Styczniowe mamusie 2016 cz. VIII

[czarnulax]

Napisane przez niepozorna

No ciekawe co z tego wyniknie. A kiedy masz donoszoną? Jakoś w tym tygodniu chyba, nie?

Jeśli by liczyć, że donoszona to 38+0, to w środę będzie. Ja jeszcze planuję dotrwać do wizyty, także nie planuję żadnych porodów przez najbliższe kilka dni

[niepozorna]

Napisane przez kinga1701

Nie pozwól im tak długo się smucić

Nie kuś

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez czarnulax

Jeśli by liczyć, że donoszona to 38+0, to w środę będzie. Ja jeszcze planuję dotrwać do wizyty, także nie planuję żadnych porodów przez najbliższe kilka dni

No to żeby Malutka jeszcze chwilę posiedziała u Mamy w brzuchu

[Casaa]

Napisane przez czarnulax

Jeśli by liczyć, że donoszona to 38+0, to w środę będzie. Ja jeszcze planuję dotrwać do wizyty, także nie planuję żadnych porodów przez najbliższe kilka dni

W razie gdyby bylo wiecej skurczybykow to cieply prysznic wez

[Nebula]

Cześć Laski!

jak tam nastroje w ostatni weekend przed świętami? Ja męża wysłałam z electro-śmieciami po odbiór choineczki :P stoi w kolejce i mnie teraz trochę przeklina :P

a ja dogorywam, wczoraj powiem Wam, że zaległam w łóżku ok 18stej i wstałam dopiero dziś. nadrobiłam większość tego co pisałyście, ale odnosić się już nie będę, bo szkoda rozgrzebywać niektóre dyskusje. Filozoficznie tylko powiem, nigdy nie wiadomo co ma się w życiu zdarzyć :P ja rozstałam się z partnerem na miesiąc przed ślubem. całe szczęście, bo teraz jestem z tym prawdziwym mężczyzną mojego życia

w trakcie pisania posta przyszedł kurier. AAA! ale się wzruszyłam.normalnie siedzę i smarkam w chusteczkę. głupie hormoniszcza. ten napis "Wiktor <3" oh.

Kurier przyniósł szumisia.Gdy wysłałam zdjęcia mężowi stwierdził "O, miśmiorniczka" coś w tym jest. jest superaśny. tak jak myślałam, nie jest ultra miękki, ale jest dość przyjemny. jeszcze nie wiem jak szumi, bo nie mogę się dostać do narzędzi męża.

zatem, podsumowując. zzyskałam miśmiorniczkę i purrkota (leży w kartonie odkąd otworzyłam...żadna siła jej stamtąd nie ruszy). Enjoy!

[czarnulax]

Napisane przez Casaa

W razie gdyby bylo wiecej skurczybykow to cieply prysznic wez

Już rano zaliczyłam i jest ciiiiisza

[Casaa]

Napisane przez czarnulax

Już rano zaliczyłam i jest ciiiiisza

Super i oby tak dalej

[kinga1701]

Nebula "miśmiorniczka" z imieniem super wygląda

[iola14]

Nie pamiętam czy się dzisiaj witałam Dzień dobry

Napisane przez 86ewula

Witam się dzisiaj i ja ... dopiero
Zalatany dzień od rana .
od 7 na nogach , jak Wyszłam chwilę po ósmej z domu to wróciłam o 16.
Wizyta u gina ok. Powiedziała że do świąt na pewno nie urodze wszystko się trzyma.
Gbs i posiew moczu ujemny wiec wszystko ok. Następna wizyta dopiero 13 wiec bardzo długa przerwa ale mówi że raczej przedwczesny mi nie grozi a cokolwiek by się działo to na ip.

Napisane przez kamilka

Uaoo przytulam, czasem trzeba sobie popłakać zeby upuścić emocji
Rusian torba super, mnie podobają sie ich organizery do wózka... Tylko wózka jeszcze nie mam... I tz stwierdził ze nie zdąży kupic... A liczyłam na to ze w święta wyjdziemy na pierwszy spacerek...
A z gadżetów dla mam- jesli ktoś zastanawia sie nad kupnem poduszki do karmienia to powiem tak... Jak ja dałam rade bez niej przy chłopcach? Jest genialna- zwłaszcza przy kp! Wreszcie mnie plecy nie bola
Młoda nakarmiona- ide spac bo jestem nieprzytomna... Zzzzz....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też dopiero teraz kupiłam poduszkę tylko syn mi ją zabrał i nie chce oddać chyba muszę drugą kupić

Napisane przez Jerzyczka

Dziewczyny a jak to jest z macierzynskim? W sensie skoro teraz l4 wyplacala mi firma, bo zatrudnia wiecej niz 20 pracownikow, to macierzynski tez firma dalej bedzie wyplacac czy przejmuje to zus?

