Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[nursii]

Napisane przez marciar7

Co do wciskania w bozene czegokolwiek to pytalam was czh u was tez tak ciezko wlazi cokolwiek tabletke zaaplikowac to sie niezle muszę natrudzic..

To ja mam właśnie odwrotnie... brałam niedawno antybiotyk i przy nim dowcipne czopki z kwasem mlekowym ... i odkryłam przez to, że większy luz mi się tam zrobiłI sama sobie przez to stwierdziłam, że szyjka już mi się skróciła , bo po prostu już jej tam nie ma gdzie zawsze była:p

[marciar7]

Nigdy szyj ki nie czulam chyba =-O patrze tez spac nie mozesz. Moje dziecie tak sie wierci ze az jecze z bolu.momentami:-\

[nursii]

Napisane przez Lucy31

U mnie tymczasem tu takie numery, że od rana naparzało mnie, kazali chodzić, poszłam pod gorący prysznic, gdzie siedziałam chyba z godzinę. Wyszłam, a tu wszystko jak ręką odjął
No leżę teraz i poza bolesnymi twardnieniami no nic

Śmiałam się do męża, że dzieć się cofnął, bo lokatorka z sali dziś urodziła i tam na sali ponoć na cały regulator leci radio Vox Mówi, że parła do piosenki "Miód Malyna", a wyskakiwało to grali "Ona czuje we mnie pinionc"

Bartek chyba nie chce w tym burdelu uczestniczyć

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Nie mogę, Ty to masz tam przygody w tym szpitalu

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------

Napisane przez marciar7

Nigdy szyj ki nie czulam chyba =-O patrze tez spac nie mozesz. Moje dziecie tak sie wierci ze az jecze z bolu.momentami:-\

Nom nie mogę spać... jak się położylismy z tż to się w ogóle popłakałam, bo po prostu chciało mi się popłakać trochę i pomarudzić, bo już mi tak ciężko... moja Miśka cały dzień się kotłuje, ale najgorszy jest ten ucisk na dół, to rwanie w bożenie i w pachwinach... może głupia jestem ale już bym chciała, żeby wyszła, im dłużej tam siedzi tym bardziej się schizuje, że jej tam źle, niewygodnie, że coś jej się może stać typu owinięcie pępowiną... no już zaczynam głupieć, naprawdę
Zjadłam sobie jabłko i chyba spróbuję pójść spać, coby jutro nie spać do 14...

[marciar7]

Napisane przez nursii

Nie mogę, Ty to masz tam przygody w tym szpitalu

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------


Nom nie mogę spać... jak się położylismy z tż to się w ogóle popłakałam, bo po prostu chciało mi się popłakać trochę i pomarudzić, bo już mi tak ciężko... moja Miśka cały dzień się kotłuje, ale najgorszy jest ten ucisk na dół, to rwanie w bożenie i w pachwinach... może głupia jestem ale już bym chciała, żeby wyszła, im dłużej tam siedzi tym bardziej się schizuje, że jej tam źle, niewygodnie, że coś jej się może stać typu owinięcie pępowiną... no już zaczynam głupieć, naprawdę
Zjadłam sobie jabłko i chyba spróbuję pójść spać, coby jutro nie spać do 14...

A ja znow schizuje ze sie zacznie gdyz odczuwam podobnie jak ty. Kazda swoje..

[figa84]

Napisane przez esor

Jak dziecko w nocy się budzi na karmienie to karmi się normalnie piersią/butla nie...?


Bo mama mówiła, żeby w nocy tylko woda czy czymś karmić bo dziecko się przyzwyczai i będzie długo długo budziło po nocach no będzie przyzwyczajone do cycka Pierwszy raz o czymś takim słyszę, więc pewnie to są informacje sprzed 25 lat, ale wolę się upewnić

wlasnie dlatego pisałam, żeby się wcześniej zorientować o karmieniu, bo rady bliskich (a czasem i służby zdrowia) choć dawane w dobrej wierze mogą być szkodliwe
Lepiej zorientować się wcześniej co i jak, żeby być potem odpornym na takie sugestie.
To o czym mówi Twoja mama faktycznie było kiedyś robione (przerwa nocną z dopajaniem woda).


Edit link do schematu karmienia niemowląt razem z zaleceniami (warto poczytac calosc zamiast niektórych interpretacji ):

https://www.google.pl/url?sa=t&sourc...qpTUJCc-8nCVbg

Napisane przez marciar7

A ja znow schizuje ze sie zacznie gdyz odczuwam podobnie jak ty. Kazda swoje..

Wiecie co, druga ciąża jest pod tym względem łatwiejsza

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

Wszystkie spia?

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez tygryszek

Hej! Zaraz jadę do szpitala i jutro rano cc, niestety znowu musieli przyspieszyć datę, tak więc jutro rano proszę o kciuki. Zaraz osiwieje ze stresu, nie jestem chyba gotowa

Trzymamy kciuki dzisiaj! Daj znać jak będziesz już wstanie jak się czujecie


Jestem ciekawa jak Magdzinska sobie radzi , mam nadzieję, że się odezwie lada dzień.

[wykalacka]

Dzień dobry! Nacytowalam i usunęlam

Co do dopajania wodą to tak jak dziewczyny piszą, takim maluchom tylko mleko

Właśnie z rana sprawdzałam jak cena mojego wózka i tam gdzie kupiłam swój cena też podskoczyła. Także dobrze, że jednak kupiłam ciut wcześniej niż chciałam

[Aagaciorek]

Napisane przez figa84

[COLOR="Silver"]

nie pisz takich rzeczy wyposzczonym kobietom

Haha, no tak, teraz to większość w celibacie żyje (włącznie ze mną, bo TŻ się boi, że wywoła poród ).

