Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku! - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-12-12, 21:48   #3481
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
I jeszcze poszłam z nią do wc, bo obu nam się chciało i jak czekała na mnie w kabinie to tak na cały głos "brawo,ślicznie siusiasz"...a jakaś starsza pani stała przy umywalkach i powiedziała "cóż za rozmowne dziecko". Także ogólnie, zawstydzała mnie dzisiaj
coś jej odpowiedziałaś ?
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 21:49   #3482
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
Agata skąd Ty te zabobony wzięłaś hahaha o większości nie słyszałam.

A w temacie chrzcin... ja tam nie wierzę w te zabobony, że jedno dziecko drugiemu szczęście zabiera. Mówiłam mojej mamie, że jak dla mnie, to bzdury straszne... a ona na to, że mogę się śmiać, ale jej się ten pomysł nie podoba i coś w tych przesądach jest i ona nie chciałaby ryzykować. nooo cóż niech sobie ta moja mama myśli, co tam chce
Ze mnie to taka pobożna osoba jest, że koń by się uśmiał. W kościele bywam z okazjonalnie: ślub, pogrzeb...
Mam ślub kościelny i zamierzam własne dziecko ochrzcić... ale nie wiem, czy wytrwam do komunii dziecka jeżeli uda mi się do komunii wytrwać, to później niech sobie dziecię samo decyduje.

A odnośnie mnie jako chrzestnej - nigdy nie byłam... a wyczytałam, że to chrzestna na chrzcie trzyma dziecko. To jak to w końcu jest? Kto dziecko podczas chrztu trzyma Ja tam nie dam rady takiego dużego 10 kilowego dzieciaczka trzymać ...pomijam fakt, że Nikola jak tylko mnie widzi, to od razu w płacz więc spokojnie siedzieć na pewno nie będzie.

Mnie tylko wkurza w tym wszystkim niedojrzałość mojej kuzynki... powinna ze mną pogadać, a nie że ja od niej wyciągam co i jak. ona chyba miała zamiar do mnie zadzwonić dzień przed... no wcale bym się nie zdziwiła. A przecież ja też się muszę przygotować, prezent kupić, zaplanować to wszystko.
A już totalnie nikt nie bierze pod uwagę tego, że jestem w ciąży i dzisiaj mogę czuć się dobrze, a jutro fatalnie.
Na tych chrzcinach, co ja byłam, zawsze rodzice trzymali swoje dziecko- chrzestna tylko w odpowiednim momencie kładła na dziecko taka białą chusteczkę(szatkę) a chrzestny odpalał świecę od gromnicy.
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 21:49   #3483
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

zmykam już do spanka
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 21:52   #3484
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
No wlasnie ja slyszlam ze jest takie zalecenie zeby niepomalowane paznokcie miec? Nie wiem, ja w USA rodzilam a tam to mozna isc jak na wybieg i maja gdzies
Ja wlosow nie farbuje, nigdy nie farbowalam ejszce, do fryzjera na strzyzenie co 3-4 miesiace chodze, akurat mi wypadnie w lutym na poczatku to idealnie
Brwi ostatnio bylam to mi jakos przetrzymają do lutego, a rece i stopy paznokcie to jakos szkoda mi hajsu, sama sobie robie, a do profesjonalistow chodze raz na czas

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------


na szczescie, i same duze i latwo prasowalne sztuki, jakies poszwy + ubranka Poli a to tez szybko leci juz ktorys dzien z rzedu prasuje, wiec sie rozlozylo
Że tak głupio spytam- co sie robi z brwiami, bo chyba nie przycina?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Ech jednak czekam na małża, bo i tak przez ten remont mało się widujemy- stara się nadgonic z robotą to, co sam może,mój boroczek



My pomalowaliśmy Tusi trochę ściany farbą magnetyczną, bo w sumie na kredy ma zwykłą tablicę

Ja na mani chodzę cały czas, pedi robię sobie sama bo nie znoszę jak ktoś dotyka mi stóp, brrrrr. No ale teraz już ostatnie żele przed porodem, potem ściągam i dopiero jak się mała urodzi to znowu.Ale brwi i rzęsy będą.




Ok przyznam Wam się co m.in. dzisiaj Tuśka wypaliła. Ale nie myślcie o niej źle:P Po prostu ona nie lubi zakładać majciorów i muszę jej tłumaczyć,że jest zima,że trzeba nosić bo jej będzie zimno w pupę...


No i dzisiaj Mikołaj pytał dzieci co on musi ubierać,żeby w zimie było mu ciepło, a Tuśka na całą salę "ciepłe majtki!!" nie muszę mówić, co się działo
: hahaha:
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 21:54   #3485
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Brwi reguluje woskiem co drugi raz i farbuje henna
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 21:55   #3486
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
Mikołaj pewnie strzelił karpia
Nieee, Mikołaj się śmiał, ale ogólnie z Mikołaja niezły jajcarz był.My go znamy prywatnie, on ma własny wielki brzuch i własną długą, białą brodę. jedynie włosy musiał doczepić