Nadal zakład pracy

Napisane przez magda1706

Widzę, że nie tylko u nas w domu od papierkowej roboty jest kobieta Dlatego mam plan przygotować listę - co, gdzie i jak i rozpisać mu wszystko. No i przygotować wstępnie dokumenty, które się da wcześniej

U nas to samo ale po porodzie syna mąż wszystko ładnie ogarnął, więc teraz też sobie poradzi

Napisane przez Casaa

Czarna, ja mysle, ze sam bol porodowy to najlepiej na jakiegos wroga przerzucic :P TZ chyba az tak nie zasluzyl

Wyslane z Lumia920.

A mój by mógł trochę pocierpieć Zawsze mi mówi, że histeryzuję jak coś wspominam, że mnie plecy czy głowa boli

Napisane przez Nebula

Cześć Laski!

jak tam nastroje w ostatni weekend przed świętami? Ja męża wysłałam z electro-śmieciami po odbiór choineczki :P stoi w kolejce i mnie teraz trochę przeklina :P

Mój pojechał po prezent dla syna Biedny od dwóch godzin po Smyku się snuję i ciągle dzwoni bo nie wie co wybrać

Miśmiorniczka super


Córka dostała wczoraj domek z piernika od babci, dzisiaj syn jej dach trochę poobgryzał, ale idziemy spróbować coś z niego jeszcze zrobić Te moje dzieci czasem myślą, że ja czarodziejką jestem i wszystko naprawię

[magda1706]

Napisane przez Nebula

Filozoficznie tylko powiem, nigdy nie wiadomo co ma się w życiu zdarzyć :P ja rozstałam się z partnerem na miesiąc przed ślubem. całe szczęście, bo teraz jestem z tym prawdziwym mężczyzną mojego życia

zatem, podsumowując. zzyskałam miśmiorniczkę i purrkota (leży w kartonie odkąd otworzyłam...żadna siła jej stamtąd nie ruszy). Enjoy!

Lepiej miesiąc przed ślubem niż po ślubie Tak miało być i jest super

Super miśmiorniczka i purrkot

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Iola - a nie jesteś? Jest taka bajka - moja mama czarodziejka

Pościerałam kurze o i najchętniej zrobiłabym tak Kuchnię jeszcze muszę umyć... ale to mam cały dzień jeszcze nie

[Nebula]

Napisane przez iola14

Mój pojechał po prezent dla syna Biedny od dwóch godzin po Smyku się snuję i ciągle dzwoni bo nie wie co wybrać

Miśmiorniczka super


Córka dostała wczoraj domek z piernika od babci, dzisiaj syn jej dach trochę poobgryzał, ale idziemy spróbować coś z niego jeszcze zrobić Te moje dzieci czasem myślą, że ja czarodziejką jestem i wszystko naprawię

haha, no faceta po prezent dla dziecka wysłałaś? optymistka

ale czy to nie jest słodkie? "mama wszystko naprawi, mama wszystkiemu sprosta, wszystko naprostuje..." to jest coś co mnie rozczula i było powodem, dla którego mój mąż nie mógł się doczekać aż zostaniemy rodzicami - on uwielbia innym pomagać, przekazywać wiedzę, dokształcać, wspierać itd. ech

[niepozorna]

Nebula kot wymiata

[medeline]

JERZYCZKA, zazdroszczę, że już możesz się rozpakowywać strasznie mnie wkurza, że mi się wszystko przesuwa i święta będą jak na szpilkach, jeśli dostanę skierowanie na 28 a tak to pojutrze byłabym już po

[Casaa]

Nebula super ta zabawka a koteł cudny

Med to i tak juz niedlugo

Jade na bazar po jablka, troche sie wyrwe z domku

Wyslane z Lumia920.

[Jerzyczka]

Napisane przez niepozorna

O matko!

