Styczniowe mamusie 2016 cz. VIII

[lune1992]

Napisane przez baby montana

Aaaa jeszcze dwa tematy wczesniej poruszone-ja do tesciowej mowie po imieniu,tutaj tesciowie itd to nie rodzina wiec nikt nie mowi mamo tato.

Mój ojciec mówi że żona to nie rodzina

[magda1706]

Z tym całowaniem to myślę, że się zacznie później - "a daj babci/cioci/wujkowi/srytytytowi buziaczka"

[Casaa]

Hariett, ja mam takie podejscie jak Ty, nie wiem czy i kiedy przelamie sie do tego by zostawic mlodego tesciom pod opiekie... No a z calowaniem to juz w ogole jazda na maxa..... Boje sie, ze sie poobrazaja, bo znajac moja matke to pierwsza z papa bedzie leciala :-/ nie wiem jak to werbalnie ogarnac

Wyslane z Lumia920.

[hariett]

Baby są jednak plusy życia tam

Iola wlałaś nadzieję w mą duszę Niestety zdaję sobie sprawę że może być z tym w czasie studiów ciężko, ale będę się starać. Koleżanki z roku wyżej zatrudnię

Magda ale wtedy jesli mały nie będzie chciał to wystarczy że go poprzesz, a noworodek? No przecież nie powie idź sobie do ciumciajàcego dziadka.

Casaa to mamy identycznie... Też nie wiem co zrobić żeby się wszyscg nie sfochali.

[Dotka90]

Napisane przez magda1706

Ale u każdego tak jest, że raz jest kłótnia, a zaraz jest wszystko ok Mniejsze, większe kłótnie, ale są Jakbyśmy z Tż nie darli kotów to by było za nudno w tym życiu Nie wierzę w istnienie związku, w którym małżonkowie zawsze się zgadzają, nigdy się nie kłócą i zawsze jest idealnie. Nigdzie tak nie ma

Noo dokładnie! Chociaz u nas to ja się kłócę z tztem a nie on ze mną, on jest bardziej ugodowy a ja sie latwo denerwuję

U mnie hormony szaleją zdecydowanie. W ciązy bylo super, a teraz.. Wczoraj sie poplakalam, bo tz powiedzial cos do mnie tonem, który mi się nie spodobał Zeby nie bylo, ton jak ton

Napisane przez Casaa

Hariett, ja mam takie podejscie jak Ty, nie wiem czy i kiedy przelamie sie do tego by zostawic mlodego tesciom pod opiekie... No a z calowaniem to juz w ogole jazda na maxa..... Boje sie, ze sie poobrazaja, bo znajac moja matke to pierwsza z papa bedzie leciala :-/ nie wiem jak to werbalnie ogarnac

Wyslane z Lumia920.

Kochana pjona...

Moja teściowa JUŻ zapowiada, że jak przyjedziemy w święta, to jak ona wycałuje malego po stópkach i po rączkach i po dupci (?!?!?! ) i jak mu będzie pierdziochy na brzuchu robić* itd. Czuję, że będę się naprawdę darła, bo w szpitalu mówili, żę absolutnie żadne całowanie (!!!).

*jej wnuk to lubił, tylko sobie chyba zapomniała, że lubił to, jak większość dzieci - jako kilkumiesięczniak, a nie dwutygodniowy noworodek


Melduję się wyspana! System wstawania w nocy daje nam obojgu ok 6h nieprzerwanego snu - raz wstaje ja, raz tz. Tz znowu nas zostawil, wroci popoludniu bo znow milion rzeczy do zalatwienia mamy.. Ale wzięłam prysznic, posprzątałam kuchnię, wstawiłam pranie, zjadłam śniadanko.

Zaraz będziemy się karmić i może jakiś spacer zaliczymy, bo ladna pogoda dzis u nas i cieplutko.

[lune1992]

Napisane przez Casaa

Hariett, ja mam takie podejscie jak Ty, nie wiem czy i kiedy przelamie sie do tego by zostawic mlodego tesciom pod opiekie... No a z calowaniem to juz w ogole jazda na maxa..... Boje sie, ze sie poobrazaja, bo znajac moja matke to pierwsza z papa bedzie leciala :-/ nie wiem jak to werbalnie ogarnac

Wyslane z Lumia920.

ja mam tak smao. Nie wyobrazam sobie ze zostawie pod opieke nawet mojej mamie. Choc do mojej rodziny jest 200km nie ma miejsca na spanie dla mnie i dla dziecka, oni tez raczej do nas nie beda jezdzic i wychodzi na to ze młody dziadkow nie bedzie znac...
A dla tesciowej nie zostawie, ona ma 1 wnuczke i widac nie przepada za nia, zmusza sie zeby sie z nia bawic.
Kiedys powiedziala o nieee znowu przyjada i bedzie mi ta Olka rozwalac zabawki a moja corka tylko do niej bedzie mowic zebym ją kąpała bo od tego babcia jest...