Napisane przez badzia987

Ja byłam w szoku jak pierwszy raz go widziałam w tv. Cały czas nawija.... Szacun. Z Castro mógłby się ścigać.

A tego swojego to muszę za język ciągnąć bo taki rozmowny.


agacior- serio mierzy brzuch centymetrem? i jest dodatkowa rubryka, żeby wpisać wynik?:cojest:

Si, tak jak pisała ja mierzona jest wysokość dna miednicy i wynik nanoszony jest na specjalny wykres. Metoda faktycznie przestarzała, no ale przynajmniej na tej podstawie wiadomo, że dzieć rośnie, bo usg nie robią.

Napisane przez wykalacka

jaki serial? Szukam czegos dla siebie, tż ogląda same kryminały, morderstwa i inne ciekawe tematy,. a ja chce cos na odmóżdżenie - ostatnio obejrzałam "Orange is the new black" 3 sezony, ale juz nie mam co

Też obejrzałam wszystkie sezony "Orange is the new black". Od siebie mogę polecić "The affair"i "Mildred Pierce"- to z tych troszkę lżejszych, bo ja to jestem z tych, co lubią thrillery i kryminały.

Napisane przez figa84

Esorku chyba tylko w Warszawie można oddac do ogólnej bazy, ale jest limit na ilość przechowywanych.

Agaciorek na stronie chyba rodzić po ludzku była mowa o dojściu do 4 palców, no to poszalalam Przy corze mi jeden dokterek też powiedział, że jestem "elastyczna" , ale skończyłam na cc więc nie wiem czy na coś by się to zdało... może to kwestia hormonow?

No ja teraz też już 4 palce włożę, ale dochodziłam do tego parę dni :-D

U mnie ciężka noc. Brzuch mi ciągle twardnieje, a do tego odcinek krzyżowy napierdziela. Myślicie, że jeśli teraz bolą plecy, to jest większe prawdopodobieństwo bóli krzyżowych w trakcie porodu? Słyszałam, że to jest dopiero hardcore...

[mamusiaczek]

Hej!
Witam się przy śniadanku i kawce
Lucy do końca życia będziesz pamiętała ten cyrk szpitalny
Amb uparte te nasze maluchy Mój gin wczoraj stwierdził, że przy 3 ciąży z reguły idzie szybciej, ale u mnie się na to nie zanosi
Badzia, ten Two wróżbita jest niesamowity jak tak czytam, to przypomina mi się moja wróżbitka Dobrze, że ją olałam

Napisane przez esor

Jak dziecko w nocy się budzi na karmienie to karmi się normalnie piersią/butla nie...?


Bo mama mówiła, żeby w nocy tylko woda czy czymś karmić bo dziecko się przyzwyczai i będzie długo długo budziło po nocach no będzie przyzwyczajone do cycka Pierwszy raz o czymś takim słyszę, więc pewnie to są informacje sprzed 25 lat, ale wolę się upewnić

Zgadzam się z dziewczynami, żeby normalnie karmić Wodę w nocy podawałam, żeby odzwyczaić od nocnych karmień, ale to ok. roku chłopcy mieli. Starszak niestety był oporny i pluł w cholerę. Młodszy bez problemów załapał Także jak ze wszystkim, moim zdaniem nie ma jednej reguły
Moja mama też twierdziła, że to moja wina, że mi dzieci nie śpią po nocach tylko chcą się karmić. My podobno szybko przesypialiśmy całe noce ble ble ble...

Napisane przez figa84

Wiecie co, druga ciąża jest pod tym względem łatwiejsza

Trzecia jeszcze bardziej
Uodporniłam się już Choć u mnie to działa w tych rzeczach, które przeszłam. Np. odchodzące wody, czy skurcze w domu to dla mnie nowość i pękam jak pierworódka

Napisane przez wykalacka

Właśnie z rana sprawdzałam jak cena mojego wózka i tam gdzie kupiłam swój cena też podskoczyła. Także dobrze, że jednak kupiłam ciut wcześniej niż chciałam

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

W nocy miałam taką mega zgagę, myślałam że oszaleję! To chyba po pomelo :/ Ale było takieee pyszne, że musiałam, nooo nie dało się odejść bez zjedzenia całego!

[butterfly20]

Esor padłam z rewelacji Twojej mamy: przyzwyczai się do czego?do tego,że jego głód zostanie zaspokojony?A nie wspomnę,że własnie w godzinach nocnych wytwarzany jest najbardziej wartościowy pokarm...

Napisane przez re_nata

A ja słyszałam teorię że dzień w którym poczuli się pierwszy raz ruch dziecka będzie dniem urodzenia, koleżance i jej znajomej się sprawdziło ruchy poczuła 22wrzesnia i urodziła 22stycznia

A ja przeglądam allegro i szukam roxka i nie mogę się zdecydować czy zwykły minky czy usztywniany. Ach mama chciała mi kupić wczoraj, ale byl tylko rozowy i niebieski mogła kupić miałabym z glowy

Ja z Tusią poczułam 1 maja, a wody mi odeszły 13 września, soł...