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
coś jej odpowiedziałaś ?
No co ty, głupio mi było bo wiedziałam,że nie jesteśmy same w łazience
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 21:56   #3487
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
wiesz co ja bym odmówiła ale nie ze względu na zabobony czy coś tylko no właśnie to będzie 8 miesiąc i mozesz mieć już gorszy czas

mam identycznie poprostu wiem że po Sylwestrze to migiem czas będzie leciał i na sprzątanie gruntowne nie będzie czasu zawsze coś jeszcze będzie do załatwienia i wizyty u gin częstsze ja wtedy chcę sie już relaksowac i czekac na odejście wód

wiesz co...ja bym wogóle darowała sobie robienie na święta ale no jak uważasz
O to to , ja bardziej teraz czekam na skurcze, poprzednim razem wody odeszły( a że o północy to inna sprawa), ale skurczy zero, null, tylko oksy musieli dawać . dla mnie styczeń to ma byc pełny relaks
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-12, 21:58   #3488
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Że tak głupio spytam- co sie robi z brwiami, bo chyba nie przycina?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------



: hahaha:
Oprócz regulacji i henny można sobie jeszcze zrobić permanentny makijaż, co zrobię jak tylko skończę kp, bo mam kijowe brwi Miałam już kiedyś, ale zlazło

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

wrócił, idę się potulić, bo cóż mi pozostało
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:00   #3489
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Brwi reguluje woskiem co drugi raz i farbuje henna
Aaaa... takie buty , ja tylko czasem dwa włoski niechciane na krzyż wyrwę pęsetką ( natura obdarzyła mnie na szczęście od razu takimi wyregulowanymi - szkoda tylko, że w pakiecie nie dostałam mega grubych, długich i podkręconych rzęs, tylko normalne ) i mam ciemne, więc nie w temacie jestem.
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:01   #3490
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Że tak głupio spytam- co sie robi z brwiami, bo chyba nie przycina?

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------



: hahaha:
dziewczyny pewnie mają na myśli regulacje brwi lub henne
Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Nieee, Mikołaj się śmiał, ale ogólnie z Mikołaja niezły jajcarz był.My go znamy prywatnie, on ma własny wielki brzuch i własną długą, białą brodę. jedynie włosy musiał doczepić



No co ty, głupio mi było bo wiedziałam,że nie jesteśmy same w łazience
też bym tak wybrnęła ale przy niej to już widzę trzeba się liczyć ze słowami chłonie jak gąbka
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:01   #3491
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Ide spać, bo mi powieki opadają, dobranoc i pchły na noc
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-12, 22:11   #3492
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe 2016

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Oprócz regulacji i henny można sobie jeszcze zrobić permanentny makijaż, co zrobię jak tylko skończę kp, bo mam kijowe brwi Miałam już kiedyś, ale zlazło

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

wrócił, idę się potulić, bo cóż mi pozostało
Miałam pernamentny ale u mnie sie nie sprawdził bo i tak po miesiącu musiałam farbować swoje białe brwi bo kiczowato to wyglądało jak przebijamy przez ciemny barwnik na skórze i ogólnie krótko mi sie trzymał
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:33   #3493
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe 2016

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
No pewnie na wypadek cc.
Bo przy cc na pewno nie powinno się mieć pomalowanych, bo przypinają do palca ten czujniczek. Wiem,że czasem też patrzą na palce, czy nie sinieją,zwłaszcza stóp
Ale u mnie w szpitalu powiedzieli,że w stopach mogę mieć pomalowane, natomiast w rękach nawet odżywki nie pozwolili.
mnie tylko ciekawi dlaczego nie piszą tego w zaleceniach na stronach szpitali. O ile lakier jeszcze się szybko zmyje, to hybrydy czy żeli raczej od tak sobie nie ściągne na porodówce. A nie każdy o tym musi wiedzieć. Może to tylko jakiś zabobon czy ułatwienie pracy personelowi?

Cytat:
Napisane przez NanaR Pokaż wiadomość
Ja do fryzjera chodzę od 3 mies ciąży co 5tyg bo ja na rudi się farbuje :-D teraz ide w środę a jak to jest z paznokciami hybrydowym jakbym chciała na święta zrobić a później ściągać? Czy to tak samo jak z żelem i akryl em ze paznokcie cienkie będę potem miec i słabe?
Jak nie robiłaś wcześniej to odradzam robienie teraz. Niby większości hybryda krzywdy nie robi, ale zdarzają się wyjątki np. w mojej postaci. U mnie tańsze hybrydy robią duże ała, łącznie z nabawieniem się onycholizy Co ciekawe po hybrydach w salonie OPI nie miałam takich problemów i mogłam robić kilka razy z rzędu, potem ściągnąć i nie mieć żadnych problemów. Orly mi odpadało, a Shellac zrobiły mi tak, że miałam paznokcie jak papier po ściągnięciu.
Także sporo zależy od tego jak nasze paznokcie zareagują, oraz osoby która robi.

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Miałam pernamentny ale u mnie sie nie sprawdził bo i tak po miesiącu musiałam farbować swoje białe brwi bo kiczowato to wyglądało jak przebijamy przez ciemny barwnik na skórze i ogólnie krótko mi sie trzymał
Szczerze mówiąc o tym bym nie pomyślała.