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Dotka90

Moja teściowa JUŻ zapowiada, że jak przyjedziemy w święta, to jak ona wycałuje malego po stópkach i po rączkach i po dupci (?!?!?! ) i jak mu będzie pierdziochy na brzuchu robić* itd. Czuję, że będę się naprawdę darła, bo w szpitalu mówili, żę absolutnie żadne całowanie (!!!).

*jej wnuk to lubił, tylko sobie chyba zapomniała, że lubił to, jak większość dzieci - jako kilkumiesięczniak, a nie dwutygodniowy noworodek

O matko! współczuje.

[Casaa]

Dotka ale Ty masz jakies czasowe wytlumaczenie bo wczesniak, a u nas lipton.... :-/

Wyslane z Lumia920.

[Dotka90]

Napisane przez Casaa

Dotka ale Ty masz jakies czasowe wytlumaczenie bo wczesniak, a u nas lipton.... :-/

Wyslane z Lumia920.

tez uzyj argumentu, ze lekarz zabronil

[magda1706]

Napisane przez hariett

Magda ale wtedy jesli mały nie będzie chciał to wystarczy że go poprzesz, a noworodek? No przecież nie powie idź sobie do ciumciajàcego dziadka.

no niby tak.. ale jak łazi to jest większe prawdopodobieństwo, że będzie zmuszane do buziaków i w ogóle

Napisane przez Dotka90

Noo dokładnie! Chociaz u nas to ja się kłócę z tztem a nie on ze mną, on jest bardziej ugodowy a ja sie latwo denerwuję

U mnie hormony szaleją zdecydowanie. W ciązy bylo super, a teraz.. Wczoraj sie poplakalam, bo tz powiedzial cos do mnie tonem, który mi się nie spodobał Zeby nie bylo, ton jak ton

Moja teściowa JUŻ zapowiada, że jak przyjedziemy w święta, to jak ona wycałuje malego po stópkach i po rączkach i po dupci (?!?!?! ) i jak mu będzie pierdziochy na brzuchu robić* itd. Czuję, że będę się naprawdę darła, bo w szpitalu mówili, żę absolutnie żadne całowanie (!!!).

*jej wnuk to lubił, tylko sobie chyba zapomniała, że lubił to, jak większość dzieci - jako kilkumiesięczniak, a nie dwutygodniowy noworodek

Melduję się wyspana! System wstawania w nocy daje nam obojgu ok 6h nieprzerwanego snu - raz wstaje ja, raz tz. Tz znowu nas zostawil, wroci popoludniu bo znow milion rzeczy do zalatwienia mamy.. Ale wzięłam prysznic, posprzątałam kuchnię, wstawiłam pranie, zjadłam śniadanko.

Zaraz będziemy się karmić i może jakiś spacer zaliczymy, bo ladna pogoda dzis u nas i cieplutko.

Podobno hormony się regulują do 6msc po porodzie Nic tylko współczuć Tżtom

A niech całuje po dupci proszę bardzo jak jej puści bąka, kupę albo siku na twarz to się oduczy

Super, że ustaliliście system wstawania No i południe a ty już sporo zrobiłaś
U nas też ładne słoneczko i w ogóle, ale wiatr głowę urywa

[Casaa]

Napisane przez Dotka90

tez uzyj argumentu, ze lekarz zabronil

Maz sie wysypie z prawda...

[malwi89]

Napisane przez Casaa

Maz sie wysypie z prawda...

To jemu tez powiedz, ze lekarz na wizycie zabronil, ze bakterie itd. itd.

