Jeszcze tydzień może dwa, wózek będę pchać i ja! - mamusie styczniowe 2016 cz. IX

[lune1992]

Baby mąż to olewa wie ze ona taka jest.

Mój dzieć podobny baaardzo do męża. Znalezlismy zdjecia jego jak był mały i jest identyczny, takie same miny nawet

U mnie przy kp mały sie zasysa na przemian jest kupa i jedzenie, troche sie pogapi i potem zasypia na łóżku. Jeszcze go w łóżeczku nie kładłam. Teraz śpi na narożniku owiniety w kocyk
On tak je łapczliwie, zapycha sie odbije sie i śpi. Naprawde jestem w szoku ze on wcale nie płacze. Nawet przy przebieraniu czy kąpieli.

[kinga1701]

Napisane przez zuken

Idziemy do domu!!!

Super

Baby śliczne zdjęcia.

Kamilka, może zapytaj lekarza, jak spanie powinno wyglądać u Martynki czy to nie za długo?

[kasia01987]

Mój na początku spał jak w zegarku...w ciągu dnia wszystko mogłam zrobić...niech te pierwsze dni wroca

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[ruda3d]

Moja jak już zaśnie to albo śpi długo albo jak się budzi to ssir na śpiocha troszkę. I jeszcze jskos dajemy radę ja odłożyć po drzemce na cycu.
W szpitalu zupełnie inaczej się zachowywała, najedzona spala ładnie.

[lune1992]

Napisane przez ruda3d

A jak wasze już śpią w nocy to nie wybudzacie na karmienie? Ja też bym chętnie nie wybudzala ale tu wszyscy mówią że trzeba... no to ja nie wiem :-([COLOR="Silver"]

Ja nie wybudzam bo on sie budzi tak do 3 godzin. No i cycki mnie w tym czasie budzą bo są gotowe

[Casaa]

Malwi no to rzeczywiscie pieknie pospaliscie

Wyslane z Lumia920.

[lune1992]

Napisane przez kasia01987

W nocy śpi jeszcze w miarę. Co 3 h gdzieś się budzi czasami po 1.5...zasypia przy nas. Najgorsze ze juz parę razy mi się zachlystnal...nie życzę nikomu

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Jak to ci sie zachłysnął? U mnie tak ma jak leci za duzo tego początkowego mleka tego picia to sie krztusi, szybko go pionizuje, pokaszle i znowu cyc.

[kinga1701]

Napisane przez ruda3d

A jak wasze już śpią w nocy to nie wybudzacie na karmienie? Ja też bym chętnie nie wybudzala ale tu wszyscy mówią że trzeba... no to ja nie wiem :-(

Ja wybudzałam pierwszy tydzień co 2 max 2,5 godziny na jedzenie, czy to dzień czy to noc to budziliśmy.

[tygrysek83]

Napisane przez lune1992

Jak to ci sie zachłysnął? U mnie tak ma jak leci za duzo tego początkowego mleka tego picia to sie krztusi, szybko go pionizuje, pokaszle i znowu cyc.

Pionizacja przy zachłyśnięciu/zakrztuszeniu to zły pomysł. Moze do płuc sie dostać. W takiej sytuacji zawsze głowa w dół.

[lune1992]

A wczoaj był u nas właściciel mieszkania po kase i przyniósł 2 torby ubranek, pieluchy tetrowe, flanelowe, kombinezon, czapeczki. Wszystko poprane no super. Mówi ze bedzie na bierzaco przynosił bo on ma 1,5 rocznego dzieciaka tez chłopca.
Już obdzwoniłam wszystkich zeby na odwiedziny nie przynosili ubranek
A co do wycierania pupy. To ja mam w domu takie wkłady do pieluszek tetrowych. Obciełam je na kwadraty i mocze w wodzie.
Mam tego mega duzo, mąż gdzies dostał w pracy na magazynie było za duzo

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez tygrysek83

Pionizacja przy zachłyśnięciu/zakrztuszeniu to zły pomysł. Moze do płuc sie dostać. W takiej sytuacji zawsze głowa w dół.

Dobrze wiedziec, dzieki
Fajnie ze jest taki wizaz

[kasia01987]

Napisane przez lune1992

Jak to ci sie zachłysnął? U mnie tak ma jak leci za duzo tego początkowego mleka tego picia to sie krztusi, szybko go pionizuje, pokaszle i znowu cyc.

