Rozstanie z facetem XXXIV - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-01-14, 00:00   #2311
paaaraaanojaaa13
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Skoro poczulas cos do kogoś to widocznie cos się wypalilo i to nie było to. Masz wyrzuty bo to była Twoja wina co innego jakby to on zakończył. Chyba ze zdalas sobie sprawę ze to ten jedyny, ale z każdego da się wyleczyć. Mam taka nadzieje.
Przebadalas wcześniej tego guza czy ty sama poczulas ze cos tam jest?
uwierz ze ja przez jakiś czas w ogóle nie mogłam spać, jeść Ale chociaż z tego już się wygrzebalam Ale dużo mi jeszcze do normalności brakuje.

Tak jeszcze co do Twojego uczucia też mi sie wydawało ze cos do kogoś poczułam Ale zawsze bałam się zerwać pierwsza. Z tą osobą nie jestem i nie będę Ale to mój kolega i też mam takie uczucie ze ex to był ten. Poznasz wkoncu kogoś lepszego kogoś kto będzie idealny dla Ciebie ze nic nie poczujesz do kogoś innego.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Do Usmiechnietazakrecona

Bardzo dojrzałe.. czemu faceci nie potrafię być tymi facet ani tylko zachowują się jak dzieci..
A ty jak? Ile byliście razem? Masz to gdzieś? Tak sądzę po Twoim wpisie.
paaaraaanojaaa13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 01:15   #2312
SusyMM
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Czy jest tu jakaś Wizażanka, która zerwała długi związek z facetem z powodu braku dopasowania? proszę o priv.

Edytowane przez SusyMM
Czas edycji: 2016-01-14 o 01:18
SusyMM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 09:25   #2313
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 048
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez Usmiechnietazakrecona Pokaż wiadomość
Dołączam do wątku.

Rozstanie z facetem świeże, ogólnie według niego to nie to, miłości do mnie nie czuł, ale korzystał ładnie z wszystkich przywilejów jako mój ówczesny facet.
Może byłoby mi smutno, gdyby nie sposób w jaki to zakomunikował, bo dorosły, a poszło przez pw na fejsie
Mój zrobił tak samo. To się staje coraz bardziej nagminne. I mam wrażenie, że to faceci głównie zrywają w ten sposób...
Cytat:
Napisane przez SusyMM Pokaż wiadomość
Czy jest tu jakaś Wizażanka, która zerwała długi związek z facetem z powodu braku dopasowania? proszę o priv.
Tak.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 10:38   #2314
Pytamoopinie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 9
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Witam wszystkich nie rozstalam się jeszcze ze swoim facetem, ale czuję, że jeszcze trochę.... Mamy coraz mniej kontaktu, nie czuje zaangażowania z jego strony, brak zainteresowania moja osoba. Jak zwykle na początku było wszystko pięknie, teraz zmiana o 180 stopni. Cóż, chyba tak już bywa. Jest mi przykro.

A Wy drogie Panie głową do góry, dajcie sobie czas, nie zamykajcie się na innych. Każda znajdzie jeszcze swoj mały ideał
Ja już troszkę przeszlam - raz zostałam zdradzona, potem tkwilam w związku toksycznym. Obecny niby zapowiadał się jak bajka, ale czas weryfikuje wszystko. Pokazuje mi, że mój ideał z początków, wcale nie jest taki, jakim zdawał się być na początku. Myślę tak sobie, że może trzeba było się pokazać z jak najlepszej strony, aby zdobyc. Troszkę to przykre. Jestem młoda osoba, a mam już dosyć rozczarowań, obietnic. Czasami do mojej głowy dopuszczam myśli, że albo nie jestem stworzona do związków, albo za dużo wymagam, albo coś jest ze mną nie tak. Nie wiem.
Nie czuję chęci z drugiej strony, nie będę się prosiła o uwagę. Ja już walczyłam, ale chyba powoli odpuszczam. Oddałam się, wycofuje, łapie dystans. W związku musi być po 50% zaangażowania.

Trzymajcie się kobietki! W końcu los się do każdej z Was uśmiechnie. Nie może być zbyt łatwo, pamietajcie. Trzeba swoje przejść, aby zaznać spokoju
Pytamoopinie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 20:54   #2315
Usmiechnietazakrecona
Rozeznanie
 
Avatar Usmiechnietazakrecona
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez paaaraaanojaaa13 Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Do Usmiechnietazakrecona

Bardzo dojrzałe.. czemu faceci nie potrafię być tymi facet ani tylko zachowują się jak dzieci..
A ty jak? Ile byliście razem? Masz to gdzieś? Tak sądzę po Twoim wpisie.
4 miesiące. Ogólnie nie spodziewałam się, że zerwie w ten sposób. Zwłaszcza, że miał okazję, bo widzieliśmy się niecały tydzień wcześniej - więc mógł zrobić to wtedy. A nie udawać, że wszystko jest ok. I tak instynktownie coś czułam.
Ja czuję się w sumie bardzo dobrze, przez chwilę było mi smutno, po czym machnęłam na to ręką. Sposób komunikacji zrobił swoje: poczułam się zażenowana, a później ucieszyłam się, że nie jestem z osobą niedojrzałą. Życie jest jedno, idę do przodu Serce mi się nie rozwaliło na pół, jest całe i zdrowe.