[Dotka90]

Kurde, nie wzięłam wiatru pod uwagę, patrzę na drzewa i widzę że u nas też konkret wieje

Magda, biorąc pod uwagę fakt, że wstałam o 10, to w sumie południe to dopiero początek dnia

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Casaa

Maz sie wysypie z prawda...

my zawsze ustalamy wspolna wersje

[magda1706]

Napisane przez Dotka90

Kurde, nie wzięłam wiatru pod uwagę, patrzę na drzewa i widzę że u nas też konkret wieje

Magda, biorąc pod uwagę fakt, że wstałam o 10, to w sumie południe to dopiero początek dnia

no u mnie próbuje drzwi balkonowe otworzyć ciągle a firanka to mi fruwa tu

I ty masz dziecko w domu, że o tej godzinie wstajesz

[kinga1701]

Napisane przez uaoo

Dziewczynki, gadałam z nim Już kiedyś dawałyście mi rady Zobaczymy jak będzie po ciąży Może się coś zmieni jak nie to będziemy myśleć dalej.

Ciężka u was sytuacja, mam nadzieje, że po porodzie się poprawi. Może nowe siłę energię i chęci w was na płyną.

Baby ja wygląda sytuacja z mieszkaniem da się coś zrobić?

Dotka, ale ładnie Witek śpi. Spokojnego syna masz naprawdę.

[Kasiulenkowo]

czesc ja juz w trakcie obiadu mąż niedługo będzie

aha i któraś wrzucała taki worek dla dzieci (uaoo??) nie moge tego na all znaleźć

[hariett]

Oj taaak, mój teścu to samo, też już zapowiedział że małego będzie wycałowywać i pieścić i ohohoho, bo on kocha małe dzieci A ja ich mam dom dalej, będą przyłazić pewnie co chwile, przynosić prezenty brrr... Już mam ciś zapowiedzianego na po porodzie strach się bać.

W ogóle o teściowej dostałam jakąś sukienkę i tż jak ją przyniôsł powiedział że mama dała, może do porodu. Stwierdziłam do porodu ok, szybko wywalę i git. A ta następnego dnia pyta jak mi się podoba, że będę mieć fajną na lato tak po domu itp. Przytaknęłam i zachowałam prawdę o jej przeznaczeniu dla siebie

[iola14]

Napisane przez magda1706

Ja też zawsze tak robiłam Ogólnie raz dziennie chodził tylko i wyłączałam z kontaktu później zawsze. Ale od ostatniego miesiąca w ogóle schowałam czajnik i grzejemy wodę na gazie. I mega różnica. 40 zł w kieszeni A czajnik mamy nowy, bo kupiliśmy rok temu

Też zauważyłam sporą różnicę na rachunku jak się czajnika pozbyłam

Napisane przez lune1992

Mój ojciec mówi że żona to nie rodzina

A ja zawsze myślałam, że to najbliższa rodzina

Napisane przez magda1706

no niby tak.. ale jak łazi to jest większe prawdopodobieństwo, że będzie zmuszane do buziaków i w ogóle



Podobno hormony się regulują do 6msc po porodzie Nic tylko współczuć Tżtom

A no przed noworodkiem jeszcze mają jakiś respekt i tak nie całują, ale jak biega to już jakiś obłęd jest

No to mnie teraz oświeciłaś To moje hormony po poprzedniej ciąży jeszcze się nie uregulowały a już była kolejna Biedny ten mój mąż, na szczęście rozwodzić jeszcze się nie chce ale już wiem czemu małą chce tak szybko wygonić z brzucha

Nic mi dzisiaj nie idzie grzyby namoczyłam i tyle zrobiłam Tak się ciężko napracowałam

[magda1706]

Napisane przez Kasiulenkowo

czesc ja juz w trakcie obiadu mąż niedługo będzie

aha i któraś wrzucała taki worek dla dzieci (uaoo??) nie moge tego na all znaleźć

TU klik masz z allegro. A TU klik masz z facebooka gdzie babka sama szyje

[czarnulax]

O matulu jakie wiadomości Z moim kalafiorem jak przeczytałam pierwszego posta o tym szpitalu, to nie zajarzyłam o co chodzi Potem jak wyparowałam z łóżka to leciałam do męża, że kolejna urodziła
tygrysku gratulacje! Laura piękne imię
kinga gratuluję wizyty, waga super
zuken wiedźmo, to kiedy obstawiasz teraz kolejne porody z zaskoczenia?
kamilka super, że podróż przebiegła spokojnie a chłopcy zazdrośni, jak to dzieci, mam nadzieje, że szybko się do małej przyzwyczają i nie będą takich głupot mówić

