Sierpnióweczki 2016!

[asiulek8]

Napisane przez Origa

A gdzie ten doktor przyjmuje? Ja też genetyczne w Krk będę robić, jeszcze się nie umówiłam, bo to w ostatnim tyg. stycznia, ale będę wdzięczna za info.



Kurcze, a ja zupełnie na żadne fast foody czy pepsi ochoty nie mam. Zgaga mnie nie męczy, mdłości przeszły do historii (odpukać), mam tylko problem z jedzeniem ogólnie, bo w sumie nie wiem, na co mam ochotę Rano sobie wymyśliłam, że na obiad będzie zapiekanka z łososiem, ale teraz już nie wiem czy chcę



To mnie własnie dziwi, że wcale jakoś b. często do toalety nie biegam. W nocy ze 2 razy mi się zdarzyło z tego powodu obudzić, ale tak ogólnie to nie mam z tym problemu.
TinkerrBell a położna u Ciebie to w związku z ciążą już?

Oglądałam "Porody" na jakimś TVN Style czy czymś podobnym i się poryczałam oczywiście Mąż mówi, że nie mogę takich rzeczy oglądać, bo się za bardzo wzruszam, a ja jak tylko coś w tv znajdę o ciąży czy porodzie to nie pozwalam przełączyć programu

Szaro i buro za oknem, nic mi się nie chce, nigdzie nie idę. Będę cały dzień na kanapie zalegać z krótką przerwą na zrobienie obiadu

Hehe kobieta zmienną jest teraz trzeba inny obiad wymyślić.

Mnie wzruszały reklamy mleka w tv

[TinkerrBell]

Origa
Tutaj się jest pod opieką położnej nie lekarza i to taka jakąś profilaktyczna wizyta przed Usg. Jeśli się nic nie dzieje to się lekarza nie widzi

[zonamojegomeza]

Napisane przez virginia

Hej
Na tańce? Bosh, skąd Wy bierzecie na to energię? Ja nawet na zwykły spacer nie mogę się zebrać...

virginia ja jestem 9t2d. Mam wrażenie, że pierwsza fala objawów mija. Mdłości przeszły, zapachy mi nie przeszkadzają a i siły mam więcej. Chyba powrót do pracy dobrze mi zrobił.

[justynkie]

Napisane przez thidien

karta ciaży i termin jej założenia jest zupełnie nieistotna - żeby dostać becikowe to na pierwszej wizycie u swojego gina po porodzie on wypisuje zaświadczenie na specjalnym do tego celu druczku (może to zrobić również położna na podstawie dokumentacji od gina, ale to gin się pod tym podpisuje)

Mi lekarz założył kartę ciąży dopiero w piątek (11tc) i wpisał tam poprzednią wizytę. Dla medycyny do 10tc jest zarodek, od 10tc dopiero płód więc często lekarze nie chcą szaleć z tymi kartami i badaniami bo jeszcze sporo się może wydarzyć.

Napisane przez shybuya

Boże, czuję jak mi, za przeproszeniem, mokro w gaciach... Ech nie wiem, czy to przez tę luteinę, ale co chwilę zerkam czy się nie dzieje nic niepokojącego :/

Mam to samo! Zmieniam wkładkę 2-3 razy dziennie bo ciągle mokra. Podobno to norma, w ciąży wydzielamy więcej śluzu który chroni macicę przed bakteriami.

Napisane przez asiulek8

Dziewczyny co guzików nie dopinaja. Spróbujcie z gumka :P przekładacie na pół gumkę przez dziurkę od guzika i zahaczacie końcówkami o guzik. Ja tak się ratowałam.

A co do spodni ciązowych. Może ja kupiłam jakieś felerne w H&m, ale były o d...e potluc jak nic wymyślił to facet. Nosiłam je max do 6 miesiąca. Potem dresy na tyłek i do przodu. Juz wygodniej mi było w zwykłych biodrowkach hehe

Wypróbuje ten patent! Mnie cisną już przedciuążowe jeansy i mam tylko jedne dobre spodnie. Ciążowe chcę zamawiać w Bon Prixie bo mają spory wybór.

