Mamy marzec 2016 - CZĘŚĆ VII :)

[MilkaPlus1]

Napisane przez trzydziescidwa

ja mam słabość do słodyczy, dlatego wyszukuję takie, które są słodzone ksylitolem, albo cukrem trzcinowym, a jak mają do tego otręby czy płatki owsiane lub inne to już jestem w domu, wiem że cukier nie skoczy

Trzydzieścidwa, to polecam te ciacha:
http://justmydelicious.com/2013/07/c...-skadniki.html
Dodatkowo daję jeszcze grubo posiekane migdały i duuuużo cynamonu (który BTW pięknie reguluje cukier). Ja wprawdzie cukrzycy nie mam, ale i tak je uwielbiam

[nieznajoma0]

Napisane przez trzydziescidwa

tak diabetolog mówiła... więc staram się unikać, najgorzej panierowane kotlety... też bym zjadła mielonego

Pocieszę Cię, bo ja też baaardzo mało smażonego jem. No wiadome - raz na jakiś czas się zdarzy, ale mega rzadko. właśnie bardziej mi smakuje teraz gotowane/ pieczone

[sowa2806]

Napisane przez trzydziescidwa

tak diabetolog mówiła... więc staram się unikać, najgorzej panierowane kotlety... też bym zjadła mielonego

Ja doszłam do wniosku ze moge jesc w zasadzie wszystko (łącznie z kotletami i czasami kostka czekolady albo Michałkiem )a cukier niemiłosiernie mi skacze po produktach mącznych, nie ważne czy z maki żytniej czy pszennej. Moge zjeść kawałek malinowca i nic a po drożdżowce skok ( dlatego zrobiłam ostatnio tylko kilka sztuk dla meza i chałkę dla niego zeby mnie nie korciło za długo )

[trzydziescidwa]

Napisane przez sowa2806

Ja doszłam do wniosku ze moge jesc w zasadzie wszystko (łącznie z kotletami i czasami kostka czekolady albo Michałkiem )a cukier niemiłosiernie mi skacze po produktach mącznych, nie ważne czy z maki żytniej czy pszennej. Moge zjeść kawałek malinowca i nic a po drożdżowce skok ( dlatego zrobiłam ostatnio tylko kilka sztuk dla meza i chałkę dla niego zeby mnie nie korciło za długo )

mi po żytniej nie skacze, ale po pszennej jest słabo... wystarczył chleb mieszany i już skok... a takich dań jak pierogi np. to się panicznie boję...

Milka dzięki za przepis, wypróbuję

[ktoregos_dnia]

Napisane przez nieznajoma0

przynajmniej tak sobie tłumaczę , że ona to czuje i daje mi sygnały "matka, opanuj się"

Moja też mnie ostatnio ostro okopuje, więc może coś w tym jest

Napisane przez Kiinga26

Dziewczyny Wrocław ,okolice
Kiedy ogarniamy spotkanie?

No Kinga, to tylko się umawiać. Ja jestem na miejscu, więc mi łatwiej się dostosować. Chcecie w tygodniu czy łatwiej w weekend ? Gosza, Diablica? Kto jeszcze chętny

[Kiinga26]

GoszaDiablicaDarolka
Piszcie dziewczyny kiedy Wam odpowiada. Ja w zasadzie mam na tyle blisko do Wro ,że też się mogę dostosować

[misia880]

Narazie to jedziemy do goscia co wczoraj auto laweta sciagna, dogadac sie z nim. Pewnie pojdzie autko na zlom.
Wiec nie wiem czy zdaze ten watek ogarnac najwyzej nastepny!!

[trzydziescidwa]

ktoregos_dnia może Ty zrobisz? jeszcze chyba nie robiłaś?

[sloneczko4477]

Gdybym nie była w szpitalu to może bym ogarnęła z waszą pomocą nowy wątek a na tele nawet nie próbuję

[_polly_]

Kupiłam na zapas Lovelę w biedrze:P i w Tesco skarpetki dla małej. 5 par za 22 zł. teraz czas na kawę, mecz i malowanie paznokci.

[ktoregos_dnia]

Napisane przez trzydziescidwa

ktoregos_dnia może Ty zrobisz? jeszcze chyba nie robiłaś?

Kurde, wiedziałam, że ktoś to w końcu zauważy

[moooniaaaa]

Napisane przez misia880

Narazie to jedziemy do goscia co wczoraj auto laweta sciagna, dogadac sie z nim. Pewnie pojdzie autko na zlom.
Wiec nie wiem czy zdaze ten watek ogarnac najwyzej nastepny!!

Misia to szwagierka miała wypadek, tak? Bo zrozumiałam, że kolegi siostra.

Nieznajoma
toaletkę dostałam na swieta, maż chyba dostał premie swiąteczną i się nie chwalił
Ale ustaliliśmy, że już koniec wydawania kasy na nas, czas na Tośkę


32
Ty nie żałuj smażonego! Ja co zjem jakiegoś kotleta w panierce itp.to potem zdycham caly dzień niestety ciagnie co jakis czas coś takiego zjesć, a jakbym miala zakaz to bym nie ruszala. A tak zjem i się męczę.