Napisane przez niepozorna

Napisałam TŻ, że u nas na wątku się dzieciaczek niespodziewanie urodził i że Tygrysek miała termin jak ja, bo z pierwszego USG mam co prawda 12.01 wpisany ale później zawsze kolo 07.01 mi wychodził (z miesiączki to w ogóle mam 30.12) no i mówię mu, że takie emocje i w ogóle, a ten do mnie "Spokój zachowaj" Też się pewnie zestresował teraz

Napisane przez kinga1701

ja nie mogę zrozumieć,dlaczego ludzie nie moga sie pogodzić z imieniem np wnuka i będą wołać inaczej. Oni swoim dzieciom dali tak jak chcieli, jak im się podobało, a komuś nie pozwolą.

Ja też tego nie mogę zrozumieć. U nas jeśli by był chłopiec, to cały czas mówiliśmy, że będzie Witold i teściowa się chyba modliła po nocach by to była jednak dziewczynka, bo wiecznie mówiła jak to jej się źle to imię kojarzy. A my i tak nie zamierzaliśmy ustępować, bo imię ma się podobać nam, ona miała okazje nazwać swoje dzieci sama.

Napisane przez uaoo

ej właśnie.. jak mówicie do teściowej?

Bezosobowo. Nie umiem do niej mówić mamo, bo uważam tak jak któraś już powiedziała, że mamę mam jedną. A jak już nie umiem na szybko sklecić tego tak by bezosbowo powiedzieć, to mówię "pani" i wtedy się strasznie burzy Kiedyś mi zaproponowała po imieniu, ale jeszcze mi jakoś głupio.

Napisane przez Ewusia_marchew

ja kazałam wczoraj mężowi obstawiać kiedy urodzę i strzelił ze 27, no zobaczymy

Ja dziś wg om zaczynam 29 tydzień, więc już wg wszelkich możliwych terminów mogę rodzić, tylko nie wiem co mój synek na to

ciekawe czy będzie miał rację mój ciągle mówił, że do wizyty doczekam na pewno, no mam nadzieje, że tak będzie

gratulacje!

Napisane przez hariett

co uważacie na temat całowania noworodków przez osoby inne niż mama/tata/rodzeństwo? Dla mnie to mega fuj... Nie życzę sobie czegoś takiego.

Jestem przeciwna. Nawet położna nam powiedziała by na to nie pozwalać, a jak już ktoś musi, niech to zrobi w czółko, bo babcie to zawsze lecą stópki i rączki całować, co dziecko jako pierwsze przecież pakuje do buzi i zlizuje te wszystkie zarazki, które przekazało otoczenie. I wiem, że będzie o to wojna, bo teściowa już powiedziała jak to ona sobie wnuczkę wycałuje. Taaa jeden raz i siatke kolczastą postawię dookoła w obronie córki

[magda1706]

Iola idź się połóż i tak dużo robisz jeszcze wokół dzieci

Plecy mnie bolą.. pomasuj ktoś

[Kasiulenkowo]

Napisane przez magda1706

TU klik masz z allegro. A TU klik masz z facebooka gdzie babka sama szyje

[kasia01987]

Nasze świeżo upieczone mamuśki coś nam się za bardzo niechcą chwalić^^ stresują nas małpice

Napisane przez uaoo

Nie chodzi o to, że od razu urodzę, tylko o to, że nie sprawia mi to przyjemności, a zmuszać się nie chcę. Stwierdziłam ostatnio, że nawet całować się z nim nie lubię, a to już jest coś nie tak.

Seks w pierwszej ciąży bardzo mi pomógł 4 godz. po byłam już na porodówce.

hmmmm kiepsko jak w związku seks nie cieszy...wg mnie to podstawa, bardzo psują się relacje jak niema fizycznej bliskości między dwojgiem ludzi

Napisane przez malwi89

Uaoo to zeby wszystko sie poprawilo


Aaa w ogole tz dzisiaj mi powiedzial, ze bardzo by chcial zrobic sobie tatuaz jak sie Wojtus urodzi. Hmm pomysl fajny, ale sama nie wiem

tatuaż po narodzinach też sobie zafunduje, będą to stópki Doriana połaczone z czymś tego dokładnie niewiem, miejsca też niewiem...bo u mnie to już sporą część ciała zajmują tatuażę


Biorę się za ciasteczka i obiadddd:/

[magda1706]

