|
|
#2401 | ||
|
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Cytat:
__________________
pachnę |
||
|
|
|
#2402 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Taaak , tez jestem ciekawa ![]() Emporio Armani Diamonds Fragrance Notes * Top Notes * Lychee, Raspberry, * Middle Notes * Freesia, Muguet, Rose, * Base Notes * Vanilla, Patchouli, Cedar, Vetiver, |
|
|
|
|
#2403 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Tez jestem bardzo ciekawa tego zapachu. Jakos w strefie bezclowej go nie widzialam, choc byly juz inne jesienne nowosci (np. Elle YSL). Chyba, ze moze przegapilam, jak to ja
Mleczny zapach? To mzoe byc niezle, choc jakos nie paam miloscia do absolutnie zadnego zapachu Armaniego. A Beyonce tez jakos nie kocham ( za duzo jej wszedzie) i to mnie do zakupu nie zacheci. Flakon za to sliczny.
|
|
|
|
#2404 |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Wybaczcie, człowiek całe życie się uczy... Co to jest OuD? Mnie się kojarzy tylko z Ange ou Daemon i Aoud, ale to z pewnością nie o to chodzi.
Nie śmiać sie proszę...
__________________
|
|
|
|
#2405 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
|
|
|
|
#2406 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Chyba faktycznie Ange ou Demon, bo "A" oraz "D" to wielkie litery, a środkowe "o" jest małe.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
#2407 | |
|
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
A flakon - w istocie piękny
__________________
pachnę |
|
|
|
|
#2408 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
|
|
|
|
|
#2409 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
|
|
|
|
|
#2410 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
od nut zapachowych zgodnie orzekłyśmy, że będzie on podobny do Hot Couture Czyli piekny A mi w tym flakonie coś nie gra koras jest toporny a ten znaczek... kojarzy mi sie ze znaczkiem adidasa |
|
|
|
|
#2411 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
lubię takie proste, geometryczne formy
|
|
|
|
|
#2412 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
|
|
|
|
#2413 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Fakt
|
|
|
|
#2414 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
. Moze juz pazdziernik?? Tak buteleczka sliczna, ale zapach jak tysiace innych. Pierwsze nuty nie zachwycaja, pozniej robi sie troszke ciekawiej. Oczywiscie to moje subiektywne odczucie. Diamonds bedzie sie napewno podobal. Reklama telewizyjna tez calkiem, calkiem. Obejrzyjcie na YouToube. Polecam za to reklamy Fuel for life - Diesel, cos niesamowitego. Majstersztyk poprostu.Jutro poznam nowe Pleasures. Ale klasyka jakos nie lubie. Zobaczymy jakie beda. |
|
|
|
|
#2415 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
|
|
|
|
|
#2416 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
![]() ![]() ![]() : ziewam: , czyli Noir Epices pod postacią próbki, która przyleciała do mnie w efekcie miłej korespondencji mailowej z konsultantką firmy Frederic Malle jako "mój zapach". Nie nastawiałam się jakoś specjalnie na wielkie boom, bo nie mam tego w zwyczaju, ale podczas pierwszego testu serce lekko mi zadrażało na myśl, że zapach ten może się okazać moim kolejnym desire object.Pierwszych kilakanaście sekund upłynęło mi w świdrująco miłym obłoczku bliżej niezidentyfikowanej treści, acz wyraźnie szyprowym, by za chwilę przyoblec mnie aromatem, który idąc na łatwiznę określę - pomarańczowym. Gęsty, zawiesisty, esencjonalny. Nie wiem, czy to zapach pomarańczowego olejku do ciast, bo nie potrafię piec, ale myślę, że blisko. Nie wyczuwam (a chciałabym!) wzmiankowanych na osmoz nut gałki muszkatołowej, pieprzu, ani cynamonu. Jeśli nawet są - to bardzo odległe ich echa - jakiś szkic, zarys, idea. Po dłuższej chwili z tej pomarańczowej otchłani wyłania się szczypta goździka w cytrynowej poświacie geranium. Zaczyna być charakternie, ale... za mało! Syropowa gęstość przechodzi w zapach puszysty, miękki, śmietankowy nawet. Bosko rozleniwiający. W