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
Mój zrobił tak samo. To się staje coraz bardziej nagminne. I mam wrażenie, że to faceci głównie zrywają w ten sposób...

Tak.
Ja myślałam, że tylko mój taki utalentowany. Jeszcze rzucił hasłem, że i tak wiele go to kosztowało. Aha.
__________________
Usmiechnietazakrecona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 21:12   #2316
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 048
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez Usmiechnietazakrecona Pokaż wiadomość
4 miesiące. Ogólnie nie spodziewałam się, że zerwie w ten sposób. Zwłaszcza, że miał okazję, bo widzieliśmy się niecały tydzień wcześniej - więc mógł zrobić to wtedy. A nie udawać, że wszystko jest ok. I tak instynktownie coś czułam.
Ja czuję się w sumie bardzo dobrze, przez chwilę było mi smutno, po czym machnęłam na to ręką. Sposób komunikacji zrobił swoje: poczułam się zażenowana, a później ucieszyłam się, że nie jestem z osobą niedojrzałą. Życie jest jedno, idę do przodu Serce mi się nie rozwaliło na pół, jest całe i zdrowe.



Ja myślałam, że tylko mój taki utalentowany. Jeszcze rzucił hasłem, że i tak wiele go to kosztowało. Aha.
Ja przeryczałam i przechlałam 2 tygodnie. Potem się do mnie odezwał, ale tylko po to, żeby mi przypomnieć dlaczego ze mną zerwał. Znowu się załamałam i teraz wracam do normalności. Idzie wolniej niż za pierwszym razem, ale byle do przodu.


No ba! Mój powiedział, że jakby mi to oświadczył twarzą w twarz, to bym zaczęła wrzeszczeć Tylko że ja nigdy w życiu na niego nie wrzeszczałam (jak się kłócę to bardzo się wyciszam).
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 01:49   #2317
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Dziewczyny, muszę się wyżalić, bo znowu kłuje mnie serducho. Nie, nie chodzi o ex-a. Tzn tym razem to nie on jest głównym powodem.
Chodzi o moją... przyjaciółkę? Sama już nie wiem. Odkąd zerwała z moim bratem (długo ze sobą byli), oddaliła się ode mnie (choć zarzekała się, że tak nie zrobi) i mam wrażenie, że jeszcze próbuje tak robić, by móc zwalić na mnie za to winę. Znałyśmy się parę lat. Chyba nigdy nie miałam kogoś tak bliskiego, prócz ex-a w tamtych czasach (ona z nim do dzisiaj trzyma, chodzili przez wiele lat do jednej klasy, nawet charaktery mają podobne, przez co nieraz bywało mi ciężko, bo go mi przypominała...). Od jakiś 2 miesięcy kontakt zaczęła urywać. A ja już mam dosyć wiecznego ganiania za wszystkimi. Dlaczego tak jest, że jak komuś zaufam, otworzę się, to wcześniej czy później to się sypie albo ta osoba okazuje się tego nie warta? Mam na dodatek wrażenie, że jest względem mnie nieszczera. Niedawno było jedno wydarzenie, a propo którego mam wątpliwości - tzn. uwierzyłam w to, co mi powiedziała tylko dlatego, że nigdy wcześniej mnie nie okłamała.
Czuję się może nie aż tak, jak po ex-ie, wiadomo, ale czuję ogromny zawód i żal. Nie wierzę w to, co się dzieje. Ironicznie zachowuje się jak damska wersja mojego ex-a - z tym oddalaniem się, mam wrażenie, że manipulowaniem i nawet nie wiem już czy i w co mam wierzyć. Dowodów póki co nie mam na kłamstwa. To jednak, jak się zachowuje, jest dla mnie niepokojące. Czuję, że kontakt się urwie.

Nie jestem sama, znam wielu innych ludzi, ciekawych ludzi, ostatnio nawiązuję coraz to nowe znajomości i generalnie się nie nudzę - oprócz masy nauki trenuję sport i co i rusz się z kimś spotykam. A jednak teraz mam ochotę usiąść i się rozpłakać. Bo w przeciągu ostatniego roku straciłam 2 najważniejsze osoby w moim życiu (po rodzinie). Ex-a - z którym po 2,5 roku zrozumiałam, że nigdy nie będę, że misio (notoryczny kłamca, manipulant i do tego mnie zdradzał) się nie zmieni, a to, kim był dla mnie na początku to tylko maska, gra. A teraz ona - która mnie z nim kiedyś zapoznała, bardzo do niego podobna w podejściu do życia itp minus te negatywy.. Tworzyliśmy zgraną paczkę. Jeszcze w wakacje wierzyłam, że jakoś to będzie. Bez ex-a, ale dalej my dwie plus kilka osób, z którymi się kontaktowałyśmy.
Po prostu czuję, że coś jest nie tak. I boję się, że znów ktoś będzie próbował na mnie zrzucić winę (no dobra, nie ktoś.. ona) - już mam dość po wyczynach byłego.