Z jednej piersi mi się dlawil...temu z niej odpuszczam ale jak mam karmić to już mam stresa

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[Dotka90]

Moje dziecko to mieszanka mnie i meza np wlosy ma po mnie, miny niektore a nos po tzcie i jak sie usmiecha to caly tz

Zuken super ze do dpmku idziecir

[ruda3d]

Napisane przez kinga1701

Ja wybudzałam pierwszy tydzień co 2 max 2,5 godziny na jedzenie, czy to dzień czy to noc to budziliśmy.

Kurcze, ja chyba odpuszczę wybudzanie jeśli już śpi bo za dużo walki o to zeby zasnela... chciałabym tylko wiedzieć że przybiera na wadze.

[iola14]

Dzień dobry

Baby super zdjęcia

Napisane przez zuken

Kamilka bo niestety ale nie moge sobie pozwolic na to zeby wisial mi przy cycku pol dnia i cala noc...
Zobaczymy jak to bedzie

Moj synek jest podobny do siostry jak sie urodzila

Idziemy do domu!!!

U mnie tak samo córka i syn urodzili się identyczni, na zdjęciach nikt ich nie rozróżnia ale tak do pół roku inaczej już wyglądali córka to mąż, syn to ja Ciekawa jestem jak teraz będzie, niech ona się już rodzi no

Super, że do domu idziecie daj znać jak Melania zareagowała

[kinga1701]

Napisane przez ruda3d

Kurcze, ja chyba odpuszczę wybudzanie jeśli już śpi bo za dużo walki o to zeby zasnela... chciałabym tylko wiedzieć że przybiera na wadze.

Właśnie ja miałam ta wagę i ważyłam codziennie, widziałam przyrost, teraz położna przychodzi codziennie i też waży. Ładnie przybiera na tym co sam się wybudza, więc nie ma sensu.

[zuken]

Casaa jak tam spojenie to dowiem sie dopiero.jak pojde do ortopedy na kontrole, poki co nie boli

U nas jest tak ze mały niby chce jesc, dam mu cycka, possie chwile po czym zasypia i tak spi u mnie na rekach a jak go odloze to zaraz sie budzi wszystko robię z nim na rękach teraz ale w domu nie bede mogla sobie na to pozwolic i tu jest problem...

[lune1992]

Napisane przez zuken

Casaa jak tam spojenie to dowiem sie dopiero.jak pojde do ortopedy na kontrole, poki co nie boli

U nas jest tak ze mały niby chce jesc, dam mu cycka, possie chwile po czym zasypia i tak spi u mnie na rekach a jak go odloze to zaraz sie budzi wszystko robię z nim na rękach teraz ale w domu nie bede mogla sobie na to pozwolic i tu jest problem...

Kurde, cieżko. Ale on jest najedzony i tylko sobie ciumka cycka do snu? Może sporóbuj smoczka wsadzic i go odłozyc powoli.

[zuken]

Lune no chyba jest najedzony skoro zasypia... smoczka mu daje ale nie umie dluzej ssac ,wypada mu i sie wkurza a potem juz nie chce

[baby montana]

Napisane przez ruda3d

Baby, tu nie chodzi tylko o powrót do pracy czy coś, ale jak dziecko wyje co godzinę o cyca i ssie przez 45 min. A w nocy nie daje się w ogóle odłożyć to kurna mało co w ogóle zrobić można...

nie no,ja sie zgadzam i rozumiem, tylko raczej fakt ze żyjemy w xxi wieku a nie xviii nie wplywa na laktacje na tym etapie,tak mysle :-P

Napisane przez lune1992

A wczoaj był u nas właściciel mieszkania po kase i przyniósł 2 torby ubranek, pieluchy tetrowe, flanelowe, kombinezon, czapeczki. Wszystko poprane no super. Mówi ze bedzie na bierzaco przynosił bo on ma 1,5 rocznego dzieciaka tez chłopca.
Już obdzwoniłam wszystkich zeby na odwiedziny nie przynosili ubranek
A co do wycierania pupy. To ja mam w domu takie wkłady do pieluszek tetrowych. Obciełam je na kwadraty i mocze w wodzie.
Mam tego mega duzo, mąż gdzies dostał w pracy na magazynie było za duzo

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



Dobrze wiedziec, dzieki
Fajnie ze jest taki wizaz

Ale ladny gest ze strony wlasciciela!