[trzydziescidwa]

Napisane przez ktoregos_dnia

Kurde, wiedziałam, że ktoś to w końcu zauważy

wiesz, że u nas na wątku masa detektywek to jak?

Napisane przez moooniaaaa

32
Ty nie żałuj smażonego! Ja co zjem jakiegoś kotleta w panierce itp.to potem zdycham caly dzień niestety ciagnie co jakis czas coś takiego zjesć, a jakbym miala zakaz to bym nie ruszala. A tak zjem i się męczę.

No coś w tym jest, że męczy po smażonym. Jakoś sobie radzę piekąc, dusząc i gotując, nie jest tak źle

[Dorka__00]

Napisane przez Olgietka

Ja wczoraj wieczorem zaczęłam oglądać filmy z internetowej szkoły rodzenia i przy technikach łagodzenia bólu położne wykorzystywały chusty rebozo do masażu. Rzuciłam tematem w fejsbukowych chustowych grupach i zdecydowaliśmy z Tż, że zabieramy chustę do porodu 🏻


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

prześlesz link do tej SR? chętnie obejrzę

Verrerie- powodzenia z mieszkaniem

Mooonia wszystkiego najlepszego!

Witam się w leniwą niedzielę - odespałam wczorajszy dzień. Zjadłam śniadanko lekko ogarnęłam mieszkanie i się relaksuję. Dzisiaj w domu sama - cisza spokój - miło mieć takie dni kiedy nic nie trzeba robić

[ktoregos_dnia]

Napisane przez moooniaaaa

toaletkę dostałam na swieta, maż chyba dostał premie swiąteczną i się nie chwalił

Jak mi się marzy toaletka

[milenujdka]

Monia-wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń i dużo radości.

Gwiazdka-fajna ta kołyska i cena kusząca. Ja w domu nie mam miejsca na takie gadżety.

Kawy od początku ciąży nie piję. Odrzuciło mnie od razu. Nie miałam potwierdzonej ciąży i nie piłam kawy, bo mi było niedobrze. Mimo, że wcześniej kawę mogłam pić i pić bez przerwy. Teraz wcale mi nie brakuje.

Od kilku dni bardzo boli mnie kość łonowa. Podejrzewam, że rozchodzi mi się wszystko, ale czy też tak macie?
Mam problem ze wstawaniem i chodzeniem. Mam bardzo wolne ruchy. W piątek mam wizytę u lekarza, więc może coś powie, że dziecko się przekręciło już główką w dół i może napiera ;-)

[ktoregos_dnia]

Napisane przez trzydziescidwa

wiesz, że u nas na wątku masa detektywek to jak?

Mogę spróbować, ale musiałabym założyć teraz, bo za dwie godziny będę wychodzić i nie wiem o której wrócę. No i od razu mówię, że może nie być tak odpicowany jak reszta, bo ja talentu niestety nie posiadam
A jakby ktoś się jeszcze zdecydował to nie wstydzić się, chętnie odstąpię

[_polly_]

Napisane przez ktoregos_dnia

Mogę spróbować, ale musiałabym założyć teraz, bo za dwie godziny będę wychodzić i nie wiem o której wrócę. No i od razu mówię, że może nie być tak odpicowany jak reszta, bo ja talentu niestety nie posiadam
A jakby ktoś się jeszcze zdecydował to nie wstydzić się, chętnie odstąpię

Możesz teraz, szybko dokonczymy ten wątek.

[trzydziescidwa]

Napisane przez ktoregos_dnia

Mogę spróbować, ale musiałabym założyć teraz, bo za dwie godziny będę wychodzić i nie wiem o której wrócę. No i od razu mówię, że może nie być tak odpicowany jak reszta, bo ja talentu niestety nie posiadam
A jakby ktoś się jeszcze zdecydował to nie wstydzić się, chętnie odstąpię

załóż teraz, zaczniemy pisać jak skończymy ten

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _polly_

Możesz teraz, szybko dokonczymy ten wątek.

No ja wiem, że to nie byłby dla Was problem ale dajcie mi chwilę

[sloneczko4477]

Napisane przez milenujdka

Od kilku dni bardzo boli mnie kość łonowa. Podejrzewam, że rozchodzi mi się wszystko, ale czy też tak macie?
Mam problem ze wstawaniem i chodzeniem. Mam bardzo wolne ruchy. W piątek mam wizytę u lekarza, więc może coś powie, że dziecko się przekręciło już główką w dół i może napiera ;-)

Oby to tylko nie było rozejście spojenia łonowego, leżała ze mną dziewczyna której się rozeszło po pierwszym porodzie, 4tygodnie leżenia nie żebym Cię straszyła

[milenujdka]

Napisane przez sloneczko4477

Oby to tylko nie było rozejście spojenia łonowego, leżała ze mną dziewczyna której się rozeszło po pierwszym porodzie, 4tygodnie leżenia nie żebym Cię straszyła

O jaaa. Na razie się nie stresuję, bo nie mam żadnych skurczów, brzuch mam miękki. Ja jeszcze nie rodziłam, więc może ciężar brzucha mi tak napiera. Jeżeli będzie się coś działo nie tak, to zadzwonię do lekarza. Jak leżę to nic mnie nie boli. Nic ciężkiego nie dźwigam, raczej odpoczywam. Spaceruję wolno. Byłam ciekawa, czy któraś z Was też ma takie dolegliwości.