Napisane przez ja :)

Ja tez nie wiem jak to dziala ale u nas bylo pobierane po calkowitym odpepnieniu dziecka.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------


tak
ostatnio tez mialam z tym problem wiec niewiele mi wyszlo z tych masazow teraz tez pewnie bedzie tak na odczep sie, ale lepszy rydz niz nic

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Pomidorowka zrobiona, łosoś przygotowany do pieczenia, ziemniaczki obrane, surówka z buraczkow gotowa. Lece w kime. Jutro wizyta i ktg wiec trzymac kciuki poprosze
Ktoś jeszcze jutro wizytuje czy tylko dzisiaj byl taki wysyp?

Mam nadzieje, ze mnie uspokoi gin z wynikami, bo jak zwykle sie stresuje choc internet mowi ze to nic jednak kazde odchylenie od normy budzi niepokoj

No i zobaczymy ile wazy mloda bo ostatni pomiar w spzitalu to nie ufam do konca, ufam tylko mojej gin

Dobrej nocy!

nie czytaj głupot, przecież normy dla ciężarnych zwłaszcza w końcówce są inne.

Napisane przez figa84

Omg... szukałam informacji o tym pobraniu krwi pępowinowej i trafiłam na pewnego bloga (nie podaję, bo autorka aż nadto nakręcona przeciwko pobieraniu), ale ma zakladkę z ripostami na durne pytania/stwierdzenia:

Do matki karmiącej.
– Mój siostrzeniec to już w 4 miesiącu jadł ziemniaki.
– Och, no tak, to tańsze od mm!

Do rodziców w ogóle.
– Następny będzie chłopiec/następna będzie dziewczynka.
– Mieliśmy nadzieję na pieska.

dobre, zapamiętam to drugie

Napisane przez Lucy31

U mnie tymczasem tu takie numery, że od rana naparzało mnie, kazali chodzić, poszłam pod gorący prysznic, gdzie siedziałam chyba z godzinę. Wyszłam, a tu wszystko jak ręką odjął
No leżę teraz i poza bolesnymi twardnieniami no nic

Śmiałam się do męża, że dzieć się cofnął, bo lokatorka z sali dziś urodziła i tam na sali ponoć na cały regulator leci radio Vox Mówi, że parła do piosenki "Miód Malyna", a wyskakiwało to grali "Ona czuje we mnie pinionc"

Bartek chyba nie chce w tym burdelu uczestniczyć

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Haha padłam. No nie chciałabym rodzić w takim "towarzystwie"

Napisane przez Aninis

też mi się tak wydaje... a średnio przygotowana była
i generalnie na moje pytanie o statystyki, skuteczność itd. to strzeliła karpia później zaczęła coś bełkotać o białaczce, a jak zaczęłam znowu dopytywać o statystyki to powiedziała, że już 100 przeszczepień zostało przeprowadzonych... więc ją zapytałam z jakim efektem... i znowu był karp... a po chwili jak się pozbierała, to zaczęła bełkotać, że nikt nie prowadzi takich badań

Chyba się nie spodziewała tego, że ktokolwiek o cokolwiek będzie pytał. Ewidentnie była nastawiona na wyrecytowanie swojego tekstu, rozdanie gazetek z materiałem i sajonara

Kochana coś mi się wydaje,że zyskasz miano najbardziej wnikliwej uczestniczki sr

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez figa84

wlasnie dlatego pisałam, żeby się wcześniej zorientować o karmieniu, bo rady bliskich (a czasem i służby zdrowia) choć dawane w dobrej wierze mogą być szkodliwe
Lepiej zorientować się wcześniej co i jak, żeby być potem odpornym na takie sugestie.
To o czym mówi Twoja mama faktycznie było kiedyś robione (przerwa nocną z dopajaniem woda).


Edit link do schematu karmienia niemowląt razem z zaleceniami (warto poczytac calosc zamiast niektórych interpretacji ):

https://www.google.pl/url?sa=t&sourc...qpTUJCc-8nCVbg



Wiecie co, druga ciąża jest pod tym względem łatwiejsza

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

Wszystkie spia?

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------



Trzymamy kciuki dzisiaj! Daj znać jak będziesz już wstanie jak się czujecie


Jestem ciekawa jak Magdzinska sobie radzi , mam nadzieję, że się odezwie lada dzień.

jeśli w poprzedniej się zaznało skurczów. Ja nie zaznałam i ogólnie ta ciąża dla mnie trudniejsza i bardziej stresująca.

[ja :)]

Napisane przez esor

Hahaha Lucy w aucie mojego męża ciągle leci Vox FM.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Dziewczyny mam durne pytanie... Bo mi mama namieszala w głowie

Jak dziecko w nocy się budzi na karmienie to karmi się normalnie piersią/butla nie...?


Bo mama mówiła, żeby w nocy tylko woda czy czymś karmić bo dziecko się przyzwyczai i będzie długo długo budziło po nocach no będzie przyzwyczajone do cycka Pierwszy raz o czymś takim słyszę, więc pewnie to są informacje sprzed 25 lat, ale wolę się upewnić

Moja dluuuugo jadła mleko w nocy z piersi. Pozniej można spróbować odstawiać mleko w nocy i dawać wodę zeby sie nie budziło. U nas nie zdążono egzaminu budziła sie tak samo tylko czesciej na początku zdecydowanie to głupi pomysł bo dziecko musi odzyskać swoją masę urodzeniowa no i pozniej tez ma mały żołądek i jest czesto głodne.
A pozniej jak bedzie większe to juz sama zobaczysz bo jednak każde dziecko inne


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez siasia13

Z calym szacunkiem dla mamy, no ale myli sie. W nocy normalnie karmisz cycem lub mm jesli cycem nie karmisz. Z wiekiem dziecko coraz wiecej je i dluzej spi az dochodzi do momentu ze przesypia cala noc i nie potrzebuje dojadac. Dziecko w nocy je bo jest glodne, potem z tego wyrosnie

dobra teraz to juz ide spac na serio

Moja jeszcze nie dorosła nadal sie budzi w nocy co noc ale teraz nie z głodu a wlasnie pic jej sie chce albo przytulić czy inne.. Choć i teraz zdarza sie ze sie obudzi o 4 w nocy i nie pójdzie spac poki czegoś nie zje


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez esor

Dokładnie... Dzisiaj jeszcze po tych dobrych wynikach badań i ktg dostałam takiego powera i jestem dumna z siebie, że z pomocą mamy wszystko poprasowane, lodówka rozmrożona. Ale jutro w takim razie będę więcej leżeć, a pojutrze znowu coś poogarniam w mieszkaniu.