[Casaa]

Lune, super wlasciciel

Zuken, czyli tak jak przewidywalam, ze wraz z porodem wszystko ustapi rewelacja

Ja juz po genetyce, wszystko napisalam wiec na pewno bedzie pozytywnie ale na wyniki trzeba czekac

Wyslane z Lumia920.

[ahnessy]

Napisane przez magda1706

A i co najśmiesniejsze urodziłam w śnie w wigilię

Magda to jeszcze trochę w tej ciąży pochodzisz

Napisane przez viki1988

Dziewczyny a co to za waciki? takie do demakijażu? czy jakieś z waty? ja mam tylko 2 op chusteczek nawilżanych bo też bym nie chciała za długo używać takich z chemią

ja mam takie z lidla, półokrągłe bo wielkością są pomiędzy tymi do demakijazu a tymi dzieciowymi no i są tańsze od dzieciowych

Napisane przez 86ewula

dostałam próbkę maltanu. Szału nie ma. Ulgi nie przynosi.

podobno purelan jest dobry, dziewczyny chwalą produkty medeli więc moze warto spróbować jak ktoś potrzebuje

Napisane przez lune1992

My nie zaszczepiliśmy na nic w szpitalu i nie było problemu, powiedzeliśmy ze odraczamy do kilku miesięcy bo chcemy go zbadac najpierw. Pisaliśmy oswiadczenie ze nie wyrazamy zgody.
Pilnowałam go, chodziłam na kazde pobranie krwi, nie oddawałam pod opieke w nocy bo słyszałam o przypadkach ze szczepia rutynowo.
Mój mąż i jego rodzina nie byli szczepieni na nic i sa zdrowi jak ryby. No i on nie wyraza zgody na szczepienia wcale. Ja chciałam odroczyc min do 2 lat ale o tym bedziemy pozniej rozmawiac. Narazie o tym nie myśle, mały jest zdrowy dostał 10 punktów, nie było z nim zadnych problemow.

OMG to chyba też tak bede musiała zrobić, gorzej po cesarce chyba bo zabierają dziecko a matka musi leżeć

Napisane przez Dotka90

Ahnessy akurat wzw jest potrzebne od razu,nie ma znaczenia czy w domu zdrowi czy nie (wszyscy przebadani rzeczywiscie?). Wzw mozna sie latwo zarazic przy pobycie w szpitalu, naprawde nie ma sensu ryzykowac. Gruzlica to inna sprawa.

z tego co czytałam to akurat pełna odporność na zółtaczkę jest dopiero po 3 dawkach, poza tym złótaczką tą mozna zarazić się poprzez kontakt z krwią więc nie sądzę by było jakieś zagrożenie poza oczywiście pobytami w szpitalu

Napisane przez hariett

Ahnessy mnie nawet nie chodzi o kwestię zdrowi-niezdrowi w domu, bardziej o dodatki do szczepionek i brak bariery krew-mózg. Chciałabym ominąć szczepienia do min. 6msc, najlepiej 2 r.z.
Z tego co wiem to zależy na jaką poradnię trafisz. W jednej będą dzwonić, straszyć, a w drugiej po prostu oddadzą kartę szczepień (brak karty szczepień-dla sanepidu nie istniejesz). W przypadku problemów z sanepidem kara może być nałożona na oboje rodziców, ale z tym ludzie walczą i nawet wygrywają (ponoć jest to niezgodne z prawem).

mnie też o to chodzi tym bardziej że podejrzewam że moja niedoczynność tarczyc i hashimoto zostało wywołane przez odczulanie - a w tych szczepionkach jest ten sam syf. Poza tym skoro w rozwinietych krajach UE nie szczepia dzieci w ogóle na gruźicę a na inne choroby dopiero później to uważam że u nas też nie ma większego zagrożenia. Jutro idę do naszej potencjalnej przychodni i chyba wprost zapytam o to jak podchodza do sprawy odroczenia szczepień

Ale miałam nadrabiania od wczoraj gaduły.
Śliczne dzieciaczki aż zazdrość bierze człowieka i chciałby też już tulić swoją kruszynkę choć jak się czyta o perypetiach z kp i zasypianiem i kupami.......
Byliśmy wczoraj u moich rodziców i byli też ich znajomi no i prawie z nerwów nie wytrzymałam, tak mnie drażnią teksty cieszcie się póki możecie bo zaraz wszystko się skończy, już nic nie bedzie tak samo no po prostu nóż się w kieszeni otwiera - straszna tragedia dziecko
ale mój tata jej powiedział o to wam tydzien został lećcie korzystać i się przymkneła
a ja dziś już 39+1

[viki1988]

Napisane przez 86ewula

Viki większe płatki kosmetyczne. Takie dla dzieci. Cena podobna do paczki chusteczek. Wiec co komu wygodniej.