tle cały czas snuje się cała ta zagęszczona pomarańczowość i sama układa człowieka wygodnie na stercie miękkich poduszek. Cóż... Szczerze? Jak dla mnie to za mało orientu w tym oriencie. Spodziewałam się (a jednak!) czegoś bardziej przyprawowego, zdecydowanego i zaczepnego, a tu takie Lelum Polelum. Zapach jak muzyka relaksacyjna - od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale żeby odrazu rwać włosy z głowy ? Nie...Myślę, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że może się spodobać miłośniczkom Kingdom A. McQueen`a (choć jest od Kingdom znacznie bardziej finezyjny) i Alamuta L. Villoresi (choć nie tak płaski i bez indyjskich kadzidełek). Noir Epices - może nie zawód, ale i nie moje olśnienie. Coś pomiędzy, czyli ulga dla portfela... Właśnie popijam herbatkę z dodatkiem goździka i pogryzam kanadyjską czekoladę pomarańczową. Noir Epices idealnie mi się komponuje z tym podwieczorkiem
|
|
|
|
#2417 |
|
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
... Amour de Cacao, Comptoir sud Pacifique. Z moje własnej i osobistej flaszki zdobytej dzięki nieocenionej pomocy dobrej duszyczki
![]() Testowałam nadgarstkowo ze 3-4 zapachy CsP jednak AdC wśród nich niestety nie było. Zakupiłam totalnie w ciemno sugerując się listą nut zapachowych zamieszczonych na stronie producenta. Obiecująco należał do kategorii Spicy, którą zaraz obok Vanillas dokładnie przeanalizowałam. Nuty: - skórka pomarańczy - ziarna kakao, karambola - strąki wanilia No i strzał w dziesiątkę. Zapach obsolutnie i szaleńczo mi się podoba. Jest ciepły, otulająco słodki, ma w sobie głębię. Brdzo przypomina mi L LL bez przełamujących ja słonych nutek, na miejsce których wskoczyło kakao. Na samym początku pojawia się apetyczna kandyzowana skórka pomarańczy, która znika po kilku chwilach. Całość to takie smakowite kruche waniliowe ciasteczko z dodatkiem zmielonego niedosładzanego kakao. Baaardzo przyjemny zapach. Największy boom na zapachy CsP z wiadomych względów (perfumy reklamowane jako eau de voyage) miał miejsce w wakacje, ale ja z ogromną radością i przyjemnością będę je nosić również jesienią i zimą. Amour de Cacao bardzo miło rozgrzewa. Od razu zakupiłam na Truskawie kolejną setę na zapas
__________________
pachnę |
|
|
|
#2418 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Tea Rose - bardzo intensywna upajająca róża z nutką zielonych łodyg. Róża nie jest świeża, raczej cięższa, bez zbędnej słodyczy i bardzo intensywna Ciekawy zapach i jeśli mocno lubiłabym róże na pewno byłby na liście must have.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
|
|
#2419 |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
A ja właśnie pachnę Opus i chyba coś o nim skrobnę.
Najpiękniejszy, jedyny dla mnie Penhaligon's. Zaczyna się nutką pieprzu - pierwsze wtulenie nosa w nadgarstek kończy się takim małym "psik". To taki świeżo zmielony, czy raczej zmiażdżony czarny pieprz w kulkach. Podkreślam - same kulki też świeże, nie ma w nich jej kurzowej nuty pieprzu, który kupuje się w stanie zmielonym i przechowuje.To popieprzone otwarcie wzbogacone jest nutką skórki cytrusowej (raczej gorzkawą, niż musującą) i zapachem suszonej kolendry (nie świeżej zieleniny, lecz takiej kuchennej właśnie). Wszystkie składniki kuchenne, a zapach... piękny. A potem jest tylko lepiej: po kilkunastu minutach pojawia się bogactwo korzennych przypraw (korzennych zwanych korzennymi, nie zaś będących korzeniami w sensie botanicznym): miałki cynamon wygładzający świdrujący w nosie pieprz, takie ledwo dosuszone goździki ze śladem kwiatowej miękkości, jakaś pozbawiony słodyczy zapach miodu, może raczej pierzgi... I wreszcie nuty drzewne: umiarkowanie wyschnięte żywiczne drewno plus jakiś szczególny, gładki, prawie aksamitny dodatek, który kojarzyłby mi się z Orientem, gdyby nie to, że nie ma w sobie tej orientalnej ciężkości i lepkości. Zapach niezwykły: wytrawny, ale nie ciężki, korzenny, ale nie słodki, głęboki, ale wciąż lekki. Piękny!