Jak się ogarnąć i w razie co się z tym pogodzić? Dlaczego tak bliskie osoby nagle stwierdzają, że moje oddanie, dawanie całej siebie czy to w relacji partnerskiej, czy przyjaźni jest dla nich g warte? Po tych przeżyciach tracę wiarę w to wszystko. W bliskie, prawdziwe przyjaźnie. A w tym wszystkim najlepsze jest to, że to ja potem siedzę, rozmyślam, mam łzy w oczach, chcę wrócić do "pięknych" czasów, a oni żyją tak samo, jak żyli zanim mnie poznali. A tyle pięknych słów słyszałam, zarzekali się, jaka to ja dla nich ważna, tyle przegadanych nocy...

Dzisiaj natknęłam się na pasujący do mojej sytuacji cytat: "jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma już żadnej wartości...".

A, jeszcze wspominając o ex. Podobno zaczął zarabiać taaaakie kokosy (rzędu 10tys.), a od kumpla chciał pożyczyć stówę do wypłaty Śmiać się, czy płakać? Albo kłamie z zarobkami, albo - co chyba jest gorsze - roztrwania na nie wiadomo co kasę. Jak był ze mną to robił tak na 99%. Strach pomyśleć, o czym ja nie wiem i o czym nie chcę już wiedzieć. Na pewno (bo parę razy go przyłapałam tzn ktoś ze znajomych się wygadał) że gdzieś tam z kimś tam był, podczas gdy mi w słuchawkę szeptał, że idzie właśnie spać...
W ogóle nie chcę o nim słyszeć. Wszystko przez wspólnych znajomych

Tęsknię nie wiem za czym. Przepraszam za chaos, musiałam się wygadać. Mile widziane wypowiedzi wszystkich, a zwłaszcza tych, którzy choć trochę pamiętają moją historię
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę

Edytowane przez faeria
Czas edycji: 2016-01-15 o 01:53
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 08:28   #2318
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Faeria - pamiętam Cie jeszcze z poprzedniego wątku, w którym ja również się udzielałam

sytuacja dalej nieciekawa? może była dziewczyna Twojego brata nadal przeżywa rozstanie i ciężko jej się z Tobą widywac?
ciężko ocenić. ja chyba dałabym temu czas i poczekała co z tego wyniknie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 09:50   #2319
201607111635
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 37
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Przez ostatnie dni bardzo mi źle, cały czas wracają wspomnienia, idealizuje go znowu, a w sobie szukam wad i co mogłam zrobić żeby to wszystko się nie wydarzyło. W niedzielę są jego urodziny, nie wiem jak dam radę żeby nie zadzwonić...
Musiałam napisać, tylko tu mogę napisać co czuje, innym nie chce już smecic poza tym oni mnie nie rozumieją.
201607111635 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 15:53   #2320
enami
Zakorzenienie
 
Avatar enami
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 912
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Nie jestem sama, znam wielu innych ludzi, ciekawych ludzi, ostatnio nawiązuję coraz to nowe znajomości i generalnie się nie nudzę - oprócz masy nauki trenuję sport i co i rusz się z kimś spotykam. A jednak teraz mam ochotę usiąść i się rozpłakać. Bo w przeciągu ostatniego roku straciłam 2 najważniejsze osoby w moim życiu (po rodzinie).
Nic dziwnego, straciłaś w przeciągu roku dwie osoby na których Ci zależało, masz uczucia, a więc nie ma siły żebyś przeszła koło tego bez żalu. Niestety tak jest, że cierpią często te dobre osoby, ale nie warto. Daj sobie czas na to żeby się z tym pogodzić, nie ma innego wyjścia. Nie ma sensu walczyć o kogoś kto nie chce żebyś o niego walczyła. Kiedyś będzie żałowała tego, że straciła kogoś tak wartościowego, jestem tego pewna.



Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Jak się ogarnąć i w razie co się z tym pogodzić? Dlaczego tak bliskie osoby nagle stwierdzają, że moje oddanie, dawanie całej siebie czy to w relacji partnerskiej, czy przyjaźni jest dla nich g warte? Po tych przeżyciach tracę wiarę w to wszystko. W bliskie, prawdziwe przyjaźnie. A w tym wszystkim najlepsze jest to, że to ja potem siedzę, rozmyślam, mam łzy w oczach, chcę wrócić do "pięknych" czasów, a oni żyją tak samo, jak żyli zanim mnie poznali. A tyle pięknych słów słyszałam, zarzekali się, jaka to ja dla nich ważna, tyle przegadanych nocy...
Co zrobić? Postaraj się skupić na sobie, na tym co masz teraz. Jak pisałaś poznajesz wiele nowych osób, więc masz szanse na to by ktoś udowodnił Ci to, że istnieje prawdziwa przyjaźń i związek. A na razie daj sobie czasu, najbardziej banalna rada, ale jaka prawdziwa

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Dzisiaj natknęłam się na pasujący do mojej sytuacji cytat: "jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma już żadnej wartości...".
Też się na niego natknęłam i pomyślałam o swoim byłym, każdy mówił, że będzie żałował itp tymczasem on dziękuje za to, że mnie zostawił, jest szczęśliwy no i fajnie. Ale w tym jest prawda, jeśli ktoś nie odczuł Twojej straty to i na Twojej obecności nie będzie mu zależało.

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Strach pomyśleć, o czym ja nie wiem i o czym nie chcę już wiedzieć. Na pewno (bo parę razy go przyłapałam tzn ktoś ze znajomych się wygadał) że gdzieś tam z kimś tam był, podczas gdy mi w słuchawkę szeptał, że idzie właśnie spać...
W ogóle nie chcę o nim słyszeć. Wszystko przez wspólnych znajomych
Czasami lepiej nie wiedzieć, ja to na przykład takich rzeczy dowiedziałam się o moim byłym, przez swoją głupią dociekliwość- teraz wiem, że cudem się mieściłam w drzwiach z tymi rogami jakie mi doprawiał, chociaż sam twierdzi, że "nigdy Cie nie zdradziłam" to mu nie wierze, bo wiem co odpierdziela teraz, będąc z kimś. Przykre dla mnie jest to, że to w co wierzyłam przez 2lata okazało się kłamstwem i miałam z nim naprawdę wiele wspaniałych wspomnień, a teraz już nie mam, bo nawet jeżeli kiedyś były one wspaniałe, to dziś wiem jak wielkim kłamstwem były.

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Tęsknię nie wiem za czym. Przepraszam za chaos, musiałam się wygadać. Mile widziane wypowiedzi wszystkich, a zwłaszcza tych, którzy choć trochę pamiętają moją historię
Tęsknisz za wspomnieniami, za wyobrażeniem ludzi, musisz sobie uświadomić, że niestety oni są całkowicie inni, nie są warci ani jednej Twojej łzy! Trzymaj się
__________________

"Zrób sobie przysługę i naucz się odchodzić. Ponieważ prawdą jest, że na każdą osobę, która Cię nie docenia, przypada jeszcze więcej ludzi, którzy tylko czekają, by Cię pokochać, tylko lepiej.

enami jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-16, 02:16   #2321
cassie91910
Zadomowienie
 
Avatar cassie91910
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 455
GG do cassie91910
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest, bo chociaż sytuacja mnie nie dotyczy bezpośrednio to cholera mnie bierze na samą myśl jak można być takim TCHÓRZEM.
Facet jest 8 lat w związku z kobietą.
Nagle mu odbija dostaje "misji ratowania świata" i zaczyna wypisywać epopeje miłosne i pada do stóp pewnej pani z tv.
Normalnie żenada na maksa!
Nowej "ofierze" ściemnia, że partnerka z którą mieszka to JEGO BYŁA (na dodatek, która go prześladuje hahaha!) nie informując o tym partnerki. Nawet przyparty do ściany dalej śpiewa swoją bajkę, wyzywa ją od nienormalnych, zarzuca "ubzduranie sobie" a tym samym urabia tę drugą.
No dno nie facet.
I jak mam teraz wesprzeć tę osobę kiedy nóż mi się w kieszeni otwiera kiedy widzę tego człowieka. Na szczęście w niedzielę się wyprowadza od niej i da nam święty spokój mam nadzieję!
Nie chcę być powiązana z rzeczami w których babra się ten facet. Polityczne g*wno i krętacz roku
__________________
You are not alone dear loneliness.

Edytowane przez cassie91910
Czas edycji: 2016-01-16 o 02:19
cassie91910 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-16, 10:01   #2322
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

hej dziewczyny zapewne nie które z was mnie pamiętają, ale może i nie... brałam udział w poprzednich wątkach. No i jestem tutaj znowu,co prawda ''klamka nie zapadła'' , u mnie jest to bardzo skomplikowane ...
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-16, 13:11   #2323
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez enami Pokaż wiadomość
Nic dziwnego, straciłaś w przeciągu roku dwie osoby na których Ci zależało, masz uczucia, a więc nie ma siły żebyś przeszła koło tego bez żalu. Niestety tak jest, że cierpią często te dobre osoby, ale nie warto. Daj sobie czas na to żeby się z tym pogodzić, nie ma innego wyjścia. Nie ma sensu walczyć o kogoś kto nie chce żebyś o niego walczyła. Kiedyś będzie żałowała tego, że straciła kogoś tak wartościowego, jestem tego pewna.