Napisane przez iweczka

Nie, ale chyba bym wolała raz zwymiotować i potem mieć ulgę

Ja w życiu wymiotowałam może ze 2 razy

Masz podobnie jak ja. Potworne mdłości i strach przed wymiotami. Myślę że każda inna dziewczyna pięc razy by poszła do toalety, a ja się męczę z tym okropnym uczuciem. W środę zmusiłam się do wymiotów i jakoś poszło, ale później czułam się potwornie, wszystko mnie bolało i chyba lepiej mi było przed tym rzyganiem.


Po piątkowej wizycie u nas wszystko ok. Maluchy rosną ładnie, prawy ma 35 mm a lewy 33 mm więc różnica w normie. Mają już rączki i nózki i na usg wyglądały przeuroczo. Mam podwyższone tsh i dostałam Euthyrox i zalecenie wizyty u endo. Do tego lista kolejnych badań: toxo, CMV, HIV, grupa krwi bo nie mogę znaleźć zaświadczenia.
Stres ze mnie zszedł i teraz już wiem że będzie dobrze

[afryga]

Kurcze wykonczy mnie to leżenie. A to dopiero 2 dzień (nie licząc szpitala). Jednak gdy troche pochodze to boli mnie podbrzusze przez co mam wyrzuty sumienia. Mąż stara sie jak może aby mi sie nie nudzilo. Ogladamy wszyskie zalegle filmy i gramy w karty. Jednak zawsze bylam osobą aktywną i bezczynnosc doprowadza mnie do szału. Cieszę się jednak, ze zostalam zwolniona z domowych obowiązków.
3 razy dziennie biorę luteine ale mimo to trochę plamę. Wczoraj nawet zaobserwowałam coś podobnego do skrzepu. Nie ukrywam, że trochę mnie to martwi. Jutro idę na kontrolne usg. Tłumacze sobie, że skoro codziennie mam bardzo wyraźne sny i nadmierną ochotę na męża (typowe objawy z poprzedniej ciąży) to wszystko jest w normie.
Dzwoniłam wczoraj do szefa, żeby powiedzieć mu o zwolnieniu i poinformowała go od razu o ciąży. Na razie ma zostawić tą wiadomość dla siebie.

[Juu_]

Cześć dziewczyny! Niestety mnie spotkało dziś pierwsze rzyganko, a właściwie rano to nie było czym tylko samą śliną ach... Mimo mdłości (tylko porannych) apetyt mam, Tż zrobił mi na śniadanie gofry, a ja na obiad zupę ogórkową a teraz sie piecze biała kiełbaska nie ważyłam sie bo nie chce sie dołować hah chciałabym żeby te mdłości mnie powstrzymały przed jedzeniem...no ale nie powstrzymują
Miłej niedzieli życzę!

[niusiak25]

Hey dziewuszki troszkę mnie nie było bo kilka dni spędziłam u mamy-tzn. raju hihihi same wiecie jak to w domu jest a że jestem najmłodsza z rodzeństwa to wiadomo najbardziej rozpieszczana hihihih. Po powrocie miałam parę klientek na pazurki bo dorabiam sobie w domu a wczoraj byłam na egzaminie z prawa jazdy 3 podejście i niestety nie ostatnie Praktycznie miałam wracać do ośrodka i oczywiście wymusiłam myślałam że się zastrzelę no ale nic kolejne podejście 21.szego Czytałam wasze wątki było ich mnóstwo ciężko nadrobić ale z tego co pamiętam zastanawiacie się nad testami genetycznymi pappa i usg genetycznym ja będę robiła to i to na 100% a koszta to jak u was 300-250 w zależności od gabinetu. Ostatnio wróciła mi chęć na słodkie ale tylko na m&msy :P niestety coraz częściej przeszkadzają mi zapachy gotowanych obiadów, zapach odświeżacza do zmywarki a nawet zapach takiej nowości który uwielbiałam w moim domu. Jutro śmigam na morfologie no i poziom glukozy więc zaraz lecę szykować pierożki z jagodami na kolację żebym zdążyła ten cukier spalić