Sloneczko-w sumie Ty jesteś już dużo czasu w szpitalu i pewnie niejedno już widziałaś i słyszałaś nie będę panikować.

[misia880]

Tak tak szwagierka. Miala kupe szczescia.. auto wyglada..okropnie.
Glowa jak boli, z miejsca wypadku ja karetka pol przytomna brala itp.
Masakra..

[eeyesblue]

witam sie i ja dzisiaj wczoraj wrocilismy po 2 z imprezy urodzinowej, bylam padnieta a dzis oczywiscie niewyspana bylo bardzo fajnie, troche jedzenie za ciezkie jak na wieczor dlatego pozniej przenioslam sie na kanape i wylozylam maz popil i leczy dzis kaca a ja zaraz biore sie za te drozdzowki, ktore tak namietnie pieczecie ale bez nadzienia, beda na slodko na sniadanie
przed chwila zamowilam lezaczek tiny love 3w1 turkusowy

Napisane przez misia880

20 stycznia idę do mojego gina.. i zapytam go o tą główke kurcze.. bo mnie to jednak martwi, że tak nisko nie chce urodzić wcześniaczka wiem ,że pewnie panikuje no ale.. gdzies mi tam w głowie utkwiło..

nie martw sie, moja znajoma chodzila 0d 8 miesiaca z glowka bardzo nisko, do tego stopnia, ze jak wsadzila palce to czula glowke dziecka i urodzila prawie 2 tyg po terminie w dodatku caly czas pracowala jeszcze, takze jak bedziesz sie oszczedzac to bedzie dobrze

Napisane przez _polly_

Pamiętam, że któraś się pytała o chusteczki, które zawierają ponad 90% wody.

ja wlasnie o nich pisalam, bo planuje je kupic na sprobowanie na poczatek, zamawiam na e-bayu

[trzydziescidwa]

Napisane przez milenujdka

Od kilku dni bardzo boli mnie kość łonowa. Podejrzewam, że rozchodzi mi się wszystko, ale czy też tak macie?
Mam problem ze wstawaniem i chodzeniem. Mam bardzo wolne ruchy. W piątek mam wizytę u lekarza, więc może coś powie, że dziecko się przekręciło już główką w dół i może napiera ;-)

też tak mam, nie martw się, dla mnie podnieść nogę do góry żeby wstać jest ciężko, myślę że wszystko się rozciąga i dlatego tak. Najpewniej to więzadła po prostu...

[sloneczko4477]

Napisane przez milenujdka

O jaaa. Na razie się nie stresuję, bo nie mam żadnych skurczów, brzuch mam miękki. Ja jeszcze nie rodziłam, więc może ciężar brzucha mi tak napiera. Jeżeli będzie się coś działo nie tak, to zadzwonię do lekarza. Jak leżę to nic mnie nie boli. Nic ciężkiego nie dźwigam, raczej odpoczywam. Spaceruję wolno. Byłam ciekawa, czy któraś z Was też ma takie dolegliwości.

Sloneczko-w sumie Ty jesteś już dużo czasu w szpitalu i pewnie niejedno już widziałaś i słyszałaś nie będę panikować.

A kręgosłup u dołu Cię boli przy chodzeniu i wstawaniu?
No niestety, trochę już widziałam i słyszałam ale niektóre informacje przydatne

[_polly_]

Napisane przez eeyesblue

ja wlasnie o nich pisalam, bo planuje je kupic na sprobowanie na poczatek, zamawiam na e-bayu

Ja mam zapas 6 paczek z Biedronki. Ale pewnie te z 98% wody też wezmę. szkoda, że ich wcześniej nie widziałam.

[moooniaaaa]

Milenujdka
ja jak za dużo pochodzę to mnie dookoła bożeny boli jak po jakimś maratonie seksu obstawiam, że wszystko się tam powoli rozchodzi i przygotowuje do porodu.

Wczoraj musiałam poprosic mame, żeby zwolniła bo nie nadażałam. A moja mama 150cm, krociutkie nożki, zawsze moj jeden krok to jej dwa ale w krzyżu łupie, w bożenie też, zadyszka, ciut nie starość

[trzydziescidwa]

Napisane przez sloneczko4477

A kręgosłup u dołu Cię boli przy chodzeniu i wstawaniu?
No niestety, trochę już widziałam i słyszałam ale niektóre informacje przydatne

a jak boli kręgosłup to co?

[moonunit]

Mnie tez pachwiny bola jak za dużo chodzę Mnie martwi tylko jedno Czasem jak chce się przekrecic na drugi bok albo wstac z kanapy (z pol lezenia) to mnie zaboli tak dziwnie zaciagnie w brzuchu albo w okolicach blizny :-(