Ale masakra z tym, że dopada nas mimo problemów z toaleta. Ale co zrobić. Chcę już 23 luty

Dobra serio trzeba iść spać bo potem będziemy spać do południa

O kurde musze rozmrozić lodówkę.. Przypomniałaś mi..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez figa84

wlasnie dlatego pisałam, żeby się wcześniej zorientować o karmieniu, bo rady bliskich (a czasem i służby zdrowia) choć dawane w dobrej wierze mogą być szkodliwe
Lepiej zorientować się wcześniej co i jak, żeby być potem odpornym na takie sugestie.
To o czym mówi Twoja mama faktycznie było kiedyś robione (przerwa nocną z dopajaniem woda).


Edit link do schematu karmienia niemowląt razem z zaleceniami (warto poczytac calosc zamiast niektórych interpretacji ):

https://www.google.pl/url?sa=t&sourc...qpTUJCc-8nCVbg



Wiecie co, druga ciąża jest pod tym względem łatwiejsza

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

Wszystkie spia?

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------



Trzymamy kciuki dzisiaj! Daj znać jak będziesz już wstanie jak się czujecie


Jestem ciekawa jak Magdzinska sobie radzi , mam nadzieję, że się odezwie lada dzień.

Ja nie śpię juz dawno. Ludzie wiecie ze mnie nigdy nic nie boli ale dzis w nocy przez godzinę tak mnie napitalal i spinał sie brzuch ze nyslalam ze zejdę.. Bez jaj. W poprzedniej ciąży nie było mi dane tego poczuć. Wiedziałam ze to nie to bo noe było regularnych skurczy ale co sie umeczylam to moje..


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lucy31

U mnie tymczasem tu takie numery, że od rana naparzało mnie, kazali chodzić, poszłam pod gorący prysznic, gdzie siedziałam chyba z godzinę. Wyszłam, a tu wszystko jak ręką odjął
No leżę teraz i poza bolesnymi twardnieniami no nic

Śmiałam się do męża, że dzieć się cofnął, bo lokatorka z sali dziś urodziła i tam na sali ponoć na cały regulator leci radio Vox Mówi, że parła do piosenki "Miód Malyna", a wyskakiwało to grali "Ona czuje we mnie pinionc"

Bartek chyba nie chce w tym burdelu uczestniczyć

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Bo twoje dziecko czeka na lepszą piosenkę

Napisane przez wykalacka

Dzień dobry! Nacytowalam i usunęlam

Co do dopajania wodą to tak jak dziewczyny piszą, takim maluchom tylko mleko

Właśnie z rana sprawdzałam jak cena mojego wózka i tam gdzie kupiłam swój cena też podskoczyła. Także dobrze, że jednak kupiłam ciut wcześniej niż chciałam

To zrobiłaś dobry deal
Ja swój kupiłam chyba najszybciej z was

Bo już go miałam we wrześniu.


No to witam się z rana
Ja spałam dzisiaj jak zabita - nie słyszałam jak tż do pracy pojechał nawet

Jak się obudziłam to otworzyłam okno żeby świeże powietrze weszło ale moja zasrana sąsiadka oczywiście zawsze wtedy kiedy ja otworze okno musi wyjść na taras i palić te śmierdzące papierosy

Ja jej cos zrobię kiedyś

[ja :)]

Napisane przez Aagaciorek

Haha, no tak, teraz to większość w celibacie żyje (włącznie ze mną, bo TŻ się boi, że wywoła poród ).







Si, tak jak pisała ja mierzona jest wysokość dna miednicy i wynik nanoszony jest na specjalny wykres. Metoda faktycznie przestarzała, no ale przynajmniej na tej podstawie wiadomo, że dzieć rośnie, bo usg nie robią.







Też obejrzałam wszystkie sezony "Orange is the new black". Od siebie mogę polecić "The affair"i "Mildred Pierce"- to z tych troszkę lżejszych, bo ja to jestem z tych, co lubią thrillery i kryminały.





No ja teraz też już 4 palce włożę, ale dochodziłam do tego parę dni :-D



U mnie ciężka noc. Brzuch mi ciągle twardnieje, a do tego odcinek krzyżowy napierdziela. Myślicie, że jeśli teraz bolą plecy, to jest większe prawdopodobieństwo bóli krzyżowych w trakcie porodu? Słyszałam, że to jest dopiero hardcore...

Ja tez lubie mroczne seriale
Bóle nieprawda - mnie w poprzedniej ciąży krzyże bolały bardZo i do tego rwa kulszowa a nie miałam w ogóle skurczy krzyżowych


Sent from my iPhone using Tapatalk

[butterfly20]

Ha, jeszcze 14 dni! Czyli Loli zostały tylko 4!

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez butterfly20

Ha, jeszcze 14 dni! Czyli Loli zostały tylko 4!