[Piernik Torunski]

Napisane przez zonamojegomeza

virginia ja jestem 9t2d. Mam wrażenie, że pierwsza fala objawów mija. Mdłości przeszły, zapachy mi nie przeszkadzają a i siły mam więcej. Chyba powrót do pracy dobrze mi zrobił.

ja też tak myślałam, ale nie na długo mi przeszło..po ok 3 dniach poprawy wróciło z podwójną mocą..dziś i śniadanie i obiad szybciej wyszły niż weszły

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez justynkie

Po piątkowej wizycie u nas wszystko ok. Maluchy rosną ładnie, prawy ma 35 mm a lewy 33 mm więc różnica w normie. Mają już rączki i nózki i na usg wyglądały przeuroczo. Mam podwyższone tsh i dostałam Euthyrox i zalecenie wizyty u endo. Do tego lista kolejnych badań: toxo, CMV, HIV, grupa krwi bo nie mogę znaleźć zaświadczenia.
Stres ze mnie zszedł i teraz już wiem że będzie dobrze

masz zdjęcie maluchów? nie wkleiłabyś wizażowym ciociom?

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez afryga

Kurcze wykonczy mnie to leżenie. A to dopiero 2 dzień (nie licząc szpitala). Jednak gdy troche pochodze to boli mnie podbrzusze przez co mam wyrzuty sumienia. Mąż stara sie jak może aby mi sie nie nudzilo. Ogladamy wszyskie zalegle filmy i gramy w karty. Jednak zawsze bylam osobą aktywną i bezczynnosc doprowadza mnie do szału. Cieszę się jednak, ze zostalam zwolniona z domowych obowiązków.
3 razy dziennie biorę luteine ale mimo to trochę plamę. Wczoraj nawet zaobserwowałam coś podobnego do skrzepu. Nie ukrywam, że trochę mnie to martwi. Jutro idę na kontrolne usg. Tłumacze sobie, że skoro codziennie mam bardzo wyraźne sny i nadmierną ochotę na męża (typowe objawy z poprzedniej ciąży) to wszystko jest w normie.
Dzwoniłam wczoraj do szefa, żeby powiedzieć mu o zwolnieniu i poinformowała go od razu o ciąży. Na razie ma zostawić tą wiadomość dla siebie.

wcale ci się nie dziwie,że leżenie Cię męczy..korzystaj z aktywności w pozycji leżącej..może jakieś gry na kurniku (to jeszcze istnieje), książki, seriale, krzyżówki, porządki w dokumentach/zdjęciach/komputerze..
i trzymam już kciuki za jutrzejszą wizytę..musi być dobrze

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez niusiak25

Hey dziewuszki troszkę mnie nie było bo kilka dni spędziłam u mamy-tzn. raju hihihi same wiecie jak to w domu jest a że jestem najmłodsza z rodzeństwa to wiadomo najbardziej rozpieszczana hihihih. Po powrocie miałam parę klientek na pazurki bo dorabiam sobie w domu a wczoraj byłam na egzaminie z prawa jazdy 3 podejście i niestety nie ostatnie Praktycznie miałam wracać do ośrodka i oczywiście wymusiłam myślałam że się zastrzelę no ale nic kolejne podejście 21.szego Czytałam wasze wątki było ich mnóstwo ciężko nadrobić ale z tego co pamiętam zastanawiacie się nad testami genetycznymi pappa i usg genetycznym ja będę robiła to i to na 100% a koszta to jak u was 300-250 w zależności od gabinetu. Ostatnio wróciła mi chęć na słodkie ale tylko na m&msy :P niestety coraz częściej przeszkadzają mi zapachy gotowanych obiadów, zapach odświeżacza do zmywarki a nawet zapach takiej nowości który uwielbiałam w moim domu. Jutro śmigam na morfologie no i poziom glukozy więc zaraz lecę szykować pierożki z jagodami na kolację żebym zdążyła ten cukier spalić

nie przejmuj się egzaminem..nastepnym razem już tego błędu nie popełnisz

ja z zapachami mam tak samo

[asiulek8]

Napisane przez justynkie

Mi lekarz założył kartę ciąży dopiero w piątek (11tc) i wpisał tam poprzednią wizytę. Dla medycyny do 10tc jest zarodek, od 10tc dopiero płód więc często lekarze nie chcą szaleć z tymi kartami i badaniami bo jeszcze sporo się może wydarzyć.