Co zrobić? Postaraj się skupić na sobie, na tym co masz teraz. Jak pisałaś poznajesz wiele nowych osób, więc masz szanse na to by ktoś udowodnił Ci to, że istnieje prawdziwa przyjaźń i związek. A na razie daj sobie czasu, najbardziej banalna rada, ale jaka prawdziwa



Też się na niego natknęłam i pomyślałam o swoim byłym, każdy mówił, że będzie żałował itp tymczasem on dziękuje za to, że mnie zostawił, jest szczęśliwy no i fajnie. Ale w tym jest prawda, jeśli ktoś nie odczuł Twojej straty to i na Twojej obecności nie będzie mu zależało.



Czasami lepiej nie wiedzieć, ja to na przykład takich rzeczy dowiedziałam się o moim byłym, przez swoją głupią dociekliwość- teraz wiem, że cudem się mieściłam w drzwiach z tymi rogami jakie mi doprawiał, chociaż sam twierdzi, że "nigdy Cie nie zdradziłam" to mu nie wierze, bo wiem co odpierdziela teraz, będąc z kimś. Przykre dla mnie jest to, że to w co wierzyłam przez 2lata okazało się kłamstwem i miałam z nim naprawdę wiele wspaniałych wspomnień, a teraz już nie mam, bo nawet jeżeli kiedyś były one wspaniałe, to dziś wiem jak wielkim kłamstwem były.



Tęsknisz za wspomnieniami, za wyobrażeniem ludzi, musisz sobie uświadomić, że niestety oni są całkowicie inni, nie są warci ani jednej Twojej łzy! Trzymaj się
dziękuję!!! wczoraj wybawiłam się na baletach ze wspaniałą ekipą i znacznie mi lepiej
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-16, 14:00   #2324
beatkqa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 178
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

może i ja się udzielę. Eksa kocham i chyba już kochać nie przestanę. Sytuacja pokręcona wiem. Ale może jeszcze kiedyś nam się uda. Choćby za parę lat...
beatkqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-17, 10:36   #2325
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Mnie facet ''kopnął'' po kilku latach bez słowa. Było ochładzanie,dystansowanie kontaktu,aż w koncu sam przestał się odzywać, kiedy ja po tygodniu ponad milczenia takze z mojej strony (chcialam zobaczyc,czy bedzie sie kontaktował ze mną) napisałam,że widze ,ze o mnie zapomniał już... nie dostałam żadnej ,absolutnie żadnej odpowiedzi, żywy jest bo posty na fb ustawia...
przykro mi jest,bo myślałam ze jest innym człowiekiem i by mi wprost po prostu powiedział. Ale takie zachowanie to brak szacunku do mojej osoby. Nie płaczę już,trzymam to w sobie, chociaż mam momenty słabości i tęsknię,to potrafię się uśmiechać.... najgorsze są właśnie te niewyjaśnione sprawy.. to nie daje spokoju, bo inaczej jest zacząć nowy etap ,poukładać sobie,a tak będzie to nade mną wisiało... nikomu tego nie życze
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-17, 22:37   #2326
meduza_ona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 35
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
Mnie facet ''kopnął'' po kilku latach bez słowa. Było ochładzanie,dystansowanie kontaktu,aż w koncu sam przestał się odzywać, kiedy ja po tygodniu ponad milczenia takze z mojej strony (chcialam zobaczyc,czy bedzie sie kontaktował ze mną) napisałam,że widze ,ze o mnie zapomniał już... nie dostałam żadnej ,absolutnie żadnej odpowiedzi, żywy jest bo posty na fb ustawia...
przykro mi jest,bo myślałam ze jest innym człowiekiem i by mi wprost po prostu powiedział. Ale takie zachowanie to brak szacunku do mojej osoby. Nie płaczę już,trzymam to w sobie, chociaż mam momenty słabości i tęsknię,to potrafię się uśmiechać.... najgorsze są właśnie te niewyjaśnione sprawy.. to nie daje spokoju, bo inaczej jest zacząć nowy etap ,poukładać sobie,a tak będzie to nade mną wisiało... nikomu tego nie życze
U mnie jest podobnie bez słowa odszedł, a na dodatek układa sobie życie z inną. A tak się zarzekał, że nie będzie z nikim, bo nie nadaje się do związku i chce odpocząć.

Z biegiem czasu dociera do mnie jakim on był płytkim człowiekiem, jak bardzo i zupełnie niepotrzebnie go idealizowałam. A wcale ideałem nie był. Byłam z nim nieszczęśliwa - dopiero teraz zaczynam oddychać, wysysał ze mnie energie. Dawałam zbyt wiele, a on niestety nic.