No patrz, jakoś nie zwróciłam uwagi że takie coś istnieje chociaż ja sie nawet nad takimi wielorazowymi zastanawiam, ale to raczej później zamówię , jak ogarnę początkowe tygodnie

Napisane przez ruda3d

Mamusie, czy któraś z was też tak ma, że dziecko zasypia na cycu, a potem obłożone się z powrotem aktywizuje? Moja wsi czasem po 40 min, a jak odłożę to znowu fika rączkami i nóżkami, ssie rączki, i msrudzi... teraz nie mogę jej uspokoić do snu, tylko cycek trochę uspokaja, a jak kładę do snu to zero spania.

Napisane przez kasia01987

Mam tak samo .... ehhh.... 2 tyg po porodzie i mam zalamke

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez zuken

U nas dzisiaj to samo, z tym ze maly zasypia przy piersi i potem spimy razem w lozku... jakbym go chciala dobudzic na kolejne karmienie to nie ma szans a wystarczy ze odloze do lozeczka to juz sie kreci :/ jak tak dalej bedzie to chyba szybko sie pozegnamy z kp jednak :/

Nie to żabym była jakimś autorytetem ale to chyba po prostu potrzeba bliskości nie myślcie jakiś głupot np. ze się dziecko nie najada czy coś

Napisane przez kasia01987

Mój na początku spał jak w zegarku...w ciągu dnia wszystko mogłam zrobić...niech te pierwsze dni wroca

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Oj daj spokój , ile razy w życiu Twoje dziecko będzie mieć 2 tyg zajmij się nim a resztę olej, to nie jest najważniejsze

Napisane przez ahnessy

Ale miałam nadrabiania od wczoraj gaduły.
Śliczne dzieciaczki aż zazdrość bierze człowieka i chciałby też już tulić swoją kruszynkę choć jak się czyta o perypetiach z kp i zasypianiem i kupami.......
Byliśmy wczoraj u moich rodziców i byli też ich znajomi no i prawie z nerwów nie wytrzymałam, tak mnie drażnią teksty cieszcie się póki możecie bo zaraz wszystko się skończy, już nic nie bedzie tak samo no po prostu nóż się w kieszeni otwiera - straszna tragedia dziecko
ale mój tata jej powiedział o to wam tydzien został lećcie korzystać i się przymkneła
a ja dziś już 39+1

Hah ja takie same mam odczucia jak dziewczyny wklejają te fotki już by młode mogło wychodzić , ja za 2 dni mam ciążę donoszoną (39 tyg = 38t0d), ale na razie kiszka nic się nie rusza nooo.... nawet żadnych skurczy nie bardzo mam, czasem coś mnie delikatnie połaskocze jak na okres już się boje że dzieć nie będzie chciał wyjść, będą mnie męczyć pod oxy a na koniec i tak będzie cc

[malwi89]

Napisane przez Casaa

Lune, super wlasciciel

Zuken, czyli tak jak przewidywalam, ze wraz z porodem wszystko ustapi rewelacja

Ja juz po genetyce, wszystko napisalam wiec na pewno bedzie pozytywnie ale na wyniki trzeba czekac

Wyslane z Lumia920.