Ja też chcę przed Nowym Rokiem

TŻ poszalał i zrobił naleśniczki na śniadanie Tak się najadłam, że ledwo się ruszam. A jeszcze kupił mi "na deser" dwa pączki, które leżą takie smutne i czekają... Ja chyba przytyję 3kg przez ten ostatni weekend we dwoje

ja też wczoraj zjadłam krem pomidorowo-paprykowy i lasagne

Napisane przez Casaa

Jerzyczka bedzie wszystko dobrze spozytkujcie te dwa dni dobrze

O infekcji poinformuj zeby problemow nie bylo

Wyslane z Lumia920.

to poinformuję lepiej

Napisane przez czarnulax

Pierwszy raz taki. Ale bolał, a do tej pory jeśli bolał, to tak co najwyżej tliło gdzieś w podbrzuszu i było to bardziej nieprzyjemne niż ból. Ale spokojnie, na razie cisza, jeszcze nie rodzę.

Polunia chce dotrzymać towarzystwa Kubusiowi mojemu może? Niech sobie siedzi jeszcze u Mamci w brzuszku

Napisane przez Nebula

Cześć Laski!

jak tam nastroje w ostatni weekend przed świętami? Ja męża wysłałam z electro-śmieciami po odbiór choineczki :P stoi w kolejce i mnie teraz trochę przeklina :P

a ja dogorywam, wczoraj powiem Wam, że zaległam w łóżku ok 18stej i wstałam dopiero dziś. nadrobiłam większość tego co pisałyście, ale odnosić się już nie będę, bo szkoda rozgrzebywać niektóre dyskusje. Filozoficznie tylko powiem, nigdy nie wiadomo co ma się w życiu zdarzyć :P ja rozstałam się z partnerem na miesiąc przed ślubem. całe szczęście, bo teraz jestem z tym prawdziwym mężczyzną mojego życia

w trakcie pisania posta przyszedł kurier. AAA! ale się wzruszyłam.normalnie siedzę i smarkam w chusteczkę. głupie hormoniszcza. ten napis "Wiktor <3" oh.

Kurier przyniósł szumisia.Gdy wysłałam zdjęcia mężowi stwierdził "O, miśmiorniczka" coś w tym jest. jest superaśny. tak jak myślałam, nie jest ultra miękki, ale jest dość przyjemny. jeszcze nie wiem jak szumi, bo nie mogę się dostać do narzędzi męża.

zatem, podsumowując. zzyskałam miśmiorniczkę i purrkota (leży w kartonie odkąd otworzyłam...żadna siła jej stamtąd nie ruszy). Enjoy!

pięęęękny

Napisane przez medeline

JERZYCZKA, zazdroszczę, że już możesz się rozpakowywać strasznie mnie wkurza, że mi się wszystko przesuwa i święta będą jak na szpilkach, jeśli dostanę skierowanie na 28 a tak to pojutrze byłabym już po

a to już na bank nie wypali ten 21? W sensie jedziesz na ten oddział w poniedziałek?

TŻ właśnie zadzwonił i załatwił mi położną znajomą do porodu Powiedziała, że akurat nawet ma od rana dyżur i bedzie dumna, ze kolejnego potomka rodu TŻtowego odbierze także uff. I Ona i mój lekarz to będą dwie znajome twarze przy stole operacyjnym zawsze jakoś milej będzie..

[Nebula]

Napisane przez medeline

JERZYCZKA, zazdroszczę, że już możesz się rozpakowywać strasznie mnie wkurza, że mi się wszystko przesuwa i święta będą jak na szpilkach, jeśli dostanę skierowanie na 28 a tak to pojutrze byłabym już po

a to nie wybierasz się jednak do szpitala w pn?

[Jerzyczka]

Napisane przez Nebula

a to nie wybierasz się jednak do szpitala w pn?

no własnie, własnie! może uda nam się razem praktycznie rozpakować Med

[Nebula]

Napisane przez magda1706

Lepiej miesiąc przed ślubem niż po ślubie Tak miało być i jest super

Super miśmiorniczka i purrkot

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Iola - a nie jesteś? Jest taka bajka - moja mama czarodziejka

Pościerałam kurze o i najchętniej zrobiłabym tak Kuchnię jeszcze muszę umyć... ale to mam cały dzień jeszcze nie

Dokładnie

a jeżeli chodzi o takie neologizmy, to mój mąż jest dużo bardziej kreatywny niż ja i zawsze jest w stanie mnie czymś rozbawić

i tego typu sprzątanie zostawiam jednak dla męża.... :P niech on w te święta przejmie pałeczkę 'wszystko na mojej głowie' :P

[kinga1701]