Edytowane przez figa84
Czas edycji: 2015-12-12 o 22:37
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:36   #3494
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Figa to nie zabobon tylko anestezjolog w przypadku cc np widzi coś tam po płytce paznokcia i lepiej nic nie mieć ale już nie pamiętam co o tym nikt nie mówi a szkoda bo nie każda kobieta przecież to wie
przyszła moja torba Skip Hop jestem nią zachwycona idealna do wózka także jak któraś mama nie ma polecam ja miałaś racje wygląda na niezniszczalną
__________________


Edytowane przez kaaasi
Czas edycji: 2015-12-12 o 22:38
kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:38   #3495
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Figa to nie zabobon tylko anestezjolog w przypadku cc np widzi coś tam po płytce paznokcia i lepiej nic nie mieć ale już nie pamiętam co o tym nikt nie mówi a szkoda bo nie każda kobieta przecież to wie
To czemu w innych krajach nie ma z tym problemu?
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:39   #3496
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
To czemu w innych krajach nie ma z tym problemu?
nie wiem u nas jest wszystko inaczej
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:50   #3497
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
nie wiem u nas jest wszystko inaczej
doczytałam na innym wątku tutaj, że różnie bywa i u nas w kraju i w USA i UK
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:52   #3498
NanaR
Zadomowienie
 
Avatar NanaR
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
Dot.: Mamusie lutowe 2016

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
mnie tylko ciekawi dlaczego nie piszą tego w zaleceniach na stronach szpitali. O ile lakier jeszcze się szybko zmyje, to hybrydy czy żeli raczej od tak sobie nie ściągne na porodówce. A nie każdy o tym musi wiedzieć. Może to tylko jakiś zabobon czy ułatwienie pracy personelowi?



Jak nie robiłaś wcześniej to odradzam robienie teraz. Niby większości hybryda krzywdy nie robi, ale zdarzają się wyjątki np. w mojej postaci. U mnie tańsze hybrydy robią duże ała, łącznie z nabawieniem się onycholizy Co ciekawe po hybrydach w salonie OPI nie miałam takich problemów i mogłam robić kilka razy z rzędu, potem ściągnąć i nie mieć żadnych problemów. Orly mi odpadało, a Shellac zrobiły mi tak, że miałam paznokcie jak papier po ściągnięciu.
Także sporo zależy od tego jak nasze paznokcie zareagują, oraz osoby która robi.



Szczerze mówiąc o tym bym nie pomyślała.
Mam bardzo slabe paznokcie nawet teraz w ciazy to rzeczywiście sobie odpuszczę
__________________
03.2014
02.2015

Dumna mama Dominika
07.02.2016
NanaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 22:55   #3499
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Figa ja tez nie byłam świadoma ze po pernamentnym jeszcze będę musiała robic jakieś poprawki, a wiesz jsk to w salonach jest ...nie uświadomia klientki tylko aby sobie kieszenie nabić a zabieg to tanich i przyjemnych nie należy
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-12, 23:08   #3500
esor
Mamusia Luty 2016
 
Avatar esor
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 122
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Hej dziewczyny... Przepraszam, ze ja teraz tak tylko o sobie, ale wpadłam sie wyzalic......

U mnie tragedia psychicznie. Całkiem sie posypałam dzisiaj. Kolejny dzien z rzędu kiedy czuje sie fatalnie napewno tez miał na to wpływ, ale...


Najpierw TZ do 14 zajmował sie autem. Wiem, ze robił to dla nas, a nie własnej przyjemności samo by sie to nie zrobiło. Ale ja sie tak fatalnie czułam i przykro mi było, ze siedzę sama tak samo jak w tygodniu gdy pracuje... Sama zrobiłam pranie plus pranie ręczne, mimo ze ledwo stałam na nogach, sama cos posprzątałam....


Miał odkurzyć cos tam zrobic, ale kiedy po obiedzie sie położyłam znowu zaczal czytać o aucie i ani nawet nie pozmywal.... Ale ok, wzięłam i sama to zrobiłam, ja wiem ze on i tak sie bardzo stara i prawie nic nie ma czasu typowo dla siebie. No jest bardzo kochany.... Nie bede sie rozpisywać.


Potem poczułam sie ciut lepiej wiec poszlismy na pizzę tak o, sie wyrwać. Potem pojechaliśmy do jego kolegów (bo mieszkają blisko pizzerii) na pol h. I zaczęłam sie sypać totalnie.


Nie wiem, to chore z mojej strony, ale dołują mnie nasi znajomi. Jak wiecie jestesmy tuż po studiach, pierwsi po ślubie, pierwsi z dzieckiem w drodze. Nikt nie wie jak to jest. Nikt nie rozumie. Kiedy mówili jak to beda razem pic wódkę jak sie mała urodzi, od razu wyobraziłam siebie sama obolała w szpitalu, a TZ pijącego w najlepsze... Albo pytania czy spędzamy razem sylwester. I juz widziałam siebie, złe czująca sie jak dzisiaj wsród pijanych ludzi do późnych godzin...


Nie wiem czemu ale załamały mnie te rozmowy. Jeszcze niedawno moje zycie tak wyglądało i nie wiem... Moze ciut mnie to dzisiaj przerosło?