Ja mam 12

Laski pytałaś cie i seriale

To ja polecam białe kołnierzyki - mnie bardzo wciągnęło a i główny bohater jest tak śliczny ze się slinilam jak oglądałam jego

[Elena_22]

Dzień dobry
wróciłam z badań, szybko poszło, była przede mną tylko jedna pani i przepraszała, że mnie dziś nie przepuści, bo spieszy się do wnuczka do przedszkola na Dzień Babci i Dziadka , mi się i tak nie spieszyło, ale postęp w naszym społeczeństwie chyba jest .
Potem poszłam do sklepu po moje ulubione buły i maślankę i spotkałam koleżankę z pracy, wprawdzie z innego działu itp. ale poplotkowałyśmy sobie trzęsąc się w śnieżycy . Ona nie widziała mnie z brzuchem i zachwycała się z druga znajomą( matka koleżanki mojej córki z klasy), ze tak ślicznie wyglądam i na buzi i brzuszek to jakby ktoś tylko piłkę doczepił. Nie powiem, miłe to było usłyszeć komplement , moja próżność została połechtana.
Do kawki kupiłam sobie pączucha, a co tam

Ale żeby tak słodko nie było- noc to jeden wielki koszmar, prawie płakałam z bólu, bolała mnie brzuch, ciągle skurcze, twardy a do tego miałam wrażenie, jakby rozsadzało mi od środka krocze i całą miednicę, jakby ktoś gorące szpile wbijał, ledwo byłam w stanie dojść do wc . Chyba coś nie bardzo się dzieje .
dobra, teraz Was ponadrabiam, może któraś urodziła a ja nic nie wiem i siedzę w błogiej nieświadomości

[lamia12344]

Witam się z rana z mojego domowego szpitala TŻ w nocy dostał 40 stopni gorączki, ja pewnie zaraz znowu będę chodzić zasmarkana, Michałowi ta zanokcica z palca dalej nie schodzi więc jutro lecimy do chirurga. ZNOWU. Na szczęście z siusiakiem lepiej, ale po zaleczeniu tez mamy skontrolować go u chirurga. Na razie robię za pielęgniarkę... Siadłam teraz na chwilę do laptopa i już mnie któryś woła a ja się już ledwo toczę...

Moja córa próbuje chyba ostatnio wyjść przez pępek, a wczoraj jak mi zaczęła gmerać przy szyjce to myślałam, że umrę z bólu

Gratuluje wszystkich wizyt i trzymam kciuki za nadchodzące

Lucy mogłabyś już Bartusia wypuścić , może po tobie posypiemy się po kolei, bo na razie coś nam słabo idzie Dzieciaczki czekają na wyższe temperatury

A tak w ogóle to jestem wkurzona, bo w zeszłym tygodniu zamówiliśmy łóżeczko i do dzisiaj nie wysłane, bo ponoć jakąś kontrolę atestu im zrobili i dopiero dzisiaj ma być jakakolwiek informacja na ten temat Jak się okaże że im cofną ten atest i nie będą mogli go wysłać to dostanę szału...

O żelu położniczym słyszałam dużo dobrego. Podobno daje poślizg podczas parcia i lekko znieczula. Ale słyszałam też że często się zdarza że rodzące albo nie zdążą zaaplikować albo po prostu zapominają i 200 zł w błoto

Dobra uciekam bo mi żyć nie dadzą

Staram się was czytać na bieżąco, ale z pisaniem to już gorzej

[justynka333]

A ja po wizycie Poszłam do Pani doktor a tam prądu nie ma... Moje szczęście... Już mi się na zmianę płakać i śmiać chce. Ale porozmawiałyśmy i mówi tak- że jak mnie na usg we wtorek pomierzy i wyjdzie że jest naprawdę ciasno, 8 lutego będzie cc. Pocieszyła mnie że czasem przed porodem się ładnie rozejdzie, Figa Ty o tym wspominałaś Czyli jest cień szansy, chociaż powiedziała że jak będzie miała wątpliwości to absolutnie sn nawet nie próbujemy... czyli czekam do wtorku i dokładnych pomiarów.
Lucy popłakałam się ze śmiechu

[ja :)]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja mam 12

Laski pytałaś cie i seriale

To ja polecam białe kołnierzyki - mnie bardzo wciągnęło a i główny bohater jest tak śliczny ze się slinilam jak oglądałam jego

Tak mysle i mysle co to za serial! Dziwnie brzmi tytul po polsku
ALe tez slyszalam ze swietny

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez lamia12344

Witam się z rana z mojego domowego szpitala TŻ w nocy dostał 40 stopni gorączki, ja pewnie zaraz znowu będę chodzić zasmarkana, Michałowi ta zanokcica z palca dalej nie schodzi więc jutro lecimy do chirurga. ZNOWU. Na szczęście z siusiakiem lepiej, ale po zaleczeniu tez mamy skontrolować go u chirurga. Na razie robię za pielęgniarkę... Siadłam teraz na chwilę do laptopa i już mnie któryś woła a ja się już ledwo toczę...

Moja córa próbuje chyba ostatnio wyjść przez pępek, a wczoraj jak mi zaczęła gmerać przy szyjce to myślałam, że umrę z bólu

Gratuluje wszystkich wizyt i trzymam kciuki za nadchodzące

Lucy mogłabyś już Bartusia wypuścić , może po tobie posypiemy się po kolei, bo na razie coś nam słabo idzie Dzieciaczki czekają na wyższe temperatury

A tak w ogóle to jestem wkurzona, bo w zeszłym tygodniu zamówiliśmy łóżeczko i do dzisiaj nie wysłane, bo ponoć jakąś kontrolę atestu im zrobili i dopiero dzisiaj ma być jakakolwiek informacja na ten temat Jak się okaże że im cofną ten atest i nie będą mogli go wysłać to dostanę szału...