Mam to samo! Zmieniam wkładkę 2-3 razy dziennie bo ciągle mokra. Podobno to norma, w ciąży wydzielamy więcej śluzu który chroni macicę przed bakteriami.


Wypróbuje ten patent! Mnie cisną już przedciuążowe jeansy i mam tylko jedne dobre spodnie. Ciążowe chcę zamawiać w Bon Prixie bo mają spory wybór.


Masz podobnie jak ja. Potworne mdłości i strach przed wymiotami. Myślę że każda inna dziewczyna pięc razy by poszła do toalety, a ja się męczę z tym okropnym uczuciem. W środę zmusiłam się do wymiotów i jakoś poszło, ale później czułam się potwornie, wszystko mnie bolało i chyba lepiej mi było przed tym rzyganiem.


Po piątkowej wizycie u nas wszystko ok. Maluchy rosną ładnie, prawy ma 35 mm a lewy 33 mm więc różnica w normie. Mają już rączki i nózki i na usg wyglądały przeuroczo. Mam podwyższone tsh i dostałam Euthyrox i zalecenie wizyty u endo. Do tego lista kolejnych badań: toxo, CMV, HIV, grupa krwi bo nie mogę znaleźć zaświadczenia.
Stres ze mnie zszedł i teraz już wiem że będzie dobrze

Powiem tak. Ja przy wymiotach zawsze płaczę hahaha
ale chyba 4 miesiące codziennych randek z kibelkiem zrobiło swoje. Teraz też mi łzy lecą jak nad nim wisze. A zawsze bałam się takich zrzutów.

Napisane przez Juu_

Cześć dziewczyny! Niestety mnie spotkało dziś pierwsze rzyganko, a właściwie rano to nie było czym tylko samą śliną ach... Mimo mdłości (tylko porannych) apetyt mam, Tż zrobił mi na śniadanie gofry, a ja na obiad zupę ogórkową a teraz sie piecze biała kiełbaska nie ważyłam sie bo nie chce sie dołować hah chciałabym żeby te mdłości mnie powstrzymały przed jedzeniem...no ale nie powstrzymują
Miłej niedzieli życzę!

Mnie tylko rano łapie. I zawsze jest to. Prawie sama slina. W pierwszej ciąży ani razu jedzeniem nie wymiotowałam. Tylko.slina i kwasy z żołądka (sorry za opis hehe). Najgorsze w tym wszystkim chyba są zakwasy w brzuchu od spinania się

[Kasmina]

Ja też wymiotuję głównie śliną, ale zdarzyło się też mlekiem, herbata, owsianka, jakimś owocem i żółcią... Myślę że powoli się do tego przyzwyczajam i traktuje jako dodatkową czynność o poranku

[justynkie]

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

[asiulek8]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

Pięknie

[Talantea]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

Jakie fajne

[Piernik Torunski]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

[niusiak25]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

Dwa szczęścia

[virginia]

Napisane przez zonamojegomeza

virginia ja jestem 9t2d. Mam wrażenie, że pierwsza fala objawów mija. Mdłości przeszły, zapachy mi nie przeszkadzają a i siły mam więcej. Chyba powrót do pracy dobrze mi zrobił.

To może i ja wrócę? Nie, aż tak zdesperowana nie jestem . Mam nadzieję, że i mi wkrótce to minie.