Potem jeszcze mnie mama dobiła mówiąc ze powinnam wiecej sie ruszać. Strasznie mnie denerwuje takie gadanie, nie jest w mojej skórze i nie wie jak sie czuje i ze moze mi byc ciezko wyjsć na ten głupi spacer.... I wyedy poczułam sie taka samotna. Ze nikt mnie nie rozumie. Ani mama, ani znajomi, ani jedna moja przyjaciółka - z żadna nie moge porozmawiac i sie wyzalic, żadna nie ma i nie bedzie mieć w najbliższej przyszłości dzieci. Najlepsza koleżanka jak jej mowie ze np złe sie czuje bo nie mogłam spac to ona teksty typu "o Boże ale ciąża jest po☠☠☠ana, nie chce nigdy mieć dzieci."


No i tak wróciliśmy do domu a ja wpadłam w płacz i płakałam płakałam ze jestem taka samotna. TZa bardzo te słowa zabolały bo on sie strasznie stara, mowi ze stata sie trzymać bo przeciez jego kumple tez nie rozumieją tego wszystkiego tak jak moje kolezanki, ale on jest dumny i blabla i ogolnie powiedziałam takie przykre dla niego słowa eh.....



Teraz on zasnął a ja płacze i pisze tego posta z telefonu.... Kolejna noc nieprzespana sie szykuje do tego Hania dzis nieaktywna w ogole....


Przepraszam musiałam sie wyrazić. Naprawde nie mam nikogo w "prawdziwym" zyciu od tego ...

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Wiecie. Czuje sie fatalnie raniąc tego cudownego człowieka którym jest moj maz. A z drugiej strony naprawde czuje sie samotna... W sensie, wiem ze on jest ze mna, ale maz nie zastąpi wszystkiego prawda... I tez np nie chce by np pił jak Hania sie urodzi, ale tez nie chce go trzymać na smyczy bo chce by był szczesliwy
__________________

03.10.2015 żona

22.02.2016 Hania
19.04.2017 Agatka
esor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 23:35   #3501
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Gdzie jesteście ?
Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny... Przepraszam, ze ja teraz tak tylko o sobie, ale wpadłam sie wyzalic......

U mnie tragedia psychicznie. Całkiem sie posypałam dzisiaj. Kolejny dzien z rzędu kiedy czuje sie fatalnie napewno tez miał na to wpływ, ale...


Najpierw TZ do 14 zajmował sie autem. Wiem, ze robił to dla nas, a nie własnej przyjemności samo by sie to nie zrobiło. Ale ja sie tak fatalnie czułam i przykro mi było, ze siedzę sama tak samo jak w tygodniu gdy pracuje... Sama zrobiłam pranie plus pranie ręczne, mimo ze ledwo stałam na nogach, sama cos posprzątałam....


Miał odkurzyć cos tam zrobic, ale kiedy po obiedzie sie położyłam znowu zaczal czytać o aucie i ani nawet nie pozmywal.... Ale ok, wzięłam i sama to zrobiłam, ja wiem ze on i tak sie bardzo stara i prawie nic nie ma czasu typowo dla siebie. No jest bardzo kochany.... Nie bede sie rozpisywać.


Potem poczułam sie ciut lepiej wiec poszlismy na pizzę tak o, sie wyrwać. Potem pojechaliśmy do jego kolegów (bo mieszkają blisko pizzerii) na pol h. I zaczęłam sie sypać totalnie.


Nie wiem, to chore z mojej strony, ale dołują mnie nasi znajomi. Jak wiecie jestesmy tuż po studiach, pierwsi po ślubie, pierwsi z dzieckiem w drodze. Nikt nie wie jak to jest. Nikt nie rozumie. Kiedy mówili jak to beda razem pic wódkę jak sie mała urodzi, od razu wyobraziłam siebie sama obolała w szpitalu, a TZ pijącego w najlepsze... Albo pytania czy spędzamy razem sylwester. I juz widziałam siebie, złe czująca sie jak dzisiaj wsród pijanych ludzi do późnych godzin...


Nie wiem czemu ale załamały mnie te rozmowy. Jeszcze niedawno moje zycie tak wyglądało i nie wiem... Moze ciut mnie to dzisiaj przerosło?


Potem jeszcze mnie mama dobiła mówiąc ze powinnam wiecej sie ruszać. Strasznie mnie denerwuje takie gadanie, nie jest w mojej skórze i nie wie jak sie czuje i ze moze mi byc ciezko wyjsć na ten głupi spacer.... I wyedy poczułam sie taka samotna. Ze nikt mnie nie rozumie. Ani mama, ani znajomi, ani jedna moja przyjaciółka - z żadna nie moge porozmawiac i sie wyzalic, żadna nie ma i nie bedzie mieć w najbliższej przyszłości dzieci. Najlepsza koleżanka jak jej mowie ze np złe sie czuje bo nie mogłam spac to ona teksty typu "o Boże ale ciąża jest po☠☠☠ana, nie chce nigdy mieć dzieci."


No i tak wróciliśmy do domu a ja wpadłam w płacz i płakałam płakałam ze jestem taka samotna. TZa bardzo te słowa zabolały bo on sie strasznie stara, mowi ze stata sie trzymać bo przeciez jego kumple tez nie rozumieją tego wszystkiego tak jak moje kolezanki, ale on jest dumny i blabla i ogolnie powiedziałam takie przykre dla niego słowa eh.....