Najważniejsze jest to, że tak naprawdę to my będziemy ze sobą żyły całe życie więc musimy się dobrze czuć ze samą sobą. A najważniejszy jest szacunek do samej siebie i wiara to, że czeka nas wiele dobrego w życiu. Tylko trzeba w to wierzyć
meduza_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-17, 23:08   #2327
pudrowa_23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez meduza_ona Pokaż wiadomość
Najważniejsze jest to, że tak naprawdę to my będziemy ze sobą żyły całe życie więc musimy się dobrze czuć ze samą sobą. A najważniejszy jest szacunek do samej siebie i wiara to, że czeka nas wiele dobrego w życiu. Tylko trzeba w to wierzyć
DO-KŁA-DNIE
sto procent racji
pudrowa_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-17, 23:35   #2328
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez meduza_ona Pokaż wiadomość
U mnie jest podobnie bez słowa odszedł, a na dodatek układa sobie życie z inną. A tak się zarzekał, że nie będzie z nikim, bo nie nadaje się do związku i chce odpocząć.

Z biegiem czasu dociera do mnie jakim on był płytkim człowiekiem, jak bardzo i zupełnie niepotrzebnie go idealizowałam. A wcale ideałem nie był. Byłam z nim nieszczęśliwa - dopiero teraz zaczynam oddychać, wysysał ze mnie energie. Dawałam zbyt wiele, a on niestety nic.

Najważniejsze jest to, że tak naprawdę to my będziemy ze sobą żyły całe życie więc musimy się dobrze czuć ze samą sobą. A najważniejszy jest szacunek do samej siebie i wiara to, że czeka nas wiele dobrego w życiu. Tylko trzeba w to wierzyć
Ja mojego zachowanie odebrałam bardzo jednoznacznie i nie łudzę się... nie łudze ,że pewnego dnia przybiegnie tutaj do mnie i na kolanach będzie błagał o wybaczenie. Nie wiem dokładnie ,co się wydarzyło,że tak przestał się do mnie odzywac,ale wiem,że w tym związku działo się bardzo źle od długiego czasu, ale co ja mogłam sama naprawić... tak się nie da. Najbardziej boli mnie to,że podczas ostatniego naszego spotkania mieliśmy szczerą rozmowę, chciałam go zostawić, ubłagał mnie, żebym tego nie robiła,bo będzie inaczej. Dziś mija 2,5 miesiąca od tej rozmowy, nie widziałam jego ani razu, rozmów było mniej, starał się z początku,ale nigdy nie miał czasu się spotkac. Teraz widze jaka głupia byłam,bo dałam mu szansę, a on jej nawet nie wykorzystał.... Ciężko mi, bo byłam za dobra, żeby pozostawił mnie w taki bezczelny sposób. Cięzko będzie kiedykolwiek zaufać i mimo, że na codzień czuję się dobrze, to są chwile słabości. Musze być silna,bo przez niego wylałam setki łez, wiele nie przespanych nocy też było... Chyba uczucia wygasły we mnie. Pozytywne uczucia, został gorzki smak i złość, że byłam Taka naiwna próbując sobie tłumaczyć jego zachowania. A on w nagrodę pokazuje mi właśnie ile znaczę dla niego... po 2 latach związku....
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-17, 23:48   #2329
pudrowa_23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

My też mieliśmy "szczerą rozmowę"- z jego inicjatywy, to on zadzwonił i przepraszał za swoje zachowanie.
Szkoda tylko, że nawet wtedy nie był ze mną szczery tylko to co powiedział okazało się być jedynie kolejną półprawdą i dodatkowo przemilczał kilka istotnych faktów

niekiedy mam ochotę zadzwonić do niego i zapytać dlaczego nawet wtedy mnie okłamał ale wiem, że nie warto tego robić. Zresztą nawet gdyby mi odpowiedział to na jakiej podstawie mam wierzyć w jego słowa?

Edytowane przez pudrowa_23
Czas edycji: 2016-01-18 o 00:23
pudrowa_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-17, 23:54   #2330
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez pudrowa_23 Pokaż wiadomość
My też mieliśmy "szczerą rozmowę"- jego inicjatywy, to on zadzwonił i przepraszał za swoje zachowanie.
Szkoda tylko, że nawet wtedy nie był ze mną szczery tylko to co powiedział okazało się być albo kolejną półprawdą i dodatkowo przemilczał kilka istotnych faktów

niekiedy mam ochotę zadzwonić do niego i zapytać dlaczego nawet wtedy mnie okłamał ale wiem, że nie warto tego robić. Zresztą nawet gdyby mi odpowiedział to na jakiej podstawie mam wierzyć w jego słowa?

Macie ze sobą kontakt?

Ja wiem,czuję ,że nadejdzie dzień ,że on się do mnie odezwie... a ja nie potrafię być twarda...
Mojej wiadomości z piątku nadal nie odczytał... nic nie odpisał.
I co jeśli się odezwie któregoś dnia? nie wyobrażam sobie tak po prostu z nim rozmawiać. ZWĄTPIŁAM W TO. wczoraj w pracy będąc już pisałam mu wiadomość,że to koniec , że nie chce z nim zadnego kontaktu i zrywam za niego. Ale nie potrafię. Nie wysłałam :/ nie mam odwagi. On też nie ma odwagi mi tego wprost powiedzieć cham pieprzony...Wolę bez słowa tak jak on ......... z resztą ten związek już dawno nie istnieje...