Napisane przez iola14

Mój pojechał po prezent dla syna Biedny od dwóch godzin po Smyku się snuję i ciągle dzwoni bo nie wie co wybrać
Córka dostała wczoraj domek z piernika od babci, dzisiaj syn jej dach trochę poobgryzał, ale idziemy spróbować coś z niego jeszcze zrobić Te moje dzieci czasem myślą, że ja czarodziejką jestem i wszystko naprawię

Kochane dzieci podgryzają sobie domki
Ciekawe na co Tż się ostatecznie zdecyduje

Napisane przez Jerzyczka

TŻ właśnie zadzwonił i załatwił mi położną znajomą do porodu Powiedziała, że akurat nawet ma od rana dyżur i bedzie dumna, ze kolejnego potomka rodu TŻtowego odbierze także uff. I Ona i mój lekarz to będą dwie znajome twarze przy stole operacyjnym zawsze jakoś milej będzie..

Super, od razu jakoś bezpieczniej i lżej na duszy.

Med to już pewne, że się przesunie?

[Jerzyczka]

Napisane przez Nebula

Dokładnie

a jeżeli chodzi o takie neologizmy, to mój mąż jest dużo bardziej kreatywny niż ja i zawsze jest w stanie mnie czymś rozbawić

i tego typu sprzątanie zostawiam jednak dla męża.... :P niech on w te święta przejmie pałeczkę 'wszystko na mojej głowie' :P

To mój mąż co Mu się jakaś piosenka spodoba po angielsku to chodzi i śpiewa ją tłumacząc na polski

[Nebula]

Napisane przez Jerzyczka

TŻ właśnie zadzwonił i załatwił mi położną znajomą do porodu Powiedziała, że akurat nawet ma od rana dyżur i bedzie dumna, ze kolejnego potomka rodu TŻtowego odbierze także uff. I Ona i mój lekarz to będą dwie znajome twarze przy stole operacyjnym zawsze jakoś milej będzie..

o! Bardzo dobra wiadomość przyjazne twarze są zawsze potrzebne w takich sytuacjach także uff

[magda1706]

Nebula - mój już umył łazienkę, poodkurzał. Ma podłogi jeszcze umyć. Kuchnię to blaty i zlew przetrzeć bez żadnych tam większych myć w środku, bo tam czysto to po co ruszać ale nie spodziewałam się, że te kurze tak mnie dobiją
Obiad trzeba robić powoli..

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Jerzyczka

To mój mąż co Mu się jakaś piosenka spodoba po angielsku to chodzi i śpiewa ją tłumacząc na polski

mój ma tak, że usłyszy jakąś piosenkę i zapamięta z niej kawałek tekstu a resztę sam sobie dorabia a jak mu mówię, że jest tak i tak to on twierdzi, że nie mam racji

[Jerzyczka]

Napisane przez Nebula

o! Bardzo dobra wiadomość przyjazne twarze są zawsze potrzebne w takich sytuacjach także uff

noo mega się ciesze

Napisane przez magda1706

Nebula - mój już umył łazienkę, poodkurzał. Ma podłogi jeszcze umyć. Kuchnię to blaty i zlew przetrzeć bez żadnych tam większych myć w środku, bo tam czysto to po co ruszać ale nie spodziewałam się, że te kurze tak mnie dobiją
Obiad trzeba robić powoli..

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------



mój ma tak, że usłyszy jakąś piosenkę i zapamięta z niej kawałek tekstu a resztę sam sobie dorabia a jak mu mówię, że jest tak i tak to on twierdzi, że nie mam racji

Mój dziś okna umył poodkurzał, a powiedział, że jak będę w szpitalu to wszystko wypucuje na nasz powrót do domku

Haha, to mój najlepiej śpiewa piosenkę "Nothing's gonna change my love for you"

Robi to tak:
"Nothing's gonna change my love for you
eee aaa makarena how much I love youuuuu"

Zadam to pytanie: CO DZIŚ NA OBIAD? .

[Nebula]

Napisane przez magda1706

Nebula - mój już umył łazienkę, poodkurzał. Ma podłogi jeszcze umyć. Kuchnię to blaty i zlew przetrzeć bez żadnych tam większych myć w środku, bo tam czysto to po co ruszać ale nie spodziewałam się, że te kurze tak mnie dobiją
Obiad trzeba robić powoli..



mój ma tak, że usłyszy jakąś piosenkę i zapamięta z niej kawałek tekstu a resztę sam sobie dorabia a jak mu mówię, że jest tak i tak to on twierdzi, że nie mam racji

siubi dubi du you can dance?:P

teraz to nawet przeniesienie herbaty z jednego miejsca na drugie może być zbyt męczące, a Ty kurze ścierasz Bogini

[niepozorna]

Napisane przez Jerzyczka

TŻ właśnie zadzwonił i załatwił mi położną znajomą do porodu Powiedziała, że akurat nawet ma od rana dyżur i bedzie dumna, ze kolejnego potomka rodu TŻtowego odbierze także uff. I Ona i mój lekarz to będą dwie znajome twarze przy stole operacyjnym zawsze jakoś milej będzie..