Teraz on zasnął a ja płacze i pisze tego posta z telefonu.... Kolejna noc nieprzespana sie szykuje do tego Hania dzis nieaktywna w ogole....


Przepraszam musiałam sie wyrazić. Naprawde nie mam nikogo w "prawdziwym" zyciu od tego ...

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Wiecie. Czuje sie fatalnie raniąc tego cudownego człowieka którym jest moj maz. A z drugiej strony naprawde czuje sie samotna... W sensie, wiem ze on jest ze mna, ale maz nie zastąpi wszystkiego prawda... I tez np nie chce by np pił jak Hania sie urodzi, ale tez nie chce go trzymać na smyczy bo chce by był szczesliwy
Masz humorki ale to za sprawa huśtawki hormonów. Placzliwosc to całkiem normalne zjawisko w ciazy i po porodzie tez moze Cię to dopaść. Postaraj sie nie być sama kiedy juz Cię nachodza takie nastroje. A koleżanki które nie były w ciazy to inna bajka nie zrozumieją bo tego nie przeżyły i nie maja pojęcia o czym mówisz. Głowa do góry Kochana, to mija
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-12, 23:47   #3502
Dzaasti
Rozeznanie
 
Avatar Dzaasti
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 614
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny... Przepraszam, ze ja teraz tak tylko o sobie, ale wpadłam sie wyzalic......

U mnie tragedia psychicznie. Całkiem sie posypałam dzisiaj. Kolejny dzien z rzędu kiedy czuje sie fatalnie napewno tez miał na to wpływ, ale...


Najpierw TZ do 14 zajmował sie autem. Wiem, ze robił to dla nas, a nie własnej przyjemności samo by sie to nie zrobiło. Ale ja sie tak fatalnie czułam i przykro mi było, ze siedzę sama tak samo jak w tygodniu gdy pracuje... Sama zrobiłam pranie plus pranie ręczne, mimo ze ledwo stałam na nogach, sama cos posprzątałam....


Miał odkurzyć cos tam zrobic, ale kiedy po obiedzie sie położyłam znowu zaczal czytać o aucie i ani nawet nie pozmywal.... Ale ok, wzięłam i sama to zrobiłam, ja wiem ze on i tak sie bardzo stara i prawie nic nie ma czasu typowo dla siebie. No jest bardzo kochany.... Nie bede sie rozpisywać.


Potem poczułam sie ciut lepiej wiec poszlismy na pizzę tak o, sie wyrwać. Potem pojechaliśmy do jego kolegów (bo mieszkają blisko pizzerii) na pol h. I zaczęłam sie sypać totalnie.


Nie wiem, to chore z mojej strony, ale dołują mnie nasi znajomi. Jak wiecie jestesmy tuż po studiach, pierwsi po ślubie, pierwsi z dzieckiem w drodze. Nikt nie wie jak to jest. Nikt nie rozumie. Kiedy mówili jak to beda razem pic wódkę jak sie mała urodzi, od razu wyobraziłam siebie sama obolała w szpitalu, a TZ pijącego w najlepsze... Albo pytania czy spędzamy razem sylwester. I juz widziałam siebie, złe czująca sie jak dzisiaj wsród pijanych ludzi do późnych godzin...


Nie wiem czemu ale załamały mnie te rozmowy. Jeszcze niedawno moje zycie tak wyglądało i nie wiem... Moze ciut mnie to dzisiaj przerosło?


Potem jeszcze mnie mama dobiła mówiąc ze powinnam wiecej sie ruszać. Strasznie mnie denerwuje takie gadanie, nie jest w mojej skórze i nie wie jak sie czuje i ze moze mi byc ciezko wyjsć na ten głupi spacer.... I wyedy poczułam sie taka samotna. Ze nikt mnie nie rozumie. Ani mama, ani znajomi, ani jedna moja przyjaciółka - z żadna nie moge porozmawiac i sie wyzalic, żadna nie ma i nie bedzie mieć w najbliższej przyszłości dzieci. Najlepsza koleżanka jak jej mowie ze np złe sie czuje bo nie mogłam spac to ona teksty typu "o Boże ale ciąża jest po☠☠☠ana, nie chce nigdy mieć dzieci."


No i tak wróciliśmy do domu a ja wpadłam w płacz i płakałam płakałam ze jestem taka samotna. TZa bardzo te słowa zabolały bo on sie strasznie stara, mowi ze stata sie trzymać bo przeciez jego kumple tez nie rozumieją tego wszystkiego tak jak moje kolezanki, ale on jest dumny i blabla i ogolnie powiedziałam takie przykre dla niego słowa eh.....



Teraz on zasnął a ja płacze i pisze tego posta z telefonu.... Kolejna noc nieprzespana sie szykuje do tego Hania dzis nieaktywna w ogole....


Przepraszam musiałam sie wyrazić. Naprawde nie mam nikogo w "prawdziwym" zyciu od tego ...