O żelu położniczym słyszałam dużo dobrego. Podobno daje poślizg podczas parcia i lekko znieczula. Ale słyszałam też że często się zdarza że rodzące albo nie zdążą zaaplikować albo po prostu zapominają i 200 zł w błoto

Dobra uciekam bo mi żyć nie dadzą

Staram się was czytać na bieżąco, ale z pisaniem to już gorzej

Ehhh Ty to masz z tymi Twoimi chlopakami.. Zdrówka dla Was!

Ja tez sie wkurzylam wczoraj przyeszedl fotelik po 2 tyg czekania i przyslali nie ten kolor co trzeba ten tez jest ok wiec juz chyba nie bede wymieniac ale kaze im jakiegos gratisa za to dac. Bez jaj, tysiak ponad mnie to kosztowalo a to taka pomylka (a wymiana to kolejne 2 tyg a ja mam termin na za 3 wiec szkoda mi ryzykowac..)

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez justynka333

A ja po wizycie Poszłam do Pani doktor a tam prądu nie ma... Moje szczęście... Już mi się na zmianę płakać i śmiać chce. Ale porozmawiałyśmy i mówi tak- że jak mnie na usg we wtorek pomierzy i wyjdzie że jest naprawdę ciasno, 8 lutego będzie cc. Pocieszyła mnie że czasem przed porodem się ładnie rozejdzie, Figa Ty o tym wspominałaś Czyli jest cień szansy, chociaż powiedziała że jak będzie miała wątpliwości to absolutnie sn nawet nie próbujemy... czyli czekam do wtorku i dokładnych pomiarów.
Lucy popłakałam się ze śmiechu

Tak czy siak bedzie dobrze



Ja lece do fryzjera. Moze se kupie jakas sukienke po drodze bo akurat musze zaparkowac w CH bo obok fryzjera nigdy nie ma miejsc a co tam, dopieszcze sie na koncowce. Pozniej gin wiec poprosze o kciuki
Milego dnia!

[Elena_22]

Dobra, żadna nie urodziła
Lucy, wcale się nie dziwię, że Bartuś protestuje , ja jakbym usłyszała disco na porodówce, to bym zwlokła się z łózka i walnęła to radio .

Badzia, dobry ten wróżbita, płacisz za kabarety .

[butterfly20]

Elena no widzisz, bo kiepskiej nocy zawsze wstaje słońce, dobrze,że Ci lepiej

Napisane przez justynka333

A ja po wizycie Poszłam do Pani doktor a tam prądu nie ma... Moje szczęście... Już mi się na zmianę płakać i śmiać chce. Ale porozmawiałyśmy i mówi tak- że jak mnie na usg we wtorek pomierzy i wyjdzie że jest naprawdę ciasno, 8 lutego będzie cc. Pocieszyła mnie że czasem przed porodem się ładnie rozejdzie, Figa Ty o tym wspominałaś Czyli jest cień szansy, chociaż powiedziała że jak będzie miała wątpliwości to absolutnie sn nawet nie próbujemy... czyli czekam do wtorku i dokładnych pomiarów.
Lucy popłakałam się ze śmiechu

ale czemu cc tydzień po terminie?Ja myślę,że do tego czasu dawno urodzisz

Ech szkoda,że jeszcze żyjesz w niepewności

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez ja :);54220679[B

]Tak mysle i mysle co to za serial! Dziwnie brzmi tytul po polsku
ALe tez slyszalam ze swietny [/B]


Milego dnia!

White collar

ja uwielbiam go

obejrzałam juz wszystkie sezony - trzyma w napieciu, jest ciekawy i fajni aktorzy graja

Jeszcze ogladałam "Wrogie niebo" - Falling Skies - tez dobry!

[marciar7]

Widze ze dzis byla noc bolacych brzuchow ;-) u mnie cala noc tez to samo tylko zabijcie mnie ja nie wiem czy brzuch mi tweardnial, czy mialam skurcze czy to byly tak silne ruchy i mnie bolaly. Bo rzeczywiscie kotlowal sie okrutnie... Nie wiem jak to odrozniac :-\ ale malo nienumarlam ze strachu.

[wykalacka]

Napisane przez Aagaciorek

Też obejrzałam wszystkie sezony "Orange is the new black". Od siebie mogę polecić "The affair"i "Mildred Pierce"- to z tych troszkę lżejszych, bo ja to jestem z tych, co lubią thrillery i kryminały.

oo tych nie znam

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja mam 12

Laski pytałaś cie i seriale

To ja polecam białe kołnierzyki - mnie bardzo wciągnęło a i główny bohater jest tak śliczny ze się slinilam jak oglądałam jego

Dzieki za polecenie czegoś nowego girls kiedyś zaczelam oglądać, ale mnie nie wciągnęło, może jeszcze raz spróbuję

Napisane przez justynka333

A ja po wizycie Poszłam do Pani doktor a tam prądu nie ma... Moje szczęście... Już mi się na zmianę płakać i śmiać chce. Ale porozmawiałyśmy i mówi tak- że jak mnie na usg we wtorek pomierzy i wyjdzie że jest naprawdę ciasno, 8 lutego będzie cc. Pocieszyła mnie że czasem przed porodem się ładnie rozejdzie, Figa Ty o tym wspominałaś Czyli jest cień szansy, chociaż powiedziała że jak będzie miała wątpliwości to absolutnie sn nawet nie próbujemy... czyli czekam do wtorku i dokładnych pomiarów.
Lucy popłakałam się ze śmiechu

Jejku ale pecha miałaś. Ale przynajmniej chyba trochę Cię uspokoiła, że w razie czego cc?