Edytowane przez izolcia
Czas edycji: 2016-01-17 o 23:55
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 00:29   #2331
pudrowa_23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

kontakt to za dużo powiedziane myślę...
przed świętami na moje pytanie o powrót do domu napisał mi sms, że przecież się rozstaliśmy więc dlaczego pytam (nic o tym nie wiedziałam, dzień wcześniej miała miejsce normalna długa rozmowa telefoniczna ).
Później wymiana smsów -wesołych świąt. Milczałam, on też aż zadzwonił sam z siebie po dwóch tygodniach ( wspomniana 'szczera' rozmowa) i w zasadzie tyle- no i w tym tygodniu ja zadzwoniłam bo miałam jedną formalną sprawę do załatwienia z nim. Więc kontakt mamy bardzo 'letni' w zasadzie ja nie piszę, nie dzwonię a on też milczy...

Edytowane przez pudrowa_23
Czas edycji: 2016-01-18 o 00:56
pudrowa_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 01:28   #2332
Qrola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 105
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Dziewczyny, czy faceci po rozstaniach zawsze tak postępują tzn. jeden mój były po roztsaniu nagle zaczał dodoawac fotki założył instagram gdzie nigdy nic nie dodawał ,a ostatni nie chciał nawet słyszeć o odchudzaniu ,a teraz lajkuje jakieś ciagle strony fit na fb no normalnie cyrki. Nie wiem czy ja po rozstaniach działam tak motywująco na facetów, że nagle zaczynaja o siebie dbać
Qrola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 01:53   #2333
malootka
Zakorzenienie
 
Avatar malootka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 552
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez Qrola Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy faceci po rozstaniach zawsze tak postępują tzn. jeden mój były po roztsaniu nagle zaczał dodoawac fotki założył instagram gdzie nigdy nic nie dodawał ,a ostatni nie chciał nawet słyszeć o odchudzaniu ,a teraz lajkuje jakieś ciagle strony fit na fb no normalnie cyrki. Nie wiem czy ja po rozstaniach działam tak motywująco na facetów, że nagle zaczynaja o siebie dbać
Moj tez po rozstaniu zaczal wstawiac fotki z imprez z dupeczkami (a wczesniej sie nabijal z ludzi ktorzy tak robia), zmienil zdjecie profilowe ktore mial takie samo od prawie 5 lat na takie bardziej a'la plejas :-P czekam tylko az zrobi sobie sesje zdjeciowa a efekty opublikuje w nowym albumie na fejsie lol
malootka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 02:05   #2334
Qrola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 105
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Moj tez po rozstaniu zaczal wstawiac fotki z imprez z dupeczkami (a wczesniej sie nabijal z ludzi ktorzy tak robia), zmienil zdjecie profilowe ktore mial takie samo od prawie 5 lat na takie bardziej a'la plejas :-P czekam tylko az zrobi sobie sesje zdjeciowa a efekty opublikuje w nowym albumie na fejsie lol
Heh , no moj ostatni eks nie może przez załobe imprezować :p ale o dziwo się odchodza tylko to takie niepodobne do niego :p
Dodawanie fotek z imprez jest załosne, chociaz powiem szczerze czasem sama mam chote poprosic koleżanke na imprezie żeby mnie oznaczyła itp, ale jednak potem pukam się z głowe bo pewnie byłego to by raczej rośmieszyło a nie wkurzyło.
Qrola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 06:38   #2335
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 048
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez Qrola Pokaż wiadomość
Heh , no moj ostatni eks nie może przez załobe imprezować :p ale o dziwo się odchodza tylko to takie niepodobne do niego :p
Dodawanie fotek z imprez jest załosne, chociaz powiem szczerze czasem sama mam chote poprosic koleżanke na imprezie żeby mnie oznaczyła itp, ale jednak potem pukam się z głowe bo pewnie byłego to by raczej rośmieszyło a nie wkurzyło.
No przecież musi podreprować swoje ego I pokazać Ci jak go mało obeszło rozstanie. Ja na szczęście nie widzę co mój dodaje, bo mnie zablokował Ale zanim tok zrobił to widziałam tą lawinę nowości na fb
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 10:15   #2336
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Ja mam spokój.
Mój ex ograniczył widoczność swojego profilu dla mnie.
Mówiąc inaczej - wrzucił mnie do wora osób,ktorych nie lubi i w jakiś sposób gardzi.
Sama mu kiedyś powiedziałam,gdy w przypływie wściekłości na niego, usunęłam go ze znajomych "Po co masz wiedzieć co się u mnie dzieje'' ( po tym jak powiedział,że on uważa że się z kimś przespałam za jego plecami).
Odwrócił kota ogonem i ograniczył widoczność swojego profilu xD

Szczerze powiem,że dla mnie to trochę śmieszne,ale nie umiem wyjaśnić z jakiego powodu.