Super Będziesz się lepiej czuła mając kogoś znajomego obok. Ja też się meeega cieszę ze znajomej położnej, która będzie przy porodzie

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Jerzyczka

Haha, to mój najlepiej śpiewa piosenkę "Nothing's gonna change my love for you"

Robi to tak:
"Nothing's gonna change my love for you
eee aaa makarena how much I love youuuuu"

Zadam to pytanie: CO DZIŚ NA OBIAD? .

Dobry jest

Też nie mam koncepcji na obiad...

[medeline]

Jadę do szpitala w pn na oddział na wizytę konsultacyjną, bo skoro nie miałam jak dostać skierowania to nie mogą mnie pokroić. Jedynie musiałoby wyjść coś nie tak, żeby mnie ciąć poza dyżurem

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Fajny mąż, porodowo obrotny

[Nebula]

Napisane przez Jerzyczka

noo mega się ciesze


Mój dziś okna umył poodkurzał, a powiedział, że jak będę w szpitalu to wszystko wypucuje na nasz powrót do domku

Haha, to mój najlepiej śpiewa piosenkę "Nothing's gonna change my love for you"

Robi to tak:
"Nothing's gonna change my love for you
eee aaa makarena how much I love youuuuu"

Zadam to pytanie: CO DZIŚ NA OBIAD? .

co za facet

ja nawet nie mam artykułów by owy obiad zrobić....pustka do kwadratu

[Jerzyczka]

Napisane przez medeline

Jadę do szpitala w pn na oddział na wizytę konsultacyjną, bo skoro nie miałam jak dostać skierowania to nie mogą mnie pokroić. Jedynie musiałoby wyjść coś nie tak, żeby mnie ciąć poza dyżurem

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Fajny mąż, porodowo obrotny

Czyli jedyna opcja to ściemniać, że masz skurcze, że boli, że coś tak? Jezu jaka paranoja. A on wtedy ma dyżur tak? Ten Twój gin?

[magda1706]

Napisane przez Jerzyczka

Mój dziś okna umył poodkurzał, a powiedział, że jak będę w szpitalu to wszystko wypucuje na nasz powrót do domku

Haha, to mój najlepiej śpiewa piosenkę "Nothing's gonna change my love for you"

Robi to tak:
"Nothing's gonna change my love for you
eee aaa makarena how much I love youuuuu"

Zadam to pytanie: CO DZIŚ NA OBIAD? .

O proszę jaki mąż fajny Ci się trafił mój pewnie też posprząta, ale to będzie pewnie typowe sprzątanie co tygodniowe

Dobrze, że najważniejsze słowa śpiewa pal sześć resztę

Na obiad u mnie dziś to - KLIK
Tylko to piwo w cieście.. no i nie wiem czy mogę ale w końcu pod wpływem temperatury alko ulatuje prawda?

Napisane przez Nebula

siubi dubi du you can dance?:P

teraz to nawet przeniesienie herbaty z jednego miejsca na drugie może być zbyt męczące, a Ty kurze ścierasz Bogini

chyba you can sing

Nie jest jeszcze ze mną tak źle

[Jerzyczka]

Napisane przez magda1706

O proszę jaki mąż fajny Ci się trafił mój pewnie też posprząta, ale to będzie pewnie typowe sprzątanie co tygodniowe

Dobrze, że najważniejsze słowa śpiewa pal sześć resztę

Na obiad u mnie dziś to - KLIK
Tylko to piwo w cieście.. no i nie wiem czy mogę ale w końcu pod wpływem temperatury alko ulatuje prawda?



chyba you can sing

Nie jest jeszcze ze mną tak źle

Ja czy robiłam carbonarę czy bigos i dodawałam winko to jadłam to wyparowuję w trakcie gotowania

[Nebula]

Szlag. Zjadłam 4mandarynki i czuję jak stwierdziły, ze one jednak wracają. Dawno tak źle po zjedzeniu czegoś się nie czułam. Masakra.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Aż strach ziewnąć