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Wiecie. Czuje sie fatalnie raniąc tego cudownego człowieka którym jest moj maz. A z drugiej strony naprawde czuje sie samotna... W sensie, wiem ze on jest ze mna, ale maz nie zastąpi wszystkiego prawda... I tez np nie chce by np pił jak Hania sie urodzi, ale tez nie chce go trzymać na smyczy bo chce by był szczesliwy
Esorku główka do góry bardzo mi przykro że miałas taki fatalny dzień...też bardzo często czuje się samotna..mąż pracuje całymi dniami, a jak przyjdzie weekend akurat teść wymyśli mu jakieś zajęcie i znowu nie ma go w domu, a mnie wszystko dookoła denerwuje. Jakby mi to na złość robili... Wiem że tak nie jest ale chyba te ciążowe hormony tak na mnie działają co do znajomych to w sumie nie wiem czy dobrze zrobiłam ale od kiedy jestem w ciąży trochę się od nich odciełam...wolę zostać w domu z mężem, niż siedzieć i słuchać jakiś bzdur wygadywanych przez nich po kilku piwach więc doskonale Cię rozumiem ale musisz być silna , dla Hani... Ona czuje że jej mama jest smutna...i może to jest też powodem tego że jest spokojniejsza.
__________________
20.02.2016 - Nasze szczęście przyszło na świat... Adaś
Dzaasti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-13, 00:01   #3503
NanaR
Zadomowienie
 
Avatar NanaR
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Esorku głową do góry to wszystko nasze hormony ja też miewam takie dni tż pracuje na 3 zmiany i czasem widzimy się tyle co do obiadu usiądzie i coś w necie spojrzy czy przy aucie a ja cały dzień sama chciałabym z nim trochę czasu spędzić ale wiem ze on tez potrzebuje trochę czasu dla siebie, bo przecież ciężko pracuje żeby nam nic nie zabrakło wiec doskonale Cię rozumiem. I nie martw się każdy dumny tata opowiada jak to będzie opijal narodziny dziecka itp ale jak Hania się urodzi to będzie zapewne wpatrzony jak w obrazek i stanie na wysokości zadania w końcu sama mówiłaś ze to kochany mąż wiec będzie też dobrym tata wiec nie martw się na zapas. Głupim gadaniem żeby się ruszać się nie przejmuj .i mój ojciec mówi ze powinnam się ruszać ze mogę robić WSZYSTKO tylko powoli to będę mieć lżejszy poród normalnie rozbraja mnie wtedy jakby on wiedział co to znaczy być w ciąży i rodzic ;-) Twoja mama pewnie lepiej znosił ciążę dlatego pewnie nie rozumie ze Tobie jest ciężko. Więc nie przejmuj się takimi słowami tylko rób swoje na tyle ile masz siły i dużo odpoczywaj.
Co do słabszych ruchów Hani to chyba przez ta pogodę bo mój Dominik tez dziś wyjątkowo mało ruchliwy jak na jego możliwości.
Koleżankami tez się nie przejmuj zobaczysz jak na ni przyjdzie czas wszystkie będą jeszcze pytać Cię o rady ;-) ja też się jakoś wycofała z życia towarzyskiego nawet z przyjaciółka która ma 7 miesięczne blizniaczki juz tak nie utrzymuje kontaktu. i jestem pewna se jak porozmawiasz z tż na temat sylwestra to coś wspólnie ustalicie w końcu nie jeden jeszcze sylwester przed Wami jeszcze zdążyć się pobawić
Głowa do góry huśtawka hormonów minie i znów nabierzesz pewności siebie
__________________
03.2014
02.2015

Dumna mama Dominika
07.02.2016
NanaR jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-12-13, 07:04   #3504
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Co do trzymania dziecka na chrzcie...u nas dziewczynke niesie mama pod ołtarz, chłopca tata. A podczas mszy czasem się zamieniają. Rola chrzestnej ogranicza się do podania szatki.

Zabobony do głównie wyczytane w necie lub gdzieś kiedyś zasłyszane 😉

Hej. Wstaliśmy przed 7. Już po śniadaniu. Planów na dzisiaj brak
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-13, 07:13   #3505
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Esor znam twoj bol. Jestesmy w bardzo podobnej sytuacji. Z moich kolezanek tylko jedna mezatka i dzieciata. Ze znajomych tz same podlotki tylko picie laski itd.. I tez gadali ze o jak oni nie beda pic. Ale ponpierwsze co musisz zrobic to pogadac z mezem. Ja tak zrobilam. Wiem ze bedzoe chcial swoetowac narodziny dziecka ale na pewni nie wtedy kiedy bede go najbardziej potrzebowac. A co do kumpli.. Wiadomo ze ja zechce sie spotykac ze znajomymi i on. Ale wiem ze to nie jest priorytet dla niego. Kumple beda i odejda a rodzina zostanie. Nie czuj sie samotna bo masz jego i Hanie on zajmuje sie rzeczami ktore tohie wydaja sie być niepotrzebne ale facet wie co robi samochod musi byc sprawny dla was. Wykorzystak czas gdy masz święty spokoj i zajmii sie soba ogladaj cos odpoczywaj szukaj rzeczy dla córci.. Potem nje bedzie tak kolorowo.