Napisane przez justynkie

Po piątkowej wizycie u nas wszystko ok. Maluchy rosną ładnie, prawy ma 35 mm a lewy 33 mm więc różnica w normie. Mają już rączki i nózki i na usg wyglądały przeuroczo. Mam podwyższone tsh i dostałam Euthyrox i zalecenie wizyty u endo. Do tego lista kolejnych badań: toxo, CMV, HIV, grupa krwi bo nie mogę znaleźć zaświadczenia.
Stres ze mnie zszedł i teraz już wiem że będzie dobrze

za udaną wizytę! Zdjęcie USG super!

Napisane przez afryga

Kurcze wykonczy mnie to leżenie. A to dopiero 2 dzień (nie licząc szpitala). Jednak gdy troche pochodze to boli mnie podbrzusze przez co mam wyrzuty sumienia. Mąż stara sie jak może aby mi sie nie nudzilo. Ogladamy wszyskie zalegle filmy i gramy w karty. Jednak zawsze bylam osobą aktywną i bezczynnosc doprowadza mnie do szału. Cieszę się jednak, ze zostalam zwolniona z domowych obowiązków.
3 razy dziennie biorę luteine ale mimo to trochę plamę. Wczoraj nawet zaobserwowałam coś podobnego do skrzepu. Nie ukrywam, że trochę mnie to martwi. Jutro idę na kontrolne usg. Tłumacze sobie, że skoro codziennie mam bardzo wyraźne sny i nadmierną ochotę na męża (typowe objawy z poprzedniej ciąży) to wszystko jest w normie.
Dzwoniłam wczoraj do szefa, żeby powiedzieć mu o zwolnieniu i poinformowała go od razu o ciąży. Na razie ma zostawić tą wiadomość dla siebie.

Ja nieodmiennie trzymam za Was kciuki! Daj jutro koniecznie znać co i jak!

My byliśmy dziś u siostry TŻeta, TŻet też skoczył na chwilę do teściowej, ciął tam drewno, ja plotkowałam z jego siostrą, dzieciaki się bawiły. Po drodze świrował nam samochód: nagle gasł i zapalały się wszystkie kontrolki, ledwo dojechaliśmy. Jutro rano jedziemy na dwa samochody, zawozimy małą do żłobka, potem mój stawiamy do warsztatu, już mnie mierzi na myśl o wydatkach, a i tak mamy ich sporo - miesiąc temu przeprowadzka, za miesiąc ślub.....

[zonamojegomeza]

justynkie cudne zdjęcie.
Wrociliśmy z basenu. Jak mi dobrze

[agus87]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

o matkości piękności rozpłynęłam się


niusiak
nie martw się prawkiem, zdasz na pewno
ja też najmłodsza z rodzeństwa a już nie taka młoda

dzisiaj aquapark, galeria, ale tylko bluzkę luźniejszą sobie kupiłam żadnych dobrych legginsów, w h&M same badziewie, w c&A też
pojechałam do rodziców na kawkę, mówię do taty "tatoo, powiedz, że masz fasolkę po bretońsku w słoiku i mi jeden dasz" a pewnie, że mam

[TinkerrBell]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

ALE CUDOWNE!!! Mój niemąż Wam zazdrości. On bardzo chciał mieć bliźniaki Myślał, że może nas trochę hormonami podrasują i będzie większa szansa:P A tu kokarda Kazali naturalnie, bo teoretycznie badania wykazały, że jestem zdrowa tylko "zablokowana psychicznie".


W każdym bądź razie, gratuluję Az się wzruszyłam

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Położna zrobiła ze mną tylko podstawowy wywiad, opowiedziała mi mi co dokładnie znaczy badanie, które będę miała - czyli USG gen i test papa. Że mogę podjąć decyzję nie robić tego lub tego, że mam przemyśleć, czy chcę donosić ciążę w razie choroby dziecka, jakie prawa mi przysługują. Że będę mieć czas na zastanowienie się itd.

Fajna ciepła kobieta.
Badanie za 2 tyg - 25 stycznia. Akurat będzie 12t5d.