Napisane przez Czarnooka_Paula

White collar

ja uwielbiam go

obejrzałam juz wszystkie sezony - trzyma w napieciu, jest ciekawy i fajni aktorzy graja

Jeszcze ogladałam "Wrogie niebo" - Falling Skies - tez dobry!

Od jakiegoś czasu budzę sie koło 7, chwilę poszperam w necie i znowu śpię tak jak teraz. Chyba pora na śniadanie

A wieczorem ktg

[Lola2828]

Napisane przez butterfly20

Wróciłam

Jest dobrze, dotrwamy! Szyjka się trzyma, rozwarcia nie ma, więc jesteśmy dobrej myśli Łożysko mam piękne,zero zwapnień, wody super, przepływy też.

Małej wyszło około 2700, gin mówi,że znowu będzie drobinka, średnią ma główkę i brzuszek. Ale skoro ze wszystkim innym ok to widocznie genetyka. Obstawiamy,że będzie mieć ze 3 kg, czyli tak jak od początku myślałam

I od poprzedniej wizyty mam 1 kg na plusie

No to idę nadrabiać

Super wiadomości gratulacje może malutka dobije 3 kg widać taka ich uroda po tatusiu szczupłe i wysokie to dobrze rokuje na przyszłość

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez Zosienka200

Ja też po wizycie i KTG. Na ktg nie wyszły zadne skurcze, ani nic zlego, ale akurat wtedy brzyszek byl mieciutki i zupelnie nic nie dokuczalo, za to tuz po wyjsciu sytuacja sie zmieniła. nie wiem juz co o tym myslec?
Po wizycie, mala waży 2800. Szyjkę badal gin tylko ręcznie, jak przy porodzie, jest krotka, ale zamknięta. Dodał, ze moge jednak dotrzymac do terminu. Dziś 35t5d i najgorszy niebezpieczny okres minał, powiedział, ze teraz juz może sie dzidzia rodzic.
Pytałam o masaż krocza skoro szyjka trzyma, powiedział ze tak,dodatkowo zaproponował jakiś żel do porodu, nazwa NATALIS Zel położniczy, gdyby któraś była zainteresowana. Niestety cena wysoka ok 150-180 zł. Przepływy ok, wody też, na temat łożyska nic nie mówił, a ja nie zabrałam kartki z pytaniami i oczywiście części zapomniałam.
Jeszcze jedno co sie dowiedziałam od położnej. po porodzie szpital daje na jakies dwie godz swoje ubranka i pieluszki, zeby mogli ocenic wszystkie wydzieliny, mama tez dostaje ich podpaskę, w tym celu. podobno niektóre sa zbyt chłonne zeby mogli ocenić prawidłowość wydzielin. i maluszka najlepiej trzymac w kaftaniku, pampku i tetre miedzy nogi, zeby pepek byl goły. podobno lekarze nie bardzo patrza na body, bo musza za długo rozpinac.
Padnięta jestem, ide leżeć.

super gratulacje ! Spora dziewczynka !

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez wykalacka

oo tych nie znam

Dzieki za polecenie czegoś nowego girls kiedyś zaczelam oglądać, ale mnie nie wciągnęło, może jeszcze raz spróbuję

Jejku ale pecha miałaś. Ale przynajmniej chyba trochę Cię uspokoiła, że w razie czego cc?





Od jakiegoś czasu budzę sie koło 7, chwilę poszperam w necie i znowu śpię tak jak teraz. Chyba pora na śniadanie

A wieczorem ktg

zacznik od kołnierzyków

od samego Matta sie wciagniesz w oglądanie, tylko cicho przed tz


laski zjadlam 4 bułki na sniadanie - zaraz mnie rozerwie

ide polezec ;D

[kaaasi]

Witam

czekam i ja na skończone 36t i zacznę masaże i inne tego typu rzeczy no jeszcze trochę
śniegu napadało u mnie że omg

[Lola2828]

Napisane przez badzia987

No heeej. Już od 2 godzin mam odpisać ale ciągle coś.
Gratulacje wizyt !!!

Byłam u wróżbity iiii...kazał mi przyjść na USG za 2 tygodnie Ciekawe czy zdąży

Nie no mówię mu, że co tydzień ma mi zrobić te USG i w końcu się rozpakuję. A on, że teraz przecież dziecko najwięcej przybywa i to nie jest jego fanaberia. Ale mówię- ja tam generalnie dla ubawu z tego doktora chodzę. Ale żeby nie było... wróżbita mnie wziął na kozetkę i prawidłowo określił położenie główki (no bo kiedyś się pomylił ) i nawet pobrał próbkę na gbs więc ta wizyta naprawdę owocna była .

Także jeśli chodzi o mojego wróżbitę- chyba reprezentuje standardy norweskie

Co jeszcze- wyniki krwi i moczu ok. Są tam jakieś odchylenia ale np. mam nie brać żelaza itp.

aha...co mi się przypomniało- justynka- mi 2 dni przed porodem baaaardzo bolały kości miednicy. Normalnie czułam rozpieranie i jak usiadłam w jednej pozycji to ciężko mi było wstać i się rozruszać. Ja w ogóle dopiero tydzień przed tp. zaczęłam chodzić jak kaczka i zaczęło się z tymi kośćmi coś dziać bo ciężko mi było np. z samochodu wyjść.
Teraz takie uczucie (tylko w mniejszym stopniu) miałam już 2 miesiące temu...