__________________
|
|
|
|
#2420 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 262
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Agent P. - wersja pierwotna - ostry, uderzający po nosie, szyprowy?, kompletnie nie moja bajka ale dzielnie testowałam
Po godzinie zaczyna pachnieć bardzo bardzo fizjologicznie, by potem zmienić się w zapach starej szafy i naftaliny wymieszanej z mydłem Na nie.Nowa, różowa wersja Inncoenta, stojąca w Sephorach - początek jest piękny, musujący, owocowy, lekko kwaskowaty, czegoś takiego szukałam
__________________
girl, who's writing about cosmetics KLIK! girl, who doesn't have to dream anymore...
|
|
|
|
#2421 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
|
|
|
|
|
#2422 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 262
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Ten co kosztuje 199 zeta za 75 ml
tak serio to chyba był Secret, ale sprawdzę to jeszcze No początek to był mniamniuśny po prostu, ale potem już było gorzej, spróbuję jeszcze raz moze będzie lepiej
__________________
girl, who's writing about cosmetics KLIK! girl, who doesn't have to dream anymore...
|
|
|
|
#2423 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
No ja go widzisz własnie polubiłam |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2424 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 262
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Szugar sobota zapowiada się ciężko, niedziela tym bardziej (kac-morderca), ale jak już się zadomowię w mieście studenckim to na pewno sprawdzę połączenia z Wrocławiem i postaram się przybyć na zlocik
Secreta przetestuję, może mi ten Ażęnt tak nos zmylił, albo mam coś ze skórą, ze ze wszystkiego robi mydło
__________________
girl, who's writing about cosmetics KLIK! girl, who doesn't have to dream anymore...
|
|
|
|
#2426 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Przedwczoraj wieczorem testowałam Dzongkha, na razie na nadgarstku, żeby poczuć co w niej siedzi.
Na początek mamy więc biały miąższ z mocno gorzkiego, o grubej skórce grejfuta. Potem dochodzi do tego zamsz i delikatna, nie gryząca, tylko lekko musująca ziołowość. Czuję też coś na kształt geranium. Gdy sam początek już się uleży, kompozycja przypomina mi bardzo tytoniową roślinność Ogródka Śródziemnomorskiego (bardzo lubię). Testy kolejne będą, bo niestety nie doczekałam dalszych przemian - smacznie zasnęłam. Zapowiada się ciekawie. Wczoraj wieczorem skusiłam się na test Lolity EdP (kiedyś tam ją wąchałam, ale raczej pobieżnie). Słodycz owocowa, do tego spalony karmel. Gdy mocniej wciągnąć powietrze te megasłodkości przechodzą płynnie w tą nutę, która w Angelu mnie przeraża (kwiaty, słodko-gorzko-zimne). Nawiązanie do Angela nie jest aż tak silne jak w Sweet Darling, ale ja je wyraźnie czuję. Nie jest to zapach, w którym mogłabym się poczuć błogo, bezpiecznie i słodko. Dla mnie to drapieżne zwierzę, które udaje słodkiego futrzaka.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
|
|
|
#2427 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 836
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Agnysko- bardzo lubie czytac Twoje opinie
)
|
|
|
|
#2428 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
|
|
|
#2429 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Eau Dynamisante Clarins-poczatek to zapach typowej wody kolonskiej ale...szybko zmienia sie na skorze w subtelny i zmyslowy zapach.Przywoluje skojarzenie ze swiezo zerwanymi ziolami,cytrynowo-ziolowe nuty.Otula rozmaryn,werbena i tymianek.Skora jest otulona energetyzujacym aromatem i musze stwierdzic,ze dziala pobudzajaco.
__________________
|
|
|
|
#2430 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Diesel (nowy) - nuda, az trudno mi go opisac.
Omnia amethyste - koperkowe mydlo, ma nuty ze starej Omni. Iris noir - blotnisty puder ![]() Innocent secret - ulepszony na sile Innocent. NUDA
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:30.







Nowy Zen Shiseido. Czyli nuuuda, panie, nuuuda. Ktoś, kto nazywał ten zapach tak jak stary Zen powinien dostać potężne cięgi - z oryginałem ten zapaszek nie ma nic wspólnego. Zen w białej butelce - drzewny i jedyny w swoim rodzaju miałam nawet przez moment i chociaż nie mogłam go nosić, to doceniam jego wyjatkowość. W przypadku nowego Zenu nie ma czego doceniać, bo to po prostu ukłon w stronę owocowo-kwiatowych zapachów, jakich pełno na półkach Sephor i Douglasów, sprzedajacych się jak świeże bułeczki. To mniej więcej tak samo jak wtedy, gdy natępczynię Czarnej Manii nazwano Manią. Koktajl owoców i kwiatów, pozbawiony chociażby jednej oryginaknej nuty, wcielenie banału. Nuda.
koras jest toporny a ten znaczek... kojarzy mi sie ze znaczkiem adidasa 



: ziewam:
, czyli Noir Epices pod postacią próbki, która przyleciała do mnie w efekcie miłej korespondencji mailowej z konsultantką firmy Frederic Malle jako "mój zapach". Nie nastawiałam się jakoś specjalnie na wielkie boom, bo nie mam tego w zwyczaju, ale podczas pierwszego testu serce lekko mi zadrażało na myśl, że zapach ten może się okazać moim kolejnym desire object.
? Nie...