Teraz odliczanie to tego dnia zero

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

justynkie cudne zdjęcie.
Wrociliśmy z basenu. Jak mi dobrze

Jak na USG mi powiedzą, że wsio ok, to też idę na basen i jogę ciążową. Już mnie męczy siedzenie na zadku.

[Piernik Torunski]

Napisane przez agus87

o matkości piękności rozpłynęłam się


niusiak
nie martw się prawkiem, zdasz na pewno
ja też najmłodsza z rodzeństwa a już nie taka młoda

dzisiaj aquapark, galeria, ale tylko bluzkę luźniejszą sobie kupiłam żadnych dobrych legginsów, w h&M same badziewie, w c&A też
pojechałam do rodziców na kawkę, mówię do taty "tatoo, powiedz, że masz fasolkę po bretońsku w słoiku i mi jeden dasz" a pewnie, że mam

macie w ostrowie aquapark?

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez TinkerrBell

ALE CUDOWNE!!! Mój niemąż Wam zazdrości. On bardzo chciał mieć bliźniaki Myślał, że może nas trochę hormonami podrasują i będzie większa szansa:P A tu kokarda Kazali naturalnie, bo teoretycznie badania wykazały, że jestem zdrowa tylko "zablokowana psychicznie".


W każdym bądź razie, gratuluję Az się wzruszyłam

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Położna zrobiła ze mną tylko podstawowy wywiad, opowiedziała mi mi co dokładnie znaczy badanie, które będę miała - czyli USG gen i test papa. Że mogę podjąć decyzję nie robić tego lub tego, że mam przemyśleć, czy chcę donosić ciążę w razie choroby dziecka, jakie prawa mi przysługują. Że będę mieć czas na zastanowienie się itd.

Fajna ciepła kobieta.
Badanie za 2 tyg - 25 stycznia. Akurat będzie 12t5d.

Teraz odliczanie to tego dnia zero

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------



Jak na USG mi powiedzą, że wsio ok, to też idę na basen i jogę ciążową. Już mnie męczy siedzenie na zadku.

taka rozmowa z właściwą osobą może pomóc podjąć deczje co do zasadności wykonywania tych badań..także z pewnością cenne spotkanie

[shybuya]

Napisane przez afryga

Kurcze wykonczy mnie to leżenie. A to dopiero 2 dzień (nie licząc szpitala). Jednak gdy troche pochodze to boli mnie podbrzusze przez co mam wyrzuty sumienia. Mąż stara sie jak może aby mi sie nie nudzilo. Ogladamy wszyskie zalegle filmy i gramy w karty. Jednak zawsze bylam osobą aktywną i bezczynnosc doprowadza mnie do szału. Cieszę się jednak, ze zostalam zwolniona z domowych obowiązków.
3 razy dziennie biorę luteine ale mimo to trochę plamę. Wczoraj nawet zaobserwowałam coś podobnego do skrzepu. Nie ukrywam, że trochę mnie to martwi. Jutro idę na kontrolne usg. Tłumacze sobie, że skoro codziennie mam bardzo wyraźne sny i nadmierną ochotę na męża (typowe objawy z poprzedniej ciąży) to wszystko jest w normie.
Dzwoniłam wczoraj do szefa, żeby powiedzieć mu o zwolnieniu i poinformowała go od razu o ciąży. Na razie ma zostawić tą wiadomość dla siebie.

Jak ja Cię rozumiem! Przyzwyczaisz się. Ten weekend u mnie minął fajnie, bo chociaż małż był w domu, a tak to całe dnie sama, bo każdy normalny człowiek w ciągu tygodnia pracuje :/ Nadmiar czasu niestety powoduje to, że różne głupoty przychodzą do głowy i człowiek się schizuje :/
Jeszcze ten tydzień w domu, a potem do mamusi na kolejny tydzień Mama na emeryturce, to chociaż nie będę się nudzić sama całymi dniami

I mam pytanie, ale NIE ŚMIEJCIE SIĘ, PLEASE !! Jak się robi tak, że piszecie jeden post i umieszczacie w nim kilka cytatów? Wiem, że to głupie, ale ja taka mało techniczna jestem :/ :/ :/

[iweczka]

Napisane przez justynkie

Masz podobnie jak ja. Potworne mdłości i strach przed wymiotami. Myślę że każda inna dziewczyna pięc razy by poszła do toalety, a ja się męczę z tym okropnym uczuciem. W środę zmusiłam się do wymiotów i jakoś poszło, ale później czułam się potwornie, wszystko mnie bolało i chyba lepiej mi było przed tym rzyganiem.