Co dodawania fotek po zerwaniu - nie rozumiem tego.
Eks wielokrotnie oskarżał mnie,że chce mu na złość zrobić gdy wstawiam zdjęcie z imprezy, na którym jestem z moim psiapsi.
A wcale tak nie było!
Dodawałam zdjęcia bo chciałam je dodać, ale nie przez mego exa...
Może to jakieś rozdmuchane ego karze mu - i innym ex facetom- tak myśleć?

Edytowane przez Barbarella05
Czas edycji: 2016-01-18 o 10:16
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 11:11   #2337
pannajoanna71
Zakorzenienie
 
Avatar pannajoanna71
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Z fotela
Wiadomości: 5 430
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Mój po również cichym i bez słowa rozstaniu też zaczął chodzić na basen i ćwiczyć chociaż wcześniej nie dało się go wyciaglac na rower...

Wysłane z mojego HTC Desire 310
__________________
Piję kawę i wyobrażam sobie brzask gdzie indziej.

If I make a cake and it fails, it becomes a pudding.
pannajoanna71 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 11:42   #2338
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 599
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez pannajoanna71 Pokaż wiadomość
Mój po również cichym i bez słowa rozstaniu też zaczął chodzić na basen i ćwiczyć chociaż wcześniej nie dało się go wyciaglac na rower...

Wysłane z mojego HTC Desire 310
Właśnie. Ciężko mi zrozumieć jak można po kilku latach/ miesiącach bliskiej znajomości tak po prostu zniknąć bez słowa, potraktować człowieka tak bezczelnie. Nigdy tego nie zrozumiem... I dlaczego tacy ludzie nie mają wyrzutów sumienia,że traktują kogoś, dla kogo jest ważny w ten sposób?

Edytowane przez izolcia
Czas edycji: 2016-01-18 o 11:44
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 11:51   #2339
pannajoanna71
Zakorzenienie
 
Avatar pannajoanna71
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Z fotela
Wiadomości: 5 430
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
Właśnie. Ciężko mi zrozumieć jak można po kilku latach/ miesiącach bliskiej znajomości tak po prostu zniknąć bez słowa, potraktować człowieka tak bezczelnie. Nigdy tego nie zrozumiem... I dlaczego tacy ludzie nie mają wyrzutów sumienia,że traktują kogoś, dla kogo jest ważny w ten sposób?
Izolcia- czytałam Twoją opowieść. Moja identyczna, prawie 3 lata razem z czego ten ostatni rok do dupy. Chciałam to skończyć, ale on błagał, płakał więc ja głupia uwierzyłam. Po czym nagle kontakt się urywa. Zadzwonił po 2 miesiacach. Spotkaliśmy się żeby oddać sobie rzeczy. Płakał. A ja, no cóż... miałam tyle pytań a żadnego nie zadalam. Opowiadał, że ćwiczy, że planuje wakacje itp. No, to szybko sobie Zycie ułożył. Potem chciał się spotkać drugi raz, ale ja już nie chce. A tak się zarzekal, że mnie kocha. I jak tu komuś zaufać?

Wysłane z mojego HTC Desire 310
__________________
Piję kawę i wyobrażam sobie brzask gdzie indziej.

If I make a cake and it fails, it becomes a pudding.
pannajoanna71 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-18, 13:02   #2340
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIV

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Mój ex ograniczył widoczność swojego profilu dla mnie.

Szczerze powiem,że dla mnie to trochę śmieszne,ale nie umiem wyjaśnić z jakiego powodu.
Rozbraja mnie, jaką wagę przywiązujecie do głupiego fejsbuka. Czy nie powinno się na liście znajomych posiadać kontaktów do ludzi, których się lubi, z którymi chce się dzielić swoim życiem i od których toleruje się krytykę?

Twój eks ma prawo nie pokazywać Ci swojego obecnego życia. To jest jego profil i wstawiając posty nie musi się za każdym razem zastanawiać, co sobie o tym pomyśli jego była i czy przypadkiem jej nie urazi.

Nauczcie się odcinać od przeszłości, to łatwiej Wam będzie przejść do rzeczywistości.
Cytat:
Napisane przez pannajoanna71 Pokaż wiadomość
Mój po również cichym i bez słowa rozstaniu też zaczął chodzić na basen i ćwiczyć chociaż wcześniej nie dało się go wyciaglac na rower...
A czy to źle? Ile z nas poszło po rozstaniu do fryzjera, na fitness, zapisało na kurs językowy czy zabrało się za dietę? Dlaczego nie robiłyśmy tego wcześniej?

Z drugiej strony - dlaczego partner przy nas się zapuścił? Czy nie chciał być już atrakcyjny dla nas?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-02 22:29:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.