Ja czuje sie coraz lepiej. Budze sie czesto w nocy troche z bólu ale taki bol to nie ten co mialam.. Modle sie aby w ogle juz nie krwawic.. Lekarz powiedzial ze moge tak nieznacznie jak z nosa ale krwotoki wystepowac nie moga. Wczoraj wieczorem mialam ktg i krotkie usg w celu zobaczenia wód plodowych. Dr powiedzial ze wszystko ok i to ze przedwczoraj sie nie ruszalo spowodowane było narkoza bo i ja tez spałam. Dzis znow mam miec ktg dla kontroli. Btw zajmoal sie mna taki mlody i przystojny ginekolog :-D :-D a ja po tej chorobie blada oczy podkrazone po utracie krrwi nos spuchniety usta wyschniete włosy od tygodna nie myte bo nie moge.. Masakra :-P
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-13, 07:28   #3506
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Dzien dobry z rana miałam ciężka noc, moja mała zasnela o 2.50 dawno aż tak późno nie zasnela 1 to norma u niej . Ja pobudka o 8 bo na 9 przychodzi Kosmetyczka, wstalam nie przytomna ku mojemu zaskoczeniu, idę do kuchni a mała za mną co wychodząc z łóżka twardo spała
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-13, 07:41   #3507
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016  to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Dzien dobry z rana miałam ciężka noc, moja mała zasnela o 2.50 dawno aż tak późno nie zasnela 1 to norma u niej . Ja pobudka o 8 bo na 9 przychodzi Kosmetyczka, wstalam nie przytomna ku mojemu zaskoczeniu, idę do kuchni a mała za mną co wychodząc z łóżka twardo spała


O mamoooo...ja to bym chyba na rzęsach chodziła...skad ona ma tyle sil żeby prawie do 3 w nocy nie spać a po 5 godzinach na równe nogi...szybko się regeneruje...moje ostatnio maja spanie dosyć bo budzą się po 6. Ciekawe czy jak M będzie to beda tez tyle spać...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-13, 09:07   #3508
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Figa to nie zabobon tylko anestezjolog w przypadku cc np widzi coś tam po płytce paznokcia i lepiej nic nie mieć ale już nie pamiętam co o tym nikt nie mówi a szkoda bo nie każda kobieta przecież to wie
przyszła moja torba Skip Hop jestem nią zachwycona idealna do wózka także jak któraś mama nie ma polecam ja miałaś racje wygląda na niezniszczalną

Mówiłam


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
To czemu w innych krajach nie ma z tym problemu?

Tez jestem ciekawa. Nie zeby mi to szczególne przeszkadzało ale po prostu jestem coekawa. Zapytam az położnej na wizycie po świętach


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny... Przepraszam, ze ja teraz tak tylko o sobie, ale wpadłam sie wyzalic......

U mnie tragedia psychicznie. Całkiem sie posypałam dzisiaj. Kolejny dzien z rzędu kiedy czuje sie fatalnie napewno tez miał na to wpływ, ale...


Najpierw TZ do 14 zajmował sie autem. Wiem, ze robił to dla nas, a nie własnej przyjemności samo by sie to nie zrobiło. Ale ja sie tak fatalnie czułam i przykro mi było, ze siedzę sama tak samo jak w tygodniu gdy pracuje... Sama zrobiłam pranie plus pranie ręczne, mimo ze ledwo stałam na nogach, sama cos posprzątałam....


Miał odkurzyć cos tam zrobic, ale kiedy po obiedzie sie położyłam znowu zaczal czytać o aucie i ani nawet nie pozmywal.... Ale ok, wzięłam i sama to zrobiłam, ja wiem ze on i tak sie bardzo stara i prawie nic nie ma czasu typowo dla siebie. No jest bardzo kochany.... Nie bede sie rozpisywać.


Potem poczułam sie ciut lepiej wiec poszlismy na pizzę tak o, sie wyrwać. Potem pojechaliśmy do jego kolegów (bo mieszkają blisko pizzerii) na pol h. I zaczęłam sie sypać totalnie.


Nie wiem, to chore z mojej strony, ale dołują mnie nasi znajomi. Jak wiecie jestesmy tuż po studiach, pierwsi po ślubie, pierwsi z dzieckiem w drodze. Nikt nie wie jak to jest. Nikt nie rozumie. Kiedy mówili jak to beda razem pic wódkę jak sie mała urodzi, od razu wyobraziłam siebie sama obolała w szpitalu, a TZ pijącego w najlepsze... Albo pytania czy spędzamy razem sylwester. I juz widziałam siebie, złe czująca sie jak dzisiaj wsród pijanych ludzi do późnych godzin...


Nie wiem czemu ale załamały mnie te rozmowy. Jeszcze niedawno moje zycie tak wyglądało i nie wiem... Moze ciut mnie to dzisiaj przerosło?


Potem jeszcze mnie mama dobiła mówiąc ze powinnam wiecej sie ruszać. Strasznie mnie denerwuje takie gadanie, nie jest w mojej skórze i nie wie jak sie czuje i ze moze mi byc ciezko wyjsć na ten głupi spacer.... I wyedy poczułam sie taka samotna. Ze nikt mnie nie rozumie. Ani mama, ani znajomi, ani jedna moja przyjaciółka - z żadna nie moge porozmawiac i sie wyzalic, żadna nie ma i nie bedzie mieć w najbliższej przyszłości dzieci. Najlepsza koleżanka jak jej mowie ze np złe sie czuje bo nie mogłam spac to ona teksty typu "o Boże ale ciąża jest poana, nie chce nigdy mieć dzieci."