Ja nie boję się wymiotów, tylko mnie po prostu mega mdli, jest mi słabo/niedobrze. A zmusić się do rzygania nie potrafię.....
A jak jeszcze doszły do tego bóle podbrzusza to już w ogóle się masakrycznie czułam
Póki co dziś jest OK. Nic nie boli, nie kłuje, nie ciągnie

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

Cudo

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez TinkerrBell

ALE CUDOWNE!!! Mój niemąż Wam zazdrości. On bardzo chciał mieć bliźniaki Myślał, że może nas trochę hormonami podrasują i będzie większa szansa:P A tu kokarda Kazali naturalnie, bo teoretycznie badania wykazały, że jestem zdrowa tylko "zablokowana psychicznie"..

Mój też bardzo chciał bliźniaki
Ciagle mówi "następnym razem" haha
a Ja mu dodaję" tyle że nie ze mną"

[_belle_]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

Cudne maluszki!

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

macie w ostrowie aquapark?[COLOR="Silver"]

Co prawda pytanie nie do mnie, ale Ostrów to moje rodzinne miasto
Najbliższy aquapark jest w Kaliszu - chyba że coś się zmieniło przez ostatnie 1,5-2 lata, ale nic nie słyszałam

[BeataAmelka]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

Wow cuda ;-)

[Piernik Torunski]

Napisane przez _belle_

Cudne maluszki!

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------



Co prawda pytanie nie do mnie, ale Ostrów to moje rodzinne miasto
Najbliższy aquapark jest w Kaliszu - chyba że coś się zmieniło przez ostatnie 1,5-2 lata, ale nic nie słyszałam

no tak do kalisza rzut beretem..gdzie teraz mieszkasz? widzę , że dolny śląsk..to tak jak ja

[Origa]

Napisane przez justynkie

No dobra Ciotki, a co tam, wklejam fotę dwójeczki
To jedyne zdjęcie, gdzie oba Maluchy są razem bo ciężko je złapać żeby było dobrze widoczne oba na raz.

Piękne!!!!:lo ve:

Napisane przez TinkerrBell

Położna zrobiła ze mną tylko podstawowy wywiad, opowiedziała mi mi co dokładnie znaczy badanie, które będę miała - czyli USG gen i test papa. Że mogę podjąć decyzję nie robić tego lub tego, że mam przemyśleć, czy chcę donosić ciążę w razie choroby dziecka, jakie prawa mi przysługują. Że będę mieć czas na zastanowienie się itd.

Fajna ciepła kobieta.
Badanie za 2 tyg - 25 stycznia. Akurat będzie 12t5d.

o, to powiem Ci, że bardzo fajna sprawa z ta położną. Nie obraziłabym sie, jakby do mnie taka przyszła

Napisane przez shybuya

I mam pytanie, ale NIE ŚMIEJCIE SIĘ, PLEASE !! Jak się robi tak, że piszecie jeden post i umieszczacie w nim kilka cytatów? Wiem, że to głupie, ale ja taka mało techniczna jestem :/ :/ :/

shybuya pod każdym postem po prawej stronie masz trzy przyciski opisane jako "cytuj", bez podpisu i "odpowiedz". Ten środkowy to "wielo-cytuj". Jak chcesz zacytować kilka postów albo ich fragmentów, to pod wybranymi naciskasz ten "wielo-cytuj", a jak już będziesz chciała pisać odpowiedź, to naciskasz przycisk "odpowiedz" umieszczony po lewej stronie na dole pod wszystkimi postami. Wtedy w okienku odpowiedzi pojawią Ci się wszystkie wcześniej zaznaczone cytaty i będziesz mogła je edytować, a pod nimi umieszczać swoje komentarze. Mam nadzieję, że w miarę jasno wytłumaczyłam, ale jak nie, to dawaj znać


