktować po równo? To nie komunizm, ze każemu sie należy po równo! Ahhahah

Droga Telko,

Pokaż ten post temu fajnemu chłopakowi. Ciekawe jak zareaguje.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Ja nie dodaje teorii, po prostu nie rozumiem dlaczego dla faceta kwestia tego kiedy z nim kobieta pójdzie do lozka jest tak istotna. I właśnie tak to odbieram. Zwłaszcza ze no, tu była mowa o 3 randce. Nie kazała temu facetowi czekać rok.

Ty nie czytasz tego co piszemy albo tego nie rozumiesz. Dla mnie może czekać i cały rok. Wiesz, że nie o tym była mowa. Mowa była o nienaturalności w zachowaniu w celu uzyskania zamierzonego celu.

Widzę, że reszta Panów zrezygnowała z dyskusji. Pewnie są tu dłużej i wiedzą, że kłótnia z niektórymi przypomina walenie głową w mur. Można pisać rzeczowo, argumentować, szukać prawdy a i tak na koniec któraś z rzuci hasło "podwójny standard" i pozamiatane, nie masz chłopie racji.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez _Mia

Ale na co 'byście zareagowali', bo nie rozumiem? Odnoszę się do tego, co tu zostało napisane, nie rozumiem Twojej odpowiedzi

Mój błąd. To nie było pytanie do Twojego postu ale z chęcią się do niego odniosę

Jeśli dziewczyna, o której piszesz, poczułaby się wyjątkowa przy takim facecie to jej sprawa. Ja w odwrotnej sytuacji czułbym się mniej atrakcyjny. Może po prostu mamy inne poglądy.

[pseudofeministka]

Napisane przez _Mia

O mamo, wśród facetów prowadzenie wybujałego życia seksualnego aż do momentu poznania wyjątkowej kobiety, z którą chce się czegoś na stałe jest tak częste i oczywiste, że nikt nawet o tym nie dyskutuje, a gdy kobieta robi podobnie: "nieszczera", "udaje", "podwójne standardy".

Jak mężczyzna nie chce mnie zaciągnąć do łóżka mimo ewidentnej okazji, okraszając to tekstem, że 'on mnie szanuje', 'ze mną to jest inaczej', bo z tamtymi innymi laskami to było nic, ja jestem ta wyjątkowa, dla której warto poczekać, to powinnam skakać z radości i chwalić się koleżankom, jakiego porządnego gościa spotkałam.
Nagle, gdy działa to w drugą stronę, spotyka się z kompletnym niezrozumieniem. To są dopiero podwójne standardy. Panowie, fuj fuj, akurat po naszych wątkowych Wizażanach się tego nie spodziewałam

Bingo!

[gamblenka]

Napisane przez _Mia

O mamo, wśród facetów prowadzenie wybujałego życia seksualnego aż do momentu poznania wyjątkowej kobiety, z którą chce się czegoś na stałe jest tak częste i oczywiste, że nikt nawet o tym nie dyskutuje, a gdy kobieta robi podobnie: "nieszczera", "udaje", "podwójne standardy".

Jak mężczyzna nie chce mnie zaciągnąć do łóżka mimo ewidentnej okazji, okraszając to tekstem, że 'on mnie szanuje', 'ze mną to jest inaczej', bo z tamtymi innymi laskami to było nic, ja jestem ta wyjątkowa, dla której warto poczekać, to powinnam skakać z radości i chwalić się koleżankom, jakiego porządnego gościa spotkałam.
Nagle, gdy działa to w drugą stronę, spotyka się z kompletnym niezrozumieniem. To są dopiero podwójne standardy. Panowie, fuj fuj, akurat po naszych wątkowych Wizażanach się tego nie spodziewałam

Ja tam uważam, że relacje pozbawione miłości nigdy nie są dobre dla nikogo. W ogóle bez miłości nic nie jest dobre, nawet robienie kanapek Ale to temat rzeka.