No i tak wróciliśmy do domu a ja wpadłam w płacz i płakałam płakałam ze jestem taka samotna. TZa bardzo te słowa zabolały bo on sie strasznie stara, mowi ze stata sie trzymać bo przeciez jego kumple tez nie rozumieją tego wszystkiego tak jak moje kolezanki, ale on jest dumny i blabla i ogolnie powiedziałam takie przykre dla niego słowa eh.....



Teraz on zasnął a ja płacze i pisze tego posta z telefonu.... Kolejna noc nieprzespana sie szykuje do tego Hania dzis nieaktywna w ogole....


Przepraszam musiałam sie wyrazić. Naprawde nie mam nikogo w "prawdziwym" zyciu od tego ...

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Wiecie. Czuje sie fatalnie raniąc tego cudownego człowieka którym jest moj maz. A z drugiej strony naprawde czuje sie samotna... W sensie, wiem ze on jest ze mna, ale maz nie zastąpi wszystkiego prawda... I tez np nie chce by np pił jak Hania sie urodzi, ale tez nie chce go trzymać na smyczy bo chce by był szczesliwy

Esor to wszystko normalne, duzo zmian przed wami nie fa sie ukryć. Życie imprezowe bardzo sie zmieni. Ale nie musi na gorsze! Z dzieckiem można robic naprawdę wiele super rzeczy. Ka wsród moich znajomych tez jestem pierwsza z dzieckiem, prawie nikt jeszcze nie ma a mam prawie 30 lat! Także spokojnie, mimo to mam z nimi ciagle dobry kontakt i nawet czasem chodzimy na spacery z moim dzieckiem życie sie toczy, znajomi sa raz na czas w weekend dla rozrywki a rodzina jest na całe życie, codziennie i daje duzo radości.

A tz przy samochodzie - tym sie nie przejmuj. Oni jak sfixuja na jakims punkcie to koniec. Z moim jet to samo. Jak cos w aparacie czy aucie robi to bie spocznie poki nie zrobi a ja wszystko sama bez sił z pola. Ważne by pomagał a raz na czas takie ich dziwne zachowanie trzeba przeboleć. Serio

Nie martw sie, jak chcesz spotkać sie z kimś kto juz nie pije wódki co weekend bo ma dzieci to zapraszam na wspólny spacer albo na kawe do mamy cafe


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Marciar super ze lepiej sie czujesz! Teraz bedzie juz z górki


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-13, 09:29   #3509
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Figa to nie zabobon tylko anestezjolog w przypadku cc np widzi coś tam po płytce paznokcia i lepiej nic nie mieć ale już nie pamiętam co o tym nikt nie mówi a szkoda bo nie każda kobieta przecież to wie
przyszła moja torba Skip Hop jestem nią zachwycona idealna do wózka także jak któraś mama nie ma polecam ja miałaś racje wygląda na niezniszczalną


Widzi po paznokciach czy nie sinieją, to coś tam oznacza.


Ja akurat mam upatrzoną w kropki z babyonohttp://allegro.pl/babyono-torba-dla-...850990393.html ale ciężko z kolorem, chyba,że kupię dwie. Bo jeden wózek mam taki szary jakby lniany, a drugi beżowy w kropki-idealnie pod tę torbę


Esor, Marciar nic dziwnego,że macie obawy. Dużo się zmieni. My też byliśmy jednymi z pierwszych wśród znajomych naszych rówieśników, którzy wzięli ślub (a mieliśmy 24 i 25 lat) i którzy mają dziecko (a Tusia się urodziła jak miałam 27 lat ).No i niestety- wielu znajomych nas olało, ale za to znalazło się sporo nowych, w takiej sytuacji jak my. I nawet teraz sporo znajomych mamy starszych od nas i lepiej się dogadujemy.
No nie ma się co łudzić-nie będziecie miały siły ani głowy do imprezowania i nie raz będziecie tego żałować, ale kiedy na świecie pojawią się maluszki to wynagrodzą Wam to wszystko.
Już tu nie będę banałami sypać, w każdym razie będą gorsze i lepsze dni i każda z nas tak ma
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-13, 09:38   #3510
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

Motyl też myślałam początkowo o tamtej ale na razie kupiłam inną po części ze względu na Tż żeby też mógł nosić bo mi truł o tej torbie śliczne są te co pokazałaś
Esor główka do góry chyba gorzej znosisz czas ciąży teraz więc to minie....czasem trzeba zacisnąć zęby i żyć swoim życiem nie patrząc na znajomych oni są i odchodzą a rodzina zostaje więc ja bym zajęła się sobą na maxa i tyle może ciut ciąża Ciebie przerosła może to jednak nie ten czas jeszcze ale zobaczysz Hanie i świat Ci się zmieni a Tż daj wieczór na to pępkowe to dla facetów chyba normalne i nie ma w tym nic złego a dzielna mama sama sobie z Hanią poradzi mój synek też już tak intensywnie nie kopie bardziej rozciąga się i w żebra stuka..mało tam już miejsca mają nasze maluchy więc tym się nie stresuj
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-20 22:47:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.