Zebrała się wczoraj wieczorem i zrobiłam sobie zapiekankę makaronową z łososiem , której nawet nie spróbowałam, bo już było za póxno i nie miała ochoty - za to zabrałam dziś do pracy w charakterze lunchu Boje sie tylko, że odgrzana w mikrofali nie będzie juz tak smakować

W Krk dzis na ulicach lodowisko jak o poranku uświadomił mnie TVN24 więc nawet powiedziałam mężowi, żeby sobie został w domu i pospał dłużej, bo nie chcę, żeby mnie samochodem do pracy odwoził - wolę tramwajem, bo prawdopodobieństwo przypadkowej stłuczki znacznie mniejsze, a my mamy jakiegos pecha i już 2 razy z powodu lodowiska na drodze w nas inne samochody wjeżdżały

[zonamojegomeza]

Odkryłam przyczynę mojej zgagi. Kawa. Zrobiłam łyk w pracy i się zaczęło. Kawo żegnaj!!

[_belle_]

Napisane przez Piernik Torunski

no tak do kalisza rzut beretem..gdzie teraz mieszkasz? widzę , że dolny śląsk..to tak jak ja

Od ok.2 lat mieszkam w Lubinie - Ach ta miłość do TŻ :P

[Piernik Torunski]

Napisane przez _belle_

Od ok.2 lat mieszkam w Lubinie - Ach ta miłość do TŻ :P

to nie moje rejony...

[virginia]

Hej!

Napisane przez Piernik Torunski

hej dziewczyny, jak dziś samopoczucie? u mnie na razie nie najgorzej
Afryga , Iweczka - jak u Was sytuacja?

U mnie póki co też znośnie, tzn. dzień standardowo zaczęłam od tych tabletek z imbiru i mięty ale zjadłam już nawet śniadanie i póki co jeszcze jest tam, gdzie być powinno .

Napisane przez TinkerrBell

Czekam dziś na położna, ciekawe o czym będzie chciała rozmawiać.

Położna, już? Szybko!

Napisane przez shybuya

I mam pytanie, ale NIE ŚMIEJCIE SIĘ, PLEASE !! Jak się robi tak, że piszecie jeden post i umieszczacie w nim kilka cytatów? Wiem, że to głupie, ale ja taka mało techniczna jestem :/ :/ :/

Ja zawsze powtarzam, że kto pyta nie błądzi i że nie ma głupich pytań . Pod każdym postem na dole masz takie 3 ikonki: najpierw chyba cytuj i potem jeszcze dwie, już nie pamiętam jak się nazywają, w każdym bądź razie klikasz tą środkową (wielocytuj chyba) pod każdym postem, który chcesz zacytować a potem na samym dole na końcu po lewej wciskasz fioletowe 'odpowiedz'. Mam nadzieję, że pomogłam .


U nas dziś pobudka o 5 a wczoraj jeszcze zasnąć nie mogłam więc jestem lekko śnięta . I w ogóle w bojowym nastroju, najpierw oberwało się naszemu operatorowi od netu i tv, bo tłumaczył wszystko jak dla durnia, aż w końcu mu powiedziałam, że nie rozmawia z idiotką a potem dzwoniła jakaś wredna babka z warsztatu, gdzie dziś zostawiliśmy mój samochód. Pytam jej, co tam było a ona 'zepsuty był', ja jej na to 'tyle to i ja wiem, co konkretnie', ta potem z wielką łaską odpowiedziała i równie łaskawie powiedziała ile ta przyjemność będzie mnie kosztować. Nie zamierzam jej tak łatwo odpuścić, jak pojadę odbierać to jeszcze sobie z nią porozmawiam , sama pracuję z ludźmi i nie tak rozmawia się z klientami.