Aha- i oficjalnie obalam teorię marci, że 20 tyg. od wyczucia pierwszych ruchó dziecka będzie poród. U mnie to mit

Ja nie wierzę że takie podejście może się zdarzyć a jak byś nie była pod opieką innego lekarza ? no masakra co on ma to usg na żetony ? ehh szkoda gadać

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez ja :)

Ja tez nie wiem jak to dziala ale u nas bylo pobierane po calkowitym odpepnieniu dziecka.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------


tak
ostatnio tez mialam z tym problem wiec niewiele mi wyszlo z tych masazow teraz tez pewnie bedzie tak na odczep sie, ale lepszy rydz niz nic

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Pomidorowka zrobiona, łosoś przygotowany do pieczenia, ziemniaczki obrane, surówka z buraczkow gotowa. Lece w kime. Jutro wizyta i ktg wiec trzymac kciuki poprosze
Ktoś jeszcze jutro wizytuje czy tylko dzisiaj byl taki wysyp?

Mam nadzieje, ze mnie uspokoi gin z wynikami, bo jak zwykle sie stresuje choc internet mowi ze to nic jednak kazde odchylenie od normy budzi niepokoj

No i zobaczymy ile wazy mloda bo ostatni pomiar w spzitalu to nie ufam do konca, ufam tylko mojej gin

Dobrej nocy!

Pamiętaj że w poprzedniej ciąży miałaś tak jak ja czyli prawie zero badań dzidzia była zdrowa a ty mniej się stresowałaś ! mnie tutaj popierali krew 3 razy i dowiedziałam się że jest ok Kciuki za wizytę

[esor]

Napisane przez Lola2828

Ja nie wierzę że takie podejście może się zdarzyć a jak byś nie była pod opieką innego lekarza ? no masakra co on ma to usg na żetony ? ehh szkoda gadać

Ja tez nie wierzę. Ale masakra z lekarzem.!!!!


Badzia, również obalam mit z porodem 20 tygodni po poczuciu ruchów dziecka, bo u mnie by wychodziło chyba tp w 43-44 TC Wczoraj po ktg wyraźnie było widać, że po zjedzeniu kilku zelkow Mała się obudziła, ale ja totalnie żadnych ruchów nie czułam, nic.
Tak samo jak w szpitalu często słyszałam pytanie czy dziecko się już obudzilo, jak tam ruchy itp, a ja, że jakie ruchy, że jak poczuje jej ruchy 2-3 razy dziennie to jest nieźle także nie wiem, może mam takie dziecko/łożysko/brzuch że nie czuje tak ruchów i watpie by Tp miało z tym związek.


Dzień dobry dziewczyny

Aninis o której zasnelas?

[mamusiaczek]

Napisane przez ja :)

Ja tez sie wkurzylam wczoraj przyeszedl fotelik po 2 tyg czekania i przyslali nie ten kolor co trzeba ten tez jest ok wiec juz chyba nie bede wymieniac ale kaze im jakiegos gratisa za to dac. Bez jaj, tysiak ponad mnie to kosztowalo a to taka pomylka (a wymiana to kolejne 2 tyg a ja mam termin na za 3 wiec szkoda mi ryzykowac..)

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------


Tak czy siak bedzie dobrze



Ja lece do fryzjera. Moze se kupie jakas sukienke po drodze bo akurat musze zaparkowac w CH bo obok fryzjera nigdy nie ma miejsc a co tam, dopieszcze sie na koncowce. Pozniej gin wiec poprosze o kciuki
Milego dnia!

Zawsze coś się przytrafi Dobrze, że ten kolor też nie jest zły!
Powodzenia na wizycie i udanych zakupów!!

Napisane przez kaaasi

śniegu napadało u mnie że omg

U mnie tak samo Dzieciaki przeszczęśliwe! A ja już raz odśnieżyłam podjazd, ale jeszcze z pół godziny i nie będzie śladu.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez lamia12344

Witam się z rana z mojego domowego szpitala TŻ w nocy dostał 40 stopni gorączki, ja pewnie zaraz znowu będę chodzić zasmarkana, Michałowi ta zanokcica z palca dalej nie schodzi więc jutro lecimy do chirurga. ZNOWU. Na szczęście z siusiakiem lepiej, ale po zaleczeniu tez mamy skontrolować go u chirurga. Na razie robię za pielęgniarkę... Siadłam teraz na chwilę do laptopa i już mnie któryś woła a ja się już ledwo toczę...

Trzymaj się bidulko!!

[justynka333]

Napisane przez butterfly20

Elena no widzisz, bo kiepskiej nocy zawsze wstaje słońce, dobrze,że Ci lepiej



ale czemu cc tydzień po terminie?Ja myślę,że do tego czasu dawno urodzisz

Ech szkoda,że jeszcze żyjesz w niepewności

W sumie to ja mam 2 terminy 1 luty to z pierwszego usg. Ostatecznie w karcie u lekarki mam 7. I tak jak patrzyła na ktg zapisy i ogólnie mój stan powiedziała że spokojnie na 8 można się umawiać, chyba że wcześniej będą bóle. Dzisiaj bez badani to tak na oko bardziej mi powiedziała bo wszystko zależy od wyników usg zwłaszcza wagi i obwodu głowy no i jak mi tam w biodrach wyjdzie.

No poczekam do wtorku i się wyjaśni...