Wiecie co... my tu tak gadu gadu jak to będziemy zabraniać seplenienia, całowania, później pewnie karmienia cukierkami i prowadzenia za jedną rękę... ale w rzeczywistości pewnie skończy się jak z postanowieniem, że dzidziuś nie będzie z nami spał i będziemy mówić do niego po angielsku godzinę dziennie

[mojakaren]

Ja byłam w galerii po ostatnie prezenty i padam
A tu jeszcze trzeba chałupę ogarnąć, pościel poprasować, zrobić obiad i iść po wynik GBS, a no i jeszcze pieczenie pasztetu w kolejce ufff

kinga fajna waga Małego Kinga nie martw się lepszy taki średniaczek niż jak miałby być za duzy

lune powodzenia na wizycie!
Kochanego masz TŻ mega zaangażowany w ciążę

hariett całowanie noworodka przez innych ludzi - dla mnie absolutnie zakazane :/

Dotka90 fajnie, że wyspana i pełna energii mamuśka najbardziej to Ci zazdroszczę tej obkurczajacej się macicy - ja jak rano wstaję to dosłownie czuję ją pod żebrami
A to obkurczanie nie boli Cię?

[czarnulax]

Łóżeczko już czeka na małą Tylko jeszcze nie w pełni wszystko rozłożone, by się nie kurzyło, ale na tyle przygotowane by mąż spokojnie sobie ogarnął jak trafię do szpitala. Od rana zainstalował monitor, potem mnie pogonił wyparzać butelki i inne gadżety, a teraz poleciał do sklepu po żarówkę do lampki i będzie ją instalował

[kasia01987]

Magda dawaj będziemy masować^^

a co do całowania... wszystko ma swoje granice, nie ma co dziecka sterylnie trzymać bo może być z tego więcej problemów. Wszystko w granicach zdrowego rozsądku jak ktoś będzie przeginał to się go grzecznie(lub nie) wyrzuci z domku:P

[magda1706]

Napisane przez Kasiulenkowo

a proszę ja mam jak wchodzę na allegro to w ostatnio wyświetlanych

Napisane przez kasia01987

Nasze świeżo upieczone mamuśki coś nam się za bardzo niechcą chwalić^^ stresują nas małpice

hmmmm kiepsko jak w związku seks nie cieszy...wg mnie to podstawa, bardzo psują się relacje jak niema fizycznej bliskości między dwojgiem ludzi

pewnie biedne odpoczywają po wrażeniach no i pewnie nie myślą o tym, żeby się dostać do wifi

Ja czytałam, że to normalne, że w 3 trymestrze (a nawet wcześniej) spada libido i kobieta po prostu nie ma ochoty, nie odczuwa z tego przyjemności itd zresztą Uaoo jest już zmęczona ciążą trochę i pewnie to też ma na to wpływ zaczęłabym się poważniej martwić gdy do pół roku po porodzie nic się nie zmieni

[czarnulax]

No i nadrobiłam wszystko, bo myślałam, że tygrysek i jerzyczka coś więcej napisały, a tu nic pewnie tulą już swoje maluchy

I liczę dzisiaj na zdjęcie bana!!

[niepozorna]

Napisane przez Dotka90

Noo dokładnie! Chociaz u nas to ja się kłócę z tztem a nie on ze mną, on jest bardziej ugodowy a ja sie latwo denerwuję



U mnie hormony szaleją zdecydowanie. W ciązy bylo super, a teraz.. Wczoraj sie poplakalam, bo tz powiedzial cos do mnie tonem, który mi się nie spodobał Zeby nie bylo, ton jak ton

No to tak jak u nas Kłótnie zaczynam i podsycam ja
A z tymi hormonami to niestety trochę minie zanim się wszystko unormuje. Kciuki dla TŻów

Napisane przez magda1706

no niby tak.. ale jak łazi to jest większe prawdopodobieństwo, że będzie zmuszane do buziaków i w ogóle

Jak będzie starsze to wyszkole, żeby na wszelkie próby wyłudzenia buziaka reagował NIE!
A jak będzie malutkie to zapowiem, że jak się ktoś chce przywitać z Młodym to najpierw marsz umyć ręce i absolutnie żadnego całowania, bo lekarze zabraniają i tyle... Niech się fochają.

[magda1706]

Czarna... no to się szykuje noc
ja chodzę na głodzie od 2 tygodni, bo Tż ciągle zmęczony albo go męczy brzuch