Ktoras kiedys pisala, zeby pomyslec o nowym tytule. To tak przyszlo mi do glowy.
"nadszedl zimy czas, dzieci wykluwaja sie z nas"
"dotarlysmy do konca, oczekujemy na brzdaca"
Jak zwykle luzna prozpozycja wena mi sie zaraz wlaczy po tej przespanej nocy

[viki1988]

Napisane przez malwi89

Ktoras kiedys pisala, zeby pomyslec o nowym tytule. To tak przyszlo mi do glowy.
"nadszedl zimy czas, dzieci wykluwaja sie z nas"
"dotarlysmy do konca, oczekujemy na brzdaca"
Jak zwykle luzna prozpozycja wena mi sie zaraz wlaczy po tej przespanej nocy

Jak co to mi się druga propozycja bardziej podoba jak dla mnie może też zostać ten który jest

[malwi89]

Napisane przez viki1988

No patrz, jakoś nie zwróciłam uwagi że takie coś istnieje chociaż ja sie nawet nad takimi wielorazowymi zastanawiam, ale to raczej później zamówię , jak ogarnę początkowe tygodnie





Nie to żabym była jakimś autorytetem ale to chyba po prostu potrzeba bliskości nie myślcie jakiś głupot np. ze się dziecko nie najada czy coś

Oj daj spokój , ile razy w życiu Twoje dziecko będzie mieć 2 tyg zajmij się nim a resztę olej, to nie jest najważniejsze

Hah ja takie same mam odczucia jak dziewczyny wklejają te fotki już by młode mogło wychodzić , ja za 2 dni mam ciążę donoszoną (39 tyg = 38t0d), ale na razie kiszka nic się nie rusza nooo.... nawet żadnych skurczy nie bardzo mam, czasem coś mnie delikatnie połaskocze jak na okres już się boje że dzieć nie będzie chciał wyjść, będą mnie męczyć pod oxy a na koniec i tak będzie cc

Badz dobrej mysli. Jeszcze masz troche czasu. Zacznij pic herbate z lisci malin, kup sobie olej z wiesiolka. Ja przegapilam ten czas i nie bralam, a Mlody mogl sie urodzic sn.

[Casaa]

Napisane przez malwi89

Ktoras kiedys pisala, zeby pomyslec o nowym tytule. To tak przyszlo mi do glowy.
"nadszedl zimy czas, dzieci wykluwaja sie z nas"
"dotarlysmy do konca, oczekujemy na brzdaca"
Jak zwykle luzna prozpozycja wena mi sie zaraz wlaczy po tej przespanej nocy

Dzieki

Dla mnie tez druga opcja lepsza

[viki1988]

Napisane przez malwi89

Badz dobrej mysli. Jeszcze masz troche czasu. Zacznij pic herbate z lisci malin, kup sobie olej z wiesiolka. Ja przegapilam ten czas i nie bralam, a Mlody mogl sie urodzic sn.

Malwi działam w tej kwestii cisnę tą herbatkę z liści malin i wiesiołka też (nawet sie odważyłam spróbowac waginalnie aplikować - jak nie pomoże na poród to moze chociaż uelastyczni tkanki i nie popękam/nie będzie trzeba ciąć), ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić bujam się na piłce jeszcze
Ale wiesz to nie powiedziane wcale że byś urodziła sn jak byś używała tych sposobów, w sumie takie naturalne to dość mocno zależy - na kogoś podziała a na kogoś innego nie

[ruda3d]

Napisane przez zuken

Lune no chyba jest najedzony skoro zasypia... smoczka mu daje ale nie umie dluzej ssac ,wypada mu i sie wkurza a potem juz nie chce

U mnie podobnie...

Napisane przez viki1988

Nie to żabym była jakimś autorytetem ale to chyba po prostu potrzeba bliskości nie myślcie jakiś głupot np. ze się dziecko nie najada czy coś

Oj daj spokój , ile razy w życiu Twoje dziecko będzie mieć 2 tyg zajmij się nim a resztę olej, to nie jest najważniejsze

No niby to pewnie potrzeba bliskości, ale np moja jak ja położę w pozycji na żabę na piersi to się wkurza, więc taka bliskość jej nie kręci? Tylko ssanie?

[iola14]

Napisane przez malwi89

Ktoras kiedys pisala, zeby pomyslec o nowym tytule. To tak przyszlo mi do glowy.
"nadszedl zimy czas, dzieci wykluwaja sie z nas"
"dotarlysmy do konca, oczekujemy na brzdaca"
Jak zwykle luzna prozpozycja wena mi sie zaraz wlaczy po tej przespanej nocy

Dla mnie też opcja druga

[pietrusiowata]

Malwi druga opcja fajna

Właśnie się obudziłam, oglądaliśmy z tż film na kanapie i mały w kojcu. Wszyscy zasnęliśmy na filmie.

Mam pytanie do mam. Zdarza się u was czkawka? Bo u nas często a zawsze noszę do odbicia. A potem mały się męczy.